Ciekawostki, plotki, fakty, dowcipy
Badania naukowców potwierdzają, że:
http://www.optyczne.pl/5933-nowość-Ile_zdjęć_robią_Polacy_.html
Jak to wygląda w Waszym przypadku?
Nie badania naukowców, a badania Samsunga – to raz
Dwa – z okazji wprowadzania swojego aparatu który posiada WIFI okazało się, że 10% Polaków natychmiast po zrobieniu zdjęcia wrzuca je do internetu
Gdyby Samsung wprowadzał właśnie aparat z funkcją timera do jajek, to z pewnością badanie wykazałoby, że co drugi Polak do odmierzania czasu gotowania jajek używa lustrzanki

Dwa – z okazji wprowadzania swojego aparatu który posiada WIFI okazało się, że 10% Polaków natychmiast po zrobieniu zdjęcia wrzuca je do internetu

To może być akurat prawda, tylko, że robią to smartfonami Oczywiście 10% fotografujących Polaków, nie całego narodu.
Nie mam zespołu FOLO, ale coś w tym jest; w galerii pokazuję tylko nowe zdjęcia. Nowe, zamiast dobre! Takie czasy, że tylko nowości się liczą.
Wczoraj w Pradze wybuchł transformator, pół miasta było bez prądu. Pięknie płonęło 16 ton oleju transformatorowego. Z pobliskich akademików i domów przybiegły tłumy, aby ładować swój kapitał wizualny, czyli focić i kamerować SENSACJĘ. Wkurzeni strażacy nie mogli przez ten tłum dojechać do pożaru, wreszcie polali gapiów, dojechali i ugasili. Teraz te “dzieła” są na internecie. To jest tych 10 % po czeskiej stronie, więc zjawisko jest powszechne. O tempora …
Masz zdjęcia z polewania gapiów?
Powiedziałbym, że nowości w ogóle się nie liczą. Tu wlatują, tam wylatują. Nic się nie zmieniło – dobre portfolio z kilku-kilkunastu zdjęć robi wrażenie i zapada w pamięć, a focie wrzucane na żywo giną w otchłaniach internetu i niepamięci.

Niestety, strażacy nie mieli aparatów, przynamniej w tym momencie (albo im się “zacięły”).
Otóż to! Wszystkie moje zdjęcia, które są powyżej 9-tej strony w mojej galerii na portalu DFV są niewidoczne, uleciały “w otchłań internetu i niepamięci”, jak to poetycko ująłeś, Piotrze. Nawet ich skasować nie mogę, żeby zrobić miejsce na następne zdjęcia tzn. nowe A przydałoby się!
Otóż to! Wszystkie moje zdjęcia, które są powyżej 9-tej strony w mojej galerii na portalu DFV są niewidoczne, uleciały “w otchłań internetu i niepamięci”, jak to poetycko ująłeś, Piotrze. Nawet ich skasować nie mogę, żeby zrobić miejsce na następne zdjęcia tzn. nowe A przydałoby się!
Dotknęła Cię klątwa 9. strony, a tak naprawdę ograniczenie liczby wyświetlanych zdjęć do 256. Jeśli zdjęć jest więcej, to nadal one są i można do nich dotrzeć – przez komentarze. Wchodzisz w otrzymane komentarze, przechodzisz do najstarszych i możesz dotrzeć do najstarszych zdjęć, normalnie niedostępnych. Gorzej, jeśli masz zdjęcia bez żadnych komentarzy.
Coś musi być na rzeczy z tym FOLO – czasem i przez galerię na tym portalu przemknie fala kilkudziesięciu zdjęć jednego autora wrzucona jednorazowo; na szczęście niezbyt często (chyba nawet mniej niż 10% ).
Generalnie to chyba szersze zjawisko – w coraz większej ilości aspektów życia najważniejsze jest tempo, przedkładane nad jakość. Wiadomo jednak, jak to jest z tą szybkością – im szybciej jedziesz samochodem, tym mniej z otoczenia zauważasz itd. itp.
większość ludzi nie pasjonujących się fotografią jako taką, traktuje zdjęcia typowo informacyjnie. Tu byłem i to widziałem… zobaczcie sami. I tyle. Nikt się nie zastanawia nad jakością, ma być widać o co chodzi i wystarczy. Aktualna informacja to cenna rzecz. Ale ma tą właściwość, że szybko się starzeje, ponieważ nadchodzą nowe informacje. I tak w kółko.
Dzięki Piotrze. Pora zatem do uporządkowania swoich starych zdjęć w galerii. I spojrzenia na nie z czasowego dystansu…
W cieplejszych porach roku polecam dla fotoamatorów przesiadkę na rower I slow fota, sloooow fooootooo…
I nie przejmować się “badaniami” nad zachowaniami posiadaczy aparatów, robionymi przez producentów sprzętu.


I nie przejmować się “badaniami” nad zachowaniami posiadaczy aparatów, robionymi przez producentów sprzętu.
Slow w każdym aspekcie życia – moja Babcia mówi “spiesz się powoli” i coś w tym jest
A co do badań – co zostało zamówione, to wyszło


I nie przejmować się “badaniami” nad zachowaniami posiadaczy aparatów, robionymi przez producentów sprzętu.
Slow w każdym aspekcie życia – moja Babcia mówi “spiesz się powoli” i coś w tym jest
A co do badań – co zostało zamówione, to wyszło
Ja, “langsam,langsam aber sicher”.
Ale mi się podoba inne. “langsam, langsam aber schnell”.
- You must be logged in to reply to this topic.