Strona główna Fora Foto Sprzęt CANON 600D, NIKON D90 czy NIKON D7100?

CANON 600D, NIKON D90 czy NIKON D7100?

Sprzęt

Member

Witam,
Fotografuję amatorsko już ok. 2 lata na lustrzance Sony a500, która jest do kitu. Chce się rozwijać (interesuja mnie szczególnie portrety).
Słuchając opinii innych osób, które zajmują się fotografią, wybrałam 3 aparaty.
I teraz mam do Was pytanie:
CANON 600D, NIKON D90 czy NIKON D7100?
Dodatkowo, obiektyw 50mm 1.8 lub 1.4.

Cenowo chciałabym do 3000zł, jednak Nikon d7100, pomimo że jest ponad 3000, strasznie mnie zainteresowal ;) Więc jesli na prawdę warto, to do 4000zl

Dlaczego canon, a dlaczego nikon? Spotykałam się z opiniami, że nikon ma bardziej ostre rysy na zdjeciu, a canon bardziej płynne.
Nie mam pojęcia co wybrać…

Liczę na Waszą pomoc :)

Member
bllondi wrote:
Witam,
Fotografuję amatorsko już ok. 2 lata na lustrzance Sony a500, która jest do kitu. Chce się rozwijać (interesuja mnie szczególnie portrety).
Słuchając opinii innych osób, które zajmują się fotografią, wybrałam 3 aparaty.
I teraz mam do Was pytanie:
CANON 600D, NIKON D90 czy NIKON D7100?
Dodatkowo, obiektyw 50mm 1.8 lub 1.4.

Cenowo chciałabym do 3000zł, jednak Nikon d7100, pomimo że jest ponad 3000, strasznie mnie zainteresowal ;) Więc jesli na prawdę warto, to do 4000zl

Dlaczego canon, a dlaczego nikon? Spotykałam się z opiniami, że nikon ma bardziej ostre rysy na zdjeciu, a canon bardziej płynne.
Nie mam pojęcia co wybrać…

Liczę na Waszą pomoc :)

:)

używałem Sony A330, A550 i Nexa-5 i do głowy by mi nie przyszło, że A500 “jest do kitu” ;) może ze względu na moją niewiedzę tak dobrze się sprawowały :)

czując się niejako zobligowany do zabrania głosu (z uwagi na powyższe :) oraz to, że Ciebie “interesują szczególnie portrety” napiszę coś więcej :)

zmiana aparatu i systemu na jakikolwiek inny niewiele tak naprawdę zmieni, bo nie od dziś wiadomo, że matryce Sony można znaleźć u wielu innych producentów ;)

Przykładowo w Nikonach D5000/D90/D300/s/D7000 pracuje ta sama matryca SONY IMX021 montowana w Sony α580
http://fotoblogia.pl/2011/01/27/tajemnica-nikona-d7000

Tak więc zmiana systemu nie spowoduje automatycznie tego, że zdjęcia będą lepsze ;)

Osobiście wolę i polecam system Canona, gdzie potrafię wykorzystać możliwości bdb matrycy (a przynajmniej tak mi się wydaje ;) no i w canonie jest w nim większy i tańszy dostęp do szkieł systemowych niż gdzie indziej ;)

Odnośnie portretów to jestem zwolennikiem dłuższych ogniskowych typu 85 mm i więcej, bo 50-tki w APS-C potrafią być narowiste przy założeniu, że można nią zrobić portret nawet z odległości mniejszej niż metr ;)

Polecam: http://marcinwuu.blogspot.com/2013/06/na-portretowke-nieszczesna.html

co do aparatu polecałbym oczywiście pełną klatkę, Canona 5D II mark, którego można zanabyć w okolicach 3k zł np: http://www.canon-board.info/sprzedam-17/sprzedam-5d-mk2-3150-a-95497/ Do kompletu szkło EF 85 f/1.8 (które uwielbiam w portrecie) http://www.canon-board.info/sprzedam-17/canon-85-1-8-pelen-zestaw-idealny-1150-pln-wawa-95461/ i masz doskonały zestaw do tego, co zamierzasz robić :) Dodam tylko jeszcze, że drugim moim ulubionym szkłem jest EF 70-200 f/2.8 :)

bllondi wrote:
Spotykałam się z opiniami, że nikon ma bardziej ostre rysy na zdjeciu, a canon bardziej płynne.

O ile kumam czaczę i sens tego zdania, to raczej domena szkieł a nie takich, czy śmakich systemów ^^

BTW- różnica w jasności szkła 1.4 vs 1.8 jest zasadnicza i to nie tylko dla kieszeni ;) ale również dlatego, że większość jasnych szkieł o jasności 1.4 to szkła z wyższej półki (doskonale pracujące w większości zastanych sytuacji)

Member

powinniśmy chyba zacząć od tego, na czym polega ta “do kitowość” Sony…

Member
szalas wrote:
powinniśmy chyba zacząć od tego, na czym polega ta “do kitowość” Sony…

MZ – na niezadowoleniu użytkownika ze zdjęć :P W sumie droga prowadzi do nikąd, bo idąc tym śladem co roku trzeba by zmieniać aparat na nowy, lepszy :)

Tomasz Tomaszewski przykładowo na pytanie jak robić lepsze zdjęcia, odpowiedział krótko: „czytać dużo książek” :)

Member
ac wrote:
Tomasz Tomaszewski przykładowo na pytanie jak robić lepsze zdjęcia, odpowiedział krótko: „czytać dużo książek” :)

Mimo wielkiego szacunku dla dorobku pana T.T. tu się z nim nie zgadzam. Do robienia zdjęć, zarówno lepszych jak i gorszych, służy aparat a nie książka.

Member

Wiele osób mi mówi, by nie pakować sie w sony :) A poza tym i tak przenosze się na canona lub nikona, które wg mnie są o niebo lepsze, ale kwestia gustu. Pomijając tą “kitowość” sony, mogę oczekiwać odpowiedzi na główne pytanie? :)

Myślałam nad 85mm, ale na razie zacznę od 50mm.

Member
bllondi wrote:
Wiele osób mi mówi, by nie pakować sie w sony :) A poza tym i tak przenosze się na canona lub nikona, które wg mnie są o niebo lepsze, ale kwestia gustu. Pomijając tą “kitowość” sony, mogę oczekiwać odpowiedzi na główne pytanie? :)

Myślałam nad 85mm, ale na razie zacznę od 50mm.

50mm w aps-c jest zdecydowanie poręczniejszy niż 85. Używałem jeden i drugi. 85 wymaga sporego odejścia, żeby złapać coś więcej niż od pasa w górę. W plenerze pewnie łatwo sobie z tym poradzi, natomiast w pomieszczeniach to jest problem. Niejednokrotnie musiałem rezygnować ze światła 1,4 w mojej 85-tce Sigmy i zapinać zwykłą 50/1,8 za 5 stów. Tak więc kupowanie 85 jako podstawowego szkła jest ryzykowne. Może zacznij od 50 bo zrobisz nim wiele więcej. I wydasz niewiele pieniędzy. A drugie szkło zawsze można dokupić.

Member

A Canon 5D II mark mi się marzy, ale nie chce uzywanego aparatu, a nowy stanowczo za drogi :)

Member

mnie się przypomina historyjka pewnej młodej mamy;-)

Member
okuka67 wrote:
bllondi wrote:
Wiele osób mi mówi, by nie pakować sie w sony :) A poza tym i tak przenosze się na canona lub nikona, które wg mnie są o niebo lepsze, ale kwestia gustu. Pomijając tą “kitowość” sony, mogę oczekiwać odpowiedzi na główne pytanie? :)

Myślałam nad 85mm, ale na razie zacznę od 50mm.

50mm w aps-c jest zdecydowanie poręczniejszy niż 85. Używałem jeden i drugi. 85 wymaga sporego odejścia, żeby złapać coś więcej niż od pasa w górę. W plenerze pewnie łatwo sobie z tym poradzi, natomiast w pomieszczeniach to jest problem. Niejednokrotnie musiałem rezygnować ze światła 1,4 w mojej 85-tce Sigmy i zapinać zwykłą 50/1,8 za 5 stów. Tak więc kupowanie 85 jako podstawowego szkła jest ryzykowne. Może zacznij od 50 bo zrobisz nim wiele więcej. I wydasz niewiele pieniędzy. A drugie szkło zawsze można dokupić.

Na 50 jestem zdecydowana, kwestia tylko czy 1.8 czy 1.4, ale to zależy już ile monety zostanie mi po kupnie lustrzanki. Mogłbyś jeszcze odpowiedzieć na moje główne pytanie?

Member
okuka67 wrote:
Do robienia zdjęć, zarówno lepszych jak i gorszych, służy aparat a nie książka.

:)

tylko, że zamykanie się w obrębie swoich zdjęć i brak kontaktu z tym, co piszą i przede wszystkim – co pokazują inni często pomaga :)

Member
ac wrote:
okuka67 wrote:
Do robienia zdjęć, zarówno lepszych jak i gorszych, służy aparat a nie książka.

:)

tylko, że zamykanie się w obrębie swoich zdjęć i brak kontaktu z tym, co piszą i przede wszystkim – co pokazują inni często pomaga :)

A według mnie, żeby byc zadowolonym ze swoich zdjęć, trzeba je robić, robić i jeszcze raz robić. Wydaje mi się, że ćwiczenie przyniesie najlepsze skutki, ale owszem, wiedzę teoretyczną też należy mieć. To i to ważne, jednak ja jestem zdania, że praktyka czyni mistrza :)

Member

To jest sprawa zdecydowanie drugorzędna. Ja jako nikoniarz polecę Ci 7100. Sam obecnie fotografuję D90. Jest on całkiem ok, choć już nie najnowszy. Na canonach się nie znam, więc nic nie powiem. Oba systemy są mocno rozbudowane i spełnią wymagania 99,5 % fotografów.

Member
bllondi wrote:
Wiele osób mi mówi, by nie pakować sie w sony :) A poza tym i tak przenosze się na canona lub nikona, które wg mnie są o niebo lepsze, ale kwestia gustu. Pomijając tą “kitowość” sony, mogę oczekiwać odpowiedzi na główne pytanie? :)

Myślałam nad 85mm, ale na razie zacznę od 50mm.

bo Sony zbyt często zmienia koncepcję na temat tego, co dla posiadacza aparatu jest najlepsze ;)

nie zmienia to jednak faktu, że robią bdb matryce i mają szkła Zeissa z AF ;)

co do 85 mm to najlepszy wybór w FF, do APS-C czasami 35 mm będzie za mało w pomieszczeniach ;)

Member
okuka67 wrote:
To jest sprawa zdecydowanie drugorzędna. Ja jako nikoniarz polecę Ci 7100. Sam obecnie fotografuję D90. Jest on całkiem ok, choć już nie najnowszy. Na canonach się nie znam, więc nic nie powiem. Oba systemy są mocno rozbudowane i spełnią wymagania 99,5 % fotografów.

A jeszcze coś ciekawego oprócz tych dwóch?

Member
bllondi wrote:
A Canon 5D II mark mi się marzy, ale nie chce uzywanego aparatu, a nowy stanowczo za drogi :)

jakoś ja i wiele innych osób funkcjonuje na “używkach” i do tej pory miałem bodaj dwa fabrycznie nowe aparaty :) i same używane obiektywy ;)

Member
bllondi wrote:
okuka67 wrote:
To jest sprawa zdecydowanie drugorzędna. Ja jako nikoniarz polecę Ci 7100. Sam obecnie fotografuję D90. Jest on całkiem ok, choć już nie najnowszy. Na canonach się nie znam, więc nic nie powiem. Oba systemy są mocno rozbudowane i spełnią wymagania 99,5 % fotografów.

A jeszcze coś ciekawego oprócz tych dwóch?

Już nic, reszta same nudy ;)

Member
bllondi wrote:
A jeszcze coś ciekawego oprócz tych dwóch?

tak ;)

np. bezlusterkowce http://fotoblogia.pl/kategoria/sprzet/aparaty_bezlusterkowe do których przez adapter dopniesz znakomite analogowe szkła za kilkadziesiąt zł

sam używam Fuji X-E1 a tu http://allegro.pl/fuji-x-e1-body-srebrny-i4136798632.html kolega z forum sprzedaje takowy

mniejszy korpus, doskonała matryca APS-C

Member
ac wrote:
bllondi wrote:
A Canon 5D II mark mi się marzy, ale nie chce uzywanego aparatu, a nowy stanowczo za drogi :)

jakoś ja i wiele innych osób funkcjonuje na “używkach” i do tej pory miałem bodaj dwa fabrycznie nowe aparaty :) i same używane obiektywy ;)

Mam złe wspomnienia z używanymi aparatami, więc stanowcze NIE. Obiektyw ok, tu chyba bedę skłaniać się ku używce.

Member
okuka67 wrote:
bllondi wrote:
okuka67 wrote:
To jest sprawa zdecydowanie drugorzędna. Ja jako nikoniarz polecę Ci 7100. Sam obecnie fotografuję D90. Jest on całkiem ok, choć już nie najnowszy. Na canonach się nie znam, więc nic nie powiem. Oba systemy są mocno rozbudowane i spełnią wymagania 99,5 % fotografów.

A jeszcze coś ciekawego oprócz tych dwóch?

Już nic, reszta same nudy ;)

Że tak na poważnie? :)

Member
bllondi wrote:
ac wrote:
bllondi wrote:
A Canon 5D II mark mi się marzy, ale nie chce uzywanego aparatu, a nowy stanowczo za drogi :)

jakoś ja i wiele innych osób funkcjonuje na “używkach” i do tej pory miałem bodaj dwa fabrycznie nowe aparaty :) i same używane obiektywy ;)

Mam złe wspomnienia z używanymi aparatami, więc stanowcze NIE. Obiektyw ok, tu chyba bedę skłaniać się ku używce.

zrobisz jak uważasz ;)

nie lubię bez sensu pakować kupy kasy w cokolwiek tylko dlatego, że coś ma niby gwarancję

no i szkoda, że tak nie lubisz Sony ;)

Bo evile typu http://www.benchmark.pl/aktualnosci/sony-a6000-aparat-systemowy-kompakt-najszybszy-af.html mogą konkurować z wieloma lustrami ;)

Member
bllondi wrote:
okuka67 wrote:
bllondi wrote:
A jeszcze coś ciekawego oprócz tych dwóch?

Już nic, reszta same nudy ;)

Że tak na poważnie? :)

W nikonie tak. Ewentualnie d7000. Reszta bandy to brak silnika AF w body, brak górnego wyświetlacza, brak drugiego pokrętła… same nudy. Ciekawe zaczynają się od 6k zł.

Member
ac wrote:
bllondi wrote:
ac wrote:
jakoś ja i wiele innych osób funkcjonuje na “używkach” i do tej pory miałem bodaj dwa fabrycznie nowe aparaty :) i same używane obiektywy ;)

Mam złe wspomnienia z używanymi aparatami, więc stanowcze NIE. Obiektyw ok, tu chyba bedę skłaniać się ku używce.

zrobisz jak uważasz ;)

nie lubię bez sensu pakować kupy kasy w cokolwiek tylko dlatego, że coś ma niby gwarancję

no i szkoda, że tak nie lubisz Sony ;)

Bo evile typu http://www.benchmark.pl/aktualnosci/sony-a6000-aparat-systemowy-kompakt-najszybszy-af.html mogą konkurować z wieloma lustrami ;)

Gwarancja u mnie na szczęscie zbędna nie była. Przez rok (gdzie zaczynalam fotografowac wszystko – siebie, owady, rodzinne spotkania – totalna amatorszczyzna) sony potrafił mi się zepsuć 2x – pękła lampa i urwał się spust. Lustrzanka ani nie spadła, ani nie była jakos traktowana w zły sposób – wręcz przeciwnie. Dbałam o nią i to bardzo.
Dlatego tez (nie tylko z tego względu) nie chcę kupować używki, bo jak z nowym mam takie przygody, to nie chcę jeszcze wewalać kasy w naprawę używanego.
Mniejsza o to.

Member

Podobnie jak @okuka67 fotografuję od 4 lat Nikonem D90 i gdybym teraz kupował lustrzankę DX Nikona to tylko D7100; sądząc po parametrach, opiniach i testach: naprawdę warto. O Canonach się nie wypowiadam.

Member

Nikon D7100 jest aparatem doskonałym. Do tego stopnia, że producent musiał go celowo okaleczyć, żeby nie robił konkurencji jego własnym aparatom z pełną klatką. To okaleczenie, to irytująco mała pojemność bufora. Jeśli komuś nie zależy na długich seriach – a przy portrecie nie powinno, to wybór jest oczywisty. D90 – tylko jeśli cena D7100 byłaby zaporowa. Canon – tylko jeśli komuś zależy na gorszym AF, gorszej jakości zdjęć na wysokich czułościach, gorszej ergonomii – a zwłaszcza, kiedy nie chce mieć doskonałej 50-ki 1,8 za “grosze”. NIe jestem systemowym fanatykiem: chciałbym Canona D5 III Mark :) – najlepiej w prezencie

Member
bllondi wrote:
Przez rok (gdzie zaczynalam fotografowac wszystko – siebie, owady, rodzinne spotkania – totalna amatorszczyzna) sony potrafił mi się zepsuć 2x – pękła lampa i urwał się spust. Lustrzanka ani nie spadła, ani nie była jakos traktowana w zły sposób – wręcz przeciwnie. Dbałam o nią i to bardzo.

Canon ma uchylny, obrotowy wyświetlacz – potencjalne źródło awarii.
Nie zapominałbym o wciąż dostępnym Nikonie D7000 – cena dziś atrakcyjna, w stosunku do D7100 chyba tylko mniejsza matryca (proszę mnie ew. skorygować ;)), prawie pancerny.

Member
fotomir wrote:
Canon – tylko jeśli komuś zależy na gorszym AF, gorszej jakości zdjęć na wysokich czułościach, gorszej ergonomii – a zwłaszcza, kiedy nie chce mieć doskonałej 50-ki 1,8 za “grosze”. NIe jestem systemowym fanatykiem: chciałbym Canona D5 III Mark :) – najlepiej w prezencie

jakoś fotografując canonami 10D, 7D oraz wszystkimi 5D nigdy nie miałem problemu z poprawnym ustawieniem ostrości w określonym punkcie w żadnym z ww. ^^

a jeśli ktoś ma w nikonie problemy z ustawianiem ostrości polecam -> http://translate.googleusercontent.com/translate_c?depth=1&hl=pl&prev=/search%3Fq%3Dautofocus%2Bw%2Bnikonie%2Bd7100%26biw%3D1920%26bih%3D951&rurl=translate.google.pl&sl=en&u=http://photographylife.com/dslr-autofocus-modes-explained&usg=ALkJrhinwySXEWdVLOF_aUEjDJi0_yxrkg

oraz http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://1000wordpics.blogspot.com/2013/07/nikon-autofocus-guide-d600-d7100-and.html&prev=/search%3Fq%3Dautofocus%2Bw%2Bnikonie%2Bd7100%26biw%3D1920%26bih%3D951

a opinia o gorszej pracy canonów na wysokich ISO oraz tym bardziej gorszej ergonomii rozbawia mnie setnie ;)

nie ma to, jak sobie ponarzekać na canona ^^

Member
szalas wrote:
Canon ma uchylny, obrotowy wyświetlacz – potencjalne źródło awarii.

miałem różne aparaty (evile i kompakty) z uchylnym LCD i nigdy nic się nie zdarzyło

jakbym słyszał producenta, który uzasadnia braki wbudowanej lampy błyskowej oraz uchylnego LCD możliwością ich uszkodzenia w czasie eksploatacji ;)

na podobnej zasadzie nie warto wychodzić z aparatem z domu, bo zawsze się coś może wydarzyć poza domem :P

a kamery wszystkich producentów zostałaby pozbawione uchylnych LCD :))))) większej bzdury na temat uchylnych LCD (sorry za określenie) już dawno nie czytałem ^^

zobacz sobie możliwości ustawienia LCD w Alfie A77 SonyA77-LCD.gif

Member

Ja też fotografuję D90 i powoli myślę o wymianie na D7100 … Ale portrety pięknie wychodzą też na Fuji X-M1 … Jeżeli miałbym Ci radzić w tym momencie i przy ograniczonym budżecie to proponuję D7000, a zaoszczędzony 1000 dać na 50 ze światłem 1.4 zamiast 1.8. Ostatnio doradzałem znajomej bo chciała pożegnać Sony A300 i właśnie nabyła D7000 i jest zachwycona … Co do Canona to z tego co się orientuję warto zainwestować w 70D – 600D ma już mocno starą matrycę … A co do wysokich czułości Nikon D90 wypada lepiej na 3200 niż 7D – kolega używa tego drugiego i mam bezpośrednie porównanie …

Member
ac wrote:
szalas wrote:
Canon ma uchylny, obrotowy wyświetlacz – potencjalne źródło awarii.

miałem różne aparaty (evile i kompakty) z uchylnym LCD i nigdy nic się nie zdarzyło

jakbym słyszał producenta, który uzasadnia braki wbudowanej lampy błyskowej oraz uchylnego LCD możliwością ich uszkodzenia w czasie eksploatacji ;)

na podobnej zasadzie nie warto wychodzić z aparatem z domu, bo zawsze się coś może wydarzyć poza domem :P

a kamery wszystkich producentów zostałaby pozbawione uchylnych LCD :))))) większej bzdury na temat uchylnych LCD (sorry za określenie) już dawno nie czytałem ^^

pewnie dlatego, że to ja napisałem;-)
o dziwo sam używam 70D z uchylnym wyświetlaczem…

Member
szalas wrote:
ac wrote:
szalas wrote:
Canon ma uchylny, obrotowy wyświetlacz – potencjalne źródło awarii.

miałem różne aparaty (evile i kompakty) z uchylnym LCD i nigdy nic się nie zdarzyło

jakbym słyszał producenta, który uzasadnia braki wbudowanej lampy błyskowej oraz uchylnego LCD możliwością ich uszkodzenia w czasie eksploatacji ;)

na podobnej zasadzie nie warto wychodzić z aparatem z domu, bo zawsze się coś może wydarzyć poza domem :P

a kamery wszystkich producentów zostałaby pozbawione uchylnych LCD :))))) większej bzdury na temat uchylnych LCD (sorry za określenie) już dawno nie czytałem ^^

pewnie dlatego, że to ja napisałem;-)
o dziwo sam używam 70D z uchylnym wyświetlaczem…

doskonale wiem czego używasz i doskonale wiem czego używają inni, bo czasem biorę do ręki aparaty innych osób ;)

Member

to ochłoń nieco i zwróć uwagę, że Koleżance w A500 zawiodły pewne elementy. Może z powodu wady, może z powodu użytkowania.
Szanse na uszkodzenie części ruchomej są większe niż dla nieruchomej i tyle.

Member

Skłaniam się coraz bardziej ku D7100 i chyba na niego padnie wybór. Do tego używka 50mm 1.4.
Zastanawialam się, po większych przemyśleniach, nad używanym Canonem 5d mark II, ale już sama nie wiem…

Jeszcze jak bym miała wybrać – nowy Nikon D7100 vs używany Canon 5d mark II – to ku któremu bardziej byście się skłonili?

Member
szalas wrote:
to ochłoń nieco i zwróć uwagę, że Koleżance w A500 zawiodły pewne elementy. Może z powodu wady, może z powodu użytkowania.
Szanse na uszkodzenie części ruchomej są większe niż dla nieruchomej i tyle.

to może nie otwieraj już nigdy więcej LCD w swoim aparacie i nie podnoś wbudowanej lampy?

istnieje potencjalna możliwość, że z powodu wady fabrycznej a może z powodu użytkowania się uszkodzą?

ciekawi mnie zawsze, dlaczego mnie aparaty się nie psują? może dlatego, że po prostu ich używam zgodnie z przeznaczeniem?

Member
szalas wrote:
to ochłoń nieco i zwróć uwagę, że Koleżance w A500 zawiodły pewne elementy. Może z powodu wady, może z powodu użytkowania.
Szanse na uszkodzenie części ruchomej są większe niż dla nieruchomej i tyle.

Z powodu uzytkowania nie bardzo. Jak juz pisałam, dbałam o nią. Sam gość w serwisie, do ktorego zaniosłam wtedy sony z uszkodzoną lampą, bardzo się zdziwił i stwierdził, że taki przypadek to jeden na tysiąc… :)
A spust nie mam pojęcia czemu, nagle odpadł. Mam uraz jak cholera do tego aparatu, dlatego boję się pakować w uzywkę, bo w nowym to jeszcze będę miała tą zasraną gwarancje i nie będę musiała się pakować w naprawę w razie jakichś niedogodności na wlasny koszt :)

Member
ac wrote:
szalas wrote:
to ochłoń nieco i zwróć uwagę, że Koleżance w A500 zawiodły pewne elementy. Może z powodu wady, może z powodu użytkowania.
Szanse na uszkodzenie części ruchomej są większe niż dla nieruchomej i tyle.

to może nie otwieraj już nigdy więcej LCD w swoim aparacie i nie podnoś wbudowanej lampy?

istnieje potencjalna możliwość, że z powodu wady fabrycznej a może z powodu użytkowania się uszkodzą?

ciekawi mnie zawsze, dlaczego mnie aparaty się nie psują? może dlatego, że po prostu ich używam zgodnie z przeznaczeniem?

W takim razie co mogłam robić źle, że coś mnie zawiodło? :)
Dziwne, że nagle to moja wina, bo nie pracowałam tylko na tej lustrzance, a tylko z tą miałam problemy. Może jakaś wadliwa sztuka mi się trafiła, nie wiem …

Member
bllondi wrote:
szalas wrote:
to ochłoń nieco i zwróć uwagę, że Koleżance w A500 zawiodły pewne elementy. Może z powodu wady, może z powodu użytkowania.
Szanse na uszkodzenie części ruchomej są większe niż dla nieruchomej i tyle.

Z powodu uzytkowania nie bardzo. Jak juz pisałam, dbałam o nią. Sam gość w serwisie, do ktorego zaniosłam wtedy sony z uszkodzoną lampą, bardzo się zdziwił i stwierdził, że taki przypadek to jeden na tysiąc… :)
A spust nie mam pojęcia czemu, nagle odpadł. Mam uraz jak cholera do tego aparatu, dlatego boję się pakować w uzywkę, bo w nowym to jeszcze będę miała tą zasraną gwarancje i nie będę musiała się pakować w naprawę w razie jakichś niedogodności na wlasny koszt :)

spusty są na mikrostykach, czasem trafi się felerny styk (albo dostanie się wilgoć) a czasem odkształci się blaszka.

co do lampy – to nie bądź pewna, że powiedział prawdę serwisant ;) są dwie możliwości – czasem jest drobiazg mechaniczny (bolec “wyczuwający” lampę zewnętrzną, a czasem zużyty przedwcześnie palnik lampy błyskowej

później to już tylko dorabianie teorii – aparat podobnie jak “markowe” komputery to składaki z wielu różnych mniej, lub bardziej zawodnych części i to, że kupisz teraz nowy nie będzie przesądzać o tym, że nie trafisz na kolejne wadliwe części podwykonawców podzespołów do Twojego aparatu

Member
ac wrote:
bllondi wrote:
szalas wrote:
to ochłoń nieco i zwróć uwagę, że Koleżance w A500 zawiodły pewne elementy. Może z powodu wady, może z powodu użytkowania.
Szanse na uszkodzenie części ruchomej są większe niż dla nieruchomej i tyle.

Z powodu uzytkowania nie bardzo. Jak juz pisałam, dbałam o nią. Sam gość w serwisie, do ktorego zaniosłam wtedy sony z uszkodzoną lampą, bardzo się zdziwił i stwierdził, że taki przypadek to jeden na tysiąc… :)
A spust nie mam pojęcia czemu, nagle odpadł. Mam uraz jak cholera do tego aparatu, dlatego boję się pakować w uzywkę, bo w nowym to jeszcze będę miała tą zasraną gwarancje i nie będę musiała się pakować w naprawę w razie jakichś niedogodności na wlasny koszt :)

spusty są na mikrostykach, czasem trafi się felerny styk (albo dostanie się wilgoć) a czasem odkształci się blaszka.

co do lampy – to nie bądź pewna, że powiedział prawdę serwisant ;) są dwie możliwości – czasem jest drobiazg mechaniczny (bolec “wyczuwający” lampę zewnętrzną, a czasem zużyty przedwcześnie palnik lampy błyskowej

później to już tylko dorabianie teorii – aparat podobnie jak “markowe” komputery to składaki z wielu różnych mniej, lub bardziej zawodnych części i to, że kupisz teraz nowy nie będzie przesądzać o tym, że nie trafisz na kolejne wadliwe części podwykonawców podzespołów do Twojego aparatu

Jasne, gwarancji nie mam, jednak trzyma mnie ta gwarancja. Nie uśmiecha mi się dokładać jeszcze do naprawy, gdzie chcę kupić i aparat, i obiektyw.

Member
bllondi wrote:
ac wrote:
szalas wrote:
to ochłoń nieco i zwróć uwagę, że Koleżance w A500 zawiodły pewne elementy. Może z powodu wady, może z powodu użytkowania.
Szanse na uszkodzenie części ruchomej są większe niż dla nieruchomej i tyle.

to może nie otwieraj już nigdy więcej LCD w swoim aparacie i nie podnoś wbudowanej lampy?

istnieje potencjalna możliwość, że z powodu wady fabrycznej a może z powodu użytkowania się uszkodzą?

ciekawi mnie zawsze, dlaczego mnie aparaty się nie psują? może dlatego, że po prostu ich używam zgodnie z przeznaczeniem?

W takim razie co mogłam robić źle, że coś mnie zawiodło? :)
Dziwne, że nagle to moja wina, bo nie pracowałam tylko na tej lustrzance, a tylko z tą miałam problemy. Może jakaś wadliwa sztuka mi się trafiła, nie wiem …

odpowiedziałem powyżej :) na niektóre rzeczy po prostu nie mamy wpływu i z pewnością nie Ty zawiniłaś a podwykonawca, który wykonał bubel umieszczony w Twoim aparacie

głośno np. ostatnio o wybuchających bateriach w notebookach Sony VAIO Fit 11A a uprzednio w smartfonach Samsunga Galaxy S3 http://pclab.pl/news57293.html

Member
bllondi wrote:
ac wrote:
bllondi wrote:
Z powodu uzytkowania nie bardzo. Jak juz pisałam, dbałam o nią. Sam gość w serwisie, do ktorego zaniosłam wtedy sony z uszkodzoną lampą, bardzo się zdziwił i stwierdził, że taki przypadek to jeden na tysiąc… :)
A spust nie mam pojęcia czemu, nagle odpadł. Mam uraz jak cholera do tego aparatu, dlatego boję się pakować w uzywkę, bo w nowym to jeszcze będę miała tą zasraną gwarancje i nie będę musiała się pakować w naprawę w razie jakichś niedogodności na wlasny koszt :)

spusty są na mikrostykach, czasem trafi się felerny styk (albo dostanie się wilgoć) a czasem odkształci się blaszka.

co do lampy – to nie bądź pewna, że powiedział prawdę serwisant ;) są dwie możliwości – czasem jest drobiazg mechaniczny (bolec “wyczuwający” lampę zewnętrzną, a czasem zużyty przedwcześnie palnik lampy błyskowej

później to już tylko dorabianie teorii – aparat podobnie jak “markowe” komputery to składaki z wielu różnych mniej, lub bardziej zawodnych części i to, że kupisz teraz nowy nie będzie przesądzać o tym, że nie trafisz na kolejne wadliwe części podwykonawców podzespołów do Twojego aparatu

Jasne, gwarancji nie mam, jednak trzyma mnie ta gwarancja. Nie uśmiecha mi się dokładać jeszcze do naprawy, gdzie chcę kupić i aparat, i obiektyw.

wiara w gwarancję producenta jest całkiem nieuzasadniona ;) obawiam się, że producent zrobi wszystko, aby zwalić winę na użytkownika (poczytaj co nieco o polityce Nikona w kwestii podejścia do napraw gwarancyjnych oraz o wadach fabrycznych aparatów – chlapiące olejem na matrycę puszki oraz niesprawne punkty AF-a) i dlatego niekoniecznie do szczęścia potrzebna mi takowa, co już zresztą pisałem powyżej ^^

Member
ac wrote:
bllondi wrote:
ac wrote:
spusty są na mikrostykach, czasem trafi się felerny styk (albo dostanie się wilgoć) a czasem odkształci się blaszka.

co do lampy – to nie bądź pewna, że powiedział prawdę serwisant ;) są dwie możliwości – czasem jest drobiazg mechaniczny (bolec “wyczuwający” lampę zewnętrzną, a czasem zużyty przedwcześnie palnik lampy błyskowej

później to już tylko dorabianie teorii – aparat podobnie jak “markowe” komputery to składaki z wielu różnych mniej, lub bardziej zawodnych części i to, że kupisz teraz nowy nie będzie przesądzać o tym, że nie trafisz na kolejne wadliwe części podwykonawców podzespołów do Twojego aparatu

Jasne, gwarancji nie mam, jednak trzyma mnie ta gwarancja. Nie uśmiecha mi się dokładać jeszcze do naprawy, gdzie chcę kupić i aparat, i obiektyw.

wiara w gwarancję producenta jest całkiem nieuzasadniona ;) obawiam się, że producent zrobi wszystko, aby zwalić winę na użytkownika i dlatego niekoniecznie do szczęścia potrzebna mi takowa, co już zresztą pisałem powyżej ^^

z tym też się doprawdy zgodzę, ale trzeba kombinować! :D

Member
ac wrote:
bllondi wrote:
ac wrote:
spusty są na mikrostykach, czasem trafi się felerny styk (albo dostanie się wilgoć) a czasem odkształci się blaszka.

co do lampy – to nie bądź pewna, że powiedział prawdę serwisant ;) są dwie możliwości – czasem jest drobiazg mechaniczny (bolec “wyczuwający” lampę zewnętrzną, a czasem zużyty przedwcześnie palnik lampy błyskowej

później to już tylko dorabianie teorii – aparat podobnie jak “markowe” komputery to składaki z wielu różnych mniej, lub bardziej zawodnych części i to, że kupisz teraz nowy nie będzie przesądzać o tym, że nie trafisz na kolejne wadliwe części podwykonawców podzespołów do Twojego aparatu

Jasne, gwarancji nie mam, jednak trzyma mnie ta gwarancja. Nie uśmiecha mi się dokładać jeszcze do naprawy, gdzie chcę kupić i aparat, i obiektyw.

wiara w gwarancję producenta jest całkiem nieuzasadniona ;) obawiam się, że producent zrobi wszystko, aby zwalić winę na użytkownika i dlatego niekoniecznie do szczęścia potrzebna mi takowa, co już zresztą pisałem powyżej ^^

Nie wymyślaj już cudów na noc. Swoje karty gwarancyjne możesz spalić, ale nie znaczy to, że gwarancje są nic nie warte. Większość napraw gwarancyjnych jest realizowana normalnie. Jakoś w poprzednim aparacie gwarancja uratowała koleżance parę złotych.

Member
okuka67 wrote:
ac wrote:
bllondi wrote:
Jasne, gwarancji nie mam, jednak trzyma mnie ta gwarancja. Nie uśmiecha mi się dokładać jeszcze do naprawy, gdzie chcę kupić i aparat, i obiektyw.

wiara w gwarancję producenta jest całkiem nieuzasadniona ;) obawiam się, że producent zrobi wszystko, aby zwalić winę na użytkownika i dlatego niekoniecznie do szczęścia potrzebna mi takowa, co już zresztą pisałem powyżej ^^

Nie wymyślaj już cudów na noc. Swoje karty gwarancyjne możesz spalić, ale nie znaczy to, że gwarancje są nic nie warte. Większość napraw gwarancyjnych jest realizowana normalnie. Jakoś w poprzednim aparacie gwarancja uratowała koleżance parę złotych.

fakt, w przypadku kupowania lustrzanki Nikona trzeba być przygotowanym na wiele wad fabrycznych, bo co rusz słyszy się o chlapiących olejem puszkach, o niesprawnym AF-ie itp.

-> http://zoltyserwisfotograficzny.info/

i

http://zoltyserwisfotograficzny.info/pl/aparaty/dxxxx/197-naprawa-niegwarancyjna-d7000.html

później puszka częściej bywa w serwisie niż u właściciela ;)

Member
okuka67 wrote:
ac wrote:
bllondi wrote:
Jasne, gwarancji nie mam, jednak trzyma mnie ta gwarancja. Nie uśmiecha mi się dokładać jeszcze do naprawy, gdzie chcę kupić i aparat, i obiektyw.

wiara w gwarancję producenta jest całkiem nieuzasadniona ;) obawiam się, że producent zrobi wszystko, aby zwalić winę na użytkownika i dlatego niekoniecznie do szczęścia potrzebna mi takowa, co już zresztą pisałem powyżej ^^

Nie wymyślaj już cudów na noc. Swoje karty gwarancyjne możesz spalić, ale nie znaczy to, że gwarancje są nic nie warte. Większość napraw gwarancyjnych jest realizowana normalnie. Jakoś w poprzednim aparacie gwarancja uratowała koleżance parę złotych.

Albo trochę więcej niż pare :) Dlatego jak piszę, może i nie zawsze przyjmą cokolwiek do gwarancji, jednak ja z tym problemu nie miałam i właśnie gwarancja mnie uratowala. :)

Member
ac wrote:
okuka67 wrote:
ac wrote:
wiara w gwarancję producenta jest całkiem nieuzasadniona ;) obawiam się, że producent zrobi wszystko, aby zwalić winę na użytkownika i dlatego niekoniecznie do szczęścia potrzebna mi takowa, co już zresztą pisałem powyżej ^^

Nie wymyślaj już cudów na noc. Swoje karty gwarancyjne możesz spalić, ale nie znaczy to, że gwarancje są nic nie warte. Większość napraw gwarancyjnych jest realizowana normalnie. Jakoś w poprzednim aparacie gwarancja uratowała koleżance parę złotych.

fakt, w przypadku kupowania lustrzanki Nikona trzeba być przygotowanym na wiele wad fabrycznych, bo co rusz słyszy się o chlapiących olejem puszkach, o niesprawnym AF-ie itp.

-> http://zoltyserwisfotograficzny.info/

i

http://zoltyserwisfotograficzny.info/pl/aparaty/dxxxx/197-naprawa-niegwarancyjna-d7000.html

później puszka częściej bywa w serwisie niż u właściciela ;)

Prędzej czy później wszystko się zepsuje, ale pytając o canona i nikona, wiele osób kierowalo się ku nikonowi, więc chyba i ja ku niemu muszę się skłonić :)

Member

I jak chcesz coś napisać to napisz a nie zarzucaj forum linkami z sensacjami netowymi. Nikt nie będzie czytał połowy internetu, żeby się ustosunkować do Twojego postu. Canon psuje się tak samo jak Nikon.

Member
bllondi wrote:
okuka67 wrote:
ac wrote:
wiara w gwarancję producenta jest całkiem nieuzasadniona ;) obawiam się, że producent zrobi wszystko, aby zwalić winę na użytkownika i dlatego niekoniecznie do szczęścia potrzebna mi takowa, co już zresztą pisałem powyżej ^^

Nie wymyślaj już cudów na noc. Swoje karty gwarancyjne możesz spalić, ale nie znaczy to, że gwarancje są nic nie warte. Większość napraw gwarancyjnych jest realizowana normalnie. Jakoś w poprzednim aparacie gwarancja uratowała koleżance parę złotych.

Albo trochę więcej niż pare :) Dlatego jak piszę, może i nie zawsze przyjmą cokolwiek do gwarancji, jednak ja z tym problemu nie miałam i właśnie gwarancja mnie uratowala. :)

to tylko się cieszyć :)

mnie się wszystko psuje zaraz po gwarancji zgodnie z zasadą -> http://strefatajemnic.onet.pl/teorie-spiskowe/spisek-zarowkowy-czyli-dlaczego-twoj-telewizor-zepsuje-sie-zaraz-po-uplywie-gwarancji/8khrn

i jakoś nie odczuwam konieczności posiadania gwarancji

Member
okuka67 wrote:
I jak chcesz coś napisać to napisz a nie zarzucaj forum linkami z sensacjami netowymi. Nikt nie będzie czytał połowy internetu, żeby się ustosunkować do Twojego postu. Canon psuje się tak samo jak Nikon.

canonów miałem wiele (żaden się nigdy nie zepsuł), nikonów dwa i jeden z tych dwóch mi padł ;) N801s dokładnie ;)

jakie było prawdopodobieństwo, że na dwa posiadane w życiu nikony ten następny mi się zepsuje?

Member

Ja miałem 4 nikony i żaden mi się nie zepsuł. Takie statystyki to są dobre do straszenia nowych nabywców na forach a nie do przedstawienia realnej awaryjności sprzętu. Jak będziesz miał 1000 canonów i 1000 nikonów i przez dwa lata intensywnie ich używał to wróć tu ponownie z opinią o awaryjności, chętnie poczytam wtedy :)))

Member

Przykład 1:

ac wrote:
a opinia o gorszej pracy canonów na wysokich ISO oraz tym bardziej gorszej ergonomii rozbawia mnie setnie ;)
nie ma to, jak sobie ponarzekać na canona ^^

vs.

ac wrote:
większość szkieł została projektowana w czasach analogów i o ile teraz coś wypuszczają – to cenią się niebotycznie za byle gniot
od ilu lat canonowcy prosili producenta o nową wersję EF 50 f/1.4 w którym pada silnik, mydli i jest słaby pod światło ?
jedyna odpowiedzią jak na razie była informacją, że pojawi się EF 50 f/1.8 IS http://www.canonwatch.com/new-canon-50m … ouncement/ zastępujący EF 50 f/1.4 – krótko pisząc żenada

Przykład 2:

ac wrote:
ciekawi mnie zawsze, dlaczego mnie aparaty się nie psują? może dlatego, że po prostu ich używam zgodnie z przeznaczeniem?

vs.

ac wrote:
canonów miałem wiele (żaden się nigdy nie zepsuł), nikonów dwa i jeden z tych dwóch mi padł ;) N801s dokładnie ;)

Trudno się dyskutuje z kimś, kto często zmienia zdanie w dyskutowanych kwestiach, zaczynam dochodzić do wniosku, że chyba szkoda zachodu…

Member
bllondi wrote:
CANON 600D, NIKON D90 czy NIKON D7100?
Dodatkowo, obiektyw 50mm 1.8 lub 1.4.

A ty celowo wkładasz kij w mrowisko? Gorszą wojnę trudno sobie wyobrazić ;-))

Jedyna przewaga Canona nad modelami Nikona które wymieniasz polega na ruchomym ekranie LCD. Fanatycy powiedzą, że ruchomy ekran to możliwość łatwiejszego uszkodzenia. Odpowiem tak – trzeba być debilem, żeby odłamać sobie ekran LCD, ale i tak się zdarza. Natomiast ekran można też odwrócić “pleckami” zmniejszając tym samym ryzyko stłuczenia. W kontekście awaryjności 1:1, w kontekście wygody 1:0 dla Canona.

Ergonomia to kwestia dyskusyjna. Twierdzenia typu “X ma lepszą ergonomię w stosunku do Y” olej. Obydwa systemy mają swoją logikę, do której trzeba się przyzwyczaić. Debilne rozwiązania, łatane naprędce jakąś protezą tuż przed wypuszczenie na rynek znajdziesz w każdym systemie. Nie warto sobie tym zawracać głowy. Śmiem twierdzić, że chyba jako jedyna osoba na tym forum używałem wszystkich dotąd wyprodukowanych lustrzanek cyfrowych Canona i prawie wszystkich Nikona (bo D4S ma przyjść po świętach) i nie widzę jakichś istotnych różnic w wygodzie użytkowania. Ale jak całe życie jesz tylko jabłka to w smak gruszki może ci się wydać dziwny.

bllondi wrote:
Dlaczego canon, a dlaczego nikon? Spotykałam się z opiniami, że nikon ma bardziej ostre rysy na zdjeciu, a canon bardziej płynne.

Tak, a krowy miały w XX wieku większe łby… Olej takie stwierdzenia. Jak również twierdzenia o odwzorowaniu kolorów, “legendarnych kolorach Nikona” itp. Bzdury produkowane przez onanistów sprzętowych, którym brakuje argumentów.

Porównując podane przez ciebie modele to obydwa Nikony mają niższe szumy i wyższą dynamikę. D7100 nie ma jakiejś szczególnie dobrej dynamiki, ale wciąż lepszą niż 600D. Słowem obraz pod tym kątem w obu Nikonach jest lepszy niż w Canonach.

Canon jest bardziej filigranowy. Dotyczy to również obiektywu 50 mm f/1,8, który dosyć łatwo uszkodzić. Optycznie obydwa systemy są porównywalne, a pomysł zakupu 50 mm f/1,8 jest bardzo dobrym pomysłem.

Nikon daje wraz z aparatem znacznie gorsze oprogramowanie. Wraz z Canonem dostajesz niezły program do obróbki RAW i prawie doskonały program do zdalnego sterowania aparatem z komputera. Jeśli widzisz zastosowanie dla tego rodzaju programów, to Canon oferuje soft za który w Nikonie musisz zapłacić bodaj 200 dolarów.

Poza oprogramowaniem i ekranem nie widzę przewag Canona 600D i w tym kontekście sugeruję Nikony.

BTW. Na codzień używam Canona ;-))

Member
szalas wrote:
Trudno się dyskutuje z kimś, kto często zmienia zdanie w dyskutowanych kwestiach, zaczynam dochodzić do wniosku, że chyba szkoda zachodu…

masz rację – ewidentnie szkoda Twojego czasu

Member
szalas wrote:
Trudno się dyskutuje z kimś, kto często zmienia zdanie w dyskutowanych kwestiach

I zawsze ma rację :D

szalas wrote:
zaczynam dochodzić do wniosku, że chyba szkoda zachodu…

No masz! Następny :D

Member
autofocus wrote:
bllondi wrote:
CANON 600D, NIKON D90 czy NIKON D7100?
Dodatkowo, obiektyw 50mm 1.8 lub 1.4.

A ty celowo wkładasz kij w mrowisko? Gorszą wojnę trudno sobie wyobrazić ;-))

Jedyna przewaga Canona nad modelami Nikona które wymieniasz polega na ruchomym ekranie LCD. Fanatycy powiedzą, że ruchomy ekran to możliwość łatwiejszego uszkodzenia. Odpowiem tak – trzeba być debilem, żeby odłamać sobie ekran LCD, ale i tak się zdarza. Natomiast ekran można też odwrócić “pleckami” zmniejszając tym samym ryzyko stłuczenia. W kontekście awaryjności 1:1, w kontekście wygody 1:0 dla Canona.

Ergonomia to kwestia dyskusyjna. Twierdzenia typu “X ma lepszą ergonomię w stosunku do Y” olej. Obydwa systemy mają swoją logikę, do której trzeba się przyzwyczaić. Debilne rozwiązania, łatane naprędce jakąś protezą tuż przed wypuszczenie na rynek znajdziesz w każdym systemie. Nie warto sobie tym zawracać głowy. Śmiem twierdzić, że chyba jako jedyna osoba na tym forum używałem wszystkich dotąd wyprodukowanych lustrzanek cyfrowych Canona i prawie wszystkich Nikona (bo D4S ma przyjść po świętach) i nie widzę jakichś istotnych różnic w wygodzie użytkowania. Ale jak całe życie jesz tylko jabłka to w smak gruszki może ci się wydać dziwny.

bllondi wrote:
Dlaczego canon, a dlaczego nikon? Spotykałam się z opiniami, że nikon ma bardziej ostre rysy na zdjeciu, a canon bardziej płynne.

Tak, a krowy miały w XX wieku większe łby… Olej takie stwierdzenia. Jak również twierdzenia o odwzorowaniu kolorów, “legendarnych kolorach Nikona” itp. Bzdury produkowane przez onanistów sprzętowych, którym brakuje argumentów.

Porównując podane przez ciebie modele to obydwa Nikony mają niższe szumy i wyższą dynamikę. D7100 nie ma jakiejś szczególnie dobrej dynamiki, ale wciąż lepszą niż 600D. Słowem obraz pod tym kątem w obu Nikonach jest lepszy niż w Canonach.

Canon jest bardziej filigranowy. Dotyczy to również obiektywu 50 mm f/1,8, który dosyć łatwo uszkodzić. Optycznie obydwa systemy są porównywalne, a pomysł zakupu 50 mm f/1,8 jest bardzo dobrym pomysłem.

Nikon daje wraz z aparatem znacznie gorsze oprogramowanie. Wraz z Canonem dostajesz niezły program do obróbki RAW i prawie doskonały program do zdalnego sterowania aparatem z komputera. Jeśli widzisz zastosowanie dla tego rodzaju programów, to Canon oferuje soft za który w Nikonie musisz zapłacić bodaj 200 dolarów.

Poza oprogramowaniem i ekranem nie widzę przewag Canona 600D i w tym kontekście sugeruję Nikony.

BTW. Na codzień używam Canona ;-))

Bardzo bardzo dziękuje! :) Wiele informacji przydatnych :)
No to tak na ostatni rzut, co Ty bys wybrał: nowego Nikona d7100 czy używanego Canona 5d mark II? ;)

Member

To ja też wtrące swoje 5 groszy. Wybrałbym d7000 a zaoszczędzone 2 tysie zainwestował w szkła etc. Podpinanie do 5d g.. 50-ki to zbrodnia. I marnowanie potencjału. A z drugiej strony to ukochana puszka ślubniaków, zakup używki wg mnie bardzo ryzykowny.

Member

Co do 5d i ślubniaków, to się zgadzam, sam miałem to napisać ale mnie uprzedziłeś. Natomiast z określaniem 50/1,8 mianem g…j to bym uważał. Nie jest może wykonana na najwyższym poziomie, ale daje obraz w pełni zadowalający większość fotografujących. A tak w ogóle to koleżanka napisała co fotografuje? Bo to też ma znaczenie.

Member

50 f 1,8 wer D w nikonie i canonowska to g.. szkła i tyle. Pewnie ze z braku laku spisuja się przywoicie. Zaś autorka o portretach myśli głónie co zaznaczyła w pierwszych postach.

Member

W takim razie muszę skasować wszystkie swoje zdjęcia, bo od ponad pół roku niczym innym nie fotografuję na cyfrze.

Member

A Canon 70D? Co o nim sądzicie?

Na 99,5% jestem zdecydowana na Nikona D7100.
Dodatkowo jak mi się uda, to nowy obiektyw 50mm 1.4. Jak mi się nie uda, to będę kombinować z uzywką 1.4 lub 1.8.

Member

zawsze ci to mówięł:P Natabene ja też 50 1,8 D uzywałem od.. od dawna:) Ale żebyśmy się dobrze zrozumieli. Z d7000/d7100 jest ok, przyzwoity obraz za małe pieniadze. Ale z canonem 5d .. grzech:p

Member

o 70d nic nie wiem, nie używałem to się nie odzywam.

Member

Jacek ma zupełną rację – a cała dyskusja robi się akademicka.

Ja już nawet nie próbuję nic pisać o canonie 7D którym wykonałem mnóstwo zdjęć w swoim PF

może aby uzmysłowić, że naprawdę nawet puszką z półki entry level Canon 400D i szkiełkiem 50 mm f/1.8 za 350 zł da się zrobić znakomite foty zapodam linki:

http://farm9.staticflickr.com/8224/8349667447_83284de472_c.jpg

http://farm9.staticflickr.com/8361/8350747038_d388823beb_c.jpg

Member

Koleżanka napisała, co ją interesuje.

bllondi wrote:
Chce się rozwijać (interesuja mnie szczególnie portrety).

I w związku z powyższym ja bym wybrała 5D mk II, a 50 mm f/1.8 mk I to fajne szkiełko w porównaniu z mk II. Dobrze wykonane przede wszystkim. Używki chodzą na allegro ok. 500-600 PLN. IMO warto.

Member
bllondi wrote:
A Canon 70D? Co o nim sądzicie?

Na 99,5% jestem zdecydowana na Nikona D7100.
Dodatkowo jak mi się uda, to nowy obiektyw 50mm 1.4. Jak mi się nie uda, to będę kombinować z uzywką 1.4 lub 1.8.

z pewnością 70D w dobrych rękach odwdzięczy się znakomitymi zdjęciami

nawiasem pisząc cały czas uważam, że do tej pory najlepszą APS-ową lustrzanką canona (dla mnie!) był 7D, który umożliwiał zrobienie wszystkiego i pomimo tego, że wg obiegowych opinii szumiał mocno powyżej 800 ISO to ja robiłem nim foty na ISO 3200 i jakoś nie miałem z tym problemu https://www.dfv.pl/gallery/members/ac.html?g2_itemId=3766312&g2_page=7

Member
bllondi wrote:
A Canon 70D? Co o nim sądzicie?

Da się nim robić zdjęcia;-)
kup D7100, będziesz zadowolona.

Member
yehood wrote:
50 f 1,8 wer D w nikonie i canonowska to g.. szkła i tyle.

Rozumiem, że masz na myśli wersje II, która jest plasticzana, bo wersja I to już zupełnie inna bajka – dużo lepsze wykonanie przede wszystkim, np. metalowy bagnet. Naprawdę warto dołożyć 100-200 do wersji pierwszej. Miałam okazję nią fotografować jakiś czas, więc to nie jest opinia kogoś, kto widział obiektyw na rysunku, a w ręku go nie miał :) Sama się zastanawiam nad jego kupnem zamiast f/1.4 USM (tym, którym fotografowałam był pożyczony).

Member

tak, bo tej używałem i jej właśnie na rynku wtórnym pełno.

Member
yehood wrote:
tak, bo tej używałem i jej właśnie na rynku wtórnym pełno.

Owszem, ale wersje mk I też się zdarzają, choć dużo rzadziej.

Jest http://allegro.pl/canon-ef-50mm-1-8-i-wersja-z-metalowym-bagnetem-i4150543654.html

Member
yehood wrote:
50 f 1,8 wer D w nikonie i canonowska to g.. szkła i tyle. Pewnie ze z braku laku spisuja się przywoicie. Zaś autorka o portretach myśli głónie co zaznaczyła w pierwszych postach.

-> http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.the-digital-picture.com/Reviews/Canon-EF-50mm-f-1.8-II-Lens-Review.aspx&prev=/search%3Fq%3DCanon%2BEF%2B50mm%2Bf1.8%2Bsupport%26client%3Dfirefox-a%26hs%3DFSG%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26channel%3Drcs%26biw%3D1920%26bih%3D1028

Member
bllondi wrote:
Na 99,5% jestem zdecydowana na Nikona D7100.

to kup go i pisanie czegoś więcej w temacie wątku nie ma już sensu

Member

Andrzej znowu śmiecisz jakimiś wykresami testami etc. Piszę o tym co miałem w rękach i czego uzywałem. Nie podobają mi się “tanie” 50ki obu gigantów i tyle. Lepiej dopłacić te 2 setki do wersji G w nikosiu czy jak Krycha do jedynki Canonowej.

Member

To ja jeszcze dopiszę, że jak się zdecydujesz na FF, czyli 5d, to do tego 50mm zestawu portretowego nie tworzy. Jest za szeroko i bliskie portrety możesz sobie wybić z głowy. Będziesz musiała kupić minimum 85/1,8, nawet w przypadku używki ok. 1000zł pewnie.

Member
yehood wrote:
Andrzej znowu śmiecisz jakimiś wykresami testami etc. Piszę o tym co miałem w rękach i czego uzywałem. Nie podobają mi się “tanie” 50ki obu gigantów i tyle. Lepiej dopłacić te 2 setki do wersji G w nikosiu czy jak Krycha do jedynki Canonowej.

tanie nie oznacza gorsze, doskonała praca pod światło i niemal całkowity brak dystorsji i aberracji chromatycznej za tą cenę to dużo

jasne, że lepiej dopłacić (zawsze i do wszystkiego) – przerobiłem 50-tki canona i jedynym słusznym wyborem wg mnie jest sigma

Member
okuka67 wrote:
To ja jeszcze dopiszę, że jak się zdecydujesz na FF, czyli 5d, to do tego 50mm zestawu portretowego nie tworzy. Jest za szeroko i bliskie portrety możesz sobie wybić z głowy. Będziesz musiała kupić minimum 85/1,8, nawet w przypadku używki ok. 1000zł pewnie.

pisaliśmy o tym już w poście nr 2 ^^

ale nie wejdzie w FF, bo canon to 0,5% a nikon to 99,5% pewności wyboru i zakupu :P

Member

tanie nie zawsze oznacza gorsze tu się zgadzamy. A po zakupie prosimy Bllondi o podsumowanie i wrażenia. Najlepiej poparte fotami w galerii

Member
yehood wrote:
tanie nie zawsze oznacza gorsze tu się zgadzamy. A po zakupie prosimy Bllondi o podsumowanie i wrażenia. Najlepiej poparte fotami w galerii

jo :)

Member
yehood wrote:
tanie nie zawsze oznacza gorsze tu się zgadzamy. A po zakupie prosimy Bllondi o podsumowanie i wrażenia. Najlepiej poparte fotami w galerii

Robienie zdjęć jest ryzykowne. Może doprowadzić do niezgodności z tym, co mówią tabelki testowe i cenniki dystrybutorów sprzętu.

Member

BO TO ZAWSZE WINA SPRZĘTU! Wpiszę sobie w stopkę:P

Member
yehood wrote:
BO TO ZAWSZE WINA SPRZĘTU! Wpiszę sobie w stopkę:P

to zawsze jest wina sprzętu :)

i pewnie dlatego wielu maniaków woli używać stare konstrukcje, które mydlą i aberrują w pełni otwarte ;)

Member

Na szczęście większość oglądających zdjęcia nie wie co to znaczy i w związku z tym im nie przeszkadza.

Member
bllondi wrote:
Bardzo bardzo dziękuje! :) Wiele informacji przydatnych :)
No to tak na ostatni rzut, co Ty bys wybrał: nowego Nikona d7100 czy używanego Canona 5d mark II? ;)

A to zupełnie inna filozofia wyboru.

Jedyną przewagą Canon 5D Mark II jest pełna klatka. To oznacza, że na początku przygody z płytką głębią ostrości będzie ci łatwiej, ale tylko w niewielkim zakresie szkieł i przysłon. Dodajmy – drogich szkieł. To jedyna przewaga pełnej klatki w 5D MII.

Wady:
1. brak lampy błyskowej. W portretach przyda się zewnętrzny flesz. Zarówno 600D jak i D90/D7100 sterują za pomocą wbudowanego flesza lampami systemowymi. Nie jest to obowiązkowy ficzer, bo łatwo go zastąpić, ale miły i przydatny.
2. Większe szumy, mniejsza dynamika niż w D90/D7100
3. Obiektywy pełnoklatkowe na brzegach kadru są dosyć słabe optycznie. Mają dużą aberrację i nie są ostre. Masz płytszą niż w APS-C głębię ostrości przy zachowaniu tego samego kadru, ale gorszy obraz na brzegach.
4. Marny autofokus. 5D MII jest w zasadzie najsłabszy z wymienionych.

To już twój wybór, bo to zupełnie różne narzędzia. Ja bym cały czas proponował Nikony jeśli dopiero zaczynasz.

Member
bllondi wrote:
A Canon 70D? Co o nim sądzicie?

Na 99,5% jestem zdecydowana na Nikona D7100.
Dodatkowo jak mi się uda, to nowy obiektyw 50mm 1.4. Jak mi się nie uda, to będę kombinować z uzywką 1.4 lub 1.8.

70D jest porównywalny pod względem możliwości z obydwoma korpusami Nikona, ma autofokus zdecydowanie lepszy niż D90, w zasadzie porównywalny z D7100. Ma gorsze szumy i słabszą dynamikę, ale za to ma ruchomy ekran i więcej funkcji filmowych.

Member
autofocus wrote:
bllondi wrote:
Bardzo bardzo dziękuje! :) Wiele informacji przydatnych :)
No to tak na ostatni rzut, co Ty bys wybrał: nowego Nikona d7100 czy używanego Canona 5d mark II? ;)

A to zupełnie inna filozofia wyboru.

Jedyną przewagą Canon 5D Mark II jest pełna klatka. To oznacza, że na początku przygody z płytką głębią ostrości będzie ci łatwiej, ale tylko w niewielkim zakresie szkieł i przysłon. Dodajmy – drogich szkieł. To jedyna przewaga pełnej klatki w 5D MII.

Wady:
1. brak lampy błyskowej. W portretach przyda się zewnętrzny flesz. Zarówno 600D jak i D90/D7100 sterują za pomocą wbudowanego flesza lampami systemowymi. Nie jest to obowiązkowy ficzer, bo łatwo go zastąpić, ale miły i przydatny.
2. Większe szumy, mniejsza dynamika niż w D90/D7100
3. Obiektywy pełnoklatkowe na brzegach kadru są dosyć słabe optycznie. Mają dużą aberrację i nie są ostre. Masz płytszą niż w APS-C głębię ostrości przy zachowaniu tego samego kadru, ale gorszy obraz na brzegach.
4. Marny autofokus. 5D MII jest w zasadzie najsłabszy z wymienionych.

To już twój wybór, bo to zupełnie różne narzędzia. Ja bym cały czas proponował Nikony jeśli dopiero zaczynasz.

Oj cos duzo tych wad. Az dziwne, ze hix33 takie swietne zdjecia nim robi.

Member

Świetne zdjęcia można robić każdym aparatem, ale nie o zdjęciach ten wątek :)))

Member

Co ma Hix do wiatraka?

Member
Jerry wrote:
Oj cos duzo tych wad. Az dziwne, ze hix33 takie swietne zdjecia nim robi.

W zdjęciach jakie robi hix33 lampa błyskowa, niskie szumy na wysokim ISO, dynamika i szybki autofocus to podstawa ;)

Member
Andrzej2 wrote:
W zdjęciach jakie robi hix33 lampa błyskowa, niskie szumy na wysokim ISO, dynamika i szybki autofocus to podstawa ;)

bez komentarza…

ps.
http://samurajgrzes.blogspot.com/2011/07/wino-i-on.html

Member

O.K. Jeśli ktoś robi tak ciekawe akty, nie musi udowadniać, że czyta ze zrozumieniem. Porównanie dotyczyło konkretnych modeli, a nie systemów. Deklarowałem, że chciałbym mieć Canona 5D! Pozdrawiam setnie rozbawionego!

ac wrote:
fotomir wrote:
Canon – tylko jeśli komuś zależy na gorszym AF, gorszej jakości zdjęć na wysokich czułościach, gorszej ergonomii – a zwłaszcza, kiedy nie chce mieć doskonałej 50-ki 1,8 za “grosze”. NIe jestem systemowym fanatykiem: chciałbym Canona D5 III Mark :) – najlepiej w prezencie

jakoś fotografując canonami 10D, 7D oraz wszystkimi 5D nigdy nie miałem problemu z poprawnym ustawieniem ostrości w określonym punkcie w żadnym z ww. ^^

a jeśli ktoś ma w nikonie problemy z ustawianiem ostrości polecam -> http://translate.googleusercontent.com/translate_c?depth=1&hl=pl&prev=/search%3Fq%3Dautofocus%2Bw%2Bnikonie%2Bd7100%26biw%3D1920%26bih%3D951&rurl=translate.google.pl&sl=en&u=http://photographylife.com/dslr-autofocus-modes-explained&usg=ALkJrhinwySXEWdVLOF_aUEjDJi0_yxrkg

oraz http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://1000wordpics.blogspot.com/2013/07/nikon-autofocus-guide-d600-d7100-and.html&prev=/search%3Fq%3Dautofocus%2Bw%2Bnikonie%2Bd7100%26biw%3D1920%26bih%3D951

a opinia o gorszej pracy canonów na wysokich ISO oraz tym bardziej gorszej ergonomii rozbawia mnie setnie ;)

nie ma to, jak sobie ponarzekać na canona ^^

Wiem jedno: pytanie o wybór aparatu stawiane w gronie użytkowników różnych systemów, musi wywołać bełkotliwy zgiełk – bo przecież mój system jest “najsystemiejszy”, każdy kto tylko dotknął puszki konkurencyjnego systemu winien być potraktowany z pobłażaniem ( to łagodna wersja).

Member

przy okazji nieustannego biadolenia na: “marny autofokus. 5D MII jest w zasadzie najsłabszy z wymienionych” i szybkość ustawiania ostrości w różnych aparatach chciałbym nadmienić, że już w 1912 fotografowano z powodzeniem nawet samochody w ruchu !!!!!!!

vide -> http://www.swiatobrazu.pl/100-najwazniejszych-zdjec-swiata-jacques-henri-lartigue-wyscigi-automobilowe-21032.html

dopowiedzcie sobie sami czym i na czym się wówczas fotografowało

Member
ac wrote:
przy okazji nieustannego biadolenia na: “marny autofokus. 5D MII jest w zasadzie najsłabszy z wymienionych” i szybkość ustawiania ostrości w różnych aparatach chciałbym nadmienić, że już w 1912 fotografowano z powodzeniem nawet samochody w ruchu !!!!!!!

Przy pomocy 5D mII ?

Member

pomijając fakt ze do takich ujęć auta w ruchu AF w ogóle zbędny, drugi samochod raczej:p

Member
okuka67 wrote:
ac wrote:
przy okazji nieustannego biadolenia na: “marny autofokus. 5D MII jest w zasadzie najsłabszy z wymienionych” i szybkość ustawiania ostrości w różnych aparatach chciałbym nadmienić, że już w 1912 fotografowano z powodzeniem nawet samochody w ruchu !!!!!!!

vide -> http://www.swiatobrazu.pl/100-najwaznie … 21032.html

dopowiedzcie sobie sami czym i na czym się wówczas fotografowało

Przy pomocy 5D mII ?

brawo!

niestety nie przewidziałem nagrody, ale i tak nie miałbym okazji jej wręczyć osobiście z oczywistych powodów

Member

Ogłaszam wszem i wobec, że 102 lata temu fotografowano samochody w ruchu, więc logiczny wniosek z tego jest, że af w 5d mII jest super :)))

Member
yehood wrote:
pomijając fakt ze do takich ujęć auta w ruchu AF w ogóle zbędny, drugi samochod raczej:p

jasne ;)

znajomość zakresu głębi ostrości, hiperfokalnej i panoramowania (panningu) to obecnie całkiem zbędna wiedza :)

wystarczy dobry wielopolowy AF z szybką dobiegaczką ^^

Member

czytanie ze zrozumieniem trudna sztuka być. Przeczytaj AC jeszcze raz co napisałem. Zresztą nieważne.
Dobranoc i wesolego jajka jutro wszystkim zaś owocnych zakupów Bllondi życzę.

Member
ac wrote:
yehood wrote:
pomijając fakt ze do takich ujęć auta w ruchu AF w ogóle zbędny, drugi samochod raczej:p

jasne ;)

znajomość zakresu głębi ostrości, hiperfokalnej i panoramowania (panningu) to obecnie całkiem zbędna wiedza :)

wystarczy dobry wielopolowy AF z szybką dobiegaczką ^^

Opanuj się, to wątek służący pomocy w wyborze aparatu, a nie do popisywania się jakie pojęcia z zakresu fotografii się zna i jakie linki :))))

Member
okuka67 wrote:
Ogłaszam wszem i wobec, że 102 lata temu fotografowano samochody w ruchu, więc logiczny wniosek z tego jest, że af w 5d mII jest super :)))

taaaaaaaaaaaaaaak, logika to Twoja mocna strona :)

102 lata wstecz fotografowano pojazdy w ruchu a dziś do wykonania statycznych portretów konieczny jest szybki, celny AF ze sprawną dobiegaczką, bo bez tego się przecież nie uda zrobić dobrego zdjęcia

Member
okuka67 wrote:
ac wrote:
yehood wrote:
pomijając fakt ze do takich ujęć auta w ruchu AF w ogóle zbędny, drugi samochod raczej:p

jasne ;)

znajomość zakresu głębi ostrości, hiperfokalnej i panoramowania (panningu) to obecnie całkiem zbędna wiedza :)

wystarczy dobry wielopolowy AF z szybką dobiegaczką ^^

Opanuj się, to wątek służący pomocy w wyborze aparatu, a nie do popisywania się jakie pojęcia z zakresu fotografii się zna i jakie linki :))))

masz standardowo “problem” z tym, co napisałem

bllondi wrote:
Chce się rozwijać (interesuja mnie szczególnie portrety).

wspomniany “rozwój” MZ polega na posiadaniu wiedzy jak prawidłowo samemu ustawić ostrość, bo nie zawsze AF zrobi to za nas i nie wszystkie obiektywy, które kiedykolwiek kupimy (te lepsze, lub te starsze) będą posiadały AF

Member
ac wrote:
okuka67 wrote:
ac wrote:
jasne ;)

znajomość zakresu głębi ostrości, hiperfokalnej i panoramowania (panningu) to obecnie całkiem zbędna wiedza :)

wystarczy dobry wielopolowy AF z szybką dobiegaczką ^^

Opanuj się, to wątek służący pomocy w wyborze aparatu, a nie do popisywania się jakie pojęcia z zakresu fotografii się zna i jakie linki :))))

masz standardowo “problem” z tym, co napisałem

bllondi wrote:
Chce się rozwijać (interesuja mnie szczególnie portrety).

wspomniany “rozwój” MZ polega na posiadaniu wiedzy jak prawidłowo samemu ustawić ostrość, bo nie zawsze AF zrobi to za nas i nie wszystkie obiektywy, które kiedykolwiek kupimy (te lepsze, lub te starsze) będą posiadały AF

Może załóż szkołę fotografii, będziesz na katedrze portretu omawiał samochód Lenina.

Member
okuka67 wrote:
ac wrote:
okuka67 wrote:
Opanuj się, to wątek służący pomocy w wyborze aparatu, a nie do popisywania się jakie pojęcia z zakresu fotografii się zna i jakie linki :))))

masz standardowo “problem” z tym, co napisałem

bllondi wrote:
Chce się rozwijać (interesuja mnie szczególnie portrety).

wspomniany “rozwój” MZ polega na posiadaniu wiedzy jak prawidłowo samemu ustawić ostrość, bo nie zawsze AF zrobi to za nas i nie wszystkie obiektywy, które kiedykolwiek kupimy (te lepsze, lub te starsze) będą posiadały AF

Może załóż szkołę fotografii, będziesz na katedrze portretu omawiał samochód Lenina.

Może kolejny raz zacytuj mnie w stopce?

Member
ac wrote:
okuka67 wrote:
ac wrote:
masz standardowo “problem” z tym, co napisałem

wspomniany “rozwój” MZ polega na posiadaniu wiedzy jak prawidłowo samemu ustawić ostrość, bo nie zawsze AF zrobi to za nas i nie wszystkie obiektywy, które kiedykolwiek kupimy (te lepsze, lub te starsze) będą posiadały AF

Może załóż szkołę fotografii, będziesz na katedrze portretu omawiał samochód Lenina.

Może kolejny raz zacytuj mnie w stopce?

Może, ale to zależy co stworzysz ciekawego :D

Member
ac wrote:
bllondi wrote:
Na 99,5% jestem zdecydowana na Nikona D7100.

to kup go i pisanie czegoś więcej w temacie wątku nie ma już sensu

Skoro dla Ciebie nie ma sensu, to ok – możesz się tu już nie udzielać. Dziękuję za każde zdanie – mniej lub bardziej potrzebne.
Ale mogę się tu dowiedzieć wielu przydatnych rzeczy od innych, więc dlaczego pisanie tu nie ma już sensu? Zawsze mogę o coś dodatkowo zapytać i otrzymam odpowiedź od na prawdę świetnych ludzi i skorych do pomocy. :)

Member
okuka67 wrote:
To ja jeszcze dopiszę, że jak się zdecydujesz na FF, czyli 5d, to do tego 50mm zestawu portretowego nie tworzy. Jest za szeroko i bliskie portrety możesz sobie wybić z głowy. Będziesz musiała kupić minimum 85/1,8, nawet w przypadku używki ok. 1000zł pewnie.

Dlatego 5d kupię dopiero w przyszłości. Teraz chcę coś tańszego, a nie znaczy gorszego :)

Member
ac wrote:
okuka67 wrote:
To ja jeszcze dopiszę, że jak się zdecydujesz na FF, czyli 5d, to do tego 50mm zestawu portretowego nie tworzy. Jest za szeroko i bliskie portrety możesz sobie wybić z głowy. Będziesz musiała kupić minimum 85/1,8, nawet w przypadku używki ok. 1000zł pewnie.

pisaliśmy o tym już w poście nr 2 ^^

ale nie wejdzie w FF, bo canon to 0,5% a nikon to 99,5% pewności wyboru i zakupu :P

Chodziło mi o główny model. Jak już pisałam, boje się kupować używanej lustrzanki, dlatego w przyszłości może i zainwestuje w nowy 5d :-)

Member
yehood wrote:
tanie nie zawsze oznacza gorsze tu się zgadzamy. A po zakupie prosimy Bllondi o podsumowanie i wrażenia. Najlepiej poparte fotami w galerii

Jasne! :-) Wszystko pojawi się niebawem, to zależy kiedy uda mi się kupić aparat, no i obiektyw. :)

Member
bllondi wrote:
ac wrote:
okuka67 wrote:
To ja jeszcze dopiszę, że jak się zdecydujesz na FF, czyli 5d, to do tego 50mm zestawu portretowego nie tworzy. Jest za szeroko i bliskie portrety możesz sobie wybić z głowy. Będziesz musiała kupić minimum 85/1,8, nawet w przypadku używki ok. 1000zł pewnie.

pisaliśmy o tym już w poście nr 2 ^^

ale nie wejdzie w FF, bo canon to 0,5% a nikon to 99,5% pewności wyboru i zakupu :P

Chodziło mi o główny model. Jak już pisałam, boje się kupować używanej lustrzanki, dlatego w przyszłości może i zainwestuje w nowy 5d :-)

Wydaje mnie się, że jak zaczniesz zakupy od Nikona i oczywiście odpowiednich obiektywów, to powrót do koncepcji 5d nie będzie już najlepszym wyjściem :) Raczej D610 lub jego następca. Ewentualnie D800 jak finanse dopiszą :)

Member
bllondi wrote:
ac wrote:
bllondi wrote:
Na 99,5% jestem zdecydowana na Nikona D7100.

to kup go i pisanie czegoś więcej w temacie wątku nie ma już sensu

Skoro dla Ciebie nie ma sensu, to ok – możesz się tu już nie udzielać. Dziękuję za każde zdanie – mniej lub bardziej potrzebne.
Ale mogę się tu dowiedzieć wielu przydatnych rzeczy od innych, więc dlaczego pisanie tu nie ma już sensu? Zawsze mogę o coś dodatkowo zapytać i otrzymam odpowiedź od na prawdę świetnych ludzi i skorych do pomocy. :)

dziękuję :) i świątecznie pozdrawiam oraz życzę udanych zdjęć :)

Member
Andrzej2 wrote:
Jerry wrote:
Oj cos duzo tych wad. Az dziwne, ze hix33 takie swietne zdjecia nim robi.

W zdjęciach jakie robi hix33 lampa błyskowa, niskie szumy na wysokim ISO, dynamika i szybki autofocus to podstawa ;)

Oczywiscie zrozumialem Twoja ironie. Trudno jej nie zrozumiec, bo tylko takim jezykiem poslugujesz sie tutaj. Chodzilo mi tylko, ze autofocus uznal ten aparat za najslabszy z wymienionych, zatem chyba tylko slabszy jest moj C 400D.

Member
okuka67 wrote:
bllondi wrote:
ac wrote:
pisaliśmy o tym już w poście nr 2 ^^

ale nie wejdzie w FF, bo canon to 0,5% a nikon to 99,5% pewności wyboru i zakupu :P

Chodziło mi o główny model. Jak już pisałam, boje się kupować używanej lustrzanki, dlatego w przyszłości może i zainwestuje w nowy 5d :-)

Wydaje mnie się, że jak zaczniesz zakupy od Nikona i oczywiście odpowiednich obiektywów, to powrót do koncepcji 5d nie będzie już najlepszym wyjściem :) Raczej D610 lub jego następca. Ewentualnie D800 jak finanse dopiszą :)

Polecam tez Nikona jak stac bedzie Ciebie na szkla systemowe.

Member
ac wrote:
szalas wrote:
Trudno się dyskutuje z kimś, kto często zmienia zdanie w dyskutowanych kwestiach, zaczynam dochodzić do wniosku, że chyba szkoda zachodu…

masz rację – ewidentnie szkoda Twojego czasu

a ponoć pzrekreśliłam Twoją dziłąlność doradczą na forum jednym zdaniem (do dzisiaj nie wiem którym, ale w sumie mam to gdzieś). Ty jednak sobie radośnie dalej doradzasz…. są świeta, człowiek głodny o dziwnych porach się robi, strach otwierać lodówkę

Member
Jerry wrote:
Oczywiscie zrozumialem Twoja ironie.

Brawo! Są tacy co nie zrozumieli :D

Member
Jerry wrote:
Oj cos duzo tych wad. Az dziwne, ze hix33 takie swietne zdjecia nim robi.

Czy któraś z nich uniemożliwia robienie dobrych zdjęć? Wystarczy wiedzieć jak ominąć ograniczenia sprzętu i nie ma problemu. Sęk w tym, że jak dokonujemy wyboru pierwszej puszki to warto wybrać taką, która na wejściu da jak najmniej ograniczeń. A jak już mamy aparat to trzeba skupić się na robieniu jak najlepszych zdjęć :-))

Rzadko kiedy sugerujemy wymianę aparatu, zwykle radzimy przejrzeć swój magazynek obiektywów. Co nie znaczy, że nie warto doradzać jaki aparat wybrać kiedy jest to pierwszy taki zakup. Są różne priorytety, a gdy ktoś zaczyna przygodę z fotografią, a tak zakładam w przypadku autorki wątku warto wybrać najuniwersalniejsze rozwiązanie w zakładanym budżecie.

Member
Jerry wrote:
Andrzej2 wrote:
Jerry wrote:
Oj cos duzo tych wad. Az dziwne, ze hix33 takie swietne zdjecia nim robi.

W zdjęciach jakie robi hix33 lampa błyskowa, niskie szumy na wysokim ISO, dynamika i szybki autofocus to podstawa ;)

Oczywiscie zrozumialem Twoja ironie. Trudna jej nie zrozumiec, bo tylko takim jezykiem poslugujesz sie tutaj. Chodzilo mi tylko, ze autofocus uznal ten aparat za najslabszy z wymienionych, zatem chyba tylko slabszy jest moj C 400D.

Nie uznałem za najsłabszy. Uznałem za zupełnie inny. Próbowałeś kiedyś robić zdjęcia Hasselbladem, albo przystawką Sinara? ;-)) Są powody dla których te puszki są wybierane przez fotografów, ale nikt przy zdrowych zmysłach nie poleciłby ich początkującemu.

5D Mark II ma spośród wymienionych aparatów najgorszy autofokus, nie olśniewa poziomem szumów i dynamiką, nie ma też jako jedyny wbudowanej lampy. Każdy z tych problemów jakoś można obejść, tylko po co? Jak chcesz mieć pełną klatkę to rozumiem, ale natychmiast zadam pytanie, a po co chcesz pełną klatkę? Czy zyski z pełnej klatki rekompensują wymienione wady? Są tacy którym rekompensują, są tacy którym będzie brakowało którejś z wymienionych funkcji.

Member
bllondi wrote:
okuka67 wrote:
To ja jeszcze dopiszę, że jak się zdecydujesz na FF, czyli 5d, to do tego 50mm zestawu portretowego nie tworzy. Jest za szeroko i bliskie portrety możesz sobie wybić z głowy. Będziesz musiała kupić minimum 85/1,8, nawet w przypadku używki ok. 1000zł pewnie.

Dlatego 5d kupię dopiero w przyszłości. Teraz chcę coś tańszego, a nie znaczy gorszego :)

To w ogóle zapomnij o przyszłości, bo trudno powiedzieć co będzie za rok, dwa, kiedy pewnie zaczniesz realizować plany na przyszłość. Wybieraj optymalnie to na co cię dziś stać.

Nikon D7100 i Canon 70D to doskonałe aparaty, warte zakupu. Który wybrać sprawdź najlepiej w sklepie biorąc obydwa do rąk. Jeśli masz ograniczony budżet proponuję najpierw zastanowić się nad tym co jeszcze oprócz puszek chcesz mieć. Jakie obiektywy i czy planujesz flesze systemowe w ramach tego samego budżetu. Dopiero wtedy dokonaj wyboru. Bo istnieje jeszcze D90 i D7000…

Member
bllondi wrote:
ac wrote:
bllondi wrote:
Na 99,5% jestem zdecydowana na Nikona D7100.

to kup go i pisanie czegoś więcej w temacie wątku nie ma już sensu

Skoro dla Ciebie nie ma sensu, to ok – możesz się tu już nie udzielać. Dziękuję za każde zdanie – mniej lub bardziej potrzebne.
Ale mogę się tu dowiedzieć wielu przydatnych rzeczy od innych, więc dlaczego pisanie tu nie ma już sensu? Zawsze mogę o coś dodatkowo zapytać i otrzymam odpowiedź od na prawdę świetnych ludzi i skorych do pomocy. :)

AC zapewnie mial na mysli ze pisanie nie ma sensu bo jak wszedlem tutaj i przeskanowalem na szybko watek to wyszlo na to ze dyskusja tak naprawde stoi w miejscu.

Pytainie ktore powinnas Sobie zadac to nie jaki aparat potrzebujesz tylko do czego go potrzebujesz. To czy wybierzesz Nikona czy Canona jest w zasadzie bez znaczenia. Jesli robisz zdjecia amatorsko i duzo sie uczysz (tak chyba wspomnialas wczesniej) to tez bedzie to bez znaczenia czy kupisz np. D90 czy D7100.

Pisze to wszystko calkiem powaznie. Ludzi ogarnela taka paranoja ze kupuja pierwsza czy druga lustrzanke i rozawazaja to pod katem “bo jak za rok bede kupowac 5D II to wtedy…” Jestes gotowa na chwile prawdy? Oto prawda. Nie bedziesz kupowac za rok 5D II bo nie bedzie Ci potrzebny. Nie bedzie Ci potrzebny bo zamiast robic zdjecia bedziesz sie dalej zastanawiac jaki aparat kupic.

Moja pierwsza lustrzanka byl Nikon FM10. Kiedy wypstrykalem odpowiednia ilosc rolek kliszy i nauczylem sie co to jest prawidlowe naswietlanie to kupilem cyfrowego D40. Nie kupilem go z mysla o tym ze kiedys przesiade sie na D300 ktorego jeszcze nie bylo. Kupilem go bo mialem juz Nikona (choc bylo to kompletnie bez znaczenia) i dlatego ze…bylo mnie na niego stac. Tym D40 zrobilem sporo zdjec a duzo wiecej sie nauczylem. Zdjec jest kilka w galerii i nie ma sie czego wstydzic. Jak kupisz Sobie D7100 to bedziesz 3 generacje do przodu i wiec nic tylko robic zdjecia na potege. Czego Ci szczerze zycze.

Member
ogotaj wrote:
bllondi wrote:
ac wrote:
to kup go i pisanie czegoś więcej w temacie wątku nie ma już sensu

Skoro dla Ciebie nie ma sensu, to ok – możesz się tu już nie udzielać. Dziękuję za każde zdanie – mniej lub bardziej potrzebne.
Ale mogę się tu dowiedzieć wielu przydatnych rzeczy od innych, więc dlaczego pisanie tu nie ma już sensu? Zawsze mogę o coś dodatkowo zapytać i otrzymam odpowiedź od na prawdę świetnych ludzi i skorych do pomocy. :)

AC zapewnie mial na mysli ze pisanie nie ma sensu bo jak wszedlem tutaj i przeskanowalem na szybko watek to wyszlo na to ze dyskusja tak naprawde stoi w miejscu.

Pytainie ktore powinnas Sobie zadac to nie jaki aparat potrzebujesz tylko do czego go potrzebujesz. To czy wybierzesz Nikona czy Canona jest w zasadzie bez znaczenia. Jesli robisz zdjecia amatorsko i duzo sie uczysz (tak chyba wspomnialas wczesniej) to tez bedzie to bez znaczenia czy kupisz np. D90 czy D7100.

Pisze to wszystko calkiem powaznie. Ludzi ogarnela taka paranoja ze kupuja pierwsza czy druga lustrzanke i rozawazaja to pod katem “bo jak za rok bede kupowac 5D II to wtedy…” Jestes gotowa na chwile prawdy? Oto prawda. Nie bedziesz kupowac za rok 5D II bo nie bedzie Ci potrzebny. Nie bedzie Ci potrzebny bo zamiast robic zdjecia bedziesz sie dalej zastanawiac jaki aparat kupic.

Moja pierwsza lustrzanka byl Nikon FM10. Kiedy wypstrykalem odpowiednia ilosc rolek kliszy i nauczylem sie co to jest prawidlowe naswietlanie to kupilem cyfrowego D40. Nie kupilem go z mysla o tym ze kiedys przesiade sie na D300 ktorego jeszcze nie bylo. Kupilem go bo mialem juz Nikona (choc bylo to kompletnie bez znaczenia) i dlatego ze…bylo mnie na niego stac. Tym D40 zrobilem sporo zdjec a duzo wiecej sie nauczylem. Zdjec jest kilka w galerii i nie ma sie czego wstydzic. Jak kupisz Sobie D7100 to bedziesz 3 generacje do przodu i wiec nic tylko robic zdjecia na potege. Czego Ci szczerze zycze.

to ja może dodam nieco w temacie Nikona… przećwiczyłam już trzy modele, w tym d90 i w sumie nie polecam za bardzo, bo na ISO powyżej 600 widać masakryczne szumy już i WB też bardzo trudno dobrze ustawić (rawy wychodzą jakieś różowe) , a ciąganie ze sobą szarej karty jest bez sensu.

PS. a co miał na myśli ac to w sumie mało mnie obchodzi, jego też inni nie obchodzą :P

Member

jeszcze jedna rzecz o której nikt nie wspomniał a MZ warto

zakres czasów migawki:

Canon 600D 30s – 1/4000s
Nikon D90 30s – 1/4000s
Nikon D7000/7100 30s – 1/8000s

z pozoru mało istotny drobiazg, ale przy portretach w plenerze na pełnym otwarciu obiektywu w plenerze ograniczenie w puszce zakresu krótkich czasów do 1/4000 skutkować będzie koniecznością użycia filtrów szarych ND4, lub ND8 bo inaczej nie uda się utrzymać f/1,4

a górna granica 1/8000s to często gwarancja tego, że niekoniecznie trzeba będzie stosować filtry ND przy których AF potrafi się pogubić przy ustawianiu ostrości (czasem nawet 61 punktowy AF nie da rady w trudnych warunkach oświetleniowych :)

zainteresowanym dlaczego polecam również -> “Co filtruje jakość naszej optyki” http://blog.foto-net.pl/co-filtruje-jakosc-naszej-optyki-czyli-uzywac-filtru-uv-czy-nie-uzywac/ konkretnie zapis: “„Dochodzi jeszcze kwestia sprawności AF w pracy pod światło – moje doświadczenia są takie, że skłonność AEFU do niebłądzenia wzrasta po zdjęciu filtra – jaki by on nie był i ile powłok antyrefleksu by nie zawierał. Źródło światła zawsze zostawi ślad na powierzchni filtra i ten ślad dość często skutecznie postara się aby detekcja AFa zgłupiała”

przy okazji warto też zwrócić też uwagę na czas synchronizacji błysku: X= 1/250s w D7000/7100 vs 1/200 D90 i 600D, bo przy synchronizacji rzędu 1/250 dla migawek szczelinowych można np. robić zdjęcia w plenerze z dopaleniem lampa, nie przymykając za bardzo przysłony (bo tryb Auto FP (High Speed ​​Sync) to już temat na inną dysksuję :)

co do wyborów i dylematów przy wyborze aparatu polecam ciekawy artykuł:
“Jak głupio wydać pieniądze na lustrzankę cyfrową” http://blog.foto-net.pl/5dczy6d/ – zawiera dużo istotnych informacji z punktu widzenia przyszłego zakupowicza lustra

ps.
ISO 1600 5D II vs D7000 i High ISO Comparison: Canon EOS 70D Vs. 60D Vs. 7D Vs. Nikon D7100 http://www.cameraegg.org/high-iso-comparison-canon-eos-70d-vs-60d-vs-7d-vs-nikon-d7100/ i http://fotoblogia.pl/2013/10/09/canon-eos-70d-test/canon-eos-70d-vs-nikon-d7100/top

Member

Reasons to buy the Nikon D7100

Overall image quality
Great image quality
83.0
Color depth
Great color depth
24,2 bits
Dynamic range
Wide dynamic range
13,7 EV

Reasons to buy the Canon EOS 70D

Touch screen
Less buttons
Weather sealed
Shoot in extreme weather
Flip-out screen
Great for movies
HDR
In-camera HDR
Combines multiple exposures

Jak tlumaczyc takie oceny tych dwoch aparatow? Bo wniosek nasuwa sie chyba sam. Jak chcesz, aby Twoje zdjecia byly dobre o swietnej jakosci to kup Nikona a jesli zalezy Ci bardziej na funkcyjnych bajerach to wybierz Canona. Dlaczego nasi admini uzywaja Canonow majac pewnie powyzsza wiedze na ten temat? Przeciez dobre szkla ma zarowno Canon jak i Nikon.

Member

Bllondi-kup tego Nikona 7100, bo za jakiś czas strach będzie kupić cokolwiek;-)

Member

Jakiś czas temu zmieniłem kryteria wyboru sprzętu. Przeglądając portfolia słynnych fotografów, pracujących na wszelkiego rodzaju sprzęcie, doszedłem do wniosku, że… Dobre zdjęcia można robić każdym sprzętem. Więc kupuję teraz taki, który jest ładny i poprawia mi samopoczucie. Np Kiev vs. Hasselblad. Jednym i drugim zrobisz piękne zdjęcia w formacie 6×6. Ale przyjemniej nosić legendarnego Hassela niż ruską cegłę. To poprawia humor. A humor przy robieniu zdjęć jest ważny, wyzwala kreatywność. Nie nadpłaciłem za jakość zdjęć tylko za dobry humor, a to jest warte pieniędzy ;)

Member

Canon 5D II mark http://www.buhi.eu/wp-content/uploads/2011/06/5D_e_A4.pdf w gratisie (łącznie z obiektywem). Aparat jest już w zasadzie legendarny, spełnia również podstawowe zadanie “ładnego aparatu” do późniejszego postawienia na półce za szybką. Od ręki poprawia humor oraz samopoczucie, rozwija zdolności manualne i kreatywność fotografa w zakresie wyboru kolejności sklejania (do pełni szczęścia wystarczy drukarka, nożyczki i klej). Dodatkowym bonusem jest fakt, że po sklejeniu można podjąć decyzję, czy ergonomia korpusu jest wystarczająca do zakupu oryginału ^^

Member

Post coraz większy. Nie ma obowiązku kilkukrotnego używania opcji Edytuj :))) Ja pisałem jednak o aparatach, którymi da się robić zdjęcia. Modelarstwo to inne forum.

Member

Nikon D7100 to nadal mój faworyt na miejscu pierwszym, choć nie powiem, Canon 70D mnie zaciekawił.
Znajome nadal twierdzą, że Canon jest bardziej plastyczny, a raczej zdjęcia wykonane nim są plastyczne. Zapytałam, co rozumieją przez tą “plastykę” i póki co czekam na odpowiedź. Jestem ciekawa uzasadnienia tego znaczenia, wiec i tu się podziele, a co.
Ale wg mnie również, każdym aparatem da się zrobić dobre zdjęcia ;-)
Jutro, albo pojutrze jadę po Nikona. Mam nadzieję, że uda mi się kupić aparat i obiektyw. Podziele się i tu, czy i co w końcu kupiłam, a kiedyś pochwalę się również efektami :)

Member

-> “CZYM JEST PLASTYKA FOTOGRAFII”

Member

Podsumuj to jednym zdaniem :)

Member
bllondi wrote:

Podsumuj to jednym zdaniem :)

nie da się :) naprawdę ;)

matematycznie można udowodnić, że “plastyka” jest policzalna http://www.fotoporadnik.pl/glebia-ostrosci-zaaw-en.html

paradoksalnie “plastyka” nie jest definiowalna na innym, niż matematyczny poziomie bo głębia ostrości, kolorystyka, bokeh oraz tonalność zależy od rodzaju matrycy, wielkości matrycy oraz przede wszystkim od użytego obiektywu i jego konstrukcji

przy okazji mały przykład manipulacji bokehem:
http://i297.photobucket.com/albums/mm240/Jellyeater_photos/IMG_3783asSmartObject-1.jpg
http://i297.photobucket.com/albums/mm240/Jellyeater_photos/IMG_3784asSmartObject-1.jpg
widzicie różnicę?

efekt swirly bokeh na dolnym zdjęciu powstał w wyniku założenia na przód obiektywu przez autora zdjęć zalinkowanych (jellyeater) mniejszej osłony, która spowodowała winietowanie (zmienił się bokeh szkła), a tym samym diametralnej zmiany odbioru zdjęcia

w rzeczywistości postrzegamy to (bardziej Panie, bo Panowie nie widzą wszystkich odcieni barw) całkiem subiektywnie i jednym podchodzą obrazki z jednego systemu, innym z konkurencyjnego

ale w pełni się zgadzam z tym, że efekt końcowy zawsze zależy od zestawu matryca + szkło

a jeśli do tego wszystkiego dołożyć zmienną, którą ZAWSZE będzie światło (znaczenie ma barwa, kąt padania, wielkość i odległość źródła światła od obiektu) różne nawet przy dwóch kolejnych fotach – to mamy cały zestaw składników, które mają wpływ na “plastykę” :)

BTW – znam osoby, które potrafią określić jakim aparatem zostało wykonane zdjęcie ;)

Member

Chcesz powiedzieć ze rozpoznają model aparatu na podstawie foty wrzuconej do netu? czy masz na myśli “czysty” raw?

Member
yehood wrote:
Chcesz powiedzieć ze rozpoznają model aparatu na podstawie foty wrzuconej do netu? czy masz na myśli “czysty” raw?

kazdy portafi… po to jest exif :D

Member
yehood wrote:
Chcesz powiedzieć ze rozpoznają model aparatu na podstawie foty wrzuconej do netu? czy masz na myśli “czysty” raw?

Czysty RAW to ja też rozpoznaję, każdym exif viewerem :)))

Member

W jednej sekundzie Zen… ee Magda :)))

Member

nie zaciemniac, serio jestem ciekaw.

Member
okuka67 wrote:
W jednej sekundzie Zen… ee Magda :)))

chcesz w ucho??? :D

Member

z exifu to przecież żaden problem :)

chodzi o to, że są osoby potrafiące po zdjęciu z puszki (barwach, oddaniu koloru skóry) poznać czym były robione zdjęcia

spotkałem się już z tym a i tak jestem sceptykiem, bo przecież wystarczy że albo szkło daje zafarb (Takumary), albo profile barwne

jednak są goście na portalach, którzy nie znając exifu potrafią wytypować system :)

do porównań polecam tą stronę (można gasić i zapalać światło oraz wybierać dowolny wycinek :)
http://www.dpreview.com/reviews/image-comparison/fullscreen?attr18=daylight&attr13_0=nikon_d800&attr13_1=canon_eos5dmkiii&attr13_2=nikon_d7100&attr13_3=canon_eos70d&attr15_0=raw&attr15_1=raw&attr15_2=raw&attr15_3=raw&attr16_0=100&attr16_1=100&attr16_2=100&attr16_3=100&normalization=full&widget=1&x=-0.8391690009337067&y=0.6805005213764338

Member

w końcu znasz takich czy są tacy bo o nich słyszałeś?

Member
yehood wrote:
w końcu znasz takich czy są tacy bo o nich słyszałeś?

kolega mający nikona potrafi wskazać zdjęcia wykonane canonem (robiliśmy sobie kiedyś taki mały test :)
ja miałem problem ;) ale on jest wychowany slajdach ;)

a na portalach to już tradycyjne zgadywanki ;)

ps.
https://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?id=8631

Member

bo to tak jak z tą mityczną “plastyką”.. niby słyszałem.. niby wiem ze jest.. a jak dotąd nie miałem przyjemności spotkać:P
potrafi poznać markę po fotach? to niech zajrzy i powie które u mnie czym robione. pełen przegląd.

Member

eee tam to Ty o starych czasach opowiadasz:) Ja zas o cyfraki pytam

Member
yehood wrote:
eee tam to Ty o starych czasach opowiadasz:) Ja zas o cyfraki pytam

No w analogu puszkę poznać po zdjęciach to już trzeba być prorokiem. Film, obiektyw może, ale puszkę??? :D

Member
yehood wrote:
bo to tak jak z tą mityczną “plastyką”.. niby słyszałem.. niby wiem ze jest.. a jak dotąd nie miałem przyjemności spotkać:P
potrafi poznać markę po fotach? to niech zajrzy i powie które u mnie czym robione. pełen przegląd.

o “plastyce” pisałem wyżej ^^

MZ można zgadnąć system po oddaniu barw, ale coś więcej to już jednak już SF ^^

Member
ac wrote:
jednak są goście na portalach, którzy nie znając exifu potrafią wytypować system :)

Ciekawe jakim sposobem. Zdjęcie można tak obrobić na komputerze, że rodzony aparat go nie pozna :P – są zdjęcia, których mój aparat po obróbce nie potrafi wyświetlić prawidłowo na LCD, choć sam je z moją pomocą wygenerował.

Po oddaniu barw? Barwy też można zmienić. Rozmawiamy o zdjęciach w galerii, a raczej mało który zaawansowany user wrzuca nieobrobione zdjęcia do galerii. Ja takiego nie znam w każdym bądź razie.

Member
okuka67 wrote:
yehood wrote:
eee tam to Ty o starych czasach opowiadasz:) Ja zas o cyfraki pytam

No w analogu puszkę poznać po zdjęciach to już trzeba być prorokiem. Film, obiektyw może, ale puszkę??? :D

jak się wie, gdzie i w którym miejscu umieszczone są prowadnice filmu i jeśli zostawiają ślad mechaniczny na negatywie to jakiś znawca może to określić ;)

do dziś potrafię poznać negatyw z 12XP i z canona A1 właśnie w taki sposób – po rysach właśnie :)

Member
SHARK wrote:
ac wrote:
jednak są goście na portalach, którzy nie znając exifu potrafią wytypować system :)

Ciekawe jakim sposobem. Zdjęcie można tak obrobić na komputerze, że rodzony aparat go nie pozna :P – są zdjęcia, których mój aparat po obróbce nie potrafi wyświetlić prawidłowo na LCD, choć sam je z moją pomocą wygenerował.

Po oddaniu barw? Barwy też można zmienić. Rozmawiamy o zdjęciach w galerii, a raczej mało który zaawansowany user wrzuca nieobrobione zdjęcia do galerii. Ja takiego nie znam w każdym bądź razie.

ale mówimy o porównaniu surowych fot z puszki ;) generalnie zawsze chodziło o oddanie barwy skóry w różnych systemach (kolor żółty, lub różowy)

Member

A jakiś model kartonowy plastyki do samodzielnego sklejania jest?

Member

Nie tylko. Jak się zobaczy skopaną czerwień, to na bank Canon :) A jak ładne turkusy to Sony ;) A zafarb potrafią dać też filtry, zwłaszcza te gorszej jakości, np. polary albo szare.

Member
okuka67 wrote:
A jakiś model kartonowy plastyki do samodzielnego sklejania jest?

owszem :) tu masz wzornik
figura2.jpg

Member
ac wrote:
okuka67 wrote:
A jakiś model kartonowy plastyki do samodzielnego sklejania jest?

owszem :) tu masz wzornik
http://www.sprawdzian.net.pl/images/figura2.jpg

Po plastyce kadru poznaję, że to komórką robione chyba.

Member
okuka67 wrote:
A jakiś model kartonowy plastyki do samodzielnego sklejania jest?

:) Osobiście stoję na stanowisku, że za plastykę odpowiada… obiektyw, nie aparat. Może dlatego, że ja plastykę obrazu rozumiem jako sposób oddania nieostrych partii obrazu, czyli tzw. bokeh. Oddanie kolorów też wpływa na wygląd zdjęcia, ale tu również ważny jest obiektyw. Porównywałam kiedyś zdjęcia zrobione tym samym aparatem, ale róznymi obiektywami i to co pokazywał 70-200 f/4L USM to była (i jest nadal) bajka.

Member
SHARK wrote:
Oddanie kolorów też wpływa na wygląd zdjęcia, ale tu również ważny jest obiektyw. Porównywałam kiedyś zdjęcia zrobione tym samym aparatem, ale róznymi obiektywami i to co pokazywał 70-200 f/4L USM to była (i jest nadal) bajka.

Tzn zdjęcia BW mają gorszą plastykę? :D

Member
okuka67 wrote:
SHARK wrote:
Oddanie kolorów też wpływa na wygląd zdjęcia, ale tu również ważny jest obiektyw. Porównywałam kiedyś zdjęcia zrobione tym samym aparatem, ale róznymi obiektywami i to co pokazywał 70-200 f/4L USM to była (i jest nadal) bajka.

Tzn zdjęcia BW mają gorszą plastykę? :D

Za magdalenaz – chcesz w ucho? ;)

Member
SHARK wrote:
okuka67 wrote:
A jakiś model kartonowy plastyki do samodzielnego sklejania jest?

:) Osobiście stoję na stanowisku, że za plastykę odpowiada… obiektyw, nie aparat. Może dlatego, że ja plastykę obrazu rozumiem jako sposób oddania nieostrych partii obrazu, czyli tzw. bokeh. Oddanie kolorów też wpływa na wygląd zdjęcia, ale tu również ważny jest obiektyw. Porównywałam kiedyś zdjęcia zrobione tym samym aparatem, ale róznymi obiektywami i to co pokazywał 70-200 f/4L USM to była (i jest nadal) bajka.

mam przywrócić do dyskusji rozważania JP o gęstości liniowej pikseli w matrycach ?
naprawdę tego chcesz ?
:P

przy okazji – poczytaj o zależności aberracji szkieł od wielkości pikseli na matrycy. Wielkość matrycy ma znaczenie bo potrafi bezlitośnie wypunktować czasem niewielkie wady optyczne obiektywów ;)

Member
Member

Oj masakra! Przez tą całą “plastykę”, tak się zgubiłam, że ciągnie mnie i do Canona. Ale to 5 stówek więcej, a to nie mała kasa, biorąc pod uwagę, że za to, prawie, będę miała obiektyw. Cholera, nie wiem. Zobaczę jak z finansami, co mi lepiej bedzie “siedzieć” w ręce.
Nie kieruję się w stronę bajerów – ruchomy lcd, dotykowy ekran, więcej funkcji w nagrywaniu (?), ale tą “plastyką”. Kurcze…

Member
ac wrote:
SHARK wrote:
okuka67 wrote:
A jakiś model kartonowy plastyki do samodzielnego sklejania jest?

:) Osobiście stoję na stanowisku, że za plastykę odpowiada… obiektyw, nie aparat. Może dlatego, że ja plastykę obrazu rozumiem jako sposób oddania nieostrych partii obrazu, czyli tzw. bokeh. Oddanie kolorów też wpływa na wygląd zdjęcia, ale tu również ważny jest obiektyw. Porównywałam kiedyś zdjęcia zrobione tym samym aparatem, ale róznymi obiektywami i to co pokazywał 70-200 f/4L USM to była (i jest nadal) bajka.

mam przywrócić do dyskusji rozważania JP o gęstości liniowej pikseli w matrycach ?
naprawdę tego chcesz ?
:P

W sumie… Czemu nie, chętnie zrewiduję swoje poglądy w zakresie plastyki. Nie jestem teoretykiem, biorę pod uwagę fakt, że mogę nie mieć racji w tym zakresie.

Member
bllondi wrote:
Nie kieruję się w stronę bajerów – ruchomy lcd, dotykowy ekran, więcej funkcji w nagrywaniu (?), ale tą “plastyką”. Kurcze…

Może najpierw dokładnie się dowiedz co to jest ta plastyka, żeby potem rozczarowania nie było :) Dla mnie jest już za późno, bo siedzę po uszy w Canonie i m 4/3 i o innych systemach nie myślę póki co.

Member
SHARK wrote:
ac wrote:
SHARK wrote:
:) Osobiście stoję na stanowisku, że za plastykę odpowiada… obiektyw, nie aparat. Może dlatego, że ja plastykę obrazu rozumiem jako sposób oddania nieostrych partii obrazu, czyli tzw. bokeh. Oddanie kolorów też wpływa na wygląd zdjęcia, ale tu również ważny jest obiektyw. Porównywałam kiedyś zdjęcia zrobione tym samym aparatem, ale róznymi obiektywami i to co pokazywał 70-200 f/4L USM to była (i jest nadal) bajka.

mam przywrócić do dyskusji rozważania JP o gęstości liniowej pikseli w matrycach ?
naprawdę tego chcesz ?
:P

W sumie… Czemu nie, chętnie zrewiduję swoje poglądy w zakresie plastyki. Nie jestem teoretykiem, biorę pod uwagę fakt, że mogę nie mieć racji w tym zakresie.

wspomniałem też wyżej o zależności aberracji od wielkości pikseli na różnych matrycach (mniejsza aberracja przy większych pikselach)

tak więc MZ matryca zawsze ma ostatnie w zdanie w tworzeniu “plastyki”, której udowodnić istnienia nie sposób ;)

Member

Plastykę wymyślili ci, którzy wydali więcej od kolegów szmalu, na sprzęt, który robi takie same zdjęcia. Tzn takie same, ale lepsze, ponieważ posiada lepszą plastykę. Plastyki w odróżnieniu od różnych parametrów tabelkowych nie można zmierzyć, więc jak ulał pasuje na usprawiedliwienie hojności posiadaczy droższych modeli :)))

Member

Aha, czyli że można śmiało powiedzieć, że jeśli nam się zdjęcia z danego aparatu podobają, to ma on dobrą “plastykę”, a jeśli nie – że kiepską. I ten sam aparat dla jednego będzie miał dobrą, a dla drugiego złą plastykę, przy czym ta “dobrość” bądź “złość” będzie wprost proporcjonalna do ilości wydanej na aparat kasy :)

Member

bingo:P

Member

Powiedzieć można wszystko, demokracja jest :)))

Member
okuka67 wrote:
Plastykę wymyślili ci, którzy wydali więcej od kolegów szmalu, na sprzęt, który robi takie same zdjęcia. Tzn takie same, ale lepsze, ponieważ posiada lepszą plastykę. Plastyki w odróżnieniu od różnych parametrów tabelkowych nie można zmierzyć, więc jak ulał pasuje na usprawiedliwienie hojności posiadaczy droższych modeli :)))

to ciekawe :) bo widziałem skany z analogów wartych kilkakrotnie mniej od Twojego aparatu, które mnie urzekły ;)

http://imageshack.us/a/img34/3039/ox83.jpg
http://img692.imageshack.us/img692/9326/dsc03180editedit.jpg
http://img138.imageshack.us/img138/7314/dsc05674editedit.jpg

Member
ac wrote:
okuka67 wrote:
Plastykę wymyślili ci, którzy wydali więcej od kolegów szmalu, na sprzęt, który robi takie same zdjęcia. Tzn takie same, ale lepsze, ponieważ posiada lepszą plastykę. Plastyki w odróżnieniu od różnych parametrów tabelkowych nie można zmierzyć, więc jak ulał pasuje na usprawiedliwienie hojności posiadaczy droższych modeli :)))

to ciekawe :) bo widziałem skany z analogów wartych kilkakrotnie mniej od Twojego aparatu, które mnie urzekły ;)

http://img692.imageshack.us/img692/9326/dsc03180editedit.jpg
http://img138.imageshack.us/img138/7314/dsc05674editedit.jpg

No to raczej potwierdza moją teorię. Wskazane kadry nie zostały oświetlone aparatem, ale lampami. A ja nie wydałem na plastykę, tylko na samopoczucie. Już pisałem o tym :)

Member
okuka67 wrote:
Plastykę wymyślili ci, którzy wydali więcej od kolegów szmalu, na sprzęt, który robi takie same zdjęcia. Tzn takie same, ale lepsze, ponieważ posiada lepszą plastykę. Plastyki w odróżnieniu od różnych parametrów tabelkowych nie można zmierzyć, więc jak ulał pasuje na usprawiedliwienie hojności posiadaczy droższych modeli :)))

dokładnie tak:) cytat z netu: “plastyka obiektywu to jego cecha, która powoduje, że choć obiektyw nie jest optycznie lepszy od innego, to jesteś gotowy zapłacić za niego znacznie więcej”. :)

Member
okuka67 wrote:
ac wrote:
okuka67 wrote:
Plastykę wymyślili ci, którzy wydali więcej od kolegów szmalu, na sprzęt, który robi takie same zdjęcia. Tzn takie same, ale lepsze, ponieważ posiada lepszą plastykę. Plastyki w odróżnieniu od różnych parametrów tabelkowych nie można zmierzyć, więc jak ulał pasuje na usprawiedliwienie hojności posiadaczy droższych modeli :)))

to ciekawe :) bo widziałem skany z analogów wartych kilkakrotnie mniej od Twojego aparatu, które mnie urzekły ;)

http://img692.imageshack.us/img692/9326/dsc03180editedit.jpg
http://img138.imageshack.us/img138/7314/dsc05674editedit.jpg

Wskazane kadry nie zostały oświetlone aparatem

techniki “oświetlenia aparatem” to nie znam, ale zapewne warta jest bliższego poznania :)

Member

Ponieważ zdjęcia z duetu C 300D+70-200 f/4L USM podobały mi się tak samo jak z duetu C40D+70-200 f/4L USM, a zdjęcia z 300D+ Tamron 70-300 f/4-5.6 i 40D+T 70-300 mniej mi się podobały od ww. zestawów, uznałam, że plastyka zależy od obiektywu raczej niż korpusu.

Member
szalas wrote:
okuka67 wrote:
Plastykę wymyślili ci, którzy wydali więcej od kolegów szmalu, na sprzęt, który robi takie same zdjęcia. Tzn takie same, ale lepsze, ponieważ posiada lepszą plastykę. Plastyki w odróżnieniu od różnych parametrów tabelkowych nie można zmierzyć, więc jak ulał pasuje na usprawiedliwienie hojności posiadaczy droższych modeli :)))

dokładnie tak:) cytat z netu: “plastyka obiektywu to jego cecha, która powoduje, że choć obiektyw nie jest optycznie lepszy od innego, to jesteś gotowy zapłacić za niego znacznie więcej”. :)

pokaż zdjęcia z Takumara – porozmawiamy o “plastyce”, bo dosyć dobrze znam to szkło, rzekłbym osobiście :P

Member
ac wrote:
okuka67 wrote:
ac wrote:
to ciekawe :) bo widziałem skany z analogów wartych kilkakrotnie mniej od Twojego aparatu, które mnie urzekły ;)

http://img692.imageshack.us/img692/9326/dsc03180editedit.jpg
http://img138.imageshack.us/img138/7314/dsc05674editedit.jpg

Wskazane kadry nie zostały oświetlone aparatem

techniki “oświetlenia aparatem” to nie znam, ale zapewne warta jest bliższego poznania :)

Chciałem nieśmiało zasugerować, że owe kadry są ładne z powodu oświetlenia a nie aparatu, którym zostały zrobione.

Member
SHARK wrote:
(…) uznałam, że plastyka zależy od obiektywu raczej niż korpusu.

Oby było tak, jak mówisz! ;)
A jeszcze właśnie teraz spotkałam się ze stwierdzeniem: “Canon, bo wydaje mi się, że potrafią lepiej uchwycić chwilę i lepiej zdecydowanie ostrzą!”

Nie spodziewałam się, że wybór body będzie aż tak trudny, kurka wodna… ;-)

Member
ac wrote:
pokaż zdjęcia z Takumara – porozmawiamy o “plastyce”, bo dosyć dobrze znam to szkło, rzekłbym osobiście :P

już pokazałem – zapraszam w me skromne progi ;)

Member
szalas wrote:
ac wrote:
pokaż zdjęcia z Takumara – porozmawiamy o “plastyce”, bo dosyć dobrze znam to szkło, rzekłbym osobiście :P

już pokazałem – zapraszam w me skromne progi ;)

Takumary to przede wszystkim bliki, bokeh oraz foty na f/1.4
nie chciałbym Cię urazić, ale wykorzystaj jego możliwości – zrób foty pod światło (masz dobre powłoki MC) wykorzystaj bokeh i bliki w prześwitach między drzewami, jest wiosna wykorzystaj też kwiatki, poranną rosę itp :)

Member
bllondi wrote:
SHARK wrote:
(…) uznałam, że plastyka zależy od obiektywu raczej niż korpusu.

Oby było tak, jak mówisz! ;)
A jeszcze właśnie teraz spotkałam się ze stwierdzeniem: “Canon, bo wydaje mi się, że potrafią lepiej uchwycić chwilę i lepiej zdecydowanie ostrzą!”

Nie spodziewałam się, że wybór body będzie aż tak trudny, kurka wodna… ;-)

Jeśli to ma być Twój pierwszy poważny aparat to ja bym się na Twoim miejscu nie rzucała na drogie i nowe korpusy, tylko kupiła jakiś niedrogi używany – jak się pomylisz będzie mniej bolało. Jak kupisz drogi nowy i stwierdzisz, że to nie to – nie ten system, nie ten model, to odsprzedaż uderzy Cię mocno po kieszeni.

Aparat Ci nie powie kiedy wcisnąć spust migawki, żeby uchwycić tzw. decydujący moment (którego definicji też już kilka czytałam :) ).

Member

Tak, Grzegorzu, tak zrób, a powstanie dzieło słodsze jak miód i najcudniejsze w świecie :)))))))))))))))))

Member
ac wrote:
szalas wrote:
ac wrote:
pokaż zdjęcia z Takumara – porozmawiamy o “plastyce”, bo dosyć dobrze znam to szkło, rzekłbym osobiście :P

już pokazałem – zapraszam w me skromne progi ;)

Takumary to przede wszystkim bliki, bokeh oraz foty na f/1.4
nie chciałbym Cię urazić, ale wykorzystaj jego możliwości – zrób foty pod światło (masz dobre powłoki MC) wykorzystaj bokeh i bliki, jest wiosna wykorzystaj też kwiatki, poranną rosę itp :)

dopiero się rozkręcam;-)

Member
okuka67 wrote:
Tak, Grzegorzu, tak zrób, a powstanie dzieło słodsze jak miód i najcudniejsze w świecie :)))))))))))))))))

hmmm…nie lubię słodyczy;-)

Member
szalas wrote:
ac wrote:
szalas wrote:
już pokazałem – zapraszam w me skromne progi ;)

Takumary to przede wszystkim bliki, bokeh oraz foty na f/1.4
nie chciałbym Cię urazić, ale wykorzystaj jego możliwości – zrób foty pod światło (masz dobre powłoki MC) wykorzystaj bokeh i bliki, jest wiosna wykorzystaj też kwiatki, poranną rosę itp :)

dopiero się rozkręcam;-)

spoko :) podoba mi się ten portret, ale spróbuj pod światło, albo niech będzie lekko z boku (blenda się też czasem przydaje :) słońca i wysokich kontrastów, drzew za głową bym unikał :)

Member
ac wrote:
szalas wrote:
ac wrote:
Takumary to przede wszystkim bliki, bokeh oraz foty na f/1.4
nie chciałbym Cię urazić, ale wykorzystaj jego możliwości – zrób foty pod światło (masz dobre powłoki MC) wykorzystaj bokeh i bliki, jest wiosna wykorzystaj też kwiatki, poranną rosę itp :)

dopiero się rozkręcam;-)

spoko :) podoba mi się ten portret, ale spróbuj pod światło, albo niech będzie lekko z boku (blenda się też czasem przydaje :)

dzięki:-) portret to za dużo powiedziane-szkic raczej.
Poznaję obiektyw i pracę w manualu-wszystko przede mną.

Member
szalas wrote:
okuka67 wrote:
Tak, Grzegorzu, tak zrób, a powstanie dzieło słodsze jak miód i najcudniejsze w świecie :)))))))))))))))))

hmmm…nie lubię słodyczy;-)

pozazdrościć :)

Member
szalas wrote:
dzięki:-) portret to za dużo powiedziane-szkic raczej.
Poznaję obiektyw i pracę w manualu-wszystko przede mną.

Przepraszam, że spytam…świecisz już w ciemnościach? :D

Member
luczywo wrote:
szalas wrote:
dzięki:-) portret to za dużo powiedziane-szkic raczej.
Poznaję obiektyw i pracę w manualu-wszystko przede mną.

Przepraszam, że spytam…świecisz już w ciemnościach? :D

jak się mocno rozgrzeję, to lekko się żarzę;-)

Member
luczywo wrote:
szalas wrote:
dzięki:-) portret to za dużo powiedziane-szkic raczej.
Poznaję obiektyw i pracę w manualu-wszystko przede mną.

Przepraszam, że spytam…świecisz już w ciemnościach? :D

podobno są to efekty uboczne ;) Szalas – nie patrz w obiektyw za długo :P

1525573_567524306671865_1954169749_n.jpg

Member
SHARK wrote:
bllondi wrote:
SHARK wrote:
(…) uznałam, że plastyka zależy od obiektywu raczej niż korpusu.

Oby było tak, jak mówisz! ;)
A jeszcze właśnie teraz spotkałam się ze stwierdzeniem: “Canon, bo wydaje mi się, że potrafią lepiej uchwycić chwilę i lepiej zdecydowanie ostrzą!”

Nie spodziewałam się, że wybór body będzie aż tak trudny, kurka wodna… ;-)

Jeśli to ma być Twój pierwszy poważny aparat to ja bym się na Twoim miejscu nie rzucała na drogie i nowe korpusy, tylko kupiła jakiś niedrogi używany – jak się pomylisz będzie mniej bolało. Jak kupisz drogi nowy i stwierdzisz, że to nie to – nie ten system, nie ten model, to odsprzedaż uderzy Cię mocno po kieszeni.

Aparat Ci nie powie kiedy wcisnąć spust migawki, żeby uchwycić tzw. decydujący moment (którego definicji też już kilka czytałam :) ).

Na temat używanych aparatów już sie wypowiadałam ;-)

Member
ac wrote:
podobno są to efekty uboczne ;) Szalas – nie patrz w obiektyw za długo :P

Taaa i nie zakładaj osłony przeciwsłonecznej bo skoncentrujesz wiązkę ;p

Member

A nie wybrać Canona dla samego EOS’a?

Member
bllondi wrote:
A nie wybrać Canona dla samego EOS’a?

Tak, EOS brzmi dumnie szczególnie u Canona. :D Byłaś zdecydowana na 99,5%. Co się stało z tą pewnością? :)

Member
luczywo wrote:
bllondi wrote:
A nie wybrać Canona dla samego EOS’a?

Tak, EOS brzmi dumnie szczególnie u Canona. :D Byłaś zdecydowana na 99,5%. Co się stało z tą pewnością? :)

Przez przypadek usłyszałam o EOS utility, co mnie zaciekawiło.
I jak brnę w ten temat pytając który wybrać, to jestem coraz bardziej niezdecydowana.

“Tak, EOS brzmi dumnie szczególnie u Canona.” – co rozumiesz przez to zdanie? ;-)

Member
bllondi wrote:
I jak brnę w ten temat pytając który wybrać, to jestem coraz bardziej niezdecydowana.

Szczerze Ci współczuję. U mnie zdecydował przypadek – brat się pozbywał swojej lustrzanki i nie musiałam główkować, ktory wybrać, zwłaszcza że na nowego Nikona D80 nie było mnie stać.

Masz może jakichś znajomych, którzy mają lustrzankę?

Member
SHARK wrote:
bllondi wrote:
I jak brnę w ten temat pytając który wybrać, to jestem coraz bardziej niezdecydowana.

Szczerze Ci współczuję. U mnie zdecydował przypadek – brat się pozbywał swojej lustrzanki i nie musiałam główkować, ktory wybrać, zwłaszcza że na nowego Nikona D80 nie było mnie stać.

Masz może jakichś znajomych, którzy mają lustrzankę?

Mam, ale to zależy o co dokładnie Ci chodzi?

Member

Eos u innych producentów z definicji się nie sprawdza. :D Tak już całkiem serio, sam kupiłbym d7100 i pewne “naleciałości” nie mają z tym nic wspólnego.

Member
bllondi wrote:
SHARK wrote:
bllondi wrote:
I jak brnę w ten temat pytając który wybrać, to jestem coraz bardziej niezdecydowana.

Szczerze Ci współczuję. U mnie zdecydował przypadek – brat się pozbywał swojej lustrzanki i nie musiałam główkować, ktory wybrać, zwłaszcza że na nowego Nikona D80 nie było mnie stać.

Masz może jakichś znajomych, którzy mają lustrzankę?

Mam, ale to zależy o co dokładnie Ci chodzi?

O to, że

1. Możesz pożyczyć i sprawdzić czy Ci pasuje taki aparat jak mają znajomi, jak nie to szukasz dalej.
2. Warto kupić aparat z systemu, który mają znajomi, bo potem można się obiektywami i akcesoriami wymieniać. I zawsze to mniejszy problem z wyborem ;)

Member
SHARK wrote:
bllondi wrote:
SHARK wrote:
Szczerze Ci współczuję. U mnie zdecydował przypadek – brat się pozbywał swojej lustrzanki i nie musiałam główkować, ktory wybrać, zwłaszcza że na nowego Nikona D80 nie było mnie stać.

Masz może jakichś znajomych, którzy mają lustrzankę?

Mam, ale to zależy o co dokładnie Ci chodzi?

O to, że

1. Możesz pożyczyć i sprawdzić czy Ci pasuje taki aparat jak mają znajomi, jak nie to szukasz dalej.
2. Warto kupić aparat z systemu, który mają znajomi, bo potem można się obiektywami i akcesoriami wymieniać. I zawsze to mniejszy problem z wyborem ;)

Akurat znajomi posiadający aparaty, mają je do użytku czysto amatorskiego – nie wchodzą w świat fotografii i nie dokupują obiektywów i innych dżetów. Jedną jedyną znajomą zajmującą się fotografią mam trochę dalej od mojej miejscowości, ma canona 600d i stałkę 50 mm 1.8 no i rzecz jasna – poleca canona ;-) Oprócz tego posiada obiektyw do macro, ale mnie to nie interesuje. Tak czy siak, z aparatem będę kupować 50 1.8 lub 1.4, więc tu mi lotto.

Member
luczywo wrote:
Eos u innych producentów z definicji się nie sprawdza. :D Tak już całkiem serio, sam kupiłbym d7100 i pewne “naleciałości” nie mają z tym nic wspólnego.

Jeszcze szukam tych różnic i ostateczny werdykt podejmę przy zakupie, jak będę miała je w ręce ;)
A jest ogółem podobny program jak ten EOS dla Nikona?

Member
bllondi wrote:
luczywo wrote:
bllondi wrote:
A nie wybrać Canona dla samego EOS’a?

Tak, EOS brzmi dumnie szczególnie u Canona. :D Byłaś zdecydowana na 99,5%. Co się stało z tą pewnością? :)

Przez przypadek usłyszałam o EOS utility, co mnie zaciekawiło.
I jak brnę w ten temat pytając który wybrać, to jestem coraz bardziej niezdecydowana.

“Tak, EOS brzmi dumnie szczególnie u Canona.” – co rozumiesz przez to zdanie? ;-)

EOS utility https://dfv.pl/szkola-zaawansowani-foto.html?id=1181

EOS Remote https://play.google.com/store/apps/details?id=jp.co.canon.ic.eos.eosremote

a tu do nikona http://www.cyfrowe.pl/aparaty/nikon-capture-nx-2.html

Member

Jeśli zależy Ci na sterowaniu aparatem z komputera to Nikon ma Camera Control Pro. Jeśli masz na myśli obróbkę, to nie należy zapominać o Capture One, LR, DxO czy innych odrawiaczach :)

Member
luczywo wrote:
Jeśli masz na myśli obróbkę, to nie należy zapominać o Capture One, LR, DxO czy innych odrawiaczach :)

Nie należy również zapominać, że canonowski DPP dostajemy gratis do aparatu ;-)

Member
SHARK wrote:
bllondi wrote:
brnę w ten temat pytając który wybrać, to jestem coraz bardziej niezdecydowana.

Warto kupić aparat z systemu, który mają znajomi, bo potem można się obiektywami i akcesoriami wymieniać. I zawsze to mniejszy problem z wyborem ;)

Pamiętam, że właśnie ten argument przyświecał mi, kiedy szedłem do sklepu po pierwszą cyfrową lustrzankę!
Niestety rzeczywistość pokrzyżowała te plany. Okazało się, że ergonomia Canonów w ogóle mi nie leży. To kółko pod kciukiem jest nawet fajne, ale już obsługa kółka na górze okazała się bardzo niewygodna. Ogólnie żaden Canon nie pasował mi do ręki. Zacząłem więc przymierzać aparaty innych producentów: Sony, Pentax, Olympus, … i na końcu Nikon. Pamiętam, że jak wziąłem Nikona do ręki, to już nie chciał się odkleić :)
Moim zdaniem ergonomia jest bardzo ważna i dobrze jest wypróbować różne aparaty przed zakupem.
W dodatku ergonomia jest sprawą indywidualną. Jako przykład mogę podać kolegę, który zawsze chwalił aparaty Nikona za możliwości fotograficzne i ergonomię dlatego, że… o tym słyszał lub czytał. Ale kiedy wziął mój aparat do ręki, to stwierdził, że zupełnie mu nie pasuje. W końcu kupił Canona 5D ;)

Member
bllondi wrote:
Oj masakra! Przez tą całą “plastykę”, tak się zgubiłam, że ciągnie mnie i do Canona. Ale to 5 stówek więcej, a to nie mała kasa, biorąc pod uwagę, że za to, prawie, będę miała obiektyw. Cholera, nie wiem. Zobaczę jak z finansami, co mi lepiej bedzie “siedzieć” w ręce.
Nie kieruję się w stronę bajerów – ruchomy lcd, dotykowy ekran, więcej funkcji w nagrywaniu (?), ale tą “plastyką”. Kurcze…

Moim zdaniem bajki o plastyce możesz włożyć tam gdzie ich miejsce – między bajki. Byłem kiedyś na prezentacji Panasonica, który pokazał swoją pierwszą lustrzankę. Zaprosił fotografa z naprawdę górnej półki, nie pamiętam już kogo, który długo rozpływał się nad “legendarną plastyką Leiki”. W końcu jeden z dziennikarzy zadał pytanie: ale proszę mi wytłumaczyć tak jak matołowi, co to jest ta plastyka? Facet nie potrafił powiedzieć.

Kolory – jestem gotów podjąć dowolne wyzwanie i zasymulować kolory dowolnego aparatu używając zupełnie innego systemu. Na przykład na Sony zasymulować Canona. Albo na Canonie Nikona. To dosyć proste…

Własności optyczne obiektywów – wybór w obrębie Canon/Nikon jest tak gigantyczny, że trudno mówić o cechach charakterystycznych dla któregoś z systemów. Zwłaszcza, że jest mnóstwo obiektywów wspólnych dla obydwu systemów. Faktem jest, że 50 mm f/1,8 w Canonie ma znacznie prostszą konstrukcję od Nikkora 50 mm f/1,8 i zdjęcia zrobione tymi obiektywami prawie na pewno będą się różnić.

Nie twierdzę, że nie ma ludzi, którzy potrafią rozróżnić zdjęcia zrobione Nikonem od zdjęć zrobionych Canonem. Podobnie jak są ludzie, którym nagranie mp3 przeszkadza i muszą mieć płytę analogową. Ale sorry – jeśli zaczynasz to zanim dojdziesz do takiego poziomu w którym “plastyka” będzie miała znaczenie świat fotografii cyfrowej zmieni się tak mocno, że nie warto sobie dziś zawracać głowy tym który system ma lepszą “plastykę”. W obrębie popularnego sprzętu nie cienia szans na zobaczenie “plastyki”…

Member
ac wrote:
techniki “oświetlenia aparatem” to nie znam, ale zapewne warta jest bliższego poznania :)

Wbudowany flesz… Dlatego 5D Mark II jest “gorszy” ;-)

Member

Bllondi, tu masz dodatkowe wątki w kwestii osławionej “plastyki”:
https://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?id=8041
https://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?id=8631

Temat-rzeka:)

Member

Ja kiedyś zapytałem pewną fotografkę o sposób obróbki jej zdjęcia, które mi się podobało. Usłyszałem coś o plastyce kliszy, to było zdjęcie analogowe. Ludzie chyba mylą pojęcia i wszystkie cechy związane ze sposobem tworzenia obrazu ładują do jednego worka z napisem PLASTYKA. Obraz z kliszy jest inny niż z matrycy, to już plastyka lepsza. Szkło ma dziurę f/1,4 i rozmywa wszystko prócz czubka nosa to plastyka lepsza. Jak winietuje to jeszcze lepsza. Może warto sobie przypomnieć co było w zakresie nauczania na Plastyce w szkole podstawowej.

Member
szalas wrote:
Bllondi, tu masz dodatkowe wątki w kwestii osławionej “plastyki”:
https://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?id=8041
https://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?id=8631
Temat-rzeka:)

Nie dobijaj, bo dorzucę moje zdjęcie plastyki! ;P
https://dfv.pl/gallery/members/wzrokowiec.html?g2_itemId=4045347&&g2_page=2

Member
okuka67 wrote:
Może warto sobie przypomnieć co było w zakresie nauczania na Plastyce w szkole podstawowej.

farbki plakatowe i plastelina ;)

Member
szalas wrote:
okuka67 wrote:
Może warto sobie przypomnieć co było w zakresie nauczania na Plastyce w szkole podstawowej.

farbki plakatowe i plastelina ;)

Ołówek i węgiel ;P

Member

Naprawdę nic o zdjęciach nie było? ;)

Member
okuka67 wrote:
Naprawdę nic o zdjęciach nie było? ;)

Nie ;)

Member
luczywo wrote:
Jeśli zależy Ci na sterowaniu aparatem z komputera to Nikon ma Camera Control Pro.

Ale z tego co widzę, darmowy nie jest?

Member

Wiem, że głupie pytanie, ale wolę zapytać od razu – jak kupuję aparat za granicą, bez problemu mogę zmienić język na polski? ;-)

Member
bllondi wrote:
Wiem, że głupie pytanie, ale wolę zapytać od razu – jak kupuję aparat za granicą, bez problemu mogę zmienić język na polski? ;-)

Język tak (w menu masz ustawienia językowe), ale pytanie raczej, co z gwarancją (możliwe że wszystko jest OK, może ktoś ma takowe doświadczenia? )

Member
szalas wrote:
bllondi wrote:
Wiem, że głupie pytanie, ale wolę zapytać od razu – jak kupuję aparat za granicą, bez problemu mogę zmienić język na polski? ;-)

Język tak (w menu masz ustawienia językowe), ale pytanie raczej, co z gwarancją (możliwe że wszystko jest OK, może ktoś ma takowe doświadczenia? )

O, potwierdzam, co z gwarancją? Aparat będzie kupowany w media markt. W Polsce też jest, więc…
Choć z aparatem będę chodzić do zaufanego serwisu.

Member
bllondi wrote:
O, potwierdzam, co z gwarancją? Aparat będzie kupowany w media markt. W Polsce też jest, więc…
Choć z aparatem będę chodzić do zaufanego serwisu.

jeśli masz zaufany serwis, to najprościej zapytać, czy uznają gwarancję sprzętu zakupionego w …

Member
bllondi wrote:
z aparatem będę chodzić do zaufanego serwisu.

Aparat mam od pięciu lat, zrobiłem nim 70 tysięcy zdjęć i w żadnym serwisie jeszcze nie byłem…

Member
szalas wrote:
bllondi wrote:
O, potwierdzam, co z gwarancją? Aparat będzie kupowany w media markt. W Polsce też jest, więc…
Choć z aparatem będę chodzić do zaufanego serwisu.

jeśli masz zaufany serwis, to najprościej zapytać, czy uznają gwarancję sprzętu zakupionego w …

Obecnie jestem za granicą, wracam w niedzielę i właśnie do niedzieli chcę zakupić tu aparat. A nie mam nr tel do serwisu – chyba, że kogoś poproszę, żeby tam poszedl… Ale mysle, ze bez problemu mi przyjmą.

Member

Bllondi, Ty szukasz aparatu czy problemów?

Member
okuka67 wrote:
Bllondi, Ty szukasz aparatu czy problemów?

Rzecz jasna, że szukam aparatu, ale poprzedni strasznie mi się psuł, więc wole sie zabezpieczyc ;)

Member

Tzn jak? Mamy obiecać, że nowy Ci się nie zepsuje?

Member
okuka67 wrote:
Tzn jak? Mamy obiecać, że nowy Ci się nie zepsuje?

Nie rozumiem dlaczego w ogóle padło takie pytanie?
Nic przecież w tym kierunku nie napisałam. Zapytałam tylko, czy jak kupie aparat za granicą, to czy bez problemu, w razie jakiejś usterki, przyjmą mi go w Polsce ;-)

Member
bllondi wrote:
Obecnie jestem za granicą, wracam w niedzielę i właśnie do niedzieli chcę zakupić tu aparat. A nie mam nr tel do serwisu – chyba, że kogoś poproszę, żeby tam poszedl… Ale mysle, ze bez problemu mi przyjmą.

zrobisz, jak sobie umyślisz :) …z ciekawości jednak sprawdziłem, jak cenowo wygląda zakup D7100 w niemieckim MediaMarkt i polskim Fotojokerze, przy obecnym kursie Euro u nas jednak nieco taniej

Member
bllondi wrote:
Zapytałam tylko, czy jak kupie aparat za granicą, to czy bez problemu, w razie jakiejś usterki, przyjmą mi go w Polsce ;-)

przyjmą na pewno, pytanie czy naprawa będzie bezpłatna i w ramach gwarancji ;)

Member
szalas wrote:
bllondi wrote:
Obecnie jestem za granicą, wracam w niedzielę i właśnie do niedzieli chcę zakupić tu aparat. A nie mam nr tel do serwisu – chyba, że kogoś poproszę, żeby tam poszedl… Ale mysle, ze bez problemu mi przyjmą.

zrobisz, jak sobie umyślisz :) …z ciekawości jednak sprawdziłem, jak cenowo wygląda zakup D7100 w niemieckim MediaMarkt i polskim Fotojokerze, przy obecnym kursie Euro u nas jednak nieco taniej

Jestem w Szwajcarii. Tu elektronika jest nieco tańsza ;-) Nie wszystko, ale dużo rzeczy.\
Tak czy tak, tu kupię aparat ze względu na jedną sprawę. :)

Member

Nie prościej zadzwonić do Nikon i Canon Polska i zapytać, zamiast zdawać się na forumowe gdybanie? :)

Member
szalas wrote:
bllondi wrote:
Zapytałam tylko, czy jak kupie aparat za granicą, to czy bez problemu, w razie jakiejś usterki, przyjmą mi go w Polsce ;-)

przyjmą na pewno, pytanie czy naprawa będzie bezpłatna i w ramach gwarancji ;)

No tak, o to mi chodzi.

Member
okuka67 wrote:
Nie prościej zadzwonić do Nikon i Canon Polska i zapytać, zamiast zdawać się na forumowe gdybanie? :)

Ja tylko ponowiłam pytanie przez kogoś zadane, a nóż widelec ktoś może będzie wiedział coś na ten temat. ;-)
Mniejsza, bo zaraz zostanę zrównana z ziemią przez to pytanie :p

Member

Ja tylko staram się pomóc. Kluczowe jest “coś na ten temat”. Serwis poda konkretne informacje jakie gwarancje honorują w Polsce a jakie nie. A nie “coś na ten temat” :)

Member

Dobrze gada! Chleba mu dać!

Member

Ze strony Nikona:
“Do każdego aparatu sprzedawanego na terenie Europy dołączona jest gwarancja europejska typu: „Nikon European Service Warranty”. Na podstawie w/w gwarancji można dokonać naprawy (zgodnie z jej warunkami) na terenie całej Europy. Warunkiem formalnym do rozpatrzenia takiej gwarancji jest dołączenie do poprawnie wypełnionego druku gwarancyjnego, dowodu zakupu.”

Wygląda na to, że na terenie Europy raczej nie powinno być problemu…

Member
szalas wrote:
Ze strony Nikona:
“Do każdego aparatu sprzedawanego na terenie Europy dołączona jest gwarancja europejska typu: „Nikon European Service Warranty”. Na podstawie w/w gwarancji można dokonać naprawy (zgodnie z jej warunkami) na terenie całej Europy. Warunkiem formalnym do rozpatrzenia takiej gwarancji jest dołączenie do poprawnie wypełnionego druku gwarancyjnego, dowodu zakupu.”

Wygląda na to, że na terenie Europy raczej nie powinno być problemu…

No i bajka. Jedno mam z głowy ;-)
Dzięki!

Member
bllondi wrote:
okuka67 wrote:
Tzn jak? Mamy obiecać, że nowy Ci się nie zepsuje?

Nie rozumiem dlaczego w ogóle padło takie pytanie?
Nic przecież w tym kierunku nie napisałam. Zapytałam tylko, czy jak kupie aparat za granicą, to czy bez problemu, w razie jakiejś usterki, przyjmą mi go w Polsce ;-)

Z tego co wiem to np: Canon kupiony w jednym z krajow UE ma gwarancje w Polsce, ale kupiony w USA chyba nie. Nie wiem jak jest z Nikonem.

Member

… a gdzie się kończy i zaczyna Europa? Na Uralu? I w hiszpańskiej Ceucie też nie naprawię … A może chodzi o UE?

Member
sewo wrote:
… a gdzie się kończy i zaczyna Europa?

Europa wg Canona:
http://www.canon.pl/Support/Consumer_Products/EWS_Contact_Information/index.aspx :)

Member
sewo wrote:
… a gdzie się kończy i zaczyna Europa? Na Uralu? I w hiszpańskiej Ceucie też nie naprawię … A może chodzi o UE?

To nie ma znaczenia, bo i tak serwis uzna, że uszkodzenie nastąpiło z winy użytkownika. Markowe aparaty się nie psują, tylko fotografowie obchodzą się z nimi niewłaściwie :)))

Member
okuka67 wrote:
sewo wrote:
… a gdzie się kończy i zaczyna Europa? Na Uralu? I w hiszpańskiej Ceucie też nie naprawię … A może chodzi o UE?

To nie ma znaczenia, bo i tak serwis uzna, że uszkodzenie nastąpiło z winy użytkownika. Markowe aparaty się nie psują, tylko fotografowie obchodzą się z nimi niewłaściwie :)))

:P
ja mam troszkę lepsze doświadczenia z serwisem gwarancyjnym, co prawda obiektywu, nie aparatu – poszło szybko, sprawnie i…bezpłatnie :)

Member
szalas wrote:
okuka67 wrote:
sewo wrote:
… a gdzie się kończy i zaczyna Europa? Na Uralu? I w hiszpańskiej Ceucie też nie naprawię … A może chodzi o UE?

To nie ma znaczenia, bo i tak serwis uzna, że uszkodzenie nastąpiło z winy użytkownika. Markowe aparaty się nie psują, tylko fotografowie obchodzą się z nimi niewłaściwie :)))

:P
ja mam troszkę lepsze doświadczenia z serwisem gwarancyjnym, co prawda obiektywu, nie aparatu – poszło szybko, sprawnie i…bezpłatnie :)

Bo Ty masz farta, ale inni niech na to nie liczą lepiej :)))

Member
okuka67 wrote:
szalas wrote:
okuka67 wrote:
To nie ma znaczenia, bo i tak serwis uzna, że uszkodzenie nastąpiło z winy użytkownika. Markowe aparaty się nie psują, tylko fotografowie obchodzą się z nimi niewłaściwie :)))

:P
ja mam troszkę lepsze doświadczenia z serwisem gwarancyjnym, co prawda obiektywu, nie aparatu – poszło szybko, sprawnie i…bezpłatnie :)

Bo Ty masz farta, ale inni niech na to nie liczą lepiej :)))

eee tam, wystarczy kupić C ;P

Member
okuka67 wrote:
szalas wrote:
okuka67 wrote:
To nie ma znaczenia, bo i tak serwis uzna, że uszkodzenie nastąpiło z winy użytkownika. Markowe aparaty się nie psują, tylko fotografowie obchodzą się z nimi niewłaściwie :)))

:P
ja mam troszkę lepsze doświadczenia z serwisem gwarancyjnym, co prawda obiektywu, nie aparatu – poszło szybko, sprawnie i…bezpłatnie :)

Bo Ty masz farta, ale inni niech na to nie liczą lepiej :)))

Mi też 2x się udało ;-)

Member
bllondi wrote:
okuka67 wrote:
szalas wrote:
:P
ja mam troszkę lepsze doświadczenia z serwisem gwarancyjnym, co prawda obiektywu, nie aparatu – poszło szybko, sprawnie i…bezpłatnie :)

Bo Ty masz farta, ale inni niech na to nie liczą lepiej :)))

Mi też 2x się udało ;-)

Kilka lat temu też miałam 2-krotnie usuwane usterki w D40, też bezpłatnie, tylko długo to trwało.
Najlepiej trafić na niezawodny egzemplarz.

Member
szalas wrote:
luczywo wrote:
Jeśli masz na myśli obróbkę, to nie należy zapominać o Capture One, LR, DxO czy innych odrawiaczach :)

Nie należy również zapominać, że canonowski DPP dostajemy gratis do aparatu ;-)

W sensie wliczony w cenę? :D Nikon “rozdaje” z lustrzankami ViewNX. UFRaw na ten przykład też jest darmowy.

bllondi wrote:
luczywo wrote:
Jeśli zależy Ci na sterowaniu aparatem z komputera to Nikon ma Camera Control Pro.

Ale z tego co widzę, darmowy nie jest?

Niestety nie. Canon ma trochę lepszą politykę software’ową – vide Magic Lantern.

Keymaster

To niezupełnie tak. Nikon rozdaje z aparatami najprostszą wersję swojego programu, a tę najlepszą sprzedaje. Canon rozdaje, co ma najlepszego. Natomiast Magiczna Latarnia nie jest oficjalnie ani nieoficjalnie wspierana przez Canona – jedyna jego zasługa, że nie próbuje z ML walczyć i ją uprzejmie toleruje. Czego rzeczywiście po Nikonie nie ma się co spodziewać, biorąc pod uwagę pomysły tej firmy na szyfrowanie balansu bieli i inne próby utrudniania życia producentom niezależnego oprogramowania.

Member

Oczywiste oczywistości Piotrze i dlatego to co napisałeś, sam zgrabnie ująłem określeniem “polityka softwareowa” :)

Member
luczywo wrote:
szalas wrote:
luczywo wrote:
Jeśli masz na myśli obróbkę, to nie należy zapominać o Capture One, LR, DxO czy innych odrawiaczach :)

Nie należy również zapominać, że canonowski DPP dostajemy gratis do aparatu ;-)

W sensie wliczony w cenę? :D Nikon “rozdaje” z lustrzankami ViewNX. UFRaw na ten przykład też jest darmowy.

bllondi wrote:
luczywo wrote:
Jeśli zależy Ci na sterowaniu aparatem z komputera to Nikon ma Camera Control Pro.

Ale z tego co widzę, darmowy nie jest?

Niestety nie. Canon ma trochę lepszą politykę software’ową – vide Magic Lantern.

Szkoda, że darmowy nie jest, bo fajny bajer. Jednak myślę, że mimo tego, mam trzymać się Nikona? Tak wiem wiem, wybór należy do mnie – to jasne, ale im bardziej będę pokierowana w stronę jednego, tym łatwiejszy i pewniejszy będzie wybór ;-)

Member
bllondi wrote:
Szkoda, że darmowy nie jest, bo fajny bajer. Jednak myślę, że mimo tego, mam trzymać się Nikona? Tak wiem wiem, wybór należy do mnie – to jasne, ale im bardziej będę pokierowana w stronę jednego, tym łatwiejszy i pewniejszy będzie wybór ;-)

Hmm, widzę że do pewnych kwestii podchodzisz na zasadzie “lepiej nosić niż się prosić’. :) Sama musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy sterowanie aparatem z komputera jest dla Ciebie niezbędnym ficzerem. Nikt za Ciebie wyboru nie podejmie. Wątek związany z Twoją chęcią zakupu ma już 10 stron i to mnie niezmiennie bawi. Podobnych było tu…przestałem liczyć. Zamiast robić zdjęcia tym co masz, skupiasz się na marzeniu o lepszych kadrach. Do tej pory nie wystawiłaś ani jednego zdjęcia pod ocenę z Soniacza, którego tak łatwo chcesz zastąpić nowym sprzętem. W mojej ocenie: postępowanie od tylca. :)

Member
luczywo wrote:
bllondi wrote:
Szkoda, że darmowy nie jest, bo fajny bajer. Jednak myślę, że mimo tego, mam trzymać się Nikona? Tak wiem wiem, wybór należy do mnie – to jasne, ale im bardziej będę pokierowana w stronę jednego, tym łatwiejszy i pewniejszy będzie wybór ;-)

Hmm, widzę że do pewnych kwestii podchodzisz na zasadzie “lepiej nosić niż się prosić’. :) Sama musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy sterowanie aparatem z komputera jest dla Ciebie niezbędnym ficzerem. Nikt za Ciebie wyboru nie podejmie. Wątek związany z Twoją chęcią zakupu ma już 10 stron i to mnie niezmiennie bawi. Podobnych było tu…przestałem liczyć. Zamiast robić zdjęcia tym co masz, skupiasz się na marzeniu o lepszych kadrach. Do tej pory nie wystawiłaś ani jednego zdjęcia pod ocenę z Soniacza, którego tak łatwo chcesz zastąpić nowym sprzętem. W mojej ocenie: postępowanie od tylca. :)

10 stron, gdzie połowa lub więcej nie tyczy się danego tematu – idź na jakość, nie na ilość ;-) Sterowanie aparatem nie jest najważniejsze, dlatego napisałam, że to nie zdecyduje, że przerzucę się na Canona. Fakt, dobry bajer, i można stworzyć fajne autoporterty, ale nie o to mi chodzi. Chcę się rozwijać, więc chce coś lepszego, a ten wątek nie jest stworzony do oceny moich prac z poprzedniego aparatu. Prosiłam o pomoc w wyborze nowego cacka. Pomoc dostałam. Post ciągnie się dalej, ale nie uważam to za coś złego. Wręcz przeciwnie. Pomimo, iż moja prośba była skierowana ku pomocy w wyborze aparatu, dostałam również wiele innych, równie przydatnych informacji, jak np. plastyka :-)

Member

Nie pozostaje nic, jak życzyć owocnych zakupów. :D

Member
luczywo wrote:
Nie pozostaje nic, jak życzyć owocnych zakupów. :D

Ależ dziękuję :) Mam nadzieję, że faktycznie będą owocne :D

Member
luczywo wrote:
Sama musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy sterowanie aparatem z komputera jest dla Ciebie niezbędnym ficzerem.

No, jeśli akurat TA funkcja ma takie olbrzymie znaczenie, to dla Nikona jest darmowy soft:
http://digicamcontrol.com/

Member

najważniejsze to “dogadać” się na wstępie z aparatem :)

jak słusznie już kilka osób pisało naprawdę warto pójść do sklepu, w którym będzie można na swojej karcie pamięci zrobić kilka zdjęć różnymi wybranymi aparatami

jeszcze nie kupować (ale ergonomia będzie już znana), ale sprawdzić w domciu jaki obrazek produkują wybrane lustra na kitowych szkiełkach i po obejrzeniu zdjęć dopiero decydować którego brać

testy testami a własne odczucia – to całkiem coś innego :)

Member
ac wrote:
najważniejsze to “dogadać” się na wstępie z aparatem :)

jak słusznie już kilka osób pisało naprawdę warto pójść do sklepu, w którym będzie można na swojej karcie pamięci zrobić kilka zdjęć różnymi wybranymi aparatami

jeszcze nie kupować (ale ergonomia będzie już znana), ale sprawdzić w domciu jaki obrazek produkują wybrane lustra na kitowych szkiełkach i po obejrzeniu zdjęć dopiero decydować którego brać

testy testami a własne odczucia – to całkiem coś innego :)

Jeżeli uda mi się tak zrobić, że będę mogła popstrykać parę fotek na swojej karcie, to super! Zobaczymy, czy się uda.

Member
bllondi wrote:
ac wrote:
najważniejsze to “dogadać” się na wstępie z aparatem :)

jak słusznie już kilka osób pisało naprawdę warto pójść do sklepu, w którym będzie można na swojej karcie pamięci zrobić kilka zdjęć różnymi wybranymi aparatami

jeszcze nie kupować (ale ergonomia będzie już znana), ale sprawdzić w domciu jaki obrazek produkują wybrane lustra na kitowych szkiełkach i po obejrzeniu zdjęć dopiero decydować którego brać

testy testami a własne odczucia – to całkiem coś innego :)

Jeżeli uda mi się tak zrobić, że będę mogła popstrykać parę fotek na swojej karcie, to super! Zobaczymy, czy się uda.

Ostatnio w Nikonie pozwolili mi zrobić tylko dwa zdjęcia Nikonem D600. Tłumaczyli, że nie chcą sprzedawać aparatu z używaną migawką. I w sumie mieli rację. Ale pomacać mogłem sobie do woli :)

Member
wzrokowiec wrote:
bllondi wrote:
ac wrote:
najważniejsze to “dogadać” się na wstępie z aparatem :)

jak słusznie już kilka osób pisało naprawdę warto pójść do sklepu, w którym będzie można na swojej karcie pamięci zrobić kilka zdjęć różnymi wybranymi aparatami

jeszcze nie kupować (ale ergonomia będzie już znana), ale sprawdzić w domciu jaki obrazek produkują wybrane lustra na kitowych szkiełkach i po obejrzeniu zdjęć dopiero decydować którego brać

testy testami a własne odczucia – to całkiem coś innego :)

Jeżeli uda mi się tak zrobić, że będę mogła popstrykać parę fotek na swojej karcie, to super! Zobaczymy, czy się uda.

Ostatnio w Nikonie pozwolili mi zrobić tylko dwa zdjęcia Nikonem D600. Tłumaczyli, że nie chcą sprzedawać aparatu z używaną migawką. I w sumie mieli rację. Ale pomacać mogłem sobie do woli :)

zdarzały się już “nowe” aparaty z przebiegu kilku tysięcy zdjęć, bo poza foceniem w sklepie aparat dzielnie walczył na wycieczkach uskutecznianych przez sprzedawców :)

ale nie straszmy koleżanki, że kupując “nowy” aparat otrzyma aparat z niezłą cyferką na liczniku, bo zaraz zacznie się wątek jak sprawdzić ilość wyzwoleń migawki w aparacie przed kupnem ;)

ps.
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=18686

Member

czego to eksperci nie wymyślą – są lustrzanki profesjonalne, lustrzanki klasy ekspert, aparaty klasy premium… w zasadzie każdy nowy produkt jest klasą samą w sobie ;)

Member

A gdzie najlepsze zdjęcie? ;)

Member
okuka67 wrote:
A gdzie najlepsze zdjęcie? ;)

o matulu, wszystko trzeba tłumaczyć – zakup aparatu klasy ekspert wraz z dedykowanym obiektywem tejże klasy ekspert to gwarancja najlepszych zdjęć na pęczki ;-)

Member

To ja przepraszam :(

Member

;-)

Member

:)

Member
szalas wrote:
okuka67 wrote:
A gdzie najlepsze zdjęcie? ;)

o matulu, wszystko trzeba tłumaczyć – zakup aparatu klasy ekspert wraz z dedykowanym obiektywem tejże klasy ekspert to gwarancja najlepszych zdjęć na pęczki ;-)

A nie trzeba ich jeszcze obrabiać programem klasy ekspert?

Member
wzrokowiec wrote:
A nie trzeba ich jeszcze obrabiać programem klasy ekspert?

jak chcesz popsuć, to obrabiaj ;)

Member

Macałam obydwa aparaty. Z tej strony bardziej przysługuje mi Nikon, jest chyba trochę podobny do Sony, dlatego też jestem przyzwyczajona. A że pierwszy raz miałam okazję pobawić się Nikonem, pomimo że wszystko ustawiłam na automatykę, nie udawało mi się zrobić ładnych zdjęć. Nie wiem dlaczego. Wiem, że to moja wina, ale nie miałam dużo czasu, żeby pobawić się z nim jeszcze trochę. Dlatego tu spodobał mi się Canon.
Jeśli chodzi o kamerowanie, Canon górą, ale nie do tego aparat mi potrzebny.
Właśnie oglądam filmy na yt porównujące te dwa aparaty, ale opinie są tak różnorodne…
Jestem w czarnej dupie, za przeproszeniem.

Member

rzuć monetą;) każdy wybór będzie dobry, a i tak będzie Cię długo męczyć, czy aby na pewno dobrze wybrałaś ;)

Member

Jest jeszcze Pentax…

Member
okuka67 wrote:
Jest jeszcze Pentax…

słusznie:) dlaczego nikt o nim nie wspomniał? ;)

Member
szalas wrote:
rzuć monetą;) każdy wybór będzie dobry, a i tak będzie Cię długo męczyć, czy aby na pewno dobrze wybrałaś ;)

Później podsumuję sobie plusy obydwóch aparatów, zobaczę jak to wyjdzie :)

“rzuć monetą” – to samo usłyszałam od chłopaka, heh ;-)

Jeszcze naoglądam sie filmików i może w końcu się zdecyduje.

Member
bllondi wrote:
pomimo że wszystko ustawiłam na automatykę, nie udawało mi się zrobić ładnych zdjęć. Nie wiem dlaczego. Wiem, że to moja wina, ale nie miałam dużo czasu, żeby pobawić się z nim jeszcze trochę. Dlatego tu spodobał mi się Canon.

Właśnie dlatego, że ustawiłaś na automat wszystko nie wyszły Ci dobre zdjęcia. Niestety, to nie takie proste. Wraz z kupnem zaawansowanego aparatu nie zaczniesz robić profesjonalnych zdjęć. I zmartwię Cię – Canon na automacie też nie robi dobrych zdjęć. Niektóre modele aparatów ocieplają barwy na WBAUTO (automatyczny balans bieli) i lepiej ustawić albo w stopniach Kelvina, albo piktogramami operować (chmurka, słoneczko, żarówka itp.), albo robić w RAWach i poprawiać balans bieli w komputerze. Z programów tematycznych lepiej całkiem zrezygnować, wybrać priorytet przysłony (A-Nikon, Av-Canon).

Member
szalas wrote:
okuka67 wrote:
Jest jeszcze Pentax…

słusznie:) dlaczego nikt o nim nie wspomniał? ;)

Pewnie dlatego, że nie ma trójstronnej monety ;)

Member
SHARK wrote:
szalas wrote:
okuka67 wrote:
Jest jeszcze Pentax…

słusznie:) dlaczego nikt o nim nie wspomniał? ;)

Pewnie dlatego, że nie ma trójstronnej monety ;)

zawsze zostaje kostka ;)

Member
SHARK wrote:
bllondi wrote:
pomimo że wszystko ustawiłam na automatykę, nie udawało mi się zrobić ładnych zdjęć. Nie wiem dlaczego. Wiem, że to moja wina, ale nie miałam dużo czasu, żeby pobawić się z nim jeszcze trochę. Dlatego tu spodobał mi się Canon.

Właśnie dlatego, że ustawiłaś na automat wszystko nie wyszły Ci dobre zdjęcia. Niestety, to nie takie proste. Wraz z kupnem zaawansowanego aparatu nie zaczniesz robić profesjonalnych zdjęć. I zmartwię Cię – Canon na automacie też nie robi dobrych zdjęć. Niektóre modele aparatów ocieplają barwy na WBAUTO (automatyczny balans bieli) i lepiej ustawić albo w stopniach Kelvina, albo piktogramami operować (chmurka, słoneczko, żarówka itp.), albo robić w RAWach i poprawiać balans bieli w komputerze. Z programów tematycznych lepiej całkiem zrezygnować, wybrać priorytet przysłony (A-Nikon, Av-Canon).

Rozumiem, cała magia tkwi w manualu, ale tak sobie pstrykałam o, żeby w ogóle wiedzieć na czym stoję. I Nikon bez lampy błyskowej nie chciał mi w ogóle zrobić ostrego zdjęcia, gdzie Canon przy tym radził sobie znakomicie. Praktycznie jestem pewna, że to mój błąd, no ale mówię ogółem.

Member
bllondi wrote:
Wiem, że to moja wina, ale nie miałam dużo czasu, żeby pobawić się z nim jeszcze trochę.

Dobrze rokujesz, bo nie zwalasz winy na aparat :) A poważnie to warto byłoby zaopatrzyć się w jakiś podręcznik z podstawami jeśli chcesz robić dobre zdjęcia. Ja zaczynałam od tej książki http://www.fotoszop.pl/ksiazka-szkola-fotografowania-national-geographic-peter-k-burian-robert-caputo.aspx Nie jest tania, ale poszukaj na allegro i w antykwariatach może znajdziesz używaną, chyba że używanych książek też się boisz ;P

Member

Nie zawsze jest czas na zabawę w manual, ale tryby półmanualne – priorytet przysłony i czasu – też nieźle się sprawdzają.

Member
bllondi wrote:
I Nikon bez lampy błyskowej nie chciał mi w ogóle zrobić ostrego zdjęcia, gdzie Canon przy tym radził sobie znakomicie. Praktycznie jestem pewna, że to mój błąd, no ale mówię ogółem.

Hmmm… Wszystko zależy na jakich czasach fotografujesz. Jest coś takiego jak czas bezpieczny, który jest odwrotnością ogniskowej, której używasz podczas fotografowania np. dla 70 mm będzie to 1/70, ale generalnie jest to sprawa indywidualna, bo niektórym udaje się poruszyć zdjęcie przy 1/500 :))) Dlatego warto używać statywu zawsze kiedy to możliwe. Niektórzy kupują aparat ze stabilizacją obrazu (Pentax, Olympus), bądź obiektywy z tą funkcją. Można podbić czułość matrycy, ale wiąże się to ze spadkiem jakości obrazu – szumy, mniejsza szczegółowość spowodowana spadkiem dynamiki. Używanie lampy błyskowej po to, by sobie skrócić czas naświetlania, to moim zdaniem chybiony pomysł. Lampa potrafi zabić cały nastrój, no i nie wszędzie pozwalają fotografować z lampą – w zabytkowych kościołach i muzeach to praktycznie niemożliwe.

Member
SHARK wrote:
bllondi wrote:
Wiem, że to moja wina, ale nie miałam dużo czasu, żeby pobawić się z nim jeszcze trochę.

Dobrze rokujesz, bo nie zwalasz winy na aparat :) A poważnie to warto byłoby zaopatrzyć się w jakiś podręcznik z podstawami jeśli chcesz robić dobre zdjęcia. Ja zaczynałam od tej książki http://www.fotoszop.pl/ksiazka-szkola-fotografowania-national-geographic-peter-k-burian-robert-caputo.aspx Nie jest tania, ale poszukaj na allegro i w antykwariatach może znajdziesz używaną, chyba że używanych książek też się boisz ;P

Nie no, książek nie ma co się bać, haha :D Na pewno w książkę się zaopatrzę i zapiszę się na kurs fotografii, żeby wiedzieć jeszcze więcej. Tylko jeszcze no, aparat.

Member
bllondi wrote:
…I Nikon bez lampy błyskowej nie chciał mi w ogóle zrobić ostrego zdjęcia….

? Hm

Member

O statywie też bym Ci radziła pomyśleć i niekoniecznie o takim plasticzanym z marketu. Dobry statyw kosztuje kilka stów, do tego ok. 250 głowica (Manfrotto 496 RC2 polecam) i robi się zestaw za 700-800 PLN.

Member
SHARK wrote:
bllondi wrote:
I Nikon bez lampy błyskowej nie chciał mi w ogóle zrobić ostrego zdjęcia, gdzie Canon przy tym radził sobie znakomicie. Praktycznie jestem pewna, że to mój błąd, no ale mówię ogółem.

Hmmm… Wszystko zależy na jakich czasach fotografujesz. Jest coś takiego jak czas bezpieczny, który jest odwrotnością ogniskowej, której używasz podczas fotografowania np. dla 70 mm będzie to 1/70, ale generalnie jest to sprawa indywidualna, bo niektórym udaje się poruszyć zdjęcie przy 1/500 :))) Dlatego warto używać statywu zawsze kiedy to możliwe. Niektórzy kupują aparat ze stabilizacją obrazu (Pentax, Olympus), bądź obiektywy z tą funkcją. Można podbić czułość matrycy, ale wiąże się to ze spadkiem jakości obrazu – szumy, mniejsza szczegółowość spowodowana spadkiem dynamiki. Używanie lampy błyskowej po to, by sobie skrócić czas naświetlania, to moim zdaniem chybiony pomysł. Lampa potrafi zabić cały nastrój, no i nie wszędzie pozwalają fotografować z lampą – w zabytkowych kościołach i muzeach to praktycznie niemożliwe.

Statyw jest praktycznie koniecznością. Wiem wiem o co Ci chodzi i się zgadzam, tylko właśnie robiąc zdjęcia w takim samym oświetleniu, tego samego obiektu, z takiej samej odległości – w sumie wszystko takie same, i na automatycznym trybie, Canon zdjęcie zrobił cud miód, Nikon mi rozmazywał strasznie. Coś może i było zmienione, nie wiem… A nie mam kogoś doświadczonego, kto mógłby ze mną pójść i mi pomoc ;-)

Nikon: http://i57.tinypic.com/28jfebt.jpg
Canon: http://i57.tinypic.com/vqgvh1.jpg

Member
SHARK wrote:
O statywie też bym Ci radziła pomyśleć i niekoniecznie o takim plasticzanym z marketu. Dobry statyw kosztuje kilka stów, do tego ok. 250 głowica (Manfrotto 496 RC2 polecam) i robi się zestaw za 700-800 PLN.

Właśnie miałam się jeszcze pytać o statyw. Tak, słyszałam, że te marketowskie nie są zbyt dobre, ale chyba na początek będę musiała zainwestować w takiego. Za dużo jak na jeden raz – aparat, obiektyw, statyw. Powoli do celu :)

Member
SHARK wrote:
Nie zawsze jest czas na zabawę w manual, ale tryby półmanualne – priorytet przysłony i czasu – też nieźle się sprawdzają.

Manual to raczej studio i lampy + HDR. Znam takich co zawsze uzywaja manual i nie wiem po co. Chyba, aby po exif-ie wygladalo ze robi profesjonalista. Wiekszosc zdjec robie przy priorytecie przyslony (Av)

Member
bllondi wrote:
SHARK wrote:
bllondi wrote:
Wiem, że to moja wina, ale nie miałam dużo czasu, żeby pobawić się z nim jeszcze trochę.

Dobrze rokujesz, bo nie zwalasz winy na aparat :) A poważnie to warto byłoby zaopatrzyć się w jakiś podręcznik z podstawami jeśli chcesz robić dobre zdjęcia. Ja zaczynałam od tej książki http://www.fotoszop.pl/ksiazka-szkola-fotografowania-national-geographic-peter-k-burian-robert-caputo.aspx Nie jest tania, ale poszukaj na allegro i w antykwariatach może znajdziesz używaną, chyba że używanych książek też się boisz ;P

Nie no, książek nie ma co się bać, haha :D Na pewno w książkę się zaopatrzę i zapiszę się na kurs fotografii, żeby wiedzieć jeszcze więcej. Tylko jeszcze no, aparat.

Zacznij od dobrego zapoznania sie z instrukcja obslugi. Zdziwisz sie, jak wiele z niej mozna sie nauczyc.

Member
bllondi wrote:
Statyw jest praktycznie koniecznością. Wiem wiem o co Ci chodzi i się zgadzam, tylko właśnie robiąc zdjęcia w takim samym oświetleniu, tego samego obiektu, z takiej samej odległości – w sumie wszystko takie same, i na automatycznym trybie, Canon zdjęcie zrobił cud miód, Nikon mi rozmazywał strasznie. Coś może i było zmienione, nie wiem… A nie mam kogoś doświadczonego, kto mógłby ze mną pójść i mi pomoc ;-)

Nikon: http://i57.tinypic.com/28jfebt.jpg
Canon: http://i57.tinypic.com/vqgvh1.jpg

A sprzedawca nie mogl pomoc?

Member
Jerry wrote:
bllondi wrote:
SHARK wrote:
Dobrze rokujesz, bo nie zwalasz winy na aparat :) A poważnie to warto byłoby zaopatrzyć się w jakiś podręcznik z podstawami jeśli chcesz robić dobre zdjęcia. Ja zaczynałam od tej książki http://www.fotoszop.pl/ksiazka-szkola-fotografowania-national-geographic-peter-k-burian-robert-caputo.aspx Nie jest tania, ale poszukaj na allegro i w antykwariatach może znajdziesz używaną, chyba że używanych książek też się boisz ;P

Nie no, książek nie ma co się bać, haha :D Na pewno w książkę się zaopatrzę i zapiszę się na kurs fotografii, żeby wiedzieć jeszcze więcej. Tylko jeszcze no, aparat.

Zacznij od dobrego zapoznania sie z instrukcja obslugi. Zdziwisz sie, jak wiele z niej mozna sie nauczyc.

Zapoznam się, jak kupię.

Member

Ciężko wyrokować o co poszło. Zdjęcie z Nikona jest ewidentnie nieostre. Może robiłaś w tych samych warunkach, ale innymi obiektywami. Wystarczy, że nie zauważyłaś, że w obiektywie Nikona był przełączony AF – z auto na manualny i nie wyostrzyłaś ręcznie – ale to moje zgadywanki.

Member
bllondi wrote:
Rozumiem, cała magia tkwi w manualu, ale tak sobie pstrykałam o, żeby w ogóle wiedzieć na czym stoję. I Nikon bez lampy błyskowej nie chciał mi w ogóle zrobić ostrego zdjęcia, gdzie Canon przy tym radził sobie znakomicie. Praktycznie jestem pewna, że to mój błąd, no ale mówię ogółem.

“magia” nie tkwi w manualu, (chyba, że ktoś ma czas na zabawę – to mogę polecić analogi bez światłomierza i zewnętrzny światłomierz :) bardziej w dopasowaniu ekspozycji do konkretnej sytuacji (priorytet przysłony, lub czasu)

zwróciłbym bym uwagę na ergonomię obsługi, bo o ile w korpusach canona w ciemno wiem, gdzie i co jak ustawić – to innym pasować będzie np. filozofia obsługi nikona (co już tu poruszano)

przykładowo w canonie możesz sobie ustawić progi Auto ISO (górny i dolny) i przy zdjęciach z różnymi obiektywami (o innych ogniskowych) pamiętać wyłącznie o tym, aby dolny próg był ułamkiem ogniskowej 100 mm to 1/100 ale sugeruję dwukrotność dla pewności ;)

vide http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.dummies.com/how-to/content/how-to-control-iso-on-a-canon-eos-70d.html&prev=/search%3Fq%3Dcanon%2Bd70%2Bauto%2Biso%26sa%3DX%26biw%3D1920%26bih%3D1028

taka opcja sprawdzi się w większości sytuacji i na początek pozwala robić ostre zdjęcia :)

Member
Jerry wrote:
bllondi wrote:
Statyw jest praktycznie koniecznością. Wiem wiem o co Ci chodzi i się zgadzam, tylko właśnie robiąc zdjęcia w takim samym oświetleniu, tego samego obiektu, z takiej samej odległości – w sumie wszystko takie same, i na automatycznym trybie, Canon zdjęcie zrobił cud miód, Nikon mi rozmazywał strasznie. Coś może i było zmienione, nie wiem… A nie mam kogoś doświadczonego, kto mógłby ze mną pójść i mi pomoc ;-)

Nikon: http://i57.tinypic.com/28jfebt.jpg
Canon: http://i57.tinypic.com/vqgvh1.jpg

A sprzedawca nie mogl pomoc?

Niestety nie szprecham tak dobrze, zeby dogadać się ze sprzedawcą :D

Member

exif prawdde ci powie. Czas w canonie 1/200 w nikosiu 1/30 przy ogniskowej 105.. nic dziwnego ze poruszone

Member

Na co Ci statyw do portretu? I tak nie zastosujesz za długich czasów, bo model się poruszy. Kup wreszcie ten aparat, zacznij działać, to sama zobaczysz co Ci brakuje.

Member
okuka67 wrote:
Na co Ci statyw do portretu? I tak nie zastosujesz za długich czasów, bo model się poruszy. Kup wreszcie ten aparat, zacznij działać, to sama zobaczysz co Ci brakuje.

Statyw i do portretów się przyda :-) W dzień się obejdzie bez, fakt.
Kupię, jak się po raz kolejny wybiorę do sklepu, a o tym już nie ja decyduję ;-)

Member

Użyjesz dwa razy i Ci przejdzie. No ale nie trzeba mnie słuchać, nie ja za to płacę :)))

Member
bllondi wrote:
Kupię, jak się po raz kolejny wybiorę do sklepu, a o tym już nie ja decyduję ;-)

A kto, jeśli to nie tajemnica?

Member
bllondi wrote:
SHARK wrote:
bllondi wrote:
I Nikon bez lampy błyskowej nie chciał mi w ogóle zrobić ostrego zdjęcia, gdzie Canon przy tym radził sobie znakomicie. Praktycznie jestem pewna, że to mój błąd, no ale mówię ogółem.

Hmmm… Wszystko zależy na jakich czasach fotografujesz. Jest coś takiego jak czas bezpieczny, który jest odwrotnością ogniskowej, której używasz podczas fotografowania np. dla 70 mm będzie to 1/70, ale generalnie jest to sprawa indywidualna, bo niektórym udaje się poruszyć zdjęcie przy 1/500 :))) Dlatego warto używać statywu zawsze kiedy to możliwe. Niektórzy kupują aparat ze stabilizacją obrazu (Pentax, Olympus), bądź obiektywy z tą funkcją. Można podbić czułość matrycy, ale wiąże się to ze spadkiem jakości obrazu – szumy, mniejsza szczegółowość spowodowana spadkiem dynamiki. Używanie lampy błyskowej po to, by sobie skrócić czas naświetlania, to moim zdaniem chybiony pomysł. Lampa potrafi zabić cały nastrój, no i nie wszędzie pozwalają fotografować z lampą – w zabytkowych kościołach i muzeach to praktycznie niemożliwe.

Statyw jest praktycznie koniecznością. Wiem wiem o co Ci chodzi i się zgadzam, tylko właśnie robiąc zdjęcia w takim samym oświetleniu, tego samego obiektu, z takiej samej odległości – w sumie wszystko takie same, i na automatycznym trybie, Canon zdjęcie zrobił cud miód, Nikon mi rozmazywał strasznie. Coś może i było zmienione, nie wiem… A nie mam kogoś doświadczonego, kto mógłby ze mną pójść i mi pomoc ;-)

Nikon: http://i57.tinypic.com/28jfebt.jpg
Canon: http://i57.tinypic.com/vqgvh1.jpg

nikon
Exposure Time (1 / Shutter Speed) {0x829A} 10/130 second ===> 1/13 second ===> 0.07692 second
Lens F-Number / F-Stop {0x829D} 56/10 ===> ƒ/5.6
ISO Speed Ratings {0x8827} 125
Original Date/Time {0x9003} 2013:09:14 04:08:23
Exposure Bias (EV) {0x9204} 0/6 ===> 0
Flash {0x9209} Flash did not fire, auto mode

canon
Exposure Time (1 / Shutter Speed) {0x829A} 1/200 second ===> 0.005 second
Lens F-Number / F-Stop {0x829D} 56/10 ===> ƒ/5.6
ISO Speed Ratings {0x8827} 1600
Original Date/Time {0x9003} 2014:04:23 13:49:19
Shutter Speed Value (APEX) {0x9201} 499712/65536
Shutter Speed (Exposure Time) 1/197.4 second
Aperture Value (APEX) {0x9202} 327680/65536
Aperture ƒ/5.66
Exposure Bias (EV) {0x9204} 0/1 ===> 0
Flash {0x9209} Flash did not fire, compulsory flash mode
Focal Length {0x920A} 135/1 mm ===> 135 mm
Focal Length {0x920A} 1050/10 mm ===> 105 mm

canon miał zapewne ustawione auto ISO, bo dobrał ISO 1600 i czas 1/200s
nikon leciał na sztywnym ISO 125 i czas 1/13s (datę to mogli już chyba ustawić, chyba to nie problem w nikonie ;)

Member
okuka67 wrote:
Użyjesz dwa razy i Ci przejdzie. No ale nie trzeba mnie słuchać, nie ja za to płacę :)))

Ale spokojnie, jeszcze nie mam zamiaru kupować. Tym bardziej, jak napisałam, jeśli kupowałabym – to taki marketowski. Jeśli zauważyłabym, że potrzebuję czegoś lepszego, że mi się przydaje, kupiłabym coś lepszego. :)

Member
SHARK wrote:
bllondi wrote:
Kupię, jak się po raz kolejny wybiorę do sklepu, a o tym już nie ja decyduję ;-)

A kto, jeśli to nie tajemnica?

Sponsor ;-) Heh, głupio brzmi. Tak serio to Tata, który funduje cały sprzęt. :)

Ps. Żebym za to zjechana nie została i zrównana z ziemią, że się czyjąś kasą wysługuję i takie tam farmazony… ;) Dlatego jak chce ktoś coś takiego napisać, to niech lepiej zachowa to dla siebie.

Member

I wszystko jasne. Teraz wiesz, że nie warto wierzyć automatom? W końcu to Ty decydujesz jak ma wyglądać zdjęcie, a nie jakiś program. Pogrzebałabyś szanse całkiem dobrego aparatu ;) Jak widzisz nowy aparat też trudno się kupuje, nie tylko te używane.

Member
bllondi wrote:
SHARK wrote:
bllondi wrote:
Kupię, jak się po raz kolejny wybiorę do sklepu, a o tym już nie ja decyduję ;-)

A kto, jeśli to nie tajemnica?

Sponsor ;-) Heh, głupio brzmi. Tak serio to Tata, który funduje cały sprzęt. :)

Ps. Żebym za to zjechana nie została i zrównana z ziemią, że się czyjąś kasą wysługuję i takie tam farmazony… ;) Dlatego jak chce ktoś coś takiego napisać, to niech lepiej zachowa to dla siebie.

No coś Ty. Ja dwa lata temu dostałam od rodziców w prezencie urodzinowym PENa E-Pl2.

Member
SHARK wrote:
I wszystko jasne. Teraz wiesz, że nie warto wierzyć automatom? W końcu to Ty decydujesz jak ma wyglądać zdjęcie, a nie jakiś program. Pogrzebałabyś szanse całkiem dobrego aparatu ;) Jak widzisz nowy aparat też trudno się kupuje, nie tylko te używane.

No ale to juz swiadczy o “przejrzystosc” menu w Nikonie.

Member
bllondi wrote:
okuka67 wrote:
Użyjesz dwa razy i Ci przejdzie. No ale nie trzeba mnie słuchać, nie ja za to płacę :)))

Ale spokojnie, jeszcze nie mam zamiaru kupować. Tym bardziej, jak napisałam, jeśli kupowałabym – to taki marketowski.

To szkoda 100zł, można sobie na kiju podeprzeć i będzie podobnie :)))

Member
Jerry wrote:
SHARK wrote:
I wszystko jasne. Teraz wiesz, że nie warto wierzyć automatom? W końcu to Ty decydujesz jak ma wyglądać zdjęcie, a nie jakiś program. Pogrzebałabyś szanse całkiem dobrego aparatu ;) Jak widzisz nowy aparat też trudno się kupuje, nie tylko te używane.

No ale to juz swiadczy o “przejrzystosc” menu w Nikonie.

jo :)

nie każdy kupujący aparat jest przygotowany na “przekopywanie” się przez menu ;)

czasem wystarczy nacisnąć guziczek ISO na obudowie i pokręcić kółeczkiem u góry do oporu w lewo :)

Member
Jerry wrote:
SHARK wrote:
I wszystko jasne. Teraz wiesz, że nie warto wierzyć automatom? W końcu to Ty decydujesz jak ma wyglądać zdjęcie, a nie jakiś program. Pogrzebałabyś szanse całkiem dobrego aparatu ;) Jak widzisz nowy aparat też trudno się kupuje, nie tylko te używane.

No ale to juz swiadczy o “przejrzystosc” menu w Nikonie.

No może coś w tym jest, ale czy intuicyjność obsługi to miażdżący argument za kupnem danego modelu? Dla mnie zawsze ważniejsze są funkcje aparatu, nawet jeśli oznacza to poświęcenie więcej czasu na naukę obsługi.

Member
okuka67 wrote:
bllondi wrote:
okuka67 wrote:
Użyjesz dwa razy i Ci przejdzie. No ale nie trzeba mnie słuchać, nie ja za to płacę :)))

Ale spokojnie, jeszcze nie mam zamiaru kupować. Tym bardziej, jak napisałam, jeśli kupowałabym – to taki marketowski.

To szkoda 100zł, można sobie na kiju podeprzeć i będzie podobnie :)))

Zgadzam się – zmarnowana stówa.

Member
ac wrote:
Jerry wrote:
SHARK wrote:
I wszystko jasne. Teraz wiesz, że nie warto wierzyć automatom? W końcu to Ty decydujesz jak ma wyglądać zdjęcie, a nie jakiś program. Pogrzebałabyś szanse całkiem dobrego aparatu ;) Jak widzisz nowy aparat też trudno się kupuje, nie tylko te używane.

No ale to juz swiadczy o “przejrzystosc” menu w Nikonie.

jo :)

nie każdy kupujący aparat jest przygotowany na “przekopywanie” się przez menu aparatu ;)

Jeszcze po szwabsku ciężko mi cokolwiek było szukać, bo 3/4 zawartych tam słów niestety nie rozumiałam :D

Member
SHARK wrote:
okuka67 wrote:
bllondi wrote:
Ale spokojnie, jeszcze nie mam zamiaru kupować. Tym bardziej, jak napisałam, jeśli kupowałabym – to taki marketowski.

To szkoda 100zł, można sobie na kiju podeprzeć i będzie podobnie :)))

Zgadzam się – zmarnowana stówa.

Jeszcze pomysle nad tym, to jest sprawa drugorzędna, jak nie jeszcze dalsza.

Member
bllondi wrote:
ac wrote:
Jerry wrote:
No ale to juz swiadczy o “przejrzystosc” menu w Nikonie.

jo :)

nie każdy kupujący aparat jest przygotowany na “przekopywanie” się przez menu aparatu ;)

Jeszcze po szwabsku ciężko mi cokolwiek było szukać, bo 3/4 zawartych tam słów niestety nie rozumiałam :D

Po włosku, francusku albo retoromańsku (jest w aparatach taki język? :) ) pewnie byłoby łatwiej :)))

Member

O czym Wy mówicie? Tryby pracy nie są w menu tylko jest pokrętło na body. Nooo bllondi, skoro tak to wygląda to Ty zacznij może od początku naukę fotografii. Nie mówię złośliwie.

Member

Ja nie pisałam, że tryby fotografowania są w menu, fakt, że są na pokrętle na obudowie też nie napisałam.

Member

Jerry napisał coś o przejrzystości menu.

Member
okuka67 wrote:
Jerry napisał coś o przejrzystości menu.

No właśnie, a Ty się pytasz o czy MY mówimy, a powinieneś zaptyać: o czy Ty Jerry mówisz? :P Chyba, że do niego w formie Wy się zwracasz :)

Member
okuka67 wrote:
O czym Wy mówicie? Tryby pracy nie są w menu tylko jest pokrętło na body. Nooo bllondi, skoro tak to wygląda to Ty zacznij może od początku naukę fotografii. Nie mówię złośliwie.

Dziękuję ;-) Wiem, że jest od tego pokrętło, ale chyba po prostu albo coś źle zrozumiałam, albo ktoś źle napisałam (nie wnikam). Myślałam, że miałam coś ustawić w menu, dlatego też napisałam, że ciężko było mi cokolwiek z niego zrozumieć.

Member
SHARK wrote:
ale czy intuicyjność obsługi to miażdżący argument za kupnem danego modelu? Dla mnie zawsze ważniejsze są funkcje aparatu, nawet jeśli oznacza to poświęcenie więcej czasu na naukę obsługi.

a nie jest ?

no wybacz, ale używanie aparatu, który spust miałby w podstawie, LCD z boku korpusu a sterowanie na przedniej ściance sprawiłoby mi średnią przyjemność :P

tymi bogatymi funkcjami mógłbym sobie wytapetować ściany, bo w większości przypadków nie zdążyłbym zrobić zdjęcia :P

Member
okuka67 wrote:
Jerry napisał coś o przejrzystości menu.

O przejrzystości menu czy o “przejrzystosc” w menu?

Member
bllondi wrote:
okuka67 wrote:
Jerry napisał coś o przejrzystości menu.

O przejrzystości menu czy o “przejrzystosc” w menu?

Dla mnie sens jest jasny, ale niech jeszcze Jerry się ustosunkuje, co poeta miał na myśli.

Member

ac, gdzie widziałeś w cyfrówkach spust migawki w podstawie aparatu? Nie przesadzasz aby z doborem przykładów?

Member
SHARK wrote:
ac, gdzie widziałeś w cyfrówkach spust migawki w podstawie aparatu? Nie przesadzasz aby z doborem przykładów?

grip ;)

Member
szalas wrote:
SHARK wrote:
ac, gdzie widziałeś w cyfrówkach spust migawki w podstawie aparatu? Nie przesadzasz aby z doborem przykładów?

grip ;)

No ale grip jest do kadrów pionowych. Kiedy jest dołączony aparat ma dwa spusty migawki :P

Zawzięłam się i nauczyłam obsługi bezlusterkowca, choć pewne rzeczy mnie w nim wkurzają, ale ma też funkcje przydatne, no i jest sporo mniejszy niż lustrzanka.

Member
SHARK wrote:
szalas wrote:
SHARK wrote:
ac, gdzie widziałeś w cyfrówkach spust migawki w podstawie aparatu? Nie przesadzasz aby z doborem przykładów?

grip ;)

No ale grip jest do kadrów pionowych. Kiedy jest dołączony aparat ma dwa spusty migawki :P

jak się uprzesz, możesz używać dolnego do kadrów poziomych, a co? :)

Member

Moskwa ma spust normalnie na górze, ale po lewej. Już to jest straszne. Jakby miała pod spodem to bym dostał szału :)))

Member
okuka67 wrote:
Moskwa ma spust normalnie na górze, ale po lewej. Już to jest straszne. Jakby miała pod spodem to bym dostał szału :)))

A czy ten spust nie nazywa się przypadkiem W. Putin??? :))) Spadam, bo zaczynam bredzić ;)

Member
SHARK wrote:
Zawzięłam się i nauczyłam obsługi bezlusterkowca, choć pewne rzeczy mnie w nim wkurzają, ale ma też funkcje przydatne, no i jest sporo mniejszy niż lustrzanka.

do evila tylko krok ;)

Member
SHARK wrote:
okuka67 wrote:
Moskwa ma spust normalnie na górze, ale po lewej. Już to jest straszne. Jakby miała pod spodem to bym dostał szału :)))

A czy ten spust nie nazywa się przypadkiem W. Putin??? :))) Spadam, bo zaczynam bredzić ;)

Zgadzam się. W tym czasie Putin jeszcze nie był w planach chyba, to konstrukcja z lat 30-stych :)))

Member
okuka67 wrote:
Moskwa ma spust normalnie na górze, ale po lewej. Już to jest straszne. Jakby miała pod spodem to bym dostał szału :)))

A widzicie, to Ruscy o leworęcznych pomyśleli…, czy jest jeszcze jakaś firma, która robi aparaty ze spustem migawki po lewej stronie?

Member
SHARK wrote:
szalas wrote:
SHARK wrote:
ac, gdzie widziałeś w cyfrówkach spust migawki w podstawie aparatu? Nie przesadzasz aby z doborem przykładów?

grip ;)

No ale grip jest do kadrów pionowych. Kiedy jest dołączony aparat ma dwa spusty migawki :P

Zawzięłam się i nauczyłam obsługi bezlusterkowca, choć pewne rzeczy mnie w nim wkurzają, ale ma też funkcje przydatne, no i jest sporo mniejszy niż lustrzanka.

:)

zdarzało się użytkownikom, że podstawowy spust przestawał działać i operowali wyłącznie tym w gripie

szału bym dostał ;)

Member
niko wrote:
okuka67 wrote:
Moskwa ma spust normalnie na górze, ale po lewej. Już to jest straszne. Jakby miała pod spodem to bym dostał szału :)))

A widzicie, to Ruscy o leworęcznych pomyśleli…, czy jest jeszcze jakaś firma, która robi aparaty ze spustem migawki po lewej stronie?

Raczej Niemcy. Ruscy pomyśleli jak ukraść plany Zeissa Ikon Super Ikonta ;)

Member
okuka67 wrote:
Raczej Niemcy. Ruscy pomyśleli jak ukraść plany Zeissa Ikon Super Ikonta ;)

No fakt, oni wszystko mieli i mają dziwnie podobne do innych projektów;)

Member
niko wrote:
okuka67 wrote:
Moskwa ma spust normalnie na górze, ale po lewej. Już to jest straszne. Jakby miała pod spodem to bym dostał szału :)))

A widzicie, to Ruscy o leworęcznych pomyśleli…, czy jest jeszcze jakaś firma, która robi aparaty ze spustem migawki po lewej stronie?

Mamiya ZE-X przemianowana i sprzedawana przez Quelle w Niemczech jako Revue X4-M

ZX.jpg

http://herron.50megs.com/ZE.htm

Kiev6C_1.jpg
:)

aparat+dla+lewor%25C4%2599cznych.jpg

Member

No to taki mały test,
które zdjęcie wykonane Canonem 70D, a które Nikonem D7100.
Tak według Waszej opinii?
I które zdjęcie lepsze? Po prawej czy po lewej? ;-)
1: qn4bqs.jpg
2: 28qwzn7.jpg
3: 2z7nckm.jpg
4: 29vgvp.jpg

Member
bllondi wrote:
No to taki mały test,
które zdjęcie wykonane Canonem 70D, a które Nikonem D7100.
Tak według Waszej opinii?
I które zdjęcie lepsze? Po prawej czy po lewej? ;-)

Przy tej wielkości zdjęcia to lepsze można zrobić kompaktem albo komórką – to raz.
Zdjęcia nie są identyczne (np. nr 1 jest robiony pod słońce, ale każde z innej pozycji – niewielkie odchylenie daje znaczącą różnicę kontrastu, drugie zdjęcie jest poruszone) to dwa.
Jedyne co tu można porównać, to domyślna kolorystyka jeśli masz zamiar robić zdjęcia w JPEG.
Domyślna, bo kolorystykę można jednym suwakiem w dowolnym edytorze zmienić.

Ja proponuje się oswoić z myślą, że to nowe cacko samo pięknych obrazków dawać nie będzie – no, chyba że zamierzasz pozostać na trybie auto, wtedy bierz aparat dający “ładniejsze” obrazki defaultowo ;)

Member
kashpir wrote:
bllondi wrote:
No to taki mały test,
które zdjęcie wykonane Canonem 70D, a które Nikonem D7100.
Tak według Waszej opinii?
I które zdjęcie lepsze? Po prawej czy po lewej? ;-)

Przy tej wielkości zdjęcia to lepsze można zrobić kompaktem albo komórką – to raz.
Zdjęcia nie są identyczne (np. nr 1 jest robiony pod słońce, ale każde z innej pozycji – niewielkie odchylenie daje znaczącą różnicę kontrastu, drugie zdjęcie jest poruszone) to dwa.
Jedyne co tu można porównać, to domyślna kolorystyka jeśli masz zamiar robić zdjęcia w JPEG.
Domyślna, bo kolorystykę można jednym suwakiem w dowolnym edytorze zmienić.

Ja proponuje się oswoić z myślą, że to nowe cacko samo pięknych obrazków dawać nie będzie – no, chyba że zamierzasz pozostać na trybie auto, wtedy bierz aparat dający “ładniejsze” obrazki defaultowo ;)

To print screen’y robione z yt ;-)

Ale ja wszystko rozumiem, od tak pokazałam tu, jak porównują specjaliści (albo i nie) te dwa modele. :-)

Member

Na optyczne.pl masz testy obu aparatów i niemanipulowane próbki zdjęć w dużej rozdzielczości. Tam sobie porównaj, a nie filmiki nie wiadomo jaką kamerą robione i nie wiadomo czym obrabiane.

Member
bllondi wrote:
To print screen’y robione z yt ;-)

Ale ja wszystko rozumiem, od tak pokazałam tu, jak porównują specjaliści (albo i nie) te dwa modele. :-)

W takim razie przekaż “specjaliście” od pierwszego zdjęcia, że jest coś takiego jak statyw ;)

A wracając do głównego tematu – koledzy odsyłali Cię do sklepu na “osobiste” testy. Tyle, że celem tych testów było nie tyle porównywanie jakości fotek (bo te zależą od właściwego doboru parametrów, obiektywu, sposobu robienia zdjęcia i jeszcze paru rzeczy), co porównanie ergonomii, ew. porównanie autofocusa, jeśli miałabyś podpięte porównywalne obiektywy.

Właściwe różnice pomiędzy modelami przedstawił Ci już redaktor naczelny DFV (autofocus).
A jeśli chcesz koniecznie czytać/oglądać jakieś testy to sprawdź rzetelność źródła – zarówno Canon jak i Nikon mają “swoich” fotografów (ładniejsza nazwa: ambasadorów), którzy jeszcze przed rozpoczęciem testu znają jego rezultat ;)

edit: byłoby łatwiej nam doradzać, gdybyś wstawiła do galerii kilka zdjęć – nie muszą to być jakieś “dzieła”, ważne, żeby pokazywały czego brakuje Ci w obecnym sprzęcie. Chyba, że powodem chęci zmiany jest po prostu namówienie “sponsora” na nowsze cacko, co też jestem w stanie zrozumieć :)

Member
okuka67 wrote:
Na optyczne.pl masz testy obu aparatów i niemanipulowane próbki zdjęć w dużej rozdzielczości. Tam sobie porównaj, a nie filmiki nie wiadomo jaką kamerą robione i nie wiadomo czym obrabiane.

Sądząc po opiniach, oba idą ze sobą łeb w łeb…

Member
kashpir wrote:
bllondi wrote:
To print screen’y robione z yt ;-)

Ale ja wszystko rozumiem, od tak pokazałam tu, jak porównują specjaliści (albo i nie) te dwa modele. :-)

W takim razie przekaż “specjaliście” od pierwszego zdjęcia, że jest coś takiego jak statyw ;)

A wracając do głównego tematu – koledzy odsyłali Cię do sklepu na “osobiste” testy. Tyle, że celem tych testów było nie tyle porównywanie jakości fotek (bo te zależą od właściwego doboru parametrów, obiektywu, sposobu robienia zdjęcia i jeszcze paru rzeczy), co porównanie ergonomii, ew. porównanie autofocusa, jeśli miałabyś podpięte porównywalne obiektywy.

Właściwe różnice pomiędzy modelami przedstawił Ci już redaktor naczelny DFV (autofocus).
A jeśli chcesz koniecznie czytać/oglądać jakieś testy to sprawdź rzetelność źródła – zarówno Canon jak i Nikon mają “swoich” fotografów (ładniejsza nazwa: ambasadorów), którzy jeszcze przed rozpoczęciem testu znają jego rezultat ;)

edit: byłoby łatwiej nam doradzać, gdybyś wstawiła do galerii kilka zdjęć – nie muszą to być jakieś “dzieła”, ważne, żeby pokazywały czego brakuje Ci w obecnym sprzęcie. Chyba, że powodem chęci zmiany jest po prostu namówienie “sponsora” na nowsze cacko, co też jestem w stanie zrozumieć :)

Czytałam opinie na optyczne.pl osób, które zakupiły jeden z aparatów, i wszyscy są zadowoleni. Dlatego już nie ma sensu porównywać i szukać, który jest lepszy, bo oba są w sumie (prawie?) równe. Dlatego wybór podejmę przy zakupie.
Pochwalę się, co kupiłam!

A tak jeszcze na marginesie, od razu kupić 1.4, prawda? Nie ma sensu teraz kupować 1.8, a później przenosić się na 1.4?

Member
bllondi wrote:
Canon zdjęcie zrobił cud miód, Nikon mi rozmazywał strasznie. Coś może i było zmienione, nie wiem… A nie mam kogoś doświadczonego, kto mógłby ze mną pójść i mi pomoc ;-)

Nikon: http://i57.tinypic.com/28jfebt.jpg
Canon: http://i57.tinypic.com/vqgvh1.jpg

Ech…
Nikon: iso 125, czas 1/13 sek.
Canon: iso 1600, czas 1/200 sek.
Tak ustawiony Nikon nie miał szans zrobić ostrego zdjęcia :(
Prawdopodobnie sprzedawcy tak ustawili te aparaty. Widocznie mają większą prowizję od Canonów ;P

Zatem raz jeszcze: aparaty nie były tak samo ustawione, więc nie da się ich porównać.

Ale powoli zaczynam się przekonywać, że powinnaś jednak kupić Canona ;P

Member
bllondi wrote:
A tak jeszcze na marginesie, od razu kupić 1.4, prawda? Nie ma sensu teraz kupować 1.8, a później przenosić się na 1.4?

Moim zdaniem tak, ale nie śmiem decydować za Ciebie :)

Member
wzrokowiec wrote:
bllondi wrote:
Canon zdjęcie zrobił cud miód, Nikon mi rozmazywał strasznie. Coś może i było zmienione, nie wiem… A nie mam kogoś doświadczonego, kto mógłby ze mną pójść i mi pomoc ;-)

Nikon: http://i57.tinypic.com/28jfebt.jpg
Canon: http://i57.tinypic.com/vqgvh1.jpg

Ech…
Nikon: iso 125, czas 1/13 sek.
Canon: iso 1600, czas 1/200 sek.
Tak ustawiony Nikon nie miał szans zrobić ostrego zdjęcia :(
Prawdopodobnie sprzedawcy tak ustawili te aparaty. Widocznie mają większą prowizję od Canonów ;P

Zatem raz jeszcze: aparaty nie były tak samo ustawione, więc nie da się ich porównać.

Ale powoli zaczynam się przekonywać, że powinnaś jednak kupić Canona ;P

Jeszcze sie pobawie, dziś nie miałam za wiele czasu, niestety.
Canon jak dla mnie w obsłudze wydaje się łatwiejszy, ale no nie wiem – wybór podejmę przy zakupie.

Member

A może kupić D90 i 50/1,8 a do tego lampę SB-910? Z lampa możliwości są duuużo większe :)))

Member
wzrokowiec wrote:
bllondi wrote:
A tak jeszcze na marginesie, od razu kupić 1.4, prawda? Nie ma sensu teraz kupować 1.8, a później przenosić się na 1.4?

Moim zdaniem tak, ale nie śmiem decydować za Ciebie :)

Zadecyduje “sponsor” :D

Member

No, to jeśli aparaty idą łeb w łeb to sprawa prosta. Rzut monetą/ który tańszy / ładniejszy – jak nie wybierzesz tak będzie dobrze :)
A jeśli sprzęt ma służyć do portretów, to światło 1.4 się przyda.

Member
okuka67 wrote:
A może kupić D90 i 50/1,8 a do tego lampę SB-910? Z lampa możliwości są duuużo większe :)))

Przed myślą o Nikonie D7100 pojawił się również D90 i był on “planem B” – jeżeli “sponsor” nie zgodzi się na koszt d7100, będzie d90.
Dlatego zostaję przy opcji Nikon d7100 vs Canon 70d.

Member
kashpir wrote:
No, to jeśli aparaty idą łeb w łeb to sprawa prosta. Rzut monetą/ który tańszy / ładniejszy – jak nie wybierzesz tak będzie dobrze :)
A jeśli sprzęt ma służyć do portretów, to światło 1.4 się przyda.

Dziękuję ;-)

Member
SHARK wrote:
szalas wrote:
okuka67 wrote:
Jest jeszcze Pentax…

słusznie:) dlaczego nikt o nim nie wspomniał? ;)

Pewnie dlatego, że nie ma trójstronnej monety ;)

Ale niewiedza tu panuje, a co rant? Jak moneta stanie na rancie, to jedynie Pentax.
Mam Sony A700, ale jak jestem u córki to zawsze biorę jej Pentaksa K-30, córka się śmieje: ojciec bierze “gorszy” aparat, aby robić lepsze zdjęcia. I ma rację ….

Member

nie było jeszcze nic na temat wytrzymałości obudowy i elektroniki :)
http://www.youtube.com/watch?v=D1tTBncIsm8#t=589
przy okazji wyszedł dodatkowy test statywów za 5 zł ;)

przy okazji – korpusy ze stopów metali powlekane farbą mają tendencję do “gubienia” tej farby
a jest tak w przypadku D7000 http://blog.foto-net.pl/wp-content/uploads/2014/04/ze-2014-04-11-o-10.48.58.jpg

Nikoniarze też o tym piszą: “Miałem kiedyś kolegi D800 ( z pierwszych partii produkcyjnych) i byłem zawiedziony pracą AF i WB oraz tym że po 20 tyś juz farba była powycierana”

W canonach tego nie zauważyłem

Member
okuka67 wrote:
Jerry napisał coś o przejrzystości menu.

Przejrzystosc menu w Canonie jest znana wszystkim. Nikon jest bardziej dla masochistow pod tym wzgledem.

Member
SHARK wrote:
okuka67 wrote:
Jerry napisał coś o przejrzystości menu.

No właśnie, a Ty się pytasz o czy MY mówimy, a powinieneś zaptyać: o czy Ty Jerry mówisz? :P Chyba, że do niego w formie Wy się zwracasz :)

Jacek ma przyzwyczajenia jeszcze ze starego systemu.

Member
okuka67 wrote:
bllondi wrote:
okuka67 wrote:
Jerry napisał coś o przejrzystości menu.

O przejrzystości menu czy o “przejrzystosc” w menu?

Dla mnie sens jest jasny, ale niech jeszcze Jerry się ustosunkuje, co poeta miał na myśli.

Poeta mial na mysli “przejrzystosci”. Zjadlem “i”.

Member
okuka67 wrote:
Moskwa ma spust normalnie na górze, ale po lewej. Już to jest straszne. Jakby miała pod spodem to bym dostał szału :)))

Pewnie model na rynek angielski.

Member
ac wrote:
nie było jeszcze nic na temat wytrzymałości obudowy i elektroniki :)
http://www.youtube.com/watch?v=D1tTBncIsm8#t=589
przy okazji wyszedł dodatkowy test statywów za 5 zł ;)

przy okazji – korpusy ze stopów metali powlekane farbą mają tendencję do “gubienia” tej farby
a jest tak w przypadku D7000 http://blog.foto-net.pl/wp-content/uploads/2014/04/ze-2014-04-11-o-10.48.58.jpg

Nikoniarze też o tym piszą: “Miałem kiedyś kolegi D800 ( z pierwszych partii produkcyjnych) i byłem zawiedziony pracą AF i WB oraz tym że po 20 tyś juz farba była powycierana”

W canonach tego nie zauważyłem

To dziwne, bo canony lnieją na potęgę, zwłaszcza 5dM3:
http://www.canonrumors.com/forum/index.php?topic=11571.0
http://www.canonrumors.com/forum/index.php?topic=9936.0

;)

Member
kashpir wrote:
To dziwne, bo canony lnieją na potęgę, zwłaszcza 5dM3

tak, tak, oczywiście…wszystkie albo i nawet więcej ;)

Member

Swojego C 400D mam juz prawie 7 lat. “Wylegiwal” sie niejednokrotnie na plazach przy 30-40 st. upalach. Przebywal w silnych mrozach i kolebal sie czesto luzem w bagazniku auta, itp. i wyglada jak nowy ze sklepu. Nic nie odchodzi i nic nie odpada. Moze dlatego ze Made in Japan.

Member

Jerry, ale zdajesz sobie sprawę że jakość obecnych produktów znacznie spadła i canon nie jest tutaj wyjątkiem?
A kiedyś to i nostalgia była lepsza ;)

Member
Jerry wrote:
okuka67 wrote:
Jerry napisał coś o przejrzystości menu.

Przejrzystosc menu w Canonie jest znana wszystkim. Nikon jest bardziej dla masochistow pod tym wzgledem.

To chyba jednak kwestia przyzwyczajenia. Miałem Canony 300D i 30D i duże problemy, żeby coś znaleźć lub zmienić ustawienia. Menu Nikona jest dla mnie bardziej intuicyjne. Ale to może wynikać z przyzwyczajenia do menu z pierwszych moich cyfrówek – Minolty A2 i Panasonica FZ50.

Member
kashpir wrote:
Jerry, ale zdajesz sobie sprawę że jakość obecnych produktów znacznie spadła i canon nie jest tutaj wyjątkiem?
A kiedyś to i nostalgia była lepsza ;)

Nikon chlapie olejem, nie łapie ostrości, Canon linieje…jednak Pentax ;)

Member
kashpir wrote:
Jerry, ale zdajesz sobie sprawę że jakość obecnych produktów znacznie spadła i canon nie jest tutaj wyjątkiem?
A kiedyś to i nostalgia była lepsza ;)

Nostalgia to pewnie teraz wieksza do dawnych dobrych produktow.

Member
kashpir wrote:
Jerry, ale zdajesz sobie sprawę że jakość obecnych produktów znacznie spadła i canon nie jest tutaj wyjątkiem?

Zgadzam się. Mój Nikon D300s przez 5 lat nie potrzebował serwisu, ale jestem pewien, że jak kiedyś kupię nowy aparat, to będzie dużo gorszej jakości.
“Lepiej, to już było” :(

Member
szalas wrote:
Nikon chlapie olejem, nie łapie ostrości

Tylko o tym słyszałem. Przez 5 lat namówiłem dziesięciu znajomych na kupno aparatów Nikona i nikt z nich nie miał podobnych problemów. Może nie używają aparatów tak intensywnie, jak ja, ale…
W każdym razie mój aparat niczym nie chlapie i ostrość łapie znakomicie :)

Member
wzrokowiec wrote:
kashpir wrote:
Jerry, ale zdajesz sobie sprawę że jakość obecnych produktów znacznie spadła i canon nie jest tutaj wyjątkiem?

Zgadzam się. Mój Nikon D300s przez 5 lat nie potrzebował serwisu, ale jestem pewien, że jak kiedyś kupię nowy aparat, to będzie dużo gorszej jakości.
“Lepiej, to już było” :(

No i to jest pozytywne, bo zawsze mamy powod do wymiany sprzetu na nowy.

Member
Jerry wrote:
wzrokowiec wrote:
kashpir wrote:
Jerry, ale zdajesz sobie sprawę że jakość obecnych produktów znacznie spadła i canon nie jest tutaj wyjątkiem?

Zgadzam się. Mój Nikon D300s przez 5 lat nie potrzebował serwisu, ale jestem pewien, że jak kiedyś kupię nowy aparat, to będzie dużo gorszej jakości.
“Lepiej, to już było” :(

No i to jest pozytywne, bo zawsze mamy powod do wymiany sprzetu na nowy.

I tylko kasy brak…

Member

Zdecydowałam się ostatecznie ! :)

Member

Zdradzisz na co?

Member
SHARK wrote:
Zdradzisz na co?

Na ostateczny wybór aparatu ;)

Member
bllondi wrote:
SHARK wrote:
Zdradzisz na co?

Na ostateczny wybór aparatu ;)

Pasuje ten nick do Ciebie.

Member
SHARK wrote:
bllondi wrote:
SHARK wrote:
Zdradzisz na co?

Na ostateczny wybór aparatu ;)

Pasuje ten nick do Ciebie.

Hahahahahaha spokojnie, tylko żartowałam :D
Należy się zastanowić jeszcze nad poziomem osoby, dla której kryterium oceny innych jest kolor włosów :D

Nikon :)

Member

Myśl sobie o mnie co chcesz, ale ja nie robię z ludzi idiotów odpowiadając im tak, jak ty mi odpowiedziałaś.

Member
SHARK wrote:
Myśl sobie o mnie co chcesz, ale ja nie robię z ludzi idiotów odpowiadając im tak, jak ty mi odpowiedziałaś.

Krystyna, nie denerwuj się, następną razą koleżanka będzie musiała sobie poradzić sama ;)

Member
szalas wrote:
SHARK wrote:
Myśl sobie o mnie co chcesz, ale ja nie robię z ludzi idiotów odpowiadając im tak, jak ty mi odpowiedziałaś.

Krystyna, nie denerwuj się, następną razą koleżanka będzie musiała sobie poradzić sama ;)

Nie myślę nic złego, po prostu nie lubię jak ktoś ocenia ludzi po kolorze włosów ;)
Szczerze dziękuję za pomoc, ale przecież na pytanie odpowiedziałam.
Nikt nie musi mnie tu krytykować, to chyba nie o to chodzi :)

Member
bllondi wrote:
SHARK wrote:
bllondi wrote:
Na ostateczny wybór aparatu ;)

Pasuje ten nick do Ciebie.

Hahahahahaha spokojnie, tylko żartowałam :D
Należy się zastanowić jeszcze nad poziomem osoby, dla której kryterium oceny innych jest kolor włosów :D

Nikon :)

Jak kupisz, to wtedy będzie ostatecznie ;)

Member
kashpir wrote:
bllondi wrote:
SHARK wrote:
Pasuje ten nick do Ciebie.

Hahahahahaha spokojnie, tylko żartowałam :D
Należy się zastanowić jeszcze nad poziomem osoby, dla której kryterium oceny innych jest kolor włosów :D

Nikon :)

Jak kupisz, to wtedy będzie ostatecznie ;)

Jak to, skoro już wiem co na pewno kupuję, to wybór jest przecież ostateczny? ;-)

Member
bllondi wrote:
kashpir wrote:
bllondi wrote:
Nikon :)

Jak kupisz, to wtedy będzie ostatecznie ;)

Jak to, skoro już wiem co na pewno kupuję, to wybór jest przecież ostateczny? ;-)

Jeszcze sprzedawca może powiedzieć, że Nikony się właśnie skończyły, ale jest Canon ;P

Member
bllondi wrote:
Nikon :)

:-(

Member
wzrokowiec wrote:
bllondi wrote:
kashpir wrote:
Jak kupisz, to wtedy będzie ostatecznie ;)

Jak to, skoro już wiem co na pewno kupuję, to wybór jest przecież ostateczny? ;-)

Jeszcze sprzedawca może powiedzieć, że Nikony się właśnie skończyły, ale jest Canon ;P

To pojadę do innej miejscowości haha. Albo wybiorę wtedy Canona…

Member
Jerry wrote:
bllondi wrote:
Nikon :)

:-(

? :-)
Wybór jest/był na prawdę ciężki…

Member