Oprogramowanie
Na stronie https://store2.adobe.com/cfusion/store/html/index.cfm?store=OLS-PL&event=displayProduct&categoryPath=/Applications/PshopPremElements można kupić Elementsa z 30% zniżką, wystarczy wpisać kod ELEMENTS30. Warto skorzystać, do piątku 12.04.
Jak rozumiem ze strony Adobe to bez, Ze zniżką będzie jeszcze mniej:-)
Czasem warto zajrzeć do brytyjskiego Amazona. Może być taniej.
Adobe Elements 11 – http://www.amazon.co.uk/Adobe-Photoshop-Elements-11-Mac/dp/B0090DQ93U/ref=sr_1_1?s=software&ie=UTF8&qid=1365533124&sr=1-1&keywords=adobe+photoshop+elements+11 kosztuje ok. 43 funtów, a Adobe Elements & Premiere 11 – http://www.amazon.co.uk/Adobe-Photoshop-Elements-Premiere-Bundle/dp/B0090DQ980/ref=sr_1_2?s=software&ie=UTF8&qid=1365533124&sr=1-2&keywords=adobe+photoshop+elements+11 ok. 62 funtów.
Piszę około, bo oni mają 20% VAT, a my 23%, więc trzeba sobie to przeliczyć. Dodatkowo jeśli jest opcja Super Saver Delivery, to przy zakupach powyżej 25 funtów przesyłka do Polski jest tam za darmo.
Tam kupowałem Lightrooma 3.x jakoś tak z miesiąc przed pojawieniem się wersji 4.x. W polskich sklepach był jeszcze po starych cenach (kilkaset złotych droższy). W niemieckim Amazonie był tańszy niż w Polsce, a w brytyjskim najtańszy. Później dzięki uprzejmości firmy Adobe dostałem upgrade do wersji 4.x za darmo (była taka akcja dla tych, co kupili wersję 3.x tuż przed wejściem wersji 4.x).
Czyli do piątku Elementsy są za 71.46 €.
Chciałbym zauważyć, że chociaż sam korzystam z Zonera, to jednak zauważywszy atrakcyjną promocję w te pędy ruszyłem na forum, aby zawiadomić Szacownych Kolegów. Taki jestem.
PS. Jeżeli człowiek nie pochwali się sam, nikt tego za niego nie zrobi (przysłowie czeskie).
Sewo, wielkie dzięki za zwrócenie uwagi na promocję. Rozważam kupno, bo dotychczas nie znalazłem programu, który miałby wszystko, co mi potrzebne. Elements pod względem moich potrzeb wygląda obiecująco. Ściągnąłem póki co demo i zacząłem się bawić, ale na razie mnie szlag trafia, bo ja najwyraźniej myślę według jakichś innych schematów, niż twórcy większości tych programów… Otwieram RAW-a i zamiast w Elements otwiera mi się w Camera Raw. Mniejsza z tym… Obrabiam, otwieram w Elements, a tam znowu te same możliwości obróbki, jak w Camera Raw, tylko wszystko trochę inaczej… Po kiego grzyba??? Oprócz kilku innych rzeczy nie udało mi się jeszcze właściwie przeskalować zdjęcia do druku, ręce opadają! Czy może DFV zorganizuje jakiś kurs Elements dla humanistów…? Może wtedy zakup tego miałby większy sens… Grrrrr!
To bardzo dobrze, że myślisz według innych schematów. Twórcy Elementsa wydają się myśleć według schematu “użytkownik jest półgłówkiem, a my mu powiemy czego potrzebuje, a czego nie.” Ale może po prostu jestem złośliwa.
Tak ma być. Elements jako taki nie czyta RAW-ów, podobnie zresztą jak Photoshop. Camera Raw jest specjalnym modułem, który tę niedogodność usuwa.
No bo to jest Elements. Jednak nawet on ma trochę większe możliwości niż Camera Raw.
A jak to robisz?
Hmm, pomyślimy. Obawiam się jednak, że problem może tkwić bardziej w niezgodności charakterów. Są ludzie, którzy się w PSE nieźle znajdują, a są tacy, których on doprowadza do szału.
Ale potestować zawsze warto
To chyba prawidłowe zjawisko: w Elementsie jest wszyty taki uproszczony Camera Raw (nie ma wszystkich zakładek). Obrabiasz RAwa, wywołujesz jotpega, otwierasz go w Elementsie i robisz rzeczy, których nie potrafi CRaw, typu warstwy, sprzątanie śmieci i wiele innych. Ja wolę kombinację LR i Zoner, w którym działają wtyczki do PSA. A Zoner ma czeską logikę obsługi, kto jeździ Škodą, wie o co chodzi
No nie wiem… Na moje Zoner ma liebherrową logikę obsługi. Może i wszystko jest super, ale zanim dojdziesz o co chodzi, to 5x się wnerwisz i wywalisz. Skodę ma mój vater. Też jeździłem. Wg mnie prosty jak budowa cepa samochód. Od zjechania z taśmy jeżdżący grat i muł.
To bardzo dobrze, że myślisz według innych schematów. Twórcy Elementsa wydają się myśleć według schematu “użytkownik jest półgłówkiem, a my mu powiemy czego potrzebuje, a czego nie.” Ale może po prostu jestem złośliwa.
I właśnie dlatego 100 razy bardziej lubię pracować w Paint shop Pro 9 niż w Photoshopie!
Nienawidzę jeździć Skodą! Jeżeli chodzi o obsługę i ergonomię, to szlag mnie trafia. Jak ja tęsknię za Fordem!
Yyy, nie!
To chyba do niewłaściwej Skody wsiadłeś
Octavia Elegante 2.0 to ani grat ani muł. Tylko obsługa i ergonomia porąbana.
Miałem na myśli modele przed 2000 rokiem. Ojciec ma Felicię ’97. Dziadkowóz.
To bardzo dobrze, że myślisz według innych schematów. Twórcy Elementsa wydają się myśleć według schematu “użytkownik jest półgłówkiem, a my mu powiemy czego potrzebuje, a czego nie.” Ale może po prostu jestem złośliwa.
To nie jest złośliwość ale prawda, niestety Dla mnie takim klasycznym przykładem jest
modernizacja interfejsu wersji 11. Wynikiem tej modernizacji jest nie tylko nienormalne rozjaśnienie jego odcienia, ale przede wszystkim schowanie opcji narzędzi z górnego paska do skrzynki zlokalizowanej tym razem na dole To jest “genialny” ruch ze strony twórców programu, bowiem to, co kiedyś było pod ręką i zawsze na wierzchu, teraz jest w bardzo niewygodnym miejscu, i zajmuje tego miejsca dużo więcej jak poprzednio:) Wątpię by akurat tego typu zmian oczekiwali dotychczasowi użytkownicy programu, ale tak to wygląda.
Ile się człowiek dowie z wątku o Adobe Elemnts, jakie kto lubi auta, że Octavia już nie muli, itd.
Brakuje mi tylko konstatowania, że biorąc pod uwagę porąbaną logikę obsługi Elementsa na pierwsze miejsce w linii tanich edytorów wysuwa się Zoner, aktualnie 15.
Coż niniejszym czynię!
Założyłem nowy wątek, który z mojej perspektywy w pewnym sensie jest kontynuacją niniejszego. Będę wdzięczny za pomoc.
https://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?id=8167
- You must be logged in to reply to this topic.