Sprzęt
A tak przy okazji analogowego wątku nikon f90x właśnie uratował swój tyłek. Chodzi o pracę z nowymi szkłami typu G, bez pierścienia przysłony. W trybach M i A, czyli najpożyteczniejszych, przysłona zamyka się całkowicie i nie ma możliwości jej regulacji. Można się wnerwić no nie? Szczególnie jak się robi portrety.
Ale nagle ALLELUJA !!! Z opresji ratuje dziwny tryb P, w cyfrze nigdy przeze mnie nie używany. Kręcąc kółkiem na body w tym trybie zmieniamy czas i przysłonę jednocześnie, oczywiście światłomierz aparatu dba o prawidłową ekspozycję. Nie jest to tak wygodne jak w trybie A, bowiem przysłona nie jest zablokowana na stałe i może się zmienić gdy przekadrujemy na obszar inaczej oświetlony, ale spokojnie da się z tym żyć.
Czyli szkła G są jak najbardziej używalne w tym korpusie A już szukałem F5
Ale wróćmy do tematu, miał ktoś w końcu tą Mamiye czy nie?
W trybach M i A przysłona się zamyka, a w trybie P możesz ją regulować???
Dziw nad dziwy!
Jacek – może zapytaj na forach analogowych, jak np. http://forum.stock-photo.pl/
i tu http://www.aparaty.tradycyjne.net/42576-mamiya_c220_czy_mamiya_c330.html
http://www.aparaty.tradycyjne.net/recenzja,221.html
W analogu już dosyć mało osób siedzi i raczej Ci, którzy używają manualnej optyki mogą coś na ten temat powiedzieć
W sumie już wygrzebałem sporo wiedzy o serii C z polskiego internetu. Teraz najlepiej jakby się trafił ktoś tak uprzejmy, by mi wypożyczyć na kilka dni swój egzemplarz do sprawdzenia jak to działa w praktyce
p.s. dzięki za linki, już to wynalazłem wcześniej
Jak mniemam Nikon F801 (znany tez jako N8008) to podobna konstrukcja wiec postaram sie dorzucic moje uwagi i moze troche naswietlic sprawe.
Otoz ten aparat stosuje tryb mieszany jesli chodzi o obsluge przyslony i to moze troche wprowadzic w blad. Uzywajac przykladowo 50mm AF-D zamontowanym na Nikonie D300 w kazdym z trybow przyslona jest kontrolowana z poziomu korpusu. Zakladamy wiec obiektyw, ustawiamy przyslone na f22 i cala reszta to guzikologia w ktorymkolwiek z trybow PASM jestesmy. W N8008 jest inaczej poniewaz w trybach P i S aparat ustawia przyslone automatycznie gdy zmieniamy wartosci ekspozycji pokretlem na korpusie natomiast w trybach M i A trzeba przyslone ustawiac z poziomu pierscienia obiektywu.
Dlatego wlasnie obiektywy G nie beda sie sprawdzac w trybach M i A. Korpus nie ustawia (choc wiemy ze potrafi w innych trybach) samodzielnie przyslony a pierscienia brak.
Jesli chodzi o tryb P to zawsze uwazalem go za troche dziwny i szczerze mowiac nie uzywam. Jesli chwile sie zastanowimy to wszystkie trzy tryby P, A i S sa … takie same w pewnym sensie. Automatyka zawsze probuje ustawic domyslna ekspozycje a wiec jak zmieniamy czas migawki to zmienia sie przyslona; jak zmieniamy przyslone to zmienia sie migawka. Wszystko sprowadza sie do tego dla ktorego parametru potrzebujemy precyzyjny skok wartosci. Tryb P to jak dla mnie taki ni pies ni wydra. ale moze ine rozumiem w pelni potencjalu tego trybu.
- You must be logged in to reply to this topic.