Strona główna Fora Foto Sprzęt plebiscyt: “Najgorszy aparat roku (2013)”

plebiscyt: “Najgorszy aparat roku (2013)”

Sprzęt

Member

No to jestem pod wrażeniem :-) bo czytając fora w sieci byłem przekonany, że to ja jestem posiadaczem najgorszego syfu świata foto. Czasami nawet rozważałem zmianę paska co by nazwa się w oczy nie rzucała… a tu taka nispodzianka nie ma go w rankingu :-)
Swoją drogą to niezłe potworki na tej liście się znalazły

Member

Rozumiem, że wstawienie na listę Leica i Hasselblad jest spowodowane syndromem “żal mi d..ę ściska bo mnie nie stać więc chociaż im dowalę” :)))

Member
okuka67 wrote:
Rozumiem, że wstawienie na listę Leica i Hasselblad jest spowodowane syndromem “żal mi d..ę ściska bo mnie nie stać więc chociaż im dowalę” :)))

Raczej nie, jak dla mnie Hasselblad to porażka okropna, gdyż jest to Sony w innej obudowie ;)

Member

Ja wiem czym jest Hasselblad i cała ta jego nowa seria. Jednak na pewno nie jest to najgorszy aparat. To samo tyczy Leica. Istnieją firmy, których produkty są synonimem pewnego statusu posiadacza, taka jakby biżuteria fotograficzna. Ale oczywiście na necie zaraz są ogłaszane jako beznadziejne wyroby dla snobów. Większość z głoszących takie poglądy po prostu nie stać na takie produkty. Taka mała złośliwość ludzka. Bardzo jestem ciekaw czy gdyby taki delikwent nagle wskutek jakiegoś cudu stałby się milionerem, to dalej by kupował odzież w H&M i jeździł autobusem :D

Member
okuka67 wrote:
Istnieją firmy, których produkty są synonimem pewnego statusu posiadacza, taka jakby biżuteria fotograficzna. Ale oczywiście na necie zaraz są ogłaszane jako beznadziejne wyroby dla snobów.

:)
Każdy szanujący się producent próbuje znaleźć potencjalnego klienta na swój produkt, szuka nowych grup odbiorców. I skoro w ofercie ma sprzęt dla zawodowców, zaawansowanych amatorów, zielonych amatorów, to dlaczego nie zrobić zabawki dla paniusi która nosi pieska w torebce, dysponuje nieograniczonym budżetem i kupi wszystko pod warunkiem, że jest różowe i wysadzane drogimi kamieniami.
Każdy klient jest dobry – a nasz klient to nasz pan.
Nie trudno zauważyć (patrząc chociażby na ostatnie produkty bezlusterkowe), że wygląd sprzętu jednak ma dla niektórych znaczenie i chcą mieć ładne i są w stanie za to ładne słono zapłacić.
Z jednej strony – rozwój technologii i funkcjonalność, a co za tym idzie wygoda pracy, łatwość obsługi itd.
Z drugiej strony – fajnie żeby to coś cieszyło oko.
A co do snobów – producenci ich uwielbiają. Snob+moda = przepis na sukces.
Każdy pewnie kiedyś zastanawiał się jak potoczyłby się jego żywot gdyby dysponował nieograniczoną kasą – wiecie jak? – 90% skończyłaby jako smutni i nieszczęśliwi ludzie.

Member

Moim skromnym zdaniem to jest takie pitolenie co bym zrobił jakbym miał. Tylko, że tego nikt nie wie co by zrobił w takiej sytuacji. Najlepiej zarobić najpierw kilka milionów zielonych, pożyć z takim portfelem kilka miesięcy a później wydać opinię :)))

Member

O.K. ja mogę poświęcić swoją osobę dla nauki i zaryzykować.
Numer konta – na które można dokonywać wpłaty prześlę każdemu chętnemu na priv. Chętnie wydam taką opinię, jakie to przeżycie, za kilka miesięcy.
;)

Member
tomasziolkowski wrote:
O.K. ja mogę poświęcić swoją osobę dla nauki i zaryzykować.
Numer konta – na które można dokonywać wpłaty prześlę każdemu chętnemu na priv. Chętnie wydam taką opinię, jakie to przeżycie, za kilka miesięcy.
;)

Jak jeszcze będziesz miał ochotę gadać z biedotą ;)

Member
hubi12349 wrote:
okuka67 wrote:
Rozumiem, że wstawienie na listę Leica i Hasselblad jest spowodowane syndromem “żal mi d..ę ściska bo mnie nie stać więc chociaż im dowalę” :)))

Raczej nie, jak dla mnie Hasselblad to porażka okropna, gdyż jest to Sony w innej obudowie ;)

Raczej tak :) nie zapominajmy – tytuł konkursu to “najgorszy aparat”; jeśli Sony, to już raczej bezkorpusowiec ;)

Member
okuka67 wrote:
Ja wiem czym jest Hasselblad i cała ta jego nowa seria. Jednak na pewno nie jest to najgorszy aparat. To samo tyczy Leica. Istnieją firmy, których produkty są synonimem pewnego statusu posiadacza, taka jakby biżuteria fotograficzna. Ale oczywiście na necie zaraz są ogłaszane jako beznadziejne wyroby dla snobów. Większość z głoszących takie poglądy po prostu nie stać na takie produkty. Taka mała złośliwość ludzka. Bardzo jestem ciekaw czy gdyby taki delikwent nagle wskutek jakiegoś cudu stałby się milionerem, to dalej by kupował odzież w H&M i jeździł autobusem :D

Ja powiedzialbym moze raczej ze lista aparatow sugerowala mocno odpowiedz na inne pytanie niz to zadane w rankingu.

Osobiscie glosowalem na PowerShota N choc Cybershot QX100 szedl z nim leb w leb. Dla mnie cytat pod tym drugim w zasadzie tyczy sie obu konstrukcji – “aparat rozwiazuje problem ktorego nie ma”.

Vario X oraz Stellar to konstrukcje dobre jesli patrzymy na ich mozliwosci rejestracji obrazu. Krotko mowiac robia to co powinny. Ale problemem jest cena. Po Leice nie mozna sie bylo nic lepszego (czytaj – tanszego) spodziewac. Jesli Leica kiedys stworzylaby nowa linie obiektywow dla hipsterow z plastikowymi soczewkami to beda one i tak kosztowac 10 razy wiecej niz obiektywy Lomo choc niewatpliwie firma bylaby wtedy juz na rowni pochylej.

Natomiast Hasselblad naprawde przegial strune i nadwyrezyl mocno swoja reputacje. Kto wnikal wie ze Hasselblad nigdy nie robil wlasnej optyki ale zawsze robili swietne aparaty. Lunar i Stellar to nie sa aparaty zrobione przez Hasselblada tylko przez Sony. Hasselblad narzuca gigantyczna marze za stylizacje uchwytu i pokretel. W dodatku wychodzi im to fatralnie ale to juz kwestia gustu.

Na pewno sa zboczency z nadmiarem gotowki ktorzy kupia sobie Stellara. Raczej nie do robienia zdjec bo do tego mogliby kupic sobie RX100 (czyli to samo) i za reszte pieniedzy wykupic tygodniowy pobyt w resorcie all inclusive w Meksyku gdzie mogliby porobic zdjecia.

Tak wiec nawiazujac do powyzszego scenariusza “gdybym byl bogaty” powiem ze np. kupilbym sobie Nikona D4 i Leice M6 a nie Stellara czy Vario X. Osobiscie interesuja mnie realne mozliwosci sprzetu a nie jego moc wzbudzania zazdrosci u innych.

Member
ogotaj wrote:
Hasselblad narzuca gigantyczna marze za stylizacje uchwytu i pokretel. W dodatku wychodzi im to fatralnie ale to juz kwestia gustu.
ogotaj wrote:
Na pewno sa zboczency z nadmiarem gotowki ktorzy kupia sobie Stellara.

To w końcu kwestia gustu czy bycia zboczeńcem?

Member

Lunar i Stellar to konstrukcje idealne pod złotą malinę

Member

To jedyne” bezlusterkowce” jakie mi się podobają :)))

Member
ac wrote:
Lunar i Stellar to konstrukcje idealne pod złotą malinę

ale ze znaczkiem Sony to już świetne alternatywy dla lustrzanek ;)

Member
szalas wrote:
ac wrote:
Lunar i Stellar to konstrukcje idealne pod złotą malinę

ale ze znaczkiem Sony to już świetne alternatywy dla lustrzanek ;)

i tam ;)

jest dużo innych lepszych evili z lepszą egonomią obsługi niż Sony :)

generalnie chodzi o to, aby ułatwić i nie utrudniać życia posiadaczowi aparatu i choć człowiek potrafi się przystosować do wszystkiego (podobno) to po co się męczyć?
^^

ale ludzie zamieniają lustrzanki na evile np: “Body Nikon D800 (na gwarancji) Zamienie na: – Body X-Pro1”

Member
ac wrote:
generalnie chodzi o to, aby ułatwić i nie utrudniać życia posiadaczowi aparatu i choć człowiek potrafi się przystosować do wszystkiego (podobno) to po co się męczyć?

słusznie! (ale to już temat z innego wątku ;) )

Member

najgorszy aparat roku to mój, bo się guma pod kciukiem odkleiła w 2013! :)))

Member
okuka67 wrote:
najgorszy aparat roku to mój, bo się guma pod kciukiem odkleiła w 2013! :)))

nie narzekaj tylko dopisz się w tym wątku: http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=133545
^^

tylko się odkleiła, czy też “urosła”?

Member
ac wrote:
okuka67 wrote:
najgorszy aparat roku to mój, bo się guma pod kciukiem odkleiła w 2013! :)))

nie narzekaj tylko dopisz się w tym wątku: http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=133545
^^

tylko się odkleiła, czy też “urosła”?

I co, jak dopiszę to mi przykleją? Odłazi od góry i to konkretnie.

Member
okuka67 wrote:
ac wrote:
okuka67 wrote:
najgorszy aparat roku to mój, bo się guma pod kciukiem odkleiła w 2013! :)))

nie narzekaj tylko dopisz się w tym wątku: http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=133545
^^

tylko się odkleiła, czy też “urosła”?

I co, jak dopiszę to mi przykleją? Odłazi od góry i to konkretnie.

z tego co czytałem problemem jest “puchnięcie” i aby ponownie przykleić trzeba ją naciąć, lub wymienić na nową

Member
okuka67 wrote:
ogotaj wrote:
Hasselblad narzuca gigantyczna marze za stylizacje uchwytu i pokretel. W dodatku wychodzi im to fatralnie ale to juz kwestia gustu.
ogotaj wrote:
Na pewno sa zboczency z nadmiarem gotowki ktorzy kupia sobie Stellara.

To w końcu kwestia gustu czy bycia zboczeńcem?

Sa przykladowo ludzie ktorzy GUSTUJA w uprawianiu seksu ze zwierzetami. Okreslamy to powszechnie mianem ZBOCZENIA.

Lepiej Ci nie zobrazuje ale moze chcesz kolejny przyklad?

Member
ac wrote:
generalnie chodzi o to, aby ułatwić i nie utrudniać życia posiadaczowi aparatu i choć człowiek potrafi się przystosować do wszystkiego (podobno) to po co się męczyć?

Zgadza sie. Jak dla mnie proba wyciagniecia z mojej kieszeni poltora klocka zielonych za drewniany uchwyt do aparatu zdecydowanie nie ulatwia mi w zaden sposob zycia. I o to sie rozchodzi.

Member
ogotaj wrote:
ac wrote:
generalnie chodzi o to, aby ułatwić i nie utrudniać życia posiadaczowi aparatu i choć człowiek potrafi się przystosować do wszystkiego (podobno) to po co się męczyć?

Zgadza sie. Jak dla mnie proba wyciagniecia z mojej kieszeni poltora klocka zielonych za drewniany uchwyt do aparatu zdecydowanie nie ulatwia mi w zaden sposob zycia. I o to sie rozchodzi.

i wciskanie ludziom, że to Special edition z kilkoma wersjami uchwytu: http://www.hasselblad-stellar.com/special-edition.aspx

Member
ac wrote:
i wciskanie ludziom, że to Special edition z kilkoma wersjami uchwytu: http://www.hasselblad-stellar.com/special-edition.aspx

przyjęcie założenia, że większość ludzi ma problem z samodzielnym myśleniem i daje sobie cokolwiek wciskać nie jest najlepszym pomysłem (chyba, że w Szwecji jest jakiś obowiązek kupowania aparatów marki HB:) )

Member
ac wrote:
ogotaj wrote:
ac wrote:
generalnie chodzi o to, aby ułatwić i nie utrudniać życia posiadaczowi aparatu i choć człowiek potrafi się przystosować do wszystkiego (podobno) to po co się męczyć?

Zgadza sie. Jak dla mnie proba wyciagniecia z mojej kieszeni poltora klocka zielonych za drewniany uchwyt do aparatu zdecydowanie nie ulatwia mi w zaden sposob zycia. I o to sie rozchodzi.

i wciskanie ludziom, że to Special edition z kilkoma wersjami uchwytu: http://www.hasselblad-stellar.com/special-edition.aspx

A tak, prawie bym zapomnial. Sa jeszcze wlasnie te za $4000. Jakby ktos nie czul sie w pelni dowartosciowany kupujac za $2000 :))

Wtedy kumple mowia “Oooo masz ten z raczka z wlokna weglowego!” na co odpowadasz “Nie, nie, nie. To jest CZARNY z raczka z wlokna weglowego. Special Editiona panie. $2000 wiecej wydalem”

Member
szalas wrote:
ac wrote:
i wciskanie ludziom, że to Special edition z kilkoma wersjami uchwytu: http://www.hasselblad-stellar.com/special-edition.aspx

przyjęcie założenia, że większość ludzi ma problem z samodzielnym myśleniem i daje sobie cokolwiek wciskać nie jest najlepszym pomysłem (chyba, że w Szwecji jest jakiś obowiązek kupowania aparatów marki HB:) )

mylisz się…

wystarczy cena 29,99 na produkcie i kilka z zapytanych osób, które rzuciło wcześniej uwagę na ten produkt odpowie Ci, że kosztował on około 20 zł a nie 30 zł ;)

i nie zakładałbym, że każda osoba kupująca aparat fotograficzny zna cały przekrój sprzętu fotograficznego dostępnego w ofercie ^^

Member
szalas wrote:
ac wrote:
i wciskanie ludziom, że to Special edition z kilkoma wersjami uchwytu: http://www.hasselblad-stellar.com/special-edition.aspx

przyjęcie założenia, że większość ludzi ma problem z samodzielnym myśleniem i daje sobie cokolwiek wciskać nie jest najlepszym pomysłem (chyba, że w Szwecji jest jakiś obowiązek kupowania aparatów marki HB:) )

Wiekszosc raczej nie choc tak jak napisalem wczesniej znajda sie i tacy co na ten bajer pojda. Osobiscie natomiast odbieram to jako probe skoku na moj portfel.

Member
ac wrote:
mylisz się…

wystarczy cena 29,99 na produkcie i kilka z zapytanych osób, które rzuciło wcześniej uwagę na ten produkt odpowie Ci, że kosztował on około 20 zł a nie 30 zł ;)

i nie zakładałbym, że każda osoba kupująca aparat fotograficzny zna cały przekrój sprzętu fotograficznego dostępnego w ofercie ^^

może się mylę, ale zakładam, że ktoś kto wydaje kilka tysięcy w jakiejkolwiek walucie, raczej wie co robi – albo płaci za konkretne rozwiązania i parametry, albo ma kaprys coś sobie kupić, albo nie wie już co ma robić z pieniędzmi…nie widzę w tym ostatnim nic niezdrowego czy nagannego – jego pieniądze, jego wybór…

Member
ogotaj wrote:
Osobiscie natomiast odbieram to jako probe skoku na moj portfel.

Dostałeś fakturę od HB? ;)

Member
szalas wrote:
ogotaj wrote:
Osobiscie natomiast odbieram to jako probe skoku na moj portfel.

Dostałeś fakturę od HB? ;)

Nieudana probe :))

Member
szalas wrote:
może się mylę, ale zakładam, że ktoś kto wydaje kilka tysięcy w jakiejkolwiek walucie, raczej wie co robi – albo płaci za konkretne rozwiązania i parametry, albo ma kaprys coś sobie kupić, albo nie wie już co ma robić z pieniędzmi…nie widzę w tym ostatnim nic niezdrowego czy nagannego – jego pieniądze, jego wybór…

W przypadku najnowszej oferty HB na pewno nie placi sie za rozwiazania i parametry skoro od Sony mozna kupic to samo duzo taniej.

Tak to raczej kwestia kaprysu powiedzialbym. Oczywiscie kazdy sobie wydaje pieniadze jak mu sie podoba ale zeszlismy juz w tym momencie z tematu bo dyskusja byla o tym czy taki to a taki aparat zasluguje na miano najgorszego produktu roku.

Napisalem ze najgorszy nie jest bo wtedy trzebaby tez zmieszac z blotem firme Sony za ich NEX-y i za RX100 a to calkiem dobry sprzet. Wysunalem natomiast teze ze produkty takie jak Stellar czy Lunar ublizaja konsumentom a szczegolnie tym wiernym firmie HB.

Przy okazji wyjasnijmy sobie dlaczego zakup Stellara w moim mniemaniu to szpanerstwo a wydanie o wiele wiekszych pieniedzy za aparat Leica M nie. Otoz w przypadku Leiki M otrzymuje konstrukcje zaprojektowana i stworzona od podstaw przez ta wlasnie firme i jest to produkt unikatowy pod wzgledem parametrow i mozliwosci. Sa ludzie ktorzy twierdza ze tylko Leica M im odpowiada i ja sie nie bede sprzeczac.
W przypadku Stellara nie otrzymuje unikatowego produktu. Otrzymuje IDENTYCZNE parametry ktore ma RX100 plus raczke z drewna, wlokna czy czego tam jeszcze. I za to mam niby placic cene premium. Dziekuje postoje.

Member
ogotaj wrote:
W przypadku Stellara nie otrzymuje unikatowego produktu. Otrzymuje IDENTYCZNE parametry ktore ma RX100 plus raczke z drewna, wlokna czy czego tam jeszcze. I za to mam niby placic cene premium. Dziekuje postoje.

nie chcesz, nie płacisz – chcesz, to płacisz…wolny rynek mamy:)

Member
szalas wrote:
ogotaj wrote:
W przypadku Stellara nie otrzymuje unikatowego produktu. Otrzymuje IDENTYCZNE parametry ktore ma RX100 plus raczke z drewna, wlokna czy czego tam jeszcze. I za to mam niby placic cene premium. Dziekuje postoje.

nie chcesz, nie płacisz – chcesz, to płacisz…wolny rynek mamy:)

Znow piszesz nie na temat.

Member
ogotaj wrote:
Znow piszesz nie na temat.

nie na który temat?
Nie widzę kompletnie związku pomiędzy ceną aparatu, a jego miejscem w przedmiotowym rankingu; tak samo nie widzę żadnego związku pomiędzy tym, ile kto wydaje na aparat, a jego poziomem inteligencji, czy też preferencjami seksualnymi.

Teraz dla odmiany całkowicie na temat przewodni – głosuję na Sony DSC-QX10.

Member

@ogotaj, nie zapędzasz się aby? Nazywasz zboczeńcami ludzi dlatego, że kupili aparat, który się Tobie nie podoba? I jeszcze ten błyskotliwy przykład ze zwierzętami?

Pozwolisz może, że każdy będzie wydawał swoje pieniądze jak na to ma ochotę i nie będzie z tego powodu nikt mu ubliżał?

Member
szalas wrote:
Nie widzę kompletnie związku pomiędzy ceną aparatu, a jego miejscem w przedmiotowym rankingu

Tak i napisalem o tym wczesniej. Gdybys mial chwile czasu przeczytac moj pierwszy post w tym watku to zapraszam.

szalas wrote:
tak samo nie widzę żadnego związku pomiędzy tym, ile kto wydaje na aparat, a jego poziomem inteligencji, czy też preferencjami seksualnymi.

Ja tez nie widze ale co chcesz przez to powiedziec?

szalas wrote:
Teraz dla odmiany całkowicie na temat przewodni – głosuję na Sony DSC-QX10.

Tez o tym napisalem i zgadzam sie.

Member
okuka67 wrote:
@ogotaj, nie zapędzasz się aby? Nazywasz zboczeńcami ludzi dlatego, że kupili aparat, który się Tobie nie podoba? I jeszcze ten błyskotliwy przykład ze zwierzętami?

Zboczenia sa rozne. Niektorzy lubia zwierzeta inni aparaty Stellar. Za bardzo bierzesz to Sobie do serca chyba. Przyznaj sie, kupiles Stellara?

okuka67 wrote:
Pozwolisz może, że każdy będzie wydawał swoje pieniądze jak na to ma ochotę i nie będzie z tego powodu nikt mu ubliżał?

Pozwolisz moze ze kazdy bedzie mial swoje zdanie?

Member
ogotaj wrote:
szalas wrote:
tak samo nie widzę żadnego związku pomiędzy tym, ile kto wydaje na aparat, a jego poziomem inteligencji, czy też preferencjami seksualnymi.

Ja tez nie widze ale co chcesz przez to powiedziec?

nie powiem, że mnie przekonałeś…

ogotaj wrote:
Na pewno sa zboczency z nadmiarem gotowki ktorzy kupia sobie Stellara. Raczej nie do robienia zdjec bo do tego mogliby kupic sobie RX100 (czyli to samo) i za reszte pieniedzy wykupic tygodniowy pobyt w resorcie all inclusive w Meksyku gdzie mogliby porobic zdjecia.
ogotaj wrote:
Sa przykladowo ludzie ktorzy GUSTUJA w uprawianiu seksu ze zwierzetami. Okreslamy to powszechnie mianem ZBOCZENIA.

uznajmy to jednak za wypadek przy pracy i tyle.

Member
ogotaj wrote:
okuka67 wrote:
@ogotaj, nie zapędzasz się aby? Nazywasz zboczeńcami ludzi dlatego, że kupili aparat, który się Tobie nie podoba? I jeszcze ten błyskotliwy przykład ze zwierzętami?

Zboczenia sa rozne. Niektorzy lubia zwierzeta inni aparaty Stellar. Za bardzo bierzesz to Sobie do serca chyba. Przyznaj sie, kupiles Stellara?

okuka67 wrote:
Pozwolisz może, że każdy będzie wydawał swoje pieniądze jak na to ma ochotę i nie będzie z tego powodu nikt mu ubliżał?

Pozwolisz moze ze kazdy bedzie mial swoje zdanie?

Nie, nie kupiłem, bo mnie nie stać. Jakby mnie było stać i bym kupił napisałbyś, że jestem zboczeńcem?

Swoje zdanie oczywiście, że pozwolę. Tylko wolność słowa kończy się tam, gdzie zaczyna się pogarda dla mających inne zdanie.

Member
szalas wrote:
ogotaj wrote:
szalas wrote:
tak samo nie widzę żadnego związku pomiędzy tym, ile kto wydaje na aparat, a jego poziomem inteligencji, czy też preferencjami seksualnymi.

Ja tez nie widze ale co chcesz przez to powiedziec?

nie powiem, że mnie przekonałeś…

ogotaj wrote:
Na pewno sa zboczency z nadmiarem gotowki ktorzy kupia sobie Stellara. Raczej nie do robienia zdjec bo do tego mogliby kupic sobie RX100 (czyli to samo) i za reszte pieniedzy wykupic tygodniowy pobyt w resorcie all inclusive w Meksyku gdzie mogliby porobic zdjecia.
ogotaj wrote:
Sa przykladowo ludzie ktorzy GUSTUJA w uprawianiu seksu ze zwierzetami. Okreslamy to powszechnie mianem ZBOCZENIA.

I to dla Ciebie sugeruje ze ja rzekomo widze zwiazek miedzy kupowaniem sprzetu foto a preferencjami seksualnymi?

Powaznie teraz mowisz? Czy rozumiesz w ogole co ja napisalem? Czy okielznales idee tej wypowiedzi; ta metafore? Jestes pewien ze wiesz dokladnie co chcialem powiedziec?

Member
ogotaj wrote:
Powaznie teraz mowisz? Czy rozumiesz w ogole co ja napisalem? Czy okielznales idee tej wypowiedzi; ta metafore? Jestes pewien ze wiesz dokladnie co chcialem powiedziec?

zróbmy tak – ja popracuję nad moim czytaniem ze zrozumieniem, a Ty popracujesz nad metaforami…może być?

Member
okuka67 wrote:
ogotaj wrote:
okuka67 wrote:
@ogotaj, nie zapędzasz się aby? Nazywasz zboczeńcami ludzi dlatego, że kupili aparat, który się Tobie nie podoba? I jeszcze ten błyskotliwy przykład ze zwierzętami?

Zboczenia sa rozne. Niektorzy lubia zwierzeta inni aparaty Stellar. Za bardzo bierzesz to Sobie do serca chyba. Przyznaj sie, kupiles Stellara?

okuka67 wrote:
Pozwolisz może, że każdy będzie wydawał swoje pieniądze jak na to ma ochotę i nie będzie z tego powodu nikt mu ubliżał?

Pozwolisz moze ze kazdy bedzie mial swoje zdanie?

Nie, nie kupiłem, bo mnie nie stać. Jakby mnie było stać i bym kupił napisałbyś, że jestem zboczeńcem?

Swoje zdanie oczywiście, że pozwolę. Tylko wolność słowa kończy się tam, gdzie zaczyna się pogarda dla mających inne zdanie.

Nie chodzi o pogarde. Chodzi o punkt widzenia. Ale uderz sie teraz w piers i powiedz ze jestes bez grzechu. A pozniej na przyklad przeczytaj Sobie nieskonczona ilosc dyskusji ktora tutaj prowadzisz na forum z Andrzejem (ac) odnosnie kwestii bezlusterkowcow vs. lustrzanek. Moze jak sam to piszesz to nie czujesz ale w moim mniemamu mimo ze nie nazywasz nikogo zboczencem to bardzo agresywnie odnosisz sie do entuzjastow bezlusterkowcow. Czasem Twoje wypowiedzi sugeruja ze tylko “niepelnosprytni” biora do reki bezlusterkowca zamiast lustrzanke.

Teraz powiedz mi – czy ja kiedykolwiek wymagalem od Ciebie poprawnosci politycznej Twoich wypowiedzi na ten temat? A wychodzi na to ze Twoich oczach jestem jakims marnym durniem bo codziennie biegam z Fuji X100s przyklejonym do tylka (a to tylko kompakt). Ale jest OK. Ja sie na Ciebie nie obrazam i nie oczekuje ze zmienisz zdanie.

Co do Twojego pytania – biorac pod uwage ze posiadasz wiedze na temat sprzetu foto to gdybys kupil Stellara uznalbym to za przejaw ulanskiej fantazji. Bylby to dla mnie znak ze Twoje emocje wziely gore nad rozsadkiem. Tak, powiedzialbym ze to przejaw zboczenia z Twojej strony. :)

Member
szalas wrote:
ogotaj wrote:
Powaznie teraz mowisz? Czy rozumiesz w ogole co ja napisalem? Czy okielznales idee tej wypowiedzi; ta metafore? Jestes pewien ze wiesz dokladnie co chcialem powiedziec?

zróbmy tak – ja popracuję nad moim czytaniem ze zrozumieniem, a Ty popracujesz nad metaforami…może być?

Niech Ci bedzie.

Niestety widze ze jest pewien pulap ponad ktory w dyskusjach tu na tym forum nie mozemy sie wznosic. Gdybym napisal cos o dzieciach a nie o zwierzetach to sens metafory bylby identyczny z ta roznica zapewne ze dostalbym dozywotniego bana na forum. Coz mialem chyba przez chwile zbyt wygorowane wymagania odnosnie wspoldyskutantow.

Member

Ja też się nie obrażam :) Mój stosunek do evili również jasno określiłem. Są to świetne aparaty na co dzień, bo małe i lekkie. Jednak lustrzanka ma sporo przewag nad nimi i dlatego w poważnych zastosowaniach moim zdaniem jest górą. Ale jak ktoś ma ochotę robić komercję evilem to jego sprawa, nie jest dla mnie zbokiem :)))

Do tej pory nawet nie wiedziałem z czym biegasz :) W sumie to bez różnicy, istotne jakie zdjęcia tym robisz. Kupowałeś za swoje a nie za moje to nic mi do tego :)))

Gdybym kupił Stellara to dlaczego? Pewnie dlatego, żeby mieć coś co mało kto ma. I nie byłaby to sprawa rozsądku. Ponieważ dla bogatego wydanie 4k $ nie jest jakimś ciosem finansowym. Granice rozsądku zależą od pojemności portfela. Oczywiście założenie, że bym kupił ten aparat będzie miało sens dopiero jak będę bogaty. Kupił bym też sporo innych rzeczy, które obecnie uważam za ekstrawagancję. Po to się zarabia pieniądze by je też wydawać, do grobu nie zabierzesz :)))

Member

Peace & Love

^^

Member
ogotaj wrote:
A wychodzi na to ze Twoich oczach jestem jakims marnym durniem bo codziennie biegam z Fuji X100s przyklejonym do tylka (a to tylko kompakt).

Ja w kwestiach czysto technicznych. Jaki cel ma przyklejanie Fuji X100s do rzeczonego tyłka? :)

Member
okuka67 wrote:
Ja też się nie obrażam :) Mój stosunek do evili również jasno określiłem. Są to świetne aparaty na co dzień, bo małe i lekkie. Jednak lustrzanka ma sporo przewag nad nimi i dlatego w poważnych zastosowaniach moim zdaniem jest górą. Ale jak ktoś ma ochotę robić komercję evilem to jego sprawa, nie jest dla mnie zbokiem :)))

Do tej pory nawet nie wiedziałem z czym biegasz :) W sumie to bez różnicy, istotne jakie zdjęcia tym robisz. Kupowałeś za swoje a nie za moje to nic mi do tego :)))

Gdybym kupił Stellara to dlaczego? Pewnie dlatego, żeby mieć coś co mało kto ma. I nie byłaby to sprawa rozsądku. Ponieważ dla bogatego wydanie 4k $ nie jest jakimś ciosem finansowym. Granice rozsądku zależą od pojemności portfela. Oczywiście założenie, że bym kupił ten aparat będzie miało sens dopiero jak będę bogaty. Kupił bym też sporo innych rzeczy, które obecnie uważam za ekstrawagancję. Po to się zarabia pieniądze by je też wydawać, do grobu nie zabierzesz :)))

Wszystko sie zgadza. Ja rozumiem ze sa ludzie dla ktorych cena Stellara to jak dla mnie kupienie kawy z rana. Zaloze tez ze niektorzy (moze wiekszosc) z nabywcow tego aparatu nie jest swiadoma jego relacji z aparatem Sony.

Ja jednak nie jestem potencjalnym nabywca takiego sprzetu. Po pierwsze groszem nie smierdze. Ponadto uwazam sie za osobe dosc praktyczna i taki mam stosunek do produktow i uslug jako konsument. Dlatego mowie tak ze z mojego punktu widzenia zakup takiego Stellara to zboczenie. Ale to nie znaczy ze ja chce kogos wysylac na badania lekarskie. Ustalmy ze to tylko taka przenosnia, taki termin. Ja po porstu nie jestem w pozycji aby zrozumiec mentalnosc takich osob.

Dodam jeszcze tyle ze jak kupowalem X100s to tez czulem sie nieswojo gdyz powszechna opinia jest ze cena tego aparatu jest wygorowana. I zgadzam sie z tym. Tyle ze brakuje w ofercie rynkowej realnego zamiennika.

Member
luczywo wrote:
ogotaj wrote:
A wychodzi na to ze Twoich oczach jestem jakims marnym durniem bo codziennie biegam z Fuji X100s przyklejonym do tylka (a to tylko kompakt).

Ja w kwestiach czysto technicznych. Jaki cel ma przyklejanie Fuji X100s do rzeczonego tyłka? :)

:)

Zaskocze Cie. Cos takiego:

http://adambrockwayphoto.com/blog/?p=101

Member
ogotaj wrote:
luczywo wrote:
ogotaj wrote:
A wychodzi na to ze Twoich oczach jestem jakims marnym durniem bo codziennie biegam z Fuji X100s przyklejonym do tylka (a to tylko kompakt).

Ja w kwestiach czysto technicznych. Jaki cel ma przyklejanie Fuji X100s do rzeczonego tyłka? :)

:)

Zaskocze Cie. Cos takiego:

http://adambrockwayphoto.com/blog/?p=101

Być może zaskoczę Cię jeszcze bardziej, ale nie widzę tam żadnego kleju. :)

Member
luczywo wrote:
Być może zaskoczę Cię jeszcze bardziej, ale nie widzę tam żadnego kleju. :)

nie znasz się na metaforach ;)

Member
luczywo wrote:
ogotaj wrote:
luczywo wrote:
Ja w kwestiach czysto technicznych. Jaki cel ma przyklejanie Fuji X100s do rzeczonego tyłka? :)

:)

Zaskocze Cie. Cos takiego:

http://adambrockwayphoto.com/blog/?p=101

Być może zaskoczę Cię jeszcze bardziej, ale nie widzę tam żadnego kleju. :)

Grunt ze sie dobrze trzyma i zawsze jest pod reka :)

Member
ogotaj wrote:
luczywo wrote:
ogotaj wrote:
:)

Zaskocze Cie. Cos takiego:

http://adambrockwayphoto.com/blog/?p=101

Być może zaskoczę Cię jeszcze bardziej, ale nie widzę tam żadnego kleju. :)

Grunt ze sie dobrze trzyma i zawsze jest pod reka :)

W moim przekonaniu, do dupy takie na ramię broń, ale najważniejsze, że jednak nie straciłeś optymizmu i potrafisz się nadal uśmiechać. :)

Member
luczywo wrote:
W moim przekonaniu, do dupy takie na ramię broń, ale najważniejsze, że jednak nie straciłeś optymizmu i potrafisz się nadal uśmiechać. :)

Czemu twierdzisz ze do dupy? Mowisz o samum aparacie czy sposobie noszenia?

Ja sie zawsze potrafie usmiechac. Roznice zdan w dyskusji sa jej motorem napedowym.

Member
luczywo wrote:
ogotaj wrote:
:)

Zaskocze Cie. Cos takiego:

http://adambrockwayphoto.com/blog/?p=101

Być może zaskoczę Cię jeszcze bardziej, ale nie widzę tam żadnego kleju. :)

A przydałby się. Znam sytuację gdy aparat noszony w takim ustrojstwie wyrwał się razem z częścią mechanizmu “trzymającego” i spadł. Fakt, że była to duża lustrzanka, niemniej jednak mechanizm wyłamał się bez żadnych zewnętrznych przyczyn typu przepychanie się w wąskich przejściach.

Member
Ewa wrote:
luczywo wrote:
ogotaj wrote:
:)

Zaskocze Cie. Cos takiego:

http://adambrockwayphoto.com/blog/?p=101

Być może zaskoczę Cię jeszcze bardziej, ale nie widzę tam żadnego kleju. :)

A przydałby się. Znam sytuację gdy aparat noszony w takim ustrojstwie wyrwał się razem z częścią mechanizmu “trzymającego” i spadł. Fakt, że była to duża lustrzanka, niemniej jednak mechanizm wyłamał się bez żadnych zewnętrznych przyczyn typu przepychanie się w wąskich przejściach.

Ewo, byc moze to sie bardziej tyczy ekonomicznej wersji tego wieszaka:

http://www.spiderholster.com/black-widow-holster.html

Osobiscie nie mam wielkiego zaufania do tworzyw sztucznych. Ponadto ten model mozna tez kupic jako generycznego “chinczyka”. Bez watpienia robi to ta sama fabryka bo produkty sa identyczne.

Spider Pro to inna bajka. Holster jest wykonany z metalowego odlewu i ma z tylu bardzo solidnie przysrubowany wieszak wraz ze szlufka na pasek. Lustrzanki na tym nie nosze bo jest to najzwyczajniej niewygodne ale do aparatow kompaktowych tudziez bezlusterkowcow uwazam ze rozwiazanie jest swietne. Nie widze mozliwosci jak cokolwiek mogloby sie wylamac.
Produkt nie jest tani ale wart swojej ceny. Polecam.

Member

To był niestety fabryczny Pro prosto od oficjalnego dystrybutora. I te metalowe odlewy okazały się mniej wytrzymałe niż by się wydawało. Wszyscy się zdziwili, a najbardziej właściciel aparatu.

Member
Ewa wrote:
te metalowe odlewy okazały się mniej wytrzymałe niż by się wydawało. Wszyscy się zdziwili, a najbardziej właściciel aparatu.

Niestety w odlewie z metalu potrafią się utworzyć skazy struktury. I nie wszystkie dadzą się łatwo wykryć w procesie kontroli jakości. Na takiej skazie metal może pęknąć.
W tym przypadku producent tego odlewu powinien przeprosić i zwrócić wszelkie koszty. Tak uważam.

Keymaster

Żeby to było pęknięcie… gwint śruby wkręcanej w gniazdo statywowe aparatu okazał się zbyt miękki i się wyrwał, co raczej wskazuje na niewłaściwy materiał. Dla jasności – gniazdo statywowe w aparacie ma się świetnie, gwint też. Znacznie gorzej ma się obiektyw. Fakt, że aparat był z tych cięższych, bo to któryś Canon 1D z obiektywem 28-70/2.8L. Aparat przeżył, obiektyw nie.

Member

A co na to producent felernego gwintu? Wyparł się?

Viewing 59 reply threads
  • You must be logged in to reply to this topic.