Kto foci bociany? – miejscówka w okolicach Warszawy lub Olsztyna?

Witajcie, noszę się już od dłuższego czasu z pomysłem dokumentacji foto-filmowej życia bocianów. Taki “jeden dzień z życia przeciętnej bocianiej rodziny” Podstawowym problemem jest odpowiednia miejscówka, czyli taka z której widać byloby gniazdo co najmniej z jego poziomu a najlepiej troszkę z góry. Ogniskowa, którą dysponuję to 200 mm (FF), ale w grę wchodzi konwerter 1.4 lub 2x (niestety wypożyczenie płatne) Mieszkam w Warszawie, ale w grę wchodzi właściwie każda fajna miejscówka 100 km od Warszawy lub w okolicach Olsztyna (tam też mam bezpłatny nocleg u przyjaciela).

Będę też bardzo wdzięczny za pare słów o zwyczajach tych ptaków. Ostatnio obserwowałem trochę bociany w Nadbużańskim Parku Karobrazowym (okolice Broku), a gospodarze domów przy których są gniazda wspominali , że w przeciętny letni upalny dzień bociany aktywne są (przylatują do gniazda, odlatują, karmia młode itp) rano i wieczorem a w ciągu dnia odpoczywają w gnieździe. Ale spośród wszystkich gniazd, które były w okolicy bociany siedziały tylko w jednym, w pozostałych wypoczywały (?) w pionie.

To znaczy mnie siedzienie 20 godzin i obserwowanie gniazda nie przeszkadza , ale może przeszkadzać ludziom, z których gościnności bym korzystał (udostępnienie dachu, okna czy balkonu)

Jeżeli możecie pomóc piszcie Z góry dziękuję

pozdrawiam

Krzysztof

Edit: Już ponad 180 osob wyświetliło wątek, czyli jest szansa, że ktoś foci bociany