Inne
http://www.spidersweb.pl/2013/11/akcje-nikon.html
kurcze blade, niedobrze…
kurcze blade, niedobrze…
robi się nieciekawie, ale chowanie głowy w piasek nigdy nie było dobrym wyjściem zakończenie sporu z użytkownikami tego systemu
Fuji i Sony wraz z innymi dosyś mocno opanowało rynek na który zamierza/zamierzał wejeść Nikon Df i podobnie jak w przypadku Canona z EOS M/6D może być za późno na takie ruchy
cena Nikona Df 11k zł w odniesieniu do Fuji i Sony, gdzie już za 8k zł mamy FF jest dla osób nie związanych wcześniej z Nikonem w kontekście dalszych losów N mało zachęcająca
Canon i inne firmy też mają problemy:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13320144,Wyniki_finansowe_Canona_cierpia_przez_smartfony.html
http://informacjebranzowe.pl/wiadomosc,292,olympus-potwierdza-sony-naszym-najwiekszym-udzialowcem
ale DF to nie jedyny FF w Nikonie, D600 startuje od 6k PLN
ale DF to nie jedyny FF w Nikonie, D600 startuje od 6k PLN
Nikon D600 – to nie jest dobry przykład na bazie tego, w jaki sposób N załatwił jego użytkowników wypuszczając szybko poprawiony D610 (z powodów wiadomych).
Na tym samym pułapie cenowym jest nowy Canon 6D i używany 5D II mark
W dzisiejszych czasach rozpaczliwy tytuł to Dramat, Katastrofa, Wielki Upadek…czy coś w tym stylu;)
Kłopoty to kłopoty-każdy ma jakieś i nie robi z tego powodu dramatu.
Może to akcjonariusze…
Szalas wykupił pakiet kontrolny Nikona i boi się przyznać ;P Też bym się bała na jego miejscu, bo wiadomo czym on fotografuje.
ehhh…pomarzyć można
Ciekawe ile osób kupując samochód w salonie lub później eksploatując (droższa zabawka niż body) sprawdza, jakie jest notowanie akcji spółki produkującej dany model?
Wątek taki w sumie bez znaczenia dla fotografa, ale jak widzę niektórych zmartwił:
@szalas kurcze blade, niedobrze
@ka_tula no rzeczywiście – nie jest różowo
Czyżby po tej publikacji Wasze aparaty przestały robić zdjecia?
No chyba, że zainwestowaliście w akcje, no to inna bajka ;P
Ciekawe jak stoją dzisiaj akcje producenta kawy, którą piję? Chyba nie spadły, bo smakuje jak zawsze dobrze
Uf auta nie muszę sprzedawać – akcje zwyżkują ;P
Wątek taki w sumie bez znaczenia dla fotografa, ale jak widzę niektórych zmartwił:
@szalas kurcze blade, niedobrze
@ka_tula no rzeczywiście – nie jest różowo
Czyżby po tej publikacji Wasze aparaty przestały robić zdjecia?
No chyba, że zainwestowaliście w akcje, no to inna bajka ;P
Ciekawe jak stoją dzisiaj akcje producenta kawy, którą piję? Chyba nie spadły, bo smakuje jak zawsze dobrze
Uf auta nie muszę sprzedawać – akcje zwyżkują ;P
Darku, zobacz jeszcze jak Samsung, z łaski swojej. Bo smartfona mam, nie wiem czy jeszcze jest ok…

No dobra, pożartowaliśmy sobie, pośmialiśmy się
W zasadzie wątek bez znaczenia i w zasadzie można też go nie czytać – jednych zainteresuje, innych nie, nic w tym złego czy też dobrego.
Spora część wątków na forum jest okołotematyczna – jeden mniej, jeden więcej;) co za różnica?
Czy ta wiadomość mnie zmartwiła? troszkę tak. Czy to się przekłada na codzienne fotografowanie? całkowicie nie.
Co w związku z tym? nic, życie toczy się dalej.

W zasadzie wątek bez znaczenia i w zasadzie można też go nie czytać – jednych zainteresuje, innych nie, nic w tym złego czy też dobrego.
Spora część wątków na forum jest okołotematyczna – jeden mniej, jeden więcej;) co za różnica?
Czy ta wiadomość mnie zmartwiła? troszkę tak. Czy to się przekłada na codzienne fotografowanie? całkowicie nie.
Co w związku z tym? nic, życie toczy się dalej.
Bo informacja jest “tabloidowa”. Chwytliwy tytuł, a treść nie do końca odzwierciedla tytuł.
Zwłaszcza, że wahnięcia kursu akcji na dzisiaj nie przekładają się na estymat dywidendy, która ma być na poziomie zeszłorocznej.
Nie ukrywam, że zajrzałem do podanego przez Ciebie linka, ale za chwilę zweryfikowałem podane tam informacje w kontekście “kłopoty Nikona”. Mało kto to zrobi, a w świat posyłasz informację o kłopotach.
Zwłaszcza, że wahnięcia kursu akcji na dzisiaj nie przekładają się na estymat dywidendy, która ma być na poziomie zeszłorocznej.
Nie ukrywam, że zajrzałem do podanego przez Ciebie linka, ale za chwilę zweryfikowałem podane tam informacje w kontekście “kłopoty Nikona”. Mało kto to zrobi, a w świat posyłasz informację o kłopotach.
Po części masz rację, być może duża część zaklinowanego artykułu jest sporą dawką wróżbiarstwa. Nie wysokość ew. dywidend dla akcjonariuszy akurat mnie zainteresowała, lecz podany za Reutersem spadek notowań akcji.
Czy to dobra oznaka? kwestia przynajmniej do zastanowienia w kontekście branży jako takiej.
Olympus jeszcze lepiej;)
może rzeczywiście należy na to popatrzeć przez pryzmat “bata” i żółtej kartki za wpadki? zobaczymy za kilka miesięcy…
To sie dopiero okaże jeżeli np przestanie produkować puszki to się zmartwię. ;P
To kupisz używaną
bleee… nie lubię za bardzo macanych
To sie dopiero okaże jeżeli np przestanie produkować puszki to się zmartwię. ;P
To kupisz używaną
bleee… nie lubię za bardzo macanych
Wymagania, kurde…
Jak to, Nikon??? Przecież od lat słychać na forach, że to Pentax umiera…
To sie dopiero okaże jeżeli np przestanie produkować puszki to się zmartwię. ;P
Zauwaz ze to jest sprzezenie zwrotne. Akcje leca w dol bo wlasciciele sie ich pozbywaja a robia to dlatego ze czuja sie niekomfotrowo z nimi czyli np. mysla ze firma ma klopoty finansowe. Ale pozbywajac sie tych akcji jenoczesnie pograzaja sama spolke.
Teraz pytanie czy to akcjonariusze pograzaja Nikona na podstawie plotek czy Nikon dal im moze podstawy do zmartwienia w pierwszej kolejnosci. Obstawialbym za druga opcja bo Nikon ewidentnie nie wsluchuje sie w prosby swoich klientow juz od lat prowadzac polityke marketingowa kompletnie na wlasna reke. Nikon mysli ze sa jak Apple – ze maja grupe wyznaniowa i ze ich wyznawcy beda lykac to co dostana. Ale nawet w Apple ostatnio sie okazalo ze to nie firma tylko Steve Jobs mial swoich wyznawcow. Nikon nie ma nawet wlasnej “twarzy”. I prosze nie wspominac o Ashtonie
Pozdrawiam wszystkich udziałowców Nikona na forum.
Nikoniarzy nie mogących zasnąć w nocy w obawie, że jak się obudzą, to Nikon zniknie z rynku aparatów, uspokajam, że akurat w tej kwestii mogą spać spokojnie.
Nikon jako jedna z trzech firm na świecie (obok Canona i Leiki) ma dział foto na finansowym plusie, pozostali producenci na aparatach tracą. Fakt, że w przeciwieństwie do Canona, Nikon by bez aparatów nie przeżył, jest oczywiście problemem dla firmy, ale też gwarancją, że nie wpadną na pomysł, że np. “kserokopiarki nam wystarczą”. Nikon w tym roku potrafił zwiększyć dochody z kompaktów, co na umierającym rynku kompaktów jest niezłym wyczynem, niemniej to se ne vrati.
Jakieś wahnięcie kursów jest być może spowodowane korektą prognoz finansowych na następny rok. Nikon odróżowił nieco prognozy, ale nie bardzo widzę, jak miałoby to wpłynąć na los fotoamatora. Akcjonariusze na forum mogą się nadal martwić albo skorzystać z okazji i dokupić akcje, póki tanie.
Na rynku aparatów z wymienną optyką (czyli lustrzanki i bezlusterkowce) Nikon ma jakieś 36% udziałów, Canon koło 45%, Sony kilkanaście (głównie w bezlusterkowcach, które nadal nie mogą dobić do 30% udziału w rynku), a reszta to plankton. W tym kontekście pisanie, że Sony z Fuji zajęły jakieś miejsce, na które Nikon się już nie zmieści, jest niezłym, choć złośliwym żartem.
A tak kręcąc się koło wątku Nikona, a dokładniej jego produktów… a jeszcze dokładniej Nikona d600 zastanawia mnie, po przeczytaniu artykułu o złej sytuacji finansowej, problem z tym jego brudzeniem matrycy. Praktycznie wszędzie wiesza się na tym modelu psy i prawie przez ta nagonkę zrezygnowałem z zakupu. Jednak koniec końców 600tke kupiłem już kawał czasu temu i do dziś nie zauważyłem tego “efektu”. Fakt nie jestem sprzętowym onanem, który ogląda matrycę co rano pod mikroskopem elektronowym i tak jeszcze ze dwa razy do wieczora ale syf na matrycy potrafię rozpoznać w postaci anomalii na obrazie i mimo, ze obiektywy zmieniam baardzo często to i tak matryca nie była czyszczona od zakupu, czyli jakieś pół roku. Pisze jak jest, do dzisiaj syfu, ciapek, plamek nie stwierdzono. ponadto mam kilku znajomych i w realu i w necie, którzy posiadają to lusterko dłużej bądź krócej i u żadnego z nich problem taki nie wystapił

Ten problem miały tylko pierwsze partie aparatów i nawet chyba nie wszystkie.

Ten problem miały tylko pierwsze partie aparatów i nawet chyba nie wszystkie.
No właśnie… a teraz to się za nimi ciągnie. Osobiście uważam aparat za całkiem dobry jeśli chodzi o jakość fot, niestety szkoda, że wykonaniem nie dorównuje takim typom jak 300/700
Chyba już z nie będzie, moim zdaniem Nikon pokapował się że za wiele dobrego upakował w tak “tanim” sprzęcie jak d300 d700 przecież to były sprzęty, na owe czasy mające wszystko i to cenie jak by nie patrzeć przystępnej dość, najbliższy im byłby może d800 ale nie do końca (np półka cenowa). Nie siedzę za bardzo w nowinkach … nowinkami i trendami interesuje się głównie przed jakimś zakupem więc mogę się mylić, ale w cenie do 6 tysi około nie znajdzie się chyba nic z porządnym magnezowym korpusem, uszczelnione itp itd. kiedy zakupiłem d300 bylem pod wrażeniem tego wszystkiego, zakupując d700 miałem te same odczucia, kupując d600 mam niedosyt jakościowy ( chodzi o obudowę właśnie, bo z guzikologią można żyć całkiem dobrze ) d800 wchodził może i w rachubę ale wielkośc plików mnie przerażała poza tym ta cena…
- You must be logged in to reply to this topic.