Inne
Dostałam pod swoim zdjęciem komentarz, że jest “fajne, ale temat ograny” ( nie mam oczywiście absolutnie pretensji o tę uwagę)… No i właśnie próbowałam znaleźć nieograny temat. Mam wrażenie, że w fotografii wszystko już było. Przeglądając galerie, czy to tutaj na DFV, czy też szukając wśród uznanych fotografów, tematy się powtarzają: krajobrazy, architektura, przyroda, mosty… ich sposób pokazywania jest powtarzalny, pomimo, że twórcy przeważnie nigdy się nie spotkali… Czy ktoś może mi pomóc w znalezieniu odpowiedzi na powyższe pytanie?
Tematy są pewnie ograne, ale sposobów patrzenia na nie, metod pokazania są zyliony.
Raczej bym się nie przejmował faktem ogrania, trudno pewnie być oryginalnym w doborze motywu. Cała reszta pozostawia trochę miejsca na nowatorstwo.
żaden temat nie “jest ograny”, bo wszystko zależy od fotografa i jego spojrzenia
vide foty Deksia (pozdrawiam), który robi piękne zdjęcia kwiatów i roślin zawsze szukając odpowiedniego kadru i światła
http://photo.galeria.cyfrowe.pl/d/8/a/106891_b.jpg
komentarze w tym stylu mają na celu zdyskredytowanie umiejętności autora w fotografowaniu takich właśnie tematów
Są tematy bardziej i mniej ograne. Kwiaty, chmury i krowy fotografował prawdopodobnie każdy. Problem z kwiatami polega na tym, że są „ładne” same w sobie, ale to złuda, że zdjęcie „zrobi się” samo, że wystarczy tylko nacisnąć spust migawki.
http://photo.galeria.cyfrowe.pl/d/8/a/106891_b.jpg
Zgadzam się, właśnie trzeba znaleźć właśnie ten kadr i to światło.
To w zasadzie powinienem zostawić bez komentarza. Czy każdy wątek na tym forum musi zakończyć się awanturką wywołaną przez tego zakompleksionego człowieka? Czy jest jakaś dyskusja, w której ac nikogo nie usiłował obrażać?
vide foty Deksia (pozdrawiam), który robi piękne zdjęcia kwiatów i roślin zawsze szukając odpowiedniego kadru i
No właśnie, właśnie. Ograny temat, to dwie możliwości:
a) można pokazać jak trylion wcześniejszych fotografów lub
b) pokazać w inny nowy sposób.
Jeżeli fotograf wybiera wariant a, no to temat jest ograny i wtedy pisząc:
Głupoty Waść pleciesz.
Oj, będzie gorąco
niestety masz rację.
Atmosfera jest gęsta, niewiele trzeba by wybuchła kolejna awantura, która zapadnie w pamięć i będzie powodem kolejnej w niedalekiej przyszłości. Ja jestem na portalu 3 lata- takiej masakry nie pamiętam.
Najbardziej ograny temat to wzajemne animozje.
A ok w ogóle “ograny temat”, to ciężki orzech do zgryzienia. Bawiąc się np. w architekturę ma się od samego początku pod górkę. Wszystko prawie już było. W Interencie można nawet takie same kropka w kropkę ujęcia znaleźć. Sam się kilka razy złapałem na tym, że ktoś zwędził mi zdjęcie. A potem się okazuje, że nie Nikon, a np Sony, nie ta data, nie te parametry.
Zrobienie nowego zdjecia “ogranego tematu” jest bardzo trudne i wymaga ciągłych poszukiwań. Nie ma się więc co oburzać, że ktoś napisał, że temat zdjęcia jest ograny. To akurat jest najczęściej jedynie obiektywny i empirycznie możliwy do zbadania element czyjejś oceny. Sam mam tysiące (jeżeli nie dziesiątki) zdjęć, które już były kiedyś zrobione. Duża część pewnie lepiej niż moje, niektóre może gorzej. Dlatego też ku zdziwieniu wielu znajomych potrafię kilka razy jechać w to samo miejsce, do tego samego miasta, aby poszukać nowych możliwości. Często ich nie znajduję, a wtedy przywożę “ograny temat” .I mogą być różne tego powody (część zapewne leży w samym fotografie).
Upór i powroty zapewne się opłacają. Miło jest bowiem później przeczytać od wt: jak na tysiące zdjęć tego miejsca, które widziałem, to zaskakuje świeżością.
To samo można napisać o “ogranych” motywach na sesje
– z butelką whisky
– z aparatem
– z nożem
– z misiem
– z ciastkiem
– przy, lub w samochodzie
– przy obdrapanym murze/ścianie
– przy siatce ogrodzeniowej
– w krzakach
– w szklarni
– w kotłowni
– przy tokarce
– na cmentarzu
– na balkonie
– przez szybę
– przy lustrze/odbicie w lustrze
– w bramie
– na klatce schodowej
– w pociągu
– w mieście
– w mieszkaniu
– na dachu
– w lesie
– nad wodą/nad jeziorem
– w pończochach na tle
– w gorsecie
– w męskiej koszuli
– w zwiewnej sukni na wietrze
– w zadymionym studio z kontrowymi światłami
– bez ubrania na tle
– w ubraniu na tle
– z rękami przy twarzy
– na krzesełku w ubraniu
– na krzesełku bez ubrania
itp. itd…
To, że ktoś wcześniej już coś podobnego zrobił/a nie przesądza z góry o tym, że temat jest “ograny”
^^
Na przykład JA w pończochach na tle … to na pewno nie jest ograny temat.
i w szpileczkach!
jakby się pokręcić po necie to by się znalazło pewnie kilka takich pomysłów
ale jak pisałem, każdy fotograf zrobi to inaczej ze swojego punktu widzenia i kwestią estetyki odbiorcy będzie to, czy mu się zdjęcie podoba z pewnością jednak temat nie będzie “ograny”
to ja następnym razem do Pragi pojadę pod warunkiem, że Ty w te pończochy się ubierzesz:D
Moim zdaniem, większość bawiących się w fotografię zahacza o podobne tematy, chyba każdy z nas próbował architektury, krajobrazu, tychże kwiatków…, tylko dla każdego jest to w pewnym momencie coś nowego. Podejrzewam, że mistrzowie makro, czy znani portreciści przechodzili przez etap “zwykłego pstrykania” tych tematów, dopiero z czasem pojawiło się indywidualne spojrzenie na temat… Tak więc coś co jest oklepane dla jednego, jest nowością dla drugiego…
Bardziej tu wchodzi w grę tzw. “zmęczenie materiału” oceniającego, który widząc po raz kolejny kwiatki, mosty, wiadukty, pylony, robaczki, pszczółki, motylki znudzony kolejnym prezentowanym w tym temacie zdjęciem w galerii da wyraz swojej dezaprobaty dla tego typu zdjęć w komentarzu.
ps.
Koty ! zapomniałem o kotach! uwielbiam koty znajoma ma ich dziesięć
jeden z nich https://www.facebook.com/Pazza.gatta/photos/a.459770090768334.1073741828.459735174105159/645621842183157/?type=1&theater ^^
Chyba tak własnie jest, czym ktoś dłużej jest na portalu, tym mniej zdjęć jest chyba w stanie go zaskoczyć.
https://www.youtube.com/watch?v=jnGlTLeStWI
Oglądał, szczęka opadła a linka nie podesłał, ładnie to tak?
bo foty wiszące na ścianach widzieliśmy nie da się zalinkować
To chociaż opowiedzcie co wywołało ten wypad szczęki;)
cha cha
piękne są, w promieniach słońca, na galopującym koniu;)))
to może panna młoda była tak powalająco piękna?
jakiś czas temu oglądałem dwa projekty nieznanych mi niestety fotografów, tematy jakby zwyczajne ; linia pozioma i psy. Linia bardziej związana była z architekturą więc nie zachwyciła mnie specjalnie, ciekawy był pomysł na zdjęcia psów, łączyła je jedną wspólną cechę , psiaki były przywiązane przed sklepami. małe, duże , szczekające, leżące, smutne, śpiące, zimą latem i co tam jeszcze. Różne sklepy różne pory dni i pory roku, różne światło, ale nadal to zwykłe pieski
no własnie ja nawet nie pamiętam twarzy dziewczyny, co więcej mocno można się byłoby czepić tych fot… balans bieli, światło… ale faktem jest, że było w nich coś, co zwracało uwagę… nawet yehood rodowity Warszawiak musiał mocno się zastanawiać czy budynki, które ogląda to te o których myśli
Bym wybaczył!
- You must be logged in to reply to this topic.