Uwagi do serwisu www.dfv.pl
Poruszona kwestia ma wprawdzie sens, ale ma też zupełnie inny wymiar. Mamy bowiem kategorie: “Przyroda”, “Zwierzęta”, “Owady” i do tego “Makro”. Ale od końca. Prawdziwej (z definicji) makrofotografii prawie tu nie ma. Bardzo nieliczni pokazują temat sfotografowany w skali 1:1 lub większej. Pojęcie “makro” bardzo się zdewaluowało i popełzło już daleko poza granice definicji i nawet przyzwoitej tolerancji. Spotykałem różne próby redefiniowania makrofotografii, ale są one kontrowersyjne. Jedynym sensownym pojęciem jest „fotografia zbliżeniowa”. Zawodowcy czasem ją stosują, spotykana jest nawet w podręcznikach, ale wśród amatorów nie ma ona powodzenia.
A teraz do owadów – a gdzie podziały się pajęczaki? W tym zestawieniu pająki zginęły. Ale pająki i owady to przecież zwierzęta. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, żeby motyla umieścić w kategorii „Zwierzęta”. Ale przecież to wszystko jest przyrodą (ożywioną, bo jest jeszcze przecież nieożywiona). Fotografuję ostatnio inkluzje owadów i pająków w bursztynie. Zwierzęta te są martwe od 40 mln lat. Ale sam bursztyn należy do przyrody nieożywionej. To jak – zaliczylibyśmy je do przyrody (której?), zwierząt, owadów czy makro?
Konkluzja: twórcy kategorii zrobili co zrobili i korygowanie tego nie miało sensu od samego początku, chociaż miałem taką chęć. Pozwolili zatem na dość swobodne traktowanie wstawiania zdjęć do omawianych kategorii. I niech tak już zostanie.
- You must be logged in to reply to this topic.