Sprzęt
Witam wszystkich,
Poszukuje aparatu dla amatora, który ma zamiar zacząć poznawać fotografię. Jestem laikiem w temacie aparatów i fotografowania lecz zamierzam to zmienić, mam zamiar krok po kroku poznawać tajniki fotografowania jak i sprzętu fotograficznego, dlatego poszukuje dobrego aparatu, który będzie mi służył jako model do nauki oraz dobrej zabawy. Poczytałem troszke wątków na forum i skupiłem swą uwagę na 2 modelach, Canonie G12 oraz Sonym Nex C3D. Przeczytałem testy aparatów jak i testy obiektywów w Sonym, już byłem skłonny kupić Sonego lecz opinia na temat tych obiektywów (16mm i 18-55mm) nie jest zbyt dobra. Co polecilibyście dla osoby poczatkującej? narazie chce się wstrzymać z zakupem lustrzanki ze względu na gabaryty. Jest jeszcze jedna dosyć ważna kwestia, z tego aparatu nie będę korzystał tylko ja ale również moja kobieta, która nie będzie miała chyba zamiaru zagłębiać sie dokładnie w możliwości i funkcje aparatu.
A zastanawiałeś się nad Samsungiem EX1? Całkiem dobry, z jaśniejszym obiektywem, a dużo dużo tańszy niż podane modele. Samsung też ma 2 pokrętła nastaw (jak lepsze lustrzanki), bardzo fajny obiektyw ze światłem f/1.8-2.4, ruchomy duży LCD, a przede wszystkim do zakupu przekonuje cena. Resztę pieniążków warto odłożyć na przyszłość, na lustrzankę i obiektywy do niej.
A jeśli interesują wyłącznie te dwa aparaty, które przedstawiłeś, to skłaniałbym się za Canonem. Przyzwyczajaj się już do marki…
Pzdr!
a w czym jest lepszy ten Canon od Nexa? wpadł mi w oko jeszcze Nex f3 który wyjdzie za około miesiąc i jeśli będzie kosztował koło 2500 zł w wersji z 16mm i 18-55mm to mógłbym go kupić
W czym Canon lepszy hmm Teoretycznie to chyba lepszy nie jest, ale będzie chyba przystępniejszy w obsłudze no i nie będziesz musiał zmieniać obiektywów, na początku zabawy z fotografią to może być plus NEX ma większą matrycę i to jest jego wielki atut. Ja tam nadal bym polecał jakąś małą lustrzankę. Olympus ma lustrzaneczki które są tylko trochę większe od bezlusterkowców.
No właśnie o to chodzi że wymiana obiektywów bardzo mi się podoba, G12 przez to w moich oczach wiele straciła, wymiana obiektywów przecież pozwala rozszerzyć możliwości aparatu, mi rozmiary aż tak nie przeszkadzają, lecz mojej kobiecie tak, dlatego stwierdziłem że mogłaby w razie czego nisić nexa z 16mm obiektywem. Jeżeli chodzi o lustrzanke to pewnie przyjdzie na nią też czas, w spadku zostawie systemowy bądź kompakt dla rodzinki a sam póżniej zakupie coś większego. Jeżeli chodzi o bezlusterkowce coś ejszcze ciekawego byście polecili? słyszałem dobre opinie na temat samsunga nx200 ale jednak cena (3000 zł) jest dla mnei troche za wysoka, 2500 to już jest maks jaki moge wydać na sam aparat.
gabarytowo i tak najlepiej z bezlustrkowców wypada system m4/3 czy to olek czy panas. Właśnie dzięki optyce.A szkła mają leciutkie. I nie za duże. I conajmniej przyzwoite optycznie czego o tzw. naleśniku (prawdziwy naleśnik to DA 40mm xs:P) Sony nie mozna powiedzieć. Zaś o podłaczaniu szkieł innych systemów włącznie z M42 to juz tu całe tomy zapisano.
Ps.Porównywanie zaś w/w aparacików z Kurkiem .. to nieporozumienie jest:)))
Wymiana obiektywów Ci się podoba Jeśli kupisz teraz bezlusterkowca i zaczniesz kompletować do niego szklarnie to będziesz miał fajny zestawik. Jednak gdy zdecydujesz się później na zakup lustrzanki jakiegokolwiek producenta żaden z posiadanych obiektywów do niej nie będzie pasował i szkła kupować będziesz musiał od nowa ( i to raczej droższe niż do bezlusterkowca). Moim zdaniem jeśli masz zamiar się rozwijać i przejść po pewnym czasie na lustrzankę kup albo tego Canona, albo zastanów się nad bezlusterkowcem, ale z w miarę uniwersalnym obiektywem. Rozejrzyj się w ofercie Olympusa, ma dobre aparaty, a dodatkowym bonusem jest ich świetny wygląd Lumixy też są bardzo fajne.
Czyli naprzykład Olympus E-PM1 bądź Panasonic Lumix DMC-GF2 byłyby dobrym wyborem? to mniej więcej ta sama klasa co Nex?
zależy na czym komu zależy w odniesieniu do możliwości/wielkości matrycy, a co za tym idzie przelicznika ogniskowej (Nexy mają x1,5 co daje ogromne możliwości kreatywnego fotografowania z małą GO) zdecydowanie wolę Nexa
aby się nie powtarzać – małe co nieco o możliwościach Nexów w moim teście 5N -> http://carewicze.republika.pl/Nex-5recenzja.pdf
no i jeszcze magiczne słowo „peaking mode”, które ze szkłami manualnymi w Nexach pokazuje pazur
Doszedłem do wniosku że jeśli miałbym kupić kompakta to wydam mniej pieniedzy na niego niz na bezlusterkowca, a wiec z kompaktów albo samsun ex1 za 1000 albo g12 za około 2000. Jeżeli miałbym kupić bezlusterkowca (ku temu kierunkowi się coraz bardziej skłaniam) to budżet naciagne do jakis 2500 zł może odrobine więcej, dlatego narazie najbardziej odpowiada mi nex f3 z dwoma obiektywami, który póżniej zostanie dla rodzinki a ja sam jak się troszke dowiem na temat fotografowania i poucze np na nexie kupie sobie lustrzanke i bede dokupywał do niej szkła. Nie mam zamiaru korzystać ze szkieł które będę miał w bezlusterkowcu bo to będzie sprzęt dla rodzinki. Lustrzanka i obiektywy które kupie w przyszłości to będzie mój sprzęt do którego tylko ja będę miał dostęp
Skoro tak, to radziłbym kompakt. Jaki on będzie to już Twoja sprawa i twojego budżetu. Ja bym brał w ciemno EX1, porównywałem go kiedyś przez prawie godzinę w sklepie (obydwa włączone oczywiście) i Samsung zdecydowanie wygrywa, a głównym argumentem jest stosunek cena/jakość.
Wybór należy do Ciebie!
Ja też w tej sytuacji poleciłbym kompakt, a resztę pieniędzy odłożyłbym na przyszłą lustrzankę. Jeśli naprawdę Cię to wciągnie, to żadna suma nie będzie za duża. uwierz Gdybym miał w tej chwili 50 tysięcy do wydania, to następnego dnia byłbym już po zakupach, a i tak miałbym jeszcze co kupować
Zgadzam się! Lustrzanka wciąga pieniądze i to bardzo. Sam tego doświadczam. Rok temu kupowałem mojego Canona z przeświadczeniem, że dokupie max. 1 obiektyw i to będzie wszystko. Dzisiaj mam zupełnie inne poglądy. Lepiej przetrzymaj fundusze na lustrzankę, szklarnię do niej i inne akcesoria
Zgadzam się! Lustrzanka wciąga pieniądze i to bardzo. Sam tego doświadczam. Rok temu kupowałem mojego Canona z przeświadczeniem, że dokupie max. 1 obiektyw i to będzie wszystko. Dzisiaj mam zupełnie inne poglądy. Lepiej przetrzymaj fundusze na lustrzankę, szklarnię do niej i inne akcesoria
Po to się kupuje się lustrzankę, lub Evila aby korzystać z dobrodziejstw systemu i jej możliwości Jednak dosyć często wiele osób zostaje z kitowym szkiełkiem i wówczas takowy zakup jest mało sensowny, bo droższy niż zaawansowany kompakt
Pomijając sprawniejszy AF, lepsze wysokie ISO, kontrolę nad głębią ostrości, reaktywność i jeszcze parę innych drobiazgów, to tak – zupełnie bezsensowny
A ja przyznam, że jako totalny amator nie tykam się lustrzanek. Do tej pory miałem kompaktowy aparat cyfrowy Sony, który na moje potrzeby zupełnie mi wystarczał. Niestety zaginął i trzeba było kupić coś nowego. Postawiłem na Nexa. W moim odczuciu super. Spora matryca i banalna obsługa. W trybie manualnym ustawiam sobie bilans bieli i inne parametry w dziecinni łatwy sposób. Dla mnie duży plus za komfort użytkowania i naprawdę ładne odzwierciedlenie rzeczywistości.
Pomijając sprawniejszy AF, lepsze wysokie ISO, kontrolę nad głębią ostrości, reaktywność i jeszcze parę innych drobiazgów, to tak – zupełnie bezsensowny
Biorąc pod uwagę nowego NEXa-F5 wraz z obiektywem 16-50mm f/3,5-5,6 OSS G pancake zoom oraz możliwościami już dostępnych nexów sprawa wcale nie jest taka oczywista Czasem wielkość ustrojstwa ma decydujący wpływ na decyzję zakupowicza
Pomijając sprawniejszy AF, lepsze wysokie ISO, kontrolę nad głębią ostrości, reaktywność i jeszcze parę innych drobiazgów, to tak – zupełnie bezsensowny
Biorąc pod uwagę nowego NEXa-F5 wraz z obiektywem 16-50mm f/3,5-5,6 OSS G pancake zoom oraz możliwościami już dostępnych nexów sprawa wcale nie jest taka oczywista Czasem wielkość ustrojstwa ma decydujący wpływ na decyzję zakupowicza
http://thenewcamera.com/wp-content/uploads/2012/05/16-50mm.jpg
Że niby ten Nex z naleśnikiem to ten zaawansowany kompakt?
Biorąc pod uwagę nowego NEXa-F5 wraz z obiektywem 16-50mm f/3,5-5,6 OSS G pancake zoom oraz możliwościami już dostępnych nexów sprawa wcale nie jest taka oczywista Czasem wielkość ustrojstwa ma decydujący wpływ na decyzję zakupowicza
http://thenewcamera.com/wp-content/uploads/2012/05/16-50mm.jpg
Że niby ten Nex z naleśnikiem to ten zaawansowany kompakt?
zaś tak
tak w ogóle, to ciekawy jestem co tam canon zmajstruje odnośnie evili, może ten EF 40 f/2.8 to jakieś przygotowania w tym kierunku
takie rozważania, gdzie wybór był oczywisty pomiędzy np. nikonem a sony można było snuć jakieś
3-4 lata temu. bo teraz, kiedy taki przykładowy aparat sony jak omawiany Nex naprawdę daje radę
w swojej klasie wybór wcale nie jest oczywisty; przynajmniej jak dla mnie. Osobiście np. wybrałbym
Nexa. właśnie ze względu na wspomniany rozmiar i wygodę uzytkownia.
3-4 lata temu. bo teraz, kiedy taki przykładowy aparat sony jak omawiany Nex naprawdę daje radę
w swojej klasie wybór wcale nie jest oczywisty; przynajmniej jak dla mnie. Osobiście np. wybrałbym
Nexa. właśnie ze względu na wspomniany rozmiar i wygodę uzytkownia.
Ano Buziaka Ci nie dam, boś facet ;P
A serio, to różnice pomiędzy Evilami z matrycami APS-C a lustrzankami entry-level powoli się zacierają i jeśli wielkość szkła przestaje być znacząca a producent dostarcza szkła pozwalające na chowanie zestawu w kieszeni kurtki – to wybór jest niełatwy. W tym konkretnym przypadku z pewnością wolałbym kupić Nexa 5N lub Nexa F3 zamiast Canona G12 a być może nawet G1X. Niestety seria G zjadła swój ogon trzymając się korpusu wielkości cegły z wbudowanym zoomem pamiętającym tłuste lata chwały tej serii, które dla mnie zakończyły się na modelu G3 i być może na późniejszych modelach dla innych użytkowników.
- You must be logged in to reply to this topic.