Najnowszy numer DIGITAL FOTO VIDEO
A kiedy w kioskach?
Ja w polemice z anonimem w Twoim sig:
– amator martwi się o sprzęt i o światło
– profesjonalista martwi się o światło, sprzęt i kasę
– Mistrz czerpie radość z tego, że jego uczniowie robią postępy
/Krzysiek Kaliński/
Bo 15 sierpnia święto było ;P
Żartuje, czekam na wydanie papierowe w kiosku.
No i jest połowa września
Fotografowanie dzieci. Jak miło. Słyszałem już dwie opinie na ten temat, które wydają się być prawdą:
1. Nie wynaleziono jeszcze tak szybkiego autofocusu który by sprostał temu zadaniu,
2. Dzieci do fotografowania w ich naturalnym środowisku należy ubierać w różnorakie stroje. Da się wtedy je rozróżnić po kolorach smug.
1. Nie wynaleziono jeszcze tak szybkiego autofocusu który by sprostał temu zadaniu
Cavalier King Charles Spaniel w pogoni za motylem – spróbuj tego )
1. Nie wynaleziono jeszcze tak szybkiego autofocusu który by sprostał temu zadaniu,
2. Dzieci do fotografowania w ich naturalnym środowisku należy ubierać w różnorakie stroje. Da się wtedy je rozróżnić po kolorach smug.
Ewentualnie można autofokus wyłączyć, ustawić stałą odległość i f/22, co da dużą głębię ostrości.
A do tego ogromne lampy wokoło ustawione na najkrótszy możliwy czas błysku!
A kiedy w kioskach?
Ja w polemice z anonimem w Twoim sig:
– amator martwi się o sprzęt i o światło
– profesjonalista martwi się o światło, sprzęt i kasę
– Mistrz czerpie radość z tego, że jego uczniowie robią postępy
/Krzysiek Kaliński/
a ja cieszę się, że moi mistrzowie dobrze uczą uczniów…
listonosz był- nowy numer niestety znowu nie, a mógłby być taki fajny weekend:(((
U mnie to samo. Też był i nie przyniósł.
Wypadałoby zmienić drukarnię. Po aferze z Migutem, systematycznie skracaliście czas wydania najnowszego numeru. Już było super, bo był w pierwszych dniach m-ca, a od kilku ostatnich znowu to samo, co było, a może gorzej, bo numer dostajemy bliżej kolejnego, aniżeli tego, na który wychodził.
U mnie skrzynka na listy tez pusta
no tak, jasne, że “super”, tylko, że ja teraz zaczynam żałować, że prenumeratę przedłużyłam:( Jakbym nie czekała na przyniesienie do skrzynki, to już bym miała z kiosku i w wolne od pracy dni mogłabym to “super” ocenić sama, a tak, mogę tylko westchnąć, albo zapłakać((
Czyż nie miało być tak, że prenumerata daje nam radość z wcześniejszego czytania, że to same korzyści? Chyba jednak to jakaś kara…
Ech… prenumerata… naczytałem się ogólnie pozytywnych opinii, więc zamówiłem od lipca – aż na 2 lata. A teraz żałuję – numer lipcowy dostałem z opóźnieniem, wymówka, że wakacje. Numer sierpniowy z opóźnieniem, bo święto było. Numer wrześniowy znów z opóźnieniem… ciekawe jaka tym razem wymówka. Szkoda gadać. Jak tak dalej pójdzie to chyba zrezygnuję z prenumeraty i otrzymywania numerów “przed pojawieniem się w kioskach”.
Moze Redakcja zrekompensuje to oczekiwanie jakims bonusem… no nie wiem, ale ja jestem wkurzony. prenumeruje od czerwca i zawsze mam pozniej niz w kiosku
Kiedy wszyscy już wszystko powiedzą na forum o jakiś artykułach, to Ty zaczynasz dopiero czytać LUB nie musisz już czytać, bo o wszystkim się dowiesz na dfv.pl )
Wiem wiem, to nie jest śmieszne. Mam e-dfv, więc alternatywa jest, ale jednak wolę papier, dlatego czekam cierpliwie. Mega cierpliwie…
tez mnie to trochę irytuje, że miałem dostawać przed “kioskowiczami” , ale z drugiej strony jak pomyślę ze mam za pół ceny i jeszcze do domu pod nos to przymykam oko
Niewiem, być może nie da się tego zrobić z jakiś powodów, ale rozwiązaniem tego problemu byłoby opóźnienie wysyłki do kiosków o tydzień ale pewnie koszty magazynowania były by zbyt wysokie, zeby tak zrobić
mysle ze jeden albo 2 dni opoznienia wysylki bylyby dobre. majac wykupiona prenumerate chcialbym otrzymywac numer przed kioskiem
Z jednej strony ja też, ale z drugiej… w detalu zawsze jest drożej jak w hurcie.
Ludzie! A jaka to jest różnica kiedy pisemko wychodzi? To jest takie trochę myślenie magiczne, jakby nie było i tak dostaje się w odstępach mniej więcej miesięcznych. Zróbcie sobie założenie że wychodzi 15, jak dostaniecie wcześniej to się będziecie cieszyć. A zakładając że wychodzi na początku miesiąca możecie się stale tylko martwić )))
Czy warto się całe życie martwić?
Albo, że poczta gubi 90% paczek Wtedy radocha jeszcze większa, że w ogóle przyszło ))
W naszym wypadku mogłaby zgubić bez konsekwencji, bo to nie są polecone
Czy warto się całe życie martwić?
Też tak kiedyś myślałem i w sumie nie robi mi różnicę, czy gazetę dostanę we wtorek czy w czwartek, bo w tygodniu przeważnie i tak nie mam zbyt wiele czasu. Drażni natomiast sytuacja, gdy w weekend nie ma co poczytać, choć w kiosku już jest…
Niby mam e-wydanie, ale traktuje je jako “starter” przed głównym, papierowym daniem.
Takie założenie jest niemożliwe – ile razy wchodzę na dfv i widzę nową okładkę to myślę sobie “no kiedy wreszcie dostanę?”. Gdyby nie było tej okładki to nie zwracałoby się tak bardzo uwagi na to, że jeszcze nie ma w skrzynce.
Takie założenie jest niemożliwe – ile razy wchodzę na dfv i widzę nową okładkę to myślę sobie “no kiedy wreszcie dostanę?”. Gdyby nie było tej okładki to nie zwracałoby się tak bardzo uwagi na to, że jeszcze nie ma w skrzynce.
na dfv to jedno, ale ja mam jeszcze gorzej, w sklepie w którym robię codzienne zakupy jest regał z gazetami, a wśród nich…, no właśnie, “moje” pisemko! Pędzę do skrzynki…niema:( i tak kilka dni obok tego regału przechodzę i zgrzytam zębami coraz bardziej i pluję sobie w brodę, po co zrobiłam tę prenumeratę. Kupiłabym te trzy złote drożej, ale już siedziałbym w fotelu i czytała, a tak kolejny miesiąc ćwiczę cierpliwość. Może tak ma być, cierpliwość to pożyteczna cecha, nigdy jej za wiele, no to ćwiczmy:)
To akurat masz łatwiej, wystarczy poprosić właściciela sklepu, żeby kazał wykładać dfv tylną okładką do przodu
Albo, że poczta gubi 90% paczek Wtedy radocha jeszcze większa, że w ogóle przyszło ))
To ja mam inny pomysł. Redaktor Naczelny DFV już się sprawdził: jest dobry.
Jakby tak zrezygnował z DFV i został Dyrektorem (Prezesem, Szefem czy jak to się tam nazywa) Poczty Polskiej???
Może to by coś poprawiło
Albo, że poczta gubi 90% paczek Wtedy radocha jeszcze większa, że w ogóle przyszło ))
To ja mam inny pomysł. Redaktor Naczelny DFV już się sprawdził: jest dobry.
Jakby tak zrezygnował z DFV i został Dyrektorem (Prezesem, Szefem czy jak to się tam nazywa) Poczty Polskiej???
Może to by coś poprawiło
Albo by się jemu pogorszyło
W Suwałkach (niestety) bez zmian: w Empiku jest, w prenumeracie brak
A ja się cieszę, bo moja prenumerata dobiega końca. Najpierw wkurzyłem się, bo po tym jak zamówiłem prenumeratę, cena w kiosku spadła i atrakcyjność prenumeraty również. A teraz ten czas dostawy gazety, który w tym miesiącu przekroczył już połowę miesiąca (może dziś wreszcie dojdzie??). Jeśli ktoś waha się nad zamówieniem prenumeraty, to moim zdaniem w obecnej sytuacji nie warto. Szczególnie jeśli ktoś, tak jak ja, nie potrzebuje płytki, która jest super bonusem do prenumeraty…
Był dziś listonosz. DFV brak!!! jaja jakies……….
W stolycy w skrzynkach pusto! II połowa miesiąca!! Prenumeratorzy to pestka (i tak zapłacili), ale co z tymi fotoamatorami co kupują osobiście!? Myślę, że się już zaopatrzyli w I połowie miesiąca. Kto zgodnie w co? Tak, nie w DFV! Oby im się nie utrwaliło…
Czy warto się całe życie martwić?
Ano taka, że na papierze wychodzi w drugiej połowie miesiąca a elektroniczna w pierwszej i zanim wyjdzie na papierze to mam przeczytaną elektroniczną…to po kiego grzyba płacę za papier??? Czas zmienić pismo na takie w którym dotrzymują słowa i nie robią ludzi w balona…
ja obejrzałam w kiosku, pobieżnie, żeby mnie apopleksja nie złapała, bo listonosz był, ale nie przyniósł((
za to Digital camera było na długo przed pierwszym…, aż przykro:(
W skrzynce nadal pusto i naszła mnie taka oto refleksja:
Prenumeruję obecnie PCWORLD i DFV. Na początku września otrzymałem PAŹDZIERNIKOWY numer PCWORLD z aktualnościami z sierpnia? Wygląda na to, że w październiku dotrze do mnie WRZEŚNIOWY numer DFV aktualny też na sierpień? Ciekawe, którą z tych polityk wydawniczych wolelibyście, bo mnie ŻADNA Z NICH NIE ODPOWIADA – chciałbym nieskromnie otrzymywać numer z danego miesiąca nie później niż w jego połowie i z w miarę aktualnymi informacjami.
Drodzy przyszli prenumeratorzy DFV! Jeśli chcecie każdego dnia czekać z nadzieją, że otrzymacie kolejny numer Waszego ulubionego pisma i każdego dnia chcecie się wkurzać, że wszyscy wokół już mają kupione w kiosku a Wy nadal musicie czekać na przesyłkę polecam Wam wykupienie prenumeraty. Jeśli nie macie ochoty na takie przygody… no cóż….
Jak to mawia AdBuster: zdecydujcie sami.
Do redakcji: Dzięki za kolejny dzień bez DFV!
Do autora jednej z przedostatnich stron (tej z kalendarzem na dany miesiąc): Proszę w kalendarzu opisywać wydarzenia, które odbędą się dopiero za dwa miesiące, żebym po przeczytaniu mógł się na te wydarzenia wybrać a nie, że wszystko już będzie po fakcie. I więcej eventów z Poznania
Niestety, po raz kolejny zostaliśmy oszukani przez drukarnię. Twierdzili, że transport prenumeraty poszedł na pocztę w czwartek. Niestety dziś poczta potwierdziła dostarczenie o 15:30 nakładu. To oznacza, że niestety musicie czekać do środy. To karygodne opóźnienie i staramy się rozwiązać problem jak najszybciej. Obiecuję, że jak już się uporamy z terminami wysyłki prenumeraty zaproponujemy stosowną rekompensatę, by zatrzeć złe wrażenie ostatnich miesięcy.
Przepraszam za tą sytuację.
Z moich doświadczeń z podobnymi przypadkami wynika, że skutkuje tylko jedno…
Co innego czasem jakiś poślizg ale co innego notoryczne wciskanie kitu swojemu zleceniodawcy…
Z moich doświadczeń z podobnymi przypadkami wynika, że skutkuje tylko jedno…
Bierzemy statywy i idziemy do tej drukarni?
hehehe, no to ewentualnie dwie rzeczy skutkują
Osobiście miałem na myśli nieco mniej drastyczne kroki czyli wymiana drukarni.
Całkiem możliwe, że nie jest to ani łatwe ani przyjemne ale czasem można odetchnąć po czymś takim i mieć sporo mniej problemów.
Z moich doświadczeń z podobnymi przypadkami wynika, że skutkuje tylko jedno…
Bierzemy statywy i idziemy do tej drukarni?
Też mogę wpaść
Jak redakcja deklaruje środę to ja pewnie dostanę we wtorek ale następujący po środzie. Mam wrażenie że, moją gazetkę ostatnio jako pierwszy czyta listonosz. Sknerus jeden za prenumeratę nie płaci, leniwiec, do Empiku nie pójdzie poczytać, tylko moją wertuje. Ostatnie egzemplarze otrzymuję z duzym opóźnieniem. Wczesniej dociera do mnie interwencyjny egzemplarz od Anety Kordalskiej, po nim dopiero lekko napoczęty mój opłaconyz góry za dwa lata. Byłem na poczcie, tam twierdzą że to nieprawdopodbne. Ja wiem tyle że, wysłąny ze Starachowic, zapakowany w szarą kopertę egzemplarz dtv, dochodzi najdalej po dwóch dniach od wysyłki. Zapakowany w czarną folię “właściwy dtv” idzie pocztą ok 10 dni i dochodzi z rozerwaną folią. Tak więc nie tylko by trzeba zmienić drukarnię ale i pocztę. To niestety narazie niemożliwe. Może jak już wejdzie do Polski DP
Nie wiem czy dobrze działają – z ich usług korzystam biernie – rachunki jakieś dostarczają. Jednak da się zmienić pocztę
Pytanko do forumowiczów którzy mają dostęp do dvd, czy też macie problem z przeglądaniem zawartości “testy aparatów i lamp”? U mnie po kliknięciu na AKCJA/przeglądaj odpala się nowa strona lecz jest pusta.
Czy to problem po mojej stronie czy to raczej wina wydawcy?
Czy to problem po mojej stronie czy to raczej wina wydawcy?
Sprawdziłem. U mnie tak samo.
Nie wiem czy dobrze działają – z ich usług korzystam biernie – rachunki jakieś dostarczają. Jednak da się zmienić pocztę
ten temat przerabialismy juz nie raz … nie byli w stanie zapewnic nam dostawe czasopisma we wskazane lokalizacje.
Czy to problem po mojej stronie czy to raczej wina wydawcy?
Sprawdziłem. U mnie tak samo.
poprawione …
Czy to problem po mojej stronie czy to raczej wina wydawcy?
Sprawdziłem. U mnie tak samo.
poprawione …
Działa, dziękuję.
Już dostałem nowy numer!!!!!!!!!!!!!!!!!!. Jestem pełen podziwu dla mocy sprawczej naczelnego. Napisał w mailu do prenumeratorów że będzie najwczesniej w środę i proszę, jest środa i jest dtv w skrzynce. Nawet więcej poraz pierwszy listonosz doniósł mi dtv przed 9 rano!!!!!!!!!!!! Jeszcze nigdy o tej godzinie nie miałem żadnej poczty a dzisiaj wyjeżdżam do pracy i w skrzynce widzę przesyłkę. Sprawdzam a to dtv wrzesniowe z 2012r. Chyba listonosz w zębach przyniósł specjalni dla mnie, bo wczoraj o 22 skrzynka była pusta. Cud jakiś. Jestem przekonany że to sprawka naczelnego a nie moich awantur na poczcie o spóźnienia i otwieranie “czarnej” przesyłki do mnie. W każdym razie koniec stresu związanego z oczekiwaniem, wieczorem lektura. Pozdawiam wszystkich którzy jeszcze czekają.
Dziwne, do Gdyni dotarło, a do Bydgoszczy nie, a to po drodze. Ten sam szlak komunikacyjny ze Starachowic (czy skąd to idzie?).
RedNacz spisał się na medal – jak obiecał jak jest
Dzisiaj wyjąłem ze skrzynki wrześniowy nr DFV
w mojej skrzynce tez dzis byl wrzesniowy numer
Dotarł, ale datownik na poczcie w Ciechanowie, to 18ty września (a Marcin pisał, że poczta potwierdziła otrzymanie 17tego. ;P
Chyba powinniście zmienić okres w Kalendarium, bo co najmniej 3 wystawy się skończyły zanim numer dotarł.
Dwie strony rozjechany druk (42-43). A zdjecia wyglądają jak zaszumione ;(
Wszystko dobre, co się dobrze kończy! Jest w skrzynkach w Wawie!!! Na okładce interesująca twarz… dobrze się też zaczyna!
strony 42-43 rzeczywiscie rozjechane. moze nie mocno ale jednak. jak czepiac sie drukarni to na całego
Skończcie się chwalił w końcu – aaa! Na wieś dochodzi, a do metropolii nie – skandal!
No nie, Toruń metropolia
Już wolałbym, zamiast Ina, Bydgoszcz-Chełmno-wieś na literę T.
Taki trójkąt kujawski
Mogliby zrobić, bo ładne, małe miasto, a Ino… co tam jest?
Ja byłem. Chyba nawet ze 5-6 razy, ale szczerze nic nie pamiętam; jakieś przebłyski tylko, a tak dawno temu, to nie było…
No, od biedy można by podciągnąć pod ten termin Bydgoszcz, Toruń, Inowrocław i Solec Kujawski razem wzięte
Ale dopiero, kiedy zostaną połączone szybką kolejką szynową.
Zapomniałeś o Czarnych Błotach
I ja dostałem swój numer, ale zabrakło 100 zł rekompensaty za zszargane nerwy, wypite melisy, proszki uspokajające
Czytając o wszystkich Waszych bolączkach związanych z opóźnieniem “papieru” nasunęło mi się pytanie do Marcina: czy osoby które mają wykupioną prenumeratę papierową bez e-wydania, mogą dopłacić 10 zł i mieć e-wydanie? To by rozwiązało przynajmniej problem aktualności (“rezerwuj czas”, premiery sprzętowe dyskutowane na forum itp.)
Ewentualnie dział “rezerwuj czas” przenieść na stronę, do aktualności.
oj tam oj tam … jak ktos olewa telefon od redakcji i nie oddzwania a czas nagli ;]
A ja Ci na wieze cisnien dwa razy z nagrodami wbiegalem … eh ;]
I tak to zdjecie Katarzyny “ka_tula” … mialem pozniej wyslac maila ale sie zapomnialo.
oj tam oj tam … jak ktos olewa telefon od redakcji i nie oddzwania a czas nagli ;]
A ja Ci na wieze cisnien dwa razy z nagrodami wbiegalem … eh ;]
I tak to zdjecie Katarzyny “ka_tula” … mialem pozniej wyslac maila ale sie zapomnialo.
Zrozumiałam, że Kasia jest a inni?
oj tam oj tam … jak ktos olewa telefon od redakcji i nie oddzwania a czas nagli ;]
A ja Ci na wieze cisnien dwa razy z nagrodami wbiegalem … eh ;]
I tak to zdjecie Katarzyny “ka_tula” … mialem pozniej wyslac maila ale sie zapomnialo.
ekhem… to wbieganie to było dla zdrowia :DD
Witam,
1. Nie ładuje się zdjęcie testowe z lampy Bowens Gemini Pro 500 – proszę Redakcję o poprawienie (https://www.dfv.pl/dvd_source/092012/testy_aparatow_i_lamp/Lampy_blyskowe/bowens%20gemini%20gm%20500%20pro.jpg)
2. W jaki sposób można zapisać na dysk wszystkie zdjęcia testowe lamp.
1. Nie ładuje się zdjęcie testowe z lampy Bowens Gemini Pro 500 – proszę Redakcję o poprawienie (https://www.dfv.pl/dvd_source/092012/testy_aparatow_i_lamp/Lampy_blyskowe/bowens%20gemini%20gm%20500%20pro.jpg)
przekazane, czekamy na autofocusa (bowens gemini gm 500 pro.jpg).
mozna zaznaczyc kilka plikow i na koncow mamy mozliwosc zzipowania, trzeba poczekac chwile dluuuzsza az sie paczka zrobi i bedzie mozna pobrac na dysk.
Fajny exif ma “rykowisko”.
Test lamp studyjnych-fajnie że ktoś w końcu zrobił. Fajniej by było, gdyby tak w określonych przedziałach cenowych (powiedzmy do 500, do 1500 itd.) wskazać faworytów i jakoś uzasadnić. Potencjalny kupujący zazwyczaj ma określony budżet i w ramach tego budżetu musi coś wybrać. Osobiście gdybym miał kupować lampkę, nie wiedziałbym jakiej mocy lampkę wybierać, jakie mocowanie jest praktyczniejsze, do jakiego akcesoria są tańsze, a do jakiego wygodniejsze. Więc test jest, ale pewien niedosyt pozostaje.
Pozdrawiam.
A ja tak troszkę uszczypliwie powiem, nie złośliwie, ale żeby trochę zmotywować redakcję.
Chodzi o to że czasopismo miało ukazywać się na początku miesiąca (jak się coś zmieniło, to proszę mnie wyprostować, bo może coś przeoczyłem), a ukazuje się już kilka miesięcy w drugiej połowie miesiąca.
Czytelnik chodzi przez dwa tygodnie po kioskach, zanim numer jest dostępny i to najbardziej drażni.
Teraz przykład z wrześniowego wydania, redaktor naczelny Marcin Bójko (pozdrawiam) w “Fotograficznym Programie Bez Nazwy” z 6 września mówi wczoraj zostało wydana wersja elektroniczna (5 wrzesień) i teraz maszyny drukarskie się już kręcą, teraz już zależy od drukarza kiedy pojawi się na rynku.
http://bankier.tv/fpbn-26-mgnien-jesieni-11675.html
Ja się pytam jak drukarnia ma zrobić nakład na początek miesiąca jak zaczyna prace 5 września.
Ja się na wydawaniu czasopism nie znam,
ale kalkuluje żeby czasopismo wyszło na początku miesiąca to powinno być oddana
ok. 25 dnia poprzedzającego miesiąc wydania.
Może prościej by było ogłosić że gazeta wychodzi w połowie miesiąca.
Lub zmienić drukarnie na taką która zrobi druk na wczoraj
W stolycy wykupili na pniu pewnie;)
Jasne, oczywista oczywistość! Kupili na zapas, po kilka numerów. Żeby mieć co czytać do 15 października, do 15 listopada i do 24 grudnia…
Przyjrzałem się i nie wiem o co chodzi.
Wreszcie otrzymałem wrześniowego spóźnialskiego, jak zawsze zaczynam lekturę od końca a tam obietnica testu Pentaxa K-30.
Mam nadzieję, że będzie pozytywna, co więcej, że będą ochy i achy. Ja go dziś miałem w ręku, wrażenie jak najlepsze, foty na wyższej czułości do 6400 praktycznie bez szumu. Chyba będzie pod choinkę!
Resztę numeru poczytam wieczorem, do października daleko, radość z lektury trzeba stopniować.
Witam Szanowne Towarzystwo,
Mam pytanie do Tomka Kulasa:
Przy tabeli dynamiki pada tekst “mieliśmy już wiele aparatów osiągających wyraźnie lepsze rezultaty.”
Czy były to aparaty kompaktowe, a jeżeli tak – to jakie?
“Siermiężne w wyglądzie” menu występuje we wszystkich lustrzankach i aparatach SLT produkcji Sony. To prawda – nie jest tak kolorowe, jak w niektórych systemach za to dobrze czytelne.
Kolorowe menu mamy w NEXach, z nutkami animacji nawet.
Nazwa “Lepsza automatyka” nie jest pewnie wybitnym osiągnięciem mózgowym – niestety “Zaawansowana automatyka” była zbyt długa. Ta pomarańczowa automatyka różni się od zielonej znacznie szerszym zakresem możliwości: za jednym naciśnięciem aparat może zrobić jedną, trzy (HDR) lub sześć klatek (wieloklatkowa redukcja szumu i drgań). Nie robi tego w zielonej automatyce.
Matryca Canona G1X nie jest “nieco większa”. Jest większa ponad 2,25 razy – mniej więcej tyle, o ile matryca FF jest większa od APS-C
Nie sądzę również, aby 10 megapikseli było w RX100 lepszym rozwiązaniem
Mam pytanko, str. 111: “Zasłanianie wizjera przy fotografowaniu ze statywu” – wszystko jasne, na zdjęciu ładny kciuk , ale jak to jest przy fotografowaniu z użyciem LV, też trzeba zasłaniać wizjer?
Nie. Wtedy za pomiar światła odpowiada główna matryca aparatu i nie ma problemu, że coś wpada w wizjer.
Witaj na naszym forum Krzysztofie
Czy były to aparaty kompaktowe, a jeżeli tak – to jakie?
Lepsze wyniki osiągnął np. Fujifilm X10 (DFV 12/2011), czyli potencjalny konkurent aparatu Sony. Co nie zmienia mojej ogólnie bardzo wysokiej opinii o RX100.
Kolorowe menu mamy w NEXach, z nutkami animacji nawet.
Ja tam nawet lubię “siermiężne menu”, ale starałem się postawić w roli potencjalnego nabywcy RX100. Chyba wolałby menu z NEX-ów (też czytelne, ale jednak bardziej dopieszczone graficznie).
Tak, kiedyś zgłębiłem ten temat i kojarzę różnicę. Ale w artykule zadałem pytanie: skoro jest do wyboru “Lepsza automatyka”. to po grzyba jest równocześnie gorsza. I tego nadal nie rozumiem
Nie sądzę również, aby 10 megapikseli było w RX100 lepszym rozwiązaniem
Dla mnie to jest “nieco”, bo matryca w kompakcie Canona jest następna w kolejności po RX100 w drabince rozmiarów sensorów w kompaktach. I nie jest to jakaś rozmiarowa przepaść, jeśli popatrzymy na długość i szerokość, choć masz rację – jak już weźmiemy pod uwagę powierzchnię, różnica jest spora. G1X może być traktowany jako bezpośredni konkurent RX100 (choć moim zdaniem to zupełnie inna filozofia aparatu), więc w tym sensie porównywanie obu matryc jest jak najbardziej zasadne.
Co do 10 milionów – tu sobie możemy pogdybać, co by było… Oczywiście znam wyniki Nikona 1, z podobną matrycą, ale właśnie 10-milionową (w skrócie – niższe szumy i… gorsza dynamika), ale to mimo wszystko byłoby gdybanie, więc ten wątek proponuję zostawić
Aż to sobie zwizualizowałem
Masz rację, G1X ma wyraźnie większą matrycę (niebieską) od RX100 (czerwoną). Ale to są dwa aparaty należące do tego samego segmentu rynku, więc porównanie jest jak najbardziej zasadne. Tak jak porównywanie znacznie większych matryc APS-C i sensorów Mikro Cztery Trzecie – to są te dwie “matryce” o zielonych brzegach. Nigdy nie słyszałem, aby ktoś np. z Olympusa skarżył się, że porównujemy PEN-y z NEX-ami, bo NEX-y mają większą matrycę
A tak w ogóle, to aparat dostaje Redakcja Poleca, we wstępie do DFV nazywam go najlepszym kompaktem świata (nikt nic wtedy nie słyszał o RX1, choć ten ma moim zdaniem za dużą matrycę )) ), a tu jeszcze narzekania… No co za ludzie… )))
Nie. Wtedy za pomiar światła odpowiada główna matryca aparatu i nie ma problemu, że coś wpada w wizjer.
Alhamdulillah, już się bałem, że jedna ręka będzie potrzebna do zasłaniania wizjera.
Tomek, jeżeli wrzucimy do jednego worka aparat z matrycą calową i APS-C, to – będąc konsekwentnym – należy porównywać aparaty APS-C z FF.
Co do porównań PEN/NEX: 1,63x to nie 2,25x
Pewnie, że nikt się skarży. Dzięki temu można pisać o szybszym AF niż w APS-C.
Wcale się nie dziwię wysokiej ocenie RX100. To najlepszy obecnie kompakt na rynku. Bezwzględnie. Dla mnie.
Przestałem nosić większe aparaty – chyba że potrzebuję długiej ogniskowej.
Mam pytanie do rednacza Marcina, o artykuł ze str 122
Zacząłem się zastanawiać nad tym co piszesz, i jeśli dobrze rozumiem to 14 bitowa matryca może mieć maksymalny(całkowity) zakres dynamiki 14EV (teoretycznie)?
A jak to się ma do wysokiej czy średniej jakości ? ile trzeba mieć poziomów napięcia, żeby uzyskać jakąś sensowną informację ? (bo 14ty EV to juz w zasadzie tylko 0/1 , czyli czarny/biały)
Nigdzie nie proponowałem porównywania 1″ i APS-C RX100 z G1X do jednego wora – jak najbardziej, bo to ta sama grupa docelowa (oczywiście mniej więcej). Ale G1X to nie APS-C
Natomiast RX1 to moim zdaniem imponujący przykład ślepej uliczki ewolucji (choć owczy, czy też barani pęd do FF jest w branży foto tak wielki, że pewnie ta uliczka będzie w przyszłości mocniej uczęszczana). Z obiektywem stałoogniskowym jak najbardziej się broni, ale jeśli ktoś chciałby stworzyć kompakt FF z jakimś porządnym zoomem, to będzie musiał dokładać w zestawie taczkę
Przestałem nosić większe aparaty – chyba że potrzebuję długiej ogniskowej.
Czyli ogólnie się zgadzamy, tylko tak trochę dyskutujemy
RX1 jest równie ślepą uliczką ewolucji jak Homo sapiens Niewiele się zmieniliśmy od 100 000 lat.
To już drugi portal, dla którego ponad 2-krotna różnica w powierzchni matrycy to “niemal to samo”.
Stąd też moje złośliwe propozycje wspólnego traktowania aparatów APS-C i FF, różnica w matrycach również “niemal taka sama”.
Z tymi grupami docelowymi byłbym ostrożny, bo dojdziemy do absurdów, w którym docelowy nabywca Nikona D600 jest na niższym szczeblu ewolucyjnym od nabywcy Nikona D300s.
Wiele osób nie zgodzi się z Tobą, bo FF to Święty Graal fotoamatorów.
Zawsze mi się wydawało, że to zdjęcia określają użytkownika, a nie jego sprzęt.
Zawsze mi się wydawało, że to zdjęcia określają użytkownika, a nie jego sprzęt.
To zależy. W pewnych środowiskach zdjęć prawie się nie robi, natomiast sprzęt odpowiedniej klasy wypada, a nawet trzeba mieć
Jakoś grupować trzeba, moim zdaniem szufladkowanie na grupy docelowe ma większy sens, niż samo porównywanie aparatów o dokładnie takich samych matrycach. Jeśli jedna lustrzanka będzie miała pełną klatę, a druga APS-C, ale obie będą kosztowały podobnie i miały zbliżone możliwości, to jak najbardziej warto je porównać. Większa matryca nie zawsze jest lepsza
Zgadza się. Przykładowo, RX100 jest drogi jak na kompakt. Ja go jednak traktuję jako lustrzankę z niewymiennym obiektywem – taką pełni u mnie rolę, ze względu na jakość obrazu i filmu. W takiej sytuacji można go porównywać do amatorskich lustrzanek z podstawowymi obiektywami typu 18-55. A wtedy aparat z obiektywem 28-100/1,8-4,9 w cenie 2500 zł jest bardzo atrakcyjną propozycją.
Raczej jako Nikona 1 z niewymiennym obiektywem
To jak porównanie dobrego żurku z rosołem z parówek.
Aparat bez wizjera??? Trzymasz go “na zombie” i porównujesz z lustrzanką? I piszesz o jakości obrazu? To troszkę niepoważne.
mam wiadomość z ostatniej chwili:) właśnie wróciłam ze sklepu i cóż zobaczyłam na półce w kulturomaniaku? DFV…z sierpnia!
wrześniowego brak:(
Na jakość obrazu ma wpływ sposób trzymania aparatu? Toż to sensacja!
Na jakość obrazu ma wpływ sposób trzymania aparatu? Toż to sensacja!
Sposób trzymania aparatu nie ma wpływu na jakość obrazu, jeśli z aparatu korzysta T-1000 lub inna wersja terminatora
Ciekawa hipoteza
Na jakość obrazu ma wpływ sposób trzymania aparatu? Toż to sensacja!
Sposób trzymania aparatu nie ma wpływu na jakość obrazu, jeśli z aparatu korzysta T-1000 lub inna wersja terminatora
chodzi o ostrość czy o coś innego jeszcze?
Sposób trzymania aparatu nie ma wpływu na jakość obrazu, jeśli z aparatu korzysta T-1000 lub inna wersja terminatora
chodzi o ostrość czy o coś innego jeszcze?
To zależy komu o co chodzi Przy fotografowaniu tablic testowych brak wizjera nie jest żadną przeszkodą
Czy tablice testowe fotografuje się z ręki? Na pewno nie, więc wyniki takich testów są w przypadku bezwizjerowców absolutnie niemiarodajne, według mnie, myślę ja.
Przesadzasz z interpretacją usiłując doprowadzić wszystko ad absurdum. Po pierwsze nigdzie nie ma zakazu fotografowania ze statywu. Nie zależnie od tego czy aparat ma wizjer czy nie. Po drugie poruszenie wpływa negatywnie na ocenę ostrości zdjęcia. Oczywiste jest, że do takiego testu wykorzystywany jest statyw jako najlepszy i najszybszy sposób na uzyskanie nieporuszonego zdjęcia. Poruszenie w zasadzie nie wpływa na ocenę dynamiki i nie wpływa na ocenę szumów. W tym ostatnim przypadku to nawet pomaga.
To było takie “pół żartem, pół serio”. I jeszcze podrażniłem mojego ulubionego redaktora
To było takie “pół żartem, pół serio”. I jeszcze podrażniłem mojego ulubionego redaktora
No tak. Daruj proszę, właśnie kończymy wydanie październikowe, to i ze zmęczenia zdarzają się takie efekty uboczne…
O, październikowe, no właśnie, już październik!
Życzę redakcji, aby drukarnia spisała się tym razem na medal i już w przyszły poniedziałek prenumeratorzy znaleźli w skrzynkach swoje ulubione czasopismo. A od środy w kioskach!
A będzie w październiku cuś o Pentaksie K 30? Bo ja się bardzo cieszę na zapowiadaną recenzję.
Nie oglądałeś Fotograficznego Programu Bez Nazwy! Niestety właśnie minął piąty tydzień od dnia kiedy Apollo (dysstrybutor) obiecał dostarczyć “w przyszłym tygodniu”. Co gorsza nie odpowiadają na maile i na telefony. Bez aparatu nie zrobię recenzji. Ale daję słowo, że jeśli pojawi się w redakcji zrobię suplement do wydania 10/2012 w necie. Mnie też interesuje (z zawodowego punktu widzenia) ten aparat i molestuję Apollo jak mogę…
Ha, oglądałem, ale nie skojarzyłem pisząc tego posta. Ja na wasz program patrzę jak gospodyni domowa, piękni mężczyźni, piękne aparaty, czasami też piękne modeki, od wrażeń aż się kręci w głowie.
Nie wiem jak długo nie kupowałem DFV – rok, może dwa – i to jest pierwszy numer od tamtego czasu. Kupiłem go trochę przez kaprys, ciekawość, a trochę ze względu na test RX100, artykuł o fotografowaniu dzieci i porady co do stosowania blend – z nadzieją, że rzucą mi trochę nowego światła.
No właśnie, chochlik czy nie – to mnie też wkurzyło. Bo gdzież tej matrycy do wymiarów APS-C (w przybliżeniu 16x24mm). Test skutecznie odwiódł mnie od jakichkolwiek rozważań o RX100: nie ma w tym modelu nic, dla czego warto byłoby zastąpić nim mojego leciwego Panasonica LX3; a za kwotę rzędu 2500 zł, to można mieć Canona 600D, który IMHO jako korpus jest świetny.
Uwaga, tylko dla osób dorosłych: http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=214587 – nie wiem, czy Szanowna Redakcja wie, że zdjęcia z zamieszczonej we wrześniowym numerze sesji “blendowej” trafiły też do galerii forum użytkowników Nikona. Polecam lekturę komentarzy (z wieloma trudno się nie zgodzić…) i DFV zostało posądzone o konkurowanie z CKM;-)
W związku z długą przerwą w kontaktach z DFV odnotowałem trzy zdziwienia:
1. Wciąż tak tanio? Cena Waszego pisma sprawia, że czas jakby stanął w miejscu (zwłaszcza w porównaniu do drożyzny DCP, które samo siebie bezczelnie okrzyknęło “numer 1 w Polska” już na wstępie).
2. Brak płyty. Na początku myślałem, że coś nie tak, a potem przeczytałem drobny druczek na str. 79:-)
3. Numer wrześniowy w połowie października. A już dawno, dawno temu, obiecane było – miało być inaczej> Wszak “nasz Klient, nasz Pan”… A może by tak DFV “printed in China”, taniej i szybciej?
Przepraszam za tą sytuację.
Nieśmiało zapytam co w temacie ? )
Przepraszam za tą sytuację.
Nieśmiało zapytam co w temacie ? )
Jak zapewne zauważyłeś gazeta dotarła w trochę innej folii co jest pewnym zwiastunem zmian, o którym można doczytać na ostatniej stronie… Nie mogliśmy nic obiecywać bez “rozpoznania bojem”, wygląda na to, że opanowaliśmy sytuację i wraz z grudniową wysyłką dowiesz się jaka jest nasza propozycja “stosownej rekompensaty”…
- You must be logged in to reply to this topic.