Sprzęt
W dniu dzisiejszym moi znajomi zakupili Nikona d5100, żeby nie było nowy ze sklepu, nie noszący śladów używania, Jednak przy kawusi i oględzinach achach i ochach rzuciło mi się w oczy że bagnet jest taki jakiś nieświeży. Znajomi wyszli a ja sprawdziłem sobie licznik i oszalałem 27358 fot. Oszalałem, czy to jest podstawa do wymiany reklamacji?
Rozumiem 100-1000 ok jakieś testy, zabawy niezdecydowanych klientów ale 27358. ja tyle nie zrobiłem przez 2 lata…
Dlaczego nie piszesz, kto Ci to sprzedał?
Do puki nieuczciwi sprzedawcy nie będą piętnowani, do póty będą nas rżnąć jak chcą, gdzie chcą i kiedy chcą.
No chyba, że jesteś c_ _ _, no to niech cię r _ _ _.
Jeżeli jest licznik zdjęć i pokazuje (zakładamy, że prawidłowo) kilkadziesiąt tysięcy zrobionych fotek, to jest to dowód na to, że towar nie był nowy (nieużywany). Chyba, że sprzedawcy poinformowali kupujących o tym fakcie, więc upada podstawa żądania, przynajmniej z tego powodu, wymiany towaru.
Dlatego to co napisał okuka67 jest cenne, bo za tydzień może być problem. Ja nie wiem ile czasu zajmuje zawodowcowi zrobienie takiej ilości zdjęć ale myślę, że nie kilka dni.
Do puki nieuczciwi sprzedawcy nie będą piętnowani, do póty będą nas rżnąć jak chcą, gdzie chcą i kiedy chcą.
No chyba, że jesteś c_ _ _, no to niech cię r _ _ _.
Coś Ci z tym puk-aniem nie wyszło…
Póty, też nie za bardzo.
to było z podtekstem:)
Witam. Pragnę tylko poinformować, że aparat został wymieniony z ogromnymi przeprosinami w formie w formie dwóch kart sd. Pracownik działu podobno podskakiwał jak sprężynka ale kiedy rozmowa przeszła na wyższy poziom (kierowniczy) było pięknie ładnie i z przeprosinami. Tylko tak osobiście zastanawiam się czy faktycznie trafił on do sprzedaży omyłkowo czy z premedytacją, bo w zasadzie o wykryciu tego zadecydował czysty przypadek.
A możesz napisać w jakim to mieście i sklepie było?
Czyli, że co, kupili na hali w markecie? W Saturnie czy Media Markt nigdy kosiarek nie widziałem, a w Obi czy Castoramie z kolei nie widziałem aparatów
Cieszy fakt, że sprawa została załatwiona pozytywnie.
Ze swej strony, przypuszczam, że może chodzić o sklep Auchan.
Każdy popełnia błędy. Również i mnie ta przypadłość nie jest obca, lecz szczerze powiedziawszy nigdy się tym specjalnie nie przejmuję, gdyż przecież, jeśli czasem popełnię jakiś błąd, to ziemia od tego nie przestanie się kręcić.
W powyższym przypadku dostrzegam nawet pozytywne strony, gdyż dzięki temu, że popełniłem błąd, to ludzie ze śladami spienionej śliny w kącikach ust mieli wreszcie swoje pięć minut na forum.
Bowiem w żadnym innym temacie związanym z tematyką portalu zazwyczaj niewiele mają do powiedzenia. A więc cieszę się razem z Wami.
Ze swej strony, przypuszczam, że może chodzić o sklep Auchan.
Każdy popełnia błędy. Również i mnie ta przypadłość nie jest obca, lecz szczerze powiedziawszy nigdy się tym specjalnie nie przejmuję, gdyż przecież, jeśli czasem popełnię jakiś błąd, to ziemia od tego nie przestanie się kręcić.
W powyższym przypadku dostrzegam nawet pozytywne strony, gdyż dzięki temu, że popełniłem błąd, to ludzie ze śladami spienionej śliny w kącikach ust mieli wreszcie swoje pięć minut na forum.
Bowiem w żadnym innym temacie związanym z tematyką portalu zazwyczaj niewiele mają do powiedzenia. A więc cieszę się razem z Wami.
O matko i córko! Sam to wymyśliłeś, czy skopiowałeś skąś?
Ze swej strony, przypuszczam, że może chodzić o sklep Auchan.
Każdy popełnia błędy. Również i mnie ta przypadłość nie jest obca, lecz szczerze powiedziawszy nigdy się tym specjalnie nie przejmuję, gdyż przecież, jeśli czasem popełnię jakiś błąd, to ziemia od tego nie przestanie się kręcić.
W powyższym przypadku dostrzegam nawet pozytywne strony, gdyż dzięki temu, że popełniłem błąd, to ludzie ze śladami spienionej śliny w kącikach ust mieli wreszcie swoje pięć minut na forum.
Bowiem w żadnym innym temacie związanym z tematyką portalu zazwyczaj niewiele mają do powiedzenia. A więc cieszę się razem z Wami.
No dobra, rozumiem że kolega z tych toksycznych, a subtelne aluzje nie trafiają – więc wyłożę łopatologicznie. Nie chodzi o to, że piszesz z błędami, ale o styl pisania. “Do puki nieuczciwi sprzedawcy nie będą piętnowani, do póty będą nas rżnąć jak chcą, gdzie chcą i kiedy chcą. No chyba, że jesteś c_ _ _, no to niech cię r _ _ _.” – moim zdaniem, nawet bez piany na ustach i celebrowania swoich 5 minut, jest poniżej ogólnie przyjętych standardów. Tyle w temacie – resztę dośpiewaj sobie wg własnego uznania.
Dalsza cześć Twojego komentarza jednak przeczy tym słowom. gdybyś się bowiem nie przejmował to nasze dowcipne uwagi nie wyzwoliłyby aż tyle Twojej złośliwości.
Powiedziałbym nawet, że lubieżnie-chamskiej złośliwości.
Bowiem w żadnym innym temacie związanym z tematyką portalu zazwyczaj niewiele mają do powiedzenia.
Jeżeli chodzi o mnie to masz rację. Nie udzielam się zbytnio. Ale, Panie photomusic – 90 postów przy szalas – 509 postów to Twoja uwaga świadczy to tym, że nie tylko z ortografią ale i z matematyką masz problemy.
To dobry znak. Po ulaniu żółci nutka optymizmu. Mam nadzieję, że to przeważy. Życie jest zbyt krótkie, żeby poświęcać go na opluwanie nieznanych sobie osób.
http://www.fotoblogia.pl/2013/02/28/oprogramowanie-serwisowe-nikona-wycieklo-do-sieci
Super! Teraz żaden potencjalny nabywca nie uwierzy w 16tyś przebiegu, w moim leciwym D300.
a co, chcesz sprzedawać?
Nie, ale jak chcesz mogę wziąć, skoro sugerujesz pozbycie się. Po co masz się denerwować czyimiś podejrzeniami o przekręcony przebieg. Niech to będzie mój problem
- You must be logged in to reply to this topic.