Ciekawostki, plotki, fakty, dowcipy
Założyłem wątek pod wpływem pewnego komentarza pod zdjęciem, który ewidentnie nie dotyczył technicznej strony zdjęcia. Kilka pytań i przemyśleń z mojej strony…
Aby portret kobiety był ciekawy – to powinien być:
1/Nieprzeciętny, wyróżniający się, wyrażający emocje i ociekający seksem ?
2/Czy fotograf może i powinien ukazać kobietę wyłącznie jako gorącą, diaboliczną i seksowną ?
3/Czy seksistowskie podejście do tematu i fotografowanie wyłącznie anorektycznych modelek to sposób na dobrze odbierane przez inne osoby (facetów?) fotografie ?
4/Czy pokazanie nietuzinkowej urody modelki w ciekawej stylizacji nie jest ciekawsze od zdjęć w bieliźnie, lub całkowicie bez ?
Kobiety od zawsze budziły pożądanie i uwielbienie. Były natchnieniem wielu artystów, ich muzami. Stanowiły wszelkie wyjątki od reguł, gdyż jednocześnie potrafiły być czułe i okrutne, piękne i odrażające, fascynujące i zniechęcające itp. Motyw kobiety był często wykorzystywany w literaturze i sztuce, a szczególnie w sąsiadujących ze sobą i przeciwstawnych sobie epok, mianowicie renesansu i baroku. Czy naprawdę ideałem piękna w dzisiejszych czasach są wyłącznie anorektyczne modelki na których wiszą ubrania ?
Czy grozi nam to, że wszędzie będziemy oglądać identyczne ciała z różnymi głowami i w innych strojach ?
http://fotoblogia.pl/2011/12/08/hm-dodaje-zdjecia-twarzy-do-cyfrowych-cial-modelek
A który to? Bo znaleźć nie mogę. Cofając się do 2-go grudnia nie znalazłem. Chyba, że chodzi o mój pod “eM”, bo wiem, że strony technicznej nie dotyczył, a jedynie modelki
A który to? Bo znaleźć nie mogę. Cofając się do 2-go grudnia nie znalazłem. Chyba, że chodzi o mój pod “eM”, bo wiem, że strony technicznej nie dotyczył, a jedynie modelki
Wiem, ale nie powiem Nie chodzi wcale o moje zdjęcia
Andrzej toż to czysta biologia
Chociaż oglądając twoją galerię – może coś więcej
Temat rzeka. Powiem wam, że sprawa jest naprawdę poważna. Nie zazdroszczę rodzicom nastolatek. Żona uczy w szkole (Zespół Szkół Zawodowych – dla określenia poziomu i miała już kilka poważnych przypadków anoreksji u dziewczyn, łącznie z interwencją psychologa. Bo to niestety jest choroba psychiczna, skutecznie podjudzana przez świat mody/reklamy/kosmetologii. Niestety w tym świecie dalszym ciągu “Oświęcim” króluje.
Oglądaliście ostatnią edycję tego programu z modelkami? W jednym z odcinków zj…bali dziewczynę bo przytyła dwa kilo. Zrobili z niej normalnie prosiaka. I tak tam wygląda. A ten kij ma niestety dwa końce – chorobliwe odchudzanie się to ziemista skóra, cienie pod oczami, wypadające włosy, rozdwajające się paznokcie itd.
No niby coraz głośniej się mówi o ograniczeniach i zakazach retuszu zdjęć http://www.tvp.info/informacje/ludzie/julia-roberts-zbyt-gladka-reklama-wycofana/4983835 , ale to raz, że za duży biznes, a dwa że chyba prawnie to nie przejdzie (może Darek wie coś więcej).
Na jednym z banków w moim mieście jest wielki Ibisz przyklejony. Mało że botoksem chłopak nastrzyknięty i ponaciągany to jeszcze go tak w szopie wygładzili, że wygląda na 15 lat )
Obawiam się, że lepiej nie będzie.
P.S.
Osobiście o niebo wolę kobietę na której jest trochę mięska, niż takiego szkieletora
Słucham i czytam (niestety za często) wypowiedzi osób, które “nakręcają” taki stan rzeczy. Plus zdjęcia anorektycznych modelek fotoszopowanych bez ograniczeń w każdym kolorowym magazynie i reklamy slim fastów w TV otrzymujemy kompletny obraz “doskonałej” kobiety, która tak naprawdę nie istnieje. Może nie uwierzycie, ale są osoby które przekonane są o tym iż modelki w kolorowych magazynach wyglądają tak samo w realu – mnie zatkało, jak to usłyszałem. Tak więc tym bardziej cenię “prawdziwe” zdjęcia na których osoba wygląda naturalnie bez korekt w PS.


Można i sam to robię, ale jak pisałem nie przeszkadza mi to w ogóle w odbiorze zdjęć innych osób, które tego nie robią. Czasami też wymieniamy się informacjami z innym fotografami (na osobistych mailach) co warto zmienić i w jaki sposób w wynikowej focie.
Istotne jest też, czego oczekuje modelka. Niektóre wręcz oczekują daleko posuniętych ingerencji w swój wygląd. Są jakby 3 przypadki:
1. Fotograf wynajmuje modelkę i jej płaci. Zdjęcia będą takie jak chce fotograf.
2. Modelka wynajmuje fotografa i mu płaci. Zdjęcia powinny być takie jakich oczekuje modelka.
3. Umowa TFP, nikt nikomu nie płaci. Zdjęcia powinny być kompromisem, który zadowoli obie strony.
No tak, a przecież przez wieki ideał kobiecego piękna ewoluował, od Wenus z Willendorfu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wenus_z_Willendorfu do idolki lat 60-ych, Twiggy http://i.pinger.pl/pgr203/6b20f38d0007842f4b646e4a/twiggy.jpg, której niedościgle wychudzony wizerunek zastąpił apetyczną i zmysłową Marilyn Monroe (która wg nowych kryteriów oceny zaczęła być postrzegana jako przysadzista i tłustawa, zwłaszcza, że nosiła rozmiar 42, zamiast 32).
Ten ideał Twiggy zresztą przez długie lata odbijał się czkawką (jak sądzę, najbardziej do lat 90-ch, teraz jakby mniej), co doprowadzało do tak skrajnych przypadków, jak ten śp. Isabelle Caro, która stałą się twarzą (i ciałem) kampanii przeciwko anoreksji http://cdn23.se.smcloud.net/t/photos/thumbnails/100833/Isabelle_Caro_640x0_rozmiar-niestandardowy.jpg. Zdjęcie, jak myślę, mówi samo za siebie.
Szczerze mówiąc, miałam nadzieję, że ta pogoń za kompletnie nierealnym wizerunkiem została już wystarczająco wyśmiana i potępiona chociażby w mediach – zwłaszcza biorąc pod uwagę obecnie lansowane ideały piękna, takie jak Jennifer Lopez, Mariah Carey, czy Monica Belucci (bynajmniej nie wychudzone anorektyczki), lub też niedawną kampanię promocyjną Dove, w której modelki wyglądały jak normalne kobiety (no, może lepiej nawilżone ). Albo, że przynajmniej znajdzie się miejsce na różnorodność, w której kobieta, nawet odbiegająca od idealnego, zdaniem niektórych, wizerunku Twiggy, nie będzie narażana na pogardliwe i/lub obraźliwe komentarze (vide wspomniany przez Tomka „program z modelkami”). Cóż – wygląda na to, że jeszcze sobie poczekam…
Co więcej, problem ten wcale nie dotyczy jedynie uczennic z ZSZ – ja również znam taki przypadek. Otóż jeden z moich kolegów z pracy, dorosły, 35-oletni, wykształcony facet z wypiekami na twarzy pokazywał mi zdjęcia (reklamowe), na których modelki ewidentnie zostały wyretuszowane (a nawet wymydlone) – jako przykłady idealnej poszukiwanej przez niego kobiety. Moje stwierdzenie, że te kobiety nie istnieją, zostało potraktowane z dużym niedowierzaniem, a następnie gościu przeżył naprawdę duży szok, kiedy pokazałam mu w necie, jak wygląda proces obróbki oraz zdjęcia przed i po. Tjaaa…
Zresztą – nie dajmy się zwariować. Ja przynajmniej nie mam zamiaru ;P
Moim na pewno nie. Może to brzydko zabrzmi, ale taki widok powoduje odruch wymiotny. Co tam ma się niby podobać?
Taka modelka jak “eM”, to ja rozumiem!
Tak to mniej więcej działa:
http://studio.wp.pl/i,Gwiazdybezmakijauiphotoshopa,mid,686807,wideo.html?ticaid=1d95d
http://najbardziej.com/dla-niej/znane-aktorki-przed-i-po-photoshopie/
))
Tutaj to jeszcze nie tak źle (zresztą na większości zdjęć zmiany mają charakter raczej kosmetyczny i jakiejś drastycznej różnicy nie widzę). Bardziej miałam na myśli takie cuś:
http://www.youtube.com/watch?v=CJ8OeRocLrk
Nie jestem zresztą przeciwnikiem photoshopa i retuszu jako takiego (datuje się on zresztą od początków fotografii, a nawet wcześniej ), podobnie jak nie oponuję przeciwko makijażowi, chodzeniu do fryzjera, czy np. goleniu nóg (a to przeca też poprawianie natury, czyż nie?
)
Z jakiej bowiem racji modelka (model), ma upubliczniać świeżo nabytego pryszcza na nosie, podkrążone oczy po zarwanej nocy, czy skutki chwilowego szaleństwa z fasolową? Uważam tylko, że należy zachować w tym umiar i zdrowy rozsądek, a tego, niestety, zbyt często nie widzę.
I, litości, wcale nie muszę oglądać jedynie wypielęgnowanych celebrytek (-ów) o idealnych kształtach, żeby uznać uwiecznianą osobę za piękną, interesującą, ciekawą lub w taki, czy inny sposób wartą obejrzenia.
Przejrzałam sobie tez (dość pobieżnie) galerię porterów i, z tego co widzę, głownie fotografowane są osoby młode i mniej lub bardziej atrakcyjne, względnie twarze przeorane życiem, osoby starsze i z tego względu malownicze. Prawie nic pośrodku (zwłaszcza, jeśli chodzi o kobiety). Dlaczego ???

Raczej kłopotliwe ;P. I to, Panie Fotograf, czysty wykręt
Nie mowię zresztą, że takich zdjęć nie ma, jest ich po prostu (za) mało. I, żeby nie być gołosłownym, przykłady zdjęć (m.zd. b. dobrych, wyrazistych i na pewno nie “szarych”) modelki, która nastolatką już chyba nie jest, a i do twarzy przeoranej życiem jeszcze jej bardzo daleko.
https://www.dfv.pl/gallery/members/kalinakocowska%40wp.pl.html?g2_itemId=3345208
https://www.dfv.pl/gallery/members/kalinakocowska%40wp.pl.html?g2_itemId=3345220
I ja chciałbym pooglądać zdjęcia 30-40stek
Pewnie trudna modelka z Ciebie
PS. Zawsze może Ci cyknąć samowyzwalacz – ten zawsze chętny ;P
Kaśka, przybywaj do Wawy, zrobimy sesję w opuszczonym psychiatryku
Brzmi ciekawie Ale też mam podobne miejsca “pod ręką”
IMO nie lepiej karnąć się nad morze skute lodem ? Po cichu liczę, że podobnie jak co roku zatoka zamarznie
- You must be logged in to reply to this topic.