Strona główna Fora Foto Sprzęt filtr na 77

filtr na 77

Sprzęt

Member

Witam, proszę o opinie na temat tego filtra http://www.balta.pl/filtr_hoya_hrt_cir-pl_plus_uv_77mm,o47088.html, jestem chętny go kupić, ale co Wy doświadczeni mi powiecie o nim, czy warto?

Member

Nie sądzę by filtr polaryzacyjny 77mm za 99zł był czymś wybitnym ;)
Ale może się mylę, choć tej wielkości porządne polary kosztuję kilkaset zł.

Member

Rozmiar 77 charakteryzuje wysokiej klasy, tzw. profesjonalne obiektywy. Montowanie na nich takich filtrów to mz degradacja. Po co kupować tak dobre szkla, by montować z przodu takie cos? Trzeba wydac szesc razy więcej na B+W na przykład:)

Member

A ja ostatnio kupiłem w celach eksperymentalnych za 99 zł Polara Benro 77 mm :-)

Keymaster

Najprostszy filtr polaryzacyjny w ofercie Hoya, co oznacza najmniej powłok przeciwodblaskowych. Do tego Hoya była znana z trudnego czyszczenia filtrów, co ponoć miało zostać poprawione w filtrach oznaczonych jako HD – ale to nie jest filtr z serii HD. Tani i będzie działać, czyszczenie może być mało przyjemne, przy bocznym świetle też z kontrastem może być różnie. Dostajesz to, za co płacisz.

Member

no to już wszystko wiem :) dziękuję :)

Member

dar_wro i jak Ci się spisuje ten filterek w tych experymentach?

Member
Bati wrote:
dar_wro i jak Ci się spisuje ten filterek w tych experymentach?

Jak mawiają szału nie ma. Widać różnicę jak zrobi się zdjęcie tym tanim i z górnej półki filtrem.

Member
Bati wrote:
dar_wro i jak Ci się spisuje ten filterek w tych experymentach?

Widziałem te eksperymenty. Filtr ruszał barkami na Odrze. Tak przynajmniej twierdził dar_wro ;)

Member

magiczny i potrafi zdziałać cuda :)

Member
Andrzej2 wrote:
Bati wrote:
dar_wro i jak Ci się spisuje ten filterek w tych experymentach?

Widziałem te eksperymenty. Filtr ruszał barkami na Odrze.

Ja widziałem, jak jeden facet ruszał uchem, bez filtra ;)

Member
BlackPaul wrote:
Rozmiar 77 charakteryzuje wysokiej klasy, tzw. profesjonalne obiektywy. Montowanie na nich takich filtrów to mz degradacja. Po co kupować tak dobre szkla, by montować z przodu takie cos? Trzeba wydac szesc razy więcej na B+W na przykład:)

W teście na Optycznych B+W za 559 zł (72 mm!) został zdyskwalifikowany, a równie drogi Heliopan znalazł się gdzieś w dole stawki…
Polecam: http://www.optyczne.pl/7.1-Inne_testy-Test_filtr%C3%B3w_polaryzacyjnych_Wst%C4%99p.html

Member

O, rany, nawet nie wiedziałem, że mam taki dobry filtr :)

Keymaster

Heliopan to rzeczywiście żaden luksus. To jest marka produkująca akcesoria dla filmowców, dlatego tak się cenią, ale do filmu wcale nie trzeba aż takiej rozdzielczości (a więc i jakości optycznej) jak do fotografii.

Member

A ja mam Heliopana Close-up +3. Pierścień jest trochę szeroki, 12 mm. Używam go czasami zamiast lupy. Tzn. filtra, a nie pierścienia. Ale się pochwaliłam. Zaraz mi ktoś napisze “..samochwała w kącie stała…”

Member

A ja mam Helio…sa, więc też się chwalę ;P

Member
nick-on wrote:
W teście na Optycznych B+W za 559 zł (72 mm!) został zdyskwalifikowany, a równie drogi Heliopan znalazł się gdzieś w dole stawki…
Polecam: http://www.optyczne.pl/7.1-Inne_testy-Test_filtr%C3%B3w_polaryzacyjnych_Wst%C4%99p.html

Hm, najwyraźniej każdy może czytać ten test, jak chce. Faktycznie jeden model B+W nie otrzymał najlepszych recenzji ale inne trzy B+W zajęły trzy pierwsze miejsca. Test dość stary, obecnie są nowsze wersje z mocowaniem XS Pro – niezwykle cienkie ale mimo tego mają przedni gwint. Ja na każdy obiektyw mam nakręcony niemal na stałe polaryzator B+W i chwalę sobie. Innym też polecam.

Member
Piotr wrote:
Heliopan to rzeczywiście żaden luksus. To jest marka produkująca akcesoria dla filmowców, dlatego tak się cenią, ale do filmu wcale nie trzeba aż takiej rozdzielczości (a więc i jakości optycznej) jak do fotografii.

A może test polaryzatorów to dobry pomysł do realizacji na łamach DFV? W końcu Redakcja nieustannie namawia do ich stosowania. Chyba każdy forumowicz ma albo chce mieć albo chce zmienić, więc zainteresowanie powinno być.

Member

A skoro wątek polaryzatorów, to zapytam o poradę. Jeden z polaryzatorów bardzo ciężko się obraca. Najpewniej z powodu kurzu, piasku itp. niesprzyjających warunków pracy. Jak mi ciężko chodził zoom, to odesłałem obiektyw do serwisu. A co można zrobić z polaryzatorem? Kręcić w lewo i w prawo, aż się “rozchodzi”? Już zrobiłem, trochę pomogło ale do ideału daleko. Jakieś inne propozycje?

Member
BlackPaul wrote:
Hm, najwyraźniej każdy może czytać ten test, jak chce.

Myślę, że wyniki są jednoznaczne. Oczywiście masz rację, że B+W wypada generalnie dobrze. Ja tylko po to odniosłem się tutaj do tego testu, by ostrzec, że wydanie dużych pieniędzy nie gwarantuje stuprocentowo dobrej jakości filtra. Dwa najdroższe filtry w teście okazały się niewypałem…

Member
BlackPaul wrote:
A może test polaryzatorów to dobry pomysł do realizacji na łamach DFV? W końcu Redakcja nieustannie namawia do ich stosowania. Chyba każdy forumowicz ma albo chce mieć albo chce zmienić, więc zainteresowanie powinno być.

Swego czasu taki test był przeprowadzony “w warunkach bojowych” na warsztatach w Szklarskiej Porębie. :-)
Jak widać nie tylko pokazują, gdzie rozstawić statyw ;)

Member
BlackPaul wrote:
A skoro wątek polaryzatorów, to zapytam o poradę. Jeden z polaryzatorów bardzo ciężko się obraca. Najpewniej z powodu kurzu, piasku itp. niesprzyjających warunków pracy. Jak mi ciężko chodził zoom, to odesłałem obiektyw do serwisu. A co można zrobić z polaryzatorem? Kręcić w lewo i w prawo, aż się “rozchodzi”? Już zrobiłem, trochę pomogło ale do ideału daleko. Jakieś inne propozycje?

Może malutka kropelka jakiejś oliwki by pomogła? Choć zdaję sobie zprawę, że może to być bardzo głupi pomysł… ;-)

To i ja się podczepię z pytaniem na temat polarków. Ja też do dwóch najczęściej używanych obiektywów (spacerzoom i UWA) mam na stałe wkręcone polary. Czy poza oczywistymi wadami takiej praktyki (mniej światła) są jeszcze jakieś inne, których powinienem być świadom a nie jestem? Czy są na przykład warunki oświetleniowe, w których z polara absolutnie nie powinno się korzystać?

Member
nick-on wrote:
Może malutka kropelka jakiejś oliwki by pomogła? Choć zdaję sobie zprawę, że może to być bardzo głupi pomysł… ;-)

Też pomyślałem o kropelce ale wolałem nie ryzykować:)

Member
nick-on wrote:
Czy są na przykład warunki oświetleniowe, w których z polara absolutnie nie powinno się korzystać?

1.Generalnie nie używam w nocy, bo za dużo światła zabiera.
2.Jak chcesz uzyskać refleksy, odbicia, które polaryzator niweluje.

Member
dar_wro wrote:
Swego czasu taki test był przeprowadzony “w warunkach bojowych” na warsztatach w Szklarskiej Porębie. :-)
Jak widać nie tylko pokazują, gdzie rozstawić statyw ;)

To może powtórzymy w Toskanii?
Ale jakieś wyniki i podsumowanie w DFV by się przydały:)

Member
BlackPaul wrote:
nick-on wrote:
Czy są na przykład warunki oświetleniowe, w których z polara absolutnie nie powinno się korzystać?

1.Generalnie nie używam w nocy, bo za dużo światła zabiera.
2.Jak chcesz uzyskać refleksy, odbicia, które polaryzator niweluje.

W przypadku, gdy nie masz do czynienia ze światłem spolaryzowanym, to sobie tylko “utrudniasz” warunki.
Sporo o tym poczytasz w http://merlin.pl/Swiatlo-w-fotografii-Magia-i-nauka_F-Hunter-Steven-Biver-Paul-Fuqua/browse/product/1,660485.html

Member

Ogladając ofertę, która zapoczątkowała wątek zastanawia mnie:
1. Polar + UV czyli 2 w 1. Czy to możliwe?
2. Przepuszcza 25% więcej swiatła. Czy on np. tłumi to co ma tłumić skutecznie?

Czy to nie pic marketingowy?

Member
Piotr wrote:
Najprostszy filtr polaryzacyjny w ofercie Hoya, co oznacza najmniej powłok przeciwodblaskowych. Do tego Hoya była znana z trudnego czyszczenia filtrów, co ponoć miało zostać poprawione w filtrach oznaczonych jako HD – ale to nie jest filtr z serii HD. Tani i będzie działać, czyszczenie może być mało przyjemne, przy bocznym świetle też z kontrastem może być różnie. Dostajesz to, za co płacisz.

I tak niestety jest nadal, mam taki filtr i wyjątkowo ciężko go wyczyścić a i refleksy złośliwie wyskakują na PE (szczególnie przy fotkach pod słońce).

Co więc będzie przejawem snobizmu (w przypadku amatora), a co przejawem zdrowego rozsądku w temacie CPL i innych filtrów na 77mm ???

Member
rigman wrote:
Piotr wrote:
Najprostszy filtr polaryzacyjny w ofercie Hoya, co oznacza najmniej powłok przeciwodblaskowych. Do tego Hoya była znana z trudnego czyszczenia filtrów, co ponoć miało zostać poprawione w filtrach oznaczonych jako HD – ale to nie jest filtr z serii HD. Tani i będzie działać, czyszczenie może być mało przyjemne, przy bocznym świetle też z kontrastem może być różnie. Dostajesz to, za co płacisz.

I tak niestety jest nadal, mam taki filtr i wyjątkowo ciężko go wyczyścić a i refleksy złośliwie wyskakują na PE (szczególnie przy fotkach pod słońce).

Co więc będzie przejawem snobizmu (w przypadku amatora), a co przejawem zdrowego rozsądku w temacie CPL i innych filtrów na 77mm ???

Nie bardzo rozumiem przejaw snobizmu. Zwykle kupuje się to na co nas stać. Jak ktoś ma kasę na filtr za 100zł i mu on pomaga robić dobre zdjęcia to ok, jak ktoś ma 700zł i kupuje sobie taki to też ok. Mz określenie snob wzięło się z zazdrości tych co ich nie stać. Mnie nie stać na wiele rzeczy, ale nie żałuję lepiej zarabiającym. Pewnie jakby mnie było stać to bym kupował bardzo drogie rzeczy. Po to ma się pieniądze ;)

Keymaster
jaandrz wrote:
Ogladając ofertę, która zapoczątkowała wątek zastanawia mnie:
1. Polar + UV czyli 2 w 1. Czy to możliwe?

W czasach cyfrowych to nawet bardzo proste, bo matryce są zupełnie odporne na UV, więc nikt się nie będzie skarżył, że mu filtr za dużo ultrafioletu przepuszcza. :)

Quote:
2. Przepuszcza 25% więcej swiatła. Czy on np. tłumi to co ma tłumić skutecznie?

Nie wiem, jak w tym przypadku, ale tak w ogóle to możliwe. Postęp jest też w produkcji folii polaryzacyjnych i najnowsze zjadają mniej światła niż starsze. Skuteczność polaryzacji to osobna sprawa – są folie mniej i bardziej efektywne.

Keymaster
rigman wrote:
Co więc będzie przejawem snobizmu (w przypadku amatora), a co przejawem zdrowego rozsądku w temacie CPL i innych filtrów na 77mm ???

Obawiam się, że filtrem trudno się snobować, choć jeśli komuś uda się zrobi wrażenie na znajomych jakimś wypasionym filtrem, to niech zda relację. :)
Ja mogę polecić filtry B+W (droższe i trudniejsze do upolowania) oraz Marumi (tańsze i popularniejsze). Istotne, aby wybierać wersję z jak największą ilością powłok przeciwodblaskowych. U Marumi takie filtry są oznaczane jako DHG, a wersje Super DHG mają dodatkowe powłoki hydrofobowe, które dodatkowo także ułatwiają czyszczenie.

Member
okuka67 wrote:
rigman wrote:
Piotr wrote:
Najprostszy filtr polaryzacyjny w ofercie Hoya, co oznacza najmniej powłok przeciwodblaskowych. Do tego Hoya była znana z trudnego czyszczenia filtrów, co ponoć miało zostać poprawione w filtrach oznaczonych jako HD – ale to nie jest filtr z serii HD. Tani i będzie działać, czyszczenie może być mało przyjemne, przy bocznym świetle też z kontrastem może być różnie. Dostajesz to, za co płacisz.

I tak niestety jest nadal, mam taki filtr i wyjątkowo ciężko go wyczyścić a i refleksy złośliwie wyskakują na PE (szczególnie przy fotkach pod słońce).

Co więc będzie przejawem snobizmu (w przypadku amatora), a co przejawem zdrowego rozsądku w temacie CPL i innych filtrów na 77mm ???

Nie bardzo rozumiem przejaw snobizmu. Zwykle kupuje się to na co nas stać. Jak ktoś ma kasę na filtr za 100zł i mu on pomaga robić dobre zdjęcia to ok, jak ktoś ma 700zł i kupuje sobie taki to też ok. Mz określenie snob wzięło się z zazdrości tych co ich nie stać. Mnie nie stać na wiele rzeczy, ale nie żałuję lepiej zarabiającym. Pewnie jakby mnie było stać to bym kupował bardzo drogie rzeczy. Po to ma się pieniądze ;)

Znowu ( sam nie wiem dlaczego) biorę wszystko, tak bardzo personalnie. Boże Broń nikomu nie zazdroszczę ani sprzętu (ani języka ciętego), ale jeśli kupie heliopana albo rodenstock’a, za 150 euro, to czy zaraz ktoś nie powie, że do moich pstryków, to tylko strata pieniędzy ??? Więc jak to jest …każda sroczka swój ogonek chwali… ???

Member
rigman wrote:
okuka67 wrote:
rigman wrote:
I tak niestety jest nadal, mam taki filtr i wyjątkowo ciężko go wyczyścić a i refleksy złośliwie wyskakują na PE (szczególnie przy fotkach pod słońce).

Co więc będzie przejawem snobizmu (w przypadku amatora), a co przejawem zdrowego rozsądku w temacie CPL i innych filtrów na 77mm ???

Nie bardzo rozumiem przejaw snobizmu. Zwykle kupuje się to na co nas stać. Jak ktoś ma kasę na filtr za 100zł i mu on pomaga robić dobre zdjęcia to ok, jak ktoś ma 700zł i kupuje sobie taki to też ok. Mz określenie snob wzięło się z zazdrości tych co ich nie stać. Mnie nie stać na wiele rzeczy, ale nie żałuję lepiej zarabiającym. Pewnie jakby mnie było stać to bym kupował bardzo drogie rzeczy. Po to ma się pieniądze ;)

Znowu ( sam nie wiem dlaczego) biorę wszystko, tak bardzo personalnie. Boże Broń nikomu nie zazdroszczę ani sprzętu (ani języka ciętego), ale jeśli kupie heliopana albo rodenstock’a, za 150 euro, to czy zaraz ktoś nie powie, że do moich pstryków, to tylko strata pieniędzy ??? Więc jak to jest …każda sroczka swój ogonek chwali… ???

Jak coś kupujesz to nie bierz pod uwagę co kto potem powie. Niech każdy pilnuje swoich pieniędzy ;)

Member
rigman wrote:
Znowu ( sam nie wiem dlaczego) biorę wszystko, tak bardzo personalnie. Boże Broń nikomu nie zazdroszczę ani sprzętu (ani języka ciętego), ale jeśli kupie heliopana albo rodenstock’a, za 150 euro, to czy zaraz ktoś nie powie, że do moich pstryków, to tylko strata pieniędzy ???

szansa, że taki ktoś się znajdzie jest, tyle że co z tego? stać Cię, to kupujesz – end of story ;)

Member

A mój B+W nie ma żadnych oznaczeń. Tylko B+W 77 circular-pol F-PRO. Jakaś podróba pewnie ;)

Member
Andrzej2 wrote:
A mój B+W nie ma żadnych oznaczeń. Tylko B+W 77 circular-pol F-PRO. Jakaś podróba pewnie ;)

Albo zdrapałeś ze strachu przed napadem rabunkowym :P

Member
nick-on wrote:
Czy są na przykład warunki oświetleniowe, w których z polara absolutnie nie powinno się korzystać?

może odwrotnie – przydaje się (mnie w każdym razie) w przypadku potrzeby ograniczenia światła np. przy lampach studyjnych (aby focić z niższą przysłoną)

czyli warto go mieć zawsze przy sobie i w plenerze (do tego samego celu) i w studio

Member
Andrzej2 wrote:
A mój B+W nie ma żadnych oznaczeń. Tylko B+W 77 circular-pol F-PRO. Jakaś podróba pewnie ;)

B+W UV-Haze MRC używam standardowo ( zwłaszcza po tamtej stronie hemisfery), żeby sobie szkła nie zapaskudzić (kondensacja po wyjściu z klimy na zewnątrz + kurz)…

Keymaster
rigman wrote:
Znowu ( sam nie wiem dlaczego) biorę wszystko, tak bardzo personalnie. Boże Broń nikomu nie zazdroszczę ani sprzętu (ani języka ciętego), ale jeśli kupie heliopana albo rodenstock’a, za 150 euro, to czy zaraz ktoś nie powie, że do moich pstryków, to tylko strata pieniędzy ???

Też nie wiem, dlaczego to bierzesz personalnie, ale problem jest dość popularny: “czy dla moich pstryków warto kupować taki sprzęt”. Jakiekolwiek to są pstryki i jakikolwiek sprzęt. I nie ma tutaj prostej odpowiedzi. Jeśli widzisz problemy na zdjęciach, będące skutkiem stosowania niedostatecznie dobrego sprzętu, warto zmienić sprzęt na taki, który nie powoduje negatywnych wrażeń. Oczywiście, jeśli finanse na to pozwalają.
Z drugiej strony całkiem częsta jest sytuacja, gdy amatorzy w sprzęcie upatrują winy za kiepskie pstryki, które są kiepskie całkiem z winy kiepskich umiejętności fotografa. Można w ten sposób zmieniać sprzęt na coraz bardziej wypasiony i robić nim równie fatalne fotki, choć jeśli naprawdę celem jest poprawa jakości fotografii, to jest to sport frustrujący, nawet jeśli portfel na to pozwala.

Quote:
Więc jak to jest …każda sroczka swój ogonek chwali… ???

To zależy, w której fazie jest sroczka. Zaraz po zakupie chwali, a przed sprzedażą i wymianą na nowszy model – narzeka.

Viewing 38 reply threads
  • You must be logged in to reply to this topic.