Inne
Witam!
Mam na imię Dominika i jestem studentką UŁ.Na dfv.pl funkcjonuję pod nickiem kaamos.
W ramach pracy dyplomowej prowadzę badania na temat ROLI INTERNETU W ROZWOJU AMATORSKIEJ TWÓRCZOŚCI FOTOGRAFICZNEJ.
Byłabym wdzięczna, gdyby zechcieli Państwo wypełnić poniższą ankietę ponieważ jest to ważna część moich badań.
Niniejsza ankieta zawiera 33 krótkie pytania. Jej wypełnienie nie powinno zająć dużo czasu, gdyż w większości składa się ona z pytań zamkniętych (odpowiedzi a,b,c)a nieliczne pytania otwarte wymagają kilkuwyrazowej odpowiedzi.
Podanie nicku, pod którym funkcjonują Państwo w serwisie, nie jest obowiązkowe, jednakże bardzo dla mnie przydatne, gdyż Państwa profil zawiera interesujące mnie dane statystyczne: data rejestracji, ilości dodanych prac, ilości otrzymanych komentarzy, ilości wystawionych komentarzy.
Link do ankiety: http://moje-ankiety.pl/respond-12510.html
Z góry dziękuję WSZYSTKIM WAM I KAŻDEMU Z OSOBNA za wypełnienie ankiety!
Pozdrawiam wakacyjnie!
kaamos
Ankieta wypełniona
Tak z ciekawości – co studiujesz?
Odpozdrawiam!
myślę czy nie wypełnić ;PPP powiedz “co artysta miał na mysli” pisząc: “Czy kiedykolwiek Twoja aktywność twórcza w Internecie spowodowała w bezpośredni sposób spadek Twojego zainteresowania daną dziedziną/jej czasowe lub trwałe porzucenie?Jeśli tak,to dlaczego?” bo czyta i czytam i nie rozumiem.
Nawet jeżeli wypełnię to nicku nie zamierzam podać w tej ankiecie ;PP
ka_tula, napisz po prostu, że nie Myślę, że chodzi o coś w stylu “On mi postawił 1, nie fotografuję więcej.”
Tak,właśnie to autor miał na myśli;)Bardzo dziękuję,że poświęciliście swój czas na wypełnienie ankiety!
Studiuję animację społeczno-kulturalną a pracę piszę z zakresu pedagogiki twórczości.
Pozdrawiam serdecznie i wszystkim respondentom życzę udanych kadrów w te wakacje!
Katulu, zrobiłam to samo Poniekąd jest to dość przypadkowe.
I ja wypełniłem
W ramach pracy dyplomowej prowadzę badania na temat ROLI INTERNETU W ROZWOJU AMATORSKIEJ TWÓRCZOŚCI FOTOGRAFICZNEJ.
Cześć!
Z wykształcenia jestem statystykiem, a w swoich pracach głównie zajmowałem się udowadnianiem, że prace innych są bez sensu
Zauważ tylko, że możesz z tych danych wyciągnąć błędne wnioski.
Na przykład nie masz danych ile osób założyło konto powtórnie. Bo są osoby, które są obecne na forum od wielu lat, ale obecny nick zarejestrowały niedawno jako któryś z kolei. Niestety nie znasz skali tego zjawiska.
Nie masz danych o liczbie dodanych prac, a tylko aktualną liczbę prac w galerii. Są osoby, które dodały już tysiące prac, ale widać ich tylko kilka, bo poprzednie były sukcesywnie usuwane.
Z powyższego wynika, że również nie znasz liczby otrzymanych komentarzy, a tylko liczbę komentarzy pod nieusuniętymi pracami.
Liczba wystawionych komentarzy także nie jest podana. To zaledwie liczba komentarzy do prac, które autorzy tych prac zdecydowali się zostawić w swoich galeriach. A praktyka pokazuje, że pozostawiane są prace wysoko ocenione, a usuwane ocenione nisko. Zatem osoby wystawiające niskie oceny powinny mieć znacznie zaniżony wskaźnik wystawionych ocen. Ale tak naprawdę nie znamy skali tego zjawiska.
Dlatego uważam, że z przytoczonych przez Ciebie danych niewiele można wywnioskować.
Widzę, że pytania ankiety uzupełniają część danych i po dogłębnej analizie dałby się jakieś wnioski z tego wyciągnąć, niemniej daty pierwszej rejestracji w serwisie nie uzyskamy.
Moim zdaniem pytanie 16. jest kompletnie bez sensu.
W serwisie jest zarejestrowanych 20 tysięcy użytkowników z czego 90 procent nie prowadzi żadnej aktywności. Zatem skoro umiejętności przeciętnego użytkownika oznaczamy na 5 w skali 1 do 10, a przeciętny użytkownik nie umie nic…
No chyba, że inaczej rozumiemy przeciętnego użytkownika. Ale jeżeli każdy sam ma wymyślić sensowną definicję przeciętnego użytkownika, to wnioski będą poprawne tylko pod warunkiem odgadnięcia definicji pojmowanej przez większość ankietowanych.
Wypełniłem, tak z chęci wspierania ludzi którzy chcą coś osiągnąć, chociaż ścieżki do osiągnięcia celu są kręte i najczęściej wiodą przez konieczność prowadzenia bezsensownych badań, które niczego nie udowadniają lub potwierdzają tylko to o czym już i tak wszyscy wiedzą
Uwagi wzrokowca jak najbardziej słuszne …
POZDRAWIAM FORUMOWICZÓW
oczywiście zgadzam się w stu procentach z wszystkimi wyżej wymienionymi uwagami.Wadą kwestionariuszy jest po pierwsze to,że respondent powie ci tylko to, co chce powiedzieć, po drugie uzyskane odpowiedzi są subiektywne, bo twórca ankiety nie ma możliwości sprawdzenia czy respondent dobrze go zrozumiał.Badania pilotażowe nie wykazały jakiś większych problemów z interpretacją ankiety,błędy które wtedy dostrzegłam poprawiłam.Teraz nie jestem w stanie już zmienić nic.Jeżeli chodzi o pytanie odnoszące się do pojęcia “przeciętny” to przyjmuję tu sposób myślenia respondenta.Chodziło o to,że każdy z nas ma jakieś wyobrażenie o tym jakie zazwyczaj widzi prace w serwisie i jak ocenia ogólny poziom tych prac i jego autorów i na tej podstawie myśli sobie “kurczę,jestem lepszy od większości tych ludzi” albo “muszę jeszcze popracować,bo poziom tych prac jest wysoki”.Informacje dotyczące ilości prac,ilości komentarzy etc.są informacjami zdobytymi na daną chwilę i jako takie będą opisane w analizie wyników.Oczywiście zaznaczę,że jest to obraz mocno uproszczony,ze względu właśnie np.na to,że zdarzają się galerie,które są tworzone od nowa.Informacja dot.daty rejestracji jest do uzyskania np.na digart.pl a nie ograniczam się tylko do badania dfv.pl.Nie jestem zwolenniczką badań ilościowych,zdaje sobie sprawę z ich potwornych ograniczeń i małej użyteczności danych, jednakże taki jest wymóg tematu mojej pracy.Oprócz badań ankietowych prowadzę badania jakościowe-analizę treści.Mam nadzieję,że to pozwoli trochę dopełnić uproszczonego obrazu liczbowego;)Bardzo dziękuję za uwagi i przede wszystkim za to,że zechcieliście poświecić swój cenny czas na wypełnienie tej ankiety;)
Tak, ale takie założenie daje nam tylko pogląd o subiektywnych odczuciach ankietowanych. Bez odniesienia do rzeczywistości.
Na przykład genialny (w odniesieniu do ogółu) twórca może ocenić siebie jako przeciętnego, jeżeli ogląda tylko prace twórców równie genialnych.
Różnie można pojmować przeciętność. Patrząc na to pytanie od strony matematycznej można zauważyć, że na jeden punkt średniej przypadają dwa punkty. Skala ocen jest 1-5, natomiast w ankiecie 1-10. Jeśli założymy, że przeciętny (średni) użytkownik, to w skali ankietowej 5 pkt, powinien on mieć w galerii średnią 2.5, co opisowo mieści się między może być (2) a dobra (3) więc może to nie jest aż taki zły odnośnik. Sporo kont jest “martwych” – brak zdjęć w galerii, brak aktywności na forum – nie nazwałabym tych użytkowników przeciętnymi, bo de facto nie znam ich poziomu. Teoretycznie (bo praktycznie ludzie raczej chwalą sie najlepszymi zdjęciami) może się zdarzyć też taka sytuacja, że ktoś nie wstawia swoich najlepszych prac do internetu i też jego poziom oceniany na podstawie prac w galerii będzie wówczas zafałszowany. Tak bardzo bym się nie przejmowała wynikami ankiety. Jak pisałam swoją magisterkę, to moje założenie było takie, że mam skończyć studia, otrzymać dyplom i uzyskać tytuł magistra, a nie udowodnić, że czarne jest czarne, a białe białe, albo jeszcze nie daj Boże na odwrót;P
Przy takim założeniu, wybrałbym łatwiejszy kierunek studiów i dzisiaj smażyłbym frytki albo roznosił ulotki.
Bez urazy
to ja nie mogę bo zawód moj to fotografia
wiec jako amator odpadam
Przy takim założeniu, wybrałbym łatwiejszy kierunek studiów i dzisiaj smażyłbym frytki albo roznosił ulotki.
Bez urazy
Bez przesady. Masz prawo mieć własne zdanie. Moje jest takie, że jeśli wyniki badań koleżanki nie posłużą jakiemuś dalszemu wykorzystaniu (np. publikacja w prasie), to mniej ważne jest z jakiego powodu ktoś korzysta z serwisu takiego jak https://www.dfv.pl. Ważniejsze jest to, żeby Dominika pokazała, że zna narzędzia i procedury i umie je poprawnie stosować, i że kilka lat jej nauki nie poszło na marne. Ale częściowo się z tobą zgadzam. Pisałam pracę nt. wdrażania systemu klasy ERP i prezes przedsiębiorstwa, na przykładzie którego pisałam moją pracę, powiedział mi wprost, że oni tego nie wdrożą u siebie, bo ich na to nie stać. Ten projekt miał kosztować ok. 120 tys. PLN. Więc jaki sens był się przejmować? Napisałam to tak, żeby było dobrze, a dostałam bdb. Gdybym wiedziała, że tak będzie wybrałabym inną specjalność (nie produkcję), bo temat był trudny, a moja praca prawie zmarnowana. Jedyną satysfakcją, którą z niej miałam, to właśnie dyplom i tytuł magistra.
Pozwolisz, że się z Tobą nie zgodzę. Bardzo chciałbym choć trochę znać się na wdrażaniu systemów ERP. Ostatnio w tej branży bardzo dużo płacą…
Bo ERP, to świetna sprawa. A płacą i owszem, ale informatykom, a dokładniej programistom, którzy potrafią:
1. Zanalizować potrzebę klienta.
2. Stworzyć moduł pod jego potrzeby (napisac program) albo przerobić (dostosować do potrzeb klienta) istniejący moduł.
3. Stworzyć dokumentację do napisanego (przerobionego) programu.
4. Prowadzić obsługę powdrożeniową.
Znajomość procedur związanych z zarządzaniem projektem informatycznym: faz wdrażania, metod implementacji itp itd., to za mało.
Bo ERP, to świetna sprawa. A płacą i owszem, ale informatykom, a dokładniej programistom, którzy potrafią:
1. Zanalizować potrzebę klienta.
2. Stworzyć moduł pod jego potrzeby (napisac program) albo przerobić (dostosować do potrzeb klienta) istniejący moduł.
3. Stworzyć dokumentację do napisanego (przerobionego) programu.
4. Prowadzić obsługę powdrożeniową.
Znajomość procedur związanych z zarządzaniem projektem informatycznym: faz wdrażania, metod implementacji itp itd., to za mało.
Czyli coś dla mnie
- You must be logged in to reply to this topic.