Sprzęt
Znowu nie czytałam ze zrozumieniem i….dotarło do mnie coś po zakupie obiektywu (jestem na siebie zła za to ale kto się na błędach nie uczy…)
Który obiektyw ma przewagę, ten z pierścieniem (serie nikkorów D), czy też obiektywy bez pierścienia (G)? Wiem, że to nie reguła ale wspomnę o obiektywie, który mnie teraz interesuje, nazwa za chwilę zostanie podana. Głównie chodzi mi o to, co się lepiej sprawuje, bo powiedzmy, że mam obiektyw Nikkor 28-80 mm 1:3.5-5.6 D, który ma pierścień. Pytanie pierwsze: czy wtedy mogę ustawiać w nim przysłonę w korpusie/na pierścieniu, czy tylko na pierścieniu (Co jak pierścień się zepsuje?Obiektyw do śmietnika)? Pytanie drugie będzie dotyczyło Nikkora 28-80 mm 1:3.5-5.6 G, który tego pierścienia nie ma (Właśnie teraz do mnie to dotarło i się zastanawiam jak obiektyw może nie mieć pierścienia przysłony, co u licha?). Jak działa w ogóle przysłona, jak pierścienia nie ma? Jak to aparat traktuje? Trudno mi to pojąć. Jak obiektyw ma pierścień to kręcąc widzę że otwór się zwiększa-zmniejsza, a przy Nikkorze(f/1.8 50mm) tym co teraz mam, który ma pierścień i możliwość ustawiania w korpusie aparatu takiego czegoś nie zauważam, a jednak to działa…Tu jest i pierścień i możliwość ustawiania wartości przysłony w body, a za chwilę dotrze do mnie obiektyw bez pierścienia!
Jaka jest żywotność jednego i drugiego? Lepsze takie manualne obracanie pierścieniem, czy wyglądające na mniej agresywne względem obiektywu ustawianie przysłony w body?? Co może popsuć się w takim szkle bez-pierścieniowym?
Może ten wątek to by się bardziej na ‘SPRZĘT’ nadawał…jakby co można spróbować przenieść
Rozumiem, że nadal używasz lustrzanki cyfrowej? Jeśli tak, to w ogóle sobie nie zawracaj głowy tą kwestią – pierścień przysłony to relikt. Współczesne lustrzanki sterują przysłoną z korpusu, pierścienia się nie używa, nawet jeśli on jest. Ustawiasz pierścień na f/22 i go już nie ruszasz. Przysłonę zmieniasz pokrętłem w korpusie.
Tak, tak cyfrowa lustrzanka ale tak dla samej ciekawości, jak działa taki obiektyw bez-pierścieniowy? Body w jakiś sposób steruje listkami przysłony?
________ _ _ _ _ _ _ _
Widzę, że się nie mogę zdecydować, czy ‘przesłona’, czy ‘przysłona’
Tak, steruje. W przypadku pierścienia przysłony również steruje listkami przysłony, tylko za pomocą mechanicznego popychacza, a nie wyłącznie elektronicznie. Różnica tylko w tym, że jak masz pierścień, to możesz też sterować przysłoną ręcznie, a w przypadku obiektywów bez pierścienia – sterowanie jest tylko z korpusu.
Czyli Piotrze, gdybyś się miał na którąś stronę przychylniej popatrzeć, to co by to było? Popychanie mechaniczne i obracanie pierścieniem, czy elektroniczny kopniak w listki z korpusu?
Patrzyłbym z innej strony – obiektywy z pierścieniem przysłony to stare konstrukcje. Od dłuższego czasu Nikon nie robi obiektywów z pierścieniami na obiektywie – owszem, nadal są w ofercie 85/1.8D czy 85/1.4D, ale to stare konstrukcje. Wszystko, co jest wprowadzane nowego to od lat modele G – czyli bez pierścieni przysłony.
Tylko nowe nie zawsze oznacza dobre, kiedyś to się jakoś bardziej starali przy wyrobie, teraz więcej osób może sobie pozwolić na kupno czegokolwiek, więc trzeba robić i szybciej, i więcej co przekłada się na jakość…Szczerze mówiąc nie jestem zadowolona ze swojej stałki 1.8 wyprodukowanej w tym stuleciu, natomiast więcej szczęścia daje mi ta wyprodukowana w zeszłym. Zawsze można użyć tej metalowej kuli do obezwładnienia jakiegoś kradzieja, a tą plastikową kupką to co ja sobie mogę, na dodatek jakaś wadliwa seria, która pozostawia fioletową kropę na zdjęciach…Dlatego skłaniam się do starszych obiektywów. W rękach nie miałam jeszcze obiektywu za 6 tysięcy, który by może pokazał mi, że jeszcze gdzieś tam się robi na świecie coś porządnego, acz cholernie drogiego. Na razie więc liczę na jakieś stare obiektywy, w końcu na jakiś fajny egzemplarz trafię
Ok. W każdym razie nie przejmuj się pierścieniem przysłony lub jego brakiem – tak czy tak sterujesz przysłoną pokrętłem na korpusie.
- You must be logged in to reply to this topic.