Na koncerty (z bliska) tania lustrzanka czy drogi kompakt? [zdjęcia]

witam wszystkich znawców tematu.
szukaliśmy w sieci odpowiedzi na pytanie, jednak dopasowanie okoliczności wydawało się nie możliwe, stąd mój temat.

otóż to, co pewien czas wykonujemy fotorelację z koncertów w klubie, zwykłą kieszonkową komunijną cyfrówką nie są to zdjęcia z daleka z widowni lecz z boku sceny, z fosy dzielącej scenę i publikę lub z balkonów przy scenie.
mimo to warunki panujące w klubie, a więc słabe oświetlenie, migające światła, czasem puszczany dym i przede wszystkim ruch artystów na scenie – powodują, że zdjęcia wykonane kieszonkowym kompaktem są bardzo bardzo słabe.

mam około 800-1000 zł by kupić sobie nieco lepszy sprzęt i poprawić jakość fotorelacji. oczywiście jesteśmy świadomi że za tą cenę nie kupimy sprzetu i efektów mega fajnych, lecz chcialibyśmy z tej kwoty “wydusić” jak najlepszy sprzęt na warunki koncertowo klubowe.

prosze o radę co wybrać? tania używana lustrzanka (canon, nikon) w cenie około 800 zł czy drogi kompakt w cenie około 1000 zł? co się lepiej sprawdzi w naszych jasno określonych wyżej warunkach fotografowania?

oto kilka zdjec wykonanych kieszonkową cyfrówką, mają one tylko pokazac warunki i odległości pracy: http://img62.imageshack.us/img62/2457/zdjeciab.jpg

z góry serdeczne dzieki za pomoc

Ja bym proponował tanią lustrzankę z kitem i dokupić tanie 50mm/1.8. W 1000zł się na zamknie ale wydaje mi się że potrzebna Ci matryca większa niż w kompaktach i jasny obiektyw. Też mi się zdarza robić zdjęcia na małych osiedlowych koncertach i 500D + kit z stabilizacją w zupełności wystarczają, a jak chce coś bliżej to 50mm/1.8. I staram się robić bez lampy. ISO 800-3200, czas ok.1/10 – 1/100, korekta ekspozycji na -1.3 i na koniec końców mocne odszumianie w LR. https://picasaweb.google.com/107173147655864023297/GreenFriday130412?authkey=Gv1sRgCLfevJbM5ILdlgE#5731016779341761250
Chociaż z drugiej strony zaawansowany kompakt też powinien wystarczyć. Ogólnie to: bez lampy, wysokie ISO, jasny obiektyw, i korekcja na ok-1.3. W moim przypadku działa

Też bym kierował się bardziej w stronę lustrzanki. Dokładnie jasny obiektyw to podstawa. Najgorzej jest z użyciem lampy najlepiej jej nie używać.

A ja kierowałbym się w stronę bezlusterkowca, najlepiej jakiegoś NEXa

Bezlusterkowiec też dobry pomysł- duża matryca i do tego jasny obiektyw i efekt powinien być jak z lustrzanki.

Nie znam się na sprzęcie, więc nic nie doradzę.
Wiem za to, że w fotografii koncertowej najlepiej sprawdza się metoda (zresztą opisana kiedyś w DFV), że-”…ustaw raz-i już do końca nic nie zmieniaj…”
Chodzi o to, aby metodą prób i błędów, w trybie „M” ustawić czas i przesłonę, po czym już do końca koncertu nic nie zmieniać. W warunkach koncertowych każdy aparat zgłupieje w innym trybie niż „M”.
Jasny obiektyw bardzo się przydaje, bowiem z dużej odległości przesłona 2,8 ma całkiem dużą głębię ostrości. Problemem jest tylko niewielkie mydełko, lecz przymknięcie do 3,5 załatwia sprawę…
Ale…kupiłem Zeissa i 2,8 jest już OK…
Wysokie iso? Niby tak, najważniejsza jest ostrość, to nie podlega dyskusji. Szumy-nie są złe. Niestety, mała pojemność tonalna to już dramat. Więc jeśli tylko f/2.8 pozwoli-robię na iso 200.
Przykład iso 200 i f2,8: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=460918890619789&set=a.460918883953123.111482.459813657396979&type=1&theater
Lampa błyskowa?
Czemu nie? Niestety, tylko najwyższe modele dobrze radzą sobie z doświetleniem sceny tak, aby tego nie było widać. W trybie M(lampy) i z dużą sceną, raczej nic z tego nie będzie.
Za to w małych klubach, można już zaszaleć z lampą w trybie M, i wcale nie musi to być najdroższa lampa.
Przykład:
http://www.foto.czecho.pl/11034-koncert-digger-w-primus-pubie

nie znam się na foceniu koncertów, ale to pierwsze foto wygląda mi na lampę, odbija się w skrzypcach i czarnej sukience Pani. I nie doświetliła postaci z boków kadru

Podstawowe pytanie, czy zdjęcia będą robione za zgodą organizatora. Zazwyczaj publiczności zabrania się używać lustrzanek.

Darku, ja rozumiem ze pytasz sie juz przez rutyne sluzbowa ale jak dobrze wczytasz sie w pytanie i obejrzysz zdjecia to bedziesz mial odpowiedz

hehe tak, foty za zgoda wiec rozmiar nie ma znaczenia. chodzi mi tylko by za te 800 zł była jakos jak najlepsza, nie mowie cudowna, lecz najlepsza za te okolo 800 zł wiec przechodzac do konkretow….? pozdrawiam

Tylko lustrzanka, bez błysku, wysokie czułości. Jak mi podasz adres, to Ci wyślę parę zdjęć robionych dość już leciwą Alfą 700 na czułości 3200. Nowa generacja lustrzanek pracuje i na wyższych czułościach, np. Pentax K 30 na 6400 i więcej. Ja bym na Twoim miejscu starał sią pożyczyć taki sprzęt i spróbowałbym, czy mi pasuje.

za 800 nie kupisz lustra które miałoby na tyle wysokie użyteczne iso. O jasnym szkle, nawet 50mm mozna zapomnieć, wydatek minimum 250zł. Zwiększcie nieco “badżet” .. albo kompakt.

… który to kompakt z pewnością nie będzie miał odpowiednio użytecznego wysokiego ISO i nie będzie jasny. Moim zdaniem, za te pieniądze i do tych warunków, to pozostaje rozejrzeć się za używkami.

a samsung ex1? uzywany miesci sie w kwocie, w miarę jasny i całkiem sensowne iso.