Technika fotografowania
Ciemnawo, ujęcie o dynamice “szerszej” od histogramu, przydałaby się duża GO, statywu/czasu brak.
Av=8, Tv=1/100…… i zostaje bracketing ISO.
Zupełny brak własnego doświadczenia w takiej zabawie. Zechciało mi się zamienic 24-105/4 IS na 24-70/2,8 to teraz mam kłopot, muszę się szybko naumieć.
Ma ktoś własne doświadczenia, własne zdjęcia z tej metody ?
jp
70mm + drobny margines daje Tv =1/100 poniżej którego nie chciałbym schodzić.
Gdy miałem IS to nie było problemu
jp
Pomysł ciekawy, problem w tym, że bracketing ISO niekoniecznie będzie przesuwał rozpiętość tonalną. Zwróć uwagę, że ze wzrostem ISO rozpiętość tonalna spada – weź dowolne DFV i zobacz w testach wykres zależności dynamiki od czułości. Oczywiście to jest różne w różnych aparatach i też zależne jak wysoko się podnosi ISO, ale generalnie jest prawidłowość, że podnosząc ISO zmniejszasz rozpiętość tonalną. Może się okazać, że podniesiesz ISO, a zarejestrujesz tyle samo albo niewiele więcej.
Ale nie mam wyjścia jak nie chcę miec poruszonego zdjęcia bez statywu gdy “ciemno” i dynamika duża i GO powinno byc duże. Tutaj wyraźnie brakuje ISu
Mozna z jednego zdjęcia RAW “cyfrowo” podciagać cienie lub mozna ‘analogowo” poprzez BKT i składanie w HDR
Może ktoś ma jakieś własne doświadczenia z BKT przy użyciu ISO
jp
Uparłeś się robić zdjęcie w warunkach i przy założeniach, które Ci uniemożliwiają zrobienie zdjęcia. Jasne, możesz próbować, ale jeśli chcesz mieć dużą rozpiętość tonalną, dużą głębię ostrości, fotografować z ręki… IS w takiej sytuacji też by Cię nie zbawił. Znajdź kawałek ściany, o który będziesz się mógł solidnie oprzeć – uzyskasz mniej więcej tyle, ile by Ci dał IS.
Wszystko można. Można nawet wierzyć, że nie ma takich sytuacji, gdy trzeba użyć statywu, aby uzyskać jakościowo dobre zdjęcie.
Nie mam doswiadczenia z BKT ISO.
Szczegółowiej :
1. Mam sytuację, gdzie chcę 1/100 (70mm) i Av 8,0, ustawiam ISO i robię zdjęcie RAW
2. Na histogramie jest szeroko, więc powtarzam z BKT +/- 2EV
Gdy miałem IS to się nie martwiłem czasem dla +2EV a teraz, po zamianie 24-105/4 IS na 24-70/2,8 mam zgryz.
Gdy zrobię to poprzez ISO to cienie rozjaśniam +2EV ale analogowo, poprzez wzmocnienie w wzmacniaczu w matrycy.
Gdybym miał tylko zdjęcie 0EV to z RAW rozjasniałbym cienie cyfrowo.
Pytaniem jest czy jest, a jeśli tak, to jak duża różnica pomiedzy 2EV ISO podczas zdjęcia a odpowiednim działaniem w postprocesie.
jp
Liczę na Ewę.
W EOS 5D3 jest AutoIso gdzie mozna ustawić minimalny czas naświetlania.
W C2 ustawiłem :
– tryb Av
– bracketing +/- 2EV
– sekwencja bracketingu + 0 –
– AutoIso z mininalnym czasem 1/60 (1/125) sec
– 2 sec opóźnienie
Bracketing działa normalnie przez zmianę czasu ale gdyby musiał ustawić ponizej minimalnego czasu to podnosi ISO.
W dodatku ustawienie sekwencji pozwala zobaczyc, przy wcisnięciu spustu do połowy, od razu “najgorszą” sytuację.
Opóźnienie daje 2 sec czasu na “unieruchomienie pozycji”
Zobaczymy jak się to sprawdzi.
jp
Tu nie ma co testować. Oczywiście, że zdjęcie z ekspozycją jaśniejszą o 2EV będzie lepszej jakości niż takie z ciemniejszą i rozjaśniane, a im wyższe ISO, tym gorzej się rozjaśnia. Tylko że… ile tych ISów potrzeba? Policzmy… jest ciemnawo? No to ile – 800 ISO daje normalny czas? OK… w takim razie zdjęcie o 2 EV ciemniejsze trzeba zrobić na 200 ISO (spoko) a o 2 EV jaśniejsze na 3200. Hmm. Nawet jeśli to jest nowy aparat z dobrym wysokim ISO, to i tak rozpiętość tonalna siada, więc użyteczne będą światła i w najlepszym wypadku półcienie. A jeśli to “siadnięte” 2 EV nie wystarczy, to właściwie nie ma co zrobić. 12800 ISO, żeby było jeszcze o 2 EV więcej? I potem to włożyć w program do HDR, który pięknie podkreśli ten cały szumek?
Moja rada: jeśli nie masz statywu a koniecznie chcesz robić HDR w słabym świetle, to znajdź jakiś murek, stolik albo inne coś do postawienia aparatu. Inaczej szkoda czasu spędzonego na składaniu tego HDR-a.
Czyli w tej sytuacji fotografa ulicy to “niech żyje” IS, bo 24-105/4 to 3stop.
I te szumne deklaracje “światło, tylko światło” aby miały sens należy uzupełnic na “światło, tylko światło ze statywem !”
Wyglada trochę “szyderczo”.
I z zestwu 24-105/4 IS oraz 24-70/2,8 należy zabierać ten z IS.
jp
(tutaj) w pełni się z Tobą zgadzam.
Tylko nie ma wyjścia gdy :
– chcesz zrobić fotkę i jest ciemnawo
– histogram jest “za wąski”
– chcesz mieć duże GO i nieporuszone
– nie ma IS i “nie ma ” statywu
Przewiduję, że kilka takich fotek (HDR poprzez ISO)na przełomie roku będę miał okazję zrobić.
A że będę się “szwendał” ze statywem to zrobię też “prawidłowe” ze statywu do porównnania, zarówno z ISO 100 jak i ISO które było przy 0EV w metodzie “z ręki”
Jestem ciekaw, czy na wydruku będzie mozna odróżnić, mam przygotowane miejsce na 3 duże w galerii “przedpokój”
jp
Refleksja
Czyli kto tak na prawdę potrzebuje teraz “światło” gdy jest IS
– potrzebujący super szybkiego AF (ale coraz mniej, mamy coraz doskonalsze rozwiązania AF)
– hobbyści bokeh, wyizolowywania obiektu (rozwój oprogramowania jest konkurencją ?)
jp
Czyli kto tak na prawdę potrzebuje teraz “światło” gdy jest IS
– potrzebujący super szybkiego AF (ale coraz mniej, mamy coraz doskonalsze rozwiązania AF)
– hobbyści bokeh, wyizolowywania obiektu (rozwój oprogramowania jest konkurencją ?)
jp
Chyba już do końca się zatraciłeś w tej swojej logice. ))
Przecież bez światła nie istnieje fotografia, a bez IS-a tak.
PS. A Barcelona jest za piękna na testy, lepiej zrób setki świetnych zdjęć. Testować możesz nie wychodząc z domu
Czyli kto tak na prawdę potrzebuje teraz “światło” gdy jest IS
– potrzebujący super szybkiego AF (ale coraz mniej, mamy coraz doskonalsze rozwiązania AF)
– hobbyści bokeh, wyizolowywania obiektu (rozwój oprogramowania jest konkurencją ?)
jp
Chyba już do końca się zatraciłeś w tej swojej logice. ))
Przecież bez światła nie istnieje fotografia, a bez IS-a tak.
PS. A Barcelona jest za piękna na testy, lepiej zrób setki świetnych zdjęć. Testować możesz nie wychodząc z domu
Wiesz, jesteś zbyt ostrożny.
Bez światła nie istnieje zycie, a bez IS ludzkość jakoś sobie dawała radę.
Mam szczęście, tydzień na luzie w Barcelonie.
jp
Bez światła nie istnieje zycie, a bez IS ludzkość jakoś sobie dawała radę.
Wydawało mi się, że rozmawiamy o fotografii, a nie życiu. I to na dodatek w kontekście Twojego stwierdzenia.
Tydzień to wcale nie tak dużo na Barcelonę, a już na pewno nie na fotografowanie w zimie, gdy szybko robi się ciemno.
PS. I tak Ci zazdroszczę
Czyli kto tak na prawdę potrzebuje teraz “światło” gdy jest IS
– potrzebujący super szybkiego AF (ale coraz mniej, mamy coraz doskonalsze rozwiązania AF)
– hobbyści bokeh, wyizolowywania obiektu (rozwój oprogramowania jest konkurencją ?)
jp
ja potrzebuję
Światło jest wszystkim i żadna proteza typu IS nie zastąpi fot w świetle zastanym.
Nie potrzebuję IS-a w ogóle, za to jasne szkła jak najbardziej
Pisaliśmy już o tym Janusz
Pozdrawiam
– chcesz zrobić fotkę i jest ciemnawo
– histogram jest “za wąski”
– chcesz mieć duże GO i nieporuszone
– nie ma IS i “nie ma ” statywu
No to rezygnujesz kolejno z mniej istotnych wymagań, aż uzyskasz parametry, które pozwolą zrobić zdjęcie. Moje propozycje, możesz sobie oczywiście ustalić inne priorytety:
– budujesz kadr tak, żeby istotne były tylko jasne obszary, których naświetlenie będzie łatwiejsze, a cienie odpuszczasz
– rezygnujesz z dużej głębi ostrości
– znajdujesz punkt podparcia, który posłuży za statyw
– rezygnujesz ze zdjęcia
Czyli kto tak na prawdę potrzebuje teraz “światło” gdy jest IS
A kto twierdzi że a) duże otwory względne są alternatywą dla IS i vice versa? b) IS i duże otwory względne czynią statyw zbędnym?
Ultrajasne stałki wcale niekoniecznie mają szybki AF. Ja jeszcze nie spotkałem stałki jaśniejszej niż f/2.8, która, zwłaszcza w trudniejszych warunkach, miałaby AF choćby porównywalnie szybki do 70-200/4 IS. Choć nie wykluczam, że takie istnieją.
Proszę Cię… pokaż dobrą programową symulację rozmycia, nad którą dobry grafik nie siedział co najmniej godziny przed komputerem, a która broniłaby się w rozmiarach większych od internetowych.
Czyli kto tak na prawdę potrzebuje teraz “światło” gdy jest IS
– potrzebujący super szybkiego AF (ale coraz mniej, mamy coraz doskonalsze rozwiązania AF)
– hobbyści bokeh, wyizolowywania obiektu (rozwój oprogramowania jest konkurencją ?)
jp
ja potrzebuję
Światło jest wszystkim i żadna proteza typu IS nie zastąpi fot w świetle zastanym.
Nie potrzebuję IS-a w ogóle, za to jasne szkła jak najbardziej
Pisaliśmy już o tym Janusz
Pozdrawiam
Jasne, znam, wielokrotnie prezentowałeś tą “niezłomną” zasadę.
Z tego jednak wynika, że nosisz ze sobą zawsze statyw, bo gdy potrzebujesz Av nie 1,4 czy 2,8 lecz wprost np. 8 bywa że jest już za ciemno na zdjęcie z ręki.
Mając IS muszę zabierac statyw gdy wychodze wieczorem robic fotki a nie nosic cały dzień.
Ma to oczywiście także wadę, trzeba pamietac aby ten IS wyłaczać i właczać.
Co byś zrobił gdybyś w grudniu wyjeżdżał na tydzień i ze względów na ogranicznia bagazu kabinowego
mógł zabrac albo 24-105/4 IS albo 24-70/2,8 ( wraz z 16-35 oraz 70-200/4 IS) ?
jp
mógł zabrac albo 24-105/4 IS albo 24-70/2,8 ( wraz z 16-35 oraz 70-200/4 IS) ?
jp
Ale statyw można zapakować do bagażu głównego.
mógł zabrac albo 24-105/4 IS albo 24-70/2,8 ( wraz z 16-35 oraz 70-200/4 IS) ?
jp
Wybrał linię, gdzie w wadze kabinowego mieści się potrzebny sprzęt???
(zazwyczaj w plecaku mam ze sobą: dwa body (ale już z tym koniec;-), kompakt, lampę, 4 obiektywy i telekonwerter. Reszta szpargałów + statyw leci w luku bagażowym)
PS.
Pomysł okuki67 też nie jest zły. Lepszy kiepski statyw, niż nic.
Jestem “weteranem” w podróżowaniu tanimi liniami i rzeczywiście statyw leci w luku w walizce żony.
Zawsze zabierałem do kabiny 16-36, 24-105/4 IS oraz 70-200/4 IS
Sprzedałem trochę sprzętu i postanowiłem kupić 24-70/2,8 II na wypadzie do NYC, byłem na ‘krótkiej liście” w B&H
Udało mi się jednak kupic 2 dni przed wylotem w kraju (około 200 zł drozej niz gdyby w B&H) i zamiast 24-105 miałem 24-70.
Było to 7 dni, mała grupa z przewodnikiem i tutaj dramatycznie brakowało mi IS.
Trudno blokować grupę z powodu rozkładania statywu, zakaz fotografowania ze statywu w muzeum albo na owych schodach na Times Square, trudno rozkładać np na okręcie podwodnym a bywało raczej kiepsko ze światłem
Ratowałem się wysokim ISO ale czułem niedosyt.
W częsci drugiej, sami bez przewodnika, to zupełnie inna bajka.
No i mam dylemat, jeśli będą zabierał nadal na wyjazdy 24-105/IS to po cholerę wydałem tyle kasy na nowy obiektyw ?
Stąd przymiarki np. do BKT z ISO
A który Ty byś zabierał gdybyś mógł albo….albo ?
jp
Słabo.
Co byś zabierał na wyjazdy gdybyś mógł tylko jeden, jako główny obiektyw, ze światłem 2,8 bez stabilizacji czy ze światłem 4,0 ale ze stabilizacją stop 3, zakładając że są tej samej klasy ?
jp
Słabo.
Co byś zabierał na wyjazdy gdybyś mógł tylko jeden, jako główny obiektyw, ze światłem 2,8 bez IS czy ze światłem 4,0 ale z IS stop 3, zakładając że są tej samej klasy ?
jp
No to nie jest trudne do policzenia. Różnica między f/2.8 a f/4 to 1 EV. IS w 24-105/4 daje co najmniej 3 EV (producent deklaruje, że 4 EV). Oczywiście jeśli scena się nie rusza…
A druga strona medalu to jaki jest wymagany czas naświetlania? Jeśli to jest coś rzędu 1/30 sekundy, to IS pomoże. jeśli to 3 sekundy, to pomoże tylko statyw.
Słabo.
Co byś zabierał na wyjazdy gdybyś mógł tylko jeden, jako główny obiektyw, ze światłem 2,8 bez stabilizacji czy ze światłem 4,0 ale ze stabilizacją stop 3, zakładając że są tej samej klasy ?
jp
Gdybym mógł tylko jedne obiektyw,… nie wziąłbym lustrzanki. Wsadził do kieszeni X10 i cieszył się, że lustrzanką też lepiej by nie wyszło, a lżej
Słabo.
Co byś zabierał na wyjazdy gdybyś mógł tylko jeden, jako główny obiektyw, ze światłem 2,8 bez IS czy ze światłem 4,0 ale z IS stop 3, zakładając że są tej samej klasy ?
jp
No to nie jest trudne do policzenia. Różnica między f/2.8 a f/4 to 1 EV. IS w 24-105/4 daje co najmniej 3 EV (producent deklaruje, że 4 EV). Oczywiście jeśli scena się nie rusza…
A druga strona medalu to jaki jest wymagany czas naświetlania? Jeśli to jest coś rzędu 1/30 sekundy, to IS pomoże. jeśli to 3 sekundy, to pomoże tylko statyw.
Zaskoczyłeś mnie Piotrze tym stop 4.
Niestety zarówno Eos Magazine jak i strona producenta podają niestety stop 3.
Policzyc się oczywiście da.
Ale co Ty byś zabrał na tygodniowy, grudniowy wypad na ulice miasta gdybyś musiał tylko jeden zabrać ?
jp
Słabo.
Co byś zabierał na wyjazdy gdybyś mógł tylko jeden, jako główny obiektyw, ze światłem 2,8 bez stabilizacji czy ze światłem 4,0 ale ze stabilizacją stop 3, zakładając że są tej samej klasy ?
jp
Gdybym mógł tylko jedne obiektyw,… nie wziąłbym lustrzanki. Wsadził do kieszeni X10 i cieszył się, że lustrzanką też lepiej by nie wyszło, a lżej
Jeśli nie jesteś adwokatem ani politykiem to wykonujesz zły zawód
jp
Dziękuję wszystkim za opinie, przedstawienie swoich preferencji.
Mam jednak nadzieję na Wasz jednoznaczny wybór, gdybyście byli na moim miejscu
Grudniowy, tygodniowy wypad do “obcego” miasta.
Jako główny obiektyw mogę zabrać :
– albo 24-70/2,8 bez stabilizacji
– albo 24-105/4 ze stabilizacją stop 3
a oba obiektywy są tej samej klasy.
Szczególnie interesujące byłoby merytoryczne uzasadnienie wyboru przez ac jakkolwiek w pełni rozumiem i akceptuję (sam mam takie na sumienu) wybory emocjonalne, nawet “wbrew” logice.
jp
Jako główny obiektyw mogę zabrać :
– albo 24-70/2,8 bez stabilizacji
– albo 24-105/4 ze stabilizacją stop 3
Szczególnie interesujące byłoby merytoryczne uzasadnienie wyboru przez ac jakkolwiek w pełni rozumiem i akceptuję (sam mam takie na sumienu) wybory emocjonalne, nawet “wbrew” logice.
jp
Ja popieram w 100% opinię AC. Jeżeli wybór tylko między tymi obiektywami, to ja wybrałbym 2,8 bez najmniejszego wahania. Osobiście zaprzestałem jednak zabierania ze sobą tego zoom’a. 70-200/2,8 plus 24/1,4 zapewnia mi jakieś 95% kadrów. Nie potrzebuję zooma 24-70 a jest on bardzo duży i ciężki. Masz szeroki zoom plus tele – zamiast spacerniaka polecałbym jasną stałkę 35 lub 50.
Dokładnie. Zastanów się, czy będziesz robił raczej portrety, czy szerokie plany.
Ja na Twoim miejscu wziąłbym 24-105/4 IS, a do portretów jasną stałkę np. 85/1,8
Zresztą zawsze tak robię Zabieram uniwersalny ciemny zoom ze stabilizacją i lekkie jasne stałki.
Jako główny obiektyw mogę zabrać :
– albo 24-70/2,8 bez stabilizacji
– albo 24-105/4 ze stabilizacją stop 3
Szczególnie interesujące byłoby merytoryczne uzasadnienie wyboru przez ac jakkolwiek w pełni rozumiem i akceptuję (sam mam takie na sumienu) wybory emocjonalne, nawet “wbrew” logice.
jp
Ja popieram w 100% opinię AC. Jeżeli wybór tylko między tymi obiektywami, to ja wybrałbym 2,8 bez najmniejszego wahania. Osobiście zaprzestałem jednak zabierania ze sobą tego zoom’a. 70-200/2,8 plus 24/1,4 zapewnia mi jakieś 95% kadrów. Nie potrzebuję zooma 24-70 a jest on bardzo duży i ciężki. Masz szeroki zoom plus tele – zamiast spacerniaka polecałbym jasną stałkę 35 lub 50.
czy masz jakieś merytoryczne uzasadnienie dlaczego nie 24-105/4 IS stop 3 tylko 24-70/2,8 czy to tylko emocje ?
jp
czy masz jakieś merytoryczne uzasadnienie dlaczego nie 24-105/4 IS stop 3 tylko 24-70/2,8 czy to tylko emocje ?
Wystarczy obejrzeć galerię Pawła – uwielbia portrety
Jako główny obiektyw mogę zabrać :
– albo 24-70/2,8 bez stabilizacji
– albo 24-105/4 ze stabilizacją stop 3
Szczególnie interesujące byłoby merytoryczne uzasadnienie wyboru przez ac jakkolwiek w pełni rozumiem i akceptuję (sam mam takie na sumienu) wybory emocjonalne, nawet “wbrew” logice.
jp
Ja popieram w 100% opinię AC. Jeżeli wybór tylko między tymi obiektywami, to ja wybrałbym 2,8 bez najmniejszego wahania. Osobiście zaprzestałem jednak zabierania ze sobą tego zoom’a. 70-200/2,8 plus 24/1,4 zapewnia mi jakieś 95% kadrów. Nie potrzebuję zooma 24-70 a jest on bardzo duży i ciężki. Masz szeroki zoom plus tele – zamiast spacerniaka polecałbym jasną stałkę 35 lub 50.
czy masz jakieś merytoryczne uzasadnienie dlaczego nie 24-105/4 IS stop 3 tylko 24-70/2,8 czy to tylko emocje ?
jp
Zabierasz ten sprzęt do testów czy do fotografii? Zdjęcia to w dużej mierze emocje.
jp
Zapewniam Cię, że nie odczuwam żadnych emocji w stosunku do zoomów 24-105 i 24-70:)
Merytorycznie można uzasadnić obydwa wybory. Ja wybrałbym 2,8, bo w mojej fotografii do niczego nie jest mi przydatna stabilizacja. A światło 2,8 to lepszy bokeh, krótsze czasy itp. Ale jak pisałem: obecnie nie używam już tego zooma i ja nie brałbym żadnego z proponowanych przez Ciebie szkieł.
Ale przecież to Ty masz wiedzieć, jakie zdjęcia chcesz robić i jaki obiektyw do tego jest potrzebny.
Bardzo rzadko wyiaolowywuję obiekt, zakładam wtedy 200mm Av=4 i podchodzę blisko
Prawie 90% moich zdjęć to tryb Av, (widoki miasta, uliczki, pejzarze, nocne….) zawsze przymknięte więcej lub mniej.
Wtedy (“światło, tylko światło”) jest mi nie potrzebne.
Bez IS musiałbym znacznie wcześniej używać statywu lub windować ISO
Dla mnie deklaracja typu : światło, tylko światło, nie potrzebuję stabilizacji to :
– albo czyste emocje “bo tak lubię” i to mozna zrozumieć
– albo tylko praca w studio
– albo tylko bokeh
– albo tylko zamrażanie ruchu, tylko szybki AF, ….
Więcej sytuacji nie mogę sobie wyobrazić że ktos nie porzebuje stabilizacji.
jp
Prawie 90% moich zdjęć to tryb Av, (widoki miasta, uliczki, pejzarze, nocne….) zawsze przymknięte więcej lub mniej.
Wtedy (“światło, tylko światło”) jest mi nie potrzebne.
Bez IS musiałbym znacznie wcześniej używać statywu lub windować ISO
jp
Więc nie rozumiem po co pytanie, na które sam odpowiadasz.
Bierz ten z IS
– albo czyste emocje “bo tak lubię” i to mozna zrozumieć
– albo tylko praca w studio
– albo tylko bokeh
– albo tylko zamrażanie ruchu, tylko szybki AF, ….
jp
Myślę, że chodzi o coś innego. Nie o to jak widno jest, tylko o jakość światła, miękkość lub ostrość, kierunek, barwę, wytworzony światłocień i tym podobne nieważne pierdoły
Dylemat chyba jest pomiędzy f/2,8 a f/4 +IS
Przymierzam sie do wykonania testu/porównania, (wstepny mam za sobą) zdjęć HDR poprzez bracketnig klasyczny (zmiana czasu) a wykonany poprzez zmianę ISO. Chodzi o sprawdzenie jak istnienie stabilizacji (lub jej brak) “widac” na zdjęciach o dużej rozpiętości przy fotografowaniu gdy jest “ciemnawo”.
Założenie :
– Av=5,6 (głębia)
– f=24mm
– BKT +/- 2EV
– 5D3 + 24-70/2,8
– statyw + pilot
Idea testu
Ten sam obiektyw, dwa zestawy BKT,
– pierwszy to klasyczny ze zmianą czasu naświetlania, z symulacją działania stabilizacji
– drugi to tak ustawiony że najdłuższych czas naświetlania jest bezpieczny a zmieniana jest czułość.
Oba wykonane ze statywu i nastepnie wywołanie i zrobienie HDRów w DPP (ze wszystkimi szykanami) i porównaie na ekranie przy widoku 100%
Ustawienie punktu pracy
Zestaw pierwszy
Tryb Av=5,6 i takie ustawienie ISO by czas był 1/30sec (bezpieczny) gdy z ręki. Czas przy +2EV “ma załatwiać ” stabilizacja, w 24-105/4 jest stop 3, bezpiecznie korzystamy tylko z stop 2
Zestaw drugi
Tryb Av=5,6 i AutoISO tak ustawione by najdłuższy czas był nie dłuższy niz 1/30 sec.
Czekam na śnieg i “fajny” wieczór.
Może jakas podpowiedź do procedury testowej ?
jp
Dylemat chyba jest pomiędzy f/2,8 a f/4 +IS
Janusz – jeśli priorytetem miałby dla Ciebie być wyłącznie pejzaż i krajobraz na 100% wolałbym w Twoim przypadku zabrać 24-105 (decyduje jednak zakres ogniskowych i w tym momencie rezygnowałbym jednak z 70-200) i wcale nie z powodu ISa, bo używałbym statywu. Mając niewielki wybór (nie mam i nie potrzebuję 24-70 2. zawsze zabieram spacerzoom 24-105 f/4 + 85 f/1,8 (ew. 35 f/1.4 bo muszę mieć jasne szkła!), choć 16-35 również może się przydać, jednak nie popadajmy w przesadę z ilością sprzętu w podróży.
Ciekawy temat poruszyłeś Janusz (piszę w temacie wątku) nie rozkminiałem nigdy wcześniej takiej możliwości.
Pozdrawiam przedświątecznie i koniecświatowo
jp
Zapewniam Cię, że nie odczuwam żadnych emocji w stosunku do zoomów 24-105 i 24-70:)
Merytorycznie można uzasadnić obydwa wybory. Ja wybrałbym 2,8, bo w mojej fotografii do niczego nie jest mi przydatna stabilizacja. A światło 2,8 to lepszy bokeh, krótsze czasy itp. Ale jak pisałem: obecnie nie używam już tego zooma i ja nie brałbym żadnego z proponowanych przez Ciebie szkieł.
Ale przecież to Ty masz wiedzieć, jakie zdjęcia chcesz robić i jaki obiektyw do tego jest potrzebny.
Dokładnie tak, każdy musi wypośrodkować do czego potrzebuje jakich szkieł. U mnie główne skrzypce grają jasne stałki i zooma używam sporadycznie przy innego rodzaju fotografii.
Jeśli Janusz nie zwraca uwagi na bokeh, nieostrości itp. zamierzając skupiać się wyłącznie na fotach z dużą GO – to obydwa szkła będą dobrym wyborem.
Wracając do HDR poprez BKT ISO (brak stabilizacji),
porównanie klasycznego sposobu (poprzez czas) a sposobu poprzez ISO przy +/- 2EV.
1. Zdjecia z 0EV przy obu sposobach będą takie same (np. 400 ISO)
2. Zdjecia +2EV to klasycznie też 400 ISO a w sposobie drugim 1600 ISO
3. Zdjęcia przy -2EV klasycznie to też 400 ISO a w drugim to 100 ISO
ad. 2
W drugim sposobie nie będzie chyba potrzeby przejmiowac się np mniejszą dynamika itd. my tylko rozjaśniamy cienie na zdjęciu, średnie i jasne nas nie interesują .
Pozostaje problem szumów w tych partiach. Może trzeba będzie zdjęcie +2EV wstępnie w RAW ostrzej odszumić ?
Może nie 3 zdjęcia w BKT tylko np. 5 wtedy byłoby przy ISO 100, 200, 400, 800 i 1600 składane w HDR. Nie mam jeszcze zdania.
ad. 3
Jasne partie na zdjęciu w HDR w drugim sposobie powinny być teoretycznie lepsze
jp
Jasne partie na zdjęciu w HDR w drugim sposobie powinny być teoretycznie lepsze
jp
Lepsze w czym?
Będą robione przy ISO o 2EV niższym (w przykładnie nie 400 a 100) z wszelkimi konsekwencjami (szumy, dynamika, ….)
jp
Jasne partie na zdjęciu w HDR w drugim sposobie powinny być teoretycznie lepsze
jp
Lepsze w czym?
Będą robione przy ISO o 2EV niższym (w przykładnie nie 400 a 100) z wszelkimi konsekwencjami (szumy, dynamika, ….)
jp
Przy niższym ISO zarówno i szumy i dynamika będzie lepsza (i wie to prawie każdy), to gdzie tu jakieś epokowe odkrycie? A już w przypadku szumów, to w jasnych, ja bym się ich tak ich nie obawiał.
Zrób sobie takie doświadczenie (w końcu lubisz testy . Na wysokim ISO zrób zdjęcie poprawnie ekspozycyjnie (ale z histogramem bardziej ku prawicy), a następnie z histogramem ku SLD i zobacz, gdzie masz więcej szumów.
Będą robione przy ISO o 2EV niższym (w przykładnie nie 400 a 100) z wszelkimi konsekwencjami (szumy, dynamika, ….)
jp
Przy niższym ISO zarówno i szumy i dynamika będzie lepsza (i wie to prawie każdy), to gdzie tu jakieś epokowe odkrycie? A już w przypadku szumów, to w jasnych, ja bym się ich tak ich nie obawiał.
Zrób sobie takie doświadczenie (w końcu lubisz testy . Na wysokim ISO zrób zdjęcie poprawnie ekspozycyjnie (ale z histogramem bardziej ku prawicy), a następnie z histogramem ku SLD i zobacz, gdzie masz więcej szumów.
Prezes twierdzi, że ku lewicy, na prawo jest gładko
Szybki test, podsumowanie
Nie jest łatwo znaleźć zewnątrz takie ujęcie, aby miało odpowiedni histogram i odpowiednie, stabilne (stałe ISO, Av, Tv) światło. Musiałem przejść do fotografowania wewnątrz.
Zgodnie z sugestią Ewy ustawiłem do testu ISO na 800 ale myślę że jest to graniczna wartość “ciemnawo” w mieście gdzie będę robił BKT jeszcze bez statywu. W większości sytuacji będzie to bliżej 400.
Zestaw BKT klasyczny to Av=5,6; ISO=800; Tv kolejno [sec] 1/6, 1/25, 1/100
Zestaw BKT ISO Av=5,6; kolejno [Tv; ISO] (1/30; 4000), (1/30; 1000), (1/30; 250)
Mimo statywu i stabilnego światła to jednak przy 0EV automatyka ustawiła nieco różne wartości. Przy “wizualnej” ocenie efektów różnice do przyjęcia.
Wykonałem w DPP HDR(standard) i porównywałem na ekranie (powiększenie 100%) i na wydruku
1. czapka z głowy przed twórcami algorytmu HDR. W partiach ciemnych na zdjęciach HDR, porównując ISO 800 z (częsciami z ISO 4000 ) są miejscami różnice, ale przejścia nie są skokowe !.
2. Na ekranie, jak sie wie gdzie patrzeć to róznice widać, ale nie są “nie do przyjęcia”
3. Powiększyłem do 100% te miejsca i wydrukowałem na plujce. Róznice są znacznie mniejsze. A na duże powiększenia nie patrzy się z odległosci 20 cm.
Wrócmy do tematu wątku.
Porównujemy zastosowanie obiektywu z IS i bez IS (np. 24-105/4 IS oraz 24-70/2, w warunkach słabego oświetlenia, przy wymuszeniu stałego Av (np. 5,6 dla GO). Chodzi o ujęcia gdzie dynamika jest “szersza” od histogramu i chcemy zrobić BKT +/- 2EV do HDRu, jeszcze bez statywu.
“Dolna” poprzeczka oświetlenia (ciemnawo) zdefiniowana została jako Av=5,6; Tv=1/30 (nieporuszone przy f=24mm), ISO=800. Stabilizacja zapewnia nam “nieporuszone” zdjęcie również przy + 2EV, bez stabilizacji praktycznie nie jest to możliwe.
Pytaniem jest czy mozna zastąpić w tych warunkach (ciemnawo) stabilizację przy wykonywaniu BKT +/- 2EV klasycznej (poprzez czas) przez BKT gdzie czas będzie nie dłuższy niż 1/30 a zmieniać się będzie ISO.
W aparatach gdzie jest funkcja AutoIso można to uzyskac poprzez ustawienie np. Av=5,6; AutoIso; Minimalny czas naświetlania=1/30.
Metoda ta, przy wystarczającym oświetleniu działa jak klasyczny bracketing (a więc czasem) do chwili, gdyby czas miałby być dłuższy od ustawionego, wtedy przechodzi do ustawionego i brak światła “nadrabia” zwiększeniem ISO.
Podsumowanie
Przy charakterystyce szumowej (jak w) EOS 5D3, w pełni akceptowalne jest zastąpienie działania IS poprzez zmianę ISO przy wykonywaniu BKT +/- 2EV gdy oświetlenie jest nie mniejsze niż (Av=5,6; Tv=1/30; ISO=800)
jp
PS1. Mozna by chyba to podsumowanie uogólnić na znacznie szerszy wniosek
PS2. Dzieki wszystkim którzy współpracowali merytorycznie.
- You must be logged in to reply to this topic.