Technika fotografowania
Jak to jest z tym prześwietlonym (czytaj białym) niebem?
Często się spotykam w galeriach naszych użytkowników z opiniami innych forumowiczów, że zamieszczone zdjęcie ma fatalne , białe, prześwietlone niebo. Jest to wskazywane jako wada zdjęcia.
To proszę zerknijcie do linka. Jest tam zamieszczone zdjęcie trzech gości a za nimi “carte blanche”. Myslę,że jak to zdjęcie jest tu zamieszczone to chyba nie jest z nim tak źle.
http://www.pentaximaging.com/products
Na galeriach fotograficznych często można przeczytać różne dziwne opinie, a to, że horyzont krzywy, choć krzywa była rzeczywistość, a to, że niebo nie bardzo, choć nieba na zdjęciu nie ma, a to, że coś tam nie jest dokładnie w mocnym punkcie, chociaż zdjęcie jest perfect. Odbieram to, jako szukanie błędów formalnych, które często nie przeszkadzają w odbiorze zdjęcia.
Co do wypalonego nieba, to kilka lat temu we Wrocławiu była wystawa jakiegoś Nowozelandczyka, podobno to on był autorem zdjęć do „Władcy pierścieni”. Zdjęcia przedstawiały lasy z antypodów. Zdjęcia, które na mnie zrobiły bardzo duże wrażenie. Zdjęcia, na których widać było wypalone niebo. Oczywiście nie były to hektary pikseli o wartościach 255, 255, 255. Ot, między liściami prześwitywało niebo i się wzięło wypaliło
5D3 w trybie HDR Auto, za 1 wyzwoleniem robi 3 zdjęcia i sam dobiera wartości EV. Z moich dotychczasowych doswiadczeń nie zawsze ( +XEV, -YEV) X równa się Y. Miałem już z przedziału 0,8 do 3. Uczę się tego także z powodu “przepalonego nieba”.
Niestety z tworzonym automatycznie w aparacie pliku “wynikowym” *.jpg bywa różnie, ale wynik obróbki źródłowych RAWów w DPP jest ok
jp
Na tym zdjęciu wszystko za ludźmi to tylko mało istotne tło, choć bez tego prześwietlenia zdjęcie wyglądałoby lepiej.
Przy każdym rodzaju zdjęć są inne priorytety i gdy w przypadku zdjęć krajobrazowych taka biała plama dyskwalifikowałaby zdjęcie, to w tym przypadku schodzi na dalszy plan, dosłownie i w przenośni
Też zastanawiałem się czy to przypadkiem nie jest mgła, ale jesli jest tak gęsta i biała jak mleko to ci panowie powinni choć trochę być ją “otuleni”. A tego z kolei nie widzę na tym zdjęciu.
Czyli, mam rozumieć że białe niebo nie zawsze nalezy traktować jak błąd, że to wszystko zależy od roli jaką pełni na zdjęciu?
Co do wypalonego nieba, to kilka lat temu we Wrocławiu była wystawa jakiegoś Nowozelandczyka, podobno to on był autorem zdjęć do „Władcy pierścieni”. Zdjęcia przedstawiały lasy z antypodów. Zdjęcia, które na mnie zrobiły bardzo duże wrażenie. Zdjęcia, na których widać było wypalone niebo. Oczywiście nie były to hektary pikseli o wartościach 255, 255, 255. Ot, między liściami prześwitywało niebo i się wzięło wypaliło
Tak mi się zdaje, że zgadzam się z pierwszą częścią Twojego postu.
Nie, jeśli są dwa metry od aparatu. Mgła ma to do siebie, że gęstnieje z odległością, więc bardzo bliskie obiekty są widoczne wyraźnie, a im coś dalej, to tym bardziej niewyraźne, nieostre i białe. To dlatego trudno podrobić mgłę, bo należy różne plany różnie wybielać, w zależności od odległości
Właśnie.
Niestety z tworzonym automatycznie w aparacie pliku “wynikowym” *.jpg bywa różnie, ale wynik obróbki źródłowych RAWów w DPP jest ok
jp
A to ciekawe co napisałeś. Jak rozumiem 5D3 sam dobierając wartości w trybie HDR Auto nie dobiera ich na zasadzie że -EV i +EV są takimi samymi wielkościami.
Przy każdym rodzaju zdjęć są inne priorytety i gdy w przypadku zdjęć krajobrazowych taka biała plama dyskwalifikowałaby zdjęcie, to w tym przypadku schodzi na dalszy plan, dosłownie i w przenośni
Tak możnaby przyjąć że białe tło na tym zdjeciu jest mało istotne. Ważny jest pierwszy plan i “trzech muszkieterów”.
Tak zgodzę się z tym. Choć wolałbym aby ta część zdjęcia była wypełniona. W tej formie w jakiej zostało przedstawione MZ jest nieciekawe. Brakuje mi w tym kadrze równowagi.
Nie, jeśli są dwa metry od aparatu. Mgła ma to do siebie, że gęstnieje z odległością, więc bardzo bliskie obiekty są widoczne wyraźnie, a im coś dalej, to tym bardziej niewyraźne, nieostre i białe. To dlatego trudno podrobić mgłę, bo należy różne plany różnie wybielać, w zależności od odległości
Właśnie.
OK. Rozumiem.
A co w takim wypadku z równowagą tego kadru. Jak dla mnie to “wali” sie na lewą stronę.
Jak oglądam jakieś zdjęcie to szukam w nim równowagi i spójności. To jedne z cech zdjęcia które są dla mnie bardzo ważne.
Bo te wielkości wcale nie muszą być takie same i zależą od zastanej sceny.
Ujęcie na minus powinno się wykonać z ekspozycją dla najciemniejszego miejsca w kadrze, a ujęcie na plus z ekspozycją dla najjaśniejszego miejsca.
Bo te wielkości wcale nie muszą być takie same i zależą od zastanej sceny.
Ujęcie na minus powinno się wykonać z ekspozycją dla najciemniejszego miejsca w kadrze, a ujęcie na plus z ekspozycją dla najjaśniejszego miejsca.
Tak, zgoda. Tylko jakoś mi się zakodowało że jeśli będzie -1EV to po drugiej stronie +1EV.
Poznaję kilka programów do tworzenia HDRów.
Ale marzy mi się “prosty” program, w którym po geometrycznym wycentrowaniu 3 zdjęć w jedność i ewentualnym usunięciu “duchów” były tylko 2 suwaki którymi moznaby “dodawac” informacje do pliku 0EV z pliku +EV oraz -EV.
jp
Często popularne stają się zdjęcia z efektem “wysokiego klucza”
http://fotoblogia.pl/2012/06/14/efekt-high-key-w-adobe-camera-raw-wideoporadnik
może to chodzi właśnie o coś takiego ?
http://fotoblogia.pl/2012/06/14/efekt-high-key-w-adobe-camera-raw-wideoporadnik
może to chodzi właśnie o coś takiego ?
Z pojedynczego zdjęcia “wyciaganie cieni” lub specjalne efekty zapobiegające “przepalaniu” stosuje się często.
A gdy masz dwa dodatkowe zdjęcia, jedno gdy obszary ciemne są naświetlone prawidłowo (reszta raczej nie) a drugie gdzie jasne obszary nie są prześwietlone i w kompie mógłbyś świadomie do zdjęcia 0EV (o naświetleniu środkowym) dodawać w sposób kontrolowany tyle ile chcesz informacji z obu zdjęć tworząc zdjęcie wynikowe.
W tym zdjęciu np. byłyby obszary cienia ale bez szumów, tak jak (i tyle ile chcesz) ze zdjęcia -EV.
Reszztę obróbki “już stosujemy” do pojedynczzego zdjęcia, nie potrzebujemy tych narzędzi w programach HDR, tych presetów, wyostrzeń, pracy na kolorze itd. To wszystko jest w wielu róznych programach.
Tworzenie na nowo Photoshopa jest raczej bez sensu.
jp
Niekoniecznie białe niebo musi być elementem niepożądanym lub nieistotnym bo drugoplanowym, jest cała masa ujęć w których takie właśnie niebo jest integralną częścią kompozycji zabiegiem celowym i zamierzonym, najczęściej spotykam się z takimi ujęciami w temacie portretu….
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Oczywiście, bo do tego trzeba podchodzić mniej technicznie, a bardziej na tzw. “chłopski rozum”.
Ważny jest efekt jaki się chce osiągnąć, a HDR, EV i inne szczególiki są tylko środkami technicznymi, które to umożliwiają.
Nie istnieje żadna sztywna zasada, która mówi że białe niebo jest złe lub dobre.
W zależności od tematu i zamierzonego efektu może wyglądać tragicznie lub wspaniale
Pozdrawiam
Oczywiście, bo do tego trzeba podchodzić mniej technicznie, a bardziej na tzw. “chłopski rozum”.
Ważny jest efekt jaki się chce osiągnąć, a HDR, EV i inne szczególiki są tylko środkami technicznymi, które to umożliwiają.
Nie istnieje żadna sztywna zasada, która mówi że białe niebo jest złe lub dobre.
W zależności od tematu i zamierzonego efektu może wyglądać tragicznie lub wspaniale
Zgadzam się z Wami panowie.(Mam nadzieję że pod żadnym z tych dwóch nicków nie jest pani.)
Temat poruszyłem bo często się spotykałem w opinich róznych uzytkowników( bobus- nie bież tego do siebie, mi też niebo na moim zdjęciu się nie podoba) przy różnych zdjęciach ,że niebo nie takie, ze przepalone itd. Moze nawet sam komuś tak napisałem.
Mam nadzieję,że to co poruszylismy w tym wątku pomoże niektórym przy ocenie zdjęć a niektórym przyda się podczas robienia zdjęć.
- You must be logged in to reply to this topic.