Inne
http://ulubionykiosk.pl/wydawnictwo/100-digital-photographer-polska
zafoliowane – więc warto wiedzieć dlaczego jestem na NIE, bo obejrzeć przed kupnem się nie da
treść merytoryczna i techniczna identyczna jak w DCP (też nie kupuję i też nie lubię, raz się skusiłem)
opisy techniczne z poprzedniej epoki – polecanie amatorom pełnej klatki (JSS – jedyny słuszny system na każdej stronie) i węglowych statywów + ND4 jako receptę na udane za kążdym razem zdjęcia w plenerze to jakiś żart – “spektakularne krajobrazy” oznaczają dla mnie coś całkiem innego. To co zobaczyłem na fotach ilustrujących artykuł – masakara
zdjęcia ilustrujące artykuły żenujące, za to foty czytelników (kilku autorów znajomych świetne i tylko one ratują poziom
jedynie dwa wywiady są godne polecenia (dużo ciekawych informacji dobrze zilustrowanych)
“Digital Photographer Polska to dwumiesięcznik, w którym główny nacisk położono na to, czego ambitni fotografowie naprawdę potrzebują” – kolejny raz ktoś wie lepiej, czego ludzie potrzebują…
o High-Key też już tomy napisano i czytałem już dużo lepsze opracowania
i mam inne zdanie na ten temat niż tu: http://sylwiamucha.fotoblogia.pl/153,co-warto-czytac-jesienny-przeglad-prasy-fotograficznej
MZ szkoda wydawać grosz, ale pewnie znajdą się osoby, które się ze mną nie zgodzą…
Pozdrawiam
zafoliowane – więc warto wiedzieć dlaczego jestem na NIE
treść merytoryczna i techniczna identyczna jak w DCP (też nie kupuję i też nie lubię)
opisy techniczne z poprzedniej epoki – polecanie amatorom pełnej klatki (JSS – jedyny słuszny system na każdej stronie) i węglowych statywów + ND4 jako receptę na udane za kążdym razem zdjęcia w plenerze to jakiś żart – “spektakularne krajobrazy” oznaczają dla mnie coś całkiem innego. To co zobaczyłem na fotach ilustrujących artykuł – masakara
zdjęcia ilustrujące artykuły żenujące, za to foty czytelników (kilku autorów znajomych świetne i tylko one ratują poziom
jedynie dwa wywiady są godne polecenia (dużo ciekawych informacji dobrze zilustrowanych)
MZ szkoda wydwawać grosz, ale pewnie znajdą się osoby, które się ze mną nie zgodzą…
Pozdrawiam
Sugerowałam nawet sprzedawcy aby jeden egzemplarz rozfoliował… he he… kupiłam w ciemno…. nie zaciekawił mnie Czekam na kolejny nuwer DFV
zafoliowane – więc warto wiedzieć dlaczego jestem na NIE
treść merytoryczna i techniczna identyczna jak w DCP (też nie kupuję i też nie lubię)
opisy techniczne z poprzedniej epoki – polecanie amatorom pełnej klatki (JSS – jedyny słuszny system na każdej stronie) i węglowych statywów + ND4 jako receptę na udane za kążdym razem zdjęcia w plenerze to jakiś żart – “spektakularne krajobrazy” oznaczają dla mnie coś całkiem innego. To co zobaczyłem na fotach ilustrujących artykuł – masakara
zdjęcia ilustrujące artykuły żenujące, za to foty czytelników (kilku autorów znajomych świetne i tylko one ratują poziom
jedynie dwa wywiady są godne polecenia (dużo ciekawych informacji dobrze zilustrowanych)
MZ szkoda wydwawać grosz, ale pewnie znajdą się osoby, które się ze mną nie zgodzą…
Pozdrawiam
Sugerowałam nawet sprzedawcy aby jeden egzemplarz rozfoliował… he he… kupiłam w ciemno…. nie zaciekawił mnie Czekam na kolejny nuwer DFV
ja jestem uczululony na zafoliowane pisma i szukałem wcześniej informacji na temat DPP w necie
po raz kolejny okazało się, że recenzenci mają mocno za uszami bo nie chcę mi się wierzyć, że piszą takie %*@$&% zgodnie ze swoim sumieniem
Kupiłem z ciekawości e-wydanie. Po przeczytaniu zgadzam się całkowicie z AC. Poziom taki jak DCP, czyli moim zdaniem niski. Więcej nie kupię. Lepiej poczekać na nowy numer DFV.
zafoliowane – więc warto wiedzieć dlaczego jestem na NIE, bo obejrzeć przed kupnem się nie da
Dzięki za linka, przejrzałem wersję online
Co do wartości merytorycznej CDP się zgadzamy (jest kiepsko), za to jeśli chodzi o zamieszczane tam zdjęcia – jak dla mnie świetne. Wersja online DPP to miniaturki, ale również wyglądają nieźle.
Znaczy nie polecają bezlusterkowców? I w dodatku polecają Nikona? Na stos z nimi
Nie, żebym się nie zgadzał, ale pewnie kupię jeden numer żeby samemu się przekonać
W oczekiwaniu na kolejny DFV również zakupiłem, chcąc zobaczyć co tam u konkurencji.
Zafoliowany-pewnie z powodu dołączenia do wydania płyty, która inaczej mogłaby się zgubić
Zawartość – nieco lepiej niż DCP i i pod względem poruszanej tematyki zaczyna trochę przypominać DFV – kartkując ten numer miałem wrażenie, ze redakcja poczytała tu na forum, co powinno być w foto-magazynie i zaimplementowała u siebie.
Powiem tak – oddech konkurencji na plecach coraz mocniejszy.
zafoliowane – więc warto wiedzieć dlaczego jestem na NIE, bo obejrzeć przed kupnem się nie da
Dzięki za linka, przejrzałem wersję online
Co do wartości merytorycznej CDP się zgadzamy (jest kiepsko), za to jeśli chodzi o zamieszczane tam zdjęcia – jak dla mnie świetne. Wersja online DPP to miniaturki, ale również wyglądają nieźle.
Znaczy nie polecają bezlusterkowców? I w dodatku polecają Nikona? Na stos z nimi
Nie, żebym się nie zgadzał, ale pewnie kupię jeden numer żeby samemu się przekonać
pisałem o zdjęciach ilustrujących artykuł “spektakularne krajobrazy” – te zdjęcia są na dobrym poziomie zaawansowanego foto-amatora, a chyba powinny inspirować? widziałem wiele doskonałych zdjęć krajobrazowych i żadne z prezentowanych w DPP nawet się do nich nie zbliżyło
co do evili – to właśnie polecają Sony A7 i A7R
nie mam nic do N (o czym zawsze piszę), ale polecanie D600 na chwilę obecną brzydko mi pachnie. Bo nie chciałbym iść dalej w rozważaniach, że osoba pisząca artykuł nie ma zielonego pojęcia o rynku fotograficznym…
po raz kolejny odniosłem wrażenie, że wszytkie artykuły powstały daaaaaaaaawno temu i to jest wyłącznie tłumaczenie i przedruk bez korekty
zafoliowane – więc warto wiedzieć dlaczego jestem na NIE, bo obejrzeć przed kupnem się nie da
treść merytoryczna i techniczna identyczna jak w DCP (też nie kupuję i też nie lubię, raz się skusiłem)
Jest możliwość obejrzenia : http://ulubionykiosk.pl/demo/100-digital-photographer-polska
zafoliowane – więc warto wiedzieć dlaczego jestem na NIE, bo obejrzeć przed kupnem się nie da
treść merytoryczna i techniczna identyczna jak w DCP (też nie kupuję i też nie lubię, raz się skusiłem)
Jest możliwość obejrzenia : http://ulubionykiosk.pl/demo/100-digital-photographer-polska
no to można sobie skonfrontować moją opinię o DPP bez potrzeby kupowania – dziękuję za link
Ja w ciemno zaprenumerowałem już ze dwa miesiące temu. Ale ponieważ mam sporo prenumerat w wydawnictwie AVT, to zapłaciłem za roczną prenumeratę 54 zł – tyle co dwa i pół numeru w kiosku. Na razie tylko przejrzałem – nie będę się wypowiadał co do zawartości. DCP poprawiło się od premiery mz.
A masz na myśli DPP czy DCP jak napisałeś?
Racja, co do DCP – poprawiło się, nawet więcej niż lekuchno. Nabywam wyrywkowo (jak DFV się opóźnia, czyli coraz częściej). Teraz przerzucę się na DPP, intencjonalnie adresowane jest do bardziej zaawansowanych amatorów. Ogólnie powiem, że tego rodzaju pisma można czytać, jeśli uważa się fotografię za miłe hobby, przyjemny sposób spędzania czasu. Lektura rozrywkowa: ma być lekko i przyjemnie (zważcie że zawsze jest coś z pięknymi modelkami ) I jest przyjemnie! A dlaczego ma nie być?!? Czy zawsze trzeba dać się pokroić za fotografię? A w dyskusji na tematy foto, to zawsze na noże…? Uważam, że niekoniecznie… ;-}
Co do merytorycznej oceny pisma. AC zawsze wierzę, bo ma przeogromną wiedzę. Ale on jest profi w stosunku do mnie i ocenia DPP z tego pułapu. Ja po lekturze nie oceniam pisma aż tak źle. Jest parę plusów dodatnich. Tylko kilka:
1. Zestaw autorów na przykład. Fotoedytorzy, doktorzy, ludzie zamieszani w Zachętę, praktycy. To żadna gwarancja jakości pisma, ale… Np. felieton na końcu numeru, uważam że znakomity!
2. Dużo spotkań z fotografami, i to tymi o aktualnych dokonaniach. Te rozmowy są nie tylko ciekawe, ale i bardzo twórcze. W naszym DFV ich za mało…
3. Zdjęcia różne, ale wiele znakomitych. Świetne portrety autorstwa Matta Hoyle`a, Wojciecha Plewińskiego, Irańczyka Rezy. I te rozmowy z nimi – czyta się z zapartym tchem. Andrzeju,może te kichy krajobrazowe, jako ilustracje tematu numeru, mają na celu nie onieśmielać czytelników amatorów???
4. Wiele przydatnej praktycznej wiedzy; to poradnictwo jest na poziomie o wiele wyższym niż w DCP. Fajniejsze pomysły, nawet zgodzę się z nimi, że niektóre są kreatywne…
Tak z grubsza, po pierwszym oglądzie. Nie jest tak źle, oczywiście dla amatora-hedonisty .
Chyba zaprenumeruję! Jeśli będzie się rozwijać choć tak jak DCP, to mz będzie to dobra fotograficzna inwestycja…
Nie szata zdobi… pisma fotograficzne! Pozory czasem mylą…
Nie szata zdobi… pisma fotograficzne! Pozory czasem mylą…
czyżby?
tytułowa strona -> “spektakularne krajobrazy”
Spektakularny ▻ efektowny, uderzający, bijący w oczy, pokazowy; mający charakter widowiska
ja się pytam, w którym miejcsu to widowisko? może patrzę nie w tą stronę? i po co?
a to, że wklejone do artykułu zdjęcia zostały przypadkowo (nie ilustrując w ogóle tego, o czym napisali) to też szczegół?
i dlatego właśnie lubię FOTO, bo nie idą w “spektakularność”
Też podejrzliwie traktuję słowo “spektakularny” i też lubię DFV
Napisałem, że “Nie szata zdobi… pisma fotograficzne! Pozory czasem mylą…” właśnie dlatego, że zdjęcie na okładce kiepskie, a zawartość DPP całkiem całkiem (może być też odwrotnie – nie wiem co gorsze
).
Na zdjęcia ilustrujące artykuł mam taki sam pogląd jak Ty Andrzeju, napisałem przeca że to “kichy krajobrazowe”. Co do oceny pisma to się różnimy, bo ja starałem się znaleźć mocne strony DPP.

Napisałem, że “Nie szata zdobi… pisma fotograficzne!


Na zdjęcia ilustrujące artykuł mam taki sam pogląd jak Ty Andrzeju, napisałem przeca że to “kichy krajobrazowe”. Co do oceny pisma to się różnimy, bo ja starałem się znaleźć mocne strony DPP.
bardzo mocnymi stronami DPP są wywiady!
no ale rozumiem, że tym czytelników liczących na porady “jak robić lepsze zdjęcia” nie przyciągną
MZ zdaniem szkoda, że poszli drogą łatwą i przyjemną, która na starcie zrazi do nich wielu czytelników liczących na coś więcej niż kolejną kalkę innych kolorywych magazynów z poradami ilustrowanymi “kichami kraobrazowymi” – taka prawda…

Są takie sytuacje, że dla fotografa, fotoamatora szczególnie, dobre inspiracje są ważniejsze niż najpraktyczniejsze porady. U mnie takie zjawisko występuje dość często.

Są takie sytuacje, że dla fotografa, fotoamatora szczególnie, dobre inspiracje są ważniejsze niż najpraktyczniejsze porady. U mnie takie zjawisko występuje dość często.
o tak
jak najbardziej się zgadzam
Chyba lekko przesadzacie z tą krytyką. Każdy z nas przyzwyczaił się do DFV, ale nie dajmy się zwariować. Weźmy do ręki ostatni numer DFV (ciekawe kiedy się pojawi nowy – Marcin milczy jak grób) . Do 51 strony mamy same testy. Pełno informacji i testów sprzętu. Dwie strony na zdjęcia ocenione przez WT. Kolejne 10 stron to zdjęcia czytelników. Te dwanaście stron zawsze jest miłe, zwłaszcza dla publikowanych autorów. Następne dwie to konkurs, kolejne dwie rozwiązanie konkursu i już mamy 68 stron ze 130, czyli ponad połowa. Potem temat numeru. Moim zdaniem dalej techniczne wątki (np. Jak testujemy aparaty). Cokolwiek o fotografii zaczyna się dopiero na 88 stronie, a mamy za sobą 67% całego długo wyczekiwanego numery. Potem Bałkany (niby porady), a tak naprawdę to nadal wrażenia Norberta z używania aparatu, czyli testy sprzętowe, a nie żadne porady, jak sugeruje napis. Osobiście uważam, że DVF jest za bardzo sprzętowy ,a za mało fotograficzny. Nie wieszałbym więc tak do końca psów na konkurencji. Zwłaszcza, że w DVF też są wpadki. Jeżeli ktoś nie pamięta, to wystarczy zajrzeć w odpowiednie miejsce na forum.
100% racja, o sprzęcie w sieci jest wystarczająco informacji. Natomiast rzetelnej wiedzy fotograficznej jakby mniej.
100% racja, że pozwolę sobie zacytować
Ano. Co gorsza zdarzają się bardzo poważne błędy, wręcz rażące. Ja cały czas się zastanawiam, kto przeniósł Gruzję nad Morze Czerwone
I to na okładce! Literówki przy tym to mały pikuś. Co jak co, ale takie błędy jak ten z Gruzją w takim czasopiśmie jak DFV miejsca mieć nie powinny.
Jacku i Darku, pełna zgoda! Też widzę dyszący oddech konkurencji, a nowe DPP raczej chwaliłem… Mamy sentyment do DFV, ale trzeba widzieć, co w segmencie pism fotograficznych się dzieje dookoła. A dzieje się, dzieje… Przekartkowałem też inne, Foto mi się też spodobał. Jest nowy Photoshop Kreatywny, któremu poświęciłem pierwszy wpis na wątku: https://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?pid=161056#p161056
A ile fajnych stron w internecie, to osobny rozdział…
Konkurencja jest dla nas czytelników niewątpliwie dobra. A fotografii uczyć się można, jak mówi stare indiańskie przysłowie, “… i od samego diabła”!
Tytułowy nr 2 – sporo “ciekawostek”.
Dowiedziałem się, że szum jest przereklamowany, a polar do fotografowania w trakcie złotej godziny to najlepiej Lee za jedyne 1100 zeta.
Generalnie jednak dość ciekawy.
- You must be logged in to reply to this topic.