Sprzęt
Szukam plecaka na krótkie wyprawy i do miasta na co dzień.
Ważne też, żeby mieścił się w samolocie jako podręczny.
Mam wielki plecak w którym nosze praktycznie cały sprzęt. Teraz potrzebny mi taki gdzie zmieszczę body z obiektywem, drugi obiektyw lampę i jakieś drobnostki, ale głównie chodzi mi o miejsce na swoje rzeczy niefotograficzne ( kurtka, dokumenty woda, jedzenie itd), Foto sprzęt ma być dodatkowo.
Mam zwykły plecak, ale aparat w nim lata gdzie chce, a jak osobno dam jeszcze lampę to się to obija o siebie…
Fajnie jakby miał łatwy dostęp do aparatu.
Na chwilę obecną najbardziej pasuje mi Lowepro CompuDay Photo 250 http://store.lowepro.com/compuday-photo-250
Zastanawia mnie tylko czy komora na aparat jest z pianki i jak chroni (mieści lustro z obiektywem i flesz więc by uszła) a drugi obiektyw mógłbym wrzucić w pokrowcu do głównej komory.
Jakie byście proponowali inne plecaki tej klasy ? [myślę, że wiadomo o jakie mi chodzi]
jest trochę typu “sling” ale noszenie na jednym ramieniu mnie nie przekonuje… chyba, że ktoś da mega argumenty za
PS
Torby odpadają, mam, czasem używam, jednak na dłuższe noszenie są niewygodne.
Mam Lowepro Fastpack 250, na pewno zmieścisz w nim sprzęt o którym piszesz, ma dosyć łatwy dostęp do aparatu, sporo miejsca na rzeczy dodatkowe, komora na sprzęt foto całkiem fajnie radzi sobie z ochroną, nie wiem tylko czy zmieści się jako podręczny (nie podróżuję samolotem). Coś więcej to pytaj, sam jestem z niego zadowolony.
http://www.thinktankphoto.com/products/shape-shifter-backpack.aspx
Mam, używam jako codzienny plecak na aparat i wszystkie inne niefotograficzne szpargały. Jeden warunek – musisz się godzić na noszenie puszki i szkieł osobno. Nieco uciążliwe, ale można się przyzwyczaić. Poza tym absolutnie genialny plecak!
nick-on no nie do końca o to mi chodzi. Taki plecak juz mam [tylko większy]. Muszę go zdejmować, żeby wyciągnąć aparat, a potem za każdym razem dopinać obiektyw. zbyt upierdliwe dla mnie. plusem jest to, że jest cienki Druga sprawa, że to raczej typowo sprzętowy pojemnik, a mi bardziej na rzeczach osobistych zależy
2grzechy – Fastpakami też sie interesowałem, tylko ilość miejsca na osobiste rzeczy wydaje mi się za mała [za to na foto jest większa- takie max jakie wchodzi w grę u mnie]. Ta górna część to dla mnie bardziej organizer, nie zmieszczę tam np teczki A4. Powiedz czy wejdzie do niego butelka 1,5L ? często noszę
Takim jeżdżę “po świecie”, jako bagaż podręczny samolotowy jest ok.
http://www.thinktankphoto.com/products/streetwalker-pro-backpack.aspx
W nim mieści się body z podpiętym obiektywem.
Dodatkowo mam
http://www.thinktankphoto.com/products/camera-support-straps-v2.aspx
które pozwalają mi “powiesić” body na stelażu plecaka gdy chodzę z plecakiem długo.
jp
Ja używam slinga Lowepro od paru lat i gorąco polecam. Skoro chcesz plecak na niewielką ilość sprzętu, to i ciężar nie będzie duży. A przy slingu zaletą jest natychmiastowy dostęp do zawartości bez konieczności zdejmowania plecaka.
http://www.thinktankphoto.com/products/streetwalker-pro-backpack.aspx
W nim mieści się body z podpiętym obiektywem.
Dodatkowo mam
http://www.thinktankphoto.com/products/camera-support-straps-v2.aspx
które pozwalają mi “powiesić” body na stelażu plecaka gdy chodzę z plecakiem długo.
jp
Plecak odpada, bo nie ma części “bagażowej” i wyciąganie aparatu to konieczność rozładunku całości
Natomiast support strap jest genialny – prawdę mówiąc od dawna myślę jak coś takiego zrobić ale dla mojego turystycznego plecaka. Niesamowicie to odciąża przy marszach
Ja używam slinga Lowepro od paru lat i gorąco polecam. Skoro chcesz plecak na niewielką ilość sprzętu, to i ciężar nie będzie duży. A przy slingu zaletą jest natychmiastowy dostęp do zawartości bez konieczności zdejmowania plecaka.
Ilość sprzętu plus bagaż myślę, że podobna wagowo do tego co czasem nosze w torbie na ramie. A torba mi ciąży na ramieniu + się obija o ciało , ale to sling by wyeliminował.
Masz porównanie slinga z torbą, nosiłeś jedno i drugie gdzieś dalej ? Czy sling inaczej rozkłada ciężar ?
Ja używam slinga Lowepro od paru lat i gorąco polecam. Skoro chcesz plecak na niewielką ilość sprzętu, to i ciężar nie będzie duży. A przy slingu zaletą jest natychmiastowy dostęp do zawartości bez konieczności zdejmowania plecaka.
Ilość sprzętu plus bagaż myślę, że podobna wagowo do tego co czasem nosze w torbie na ramie. A torba mi ciąży na ramieniu + się obija o ciało , ale to sling by wyeliminował.
Masz porównanie slinga z torbą, nosiłeś jedno i drugie gdzieś dalej ? Czy sling inaczej rozkłada ciężar ?
również używam “slinga Lowepro” od wielu lat
zaleta? masz dwa krzyżowe pasy przez ramiona oraz pas pas dolny – po zapięciu pasów praktycznie ciężar rozkłada na pasy górne oraz dolną część, a mój sprzęt trochę waży
przy krótkim wypadzie zapinam tylko pasy górne, przy dłuższym również pas dolny (sling nie lata wówczas na boki i jest dobrze wyważony)
noszenie na jednym ramieniu MZ – to nieporozumienie…
-> https://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?id=5421
http://www.thinktankphoto.com/products/streetwalker-pro-backpack.aspx
W nim mieści się body z podpiętym obiektywem.
Dodatkowo mam
http://www.thinktankphoto.com/products/camera-support-straps-v2.aspx
które pozwalają mi “powiesić” body na stelażu plecaka gdy chodzę z plecakiem długo.
jp
Plecak odpada, bo nie ma części “bagażowej” i wyciąganie aparatu to konieczność rozładunku całości
Natomiast support strap jest genialny – prawdę mówiąc od dawna myślę jak coś takiego zrobić ale dla mojego turystycznego plecaka. Niesamowicie to odciąża przy marszach
Mam też slinga, ja stosuję jednak ten plecak.
U mnie wygląda to tak :
1.
cały sprzęt podczas podróży w plecaku, statyw :
– gdy samolotem to w bagażu głównym
– gdy inne środki komunikacji to na plecaku z tyłu
2.
zaczynam fotografować, wychodzę z hotelu itd.
– wyjmuję body z podpiętym obiektywem 24-70 “na stałe”, wystarczy odsunąć trochę suwak plecaka
– zakładam BlackRapid, i podpinam body i ….. nie zdejmuję aż do końca dnia
– zakładam plecak
3.
w plecaku “zostają” :
– 3 obiektywy
– zasilacz, karty, bateria, latarka, pilot, pokrowiec przeciwdeszczowy
– picie,
– miejsce w kieszeniach zewnętrznych
– możliwość dowieszania itd.
Bywa, że na plecaku leżą umocowane kurtki (moja, zony)
4.
Wymiana obiektywu wymaga zdjęcia plecaka i wykonania tej operacji ale bez odpinania aparatu z paska BR
Otwieram suwak plecaka, wyjmuje obiektyw, wkładam obiektyw, zasuwam suwak.
5.
Gdy wędrówka jest długa to wieszam body dodatkowo na support straps które zaczepione są na klamerce BR
Muszę jednak pamiętać, że przed zdjęciem plecaka odpinać z tych ss
6.
Chowanie aparatu to wypięcie go z BR , zdjęcie plecaka, odsunięcie trochę suwaka i włożenie z podpiętym obiektywem
jp
Mam kilka toreb. Ostatnia z nich to świetna Thinktank Retrospective, którą zabieram tylko na krótkie zwiedzania miejskie. Potwierdzam, że urywa ramię po paru godzinach:)
W Slingu noszę D800 z gripem i 70-200, trzy obiektywy, lampę, dwie butelki 0,5l z napojami plus dodatki. Pas biodrowy zachwalany przez AC odciąłem, bo wtedy nie ma slingu a z tym ciężarem daję radę cały dzień na wyjazdach.
Tommy
Mam propozycję.
Mam ThinkTank plecak i torbę, mam plecak Benro który chyba idealnie spełnia Twoje oczekiwania oraz typowy sling Lowepro.
Mieszkam w Mikołowie, jeśli jesteś zainteresowany “przymiarką” to zapraszam.
Szczegóły ustalmy wtedy na priv
jan.pawlak@onet.pl
jp
Mam kilka toreb. Ostatnia z nich to świetna Thinktank Retrospective, którą zabieram tylko na krótkie zwiedzania miejskie. Potwierdzam, że urywa ramię po paru godzinach:)
W Slingu noszę D800 z gripem i 70-200, trzy obiektywy, lampę, dwie butelki 0,5l z napojami plus dodatki. Pas biodrowy zachwalany przez AC odciąłem, bo wtedy nie ma slingu a z tym ciężarem daję radę cały dzień na wyjazdach.
ja nie odcinałem przypinam go do tyłu, aby się nie majtał ale serio – przy dłuższym noszeniu się przydaje! cieżar spodu slinga opiera się wówczas w częsci na dole pleców, a nie wyłącznie na barkach.
Mam propozycję.
Mam ThinkTank plecak i torbę, mam plecak Benro który chyba idealnie spełnia Twoje oczekiwania oraz typowy sling Lowepro.
Mieszkam w Mikołowie, jeśli jesteś zainteresowany “przymiarką” to zapraszam.
Szczegóły ustalmy wtedy na priv
jan.pawlak@onet.pl
jp
Dzięki za propozycje, Na razie zbieram opinie. Na przymiarkę mam sklep fotoceny.pl w Chorzowie a tam mają praktycznie wszystko
sorki!
doooooopa ze mnie!
spojrzałem w domciu i używam Kata D-3N1-20
http://www.foto-net.pl/sklep/produkt/Kata-D-3N1-20.html
zabójczo wygodny i mobilny (u mnie się sprawdza od kilku lat)
w bocznych kieszeniach mam akumulatory i filtry, u góry sterowniki i obiektyw, w głównej komorze body + 70-200 + 2-3 inne szkła i dwie lampy błyskowe w życiu nikt by nie powiedział, że zmieści się tam body z 5 szkłami i dwoma lampami + osprzęt
Mam, używam jako codzienny plecak na aparat i wszystkie inne niefotograficzne szpargały. Jeden warunek – musisz się godzić na noszenie puszki i szkieł osobno. Nieco uciążliwe, ale można się przyzwyczaić. Poza tym absolutnie genialny plecak!
Też używam tego plecaka. Do komory na laptopa można kupić takie gadżety na ubrania
http://www.thinktankphoto.com/products/travel-pouch-large.aspx
http://www.thinktankphoto.com/products/travel-pouch-small.aspx
i wyjazd dwudniowy oblecisz.
http://www.thinktankphoto.com/products/travel-pouch-large.aspx
http://www.thinktankphoto.com/products/travel-pouch-small.aspx
i wyjazd dwudniowy oblecisz.
Fajne – tylko ze 25 baksów za coś co mogę zastąpić reklamówką ?
Ja właśnie znalazłem coś co bardzo mi się spodobało – Lowepro Fastpack 250- więcej miejsca na sprzęt, ale komora odzieżowa płytsza niż w Compuday, ma pas biodrowy i więcej kieszonek. brak pokrowca AW
AC
Kata ciekawa- dobra ergonomia schowków, tylko te paski… moje doświadczenia z plecakiem podpowiadają mi, że skrzyżowane pasy będą niepraktyczne, no i będą mnie irytować strasznie. Poza tym za malo mają tej szerokiej części. kończy się przy samej szyi
Teczki, książki, gazety, czy inne podobne rzeczy wrzucam do kieszeni na laptopa (ma od strony pleców), włożyłem teraz butelkę wody Żywiec, “ukosem” (do górnej kieszeni) zmieściła się, żeby dobrze zobrazować pojemność górnej kieszeni to wchodzi do niej 8-9 puszek piwa (0,5l).
Wędrując, do górnej kieszeni z reguły wrzucam kurtkę przeciwdeszczową, osłonę przeciwdeszczową (na plecak, kupioną osobnie), coś do przegryzienia, misko-butelkę z wodą dla psa, wodę sobię wrzucam do bocznej, siatkowej kieszonki.
Tani pokrowiec, już sprawdzony (daje radę), znalazłem w jakimś sklepie turystycznym, jak znajdę gdzie to napiszę. Kupując swój zastanawiałem się też na plecakiem Kata (taki co pokazywał AC), zdecydowałem się na Lowepro, nie pamiętam już czemu
Tani pokrowiec, już sprawdzony (daje radę), znalazłem w jakimś sklepie turystycznym, jak znajdę gdzie to napiszę. Kupując swój zastanawiałem się też na plecakiem Kata (taki co pokazywał AC), zdecydowałem się na Lowepro, nie pamiętam już czemu
Te 8 piw najlepiej mi zobrazowało sprawę Pokrowiec to tak bardziej na psychikę działa- w torbie raz w życiu założyłem, w sumie niepotrzebnie nawet. Materiał jaki stosuje Lowepro nie chwyta wody tak łatwo. W razie kataklizmu worek na śmieci
Druga sprawa jest też Video FastPack – który jak kiedyś pisał Piotr różni się właśnie pokrowcem
Ewa, z szerokością raczej bym przy moich gabarytach problemu nie miał. Dalej mnie jednak martwi, że w Kacie większość paska jest cienka – będę w sklepie to sprawdzę jak leży.
Tani pokrowiec, już sprawdzony (daje radę), znalazłem w jakimś sklepie turystycznym, jak znajdę gdzie to napiszę. Kupując swój zastanawiałem się też na plecakiem Kata (taki co pokazywał AC), zdecydowałem się na Lowepro, nie pamiętam już czemu
Te 8 piw najlepiej mi zobrazowało sprawę Pokrowiec to tak bardziej na psychikę działa- w torbie raz w życiu założyłem, w sumie niepotrzebnie nawet. Materiał jaki stosuje Lowepro nie chwyta wody tak łatwo. W razie kataklizmu worek na śmieci
Druga sprawa jest też Video FastPack – który jak kiedyś pisał Piotr różni się właśnie pokrowcem
Ewa, z szerokością raczej bym przy moich gabarytach problemu nie miał. Dalej mnie jednak martwi, że w Kacie większość paska jest cienka – będę w sklepie to sprawdzę jak leży.
Kata, której używam (wspomniana wyżej) ma szerokie paski na całej dł. i być może szerokość zależy od modelu.
Moja ma dokładnie takie paski:
Każda myszka swój ogonek chwali! Każdy może polecić sprawdzony plecak, który mu przypasował. Ja też mam trzy plecaki w których noszę foto na różne okazje, dwie różne torby, pasy, pokrowce – i to jest, uważam, minimum! Butów też mamy po kilka na różne okazje, nikt nie będzie polecał konkretnych, ale wystarczy napisać, że w góry to muszą być z twardą podeszwą i po kostkę.
Tommy bardzo konkretnie określił zapotrzebowanie: plecak miejski jednodniowy. Podoba mi się takie trzeźwe podejście! Idąc w tym kierunku, a nie polecając konkretnego, swojego. spróbuję określić jakimi cechami powinien się charakteryzować. MZ powinien być niewielki i poręczny, ale cóż to znaczy niewielki – dla każdego co innego.
Ale mz jest jednak cecha która obiektywnie wyróżnia plecak miejski. Otóż ja uważam, że bardzo ważne jest zapinanie od strony pleców (wewnętrzne, są takie). Dlaczego? Bo bezpieczne, w tłumie, w środkach lokomocji (jak to w miastach), bardzo łatwo narazić się na kradzież sprzętu. No i nie ma znaczenia, że pokrywa niedopięta (co jest bolączką czasem bardzo bolesną), jak założymy na plecy to i tak przymkniemy pokrywę plecaka.
Dobrze, jakby plecak miał też pas biodrowy, nie chodzi o ciężar, a o to że możemy przytroczyć parę niezbędnych pojemników na obiektyw i inne drobiazgi.
Acha, i oczywiście plecak powinien mieć kieszeń na butelkę z wodą, małą butelkę, bo w mieście wszędzie kupimy zimną wodę: pycha!!!
strzelec
daj jakiś link do takiego plecaka otwieranego od pleców
jp
daj jakiś link do takiego plecaka otwieranego od pleców
jp
No, nie chciałem polecać swojego miejskiego (i rowerowego), ale mówisz i masz:
http://www.torbylowepro.pl/plecak-fotograficzny/lowepro-flipside-300,542s – idealny na jeden dzień w miasto
jest tak zamykanych kilka: np. http://www.torbylowepro.pl/plecak-fotograficzny/lowepro-flipside-400-aw-promocja-,666s
Do większych wypraw mam oczywiście co innego:
http://www.torbylowepro.pl/plecak-fotograficzny/lowepro-pro-trekker-600-aw,1026s – bardzo dobry na fotowyprawy DFV
a na ekstremalne górskie wycieczki mam przerobiony na foto dobry i mały plecak turystyczny (dwukomorowy, z urządzoną przeze mnie komorą foto).
@jp
Lowepro Flipside- mam wersję 400 i jestem mega-zadowolony.
Mnie akurat Flipside nie pasuje wcale. Dlaczego? Bo chcę mieć szybki dostęp do aparatu, bo nie chcę go nosić w ręce cały czas. Druga kwestia chcę mieć większą przestrzeń “odzieżową”, której flipside praktycznie nie ma.
Czemu jest aż taki wybór im dłużej wybieram i przeglądam tym mniej wiem… Podejrzewam, że gdybym miał wszystkie to i tak bym był nieszczęśliwy )
Z tym zabezpieczeniem przed złodziejami we Flipsidzie to jest ściema. Może zresztą producent w to wierzy, niemniej to ściema. Nie bardzo sobie wyobrażam, żeby z normalnego plecaka, który trzymam na plecach, ktoś niepostrzeżenie go rozpiął i wyciągnął aparat i obiektywy. Różnicę wagi się jednak czuje. Do tego ten hipotetyczny zatłoczony autobus: też nie wyobrażam sobie jechać w nim z plecakiem na plecach – zdejmuje się z pleców i trzyma w ręce lub stawia na ziemi tuż przy nodze, a wówczas jest on równie dostępny z przodu, jak i z tyłu – zależy którą stroną oprzemy o nogę. Zresztą te Flipsidy mają kieszenie z tyłu, z których naprawdę łatwiej wyjąć jakieś drobiazgi niż aparat z obiektywem z głównej komory normalnego plecaka. To co, nie nosić nic w tych tylnych kieszeniach?
Co nie znaczy, że Flipside jest złym plecakiem. Jest bardzo ok, choć akurat ta “przeciwzłodziejska konstrukcja” to teoria. Natomiast dostęp od pleców jest fajny z innego powodu: jak położymy plecak na ziemi, żeby wyciągnąć sprzęt, to normalnie kładziemy go częścią, którą później zakładamy na plecy. Flipside’a kładziemy szelkiami do góry, więc nawet jak jest błoto czy mokra trawa, to później nie mamy ubrudzonych pleców.
No i jest jeszcze taka możliwość dostępu do sprzętu, choć nie bardzo to widzę z plecakiem w pełni załadowanym:
http://www.lowepro.com/flipside-original (zakładka Flipside in Motion).
Na całodzienne łażenie fajne są, nomen omen, konstrukcje typu Daypack – kiedyś było coś takiego w ofercie Lowepro, ale już nie ma. Kiedyś też była seria Rover od Lowepro, też fajne, dwukomorowe konstrukcje (Compurover dodatkowo z kieszenią na notebooka) – ten obecny Rover to coś zupełnie innego. W tej chwili dwukomorowce u Lowepro to FastPacki – zarówno w wersji Video, jak i “normalne”.
U Katy dwukomorowce to seria 3N1 – robi wrażenie przede wszystkim “podprzestrzennością” plecaka – w środku wydaje mieścić się więcej, niż wynosi objętość plecaka. Wadą za to jest brak precyzyjnego podziału – przegrody ustawia się, ale nie oddzielają one wnętrza na oddzielne segmenty, jak w innych konstrukcjach.
I jest jeszcze nowa firma na rynku, a dwukomorowiec w jej ofercie jest bardzo ok:
http://beta.dicam.pl/clik-elite/plecaki-pack/probody-sport
Zdawało mi się, że mówimy o miejskich jednodniowych, a tu trzeba dodatkowe komory na ubranka, laptopy… Piotrze chyba przesadziłeś!
Wychodzisz rano w kurtce, w południe coś z nią zrobić trzeba a wieczorem znów się przydaje.
Ostatnio musiałem “nosić” dwie. Ja noszę na plecaku, mam specjalne paski mocujące. Nie utrudniają otwarcia.
Wiele dni chodziłem po mieście z podpiętym statywem, wychodziliśmy rano a wracaliśmy późno w nocy. W ThinkTanku trochę utrudnia otwieranie plecaka ale także zabezpiecza przez “nieautoryzowanym” dostępem. W autobusie/metrze zawsze zdejmuję plecak przed wejściem.
Aparat zawsze był wyjęty. W plecaku znajduje się u mnie tylko w czasie dojazdów/dolotów.
Złodziei-estetów już chyba nie ma, jak mają ukraść “w tłoku” to wystarczy żyletka
jp
Pozwolę sobie popolemizować. Zabezpieczenie przydaje się na masowych imprezach – tam często stoi się w tłumie, co chwilę ktoś się “przytula” i trąca. Body najczęściej mamy wtedy w ręce/na pasku, ale szklarnią i akcesoriami w przypadku klasycznie otwieranego plecaka złodziej może się swobodnie “częstować”.
Pozwolę sobie popolemizować. Zabezpieczenie przydaje się na masowych imprezach – tam często stoi się w tłumie, co chwilę ktoś się “przytula” i trąca. Body najczęściej mamy wtedy w ręce/na pasku, ale szklarnią i akcesoriami w przypadku klasycznie otwieranego plecaka złodziej może się swobodnie “częstować”.
Też bym polemizował z tym stwierdzeniem Piotra. Sam kiedyś, a raczej mój sprzęt, o mało nie padł łupem tak misternie zaplanowanego skoku, że teraz wolę uważać. Piotrze, nie masz pojęcia o talentach warszawskich doliniarzy i innych “kradziejów”. Nie życzę Ci żebyś się z nimi zetknął, bo wtedy dopiero przekonasz się co to jest prawdziwa ściema!
(…) Złodziei-estetów już chyba nie ma, jak mają ukraść “w tłoku” to wystarczy żyletka
jp
Zgoda na tę kurtkę, ja zawsze ją przytraczam na zewnątrz plecaka, przydaje się ten górny uchwyt mojego plecaka. Ale Piotr pisał o notebooku! Niech mi ktoś wyjaśni, po co ciągnąć to na jednodniową fotograficzną wycieczkę po mieście? Aż takie uzależnienie?
Co do żyletki, plecak ma syntetyczną mocną tkaninę, a wewnątrz dodatkowa wyściółka na sprzęt. Żyletka nie poradzi, chyba że przytknięta zostaje do aorty
http://www.lowepro.com/flipside-original (zakładka Flipside in Motion).
A jednak to działa Można dla poprawy bezpieczeństwa sprzętu dodatkowo przełożyć rękę przez jedną z szelek plecaka, ale pomysł z dostępem do zawartości bez zdejmowania plecaka jest fajny.
Plecak miejski jest dobry jak puszka jest szybko dostępna. Wyjmowanie jednak zawsze trwa. Ja zawsze noszę lustrzankę pod ręką, ale jak dużo chodzimy, to się nam niemiłosiernie telepie, huśta, obija… Jest na to rada! Zanabyłem takie ustrojstwo: http://optechusa.com/stabilizer-strap.html
Recenzuję tę nowinkę w stosownym wątku: https://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?pid=153550#p153550 (post nr 59)
Niezbędne mz dopełnienie plecaka miejskiego! Turystycznego tym bardziej. Dla zainteresowanych.
Recenzuję tę nowinkę w stosownym wątku: https://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?pid=153550#p153550 (post nr 59)
Niezbędne mz dopełnienie plecaka miejskiego! Turystycznego tym bardziej. Dla zainteresowanych.
Ja noszę na BlackRapid, umieszczony dosyć wysoko tak, że leży na brzuchu na wysokości łokcia.
http://blackrapid.pl/o-blackrapid-c_89.html
Na to zakładam plecak, nie przeszkadza przy fotografowaniu, przy przepychaniu w tłumie, przy siadaniu. Nic nie lata.
Jeśli długa wędrówka to mam paski które dodatkowo wieszają body na stelażu plecaka i mocowane do klamry BlackRapid.
http://www.thinktankphoto.com/products/camera-support-straps-v2.aspx
Nadal swobodnie można fotografować
Trzeba tylko pamiętać, aby przed zdjęciem plecaka wypiąć te paski od aparatu
jp
http://www.lowepro.com/flipside-original (zakładka Flipside in Motion).
A jednak to działa Można dla poprawy bezpieczeństwa sprzętu dodatkowo przełożyć rękę przez jedną z szelek plecaka, ale pomysł z dostępem do zawartości bez zdejmowania plecaka jest fajny.
A tak szacunkowo ile kilogramów masz wówczas w tym plecaku?
Muszę Ci zrobić klasówkę z bloga – komora na notebooka w plecaku fotograficznym jest najlepsza, gdy nie nosi się notebooka. Za to można tam wsadzić sweter, kurtkę itp.
http://www.lowepro.com/flipside-original (zakładka Flipside in Motion).
A jednak to działa Można dla poprawy bezpieczeństwa sprzętu dodatkowo przełożyć rękę przez jedną z szelek plecaka, ale pomysł z dostępem do zawartości bez zdejmowania plecaka jest fajny.
A tak szacunkowo ile kilogramów masz wówczas w tym plecaku?
bo ja wiem-3 obiektywy i drobnica…
Pozwolę sobie popolemizować. Zabezpieczenie przydaje się na masowych imprezach – tam często stoi się w tłumie, co chwilę ktoś się “przytula” i trąca. Body najczęściej mamy wtedy w ręce/na pasku, ale szklarnią i akcesoriami w przypadku klasycznie otwieranego plecaka złodziej może się swobodnie “częstować”.
Też bym polemizował z tym stwierdzeniem Piotra. Sam kiedyś, a raczej mój sprzęt, o mało nie padł łupem tak misternie zaplanowanego skoku, że teraz wolę uważać. Piotrze, nie masz pojęcia o talentach warszawskich doliniarzy i innych “kradziejów”. Nie życzę Ci żebyś się z nimi zetknął, bo wtedy dopiero przekonasz się co to jest prawdziwa ściema!
Hm. I wyciągną sprzęt z głównej komory plecaka tak, że nic nie zauważysz, a nie ruszą zawartości mniejszych kieszeni zewnętrznych, gdzie są drobniejsze rzeczy, które łatwo wyjąć bez szarpania się?
Tak z ciekawości – ktoś słyszał o przypadku, żeby fotografowi opróżnili główną komorę plecaka założonego na plecy?
Plecak do miasta (można też powiedzieć, że taki codzienny plecak) z miejscem na aparat i szybkim dostępem do niego.
plecak ma mieć komorę “odzieżową” na kurtkę/polar, na jedzenie, zakupy, piwo itd
komorę na sprzęt foto – nie za wielką
komora laptop – w plecaku na co dzień do pracy/szkoły laptop się przydaje. Poza tym taka kieszeń jest idealna na dokumenty A4
tak więc jak widzisz nie jest to przesada Przynajmniej dla mnie, autora tego wątku, któremu o taki sprzęt chodzi
jeszcze co do twojego patentu na trzymanie aparatu przy piersi http://optechusa.com/stabilizer-strap.html . Aparat nie lata, ale dalej dźwigasz go na karku, co przy dłuższym noszeniu po prostu boli
Fotografia to hobby indywidualistów – każdy wybiera rozwiązanie jakie mu przypasuje. Ja nie protestuję przeciwko komorze na lapka w plecaku miejskim, tylko zadziwiłem się że ktoś może targać loptopa na jednodniowej wycieczce. Komora jest ok, np. koszulę złożoną w kostkę można nosić – z pewnością przyda się zapas, jak cię miejskie gołębie zbombardują
Mam taki pasek z szeroką neoprenową podkładką na kark, poza tym jak przypniesz aparar mocno do klaty dodatkowym paskiem stabilizującym, to ciężar sprzętu w jakiś cudowny sposób rozkłada się na te dwa paski. Wiem, bo sprawdziłem w praktyce i zaskoczyło mnie to baaardzo pozytywnie! Nie mówiąc o najszybszym dostępie i bezpieczeństwie tudzież…
Dlatego o tym napisałem, jako jednej z możliwości, a sprawdziłem wiele rozwiązań. Mam Black Rapid, ale mz do celów turystycznych jest gorszy. Ale daleki jestem od tego, żeby coś narzucać innym… Zawsze przechodzą mnie ciarki, jak słyszę o jedynie słusznych (dla kogo?) rozwiązaniach…
Też bym polemizował z tym stwierdzeniem Piotra. Sam kiedyś, a raczej mój sprzęt, o mało nie padł łupem tak misternie zaplanowanego skoku, że teraz wolę uważać. Piotrze, nie masz pojęcia o talentach warszawskich doliniarzy i innych “kradziejów”. Nie życzę Ci żebyś się z nimi zetknął, bo wtedy dopiero przekonasz się co to jest prawdziwa ściema!
Hm. I wyciągną sprzęt z głównej komory plecaka tak, że nic nie zauważysz, a nie ruszą zawartości mniejszych kieszeni zewnętrznych, gdzie są drobniejsze rzeczy, które łatwo wyjąć bez szarpania się?
Tak z ciekawości – ktoś słyszał o przypadku, żeby fotografowi opróżnili główną komorę plecaka założonego na plecy?
Mogą wyciągnąć Piotrze, oj mogą! Drobiazgi (np.filtry, ściereczki, plan miasta) są jednak mniej cenne niż zawartość komory głównej (o tym wiedzą nawet złodzieje :-$), Do komory gł. złodziejowi, jak stoisz w tłumie, łatwiej się dostać delikatnie odpinając suwak (a potrafią!), niż żyletką. Wiem, bo znów mówię Wam z doświadczenia…
I nie dla sporu mówię, ale po to by zaoszczędzić komuś przykrych doświadczeń.
Z tych powodów opisywałem kiedyś swoją historię sprzed giełdy foto w Stodole, żeby przestrzec przed utratą opony w aucie (jak mi się przydażyło, na szczęście sprzęt ocalał ).
Mam taki pasek z szeroką neoprenową podkładką na kark, poza tym jak przypniesz aparar mocno do klaty dodatkowym paskiem stabilizującym, to ciężar sprzętu w jakiś cudowny sposób rozkłada się na te dwa paski. Wiem, bo sprawdziłem w praktyce i zaskoczyło mnie to baaardzo pozytywnie! Nie mówiąc o najszybszym dostępie i bezpieczeństwie tudzież…
Dlatego o tym napisałem, jako jednej z możliwości, a sprawdziłem wiele rozwiązań. Mam Black Rapid, ale mz do celów turystycznych jest gorszy. Ale daleki jestem od tego, żeby coś narzucać innym… Zawsze przechodzą mnie ciarki, jak słyszę o jedynie słusznych (dla kogo?) rozwiązaniach…
Może źle to napisałem, takowego paska nie mam- jednak z opisu i zdjęć wyciągnąłem wniosek, że aparat może dalej ciążyć. Jak widać mylnie.
Bardzo się cieszę, że o tym napisałeś. Bo nie spotkałem się z tym rozwiązaniem. I nie wydaje mi się żebyś coś narzucał
No to mi ulżyło! To dalej dzielimy się doświadczeniami. Jest tyle różniastych rozwiązań, że z ciekawością je śledzę. Każdemu coś innego przypasuje. To tak jak z wyborem wygodnych i dostosowanych do potrzeb butów.
Ostatecznie kupiłem LowePro FastPack 250 (wersja bez video w nazwie)
Ufam marce, jest wytrzymała, jest komora na laptopa/kurtkę, szybki dostęp do aparatu, jest komora na rzeczy niefoto, ma pas biodrowy.
Zapraszam do wątku https://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?pid=158834#p158834 gdzie chciałbym podyskutować na temat plecaków foto-podróżnych
- You must be logged in to reply to this topic.