Nikon to taki Apple przemyslu fotograficznego – jest wielki, ma solidna marke, niekoniecznie liczy sie z oczekiwaniami swoich konsumentow, twierdzi ze ma wizje i realizuje ja nie zwracajac uwagi na konkirencje (poza Canonem) a przy tym wszystkim noe wie ile za to brac pieniedzy.
Coolpix A jest oczywiscie odpowiedzia na Fujifilm x100 tyle ze znow mam wrazenie iz Nikon odrobil zadanie domowe “na kolanie” na piec minut przed lekcja. Na przyklad w x100 zrezygnowano z filtra dolnoprzepustowego ale zastosowano nowatorska matryce czyniaca ten filtr zbednym. Nikon po prostu wyrzucil filtr. Nikt tez jak na razie nie chwali sie hybrydowym systemem AF w nowym Coolpiksie a jak sie nie chwala to znaczy ze nie ma czym. O stylistyce, braku wizjera itd. juz nawet nie wspomne a to wszystko za cene niewiele mniejsza niz nowy x100s. Czarno to widze dla Nikona.