Awaria Pentaxa k200

Jak wyżej-w dniu dzisiejszym z moim k-200 stało się coś dziwnego;otóż w czasie gdy migawka jest otwarta aparat wykonuje ruchy matrycą jak to ma miejsce przy automatycznym jej czyszczeniu.Stało się to (chyba)po tym jak postanowiłem obejrzeć matrycę.W tym celu odłączyłem obiektyw i przełączyłem aparat w tryb BULB.Po obejrzeniu matrycy (NICZEGO NIE DOTYKAŁEM)zwolniłem przycisk migawki i po ponownym zamontowaniu obiektywu oraz wykonaniu foty z przerażeniem stwierdziłem w/w stan rzeczy…
Nie pomógł reset ustawień ani żadna wymiana baterii…
Aparat ma niecałe 6 lat i około 60 tys.fot na kącie.
Pomóżcie coś bo jestem bezradny..

skoro reset nie pomógł to pewnie usterka chociaż najpierw przyszła mi do głowy jakaś funkcja stabilizacji obrazu

Niech to szlag…Ta matryca ciągle się rusza,nawet jak włączam funkcję czyszczenia sensora a powinna być wtedy nieruchoma.Mój ,,Pętak” już raz zwariował gdy miał słabe baterie,ale wtedy to wyglądało tak że samoczynnie zaczął kłapać lustrem z szybkością o jaką go nie posądzałem.Teraz ładuje moje Enelopy i jak się załadują to zobaczę jeszcze raz.Zacząłem rozkręcać korpus,ale po odkręceniu kilkunastu śrubek dałem za wygraną.
Mam u siebie w Chorzowie znajomego (jest dosyć znany nazywa się Arkadiusz Gara) który trudni się serwisowaniem aparatów ,lecz niestety jest teraz na urlopie.Jak mój korpus dalej nie ,,ożyje” to spróbuje oddać go do naprawy.A jak nie to chyba czeka mnie CIĘŻKA rozmowa z ,,moim szefem kompanii”,czyli żoną.Łoooojjjj!! będzie się wtedy działo!!!!

Cóż, są zawsze dwa rozwiązania uniwersalne, obydwa bardzo niebezpieczne. Po pierwsze, użyć odkurzacza, ostrożnie, aby nie pociągnąć lustra czy innego, delikatnego elementu po drugie – wgrać nowy firmware, w nadziei na to, że to był jakis fizyczny błąd w pamięci flash i wgranie nowego kodu powinno jednocześnie spowodować automatycznie podmianę wadliwej komórki . A zacząłbym od upewnienia się, czy nie ma jakichś innych “resetów”, czy “formatowań” do zrobienia, a i – dla pewności – zmienił/sformatował kartę.

Też się nad tym zastanawiałem ale nawet nie wiem jak to zrobić.Wlazłem na jakąś stronkę i pobrałem plik instalacyjny a potem zaczęły mi wyskakiwać kolejne okna w języku ang.

W Canonie nowy soft zgrywa się na kartę pamięci, ładuje do korpusu i aktualizuje przez menu – sprawdź w instrukcji.

Wiesz, wcale to nie musi pomóc, szanasa nie jest b. duża. Poza tym, jeśli coś z aparatem jest źle, to może się i tak skończyć, że zmiana firmware’u się nie powiedzie – najgorzej, jak stanie w środku operacji i wtedy dopiero klops – stracisz aparat (choć prawdopodobieństwowo, że tak się stanie nie jest z kolei duże). A co do angieskich okien – jeśli byś firmware aktualizował, nie wiem, może spróbuj śaciągnąć instrukcję, moze tam są opisane, może użyj google translatora, jak będziesz miał wątpliwości, co coś znaczy, albo napisz. Może po prostu wygooglasz jakiś opis/czy filmik jak zaktualizowac firmware – przypuszczam, że program jest wspólny dla wiellu różnych modeli Pentaxa, nie musi być dokładnie Twój.

Nb. widzę, że Pentax traktuje klientów tak, jak Olympus. W instrukcji Olka, który sobie kupiłem, okienka są w instrukcji opisane w językach narodowych, m. in. op polsku, ale …. fotografie tych okienek są tylko po angielsku. Czyli masz polski tekst, ale angielski rysunek i musisz na bieżąco tłumaczyć, u masz “przysłona”, tu “aperture”. Itd.

Ale, no może znajdzie się jeszcze na forum ktoś z lepeszą wiedzą od mojej i Ci doradzi.

O , widzisz, to już coś.

Tu jest chyba dobre miejsce do uzyskania pomocy: http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=43506

załadowałem nowo naładowane baterie i na razie spokój…
Przed ładowaniem na górnym wyświetlaczu aparatu pokazywało że akumulatorki są niby pełne a za chwilę że rozładowane,Sam już nie wiem co jest grane.Dzisiaj kupię całkiem nowy komplet i nim będę dalej testował mojego staruszka.Dam znać co jest grane.Tak czy inaczej-ogromne dzieki za wsparcie.
P.S
Na stronce zapodanej przez Sewo sporo jest oprogramowania,ale do k-200 nie znalazłem,może źle szukałem.Postaram się skądś to dorwać i załadować
Dzięki!!!

No to pewnie akumulatorki masz po prostu padnięte. Duży opór wewnętrzny i jak tylko aparat poiągnie trochę więcej prądu – duży spadek napięcia. Rzeczywiście – trzeba kupić nowe.
Gdybyś jednak chciał wymieniać firmware (choć nie ma się potrzeby spieszyć) – nie rób tego przy złych lub nawet słabo naładowanych akumulatorkach

Cieszę się bardzo. Nie zginiesz od tłuczka.

Cieszę się bardzo. Nie zginiesz od tłuczka.
U nas na Śląsku bardziej modne od tłuczków są wałki do ciasta,a te to potrafią sporych urazów dokonać))
Krąży u nas taki kawał:
-sąsiadka do sąsiadki:
-Hela!!!
-Co?!!
-Pożycej mi ,,nudelkuli” (wałka do ciasta)
Niy moga bo jo tyż na mojego chopa czekom!!!

))))))

Firmware jest tu: http://www.ricoh-imaging.co.jp/english/support/download_digital.html tam na forum pentaksa są rady i porady, ja bym się tam popytał czy nikt nie miał podobnego problemu. U nas na dfv jest większość nikoniarzy i canonierów, ja z Sony i paru pentaksjan, ale ci są nieśmiali i mało aktywni

Ja tam się nie bojam, a tez mam Pentaxa.

@bobol uważaj przy wgrywaniu nowego firmwara bo aparat potrafi się zbiesić. Jak nie znajdziesz porady na forum Pentaxa to wieczorem Ci prześlę instrukcję jak wgrać bez kłopotów. Na pewno baterie musisz mieć w dobrym stanie i naładowane.

Jeśli w ogóle chcesz wymieniać. Skoro aparat chodzi i będzie chodził na nowych bateriach – to jest OK i wymiana firmware’u w niczym tu nie pomoże. Oczywiście możesz to chcieć zrobić z innych powodów, tak w ogóle. Ale uaktualnienie firmware’u to zawsze jest pewne ryzyko. Zrozumiałem, że teraz z żoną tego aparatu potrzebujecie (wakacje?), to może lepiej zostawić sobie tę zabawę na później?

@gerwazy ma rację. Ale gdybyś potrzebował instrukcji to kiedyś jeden z userów forum Pentaxa tak napisał:

-ściągasz plik exe
-rozpakowujesz
-rozpakowany plik bin wrzucasz na kartę
-uruchamiasz aparat trzymając przycisk menu
-wybierasz YES
-odmawiając zdrowaśkę czekasz na napis COMPLETE
-wyłączasz aparat
-cieszysz się jak dziecko, że się udało

Zawsze tak robiłem i się udawało.

Miałem kiedyś K200, pamiętam że był dosyć wrażliwy na słabe zasilanie. Kupno eneloopów rozwiązało wszystkie problemy, tyle że one też nie są nie do zdarcia (trochę zależy od ładowarki). To co piszesz że pełna i za chwilę pusta bateria to wskazuje na problem z zasilaniem. Zdecydowanie nowe akumulatory, polecane i sprawdzone to eneloopki.
Jakiej ładowarki używasz? dwu czy czterokanałowej? Zdecydowanie zalecana 4 kanałowa (traktuje każde ogniwo oddzielnie) Na forum polecana była BC700, Możliwe też że jedno z ogniw jest słabsze i osłabia resztę. Masz jakiś miernik ? sprawdź napięcia ogniw chwilę pow wyjęciu z aparatu, słabsze ogniwo powinno się wyróżnić niższym napięciem.

Ja mam właśnie BC 700,ale Enelopy już leciwe i będzie niechybna wymiana…

eteter wrote:

Ja tam się nie bojam, a tez mam Pentaxa.

@bobol uważaj przy wgrywaniu nowego firmwara bo aparat potrafi się zbiesić. Jak nie znajdziesz porady na forum Pentaxa to wieczorem Ci prześlę instrukcję jak wgrać bez kłopotów. Na pewno baterie musisz mieć w dobrym stanie i naładowane.

No to jak możesz to prześlij -tak na wszelki wypadek,bo jeśli moja pucha przestanie się biesić,to dam spokój.Jeśli nie to domontuję trzonek i młotek z niej zrobię bo co jak co K-200 to twarda bryła;-))))
Dziękuję Ci bardzo!
Tak w ogóle to mam takie pozytywne wrażenie że to forum nareszcie budzi się z zapaści!Hej!

Ok.Tak zrobię,być może że pomieszałem kiedyś starsze z nowszymi, bo mam parę kompletów.Dzięki!

Jeszcze coś, szansa na to co prawda jak na wygraną w totolotka ale sprawdź na wszelki wypadek pola kontaktowe w komorze zasilania. Gdyby tam jakaś śniedź albo inne paskudztwo się przypętało to też wpłynie na opór elektryczny.
Odrobinka spirytusu, chuchnąć na styki i przetrzeć czystą szmatką

PS. Jeżeli masz BC700 to zrób testy pojemności posiadanych ogniw i w miarę możliwości dobierz zbliżonymi pojemnościami. Najgorszy przypadek to trzy dobre i jedna słaba, mogą ją dorżnąć.

Powiadasz odrobinka spirytusu?Cóż jest weekend Lidlik koło mnie otwarty jakiś soczek się dokupi;-))))
Tak na serio to komora jest czysta, bo o swoją puszkę dbam….Ale dzięki za info ,bo w takich chwilach to każda rada może na coś mnie naprowadzić.
P.S.Dzisiaj tak dla jaj oglądałem kandydata na następcę mojego k200 i jedyny w rozsądnej cenie to chyba k-30.Co prawda brakowało by mi w nim górnego wyświetlacza bo bardzo się do tego w k 200 przyzwyczaiłem.Ale póki co na nowych enelopach lustro śmiga i oby tak dalej…A teraz za Twoją radą idę do Lidla nara!)))

Jeżeli mogę coś sugerować to może warto rozpatrzyć kandydaturę używki, np K-5. Bardzo zacna matryca, dwie rolki – ukłon w stronę wygody, no i LCD u góry też się znajdzie, konstrukcja bardzo solidna. Nie wiem praktycznie nic o K-30 więc się nie wypowiadam. Jest ich trochę na rynku wtórnym u przesiadkowiczów na K-3. O, o tym to mógłbym coś powiedzieć

Ja trochę wiem o K-30, to się wypowiem (użyję także cytatów): “Bardzo zacna matryca” (ta sama, co w K-5), “… dwie rolki – ukłon w stronę wygody”. Nie ma górnego wyświetlacza, ale o tym Bobol doskonale wie. Korpus uszczelniony, af nawet na śrubokręcie bardzo szybki (skończyły się kompleksy względem C i N), wizjer ze szklanym pryzmatem kryje 100% kadru. Z powodów finansowych mam pecha właśnie sprzedawać roczną puszkę k-30 z przebiegiem niecałych 1800 klatek (.

Mam do Ciebie w takim razie prośbę-Czy możesz mi powiedzieć czy k-30 ma funkcję mikroregulacji AF?
Czytałem specyfikację na różnych stronkach,ale jakoś nie potrafiłem sie tego doszukać

Ma. Choć nie miałem potrzeby z tego korzystać, bo z moimi obiektywami trafiał w punkt (nie mam nic szczególnie jasnego, więc trudno nie było, ale środek strefy GO wypadał zawsze w miejscu aktywnego punktu AF – nawet przy ogniskowej 500mm i f6,3 – niby ciemno, ale z racji ogniskowej większe “babole” w działaniu układu AF na pewno by wyszły).

Dzięki!