Najnowszy numer DIGITAL FOTO VIDEO
Ładne to tak zakładać wątek przed ukazaniem się numeru?
Będzie bura
Ja w kwestii organizacyjnej, proponuję:
– darcie szat i wylewanie żali kontynuować w wątku DFV lipiec 2013,
– ten wątek zagospodarować do dyskusji na temat zawartości wydania lipiec-sierpień (e-wydanie już wyszło więc można spokojnie zaczynać, czytelnicy wersji papierowej wkrótcę dołączą).
na urlopie wypoczniesz, to Ci się poprawi. Miłego wypoczynku i kupy udanych zdjęć – galeria czeka
Komentarz na poziomie gimnazjum. Gratuluję. Moja galeria pozostanie w takim stanie w jakim jest teraz. Pusta. Tak samo jak dyskusja na temat numeru, którego w tym momencie nie ma. Zawsze możesz przeglądać swoją galerię, do upadłego. Nawet mogę Ci odstąpić moje miejsce na serwerze.
Gdyby szalas nie chciał Twojego miejsca na serwerze, to ja się zgłaszam, właśnie mi się kończy. Przeglądanie zdjęć w galerii rajcuje mnie i doznaję samospełnienia. No i życzę miłej podróży służbowej.
Bierz śmiało-jeszcze mam trochę luzu, a Ty jesteś w potrzebie;-)
Dziękuję, ale nie ma czego-zwykła elastyczność i dostosowanie się do warunków i okoliczności.
Tyle w przerwie czytania o długiej ekspozycji
Odebrałem z rąk listonosza 2min temu (nadane niby 19go ale jest to nadruk DFV a nie stempel)
śmierdzi jak zawsze
Jak na wydanie łączone (i jak by nie patrzeć redakcja miała 2razy więcej czasu na pisanie) stron powinno być więcej – tak 180-190.
Z czytaniem nie ma się co spieszyć, bo DFV to teraz dwu-miesięcznik (tak, to jest ironia:) )
W kiosku jest, prenumerator dostał – jakoś poszło…
No i super – zanim Redakcja Cię powiadomiła, pismo już miałeś w rękach – tylko się cieszyć
Może przejdźmy już do komentowania artykułów, na przykład na str. 133, opis Nikona D5100.
Jedna z wad brak silnika AF. I porównanie szkieł z silnikiem i bez.
N 85/1,8 AF-D jest porównywany do 85/1,4 AF-S., który kosztuje 3x tyle. To chyba niezbyt dobre porównanie.
N 85/1,8 AF-S kosztuje około 1,8 tys zł więc tylko ok 400zł drożej, nie straszcie ludzi
Mnie ciekawi jak się udało w poniedziałek dostarczyć do kiosków nowy numer. Przecież ten dzień jest zarezerwowany na tygodniki z tego co pamiętam
W tym wątku nie mieliśmy narzekać.
Narzekałem w wątku lipcowym, że nie ma to teraz się pochwalę – też dzisiaj dostałem Dzisiaj zobaczyłem gdzieś w necie info o nowej Sigmie zoom 1.8, wróciłem do domu, patrzę w DFV a w środku ta Sigma siedzi Dzięki Marcin!
Jeżeli nie posłuchacie, zacznę narzekać na terminowość!
Szczęściarz – ja dostałem 3 maile, ale gazety jeszcze nie nie jestem jednak zdziwiony, mieszkam w Wawie, Redakcja też z Wawy, więc jak to zwykle bywa – taki dystans jest najdłuższy
Ja dostałem cztery maile Dwa za starą i dwa za nową prenumeratę (nałożyły się, mimo że prosiłem “sklep” o przesunięcie nowej). I dwa takie same egzemplarze w skrzynce
Faktycznie, pokazał się nowy numer. Ok. Zakupiłem sobie to i trochę poczytałem.
Przeczytałem też to co napisał RN jako wyjasnienie dlaczego mamy podwójny numer. Kupuję co miesiąc kilka miesięczników i jakoś nie spotkałem wśród nich łaczonego numeru. Chyba mam pecha.
Nie marudziłem w innych wątkach. Ale czuję tak jak zapewne wielu czytelników DFV i uzytkowników tego forum niedosyt w informacjach. Uważam że forum jest zaniedbywane.
Swiadczy MZ też o tym pozostawienie na głównej stronie w dziale “Nasze czasopismo” starego numeru. I to już po raz kolejny. Ja tak sobie myslę że redakcja jak ma już nowy numer to raczej powinna się nim pochwalić.
A teraz co do treści. Przeczytałem artykuł Piotra jak robić ostre zdjęcia prosto z aparatu. W zasadzie wszytko w nim mi pasuje. Natomiast nie zgadzam się że pokazując zdjęcia znajomym czy też wysyłając te zdjęcia przez internet powinniśmy zadbać o ich podbicie już w aparacie. Myślę że to zalezy od kręgu naszych znajomych. Z tego co ja widzę wielu z nich nie widzi róznicy w tym czy zdjęcie jest podbite czy nie.
I jeszcze jedno. Jak zwykle tylko Nikon, Canon i czasami Sony.
Chciałbym tylko przypomnieć że są takie aparaty jak Pentax, które mają swietną funkcję. Ostatnie zdjęcie zapisane na karcie w formacie JPEG możemy jednym guziczkiem zapisać ponownie w RAW. Czyli mam wybór. Albo tylko JPEG, albo JPEG+RAW, albo JPEG i każde zdjęcie które uznam że warto to mogę dodatkowo zapisać w RAW.
I nie mówcie mi że Pentax jest niszowy bo tego nie lubię.)))
Zgadzam się z “eteter”. Coraz częściej mam wrażenie, że redakcja trochę zaniedbuje stronę DFV. Nowy numer już u czytelników, a na stronie nadal poprzednie wydanie. To samo z płytą, nadal brak. Czasami mam wrażenie, że gdyby nie aktywni forumowicze to strona by zardzewiała. Rozumiem , że wakacje, sezon ogórkowy ale ….
Pozdrawiam redakcję
No to jest akurat prawda obiektywna. Wyniki sprzedaży o tym świadczą. Ale “niszowy” nie oznacza kiepski, więc nie widzę problemu. Ferrari też jest niszowe ))
Wiem, że jest niszowy. To był taki żart na konieć mojego ględzenia.
Ale też wiem że sprzęt mam dobry. Tylko te umiejętności…………………………….
Jeżeli nie posłuchacie, zacznę narzekać na terminowość!
Szczęściarz – ja dostałem 3 maile, ale gazety jeszcze nie nie jestem jednak zdziwiony, mieszkam w Wawie, Redakcja też z Wawy, więc jak to zwykle bywa – taki dystans jest najdłuższy
Ja za to żadnego maila nie dostałem, ale numer priorytetem na 22-lipca, jak przewidywałem, był. Tym samym numer stanął w szeregu, obok wiekopomnych budowli służących narodowi (np. trasy WZ, pałacu kultury, dworca centralnego i trasy łazienkowskiej – wszystko na 22 Lipca oddano) . Niech się mury pną do góry!
MZ wypadało w najnowszym numerze naprawić babol ze str. 55 czerwcowego wydania. Widać red. nacz tak nie uważa. ;P
Darek, ja proponuję ruch “lekko oburzonych”, do którego się zaliczam. Nie za opóźnienia, dwupaki coraz częstsze, bo rozumiem, że drukarnia droga jest. Ale właśnie, jak piszesz, za brak naprawy błędów i za brak paru słów powiedzianych po ludzku do swoich czytelników o tej dość denerwującej sytuacji wokół DFV… I nie ma, że wakacje. Posta można dziś napisać z telefonu!
Dla porządku melduję, że faktycznie numer dotarł do mnie z wczorajszą popołudniową pocztą. Lektura musi i tak jednak chwilowo poczekać – nadmiar innych pilnych zajęć.
W końcu dotarł w popołudniowym rozdaniu;-)
MZ wypadało w najnowszym numerze naprawić babol ze str. 55 czerwcowego wydania. Widać red. nacz tak nie uważa. ;P
Prawidłowy tekst wraz z wyjaśnieniem znajduje się na stronie 143.
Już myślałem, że będę odszczekiwał Ale prawidłowy tekst w cytatach z forum, nie kupuję. A w słowie od red. nacz. brakuje “żalu za grzechy”
MZ wypadało w najnowszym numerze naprawić babol ze str. 55 czerwcowego wydania. Widać red. nacz tak nie uważa. ;P
Prawidłowy tekst wraz z wyjaśnieniem znajduje się na stronie 143.
Już myślałem, że będę odszczekiwał Ale prawidłowy tekst w cytatach z forum, nie kupuję. A w słowie od red. nacz. brakuje “żalu za grzechy”
No i postanowienia poprawy ;P Żal bez postanowienia poprawy jest nieważny
Już myślałem, że będę odszczekiwał Ale prawidłowy tekst w cytatach z forum, nie kupuję. A w słowie od red. nacz. brakuje “żalu za grzechy”
No i postanowienia poprawy ;P Żal bez postanowienia poprawy jest nieważny
Jeśli już przy wstępniaku jesteśmy – to Marcin mógł sobie darować tłumaczenie czemu numer jest łączony…
No, to należy sobie dostosować do gustu znajomych. Choć naprawdę byłbym zdziwiony, gdyby nie zobaczyli różnicy między zdjęciem na ustawieniach neutralnych a maksymalnym podbiciem dostępnym w lustrzance (które wcale nie takie mocne, w porównaniu z kompaktami, niemniej daje całkiem widoczny efekt). Po niefotografujących znajomych (a tym bardziej po tych, którzy fotografują kompaktami) spodziewałbym się nawet, że zdjęcie na ustawieniach neutralnych odbiorą jako blade i nijakie. Choć, oczywiście, to zależy od znajomych.
Piotrze, zgodzę się z toba jeśli pokażemy dwa zdjęcia obok siebie. Ale czy jesli nasi znajomi zobaczą tylko jedną wersję…………. ? Wiem zawsze można zmienić znajomych na lepiej ogarniętych.
Ale jeśli mogę coś napisać ze swojego podwórka, to oprócz mojej żony która od razu zauważyła że zmieniłem ustawienia na neutralne to nie przypominam sobie aby mi ktoś coś takiego zarzucił.
Raczej są to komentarze: – a czemu ja nie jestem pośrodku tego zdjęcia, a czemu mi obciąłeś czubek głowy (portret)
i takie podobne uwagi.
Zakładam optymistycznie, że jednak taki jest powód. Zakładam również, że brak odpowiedzi Redakcji na nasze apele na forum o wyjaśnienie sytuacji wynika z zamieszczenia takowego we wstępniaku.
Przy tylu optymistycznych założeniach pozostaje mi jedynie mieć nadzieję, że koniec sierpnia nie okaże się być bolesny
w rozczarowaniach
No dobra, trochę ponarzekaliśmy, czas na dyskusje na temat zawartości wydania (jak nawoływał Jacek niedawno)
Z dużą przyjemnością przeczytałem wczoraj artykuł o street-foto (zjawisku póki co mi nie znanym, ale właśnie objawionym) – przyjemność była na tyle duża, że zaczyna mi po głowie chodzić Fuji X20;)
Dłuuuga ekspozycja – jak zwykle świetnie (szkoda jedynie, że dopiero teraz
Dalsze przemyślenia po przeczytaniu całości.
Masz rację, a powodem wydania styczniowo-lutowego były ferie.
Zauważyliście, że ostatnim numerem w którym na stronie zapowiadającej następny numer było napisane “za miesiąc” był numer 11/2012? W numerze 12/2012 “za miesiąc” zostało zastąpione bezpieczniejszym określeniem “wkrótce” i funkcjonuje nadal
Masz rację, a powodem wydania styczniowo-lutowego były ferie.
Zauważyliście, że ostatnim numerem w którym na stronie zapowiadającej następny numer było napisane “za miesiąc” był numer 11/2012? W numerze 12/2012 “za miesiąc” zostało zastąpione bezpieczniejszym określeniem “wkrótce” i funkcjonuje nadal
A propos “wkrótce”…
Przeczytałem że wkrótce ukaże się artykuł “Rytmy i powtórzenia”.
Zasmuciła mnie nieco zapowiedź tego artykułu, cytuję:
“Komponowanie zdjęć to trudna sztuka, ale można ją sobie ułatwić, znając kilka prostych przepisów. ” /…/
To po to żeśmy tyle dyskutowali o zasadach czy też ich braku, o ich “łamaniu” itd żeby teraz łudzić ludzi prostymi przepisami? ))
Coś mi to pachnie tanią reklamą: Jednym kliknięciem ze zwykłego zdjęcia zrobisz dzieło sztuki.
No ale to tak pół zartem, może jednak tekst będzie dobry.
Rozwijanie swojej wyobraźni to jednak nie “kilka prostych przepisów”
Zasmuciła mnie nieco zapowiedź tego artykułu, cytuję:
“Komponowanie zdjęć to trudna sztuka, ale można ją sobie ułatwić, znając kilka prostych przepisów. ” /…/
To po to żeśmy tyle dyskutowali o zasadach czy też ich braku, o ich “łamaniu” itd żeby teraz łudzić ludzi prostymi przepisami? ))
Coś mi to pachnie tanią reklamą: Jednym kliknięciem ze zwykłego zdjęcia zrobisz dzieło sztuki.
No ale to tak pół zartem, może jednak tekst będzie dobry.
Rozwijanie swojej wyobraźni to jednak nie “kilka prostych przepisów”
Oj tam, oj tam – kilka przepisów, które mają coś ułatwić to raczej nie recepta na dzieło sztuki, tylko raczej sposób na uczynienie sztuki trudnej sztuką nieco mniej trudną
Nie ma marudzenia, że coś te zdjęcia jakieś blade?
Nie ma marudzenia, że coś te zdjęcia jakieś blade?
Nie kojarzę co by mi ktoś marudził. Może się mnie boją?
Dotarł do mnie lipcowo-sierpniowy numer. Parę pierwszych wrażeń:
str. 4 Samsung Galaxy NX, ostatnie zdanie: “Ciekawostką jest funkcja Photo Suggest, która (…) wskazuje popularne z fotograficznego punktu widzenia miejsca i sugeruje, jak zrobić zdjęcie w oparciu o ogromną bibliotekę fotografii wykonanych przez innych fotoamatorów z całego świata” Coś strasznego, walka z inwencją i pomysłami, no i skąd Samsung ma te zdjęcia innych fotoamatorów?
Str. 28 Red. Marcin Bójko pyta Jacka Boneckiego: “Co jest ważne w fotografii? Sprzęt? Dobry korpus? Obiektyw?
Na pewno nie sprzęt. Jak już powiedziałem, wszystko, co jest lepsze od Zenita, a wszystko jest lepsze od Zenita, to już gwarantuje szanse zrobienia dobrego zdjęcia”!!!! Nic dodać, nic ująć! I co wy na to, sprzętowcy?
str. 33 Opis Canona 70D. na końcu Marcin B. pisze: “Posiadanie dwóch korpusów z różnym układem przycisków może się źle skończyć”. Oj tam, oj tam, na wakacjach miałem w ręku na zmianę Alfę 700 i Pentaksa 30, dałem radę, proszę nie straszyć użytkowników
Na pewno nie sprzęt. Jak już powiedziałem, wszystko, co jest lepsze od Zenita, a wszystko jest lepsze od Zenita, to już gwarantuje szanse zrobienia dobrego zdjęcia”!!!! Nic dodać, nic ująć! I co wy na to, sprzętowcy?
Ja na to, że:
– po pierwsze primo opinia Jacka Boneckiego nie jest obowiązującym kanonem
– po drugie primo, zenitem też można zrobić dobre zdjęcie
– po trzecie primo: “gwarantuje szansę” to jakiś dziwoląg jest
))
… “daje szansę” brzmiałoby lepiej …
… a zenit jest już naprawdę za zenitem …
str. 4 Samsung Galaxy NX, ostatnie zdanie: “Ciekawostką jest funkcja Photo Suggest, która (…) wskazuje popularne z fotograficznego punktu widzenia miejsca i sugeruje, jak zrobić zdjęcie w oparciu o ogromną bibliotekę fotografii wykonanych przez innych fotoamatorów z całego świata” Coś strasznego, walka z inwencją i pomysłami, no i skąd Samsung ma te zdjęcia innych fotoamatorów?
Str. 28 Red. Marcin Bójko pyta Jacka Boneckiego: “Co jest ważne w fotografii? Sprzęt? Dobry korpus? Obiektyw?
Na pewno nie sprzęt. Jak już powiedziałem, wszystko, co jest lepsze od Zenita, a wszystko jest lepsze od Zenita, to już gwarantuje szanse zrobienia dobrego zdjęcia”!!!! Nic dodać, nic ująć! I co wy na to, sprzętowcy?
str. 33 Opis Canona 70D. na końcu Marcin B. pisze: “Posiadanie dwóch korpusów z różnym układem przycisków może się źle skończyć”. Oj tam, oj tam, na wakacjach miałem w ręku na zmianę Alfę 700 i Pentaksa 30, dałem radę, proszę nie straszyć użytkowników
Tak jak szanuję pana Boneckiego to nie do końca się z nim zgadzam. Zależy co umieścimy pod pojęciem dobre.
Oczywiście dobre zdjęcie zrobić można kompaktem a nawet komórką. Ale jak weźmiemy pod uwagę jakość obrazu to już MZ niestety nie.
Ha, a Ty sewo też byle czym nie pstrykasz. Sony A700 to już niezły sprzęt.
Był, kolego, był niezły, teraz z każdym nowym modelem konkurencji Alfa zbliża się swoimi parametrami do wybranego za punkt odniesienia Zenita. Ale nie ma złego, co by na dobre nie wyszło, zaczynam się specjalizować w robieniu udanych (mam nadzieję) zdjęć coraz większym złomem. Dziękuję Sony, to dobra szkoła fotografii i odporności psychicznej (to o współczujących spojrzeniach innych fotoamatorów, nawet bezlusterkowcy się lekko uśmiechają pod wąsem)!
Na pewno nie sprzęt. Jak już powiedziałem, wszystko, co jest lepsze od Zenita, a wszystko jest lepsze od Zenita, to już gwarantuje szanse zrobienia dobrego zdjęcia”!!!! Nic dodać, nic ująć! I co wy na to, sprzętowcy?
Tak na ochłodę: Jacek Bonecki fotografuje głównie Sony A99 (topowe body Sony), dodatkowo posiada NEXa-6 (w tym miejscu pozdrawiam ac i Sony RX-1 (pełnoklatkowy kompakt za 11 000 zł)
Był, kolego, był niezły, teraz z każdym nowym modelem konkurencji Alfa zbliża się swoimi parametrami do wybranego za punkt odniesienia Zenita. Ale nie ma złego, co by na dobre nie wyszło, zaczynam się specjalizować w robieniu udanych (mam nadzieję) zdjęć coraz większym złomem. Dziękuję Sony, to dobra szkoła fotografii i odporności psychicznej (to o współczujących spojrzeniach innych fotoamatorów, nawet bezlusterkowcy się lekko uśmiechają pod wąsem)!
To i tak same plusy. Ujemne czy dodatnie ale plusy.
No to ja z trochę innej beczki-skończyłem właśnie czytać wywiad z T.Tomaszewskim. To mz lektura obowiązkowa dla amatorów suwakowania bez umiaru;-)
I widzisz, ile go kosztowało dojście do takiego wniosku! A my, dzięki DFV, wiemy to od razu, na skróty.
I widzisz, ile go kosztowało dojście do takiego wniosku! A my, dzięki DFV, wiemy to od razu, na skróty.
Nie wiem czy wiemy, bo ja się z Panem Boneckim nie zgadzam. Uważam, że są tematy, których nie da się “załatwić” czymkolwiek. Ale to moje zdanie, nie trzeba się absolutnie z nim zgadzać.
No i jakie wrażenia? Można odpowiedzieć więcej niż jednym zdaniem. Ja się nawet rozPISałem # 57
Już kilkakrotnie dałem wyraz swojemu zachwytowi nad zdjęciami Tomaszewskiego w ostatnim numerze. Szczególny mój podziw wzbudziło zdjęcie z głową bawołu. Dopiero dzisiaj sobie uświadomiłem, że coś jest nie tak. To zdjęcie jest tak atrakcyjne dla europejskiego odbiorcy, gdyż mina dziewczynki po lewej stronie dokładnie odpowiada naszej reakcji wobec odciętej głowy. A tymczasem w tamtym miejscu taka głowa nie wywołuje żadnej reakcji. Widziałem, jak dzieci bawią się, śmieją w sąsiedztwie poucinanych głów świń czy bawołów. Albo ta dziewczynka na zdjęciu nie jest stamtąd albo jej mina dotyczy czegoś nieujętego w kadrze.
Co oczywiście nie zmienia faktu, że dla mnie zdjęcie jest genialne i dałbym się pokroić za zrobienie czegoś takiego:)
Co oczywiście nie zmienia faktu, że dla mnie zdjęcie jest genialne i dałbym się pokroić za zrobienie czegoś takiego:)
Może to mina na widok fotografa
Dzień bez narzekania dniem straconym.
To nie narzekaj. Proste!
Narzekasz, na narzekanie innych? Czy na to, że wydaje Ci się, iż inni narzekają?
Jestem prawie pewien, że niektórzy narzekają, bo inaczej nie potrafią
Tym pesymistycznym akcentem proponuję zakończyć ten wątek
- You must be logged in to reply to this topic.