Technika fotografowania
Przed paroma dniami zainspirowany artykułami w „DFV” kupiłem zestaw składający się ze statywu oświetleniowego, uchwytu parasolki i parasolki rozpraszającej (przepuszczającej światło). W artykule z listopada 2012 na str.71 podano że: „Nie zabiera zbyt wiele światła-spadek mocy w stosunku do gołego flesz wynosi około 0,3-0,7 EV”. Po przeprowadzeniu próby z moją lampą błyskową METZ 50AF-1 digital we współpracy z aparatem PENTAX K7D uzyskałem następujące wyniki: ISO 100, odległość „gołej” lampy od obiektu fotografowanego przy pełnej mocy lampy w trybie manual 1,2 m P32/180s zoom lampy 70 mm. Takie parametry zostały odczytane z wyświetlacza lampy. Po ustawieniu czaszy parasolki rozpraszającej w odległości 1,2 m od obiektu fotografowanego i zmontowaniu lampy błyskowej w odległości zalecanej podczas używania takiego zestawu (widać to również na zdjęciu w/w artykułu) musiałem otworzyć przysłonę obiektywu do wartości P9/180s (ISO 100 zoom lampy 70, do wyzwalania zestawu używałem kabla p-TTL), daje to spadek ekspozycji o około 3,3 EV. Interesuje mnie jak został zmierzony przez autora artykułu spadek ekspozycji zestawu z parasolką rozpraszającą. Wydaja mi się że lampa musiała być przysunięta do materiału z którego zrobiona jest parasolka.
Spadek ekspozycji mierzyłem światłomierzem do światła błyskowego przepuszczając światło lampy błyskowej ustawionej w trybie manualnym na 1/2 mocy (żeby nie zabić baterii) w odległości 2 metrów od lampy. Kąt rozbłysku palnika ustawiony był na 24 mm. 0,7 EV to różnica we wskazaniach światłomierza dla gołej lampy i dla lampy z modyfikatorem.
Będzie lepiej, czy gorzej?
A jest takie ustawienie?
W praktyce pokazuje 14 mm, ale w instrukcji jest napisane, że 12 mm jest możliwe (nie mam szkła szerszego niż 14 mm, żeby sprawdzić).
Ech Ci redakcyjni Canonierzy
Po odpowiedzi “autofokusa” przeprowadziłem próby na ustawieniu zooma lampy błyskowej na 24 mm i stwierdziłem że faktycznie spadek mocy lampy z parasolką mieści się w granicach 0,7-1 EV i powierzchnia świecenia jest znacznie większa, a o to w całej tej zabawie chodzi. Moje początkowe pytanie wynikało z błędnego założenia że lampa błyskowa ma największą liczbę szacunkową przy dłuższej ogniskowej zoom’u lampy.
Liczbę przewodnią. No tak jest. Ale to wynika nie z mocy lampy a z kąta rozbłysku. Im szerzej świecisz tym mniej światła przypada na jednostkę oświetlanej powierzchni. Dlatego producenci lamp zawsze podają liczbę przewodnią przy najwęższym kącie rozbłysku…
A parasolka zmienia kąt rozbłysku, bliżej mu do ustawienia na 24 mm, niż 200 mm
Na kursie
https://www.dfv.pl/warsztaty.html?id=1756
jest możliwość przećwiczenia tego wszystkiego w praktyce – szczerze zapraszam
Będzie lepiej, czy gorzej?
A jest takie ustawienie?
To moje ulubione ustawienie!
Zawsze, kiedy fotografuję w pomieszczeniu (zwłaszcza w małym pomieszczeniu, bo nie w katedrze), odwracam palnik lampy pod kątem pomiędzy kierunkami góra, tył, prawo. Potem wciskam przycisk lampy “zoom” i pokrętłem ustawiam 12 mm. Po prostu wydaje mi się, że w ten sposób uzyskam najlepsze rozproszenie światła. A poza tym przy ustawieniu manualnym, lampa nie zmienia co chwilę kąta świecenia, co zużywałoby baterie.
Nie.nowy tablet…
Poprostu czasem trace cierpliwosc i wyrozumiałość…
Tablet, utrata cierpliwości czy wyrozumiałości?
Jaki sens ma przepisywanie postów Yehooda sprzed 4 lat?
Jaki sens ma przepisywanie postów Yehooda sprzed 4 lat?
o matulu…no teraz to zaczynam się naprawde bać…gratuluję pamięci
- You must be logged in to reply to this topic.