Sprzęt
Mam zamiar w najbliższym czasie kupić mój pierwszy sprzęt. Waham się pomiędzy dwoma lustrami zamieszczonymi w tytule, oba mają w zestawie jedynie KIT. Moja koleżanka, która zajmuje się fotografią dłużej i jest na bardziej zaawansowanym poziomie poradziła mi ogólnie Canona. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat ?
Z tych dwóch brałbym canona A poleciłbym coś używanego, na przykład:
http://allegro.pl/canon-eos-500d-18-55is-gw-hit-cena-1850-zl-i1850429051.html
http://allegro.pl/fotoit-nikon-d80-nikkor-af-s-dx-18-70-uzywany-i1858161444.html
http://allegro.pl/canon-eos-450d-obiektyw-stan-idealny-i1863123311.html
Z naciskiem na tego canona 500d.
Ale to tylko moje skromne zdanie
Napisz jaki masz budżet, co Cię interesuje w fotografii, czego nowego szukasz w lustrzance, czym do tej pory fotografowałaś i dlaczego już Ci nie wystarcza. Tak na początek

http://allegro.pl/canon-eos-500d-18-55is-gw-hit-cena-1850-zl-i1850429051.html
http://allegro.pl/fotoit-nikon-d80-nikkor-af-s-dx-18-70-uzywany-i1858161444.html
http://allegro.pl/canon-eos-450d-obiektyw-stan-idealny-i1863123311.html
Z naciskiem na tego canona 500d.
Ale to tylko moje skromne zdanie

No i tu jest problem, bo nie bd kupować z aukcji, chociaż o wiele bardziej by mi się to opłacało. Muszę wybrać pomiędzy tymi dwoma.

Nie ma szału, do 2000zł na początek. najbardziej w fotografii kręcą mnie makro ujęcia, w późniejszym czasie po lepszym opanowaniu sprzętu może jakieś portety, udział ‘żywych’ obiektów.
Ogólnie rzecz biorąc to nie mam możliwości szukać jakichś nowości w lustrach, ponieważ bd to mój pierwszy własny sprzęt, do tej pory nie miałam nawet kompaktu. Bawiłam się lustrzanką koleżanki (Canon 550D), cyfrówką o bardzo zbliżonej budowie do lustra (Sony DSC – H9) i lustrzanką (Sony DSLR-A290). Mogę podać floga, na którym mam wrzuconych kilka zdjęć mojej roboty.
Twoje zainteresowania, makro i portret. Szukaj systemu, który ma odpowiedni obiektyw do tego. Tamron 90/2,8. Albo tanio sigma 70-300 APO. Wersje do C są na pewno, do S nie wiem. Nadejdą posiadacze tych systemów to Ci powiedzą.
Biorąc pod uwagę budżet Twój, to raczej Sigma wchodzi w grę. Są oczywiście systemowe szkła do tych zastosowań, ale będą droższe.


Twoje zainteresowania, makro i portret. Szukaj systemu, który ma odpowiedni obiektyw do tego.
Kolega bardzo dobrze radzi. Obecnie w Canonie masz do wyboru trzy generacje systemowego szkła macro EF 100 f/2,8 USM Macro (fota właśnie ze starszej wersji, która jest znakomita i do macro i do portretów:
https://www.dfv.pl/gallery/members/ac.html?g2_itemId=2322482&g2_page=7 (a kupisz go za ca 1.200 zł http://allegro.pl/listing.php/search?category=0&closed=1&string=EF+100+f%2F2.8+MACRO+&price_from=800&price_to=1300&postcode_enabled=0&state=0&distance=1&postcode=&city=&prepareTime=0&buy=0&view=gtext&order=t&clear_cookie=0&change_view=Poka%C5%BC) Jeden obiektyw, którym na poczatku dasz radę sfocić to, na czym Ci zależy najbardziej.
Jest też najnowsza generacja już profi – Canon EF 100mm F2.8L USM Macro z Hybrid IS – do wyboru w zależności od zasobności kieszeni. Ja wybrałem system Canona z uwagi na mnóstwo szkieł, które można kupić z “drugiej ręki”. W Sony musisz liczyć się z większymi cenami za określone szkła – tym bardziej, jeśli będą do szkła wyższej klasy i nowe. W Canonie masz do wyboru również szkła profesjonalne (kultowy i tani EF 70-200 f/4 L USM używany za ca 1600 zł oraz doskonały EF 85 mm f/1,, które nie kosztują majątku a pozwalają na użyskanie najwyższej możliwej jakości zdjęć już na pełnym otwarciu przysłony.
Body 1100D kupisz za 1.300 zł http://allegro.pl/canon-eos-1100d-body-jak-nowy-tanio-1100-i1864409491.html – rozsądnie wybierz obiektyw i trochę przekraczając fundusze będziesz miała ciekawy zestaw (kit, lub EF 50 f/1,8 to też dobra opcja, bo nie kosztują majątku w Canonie ca 300 zł i są naprawdę niezłe).
No i przede wszystkim nigdy nie powinno uzależniać się wyboru systemu od ceny i możliwości korpusu na który obecnie stać fotografa. To droga donikąd, nawet jeśli ktoś zamierza poprzestać na kitowym obiektywie. A wiem to na podstawie wielu znajomych, którzy nie posłuchali “dobrych rad” i kupili najtańszą lustrzankę z kitem na promocjach. Znam też takich, którzy po kilku dniach użytkowania oddali i kupili Evila i są bardziej zadowoleni (powiedziałem tylko: “a nie mówiłem”
Ja dalej doradzam wybór Canona Kitowym obiektywem też można się pobawić w zdjęcia makro. Przykładowo:
https://dfv.pl/gallery/members/hubi12349.html?g2_itemId=3184882
C 1100D to może nie jest najbardziej udany model, ale tragedii nie ma, a tak jak ac napisał wcześniej jest duży wybór obiektywów w dobrej cenie
zgadzam się z ostatnim zdaniem “ac”
jak ktoś mnie się pyta co kupić, jaką lustrzankę, a wiem że tylko chce mieć jakość lustrzanki to zawsze polecam bezlusterkowce (evile)
oczywiście “ac” zaczął od obiektywów z górnej półki by wystraszyć zawodniczke
jest kilka innych systemowych obiektywów i sposobów na makro
ale jeśli już uparłaś się na lustrzanke to poważnie przemyśl używanego C 500 lub C 550
najtańsza lustrzanka nigdy nie jest dobrym pomysłem, sama zobaczysz że po kilku tygodniach zacznie ci “czegoś” brakować
jak ktoś mnie się pyta co kupić, jaką lustrzankę, a wiem że tylko chce mieć jakość lustrzanki to zawsze polecam bezlusterkowce (evile)
oczywiście “ac” zaczął od obiektywów z górnej półki by wystraszyć zawodniczke

jest kilka innych systemowych obiektywów i sposobów na makro
ale jeśli już uparłaś się na lustrzanke to poważnie przemyśl używanego C 500 lub C 550
najtańsza lustrzanka nigdy nie jest dobrym pomysłem, sama zobaczysz że po kilku tygodniach zacznie ci “czegoś” brakować
Najtańszy sposób na makro to obrócić obiektyw tyłem do przodu (tzw.retro) kupując pierścień odwrotnego mocowania – oczywiście tracimy AF i ostrość ustawiamy ręcznie. Swego czasu zrobiłem sobie sam przejściówkę (tzw. odwrotkę) przenoszącą styki z korpusu do szkła (które w tym momencie ma styki z przodu poprzez taśmę od komputera
Koszt? Cena uszkodzonego korpusu i uszkodzonego szkła z których wyciąłem potrzebne części – jak ktoś się lubi bawić i ma smykałkę do tego (plus lutownicę to polecam takie rozwiązania również
Nie miałem kasy na szkło – to kombinowałem inaczej


Koszt? Cena uszkodzonego korpusu i uszkodzonego szkła z których wyciąłem potrzebne części – jak ktoś się lubi bawić i ma smykałkę do tego (plus lutownicę



Ale co Ci to dało? AF zaczął działać? Nie uwierzyłem…


Koszt? Cena uszkodzonego korpusu i uszkodzonego szkła z których wyciąłem potrzebne części – jak ktoś się lubi bawić i ma smykałkę do tego (plus lutownicę



Ale co Ci to dało? AF zaczął działać? Nie uwierzyłem…
Działał i działa dalej A dlaczego nie miałby działać ? Czujniki AF-a w detekcji fazy nie zamieniają zasady działania i poprawnie ustawiają ostrość – tylko oczywiście należy zbliżyć się na tyle aby obiekt znalazł się w “zasięgu” ostrości w którym ustawienie takowej będzie możliwe


Koszt? Cena uszkodzonego korpusu i uszkodzonego szkła z których wyciąłem potrzebne części – jak ktoś się lubi bawić i ma smykałkę do tego (plus lutownicę



Ale co Ci to dało? AF zaczął działać? Nie uwierzyłem…
Działał i działa dalej A dlaczego nie miałby działać ? Czujniki AF-a w detekcji fazy nie zamieniają zasady działania i poprawnie ustawiają ostrość – tylko oczywiście należy zbliżyć się na tyle aby obiekt znalazł się w “zasięgu” ostrości w którym ustawienie takowej będzie możliwe
ale miałeś potwierdzenie ostrości czy on sam potrafił ostrość ustawić ? (bo tak wynika z opisu)

Trudno mi w to uwierzyć. Przecież odwrócony obiektyw będzie “myślał” odwrotnie, czyli pomyli mu się co jest bliżej a co dalej…

Trudno mi w to uwierzyć. Przecież odwrócony obiektyw będzie “myślał” odwrotnie, czyli pomyli mu się co jest bliżej a co dalej…
A jednak
Zresztą Arek Stopa również to samo zrobił
Tutaj cały opis – jak to zrobić: http://www.stopa.cso.pl/index.php?st=technika/mieszekef
Tyłem do przodu – daje radę
Ciekawe, czy tak można z każdym obiektywem? Np. AF-S
A dlaczego by nie ? Protokoły informacyjne przenoszone przez styki są podobne jak w Canonie EF. Tylko w Nikonie będzie tylko to, co przenoszą styki – najważniejsza jest informacja o przysłonie i ekspozycji.
Z tych dwóch? Żaden. Jeden i drugi to taka zabaweczka, cięższa niż kompakt choć zdjęć lepszych nie robi…
Natomiast lustrzanka to body i obiektywy. Znaczy system. I tu już można się zastanawiać, co Ty wolisz i czego szukasz. Jeśli masz nadzieję, że kiedyś kupisz sobie lepsze body, z pryzmatem, z możliwością podpięcia któregoś ze 160 obiektywów, to weź Canona (nie znoszę tej marki, sam nie wierzę w to co piszę).
Jeśli bardziej Ci zależy na kręceniu filmów, kochasz innowacyjne technologie i chcesz robić za królika doświadczalnego – kup Sony. Z pełną świadomością faktu, że najprawdopodobniej już w przyszłości nie kupisz lustrzanki tej firmy, bo Sony zdaje się każdy kolejny model wyposażać w wizjer elektroniczny i półprzepuszczalne lustro.
Mnie tam się to nie podoba, więc wymieniłem Sony na Nikona.
Dla porówniania tych dwóch konkretnych modeli (lub jakiekolwiek innej pary body) polecam tę stronę:
http://snapsort.com/compare/Canon_EOS_1000D-vs-Sony_Alpha_DSLR-A290
?
Ciut się zagalopowałeś – mowa o EOS 1100D a nie o jego poprzedniku
Aż tak w ogóle – to bym za bardzo nie generalizował (info poniżej Chyba, że masz na myśli Evile z matrycą APS-C ze szkłami referencyjnymi najwyższej jakości optycznej
Ależ bardzo dobrze piszesz, szkoda że bez przekonania
http://snapsort.com/compare/Canon_EOS_1000D-vs-Sony_Alpha_DSLR-A290
Troszeczkę sie rozpędziłeś
Mowa w temacie o Canonie EOS 1100D a nie poprzedniku 1000D – a to spora różnica (trzy lata pomiędzy wypuszczeniem na rynek obu aparatów to już prawie wieczność
Vide: http://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=aparat&ile=2&add0=711&add1=930
“Canon EOS 1100D został wyposażony w nowszą matrycę o większej rozdzielczości, a działaniem aparatu kieruje znany z najnowszych EOS-ów procesor DIGIC IV. W modelu 1000D najwyższą czułością było ISO 1600, podczas gdy w jego następcy zwiększono ją do ISO 6400. W 1100D dodano również możliwość nagrywania filmów, czego w poprzedniku nie było. Zastosowano także nowy system ustawiania ostrości, a do dyspozycji mamy 9-punktowy AF, a nie 7-punktowy jak w 1000D. Za pomiar światła w nowym EOS-ie odpowiedzialny jest system znany na przykład z testowanego niedawno modelu 600D, aczkolwiek bez opcji pomiaru punktowego. W stosunku do 1000D zwiększono nieznacznie wyświetlacz LCD, zachowując jednak jego poprzednią rozdzielczość”
Jeśli brać pod uwagę matrycę i dostępne ISO oraz filmowanie to jednak EOS 1100D będzie lepszym wyborem:
http://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=aparat&ile=2&add0=1188&add1=930
Zresztą Twój link (po wprowadzeniu modeli ujętych w temacie) również to potwierdza: http://snapsort.com/compare/Canon-1100D-vs-Sony_Alpha_DSLR-A290
xD

https://dfv.pl/gallery/members/hubi12349.html?g2_itemId=3184882
C 1100D to może nie jest najbardziej udany model, ale tragedii nie ma, a tak jak ac napisał wcześniej jest duży wybór obiektywów w dobrej cenie

Ja w tej chwili normalnie głupieję. Po niektórych postach jestem przekonana do C1100d, po innych znowu wydaje mi się, że źle wybrałam, ale reasumując jestem dopiero początkująca w tych sprawach, więc profesjonalny sprzęt chwilowo nie jest mi potrzebny, jak myślisz ? Po za tym można go później ‘rozbudować’, a jakość zdjęcia czy też inne szczegóły nie zależą w 1OO% od aparatu.
JESZCZE JEDNO PYTANIE: Czy to prawda, że lustrzanka na pierwsze kroki to zły pomysł ? Zawsze trzeba zaczynać od kompaktu bądź hybrydy ?
Z tych dwóch? Żaden. Jeden i drugi to taka zabaweczka, cięższa niż kompakt choć zdjęć lepszych nie robi…
Natomiast lustrzanka to body i obiektywy. Znaczy system. I tu już można się zastanawiać, co Ty wolisz i czego szukasz. Jeśli masz nadzieję, że kiedyś kupisz sobie lepsze body, z pryzmatem, z możliwością podpięcia któregoś ze 160 obiektywów, to weź Canona (nie znoszę tej marki, sam nie wierzę w to co piszę).
Jeśli bardziej Ci zależy na kręceniu filmów, kochasz innowacyjne technologie i chcesz robić za królika doświadczalnego – kup Sony. Z pełną świadomością faktu, że najprawdopodobniej już w przyszłości nie kupisz lustrzanki tej firmy, bo Sony zdaje się każdy kolejny model wyposażać w wizjer elektroniczny i półprzepuszczalne lustro.
Mnie tam się to nie podoba, więc wymieniłem Sony na Nikona.
Dla porówniania tych dwóch konkretnych modeli (lub jakiekolwiek innej pary body) polecam tę stronę:
http://snapsort.com/compare/Canon_EOS_1000D-vs-Sony_Alpha_DSLR-A290
jakiego sprzętu dokładnie używasz ?
System Canona to mnóstwo doskonałej optyki z “drugiej ręki” za przystępną cenę – doskonały do dalszej rozbudowy. Zawsze lepiej wybrać doskonałe szkło + amatorski korpus niż odwrotnie.
“Jakość” zdjęcia zależy głównie od optyki, ale również od rodzaju matrycy i jej wielkości (bynajmiej nie chodzi o ilość Mpix No i nie zawsze wielkość oraz możliwości techniczne korpusu wpływają wprost proporcjonalnie na “lepsze” zdjęcia
Na rynku mamy obecnie wiele Evili (bezlusterkowców), które z odpowiednim szkłem dają jakość fot porównywalną z fotami z lustrzanek (szczególnie te z matrycą APS-C – vide Nexy Sony, nexa-5 sam używam
Zawsze piszę, że zakup lustrzanki nie spowoduje automatycznie tego, że ktoś zacznie robić, lepsze/ciekawsze zdjęcia – bo to zawsze tylko narzędzie/środek do celu. Zawsze lepiej zaoszczędzone pieniądze wydać na książki, które pozwolą na pogłębienie wiedzy w interesującym nas temacie.
Ja uważam że w tej chwili najbardziej amatorskie lustrzanki (o których właśnie tu rozmawiamy) są tak skonstruowane że początkujący spokojnie może się na nich uczyć Moim zdaniem jednak nadal na sam początek lepszym wyborem jest zaawansowany kompakt bądź bezlusterkowiec. Nie dość że takie aparaty są mniejsze i lżejsze to i zazwyczaj nieco prostsze w użyciu
A jak już kolega wyżej zaznaczył ważniejsza jest wiedza od sprzętu, aparat sam zdjęcia nie zrobi.
Dokładnie?
Miałem A300 z Sigmą 18-200, teraz pstryka tym córka. Miałem A500 z Sigmą 17-70 HSM i Tamronem 70-300 USD, ale sprzedałem, bo się wkurzyłem, iż Sony rezygnuje z wizjerów optycznych na rzecz elektronicznych. Może i to jest przyszłość fotografii, ale ja mam 40 lat i lubię tradycyjne rozwiązania, nie mówiąc o tym, że póki co ta “przyszłość” jeszcze bardzo kuleje i potyka się co krok.
Teraz mam Nikona D7000 + Sigma 10-20 3.5 + Sigma 17-70 HSM + Nikkor 70-300 VR
@ac – masz rację, przepraszam, jakoś mi ta setka przy tysiącu umknęła. Tym bardziej podtrzymuję swoje zdanie, że jeśli koniecznie musi to być któryś z tych dwóch to tylko Canon. Sony nie jest droga donikąd, ale jej obranie musi być w pełni świadomą decyzją.


racja, ale mój błąd, źle się wyraziłam. chodzi mi bardziej o to, że to fotograf łapie ostrość, całokształt jest wspólnym wysiłkiem. no cholera coś w ten deseń. ;] dziękuję za wszystko jak na razie. prawdopodobnie pojutrze jadę po sprzęt, więc myślę, że niedługo bd mogła się podzielić opinią na temat.


racja, ale mój błąd, źle się wyraziłam. chodzi mi bardziej o to, że to fotograf łapie ostrość, całokształt jest wspólnym wysiłkiem. no cholera coś w ten deseń. ;] dziękuję za wszystko jak na razie. prawdopodobnie pojutrze jadę po sprzęt, więc myślę, że niedługo bd mogła się podzielić opinią na temat.
O! Ale szepnij choć na co padł Twój wybór
Co do wyborów, których dokonujemy – to za to właśnie kocham starą analogową optykę, że to ja dyktuję warunki (ustawiam ostrość i przysłonę) a aparat musi się do moich nastaw dostosować


racja, ale mój błąd, źle się wyraziłam. chodzi mi bardziej o to, że to fotograf łapie ostrość, całokształt jest wspólnym wysiłkiem. no cholera coś w ten deseń. ;] dziękuję za wszystko jak na razie. prawdopodobnie pojutrze jadę po sprzęt, więc myślę, że niedługo bd mogła się podzielić opinią na temat.
O! Ale szepnij choć na co padł Twój wybór
Co do wyborów, których dokonujemy – to za to właśnie kocham starą analogową optykę, że to ja dyktuję warunki (ustawiam ostrość i przysłonę) a aparat musi się do moich nastaw dostosować
z pewnością szepnę. chociaż już mogę powiedzieć, że coraz bardziej, a właściwie całkiem (oczywiście z tych dwóch) jestem przekonana do Canona.


O! Ale szepnij choć na co padł Twój wybór
Co do wyborów, których dokonujemy – to za to właśnie kocham starą analogową optykę, że to ja dyktuję warunki (ustawiam ostrość i przysłonę) a aparat musi się do moich nastaw dostosować
z pewnością szepnę. chociaż już mogę powiedzieć, że coraz bardziej, a właściwie całkiem (oczywiście z tych dwóch) jestem przekonana do Canona.
i słusznie
daleko nie szukając – redakcja również gustuje w Canonikach


Jeśli mówimy o setuni w czasie przeszłym – to koniecznie z tym linkiem: http://klubkm.pl/forum/showthread.php?t=21412
W skrócie: “jak widać uszkodzić Setunię jest baaaardzo trudno”
A100 to według mnie jeden z najlepszych modeli jakie wypuściła firma Sony Może nie jest już najnowszy pod względem technologicznym, ale rzeczywiście aparat nie do zdarcia! Po 3 latach umiarkowanego użytkowania jedynym mankamentem jaki zauważyłem była lekko odklejająca się guma
Od roku jest w rękach mojego kolegi któremu przekazałem aparacik ponieważ nadarzyła się okazja na zakup nowego i postanowiłem zmienić system, nadal jest sprawny jak nowy! Pod względem wykonania stoi na dużo wyższym poziomie niż Canon 500d którego obecnie posiadam


Jeśli mówimy o setuni w czasie przeszłym – to koniecznie z tym linkiem: http://klubkm.pl/forum/showthread.php?t=21412
W skrócie: “jak widać uszkodzić Setunię jest baaaardzo trudno”
o kurczę! hahahahah! naprawdę wytrzymały model. a więc, jestem już właścicielką nowiutkiego 1100D, KIT + 75-300, po naprawdę fajnej cenie.
mam nadzieję, że opanuję go tak szybko jak go polubiłam.

Dobry wybór
A co do żałowania… Żadna lustrzanka sama dobrych zdjęć nie robi. Co więcej – w większości przypadków sama (czyli w trybie auto) robi gorsze zdjęcia niż średniej klasy kompakt. Jeśli kupiłaś aparat tylko po to, żeby ustawić go na auto i pstrykać to raczej zadowolona nie będziesz. Polecam kręcenie pokrętłami i naciskanie przycisków, a po jakimś czasie z pewnością zaczniesz robić zdjęcia po których obejrzeniu Twoi znajomi powiedzą, że “no tak, takim sprzętem też bym robił tak ładne foty”…
Udanych kadrów

Dobry wybór
A co do żałowania… Żadna lustrzanka sama dobrych zdjęć nie robi. Co więcej – w większości przypadków sama (czyli w trybie auto) robi gorsze zdjęcia niż średniej klasy kompakt. Jeśli kupiłaś aparat tylko po to, żeby ustawić go na auto i pstrykać to raczej zadowolona nie będziesz. Polecam kręcenie pokrętłami i naciskanie przycisków, a po jakimś czasie z pewnością zaczniesz robić zdjęcia po których obejrzeniu Twoi znajomi powiedzą, że “no tak, takim sprzętem też bym robił tak ładne foty”…
Udanych kadrów
na automacie zrobiłam maksymalnie 3 zdjęcia, sprawdziłam jak wyszło. cóż, więcej takiej metody stosować nie będę. o wiele lepsze wyszły gdy dostosowałam tryb do warunków, także automat jest ostatnim wyjściem z jakiego bd korzystać.
nie dziękuję.


Emhyrion ma wieloletnie podejrzewam doświadczenie, więc warto posłuchać i te kilka rad, a szczególnie krytykę przyjąć do serca. w tym zestawie był jedynie ten obiektyw, ale sprawdza się bardzo fajnie.
w późniejszym czasie można zawsze rozbudować innym.


Emhyrion ma wieloletnie podejrzewam doświadczenie, więc warto posłuchać i te kilka rad, a szczególnie krytykę przyjąć do serca. w tym zestawie był jedynie ten obiektyw, ale sprawdza się bardzo fajnie.
w późniejszym czasie można zawsze rozbudować innym.
Jak kolega słusznie pisze szukałbym używanego Canona 70-200 f/4 L USM raczej (ca 1600 zł). Jeden z kilku powodów wejścia w system Canona Nie daj się skusić na tańsze zamienniki – do tego szkła warto dozbierać zaciskając pasa
- You must be logged in to reply to this topic.