Sprzęt
Troszkę zainspirowany publikacją u konkurencji (lepszy rydz niż nic ) zakładam wątek o mitycznym bokehu.
Kwestia ta przewija się czasem w komentarzach, pojawiają się nawet podziały tegoż (słynny cebulkowy;)), część z nas zwraca na niego uwagę, potrafi się nim zachwycić lub znienawidzić, w zależności od …no właśnie, od czego?
Mnie osobiście zachwyca bokeh Zeissa 50 1.4, na tyle, że od dłuższego czasu myśl o zakupie tegoż męczy mnie okrutnie.
Niektórzy idą dalej i modyfikują z jego powodu obiektywy (http://www.palecwnosie.com).
Co myślicie? Czy bokeh to równie mistyczne pojęcie, jak ogólnie pojęta plastyka? Warto za nim gonic? Które szkła w danym systemie warte są uwagi?
Chętni do dyskusji mile widziani:)
a dzięki – szukałem, ale widać słabo
Trochę Grzegorzu pytanie z serii który aparat jest najlepszy
jednemu podoba się taki drugiemu inny. Jak przejrzysz sample z różnych szkieł to sam ocenisz czy warto taką a taką kwotę wydać. Ja ostatnio coraz mniejszą uwagę przykładam do rozwodzenia się nad bokehem. Są całe masy fotgrafów, których galerie to popis fantazyjnych rozmyć. Tylko to jak słodycze, jak za dużo zjesz to nudności grożą
Trochę tak, ale tego tematu jeszcze nie przerabiałem
Na razie gmerałem na Pixel Peeper, poszukam jeszcze.
Dzięki:D
pogmeram, popatrzę – jest szansa, że odchoruję i organizm się uodporni
Co myślicie? Czy bokeh to równie mistyczne pojęcie, jak ogólnie pojęta plastyka? Warto za nim gonic? Które szkła w danym systemie warte są uwagi?
Roznice niewatpliwie sa ale mysle ze podstawowa kwestia to zadac sobie pytanie czego tak naprawde chcesz i czy jest Ci to potrzebne tak bardzo. Nasuwa mi sie troche analogia z dzieckiem ktore bardzo chce dostac jakis prezent pod choinke lub na urodziny po czym dostaje go, bawi sie przez trzy dni i rzuca w kat.
Jesli masz okreslony styl ktory wymaga takiego a nie innego rodzaju rozmyc to pewnie pogon za tym ma wiekszy sens. Jesli traktujesz to bardziej jako kaprys to mysle ze mozesz pocwiczyc silna wole i zaoszczedzic troche pieniedzy
Co myślicie? Czy bokeh to równie mistyczne pojęcie, jak ogólnie pojęta plastyka? Warto za nim gonic? Które szkła w danym systemie warte są uwagi?
Roznice niewatpliwie sa ale mysle ze podstawowa kwestia to zadac sobie pytanie czego tak naprawde chcesz i czy jest Ci to potrzebne tak bardzo. Nasuwa mi sie troche analogia z dzieckiem ktore bardzo chce dostac jakis prezent pod choinke lub na urodziny po czym dostaje go, bawi sie przez trzy dni i rzuca w kat.
Jesli masz okreslony styl ktory wymaga takiego a nie innego rodzaju rozmyc to pewnie pogon za tym ma wiekszy sens. Jesli traktujesz to bardziej jako kaprys to mysle ze mozesz pocwiczyc silna wole i zaoszczedzic troche pieniedzy
Święta prawda!
Ewentualnie możesz kupić zabawkę, pobawić się, ale zamiast rzucenia w kąt – po prostu sprzedać. Ktoś inny też będzie mógł się pobawić
uwielbiam takie teksty;)
powiedzmy jednak, że próbuję na razie ustalić, czy jest mi to potrzebne, czy zabawa z bokehem może mieć dla mnie znaczenie, czy warto temat podrążyć.
Trochę czasu zostało, list do Św.Mikołaja będę pisał końcem listopada, więc jeśli ktoś jest chętny podyskutować merytorycznie, to zapraszam
Cóż mogę napisać?
Jestem wielkim fanem pięknie rozmytego tła. Szczególnie na zdjęciach innych
Ale nie zamierzam w tym względzie ponosić absolutnie żadnych nakładów finansowych.
Bokeh jest u mnie na ostatniej pozycji przy ocenie obiektywu.
to jedna strona medalu; druga jest taka, że są tacy, którzy w pogoni za idealnym bokehem modyfikują obiektywy.
ja też nie, dlatego wolę podyskutować – jest m.in. szansa, że w trakcie dyskusji jakoś mi przejdzie
osobiście myślę, że bokeh i HDR trzeba przechorować, jak świnkę w dzieciństwie – organizm się uodporni i ma się spokój
chyba, że…grzebiąc w temacie doszedłem na razie do wniosku, że w kwestii bokehu przewagę mają tzw. “stare” obiektywy, nowe konstrukcje w pogoni za rozdzielczością, kontrastem, itd. straciły nieco w tym zakresie. Czy tak jest rzeczywiście?
nieuchwytny parametr “ładności”
na poważnie – jak napisałem na początku, temat wzbudził artykuł o pasjonacie, który modyfikuje stare obiektywy, nie małym zresztą kosztem, dla uzyskania jak najciekawszego bokehu. Skoro tak, widać nowe konstrukcje nie nadążają.
Mogę się jednak mylić-wszak wszystko kwestią gustu
Tu masz “bokehowe” szkło, taniej niż Zeiss.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=720689981284985&set=gm.474530056007540&type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=720689981284985&set=gm.474530056007540&type=1&theater
a dzięki – kto wie, jak mi samo nie przejdzie…
znalazło się rozwiązanie – mam przecież w domu Zorkę-4 z obiektywem Jupiter-8; nabędę adapter do Canona i zobaczę, czy starczy mi zdrowia do zabawy manualnym obiektywem, przy okazji zobaczę, jaki ma bokeh
P.S. nic z tego – Jupiter ma gwint M39, dodatkowo część obiektywu wsuwa się do wewnątrz korpusu przy ostrzeniu – ślepa uliczka
to tylko Twoje zdanie i niech takim zostanie….
większość fotografów wie i potrafi wykorzystać zarówno w plenerze, jak i w studio odpowiednie szkła i akcesoria oraz dobrać GO właściwą do wykonanego zdjęcia
znalazło się rozwiązanie – mam przecież w domu Zorkę-4 z obiektywem Jupiter-8; nabędę adapter do Canona
A Zorka-4 gryzie przy robieniu zdjęć?
miało być tanio, sam mówiłeś
to tylko Twoje zdanie i niech takim zostanie….
większość fotografów wie i potrafi wykorzystać zarówno w plenerze, jak i w studio odpowiednie szkła i akcesoria oraz dobrać GO właściwą do wykonanego zdjęcia
Oczywiście, że moje zdanie. Tobie również proponuję mówić o swoich doświadczeniach a nie większości fotografów.
wiem, wiem…żal co nieco ściska, ale nie dałem rady, zarobiony ostatnio jestem jak przysłowiowy koń w westernie
wiem, wiem…żal co nieco ściska, ale nie dałem rady, zarobiony ostatnio jestem jak przysłowiowy koń w westernie
Wiem coś o tym. W sobotę byłem w Warszawie. Pociąg-8h szkolenia-pociąg. Jupiter dostał zadyszki jeszcze w Wielkopolsce i nie zdążył na pociąg. Może za rok się uda, a może troszkę wcześniej?
BTW, odszczekuję!. Te paskudne refleksy są sprawką maleńkiego ubytku farby w leciwych pierścionkach.
Chłopaki,co powiecie na takie cóś: Takumar smc 50 1.4?
Sam sobie powiedz ))
http://www.pbase.com/carpents/nlsr2m9smctak
A tak w ogóle to powiedz, co Ty chcesz tym obiektywem głównie robić? Street, portrety, makro czy jeszcze coś innego?
wiem, wiem…żal co nieco ściska, ale nie dałem rady, zarobiony ostatnio jestem jak przysłowiowy koń w westernie
Wiem coś o tym. W sobotę byłem w Warszawie. Pociąg-8h szkolenia-pociąg. Jupiter dostał zadyszki jeszcze w Wielkopolsce i nie zdążył na pociąg. Może za rok się uda, a może troszkę wcześniej?
BTW, odszczekuję!. Te paskudne refleksy są sprawką maleńkiego ubytku farby w leciwych pierścionkach.
następną razą daj znać, że jedziesz do Wawy-chociaż piwo wypijemy w biegu;-)
Sam sobie powiedz ))
http://www.pbase.com/carpents/nlsr2m9smctak
A tak w ogóle to powiedz, co Ty chcesz tym obiektywem głównie robić? Street, portrety, makro czy jeszcze coś innego?
Kaśka kazała mi ćwiczyć portretowanie Żonki, no i oczywiście zależy mi na nowej zabawce;-)
pow.70mm dobrze mi się foci 70-200 i na razie styknie:-)
pow.70mm dobrze mi się foci 70-200 i na razie styknie:-)
Ja też byłem zadowolony z 70-200, tylko 1,5 kilo w plecaku zaczęło mnie nieco irytować
pow.70mm dobrze mi się foci 70-200 i na razie styknie:-)
Ja też byłem zadowolony z 70-200, tylko 1,5 kilo w plecaku zaczęło mnie nieco irytować
śliski temat-skończymy na evilu;-)
i to jest słuszny kierunek;-) muszę jeszcze modelkę przekonać do dłuuugiej współpracy:-)
to jasne, ale chętnie się dowiem o samym istnieniu pewnych szkieł
to jedna strona medalu; druga jest taka, że są tacy, którzy w pogoni za idealnym bokehem modyfikują obiektywy.
Są też tacy, którzy są gotowi żywcem się pokroić, żeby udowodnić, że słoik A jest lepszy od słoika B, ponieważ A ma 47lpm, zaś B jedynie marne 46
to jedna strona medalu; druga jest taka, że są tacy, którzy w pogoni za idealnym bokehem modyfikują obiektywy.
Są też tacy, którzy są gotowi żywcem się pokroić, żeby udowodnić, że słoik A jest lepszy od słoika B, ponieważ A ma 47lpm, zaś B jedynie marne 46
pewnie tak, ale nie w tym rzecz – przeczytaj przy jakiejś okazji artykuł w ostatnim DCP, ja jestem naprawdę pod wrażeniem zaangażowania w temat.
po części pewnie tak, skoro decyduje się na rozprucie obiektywu i dokonanie oczekiwanych zmian.
Może to nie zjawisko powszechne, ale może tacy autorzy skupiają się wyłącznie na bokehu i on jest tematem przewodnim?
Skoro już padły te słowa, to może napiszę, że w moich obiektywów najbardziej podoba mi się bokeh 50-tki f/1,4
Jestem z niej bardzo zadowolony. Dokupiłem nawet filtr szary, żeby móc focić nawet kiedy jest bardzo jasno
po części pewnie tak, skoro decyduje się na rozprucie obiektywu i dokonanie oczekiwanych zmian.
Może to nie zjawisko powszechne, ale może tacy autorzy skupiają się wyłącznie na bokehu i on jest tematem przewodnim?
I to właśnie jest problem Ile można oglądać zdjęcia bokehu?
No jak to? Całą wieczność ;P
https://dfv.pl/gallery/members/wzrokowiec.html?g2_itemId=4045347&&g2_page=2
No jak to? Całą wieczność ;P
https://dfv.pl/gallery/members/wzrokowiec.html?g2_itemId=4045347&&g2_page=2
Rzeczywiście, pasjonująca fotografia. Aż dziw, że Gursky nie poprosił jeszcze o warsztaty u twórcy
No jak to? Całą wieczność ;P
https://dfv.pl/gallery/members/wzrokowiec.html?g2_itemId=4045347&&g2_page=2
Rzeczywiście, pasjonująca fotografia. Aż dziw, że Gursky nie poprosił jeszcze o warsztaty u twórcy
Dziw nad dziwy ))))))))
po części pewnie tak, skoro decyduje się na rozprucie obiektywu i dokonanie oczekiwanych zmian.
Może to nie zjawisko powszechne, ale może tacy autorzy skupiają się wyłącznie na bokehu i on jest tematem przewodnim?
I to właśnie jest problem Ile można oglądać zdjęcia bokehu?
a ile można zjeść czekolady? jednego muli po jednej kostce, a drugiemu 5 kilo jest mało;) pytanie lekko filozoficzne i bez prawidłowej odpowiedzi
Może to nie zjawisko powszechne, ale może tacy autorzy skupiają się wyłącznie na bokehu i on jest tematem przewodnim?
I to właśnie jest problem Ile można oglądać zdjęcia bokehu?
a ile można zjeść czekolady? jednego muli po jednej kostce, a drugiemu 5 kilo jest mało;) pytanie lekko filozoficzne i bez prawidłowej odpowiedzi
Bo dyskusja nad bokeh jest sama w sobie filozoficzna
a ile można zjeść czekolady? jednego muli po jednej kostce, a drugiemu 5 kilo jest mało;) pytanie lekko filozoficzne i bez prawidłowej odpowiedzi
Bo dyskusja nad bokeh jest sama w sobie filozoficzna
w dużej części tak – ale jak przyjemnie mija czas
Być może popsuję Wam zabawę, ja konkretnie w sprawie portretów, o czym była mowa na początku wątku. Do APS-C (patrz stopka) miałem 50, ale potem kupiłem 2,8/85 i uważam, że jest optymalny do portretów, 50 była dla mnie za szeroka. Oba Sony, tanie i plastykowe, ale chyba jestem mało wymagający, lubię robić zdjęcia a nie grzebać sią w lph itd.
absolutnie nie, nie krępuj się jakby co
ja też lubię robić zdjęcia, a ponieważ to dla mnie zabawa, to przyszedł i czas na zabawy z bokehem.
Dwa ostatnie zdjęcia w mojej galerii są robione tą 85, jedno 30, więc możesz sprawdzić jak wyszło. To nie ma być promocja ani sposób, jak podwyższyć sobie oglądalność, tylko przyjazne zaproszenie w temacie
no ładne kwiatki magnolie podobają mi się
Sewo, 85mm mam już w 70-200; tak wiem – trochę waży , ale na razie nie chcę dublować ogniskowych i kupować większego plecaka. Po ostatnich porządkach mam w plecaku miejsca akurat na zgrabną 50-tkę, będzie komplet i pełna zabawa.
po części pewnie tak, skoro decyduje się na rozprucie obiektywu i dokonanie oczekiwanych zmian.
Może to nie zjawisko powszechne, ale może tacy autorzy skupiają się wyłącznie na bokehu i on jest tematem przewodnim?
I to właśnie jest problem Ile można oglądać zdjęcia bokehu?
Wiesz co Jacku? Ja mogę zadać pytanie: ile można oglądać dziewczyny w krzakach;) Każdy lubi co innego, więc takich co lubią bokeh też pewnie się kilku znajdzie, ja tez lubię, np bardziej niż dziewczyny. Nie wiem dlaczego;)
Może to nie zjawisko powszechne, ale może tacy autorzy skupiają się wyłącznie na bokehu i on jest tematem przewodnim?
I to właśnie jest problem Ile można oglądać zdjęcia bokehu?
Wiesz co Jacku? Ja mogę zadać pytanie: ile można oglądać dziewczyny w krzakach;) Każdy lubi co innego, więc takich co lubią bokeh też pewnie się kilku znajdzie, ja tez lubię, np bardziej niż dziewczyny. Nie wiem dlaczego;)
Chyba źle mnie rozumiesz Jolu Bokeh to cecha obiektywu, sposób rysowania, więc prezentowanie go to sztuka dla sztuki chyba. Jeżeli poza nim nic w zdjęciu nie ma. Owszem, jako sposób rozmycia tła jest pewnie istotny w jakimś tam stopniu. No ale dobrze jak zdjęcie prócz tła ma jeszcze jakiś motyw główny, niekoniecznie dziewczyna
Ja wcale nie rozpatrywałam, że zdjęcie może nie mieć innej wartości oprócz tła:) Zresztą nie mam nic przeciwko dziewczynom, nie zrozum mnie źle, one też ładnie będą wyglądały z bokehem. Myślę, że wszystkiego można spróbować i chętnie popatrzę na poczynania Grzegorza, bo ze swoich w tym względzie jeszcze za bardzo zadowolona nie jestem. Przyznam, że podobają mi się efekty bokeh, zwłaszcza na zdjęciach przyrodniczych.
No nieźle, jeszcze nie zacząłem, aż już się pojawia presja wyniku
No nieźle, jeszcze nie zacząłem, aż już się pojawia presja wyniku
Sam chciałeś. Kup adapter C-H to Ci Zeissa pożyczę ))
No nieźle, jeszcze nie zacząłem, aż już się pojawia presja wyniku
Sam chciałeś. Kup adapter C-H to Ci Zeissa pożyczę ))
Super!!! tylko co to jest ten adapter C-H? adapter m42 pod Canona?
No nieźle, jeszcze nie zacząłem, aż już się pojawia presja wyniku
Oj, jaka tam presja, zwyczajna życzliwa ciekawość
dzięki! ruszam na poszukiwania adapterka, po osiągnięciu sukcesu się odezwę (i przy okazji popracuję na rzeźbą, no, no… )
Hmmm, ja też mam 80 w Zeissie (+/-) ale zdecydowałem się na dublowanie. Zazwyczaj bywa tak, że my amatorzy zaczynamy od spacerzooma, potem coś szerokiego, chwila zaćmienia umysłu i kupujemy rybkę. Następnie przychodzi otrzeźwienie i kupujemy stałki, dublując ogniskowe, ale ten bokeh, ten bokeh .
I trzeba kupić większy plecak lub pomyśleć przed wyjściem lub wyjazdem, co się przyda a co zostawić w domu. Potem w na miejscu najbardziej brakuje tego szkła, które zostało w domu .
hmmm…rybka mnie na razie ominęła, zaczynam się martwić
no właśnie, od razu tu przeskoczyłem
faktycznie, najlepiej wszystko mieć w plecaku i niczego nigdzie nie zostawiać (chyba, że statyw )
Taaaa, a potem stoimy z plecakiem pełnym słoików w szczerym polu i jak idioci szukamy jakiegoś kawałka muru, bo jednak fajnie by było te piękne chmury troszkę rozmyć długim czasem migawki…
Taaaa, a potem stoimy z plecakiem pełnym słoików w szczerym polu i jak idioci szukamy jakiegoś kawałka muru, bo jednak fajnie by było te piękne chmury troszkę rozmyć długim czasem migawki…
no dobra…statyw też zabieramy
zabieramy, tylko nie można go później nigdzie zostawić nawet na chwilkę, bo zniknie i trzeba nowy kupować
Najlepszym rozwązaniem jest statyw i monopod, statyw na nocne a w ciągu dnia wystarcza monopod i siła woli. Ale Piotr mówił, że jest taki statyw, co się wykręca nogę i jest od razu monopod. Monopod przydał się w Toskanii, przyleciał facet i krzyczy No tripod!!! a ja mówię: umiesz liczyć? Licz nogi, uno, … ? To jest unopod! I odszedł ….
Zapytałem się kiedyś jednego Makaroni czy umie liczyć po włosku? Jeden włosek, dwa włoski…
Co do tripodów z funkcja monopodu jest ich trochę; choćby Benro Travel Angel, czy statywy Triopo.
zabieramy, tylko nie można go później nigdzie zostawić nawet na chwilkę, bo zniknie i trzeba nowy kupować
Jolu, z autopsji? Ale ktoś Ci zgwiździł, czy zostawiłaś i nie wiesz gdzie?
Z autopsji, oczywiście;) Mąż za mną nosił i postawił w szatni w muzeum dosłownie na sekundę, po chwili już go nie było, statywu oczywiście;)
Jolu, z autopsji? Ale ktoś Ci zgwiździł, czy zostawiłaś i nie wiesz gdzie?
Z autopsji, oczywiście;) Mąż za mną nosił i postawił w szatni w muzeum dosłownie na sekundę, po chwili już go nie było, statywu oczywiście;)
ano chybi Speedy Gonzales to musiał być
z tego, co pamiętam to Gonzales zadziałał w Wiedniu
To było w Dreźnie, ale być może on to był winowaty:)
Przyjechał w końcu Takumar 50 1.4 (wyhaczyłem prawie nówkę nieśmiganą na alledrogo), jeszcze adapter i można zacząć nową zabawę
Pierwsze wrażenie – kiedyś jakby chyba ładniejsze szkiełka robili
kto wie, co mi jeszcze do głowy przyjdzie
kto wie, co mi jeszcze do głowy przyjdzie
A zresztą co ja gadam ) Przecież to m42, więc zenity, praktiki bez adaptera
no właśnie:) niedawno, jak łaziłem sobie z aparatem podszedł do mnie pewien jegomość, lekko “zmęczony” i mówi, że skoro fotografuję, to on ma dla mnie taniego Zenita TTL – że też nie skorzystałem…
Pierwsze wrażenie – kiedyś jakby chyba ładniejsze szkiełka robili
ciekawe, która wersja
bo ja mam Super-Takumara z powłokami jednowarstwowymi, choć wiem, że zdarzały się Super-Takumary z powłokami wielowarstwowymi produkowane w okolicach 1971 roku
https://www.dfv.pl/gallery/members/ac.html?g2_itemId=3643618&g2_page=8
Super-Multi-Coated i SMC jak nazwa wskazuje posiadały już powłoki wielowarstwowe i te same 7 soczewkowe konstrukcje optyczne
generalnie wszystkie Takumary 50/f1.4 co do ostrości, to rysują ostro dopiero od f2.8 ( w centrum kadru) w odróznieniu od np. canona FD 50 f/1.4, który jest ostry już na pełnym otwarciu
https://dfv.pl/gallery/members/ac.html?g2_itemId=4287857&&g2_page=2
gdybyś czytał to, co pisałem o M42 w wątkach o EVILACH BYĆ MOŻE doczytałbyś również to, że takumary zapewniają solidną dawkę promieniowania http://if.pw.edu.pl/~sala/papers/Obiektywy.pdf
Pierwsze wrażenie – kiedyś jakby chyba ładniejsze szkiełka robili
ciekawe, która wersja
bo ja mam Super-Takumara z powłokami jednowarstwowymi, choć wiem, że zdarzały się Super-Takumary z powłokami wielowarstwowymi produkowane w okolicach 1971 roku
https://www.dfv.pl/gallery/members/ac.html?g2_itemId=3643618&g2_page=8
Super-Multi-Coated i SMC jak nazwa wskazuje posiadały już powłoki wielowarstwowe i te same 7 soczewkowe konstrukcje optyczne
generalnie wszystkie Takumary 50/f1.4 co do ostrości, to rysują ostro dopiero od f2.8 ( w centrum kadru) w odróznieniu od np. canona FD 50 f/1.4, który jest ostry już na pełnym otwarciu
czytając to, co pisałem o M42 w wątkach o evilach z pewnością byś doczytał się również o tym, że zapewnia solidną dawkę promieniowania http://if.pw.edu.pl/~sala/papers/Obiektywy.pdf
czytałem, czytałem – to że nie lubię evili, nie znaczy że mam alergię i nie czytam Twoich wpisów
mój to wersja SMC, praktycznie nieużywany; jak rysuje nie wiem, czekam na adapter (…i ołowianą skrzyneczkę )
Pierwsze wrażenie – kiedyś jakby chyba ładniejsze szkiełka robili
ciekawe, która wersja
bo ja mam Super-Takumara z powłokami jednowarstwowymi, choć wiem, że zdarzały się Super-Takumary z powłokami wielowarstwowymi produkowane w okolicach 1971 roku
https://www.dfv.pl/gallery/members/ac.html?g2_itemId=3643618&g2_page=8
Super-Multi-Coated i SMC jak nazwa wskazuje posiadały już powłoki wielowarstwowe i te same 7 soczewkowe konstrukcje optyczne
generalnie wszystkie Takumary 50/f1.4 co do ostrości, to rysują ostro dopiero od f2.8 ( w centrum kadru) w odróznieniu od np. canona FD 50 f/1.4, który jest ostry już na pełnym otwarciu
czytając to, co pisałem o M42 w wątkach o evilach z pewnością byś doczytał się również o tym, że zapewnia solidną dawkę promieniowania http://if.pw.edu.pl/~sala/papers/Obiektywy.pdf
czytałem, czytałem – to że nie lubię evili, nie znaczy że mam alergię i nie czytam Twoich wpisów
mój to wersja SMC, praktycznie nieużywany; jak rysuje nie wiem, czekam na adapter (…i ołowianą skrzyneczkę )
proponuję nie trzymać go pod poduszką może np. u sąsiada?
xd
ps.
a po zmianie puszki na FF tylna soczewka będzie uderzać o krawędź lustra bez podłożenia podkładek między bagnet a tył obudowy
warto to wiedzieć wcześniej i proponuję poczytać o tym szkiełku, bo ma ono wiele ukrytych niespodzianek
xd
xd
lubię swoich sąsiadów;)
a po zmianie puszki na FF tylna soczewka będzie uderzać o krawędź lustra bez podłożenia podkładek między bagnet a tył obudowy
doszedłem do tego, na razie nie planuje FF; dzięki jednak za zwrócenie uwagi
xd
trochę poczytałem, niespodzianki lubię, w razie czego będę pytał
troszkę się pobawiłem i mogę to potwierdzić – na f1.4 szału nie ma, ale dramatu również jest za to fajna zabawa, szczególnie że zakupiony adapter z dandelionem odmówił współpracy i ostrzę na oko.
- You must be logged in to reply to this topic.