Inne
Mam nietypowy problem.Po zmianie systemu operacyjnego XP na W7 i zainstalowaniu OpenOffice,niekóre zdjęcia ilustrujące tekst, zostały odwrócone do góry nogami.Dadam,że tekst był pisany w Wordzie przed zmianą systemu.Teraz w żaden sposób nie mogę ich obrócić do normalnego stanu.Przeraża mnie pisanie projektu od nawa.Bardzo proszę o pomoc.
PS.
Dla ilustracji tego postu załączam zdjęcie.Jest w mojej galerii.
Tak to już z tą kompatybilnością tych pakietów jest…. niby jest ale… 
na odległość nie pomogę ale mam i MSOffice i LibreOffice, może udałoby mi się coś pomóc ale musiałbym dostać plik …
Może to głupie, ale próbowałeś wydrukować stronę z tak odwróconym zdjęciem? Czy też źle wygląda? Czy jak zapiszesz do pdf-a, to też tak wygląda?
A próbowałeś tak. Kliknij prawym przyciskiem na obrazku i wybierz Obraz… Tam w zakładce Grafika zaznacz Odbij – Pionowo i Poziomo. Powinien obrazek się obrócić.
to potencjalnie może zadziałać ale jest parę kwestii, które mogą spowodować, że jednak nie
pytanie jak to było wklejane do worda – może się okazać, że obrazek jest ale kompletnie nieedytowalny
jeszcze jedno co mi przyszło do głowy to sprawdzenie czy ten open office jest w jakiejś nowej wersji, ta kompatybilność nieco rośnie w miarę nowszych wersji
może warto spróbować Libre Office?
Żadne sposoby nie pomogły.Wpadłem więc na pomysł aby wyciąć dane zdjęcie i w to miejsce wstawić nowe.Eureka ! Pomogło.
Dziękuję za podpowiedzi.
A tak a’propos: OpenOffiice nie jest już rozwijany. Radzę powoli przechodzić na LibreOffice, do którego należy przyszłość…
pod warunkiem, że im kasy nie zabraknie
btw Oracle zapowiedział nowego OpenOffice, więc może być ciekawie
zobaczymy
jeśli komuś się teraźniejszość nie podoba Jak dla mnie OO jest programem idealnym – osiągnął dojrzałość do stanu “jest w sam raz”, jest stabilny, nie sypie się i ma wszystko, czego potrzebuję do pracy (i mnóstwo, czego nie potrzebuję). Ostatnią rzeczą, której potrzebuję, to jakaś nowa rewolucyjna wersja, do której będę się musiał przyzwyczajać, z funkcjami, które działają inaczej niż do tej pory, i z nowym, lepszym interfejsem.
jeśli komuś się teraźniejszość nie podoba Jak dla mnie OO jest programem idealnym – osiągnął dojrzałość do stanu “jest w sam raz”, jest stabilny, nie sypie się i ma wszystko, czego potrzebuję do pracy (i mnóstwo, czego nie potrzebuję). Ostatnią rzeczą, której potrzebuję, to jakaś nowa rewolucyjna wersja, do której będę się musiał przyzwyczajać, z funkcjami, które działają inaczej niż do tej pory, i z nowym, lepszym interfejsem.
Skojarzyło mi się to z wypowiedzią kierownika programu Apollo który na konferencji kończącej projekt na
pytanie dziennikarza :
– czy na wszystkie pytanie które sobie stawialiście dostaliście odpowiedzi ?
odrzekł :
– tak, na wszystkie pytania dostaliśmy odpowiedzi i ponadto mamy mnóstwo odpowiedzi do których nie znamy pytań !
jp
W sensie, że brakuje mi mnóstwa funkcji w edytorze tekstu, tylko o tym nie wiem? Raczej wątpię. Funkcjonalność każdego narzędzia w pewnym momencie osiąga optimum, a dalsze ulepszanie go tylko komplikuje niepotrzebnie jego użycie, dając znikome lub żadne korzyści. Do tego dochodzą koszty zmiany narzędzia – nawet, jeśli jest ono darmowe, to kosztami są czas przyzwyczajenia się do nowego narzędzia i opanowania jego obsługi – koszty płacone w zmniejszeniu wydajności.
W nawiązaniu do tematyki forum – każde urządzenie uzyskuje etap dojrzałości, poza którą mamy tzw. prawo malejących zysków – każda kolejna generacja daje coraz mniejszą korzyść. W przypadku aparatów w ich obecnej formule ten etap już osiągnęliśmy
- You must be logged in to reply to this topic.