Który softbox reporterski kupić?

Witam wszystkich na forum, mam pytanie chce zakupić softbox reporterski o rozmiarach 60×60 i stoję przed dylematem jakiej firmy wybrać czy taki http://fripers.pl/product_info.php/info/p2211_Softbox-reporterski-60x60cm-z-gridem-i-maska-FreePower.html czy może OCTA – coś takiego http://fripers.pl/product_info.php/info/p2432_Firefly-Softbox-Reporterski-Octa-S-G-65cm.html z tym, że ten ma 65 cm zastanawiam się czym one się różnią poza kształtem? jakością wykonania? czy nie przejmować się i brać obojętnie który? co sądzicie, może ktoś z was posiada softbox z wymienionych powyżej firm? nie stać mnie na droższe softboxy reporterskie firmy lastolite czy westcott..

widać, że masz za dużo kasy do wydania

a serio – to raczej to drugie rozwiązanie i sam używam czegoś za 69 zł a nie za ponad 400 zł -> http://www.afe.pl/197.html

Obydwa które pokazujesz są bardzo fajne. Ja używam takiego, który jest podobny do tego pierwszego i jestem bardzo zadowolony.

Duży test tego typu akcesoriów był w wydaniu 12/2012. Żadne z rozwiązań nie przekroczyło 400 zł, a było naprawdę sporo dobrych pomysłów na modyfikację światła flesza reporterskiego.

To co poleca AC sprawdza się wystarczająco dobrze. Pamiętaj WolfInc, że jeśli potrzebujesz czegoś w plener, musi to być lekkie, proste w użyciu i możliwie tanie. Ja już trochę parasolek połamałem. Z tych co połamał AC pewnie by dało radę namiot cyrkowy zszyć. Szkoda kasy na wymyślne akcesoria.

dokładniej to 8-10 trasparentnych za 26 zł już mi się połamało (zawsze mam dwie w zapasie ze sobą) a jedna odfrunęła, bo fotografując na dachu zabetonowałem podstawę i celowo nie dokręcałem śruby mocującej pręt parasolki, bo wolę się pozbyć parasolki niż lampy

u mnie się sprawdza w zależności od okoliczności tranparentna oraz softbox – obie jako parasolki i jakoś nie wierzę, że ta za 430 zł da mi lepsze oświetlenie od tej mojej za 69 zł Mnie całkowicie wystarcza do tego co robię, ale ja to profi nie jestem – tak więc używam tanich ersatzów

Droższe nie zawsze znaczy lepsze ^^

Tak na szybko, w droge (na trase) to najczesciej zabieram ze soba cos podobnego:

http://www.afe.pl/200.html

Niby to to samo co zwykla, biala parasolka transparentna ale kontrola swiatla jest troche lepsza. Mam starsze lampy Nikon SB-24 i SB-26 i one maja naprawde mocne palniki ale jesli uzywasz czegos slabszego i stawiasz ten modyfikator w wiekszej odleglosci od fotografowanego obiektu to moze miec tez sens podklejenie czarnej powierzchni folia odblaskowa od srodka (nie probowalem sam). Mialbys wtedy mocniejsze ale miekkie swiatlo.
Zauwazylem ze jest teraz lekki szal na modyfikatory swiatla i jakkolwiek do pewnych konkretnych zastosowan potrzeba plastrow miodu, beautydishow i innych wyszukanych gadzetow to naprawde bardzo duzo mozna osiagnac uzywajac jedynie parasolek transparentnych, parasolek odblaskowych i kolorowych filtrow zelowych czyli minimalnymi kosztami. Mam znajomego ktory uzywa tylko parasolek i naprawde sporo z nich wyciska.

Że niby Wielki Mistrz Zakonu Okiełznanej Błyskawicy Andrzej von Car?!

ale chronią też od deszczu i już kilka razy się przydały

Niestety nie mialem przyjemnosci poznac Andrzeja ani tez innych Kolegow z forum. Mam nadzieje jednak ze wszystko przed nami

dokładnie tak

nigdy nie mów nigdy ostatnio wlazłem na kolegę z południa polski tam, gdzie się wzajemnie siebie nie spodziewaliśmy