Obiektyw 20-50 do Samsunga NX 200 – oslonka czy filtr?

Witam, wracam z moim filmowaniem na chwilę na forum foto

Chciałbym chronić obiektyw 20-50 (na dzień dobry zdejmując dekielek zostawiłem odciski palców na przedniej soczewce)
Wychowany w starych (dobrych;)) analogowych czasach pierwsza rzecz kupiłbym filtr UV (nietypowa średnica 40,5).
Jednak po lekturze artykułu Piotra nt nie-koniecznosci i nie-koniecznie-do-końca-funkcjonalnym używaniem filtru UV jako ochrony obiektywu w technologii cyfrowej rozwazam też kupno osłonki.

Problem w tym, ze jedno i drugie jest stosunkowo drogie:

Filtr UV B+W MRC to wydatek 130 zł

http://www.fotostrada.pl/x_C_I__P_42112337-42110006.html

a osłonka dedykowana do tego obiektywu produkcji Samsung niewiele mniej:

http://www.cyfrowe.pl/aparaty/osłona-przeciwsłoneczna-samsung-ed-lh20nb-do-nx.html

Próbowałem określić wartość obiektywu i na allegro/ceneo wyszło mi od 275 zł do 1000 zł

Więc pewnie prawda leży gdzieś po środku

Co będzie bardziej funkcjonalne jako ochrona obiektywu?

Dzięki i pozdrawiam

Krzysiek

No, ja dalej optuję za osłoną przeciwsłoneczną, chyba że wybierasz się fotografować sztorm nad morzem lub wyścigi na żużlu. Osłona oprócz wtykania paluchów do obiektywu osłania też nieco od słońca

Piotr wrote:

No, ja dalej optuję za osłoną przeciwsłoneczną, chyba że wybierasz się fotografować sztorm nad morzem lub wyścigi na żużlu. Osłona oprócz wtykania paluchów do obiektywu osłania też nieco od słońca

Przekonałeś mnie )

Ale jeszcze dopytam: może osłonka gumowa Heliopana na 40,5 mm. Jest połowe tańsza od Samsunga

http://www.stopfoto.pl/Heliopan-Oslona-gumowa-40-5mm(4,8890,5443).aspx

ale nie ma obrazka na stronie, więc nie wiem czy wkręcona na 40,5 na obiektyw nie będzie winietować…?

Krzysiek

Jak by co, to możesz ją przycinać

Sądzę, że pytanie zostało postawione dość niefortunnie. Osłona obiektywu i filtr to zupełnie inne przyrządy, służące do innych celów. Wspólna ich cecha polega na tym, że w jakimś stopniu zabezpieczają obiektyw. Oczywiście każdy na inny sposób. Na Twoim miejscu zaopatrzyłbym się zarówno w jedno i drugie. Osłona zabezpiecza przed uderzeniem. Często, jeśli się da, mam ją założoną tyłem do przodu. I ma już kilkanaście kancer i zadrapań. A gdyby nie ona wszystkie razy przejąłby obiektyw – makabra… Natomiast wolę czyścić filtr niż soczewkę drogiego obiektywu.