Sprzęt
czy ta lampa będzie pasować do tego aparatu? Czy będzie można korzystać z wszystkich jej funkcji?
Tak, wszyskie lampy z oznaczeniem EX pasują do cyfrowych EOSów
Proponuję jednak kupić 430 ex II
różnice:
380EX- liczba przewodnia 38, pełny automat, synchr. z krótkimi czasami naświetalnia lub błysk “zwyczajny”, głowica obracana w jednej płaszczyźnie
420EX – liczba przewodnia 42, pełny automat, synchr. z krótkimi czasami naświetalnia lub błysk “zwyczajny”, możliwość pracy jako slave, głowica obracana w 2 płaszczyznach
Tak w ogóle to obecnie najlepszym wyjściem będzie: 430 ex II
Liczba przewodnia w lampie wynosi 43 dla ISO 100 i przy ogniskowej 105 mm. Pozwala to na osiągnięcie błysku o długości od 0.7 do 24.3 m, a w trybie FP od 0.7 do 12 m – obiektyw EF 50 mm f/1.4. Istnieje możliwość regulacji mocy błysku o 1/3 działki aby zwiększyć powtarzalność naświetlania.
Kąt rozsyłu błysku jest ustawiany automatycznie przez lampę w zakresie ogniskowych 24-105 mm. Flesz posiada nasadkę rozpraszającą , która w aparatach z pełną klatką małoobrazkową pokrywa zakres obiektywu już od 14mm.
Ruchoma głowica w pionie (+90 stopni) oraz w poziomi e (0-180 stopni w lewo i 90 stopni w prawo) pozwala w łatwy sposób zapanować nad światłem. Możemy ją tak ustawić, aby błysk odbijał się od sufitu, lub innego przedmiotu i padał na fotografowany motyw. Dzięki zastosowaniu błysku odbitego fotografowane przedmioty, osoby nie będą miały uciążliwych cieni, które bardzo często psują końcowy efekt zdjęcia.
Canon zastosował nowatorskie rozwiązanie, które rozpoznaje wielkość matrycy w aparacie i dopasowuje kąt błysku do jej wielkości. Jeżeli wykryje, że jest ona mniejsza od formatu 35 mm to wyzwoli błysk o odpowiednio węższym i silniejszym błysku.
Lampa błyskowa może wspierać AF w aparacie na odległości 7 m, dzięki czemu w trudnych warunkach oświetleniowych jest większe prawdopodobieństwo szybkiego ustawienia ostrości. AF lampy pokrywa wszystkie punkty AF (maksymalnie 9) , a efektywnych ich zasięg wynosi w punkcie centralnym 0.7-10 m, w punktach skrajnych 0.7-5 m.
Za pomiary światła odpowiada system E-TTL II, który przy obliczaniu mocy błysku pobiera dodatkowy parametr z obiektywu – odległość od fotografowanego obiektu. Informacja o temperaturze wyzwalanego błysku jest przekazywana z lampy do aparatu. Dzięki temu zdjęcia wykonane z użyciem 430EX II charakteryzują się wiernym odwzorowaniem kolorów. Funkcja ta działa tylko w trybie automatycznego balansu bieli lub ustawionego w aparacie w trybu lampa. Błysk w lampie można korygować w trybie ręcznym (w zakresie 1-1/64). Dzięki temu można tak dostosować moc flesza, aby nie było uciążliwych plam świetlnych.
Wykonana z metalu stopka poprawia sztywność zestawu lampa-aparat i zapobiega błędom w trakcie transmisji danych. Ulepszono też sposób blokowania lamy na sankach aby przyspieszyć jej montaż i demontaż.
Generalnie wszystkie lampy z oznaczeniem powyżej 420 mają możliwość pracy jako lampy podrzędny wyzwalane przez inne lampy sterujące nimi w trybie tzw. master (550ex i 580ex)
a jeśli zależy Ci bardziej na szybkim ładowaniu kondensatora w lampie to zdecydowanie używaną 580ex II
czy ta lampa będzie pasować do tego aparatu? Czy będzie można korzystać z wszystkich jej funkcji?
http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=3274
Ta lampa nie ma obrotowej głowicy, więc nie polecam. Jak nie masz zamiaru inwestować w wyższy model (finanse) to zobacz ofertę Nissina, miałem model 622 w wersji do Nikona (do Canona też jest) i jak na swoją cenę to całkiem sensowna błyskotka.
czy ta lampa będzie pasować do tego aparatu? Czy będzie można korzystać z wszystkich jej funkcji?
http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=3274
Ta lampa nie ma obrotowej głowicy, więc nie polecam. Jak nie masz zamiaru inwestować w wyższy model (finanse) to zobacz ofertę Nissina, miałem model 622 w wersji do Nikona (do Canona też jest) i jak na swoją cenę to całkiem sensowna błyskotka.
Nissin Di622 nie ma trybu FP/HSS (jak zwał tak zwał czyli brak synchro na krótkich czasach !
to już lepiej NISSIN Speedlite Di866 PROFESSIONAL MARK II która ma synchronizację z krótkimi czasami migawki – tylko, że cena już nie jest tak atrakcyjna i z tego co czytałem w testach – nissiny lubią prześwietlać foty w trybie bezprzewodowym.
czy ta lampa będzie pasować do tego aparatu? Czy będzie można korzystać z wszystkich jej funkcji?
http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=3274
Ta lampa nie ma obrotowej głowicy, więc nie polecam. Jak nie masz zamiaru inwestować w wyższy model (finanse) to zobacz ofertę Nissina, miałem model 622 w wersji do Nikona (do Canona też jest) i jak na swoją cenę to całkiem sensowna błyskotka.
Nissin Di622 nie ma trybu FP/HSS (jak zwał tak zwał czyli brak synchro na krótkich czasach !
to już lepiej NISSIN Speedlite Di866 PROFESSIONAL MARK II która ma synchronizację z krótkimi czasami migawki – tylko, że cena już nie jest tak atrakcyjna i z tego co czytałem w testach – nissiny lubią prześwietlać foty w trybie bezprzewodowym.
sądzisz, że koleżanka planuje zbudować kreatywny system oświetlenia? Takie coś to tylko w Nikon
Ta lampa nie ma obrotowej głowicy, więc nie polecam. Jak nie masz zamiaru inwestować w wyższy model (finanse) to zobacz ofertę Nissina, miałem model 622 w wersji do Nikona (do Canona też jest) i jak na swoją cenę to całkiem sensowna błyskotka.
Nissin Di622 nie ma trybu FP/HSS (jak zwał tak zwał czyli brak synchro na krótkich czasach !
to już lepiej NISSIN Speedlite Di866 PROFESSIONAL MARK II która ma synchronizację z krótkimi czasami migawki – tylko, że cena już nie jest tak atrakcyjna i z tego co czytałem w testach – nissiny lubią prześwietlać foty w trybie bezprzewodowym.
sądzisz, że koleżanka planuje zbudować kreatywny system oświetlenia? Takie coś to tylko w Nikon
Masz zaległości w systemie Canona
cytat:
“Sterowanie pracą lampy bezprzewodowej. Zintegrowany kontroler bezprzewodowych lamp błyskowych Speedlite i technologia Easy Wireless umożliwiają sterowanie błyskiem lamp bezprzewodowych bez konieczności stosowania dodatkowych akcesoriów.
Canon 600D podobnie jak wcześniej modele 60D i 7D posiada wbudowany sterownik umożliwiający zdalne kontrolowanie grupy lamp Speedlite. Warto zatem omówić nieco szerzej tę funkcjonalność. W nowym EOS-ie ustawienia bezprzewodowego sterowania zostały nieco zmodyfikowane. W pierwszej kolejności, chcąc użyć tej funkcji musimy wybrać pomiędzy łatwym a niestandardowym fotografowaniem z bezprzewodową lampą błyskową. W pierwszej opcji, tryb błysku ustawiony jest na E-TTL II i niezależnie od tego z ilu lamp korzystamy, moc błysku sterowana jest w pełni automatycznie. Istnieje jednak możliwość skorzystania z kompensacji ekspozycji lampy błyskowej w zakresie od −2 EV do 2 EV z krokiem 1/3 EV. Użytkownik może również ustawić numer kanału. Po wybraniu opcji niestandardowe, odblokowują się dodatkowe ustawienia. Po pierwsze możemy wybrać tryb błysku pomiędzy E-TTL II a Manual flash. W trybie E-TTL II dostępne są trzy ustawienia bezprzewodowego błysku:
Wyzwalanie lampy wbudowanej i jednej grupy lamp zewnętrznych. Dostępna jest regulacja stosunku mocy błysku: 8:1, 4:1, 2:1 lub 1:1 plus wartości pośrednie oraz korekta ekspozycji od −2 do +2 ze skokiem 1/3 EV.
Brak wyzwalania wbudowanej lampy i korzystanie tylko z zewnętrznych lamp ustawionych w dwóch grupach A i B w następujący sposób:
Wszystkie – lampy wyzwalane są ze stałą mocą regulowaną za pomocą korekty ekspozycji, przy czym korygujemy o stałą wartość obie grupy lamp.
(A: – określić można proporcje błysku między dwiema grupami A i B w zakresie od 8:1 do 1:8. Dodatkowo można regulować kompensację błysku dla tych dwóch grup.
Wyzwalanie wbudowanej lampy i grup lamp zewnętrznych. Możliwości ustawień grup A i B są takie jak w punkcie powyżej, tyle że dochodzi możliwość osobnego korygowania ekspozycji dla lampy wbudowanej. Korekcja w tym jak i w poprzednich przypadkach odbywa się w zakresie ±2 EV.
W trybie Manual flash dostępne są dwa ustawienia bezprzewodowego błysku:
Korzystanie tylko z zewnętrznych lamp błyskowych, które można ustawić maksymalnie w dwóch grupach A i B. Dostępne są wówczas ustawienia:
Wszystkie – można ustawić ręcznie moc wszystkich lamp jednocześnie,
(A: – moc błysku każdej grupy można ustawić osobno,
Korzystanie z lamp zewnętrznych i lampy wbudowanej. Opcje dotyczące ustawień grup A i B są takie jak w punkcie powyżej, tyle że dochodzi możliwość osobnego ustawienia mocy dla lampy wbudowanej.
BTW – ew można pójść też w stronę Yongnuo YN-568EX E-TTL HSS http://allegro.pl/lampa-yongnuo-yn-568ex-e-ttl-hss-canon-nowosc-i3069075536.html
Od razu napiszę, że zakup lampy błyskowej o małej mocy błysku, bez obracanego w dwóch płaszczyznach palnika i bez HSS zemści się okrutnie przy pierwszych fotach w ciemnym pomieszczeniu oraz na dworze w słoneczny dzień ^^
zrobi jak uważa
(^^^)
ja bym doradzał Yongnuo YN-568EX E-TTL HSS
^^
można wydać głupio, szybko i bezsensownie posiadane pieniądze a można zapytać innych co tym sądzą i przemyśleć, czy warto…
sam się zastanawiam, czy nie bez sensu piszemy, bo pytanie brzmiało czy 380x będzie współpracować z 600D i tu już widzę zdecydowanie zakupu – całkowicie bezsensowne w chwili gdy 600D ma wbudowany bezprzewodowy sterownik i podobnie jak ja w 7D przy zakupie lampy współpracującej z aparatem w trybie lampy podrzędnej “SLAVE” mogłaby ustawić zewnętrzną lampę poza aparatem – a co to daje chyba nie muszę tłumaczyć ^^
ps.
Alicja zdecydowała się na jednak 600D
Dobrze, że nie pracujesz w salonie Fiata, bo byś każdemu klientowi polecał Ferrari albo Maybachy
)))))))))
Yongnuo polecam ^^ z małym zastrzeżeniem – transmiter bezprzewodowy YONGNUO ST-E2 Speedlite nie działa z 5D III mark – zapewne kwestia uaktualnienia softu, ale nie ma portu USB i tu jest problem – lepszym wyborem są pixell kingi.
ps. (sorki za prywatę
czy muszę wysłać kupon jak mam prenumeratę i dostaję numery z kuponem?
ps.2 mała prośba o miejsce – kasuję zdjęcia
czy ta lampa będzie pasować do tego aparatu? Czy będzie można korzystać z wszystkich jej funkcji?
http://forum.optyczne.pl/viewtopic.php?t=3274
Ta lampa nie ma obrotowej głowicy, więc nie polecam. Jak nie masz zamiaru inwestować w wyższy model (finanse) to zobacz ofertę Nissina, miałem model 622 w wersji do Nikona (do Canona też jest) i jak na swoją cenę to całkiem sensowna błyskotka.
Nissin Di622 nie ma trybu FP/HSS (jak zwał tak zwał czyli brak synchro na krótkich czasach !
to już lepiej NISSIN Speedlite Di866 PROFESSIONAL MARK II która ma synchronizację z krótkimi czasami migawki – tylko, że cena już nie jest tak atrakcyjna i z tego co czytałem w testach – nissiny lubią prześwietlać foty w trybie bezprzewodowym.
Nissina Di866 do Canona zdecydowanie nie polecam. Miałem Mark I i Mark II i w obydwu przy odbijaniu błysku było bardzo kiepsko z powtarzalnością. Przy dokładnie tych samych ujęciach (statyw, bez zmiany jakichkolwiek parametrów, odpowiedni czas na naładowanie lampy i.t.p.) różnica w sile błysku przekraczała 1 EV. Próbowałem na dwóch korpusach- 50D i 7D, na obydwu to samo. Kupiłem w końcu 580 EX i problemy przeszły, jak ręką odjął.
Ale ja już mam 380 ex i kupuję aparat. Zastanawiam się czy do Canona 600d będzie pasować.
P.S. – zdecydowałam się na 600d – dla mnie jest wystarczający a o ponad 1000zł tańszy niż 60d. Do tego dokupię sigmę 17-70 i gites.
Zastanawiam się tylko czy sprzedawać obiektywy dotychczasowe – 18-55 (nówka) i 28-80. Który z nich jest lepszy? Może sprzedam obydwa bo znając życie będę korzystać już tylko z sigmy 17-70 i Canona 75-300 (choć nawet ten pierwszy jest duży).
Będzie – pisałem o tym już na początku ^^
nie zmienia to faktu, że ta lampa nie będzie dużo lepsza od wbudowanej i sugerowałbym wykorzystać możliwości aparatu kupując lepszą lampę, która będzie mogła być wyzwala bezprzewodowo z aparatu w trybie “slave” (o tym też pisałem wyżej). To, że silnik od syreny da się przełożyć do BMW nie zmienia faktu, że będzie zabieg to bezsensowny
3:)
600D ok
sigma 17-70 nie OK, bo sumarycznie canonowskie 18-55 is (bez IS też) są całkiem przyzwoite. Sumarycznie niewiele zyskasz poza wydaniem kasy.
patrz wyżej…
z drugiej strony nie widzę żadnego sensu pakowania się z jednego amatorskiego zooma w drugi
(^^^)
zdecydowanie bardziej rozsądne byłoby wydanie tej reszty kasy na jakąkolwiek jasną stałkę w sensie sigmy 30 mm f/1,4 (lub 50 mm f/1.4), którą zrobisz wszystko, ale to tylko sugestia…
ps.
przemyśl to o czym pisałem, bo warto wykorzystać możliwości aparatu, który kupujesz
No to jestem b. ciekawa opinii pozostałych. Oczywiście wolę mieć w kieszeni 1800zł, które trzeba zapłacić za Sigmę ale czy naprawdę te obiektywy się nie różnią specjalnie. Sądziła (i tak też w sumie czytałam), że różnica jest wielka co zresztą logiczne skoro Canon 18-55 kosztuje 250zł…
po przymknięciu obu do f/4 większych różnic nie będzie -> http://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=763&Camera=474&Sample=0&FLI=0&API=1&LensComp=713&CameraComp=474&SampleComp=0&FLIComp=0&APIComp=2 (trzeba najechać myszką – a strzałka u góry pokazuje z jakiego obiektywu jest fota)
jeśli jednak uważasz, że uda Ci się Sigmą 17-70 zrobić lepsze zdjęcia – to nie będę z tym polemizował
a w to, co napiszą użytkownicy tej sigmy radzę wierzyć z małym przymrużeniem oka – punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia
3:)
podepnij sobie jednak kiedyś jasną stałkę typu 30 mm f/1,4 / 50 mm f/1,4 porób foty na f/1.4 – 2.0 i zobaczysz różnicę
^^
- You must be logged in to reply to this topic.