Oprogramowanie
Jak zwykle niezawodna Pani Ewa Witam.
Ładuję zdjęcia o ciężarze ok. 9 MB i na wszystkich formach animacji (zoomy, kręciołki itd.) zawsze mydło. Zmniejszyłem fotki do ok. 800 KB i to samo. Rozdzielczość zdjęć 350 piks/cal. Jak poznać “rozdzielczość wynikową”? O które ustawienia Ci chodzi? Czy mam zrobić jeszcze jakieś próby? Mam Windows’a Professional, czy próbować na Viście?
O rozdzielczość wynikową pytałam w sensie: full HD czy coś mniejszego. Bo jeśli program musiałby zdjęcia skalować w górę, żeby zrobić zoom, to nic dziwnego że by się rozmyły. Ale skoro dawałeś mu duże obrazki, to nie ten problem.
Ustawienia – chodziło mi o te dotyczące całego projektu (Project Settings, jest taka ikonka u góry głównego okna). Tam na górze się ustawia Pal, HD, te rzeczy, a na samym dole jest pozycja Animation Quality. Preview jest ustawione domyślnie na -100, czyli zgrubny szkic, żeby podgląd był szybciej, a Export też na jakąś słabą wartość. Ustaw Export na maksa, czyli 75. Powinno być ślicznie i ostro – przynajmniej na gotowym pokazie.
Nie no, poczekaj. Ustawienie Preview daje efekt wyłącznie na podglądzie – przed wyrenderowaniem filmu. Ten podgląd służy do podejrzenia efektów przed złożeniem całości, sprawdzenia czy zoomuje się na właściwy fragment zdjęcia itp. Jeśli podgląd jest mydlany – to chyba nie przeszkadza bardzo? W każdym razie nie myślałam, że na tym polega problem Wygląd gotowego, wyrenderowanego i zapisanego do pliku pokazu reguluje się przez Export.
Specjalnie właśnie zrobiłam filmik z ustawieniami Preview -100 i Export 75. Podgląd roboczy jest oczywiście wtedy kaszaniasty, ale gotowy film wygląda bardzo OK, śladu po tej kaszanie nie ma.
Nie wiedziałem do czego jest ten Export. Ale już działa, dziękuję. Tyle, że jak otwieram to w Windows Media Player to fotki “zoomowane” w porównaniu ze stałymi są w jednej kondycji, jednak o wiele gorszej, niż fotki wyświetlane z pominięciem GUI. Czy to tak ma być? Miałem Prview -100 i Export 75. Próbowałem w różny sposób zapisywać i może nie kaszanka, ale kicha wychodzi na pewno… Może jakoś jeszcze trzeba pogrzebać w Project Settings? Jest mi troszkę niezręcznie męczyć Cię pytaniami, wszak są inni potrzebujący Twojej pomocy i Ty też, jak się domyślam, masz jeszcze inne zajęcia. Nie mniej chciałbym rychło skończyć te ćwiczenia i zająć się normalnym używaniem programu
Nie rozumiem. Jak wyświetlasz zdjęcia z pominięciem interfejsu graficznego?
Daj sobie ten Preview na maksa, jeśli wolisz. Podgląd będzie się wolniej renderować, ale powinien wyładnieć.
A w jaki konkretnie sposób próbowałeś?
Ja na próbę zapisałam gotowy pokaz w postaci avi, nie grzebiąc w ustawieniach kompresji. Otwarcie tego avi z dysku daje normalny, dobrej jakości obraz.
Robię w ten sposób:
– Otwieram program.
– Pobieram 2 fotki JPEG, każda po ok. 9MB.
– Bez żadnej animacji klikam Export slideshow (Preview -100, Export 75).
– Ustawiam „zapisz w”: pulpit, „Zapisz jako typ”: Avi Files, wpisuję nazwę.
– Klikam „zapisz”. Po kilku sekundach na pulpicie pojawia mi się ikonka z filmikiem.
– Wyłączam program GUI nie zapisując niczego.
– Klikam w tę ikonkę z filmikiem i w Windows Media Player (lub w Nero) wyświetlają mi się moje 2 fotki. Mam to na całym monitorze. Pobieram te same fotki z folderu, z którego je wcześniej pobierałem, pokazują mi się też na całym monitorze i są o wiele lepsze od tych z filmiku. Te z filmiku są rozmydlone.
Nie da się porównywać filmiku ze zdjęciem, to kwestia rozdzielczości zdjęcia i norm PAL, DVD itd. Filmik zawsze będzie trochę rozmyty, o tym jak jest rozmyty, decyduje ustawienie exportu. Piszę to jako użytkownik trochę bardziej zaawansowanego programu do slajdów o nazwie ProshowGold, gdzie występują podobne problemy.
No dobrze, ale nie rozumiem jednego. Jak to jest, że potrafimy nawet stare filmy przetransponować na dzisiejsze monitory bez utraty ostrości, natomiast, gdy chcemy durnowate zdjęcie nagrać w sekwencji z innymi, to już możliwości nie ma? Skoro nie ma to czy nie można napisać takiego programu?
Bo jeśli nie, to chcąc mieć dobrą jakość diaporamy, pozostaje sfilmować poszczególne fotografie. Jednak przy zaawansowaniu współczesnych technologii było by to co najmniej komiczne…
Cześć.
Mam problem z wersją 0.9.4.9.
Czy ktoś z was w tym programie użył z powodzeniem funkcji zapisu pełnej prezentacji do obrazu *.iso dla DVD? (lub bezpośrednio nagrywał z poziomu DSG prezentację na dysk DVD)? Jeśli tak, to czy tak wypalony dysk (lub podmontowany obraz iso) był widzialny jako prawidłowy dysk DVD (wideo) przez odtwarzacze DVD stacjonarne lub programy do odtwarzania DVD?
Wygląda na to, że program w tej wersji dokonuje błędnego authoringu obrazu płyty, ale za chiny nie widzę, w którym miejscu ten błąd występuje.
Sprawdziłem tą wersję DSG na 4 komputerach (3xWinXPSP3, 1xWin7SP1). Soft do montowania plików iso: MagicISO, wypalanie płyt: ImgBurn (instalowany przez DSG). Wszystko wydaje się w porządku podczas całego procesu tworzenia prezentacji, żadnego błędu, czy choćby ostrzeżenia.
Takich płyt/obrazów nie widzą następujące playery: WMP11/12, WMCenter (Win7), VLC 1.1.11, WinDVD, PowerDVD, stacjonarny: Yamaha DVD-S550.
Może struktura i zawartość plików na płycie coś powie komuś z was:
E:AUDIO_TS
E:VIDEO_TS
E:VIDEO_TSVTS_01_0.BUP
E:VIDEO_TSVTS_01_0.IFO
E:VIDEO_TSVTS_01_1.VOB
Wg mnie wszystko jest w zgodzie ze standardem.
Dodam, że slideshow wygenerowany na kompie z win7 (na którym próbowałem DSG) za pomocą Windows DVD Maker wygenerował płytę DVD aż miło.
I jeszcze jedno: DSG poprawnie generował wiele z pozostałych głównych formatów (mpg, avi). Co więcej, również pliki vob z “niewidzialnych” płyt/obrazów iso były poprawnie odtwarzana przez przez playery software-owe i sprzętowe (pięknie film z dźwiękiem), ale tylko w trybie odczytu płyty z danymi (pliki vob).
Any hint?
Pzdr.
- You must be logged in to reply to this topic.