Drugi aparat w rodzinie, jaki?

Witam wszystkich,

od niedawna zacząłem poszukiwania drugiego aparatu (pierwszym jest lustrzanka canona). Potrzebuję czegoś niedrogiego (do +- 700 zł, czyli w grę wchodzą raczej używki) i niewielkiego. Na razie w tym przedziale znalazłem takie aparaty:

Bezlusterkowce:

– Panasonic GF3
– Sony NEX3
– Samsung NX 100
– Olympus PEN E-PL1

niestety nie mam rozeznania w kompaktach, co by było warte uwagi?

Jak zwykle chodzi o jak najlepszy stosunek jakości zdjęć do ceny . Dziękuję za wszelkie uwagi i propozycje.

jeżeli to “wkręt” prima-aprilisowy, to raczej taki sobie…
Z zapodanych powyżej, każdy to bezlusterkowiec z wymienną optyką…700 zł może niewystarczyć…wchodzenie w drugi system optyki nie jest chyba najszczęśliwszym (pod względem ekonomicznym) pomysłem, jeżeli już jesteś w Canonie.

Żaden wkręt czysto życiowy problem. Mniej więcej w takiej cenie da się upolować te modele, które wymieniłem. O system optyki bym się nie martwił, jak przypili to są pierścienie mocujące na prawie każdą optykę (przynajmniej o ile mi wiadomo w m4/3).

Czy może jednak zamiast tych wymienionych takiego Canona G11 ?

Przy czym z optyki Canona będziesz korzystał przez te przejściówki wyłącznie z w pełni otwartą przysłoną. Albo zaczniesz kupować manualne obiektywy M42. I w każdym z tych przypadków ostrzysz ręcznie. To ma być mały i niedrogi aparat do bardzo powolnego fotografowania?

wszystko zostało powiedziane

“drugi aparat w rodzinie” powinien być przyjazny dla wszystkich użytkowników!

szybki oraz celny AF będzie tu zasadniczym kryterium wyboru w powiązaniu z rozsądnym szkłem umożliwiającym wykonanie różnych zdjęć w różnych miejscach i okolicznościach (w ciasnych pomieszczeniach, lub przy braku światła np.)

tylko tyle, albo aż tyle…