Fuji XF1 czy X20

Witam wszystkich!
Mam prośbę o pomoc w wyborze aparatu Fuji: XF1 czy X20. Wiem, że tego drugiego nie ma jeszcze na rynku, ale być może doradzą coś użytkownicy X10. Liczę też na posiadaczy XF1. Aparat ma pełnić funkcję “drugiego” w rodzinie (mam Sony A65). Jak wielokrotnie było już tutaj mówione targanie ze sobą lustrzanki z lampą i kilkoma obiektywami często jest po prostu niemożliwe i w związku z tym chciałbym mieć ze sobą dobry kompakt charakteryzujący się stosunkowo niewielkimi rozmiarami. Fuji XF1 wydaje się spełniać moje oczekiwania, choć obiektyw bardzo szybko ciemnieje wraz ze zwiększaniem zooma. Z kolei X20 jest większy, ma gorszy szeroki kąt i jest o ok. 700,00 zł droższy. Jednak priorytetem jest dla mnie jakość zdjęć. i tu właśnie jest problem – sądząc z opisów XF1 to naprawdę fajny sprzęt i warty swojej ceny. Czy różnica (ewentualna) w jakości zdjęć na korzyść X20 jest warta tych 700 zł? Myślałem jeszcze swego czasu o Sony RX100, ale wydaje mi się, że jego przewaga nad XF1 jest dyskusyjna, a szczególnie traci na szerokim kącie, obiektyw również w RX100 szybko ciemnieje, pozostałe parametry raczej zbliżone.
Czekam na jakieś porady.

Jak dla mnie wybor pada zdecydowanie na X20 jesli mialbym wybierac. XF1 nie jest raczej tytanem ergonomii natomiast X20 potrafi pokazac tutaj troche pazury. Najbardziej irytuje reczne ustawianie ostrosci pokretlem na tylniej sciance co jest rozwiazaniem o tyle nietypowym co wedlug mnie niewygodnym. Poza tym X20 jest dla mnie konstrukcja marzen jesli chodzi o aparaty kompaktowe. Jesli hybrydowy autofokus bedzie tak dobry jak Fuji zapowiada to nawet nie ogladalbym sie w strone XF1. Stylistyka tego ostatniego zdecydowanie wskazuje na to ze ten aparat przedze wszystkim “dobrze pasuje do torebki”. Nie znaczy to ze jest zly ale po prostu byl robiony z mysla o innej grupie docelowej. X20 na pewno bardziej trafia w gusta powaznych hobbystow.

X20 i nawet się nie namyślaj. XF1 ma dziadowski ciemny obiektyw

Zamówiłem X20…