Strona główna Fora Foto Sprzęt Obiektywy manualne Nikkor

Obiektywy manualne Nikkor

Sprzęt

Member

Niedawno stalem sie szczesliwym posiadaczem manualnego Nikkora 105mm f/2.5 AI, z odzysku ma sie rozumiec. Musze przyznac ze jestem pod sporym wrazeniem zarowno jesli chodzi o konstrukcje tego obiektywu jak i odwzorowaine obrazu. Jestem sklonny stwierdzic ze jest to poki co najostrzejsze i najbardziej kontrastowe szkielko jakie mialem podpiete do aparatu. Bokeh jest moim zdaniem fenomenalny a wiec obiektyw swietnie sprawdzi sie jako portretowka. Naturalnie praca z nim wymaga troche wprawy ale musze przyznac ze ostrzenie manualne nawet przy fotografii ulicznej nie jest tak problematyczne jak mogloby sie wydawac.

Interesuja mnie Wasze opinie na temat obiektywow manualnych. Czy sami uzywacie takowych konstrukcji a jesli tak to w jakich sytuacjach najczesciej czy byc moze jest to postrzegane jako zbedny snobizm. Zeiss wciaz takowe produkuje i sprzedaje wiec zakladam ze jakis popyt na nie jest. Przede wszystkim jednak interesuje mnie zakres zastosowan.

Member

Niedawno, jakieś pół roku temu kupiłem Heliosa 44m (58mm f/2.0) na M42. Całkowicie manualny, zachwalany wszędzie jako świetna portretówka. Podłączona do Canona. Po pół roku używania widzę że:
– mimo iż bardzo, bardzo tanie to szkło (kpiłem za 50 zł) to jest ostrzejsze i zdecydowanie lepsze jakościowo od kitowego zoomu.
– mimo przejściówki z potwierdzeniem ostrości, nie zawsze ostrość ustawia się tam gdzie się chce, ba lepiej ostrzyć na Live View bo w małym wizierze nie widać najlepiej gdzie ostrość jest ustawiona dokładnie.
– idealnie nadaje się do fotografii macro w dowolnej konfiguracji tzn. albo odwrócony, albo z pierścieniami itd.

Mi problem sprawiało ustawianie ostrości, bo nie dość, że długo to trwa to jeszcze nie zawsze jest tak dokładne jak byśmy chcieli (nawet w porównaniu z kitem 18-55). Tak więc moja przygoda z obiektywami manualnymi dobiega końca, a starego, lecz dobrego Heliosa w czerwcu wymienię na Canona 50mm 1.8 II.

Posiadam jeszcze Jupitera 200mm f/4.0 i tutaj sytuacja jest trochę lepsza i gorsza zarazem… prościej ustawić ostrość w dane miejsce (może przez mniejszą głębie ostrości), również jest ostry i tani. Niestety wolałbym coś z AF, a nie ma taniego odpowiednika 200mm wśród obiektywów z AF tak jak ma to miejsce w przypadku Heliosa i Canona 50mm 1.8 (który teraz kosztuje jakieś 350 zł).

Member

Też kiedyś miałem Heliosa 58mm f/2.0 podpiętego do Nikona D200 a potem do D700. Przy D700 z racji dużej matówki i jasnego wizjera ostrzenie nie stanowiło problemu. Manualnych Nikkorów nigdy nie używałem. Po doświadczeniach z manualnym szkłem stwierdzam, że była to fajna zabawa,a le dobra na krótki czas. Obecnie ze względu na wykonywany rodzaj fotografii nie wyobrażam sobie ostrzyć manualnie. Obecnie stawiam na szybkość i celność w ustawianiu ostrości.

Viewing 2 reply threads
  • You must be logged in to reply to this topic.