Sprzęt
Witajcie,
kupuję Canona 600d z kitem 18-55. Zastanawiam się czy jest sens go wymieniać na Sigmę 17-70 (przeczytałam, że ma b. dobry stosunek jakości do ceny). W innym wątku padła opinia, że obiektywy niemalże się nie różnią. Osobiście słyszałam co innego i ceny też na to wskazują (Canon – 250 zł, Sigma 1800zł).
Proszę o opinię czy jest to warte inwestycji 1,5 tys. zł i czy różnice są duże.
kupuję Canona 600d z kitem 18-55. Zastanawiam się czy jest sens go wymieniać na Sigmę 17-70 (przeczytałam, że ma b. dobry stosunek jakości do ceny). W innym wątku padła opinia, że obiektywy niemalże się nie różnią. Osobiście słyszałam co innego i ceny też na to wskazują (Canon – 250 zł, Sigma 1800zł).
Proszę o opinię czy jest to warte inwestycji 1,5 tys. zł i czy różnice są duże.
nie warto…
Porównanie: http://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?
i test http://www.optyczne.pl/227.11-Test_obiektywu-Canon_EF-S_18-55_mm_f_3.5-5.6_IS_II_Podsumowanie.html
ale się uparłaś na zmianę zooma
podtrzymuję info z poprzedniego wątku o zostawieniu 18-55 i zakupie jasnej stałki np. 30 f/1,4 ^^
a za 1500 zł możesz spokojnie kupić systemowe świetne szkło: Canon EF-S 15-85 3.5-5.6 IS
http://allegro.pl/listing.php/search?string=canon+15-85&offer_type=0&price_from=1400&price_to=1600&postcode_enabled=0&state=0&distance=1&postcode=&city=&listing_sel=2&listing_interval=7&change_view=Poka%C5%BC%C2%A0%3E
http://www.optyczne.pl/177.11-Test_obiektywu-Canon_EF-S_15-85_mm_f_3.5-5.6_IS_USM_Podsumowanie.html
^^
Ty się za to uparłeś na powtarzanie wciąż tego samego. Nie chcę być niemiła ale tę wypowiedź już czytałam w innym wątku (o czym nawet wspominam) więc chętnie poznałabym opinie innych użytkowników (o ile w ogóle miałeś w rękach te obiektywy).
P.S 15-85 jest odczuwalnie droższy. Tu mam obiektyw za 1800zł wraz z dobrym filtrem UV, 2 letnią gwarancją i jeśli będzie potrzeba darmową kalibracją. Tego Canona za tę cenę mogę kupić używanego i bez gwarancji.
P.S 15-85 jest odczuwalnie droższy. Tu mam obiektyw za 1800zł wraz z dobrym filtrem UV, 2 letnią gwarancją i jeśli będzie potrzeba darmową kalibracją. Tego Canona za tę cenę mogę kupić używanego i bez gwarancji.
to nie bądź niemiła i kupuj co tylko chcesz
wiesz lepiej od mnie co jest lepsze i z czym miałem styczność w swoim życiu
(^^^)
ps.
nawet nie próbuję Cię uświadamiać jak się sprawdza przed kupnem “dobry” wielopowłokowy filtr UV (służy do tego specjalny tester podzielony na trzy części), bo przecież wiesz, że jest “dobry”.
pozdrawiam ^^
kupuję Canona 600d z kitem 18-55. Zastanawiam się czy jest sens go wymieniać na Sigmę 17-70 (przeczytałam, że ma b. dobry stosunek jakości do ceny). W innym wątku padła opinia, że obiektywy niemalże się nie różnią. Osobiście słyszałam co innego i ceny też na to wskazują (Canon – 250 zł, Sigma 1800zł).
Proszę o opinię czy jest to warte inwestycji 1,5 tys. zł i czy różnice są duże.
Spróbuję, choć poprzednik się sparzył – nikt nie lubi takiego “dziękuję za pomoc”.
Jeżeli z jakiegoś powodu zestaw 600D z kitem 18-55 jest tańszy od samego 600D (nie widzę innego uzasadnienia do kupowania takiego zestawu), to czy warto zainwestować 1500zł zależy od tego, czy warto:
– mieć solidniejszy w budowie obiektyw (od metalowego bagnetu począwszy),
– mieć jaśniejszy obiektyw,
– mieć wyższą jakość zdjęć, i pewnie jeszcze kilka innych kwestii.
To trochę jak jazda samochodem – można jeździć maluchem, można i VW-em; oba jeżdzą, ale sumarycznie jakość jazdy nieco inna.
Jeżeli z jakiegoś powodu zestaw 600D z kitem 18-55 jest tańszy od samego 600D (nie widzę innego uzasadnienia do kupowania takiego zestawu), to czy warto zainwestować 1500zł zależy od tego, czy warto:
– mieć solidniejszy w budowie obiektyw (od metalowego bagnetu począwszy),
– mieć jaśniejszy obiektyw,
– mieć wyższą jakość zdjęć, i pewnie jeszcze kilka innych kwestii.
To trochę jak jazda samochodem – można jeździć maluchem, można i VW-em; oba jeżdzą, ale sumarycznie jakość jazdy nieco inna.
…i w ten sposób jedynym godnym polecenia zakupem jest 1D X z zestawem L-ek, najlepiej jeszcze stałek. 15 kilo żywej wagi i równowartość wagi w złocie.
Nie, nie warto wydawać więcej. Z pewnością nie warto wydawać więcej, jeśli się nie wie, czy to “więcej” przełoży się na konkretną korzyść, a przede wszystkim, gdy nie wiadomo, czy nabywca będzie w stanie zauważyć w praktyce różnicę między użyciem tańszego i droższego produktu. A bardzo często początkujący mają z tym problemy, delikatnie mówiąc.
Ja bym proponował wziąć kita 18-55 IS, a nadmiarowe pieniądze przeznaczyć na poszerzenie zakresu ogniskowych, np. kupując obiektyw 55-200 czy 55-250, ewentualnie też obiektyw wyraźnie jaśniejszy np. 50/1.8. Wszystko to nieduże wydatki, a zwiększające możliwości fotograficzne, podczas gdy lepszy obiektyw o tym samym zakresie możliwości nie zwiększa, a jedynie daje lepszą jakość – jeśli się tę jakość potrafi dostrzec i jeśli w ogóle się ją uzyska na zdjęciach, a nie zaprzepaści przez popełnienie któregoś z wielu błędów technicznych, które początkujący mają w zwyczaju popełniać.
A jak autorka pytania dojrzeje do zmiany – tzn. będzie wiedziała co i dlaczego przeszkadza jej w tym sprzęcie – to sprzeda te obiektywy z niewielką stratą i dokupi to, co jej będzie potrzebne.
Jeżeli z jakiegoś powodu zestaw 600D z kitem 18-55 jest tańszy od samego 600D (nie widzę innego uzasadnienia do kupowania takiego zestawu), to czy warto zainwestować 1500zł zależy od tego, czy warto:
– mieć solidniejszy w budowie obiektyw (od metalowego bagnetu począwszy),
– mieć jaśniejszy obiektyw,
– mieć wyższą jakość zdjęć, i pewnie jeszcze kilka innych kwestii.
To trochę jak jazda samochodem – można jeździć maluchem, można i VW-em; oba jeżdzą, ale sumarycznie jakość jazdy nieco inna.
…i w ten sposób jedynym godnym polecenia zakupem jest 1D X z zestawem L-ek, najlepiej jeszcze stałek. 15 kilo żywej wagi i równowartość wagi w złocie.
Nie, nie warto wydawać więcej. Z pewnością nie warto wydawać więcej, jeśli się nie wie, czy to “więcej” przełoży się na konkretną korzyść, a przede wszystkim, gdy nie wiadomo, czy nabywca będzie w stanie zauważyć w praktyce różnicę między użyciem tańszego i droższego produktu. A bardzo często początkujący mają z tym problemy, delikatnie mówiąc.
Ja bym proponował wziąć kita 18-55 IS, a nadmiarowe pieniądze przeznaczyć na poszerzenie zakresu ogniskowych, np. kupując obiektyw 55-200 czy 55-250, ewentualnie też obiektyw wyraźnie jaśniejszy np. 50/1.8. Wszystko to nieduże wydatki, a zwiększające możliwości fotograficzne, podczas gdy lepszy obiektyw o tym samym zakresie możliwości nie zwiększa, a jedynie daje lepszą jakość – jeśli się tę jakość potrafi dostrzec i jeśli w ogóle się ją uzyska na zdjęciach, a nie zaprzepaści przez popełnienie któregoś z wielu błędów technicznych, które początkujący mają w zwyczaju popełniać.
A jak autorka pytania dojrzeje do zmiany – tzn. będzie wiedziała co i dlaczego przeszkadza jej w tym sprzęcie – to sprzeda te obiektywy z niewielką stratą i dokupi to, co jej będzie potrzebne.
Wszystko to racja, ale Alicja juz ma 3 obiektywy (wątek https://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?id=7989) i zakładam, że już jakąś wiedzę foto. Bez odpowiedzi na pytanie “po co” trudno odpowiedzieć “czy warto”?
A mi się wydaje, że Alicja nie bardzo wie, czego potrzebuje. Takie wymiany jednego amatorskiego sprzętu na drugi amatorski sprzęt, który jest ciut może lepszy wiele nie wniosą. Może najpierw należy się dokładnie określić, co zamierzamy fotografować i w jakich warunkach. Wtedy możemy porozmawiać o potrzebnym sprzęcie. Sigma w stosunku do c18-55 is wnosi raptem 15mm na dłuższym końcu oraz pewnie nieco solidniejszą obudowę. Trochę lepsze światło. Za to ponad tysiąc zł drożej. Jeżeli już miałbym koniecznie wydać kasę to wolę coś z przedziału 18-50 ale z 2,8 w całym zakresie. Ale jak napisałem, najpierw analiza zastosowania a potem dopasowanie sprzętu, a nie analiza portfela i co się da kupić za to.
Dzieki. To sa juz konretne wskazowki.
Fotografia zajmowalam sie przez kilka lat dosc powaznie jak na dzieckaka, ktorym wtedy bylam. Od kilku lat zdjec robie b. Niewiele. Obiektyw 18-55 mam juz teraz a drugi chce kupic tylko dlatego, ze z nim jest taniej niz bez niego. Uwazam, ze wszystkim da sie zrobic dobre zdjecie ale ten obiektyw robi jak dla mnie zdjecia nie za ostre, o slabym kontrascie no i straszny plastik choc nie wiem czy w czyms to przeszkadza.
Sigma podoba mi sie bo ma dobre swiatlo + mozliwosc ustawiania ostrosci z nieduzej odleglosci. Poza tym naczytalam sie o tym jak dobry jest to obiektyw w tej klasie (plusem jest tez oslona przeciwsloneczna).
Zdjecia przede wszytkim w plenerze, wyjazdowe, miasto, codziennosc – stad pomimo, ze wiem iz stale ogniskowe zawsze sa lepsze, lubie miec wolnosc i mozliwosc dostosowania sie do miejsca.
Podsumowujac: mam – canon 18-55 (zaraz x 2), 28-80 (to jest z 15 letni obiektyw ale wydaje mi sie ze przyzwoity), stary radziecki obiektyw 50mm i Canona 75-300 ze stabilizacja (z 8 lat temu byl dobry, teraz czytalam, ze nie jest – osobiscie go dosc lubie).
inaczej…
niektórym osobom trudno zrozumieć, że przykładowo Sigma Sigma 35 f/1.4 A HSM DG za 3,5k zł może być lepsza pod każdym względem (technicznie, optycznie i konstrukcyjnie) od Canona EF 35mm f/1.4L kosztującego 6k zł podobnie jak olinkowany przeze mnie na wstępie i w innym wątku Canon 18-55 IS II w relacji cena/możliwości optyczne
ps.
więcej pod zapytaniami p. “alicjag3” o cokolwiek nie będę się udzielał z powodów oczywistych
Dobra rada – nie czytać za dużo;) masz pełne pokrycie ogniskowych od 18 do 300 mm i dopóki sama nie stwierdzisz konkretnych mankamentów w zdjęciach przez Siebie zrobionych, to kupowanie nowych obiektywów tylko dlatego, że ktoś coś napisał mija się z celem. Zawsze będą lepsze obiektywy i zawsze będą o tym pisać (ostatnio się to nazywa “lokowanie produktu” ). Na zmiany przyjdzie czas, gdy dojdziesz do wniosku, że posiadane szkła Cię ograniczają pod jakimś względem – póki co miłej zabawy:)
Bez obrazy, ale potwierdzasz to, co pisałem – nie zauważysz lepszości droższych obiektywów, bo nie widzisz problemów z obiektywami kiepskimi. Jeśli jesteś zadowolona z 28-80 i 75-300, to nic nie zmieniaj, bo wydasz tylko niepotrzebnie pieniądze, a nie zobaczysz efektów.
Ostrość i kontrast to bardziej kwestia światła i techniki niż sprzętu. Mogę się założyć, że jeśli przyłożysz się do nauki, to jakość zdjęć się poprawi bez wydawania złotówki na obiektywy.
Aż zajrzałem na optyczne.pl obejrzeć tabelki Nie wydaje mi się by 18-55 był nieostry
Może ogniskowa 55mm nie jest wzorcowa, ale nie ma też tragedii. Jestem pewny że nieporuszone zdjęcie z tego obiektywu można w postprodukcji zrobić bardzo ostro. Co do plastikowości to zgoda, w końcu to najtańszy kit. Kontrast również bez problemu podniesiesz podczas obróbki. Ja nie przeczę, że sigma jest trochę jaśniejsza i solidniejsza, ale czy to jest warte 1,8k zł ? Dla mnie wzrost ceny szkła usprawiedliwia przede wszystkim jasność, bo daje fotografującemu większe możliwości, jak praca w trudnych warunkach oświetleniowych czy kontrola nad GO. To też było powodem zmiany mojej szklarni na stałki. A zoomy miałem niezłe, bo f/2.8. Jednak wymiana na stałki 1.4 otworzyła całkiem nowe obszary pracy bez pomocy lampy błyskowej.
Zależy co fotografujesz. Jak architekturę, to problemem mogą być zniekształcenia geometryczne, czyli dystorsja. Jak w trudnych warunkach ludzi, to światło. Ostrość chyba najrzadziej, trzeba mieć już na prawdę bardzo marny słoik, żeby nie potrafił zrobić ostrego zdjęcia.
Po efekcie w postaci zdjęcia:) – trochę sobie żartuję, ale jeśli zrobione zdjęcia Cię zadowalają, nie miałaś kłopotów w trakcie ich robienia związanych z możliwościami sprzętu, to pewnie szkła są OK. Przesiadka na nowe będzie wskazana, jeśli sie okaże, że zdjęcie niezrobione lub kiepsko wyszło z powodu obiektywu i jego niewystarczających możliwości (za wolny AF i ptaszek odleciał, robaczek nie wyszedł bo obiektyw ostrzy od 1 metra itd.itp)
Samo pisanie nic tu nie da – najprościej byłoby, gdybyś kilka zdjęć wrzuciła do Galerii – jest szansa, że ktoś oceni i ew. wskaże mankamenty.
Cały czas kręcimy się w kółko. Lepszy do czego? Idealnego szkła nie ma. Jeden będzie miał mniejszą dystorsję, a drugi wyższe wskaźniki MTF, czyli ostrzejszy. Który lepszy? Nie wiem, zależy co się fotografuje, jak publikuje (ekran, małe wydruki, duże wydruki).
Alicja, posłuchaj Piotra, nie zmieniaj szkła, bo nie wiesz po co, bez obrazy.
…fotograf też bywa istotny
Jesteś na etapie nie tyle walki z problemami, co zupełnego niezauważania problemów. Cokolwiek kupisz, to zdjęcia od tego nie będą lepsze, bo teraz to nie sprzęt jest Twoim ograniczeniem. Jeśli dla Ciebie 28-80 jest ok, a 18-55 nie, to nie obiektywy są ograniczeniem, a – zgaduję – obróbka, trzymanie aparatu i zwracanie uwagi na światło. Jak to poprawisz, to i z obecnym sprzętem zdjęcia będą bardziej kontrastowe i ostrzejsze. Jak nie poprawisz – to i z L-kami nie będzie lepiej.
Alicjo – trochę Cię rozczaruję, ale nie dasz rady uzbroić się w szkła tak, by być w pełni i do końca zadowoloną.
Trochę mi się przypominają moje niedawne początki – też chciałem kupić od razu jak najlepszy obiektyw itd. – nie da rady:) Przede wszystkim trzeba zacząć robić zdjęcia i najlepiej tym, co masz do dyspozycji. Zacznij pstrykać, zacznij je obrabiać w postprodukcji, zacznij ew. pokazywać i przyjmować ew. krytykę – rozwijać się, a z tym rozwojem rozwijać i ewoluować zacznie zaplecze sprzętowe. Z czasem może znajdziesz Swój ulubiony zakres/tematykę, do niej dobierzesz lepszy sprzęt i…tak w kółko niestety:) Jeżeli wsiąkniesz na całego, to jeszcze nieraz staniesz przed podobnymi dylematami, ale przede wszystkim trzeba zacząć robić zdjęcia:)
Troche bawilem sie ta sigma. Moja siostra ma ja juz 3 lata i jest zadowolona. Jedyna wada jest problem z autofokusem, ktory byl naprawiany trzy razy na gwarancji. Bawilismy sie tamronem i sigma- sigma wygrala. Sa jeszcze dwie mozliwosci- jezeli jestes ze slaska to mozesz wpasc do pszczyny i pobawic sie tym obiektywem albo wyporzyczyc ten obiektyw w sigma pro centrum (robilem tak z s10-20).
Niestety ale jestem z Warszawy. Nie chcę aby wyszło na to, że zbyt wysoko patrzę ale chciałabym teraz dokonać wyboru. Do fotografii chcę wrócić i wszystko sobie szybko przypomnę natomiast jeśli kupię aparat z C18-55 to chcę go od razu wymienić póki jest nowy, coby później nie stracić sprzedając używany. Kupując Tamrona też lepiej od razu kupić go z aparatem tylko nie wiem czy to dobra wersja tego obiektywu http://allegro.pl/canon-eos-600d-tamron-17-50-f-2-8-warszawa-raty-i3060636953.html – był też 72mm średnicy i chyba uchodzi za lepszy. Nie wiem czym dokładnie się różnią.
Z kolei chcąc kupić Sigmę też powinnam się pośpieszyć bo mam odłożony do środy w Sigmie – tam mi sprawdzą czy da się to skalibrować, cena jest przyzwoita a to ostatnia sztuka (tego najnowszego nie chcę).
Nie wiem co mam myśleć. Piszecie teraz że Canon 18-55 jest przyzwoity choć ja się naczytałam, że to największy badziew. Mnie samej on też nie leży. Piszecie, że się nie znam a jak pytam po czym oceniacie obiektyw to piszecie, że po świetle i tym, że np. wyjdzie coś co miało być ostre nieostre. Światło to oczywista sprawa, druga już nie tak oczywista bo jak ktoś wspomniał wszystko zależy od fotografa (mnie się takie sytuacje też zdarzają). Dla mnie zdjęcia tym obiektywem są generalnie nieostre i po prostu płaskie.
Jak oglądałam zdjęcia z Sigmy i Tamrona, to z tych co widziałam bardziej podobały mi się z Sigmy. Ma też lepszy serwis, lepsze ogniskowe, makro – wydaje mi się, że bardziej uniwersalna. Z drugiej strony jest trochę droższa, Tamron podobno lepiej współpracuje z Canonami (choć Sigmę chyba też można ustawić?), wiele osób uważa, że robi lepsze zdjęcia no i co oczywiste ma fajne światło…
Za 3 tygodnie wyjeżdżam do Tajlandii i chciałabym mieć już jakoś fajnie skompletowany sprzęt. Po 2 tygodniach wrócę pewnie z połową wiedzy, którą miałam jeszcze 6 lat temu.
Mam też jeden jasny obiektyw choć zdjęcia robi się tym niełatwo http://www.optyczne.pl/776-CCCP_MC_Helios-77M-4_52_mm_f_1.8-specyfikacja_obiektywu.html
Jak oglądałam zdjęcia z Sigmy i Tamrona, to z tych co widziałam bardziej podobały mi się z Sigmy.
A może po prostu nie widziałaś dobrych zdjęć tym szkłem o którym piszesz? Sama też nie robiłaś zdjęć tym Tamronem i Sigmą, a jedynie widziałaś, więc nie wiesz czy po swoim wykonaniu będą Ci się podobać.
Ja focę w 99%-ach kitem 18-55 i nie narzekam. Owszem, czasem światło, by się przydało, ale mam manualnego Heliosa. Dystorsja jest, ale albo niezauważalna, albo nie przeszkadzająca. Zresztą można zrobić korektę obiektywu i jest dobrze. Gdybym osobiście chciał mieć dodatkowy obiektyw, to wystarczyłaby mi stałka 50/1.8 za 400-500 zł i byłbym szczęśliwy.
Obstawiam, że Tamron w tym zestawie to wersja bez stabilizacji (oznaczenie VC), w stosunku do Sigmy ma wolniejszy AF (napęd nie jest ultradźwiękowy), ale światło 2,8 w całym zakresie.
Zapowiada się ekstra wyprawa:) Daj Sobie jednak trochę czasu na zapoznanie się ze sprzętem – ustawieniami, guzikami itd. potencjalne rozczarowanie zdjęciami przy źle skonfigurowanych ustawieniach może być większe niż z powodu tylko ciut słabszego obiektywu.
No Helios akurat demonem ostrości nie jest, ale płaszczyzna ostrości wypadła we właściwym miejscu – na ostrych krawędziach w bliższej części dzbanka. Czy przysłona była bardzo otwarta? Na to wygląda. On się średnio nadaje do zdjęć produktowych, raczej do takich roślinno/magicznych – patrz Nikx i jej starsze zdjęcia: https://www.dfv.pl/gallery/members/nikx.html?g2_itemId=
Po obejrzeniu pozostałych Twoich zdjęć wniosek: nie potrzebujesz nowego obiektywu, chyba że Ci jakiejś ogniskowej brakuje albo pilnie potrzebujesz mocno otwierać przysłonę (ale zamieszczone zdjęcia na to nie wskazują). Te, które są płaskie, to z powodu płaskiego światła i/albo obróbki za bardzo po łebkach.
No dobra a jaka będzie różnica między Tamronem, Sigmą a tym Canonen 18-55? Czy jakość zdjęć nie będzie po prostu lepsza?
No i czy będzie duża różnica jak zmienię aparat z 300d na 600d. To 9-10 lat różnicy
P.S – gdzie najlepiej, z jakiej strony nauczyć się obróbki PS?
Upierając się trochę przy tym:
chyba nie chodzi mi nawet o ostrość. Tutaj widać, różnicę:
http://pliki.optyczne.pl/can18-55IS_II/can18-55_fot07.JPG
http://pliki.optyczne.pl/sig17-70OS/sig17-70_fot16.JPG
Sigma oddaje więcej szczegółów. Zdjęcie z Canona jest płaskie, bez faktury. Nie mówiąc o tym, że sigma jest o jedną przysłonę jaśniejsza.
Będzie ciutkę lepsza – żeby tę ciutkę zobaczyć, będziesz musiała dłuuugo porównywać dwa zdjęcia:)
Będzie ciutkę lepsza – żeby tę ciutkę zobaczyć, będziesz musiała dłuuugo porównywać dwa zdjęcia:)
A na tym przykładzie tego nie widać? Wydaje mi się, że nie trzeba się długo przyglądać i że to nie taka znowu “ciutka”
Będzie ciutkę lepsza – żeby tę ciutkę zobaczyć, będziesz musiała dłuuugo porównywać dwa zdjęcia:)
A na tym przykładzie tego nie widać? Wydaje mi się, że nie trzeba się długo przyglądać i że to nie taka znowu “ciutka”
tyle że w większości (sądząc z Galerii) focisz pejzaże i obszerne kadry, a tu większej różnicy MZ nie będzie. w przywołanych plikach podstawowa różnica polega na rozmyciu tła przy Sigmie – jeżeli zależy Ci na takich efektach, to rozejrzyj się za obiektywami ze światłem nawet 1,4.
Będzie ciutkę lepsza – żeby tę ciutkę zobaczyć, będziesz musiała dłuuugo porównywać dwa zdjęcia:)
A na tym przykładzie tego nie widać? Wydaje mi się, że nie trzeba się długo przyglądać i że to nie taka znowu “ciutka”
Moim zdaniem porównanie dwóch obiektywów na podstawie fotek ma sens gdy zdjęcia są zrobione przy takich samych ogniskowych i ustawieniach ekspozycji, a te wskazane wyżej mają różne parametry.
A może zamiast porównywać fotki warto wybrać się z kupionym 600D do sklepu i podpiąć interesujące Cię obiektywy i własnoręcznie pstryknąć fotki. Każdy szanujący się sklep udostępni obiektywy do wypróbowania. Wtedy porównując samodzielnie wykonane fotki będziesz mieć pewność czy jest sens wymieniać posiadane szkła na inne.
Zdjęcia zrobione na różnych ogniskowych, przy różnych przysłonach i różnych korekcjach ekspozycji. Nic dziwnego że się różnią. To z Sigmy ma po prostu większy kontrast, co czasem jest dobre a czasem nie. Tu akurat niekoniecznie jest dobre, bo szumy są bardziej widoczne. W każdym razie przy zdjęciach jakie robisz nie jest to różnica kluczowa, a znacznie ważniejsza jest obróbka, choćby prostowanie i podstawowa edycja koloru.
Tak, będzie różnica między 300D a 600D. Duża.
A skąd się nauczyć obróbki PS? Hmm, niech pomyślę… DFV?
Alicjo, jakby tu rzec, żeby Cię nie urazić. Masz po prostu spore braki w technice fotografowania, kompozycji, szukaniu światła. Zakup najdroższego nawet szkła świata spowoduje tylko, że zdjęcia mogą mieć nieco większą ostrość. Raczej nic więcej Przepraszam za szczerość, ale to dla dobra Twojego portfela
zdjęcie z Canona 55mm i f/5,6
zdjęcie z Sigmy 70mm i f/4
dlatego tło bardziej rozmyte
Zbyt powierzchowne wnioski
Wrzuciłam na szybko zdjęcia z jednego z wyjazdów. Zdjęcia głównie pejzażowe ale też ludzie, trochę sportu, chciałabym spróbować nieco makro.
Nie wydaje mi się aby na tym zdjęciu chodziło jedynie o przysłonę, według mnie chodzi właśnie o jakość/ostrość/plastyczność zdjęcia.
Z bardzo jasnych obiektywów mam do zabawy tego Heliosa – jak napisała Ewa rzeczywiście specyficzny jest to obiektyw ale mnie się podoba (muszę tylko dobrze go rozgryźć). To szkło do onirycznej fotografii
A że ustawienia inne (co teraz doczytałam w Waszych wypowiedziach) to bezsprzeczny fakt. Nie mogę jednak uwierzyć w to, że obiektywy różniące się kilkakrotnie ceną są według Was prawie identyczne. Po co więc ludzie wydają kasę na super szkła? Wydaje mi się, że kupując mało zaawansowany aparat, może warto zainwestować w obiektyw?
Parę osób Ci pisze, że ta plastyczność to właśnie kombinacja różnicy w ogniskowej i przysłonie. Nie wierzysz, za to wierzysz, że kilka razy droższy obiektyw przy tych samych parametrach ogniskowej, przysłony i dystansu do motywu da Ci wyraźnie lepszą plastyczność. Ok. Ludzie wierzą w dziwniejsze rzeczy. Jak już kupisz ten drogi obiektyw, pojedziesz do Tajlandii, to wpadnij tu później i opowiedz, czy zdjęcia stały się lepsze dzięki droższemu obiektywowi.
Nie są prawie identyczne. Kit jest bardziej plastikowy i gorzej wykonany. Zapewne szybciej rozsypie się niż ta Sigma czy Tamron. Wówczas wyrzucisz rozsypanego kita i kupisz następny – policz, ile razy musi Ci się kit rozsypać, żeby wyrównać cenę Sigmy.
Kolejna różnica to przednia soczewka – w kicie ona się kręci razem z gwintem dla filtra, co jest uciążliwe, jeśli używasz filtrów polaryzacyjnych i połówkowych. Używasz takich?
Różnica w rozdzielczości między tymi obiektywami też istnieje, ale wyjdzie ona dopiero wówczas, gdy Twoja technika fotografowania i obróbki będzie nienaganna. Jeśli fotografujesz architekturę przy pełnym otworze przysłony, to… może jednak przymknij przysłonę do f/8, użyj statywu, wstępnego podnoszenia lustra i samowyzwalacza, a później sprawdź ostrość na zdjęciu.
Przy prezentacji w rozmiarze internetowym – nic. Zupełnie. Za to inne kadrowanie zmieniłoby dużo.
Jak będziesz prezentować zdjęcia na dużych wydrukach i wówczas zauważysz braki jakościowe – to można wrócić do tematu. Choć i tak zacząć trzeba będzie od poprawności techniki.
Dzięki. Faktycznie to jest cenna uwaga i tak też zrobię.
padły nazwy obiektywów, zk tórymi miałem styczność i ktore posiadam więc powiem swoje
swego czasu też chciałem coś dobrego i uniwersalnego
i też miałem dylemat, może Tamron 17-50 2.8 ale tn powolny i głośny AF
może Sigma 17-70, ale sigma + canon to nie ejst WNM (wielka nieskońcozna miłość )
a może Canon 15-85 IS USM, w testach same pochwały, ale ta cena, która nie spadała i nie spadała
ale trafiła się okazja przed Euro że Canon zrobił promocje i oddawało część kasy, i jeszcze udało się uzyskać dobrą cene w dobrym sklepie na Żytniej
teraz jest to mój podstawowy obiektyw, gdyby nie to że udało się dostać dobrą cene i dobry rabat to pewnei nei zmienił bym obiektywu, ewentualnie na Canon 18-135 IS
czasami go zdejmuję żeby założyć tele 55-250 albo jasną stałke 50mm i te trzy obiektywy mi starczają praktycznie do wszystkiego
w planach mam jeszcze zakup stałki 85mm, fosheye Samyanga 8mm i tele 70-200L f4 USM
Dzieki za opinie. Obawiam sie jednak ze ten Canon nie stanieje w ciagu 3 tyg i zostaje ew uzywka, a tej sie boje.
Na czym wlasciwie polega problem sigmy z canonem? Jesli mi taki obiektyw skalibruja w sigmie to co sie dalej moze dziac? Chyba sie nagle nie rozkalibruje?
Ps. Uwaga cenna ale zaraz i tak wszyscy napisza, ze nie rozni sie od kita i dopoki nie jestes profesjonalista to nie ma sensu taki obiektyw
Na czym wlasciwie polega problem sigmy z canonem? Jesli mi taki obiektyw skalibruja w sigmie to co sie dalej moze dziac? Chyba sie nagle nie rozkalibruje?
Ps. Uwaga cenna ale zaraz i tak wszyscy napisza, ze nie rozni sie od kita i dopoki nie jestes profesjonalista to nie ma sensu taki obiektyw
Alicjo – to Twój trzeci wątek, mający chyba na celu zdobycie pewności, że Sigma 17-70 to dobry wybór. Wydaje mi się (może niesłusznie), że koniecznie chcesz utwierdzenia w takiej decyzji – jako użytkownik przedmiotowej Sigmy powiem TAK, TO DOBRY WYBÓR, lepszy niż Canon 18-55, w tym przedziale cenowym trudno będzie znaleźć coś lepszego, są z pewnością lepsze obiektywy (gorsze też są), KUP GO, a jak za jakiś czas stwierdzisz, że Ci nie pasuje wymienisz na inny.
Na czym polega problem Sigmy z Canonem – sam takowego nie stwierdziłem, podobno są egzemplarze wykazująca back- lub front-focus (ostrzą minimalnie przed lub za wybrany punkt).
Dzieki za kolejna cenna opinie, szczegolnie, ze jestes uzytkownikiem tego obiektywu.
No wlasnie w tym sensie sie uparlam bo jak sam stwierdziles za te pieniadze to chyba najlepszy wybor a dla mnie tez pewnie docelowo wystarczajacy (czy tez nie radzisz mi wymieniac na ten sprzet kita?)
Jeszcze nad tym tamronem sie zastanawiam ale boje sie serwisu i opornego af. Sigma jakos bardziej mi lezy choc nie wiem dlaczego.
Bo jest jeszcze taka mozliwosc http://allegro.pl/canon-eos-600d-tamron-17-50-vc-torba-16gb-i3066733674.html
No wlasnie w tym sensie sie uparlam bo jak sam stwierdziles za te pieniadze to chyba najlepszy wybor a dla mnie tez pewnie docelowo wystarczajacy (czy tez nie radzisz mi wymieniac na ten sprzet kita?)
Jeszcze nad tym tamronem sie zastanawiam ale boje sie serwisu i opornego af. Sigma jakos bardziej mi lezy choc nie wiem dlaczego.
Serwis Tamrona jest OK, AF wolny i głośny. Mając podobny dylemat 2 lata temu wybrałem Sigmę i nie żałuję.
Ostateczną decyzję musisz niestety podjąć samodzielnie
A posiadasz 18-55 wersję II z IS, czy może stara wersję???
i pewnie już zobaczysz różnicę, bo ta nowsza wersja nie jest tak całkiem do d…., jakby się wydawało
i trochę wprowadzasz w błąd forumowiczów, twierdząc, że będziesz miała dwa takie same słoiki, bo one wcale nie są takie same
sam IS zrobi Ci sporą różnicę, zwłaszcza na wycieczce, gdzie wszystko będziesz robić na biegu…
aaa… i zerknij na to https://www.dfv.pl/gallery/members/Piotr.html?g2_itemId=35389&&g2_page=9
Na czym wlasciwie polega problem sigmy z canonem? Jesli mi taki obiektyw skalibruja w sigmie to co sie dalej moze dziac? Chyba sie nagle nie rozkalibruje?
Ps. Uwaga cenna ale zaraz i tak wszyscy napisza, ze nie rozni sie od kita i dopoki nie jestes profesjonalista to nie ma sensu taki obiektyw
Alicjo – to Twój trzeci wątek, mający chyba na celu zdobycie pewności, że Sigma 17-70 to dobry wybór. Wydaje mi się (może niesłusznie), że koniecznie chcesz utwierdzenia w takiej decyzji – jako użytkownik przedmiotowej Sigmy powiem TAK, TO DOBRY WYBÓR, lepszy niż Canon 18-55, w tym przedziale cenowym trudno będzie znaleźć coś lepszego, są z pewnością lepsze obiektywy (gorsze też są), KUP GO, a jak za jakiś czas stwierdzisz, że Ci nie pasuje wymienisz na inny.
Na czym polega problem Sigmy z Canonem – sam takowego nie stwierdziłem, podobno są egzemplarze wykazująca back- lub front-focus (ostrzą minimalnie przed lub za wybrany punkt).
info ze sklepu fotograficznego, dlaczego nie Canon + Sigma
Nikon udostepnił firmie Sigma swoje oprogramowanie dotyczące AF, więc te obiektywy b. dobrze współgrają z aparatami Sigma
Canon udostępnił tylko część oprogramowania, dlatego też sama kalibracja to jedno, ale późneijsze działanie i gubienie AF to drugie. Nawet sama Sigma twierdzi że z Canonami mają “mały” problem.
Sam się przymierzałem do Sigmy 17-70, wybrałem się do FotoJokera, przymierzyłem, potestowałem… i wybrałem Canona 15-85 IS USM.
Ale jeśli będziesz miała już obiektyw 18-55 IS II, to lepiej zastanów się nad jasnymi stałkami, pieniązki które byś przeznaczyła na Sigmę, powinny starczyć na dwa obiektywy 50 f1,8 i 85 f1,8 a tu jest zestaw nie byle jaki. A jasny obiektyw, to szybki obiektyw.
Zgadzam się, zrobiłbym podobnie. Zostawił nowego kita kupionego z 600D. Starego 18-55 sprzedać, a dokupić stałki, które proponuje kolega @Wojcio.
Również posiadam zoom C15-85, którego uważam za bardzo dobre szkło, ale po kupieniu C85/f1.8 na podwórko ostatnio wychodzę tylko z nim. Jest może trochę za długi do wnętrza, ale czasami robię nim w domu jakiś ciasny portret. Planuję również dokupić szerszą stałkę do wykorzystania w pomieszczeniach.
C15-85 robi ostre zdjęcia, ale C85/f1.8 i tak go bije pod względem ostrości.
Chyba, że koniecznie zależy Ci na zakresie 17-70, to w tej cenie nic lepszego od Sigmy nie kupisz, nowy C15-85 jednak trzyma dość wysoką cenę.
Tamrony -> https://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?pid=78696
Sigmy -> http://www.optyczne.pl/1005-nowo%C5%9B%C4%87-Wadliwa_praca_nowych_obiektyw%C3%B3w_Sigma_z_lustrzank%C4%85_Canon_EOS_40D.html
Problemem sigmy jest bardziej to, że niektóre oferowane przez nią obiektywy nie współpracują właściwie nawet z własnymi produktami np. lustrzankami Sony A77 i A65, A33 i A55. Problem dotyczy automatycznego ustawiania ostrości i przysłony, które nie działają prawidłowo.
vide:
http://www.optyczne.pl/4317-nowo%C5%9B%C4%87-Nota_serwisowa_dotycz%C4%85ca_obiektyw%C3%B3w_Sigma.html
i
http://www.optyczne.pl/3276-nowo%C5%9B%C4%87-Z%C5%82a_wsp%C3%B3%C5%82praca_obiektyw%C3%B3w_Sigma_z_Sony_A33_i_A55.html
ciągnie wilka do lasu

Też tak kiedyś myślałem, do czasu zakupu stałej 85/f1.8. Również nie robię zdjęć w studiu.
“Łażę” a właściwie biegam z aparatem za moim synkiem i brak regulacji ogniskowej nie przeszkadza mi w zrobieniu ciekawych zdjęć. Poza tym będziesz mieć 18-55..
To tylko moja sugestia, jak ja bym zrobił na Twoim miejscu, ostateczna decyzja co kupisz należy do Ciebie.
Poza tym ja jednak posiadam 15-85, który pokrywa z nawiązką zakres Sigmy 17-70.
ciągnie wilka do lasu
Z Alicją nie będę polemizował, ale inne osoby być może nie pamiętają że o problemach z Tamim oraz Sigmą w Canonach pisałem już kilka lat temu – vide #70. Nawet moja sigma 30 f/1,4 musiała po kupnie odwiedzić serwis celem wgrania nowego softu i kalibracji do 7D. Powodzenia życzę w kalibrowaniu zooma sigmy do puszki.
dotyczy to równiż starszych obiektywów Sigmy , Error 99 . Obiektywy wymagaja ingerencji serwisu w
elektronike .
Lista ponizej
8mm F4 EX CIRCULAR FISHEYE
15mm F2.8 EX DIAGONAL FISHEYE
24-70mm F3.5-5.6 UC
28-70mm F2.8-4 UC
28-80mm F3.5-5.6 MINI ZOOM Makro
28-80mm F3.5-5.6 MINI ZOOM Makro ASPHERICAL HF
28-80mm F3.5-5.6 II MINI ZOOM Makro ASPHERICAL
28-105mm F4-5.6 UC II
28-105mm F2.8-4 ASPHERICAL
28-105mm F3.8-5.6 UC III ASPHERICAL IF
28-135mm F3.8-5.6 ASPHERICAL IF Makro
28-200mm F3.5-5.6 DL ASPHERICAL HYPERZOOM
28-300mm F3.5-6.3 DL ASPHERICAL IF HYPERZOOM
50mm F2.8 EX Makro
105mm F2.8 EX Makro
70-210mm F4-5.6 UC II
100-300mm F4.5-6.7 DL
135-400mm F4.5-5.6 APO ASPHERICAL RF
170-500mm F5-6.3 APO ASPHERICAL RF
Witam. Miałem podobny dylemat po zakupie zestawu kitowego z 18-55. Postanowiłem jednak go wypróbować i kilka tygodni intensywnie testowałem. Okazało się jednak, że nie jest to dobre szkło pod względem optycznym, zwłaszcza w zakresie ogniskowych 30-55 a samą ostrością człowiek nie żyje. Postanowiłem go sprzedać (nic nie straciłem pod względem finansowym a miałem pewność, że należy szukać czegoś innego i wiedziałem czego) i kupić coś lepszego. Wybór był ograniczony: T17-50 bez vc i S17-70. Przetestowałem oba i wybór padł na Tamrona. To dobre szkło ze stałą światłosiłą i w dobrej cenie (za nowy zapłaciłem 950zł a sprzedałem po ok. 2 latach za 900zł). Napiszę tylko, że wszystkie te narzekania na wolny i głośny AF to bzdury (jest szybki i bardzo celny nawet w słabych warunkach oświetleniowych aczkolwiek słyszalny ale bez przesady). Ten obiektyw nigdy mnie nie zawiódł a zdarzające się mi kiepskie zdjęcia to brak wystarczających umiejętności. Nie piszę abyś wybrała Tamrona bo Sigma to też dobre szkło i różnica w porównaniu do 18-55 będzie widoczna (ja wybrałem Tamrona z uwagi na stałe światło bo ciągła zmiana parametrów bywa uciążliwa i psuje frajdę z robienia zdjęć). Uważam, że jest sens wymiany szkła na lepsze, jeżeli jest się świadomym jego braków i wie czego się chce. Nie warto jednak sugerować się tylko testami i tabelkami bo własności optyczne szkieł w ramach tego samego modelu są zwykle różne. A tu możesz kupić nową Sigmę http://www.mediamarkt.pl/obiektyw-sigma-17-70-mm-f2-8-4-dc-makro-os-hsm-canon-,id-846330 w cenie starszego modelu. Myśle, że warto się nad nim zastanowić gdyż jest to bardziej dopracowany model i moim zdaniem lepszy optycznie.
Sigma w Fotojokerze, Tamron – może będą mieć w fotoklik.pl ; spróbuj też interfoto.eu.

bo lepiej nie mieć wyboru wcale, niż za długo się zastanawiać ???
Wręcz przeciwnie. Wybór jest bardzo duży. Tylko problemów nie ma
Tak się składa, że moje najlepsze obiektywy były jednocześnie najtańsze, bo są to bardzo stare konstrukcje Nikona.
A że nie mają stabilizacji i autofokusa? Trudno! Obrazek dają taki, jak ich 20 razy droższe nowoczesne odpowiedniki.
Witam,
Zrobiłem szybki test omawianych w tym wątku obiektywów i moja (subiektywna) ocena jest następująca (por. zdjęcia testowe poniżej):
– Canon 15-85 IS USM – optyka 4.5, mechanika 5.0, autofokus 5.0
– Canon 18-55 IS kit – optyka 4.5, mechanika 3.0, autofokus 4.0
– Canon 28-80 USM – optyka 3.0, mechanika 3.5, autofokus 4.0
– Tamron 17-50/2.8 – optyka 5.0, mechanika 4.0, autofokus 4.0
– Tamron 17-50/2.8 VC – optyka 5.0, mechanika 4.0, autofokus 4.0
– Sigma 17-70 OS HSM – optyka 4.0, mechanika 5.0, autofokus 4.0
Mam te obiektywy (poza Tamronem) dłuższy czas, sprawdzałem je w różnych warunkach i obecnie najczęściej używam Canon 15-85 IS USM – uzupełniam go C50/1.4 (ew. C50/1. oraz C70-200/4LIS.
Poniżej linki do testowych zdjęć (prosto z puszki, nieobrabiane, niewyostrzane) – test “ołtarzyka” wykonany dzięki uprzejmości pracowników sklepu Accord-Foto
– test “ołtarzyka”: http://speedy.sh/d4Gh4/a.zip
– test “polowy” : http://speedy.sh/q2Q82/b.zip
– rozkład ostrości: http://speedy.sh/XTx5T/c.zip
W pierwszym teście zdjęcia (po dwa) wykonano na maksymalnie otwartej przysłonie oraz przysłonie f/5.6 i kilku ogniskowych, test “polowy” oraz “blokowy” wykonano tylko na przysłonie f/5.6 (dla łatwiejszego porównania ostrości i aberracji chromatycznej w całym kadrze).
Przeglądnij i zdecyduj, z którego obiektywu obrazki podobają Ci się najbardziej oraz zastanów się, czego oczekujesz po budowie mechanicznej i sprawności autofokusa.
Pozdrawiam, Alex
EDIT: Poprawiłem literówki: było Tamron 17-70/2.8, powinno być Tamron 17-50/2.8 (sorry )
EDIT 2: oraz miało być Canon 18-55 IS (kit) – dzięki ac
Zrobiłem szybki test omawianych w tym wątku obiektywów i moja (subiektywna) ocena jest następująca (por. zdjęcia testowe poniżej):
– Canon 15-85 IS USM – optyka 4.5, mechanika 5.0, autofokus 5.0
– Canon 17-55 IS kit – optyka 4.5, mechanika 3.0, autofokus 4.0
– Canon 28-80 USM – optyka 3.0, mechanika 3.5, autofokus 4.0
– Tamron 17-70/2.8 – optyka 5.0, mechanika 4.0, autofokus 4.0
– Tamron 17-70/2.8 VS – optyka 5.0, mechanika 4.0, autofokus 4.0
– Sigma 17-70 OS HSM – optyka 4.0, mechanika 5.0, autofokus 4.0
Mam te obiektywy (poza Tamronem) dłuższy czas, sprawdzałem je w różnych warunkach i obecnie najczęściej używam Canon 15-85 IS USM – uzupełniam go C50/1.4 (ew. C50/1. oraz C70-200/4LIS.
Poniżej linki do testowych zdjęć (prosto z puszki, nieobrabiane, niewyostrzane) – test “ołtarzyka” wykonany dzięki uprzejmości pracowników sklepu Accord-Foto
– test “ołtarzyka”: http://speedy.sh/d4Gh4/a.zip
– test “polowy” : http://speedy.sh/q2Q82/b.zip
– rozkład ostrości: http://speedy.sh/XTx5T/c.zip
W pierwszym teście zdjęcia (po dwa) wykonano na maksymalnie otwartej przysłonie oraz przysłonie f/5.6 i kilku ogniskowych, test “polowy” oraz “blokowy” wykonano tylko na przysłonie f/5.6 (dla łatwiejszego porównania ostrości i aberracji chromatycznej w całym kadrze).
Przeglądnij i zdecyduj, z którego obiektywu obrazki podobają Ci się najbardziej oraz zastanów się, czego oczekujesz po budowie mechanicznej i sprawności autofokusa.
Pozdrawiam, Alex
A co to za Tamron 17-70? I jeszcze VS?
Dzięki za zwrócenie uwagi – moje przeoczenie – poprawiłem literówki: było Tamron 17-70/2.8, powinno być oczywiście Tamron 17-50/2.8
Pełne nazwy tych obiektywów Tamrona:
– SP AF 17-50 mm f/2.8 XR Di II LD Aspherical (IF)
– SP AF 17-50 mm f/2.8 XR Di II VC
Pozdrawiam, Alex
EDIT: Oczywiście ac, dzięki – miało być 18-55 IS (kit)….
Wow – świetnie to zobrazowałeś!
Jeśli mogę ciutkę wyprostować – to 18-55 IS chyba miało być
bo w jest owszem Canon 17-55 IS, ale jest to EF 17-55 f/2.8 EF-S IS USM i to już całkiem inne również fantastyczne szkiełko. Jeden mm, a tyle się robi zamieszania
Pozdrawiam
Alex – świetna robota, pełny szacun
…i teraz przyjdzie Alicji przełożyć Tajlandię i ciągnąć tę dyskusję jeszcze kilka tygodni kłopot był już przy trzech do wyboru, a teraz…
Kupiłam dziś aparat z Canonem 17-55. No i teraz będę myśleć co dalej. Na pierwszy rzut oka – obiektyw nie za jasny a przede wszystkim dziwnie działa obiektyw (może to kwestia live view) – strasznie wolno, raczej głośno, a w gorszych warunkach nawet nie ustawia tej ostrości. Miałam go w rękach 10 min więc to tak na mega szybko.
LV to nie jest miarodajne w ustawianiu ostrości bo to całkiem inny system. Zresztą kupiłas 18-55 a nie 17-55 (ten jest akurat jest bardzo ciekawą choć niedopracowaną do końca konstrukcja o dziwnym przeznaczeniu).
Patrząc na to co napisałas chcesz tylko udowodnić wszystkim zebranym że 18-55 to tragiczne szkło i niestety nie idzie Ci to za dobrze.
To dobre lekkie małe i tanie szkło stosunkowo uniwersalne i nie takie ciemne jak się wydaje. Stosunek jakości do ceny jest wręcz porażająco dobry (podobnie jak w przypadku 50mm 1. i w przeciwieństwie do sigmy 17-70 można je zniszczyć i przy okazji nie wpaść w depresje z tego powodu tylko wydać 200zł i kupić “nowe”
Witam,
To dobre lekkie małe i tanie szkło stosunkowo uniwersalne i nie takie ciemne jak się wydaje. Stosunek jakości do ceny jest wręcz porażająco dobry (podobnie jak w przypadku 50mm 1.

Dokładnie – oczywiście to tanie szkło, co nie znaczy że kiepskie optycznie. Budowa wiadomo delikatna, wszędzie plastik, mocniejsze uderzenie i łatwo można uszkodzić obiektyw, ale optycznie za tą cenę jest bardzo dobry (choć czasem trafią się gorsze sztuki z FF/BF, więc trzeba przetestować przed zakupem, ale i w droższych szkłach się to zdarza…). Do profesjonalnej pracy się nie nadaje (bo za delikatny i za głośny – szybko się rozleci), ale do nauki czy na okazjonalne wypady w sam raz – no i mniej szkoda jak nam spadnie, ktoś w niego uderzy na imprezie czy się wręcz zepsuje…
Alicjo – porównaj sobie te moje zdjęcia, porób trochę zdjęć i przeanalizuj swoje i wtedy zdecydujesz, czy kupować droższe szkło, czy lepiej na razie te pieniądze przeznaczyć na coś innego… A droższe szkło kupisz, jak już będziesz na 100% zdecydowana co potrzebujesz optycznie i mechanicznie od obiektywu.
Pozdrawiam, Alex
Dokładnie tak jak powyżej, znam kilku ludzi co robia super fotki zwykłym KITem.
Pożywaj sobie ten zestaw przez kilka miesięcy i dopiero stwierdziszczy coś ci brakuje.
To nie aparat robi zdjęcia tylko fotograf.
Ja kupiłem 15-85 bo bardzo potrzebowałem czegoś szerokiego i ostrego, więc to był praktycznie jedyny spełniający warunki obiektyw.
Kolejny to będzie zapewne 85mmf1.8
a potem Samyang 8mm
18-55 to całkiem dobre wyjscie jak ktoś używa aparatu do filmu. Trzymanie aparatu przed sobą jest męczące (zwłaszcza na flycamie itp bez ramienia). Na szerokim kącie jest dość jasno. te pare gramów to tez odpoczynek dla reki i git. Niestety w żaden sposób nie da się kręcić z canonem 5d i 24-70 (no chyba że jesteśmy dość mocno przypakowani). Tak więc nawet w “profesjonalnym” zastosowaniu jest miejsce dla tego taniego szkła. Af do filmu nie jest potrzebny a zakres ogniskowych bardzo przydatny.
Zrobiłem szybki test omawianych w tym wątku obiektywów i moja (subiektywna) ocena jest następująca (por. zdjęcia testowe poniżej):
– Canon 15-85 IS USM – optyka 4.5, mechanika 5.0, autofokus 5.0
– Canon 18-55 IS kit – optyka 4.5, mechanika 3.0, autofokus 4.0
– Canon 28-80 USM – optyka 3.0, mechanika 3.5, autofokus 4.0
– Tamron 17-50/2.8 – optyka 5.0, mechanika 4.0, autofokus 4.0
– Tamron 17-50/2.8 VC – optyka 5.0, mechanika 4.0, autofokus 4.0
– Sigma 17-70 OS HSM – optyka 4.0, mechanika 5.0, autofokus 4.0
Mam te obiektywy (poza Tamronem) dłuższy czas, sprawdzałem je w różnych warunkach i obecnie najczęściej używam Canon 15-85 IS USM – uzupełniam go C50/1.4 (ew. C50/1. oraz C70-200/4LIS.
Poniżej linki do testowych zdjęć (prosto z puszki, nieobrabiane, niewyostrzane) – test “ołtarzyka” wykonany dzięki uprzejmości pracowników sklepu Accord-Foto
– test “ołtarzyka”: http://speedy.sh/d4Gh4/a.zip
– test “polowy” : http://speedy.sh/q2Q82/b.zip
– rozkład ostrości: http://speedy.sh/XTx5T/c.zip
W pierwszym teście zdjęcia (po dwa) wykonano na maksymalnie otwartej przysłonie oraz przysłonie f/5.6 i kilku ogniskowych, test “polowy” oraz “blokowy” wykonano tylko na przysłonie f/5.6 (dla łatwiejszego porównania ostrości i aberracji chromatycznej w całym kadrze).
Przeglądnij i zdecyduj, z którego obiektywu obrazki podobają Ci się najbardziej oraz zastanów się, czego oczekujesz po budowie mechanicznej i sprawności autofokusa.
Pozdrawiam, Alex
EDIT: Poprawiłem literówki: było Tamron 17-70/2.8, powinno być Tamron 17-50/2.8 (sorry )
EDIT 2: oraz miało być Canon 18-55 IS (kit) – dzięki ac
Pooglądałam i różnicę na korzyść Sigmy (w stosunku do C 18-55) zauważyłam jedynie na jednym zdjęciu, na kilku innych wydawało mi się, że C może jest nawet lepszy. Tamron/Sigma dla mnie praktycznie bez różnicy choć T zdaje się, że ostrzejszy.
W takim razie Sigmę sobie chyba daruję – kiedyś bym ją chciała bo to fajne szkło, dobre ogniskowe no i można się w makro bawić. Póki co myślę, że styknie mi C 18-55 + C 75-300 i Helios 50mm, który ma niepowtarzalne światło 1.8 i jest superowy jak dla mnie!
I słusznie!
Alicjo – Sigmę 17-70 *(zalety – ostrość + stabilizacja + dobre światło+ małe aberracje) użytkuję od kilku lat z 7D (poza tym, mam kilka oryginalnych L-ek) – powiem Ci szczerze – kupiłem ten obiektyw po głębokiej analizie rynku i testów – i co? na początku była tragedia – wysłałem do serwisu do kalibracji – i co? Teraz kiedy jadę w świat (a wiele tego) – zawsze go ze sobą zabieram – szybko ostrzy, świetnie ostrzy i wbrew testom – aberracje nie są takie jak tam piszą (czasem odnoszę wrażenie, że testy są pisane niezbyt rzetelnie). To naprawdę fajny obiektyw, ale… tak jak to jest u producentów niezależnych – sztuka sztuce nierówna – musisz dokładnie wybrać (+skalibrować) obiektyw – jeśli o to zadbasz – będziesz zadowolona jak ja!
- You must be logged in to reply to this topic.