Konkursy na DFV.pl
Trochę pod wpływem tego wątku – https://www.dfv.pl/forum/viewtopic.php?id=7118&p=1 i dyskusji o powszechności gustów, a także o kwestiach postrzegania, różnicach w opiniach itp. itd. nasunął mi się pomysł na pewną zabawę. Czy z pomysłu przejdziemy do realizacji zależy tylko od Was
Zabawa polegałaby na:
– ktoś (za pierwszym razem ja, później to się zmienia) wskazuje 10 różnych zdjęć w naszej galerii.
– zdjęcia mogą być dowolne i powinny być różne – nie mogą być wszystkie tego samego autora, nie mogą być wszystkie z najwyżej ocenianych, redakcja poleca, z jednej kategorii itp.
– po wskazaniu uczestnicy zabawy piszą do każdego zdjęcia komentarz. Komentarz powinien być pogłębiony – nie “podoba się/nie podoba”, tylko trochę co się podoba lub nie podoba, może też dlaczego itp.
– obowiązkowa ocena
– zasadniczo zabawa trwa 24 godziny – tzn. staramy się wystawić wszystkie komentarze w ciągu 24 godzin od ogłoszenia konkursu. Oczywiście później można się dołączać i także komentować te zdjęcia, ale należy się spieszyć, bo:
1. zdjęcia mogą znikać – nigdzie nie jest powiedziane, że autorzy komentowanych prac będą tym zachwyceni
2. po 24 godzinach przystępujemy do drugiego etapu, czyli dyskusji o ocenach na forum – na temat gustów, opinii, różnic w postrzeganiu, estetykach itp. Czas trwania dyskusji na forum nie ma ograniczenia – toczy się do wyczerpania tematu lub dyskutantów
– osoba, która w danej edycji wskazywała 10 zdjęć do dyskusji na koniec wskazuje osobę, która w następnej edycji wybierze 10 zdjęć
– zabawę powtarzamy w stałych, ustalonych terminach. Do dyskusji jak często. Raczej nie częściej niż raz na tydzień. Może co dwa tygodnie zamiennie z konkursami błyskawicznymi? Do ustalenia dzień startu i to, czy w ogóle chcecie.
Warunkiem, aby zabawa wystartowała i była kontynuowana jest co najmniej 10 uczestników w pełni zaangażowanych w każdą edycję – czyli w ciągu pierwszych 24 godzin wystawiających rozbudowane komentarze do 10 wskazanych zdjęć. Jak zacznie chętnych brakować i 10 uczestników się nie uzbiera – kończymy zabawę.
Co Wy na to?
Czyli w skrócie:
1. Ty wskazujesz 10 zdjęć, ale ich nie oceniasz.
2. Uczestnicy (10-iu lub więcej), którzy zgłosili udział w zabawie, mają 24 godziny na wystawienie konstruktywnej oceny.
3. Po upływie 24 godzin dyskutujemy o tych zdjęciach.
4. Po zakończeniu dyskusji lub określonym czasie (1-2 tyg.), wskazujesz osobę i dalej patrz pkt. 1.
Dobrze rozumiem?
Jakby nie było, wchodzę w to
1. Wskazuję przy pierwszej edycji, później przekazuję pałeczkę, która już w kolejnych edycjach krąży poza moją kontrolą. I owszem, też mogę komentować i oceniać.
4. Wskazuję po 24 godzinach osobę, która w następnej edycji wybiera zdjęcia. A później ta osoba wskazuje następną.
Te 24 godziny na podstawową dyskusję pod zdjęciami też są do dyskusji
Fajny pomysł na zaktywizowanie galerii i sprawienie, żeby ocena była oceną tzn. wystawieniem noty, ale i koniecznie wskazanie błędów – tak jak w szkole np w dyktandzie. IM niższa tym więcej uzasadnień! U nas często ocena, nie jest oceną w takim rozumieniu tylko notą. Wstawiamy np. 2 i koniec kropka bo… ? Bo jesteśmy np. WIELKIM FOTOAUTORYTETEM? Bo się znam (choć galeria pusta )…? Czy nasza galeria to demokratyczny (a dodam, że mz demokracja w sztuce nie jest najlepszym rozwiązaniem) plebiscyt piękności czy poligon doświadczeń? Ja jestem za tym drugim.
Jestem za taką aktywizacją recenzowania, jaką zaproponował Piotr, bo przyniesie to pożytek tym, którzy chcą się uczyć robić lepsze zdjęcia, także poprzez dyskusję o gustach. Choć podobno o nich się nie dyskutuje. A dlaczego? Bo można się skłócić… I dlatego dobrze dość precyzyjnie określić ramy tej zabawy! Ale: czy autor jednego z 10 wybranych zdjęć, także będzie mógł wziąć udział w zabawie? Tak? Więc co, jeśli wezmą udział wszyscy zainteresowani? Oby się bawili ucząc (albo odwrotnie ), bo już gdzieś widzę nasze piekiełko z odwetowcami lub mitycznym TWA. Marudzę!? Ale w dobrej sprawie
PS. Jeśli mamy podejść do sprawy poważnie tzn. zastanowić się na swoimi recenzjami (tak, uwieżcie mi: recenzje można pisać bez zastanowienia!) to proponuję trochę czasu np. weekendy, a idzie dłuuuugi….
Z rozpędu przeczytałem parę starych wypowiedzi w temacie. Szczególnie polecam przeczytanie całego (bo jednowpisowego – i bardzo dobrze!) wątku “Wesołe jest życie admina”. I od czasu do czasu ponawiać lekturę
I jeszcze, upraszam się łaskawości… Wybierzcie do oceny jakieś MOJE ZDJĘCIE!!! Żartowałem, tylko bez żadnej protekcji. Może losować te 10 zdjęć? Ale i wtedy będą podejrzenia Niech lepiej prowodyr konkursu weźmie wszystko na klatę
Jako osoba zajmująca się czysto rekreacyjnie fotografią a może bardziej czymś w rodzaju zabawy w fotografię chętnie wziąłbym w czymś takim udział, myślę, że z punktu widzenia edukacyjnego byłoby to cenne doświadczenie. Natomiast widzę problem w dobieraniu zdjęć – może nagle się okazać, że za każdym razem wybierane są z puli tych samych użytkowników – może jakaś maszyna losująca jak w lotto ?
No nie, uzgadnianie z autorami, czy ich zdjęcia można zgłosić do dyskusji, skutecznie ubije sens całego przedsięwzięcia. Skończy się na tym, że 10 osób będzie dyskutowało o własnych zdjęciach, bo reszta się będzie bała, a w ogóle po co im to? Jeśli ktoś tutaj wrzuca zdjęcia, to akceptuje to, że zdjęcie będzie dyskutowane i oceniane. Jak nie akceptuje – to zakłada sobie własną galerię i tam mu nikt nic nie napisze bez pozwolenia.
Sens zabawy jest tylko wówczas, jeśli zgłaszane i dyskutowane będą różne zdjęcia – zarówno te, które mi się podobają; te, które mi się nie podobają, ale sądząc po ocenach podobają się innym; takie, co do których mam mieszane uczucia itp. itd. I cała ta różnorodność powinna być w ramach jednej edycji.
Owszem, należy liczyć się ze znikaniem zdjęć, dlatego istotne jest, aby zabawa odbyła się szybko, bo po tygodniu od ogłoszenia rzeczywiście może się okazać, że połowę tematów dyskusji wywiało
I owszem, należy się liczyć z odwetami i protestami. Z pewnością nie wszystkim się spodoba bycie tematem dyskusji. Trudno.
Jeszcze co do wyboru zdjęć – przyjąłbym zasadę, że osoba wybierająca dziesiątkę może (ale nie musi) zgłosić jedno swoje zdjęcie – ale nie więcej niż jedno.
Tak, nie wcześniej niż za tydzień, więc jest mnóstwo czasu na dyskusje formalne )
Autor będzie recenzował i oceniał własne zdjęcie! Podoba mi się ten przywilej, poważnie! Już robi się ciekawie…
Pomysł mi się podoba. Trochę mniej mi się podobają te 24 godziny. Wiem jak trudno jest napisać sensowny komentarz. Może zbyt poważnie do tego podchodzę, ale nie potrafię, tak jak niektórzy ocenić kilkudziesięciu zdjęć w ciągu pół godziny. Z drugiej strony argumenty przemawiające za 24 godzinami są sensowne.
Touche. Nie będzie mógł oczywiście wystawić sobie oceny, ale nadal będzie mógł przeprowadzić krytykę – choć w tym przypadku zapewne obronę. I to okrężną
Ja jestem ugodowy człowiek, ale z tych 24 godzin nie ustąpię. To musi być dość krótki, jasno określony termin, bo inaczej wszystko się zacznie rozłazić, zdjęcia znikać itp. Oczywiście nie ma problemu, żeby o zdjęciu dyskutować jeszcze przez miesiąc czy dwa, ale główna część komentarzy – w wykonaniu co najmniej 10 osób – musi się pojawić w ciągu 24 godzin.
Oj tam, oj tam, Mohamed jest tylko jeden
No to napiszesz na szybko cos w tym stylu jak pod jednym z moich zdjec i bedzie OK.
https://www.dfv.pl/gallery/members/Jerry.html?g2_itemId=3692019
No i chodzi o 10 zdjec a nie kilkadziesiat.
https://www.dfv.pl/gallery/members/Jerry.html?g2_itemId=3692019
No widzisz, jaki problem sprawia mi posługiwanie się językiem ojczystym. Jeszcze bana dostanę
https://www.dfv.pl/gallery/members/Jerry.html?g2_itemId=3692019
No widzisz, jaki problem sprawia mi posługiwanie się językiem ojczystym. Jeszcze bana dostanę
E tam bana. W razie czego wstawie sie za Toba
Pomysł dobry. Jestem za. Może w końcu zaczniemy “rozmawiać” o konkretach a nie pisać bajki z których i tak nic nie wynika. Komentarze pod zdjęciami plus dysputa na temat zdjęć ,gdzie będzie trzeba obronić swój komentarz powinny rozszerzyć naszą edukację w dziedzinie fotografii.
Touche. Nie będzie mógł oczywiście wystawić sobie oceny, ale nadal będzie mógł przeprowadzić krytykę – choć w tym przypadku zapewne obronę. I to okrężną
Wywiodłem to oczywiście z regulaminu, także możliwość oceny. Ale dlaczego zakładasz Piotrze obronę własnego zdjęcia? Ja raczej myślałem, w swoim ewentualnym przypadku, o złożeniu konstruktywnej samokrytyki. Wszystko dla idei edukacyjnej i doskonalenia zdjęć!
Proszę w dalszym ciągu zgłaszać akces – będę później rozliczał
Jest jeszcze kwestia ustalenia terminu. Tutaj nie jest potrzebny dzień na przemyślenie, jak przy konkursie błyskawicznym, a nawet wręcz przeciwnie Proponowałbym częstotliwość co dwa tygodnie, na przemian z konkursem błyskawicznym, ale jako dzień startu nie piątek, tylko niedziela. Do dyskusji.
To do kafejki po drodze zajdź
To do kafejki po drodze zajdź
Ostatnią taką widziałam w PRL-u Wiesz, że już ich nie ma… zwłaszcza w tych dziurach, po których łażę (wyjątek -ostatnia W-awa). A tak ogólnie to szkoda czasu na wyjeździe, kiedyś trzeba odpocząć od dfv-owców:)
Absolutnie nie. Niedziela po 20. odpada kategorycznie. Są tacy którzy pracują
Mi pasuje każdy dzień i każda godzina
Hm…moja pierwsza reakcja na ten pomysl byla OK, ale po glebszym zastanowieniu sie pomyslalem sobie, ze to bedzie troche jak ten przyslowiowy “kij w mrowisko” bo:
1. Czy jest naprawde wielu, ktorzy lubia byc z lapanki wzywani do tablicy do publicznej inkwizycji? No moze tylko prymusi, ale wiekszosc z nas ma okres szkolny juz za soba.
2. Celem tego przedsiewziecia ma byc zaktywizowanie userow, ale tak mi sie cos wydaje, ze “szalec” tu bedzie tylko garstka tych, co i tak stale udzielaja sie na forum, a wiec w sumie niewielu w porownaniu do ilosci userow.
3. Pewnie rowniez czesc tych “pustych” galerii uaktywni sie, zwlaszcza w materii niskich ocen i niekorzystnych komentarzy (co wnioskowac mozna, z niskiej sredniej wystawianych ocen w takich wlasnie galeriach), jako ze jak podejrzewam wiele z tych pustych galerii to “konie trojanskie” zakladane jako taktyczne zaplecze wielokrotnych galerii tych samych userow.
4. Jesli po tych krotkich 24 godzinach taki wziety z lapanki user usunie swoje zdjecie (z jakis tam powodow), to merytoryczna dyskusja nad zdjeciem (co ma wedlug zalozen trwac dluzszy czas) nie bedzie miala wiekszego sensu, bo nie bedzie mozna skonfrontowac jej ze zdjeciem.
5. Juz teraz widze tutaj roznego rodzaju pomowienia, ze on to ona a ona to ktos inny podajacy sie jeszcze za kogos innego, wiec moze to tylko wzmocnic te nastroje podejrzliwosci i obiektywnosci wystawianych ocen i komentarzy.
6. Zabawa moze i bedzie, ale glownie dla tych co i tak juz dzisiaj sa aktywni tutaj na forum i w galerich.
No ale moze sie myle.
Pewnie mylisz się, bo ci nieaktywni na forum nie będą czytać dyskusji. A user losowy ucieszy się, że ma tyle wpisów. Tylko powinien być losowy, można trafić na nieaktywnego od 5 lat Właśnie przeczytałam jedną z najlepszych recenzji u Crisa https://www.dfv.pl/gallery/updates?g2_itemId=3707960
1. Czy jest naprawde wielu, ktorzy lubia byc z lapanki wzywani do tablicy do publicznej inkwizycji? No moze tylko prymusi, ale wiekszosc z nas ma okres szkolny juz za soba.
To może omawiać zdjęcia tylko tych co chcą wziąść udział w zabawie.
Sam mam pewne wętpliwości bo można komuś zrobić dużą przykrość.
A od czasu do czasu proponuję włączyć też zdjęcia tych z działu “Wizyta u Mistrzów”.
1. Czy jest naprawde wielu, ktorzy lubia byc z lapanki wzywani do tablicy do publicznej inkwizycji? No moze tylko prymusi, ale wiekszosc z nas ma okres szkolny juz za soba.
To może omawiać zdjęcia tylko tych co chcą wziąść udział w zabawie.
Sam mam pewne wętpliwości bo można komuś zrobić dużą przykrość.
A od czasu do czasu proponuję włączyć też zdjęcia tych z działu “Wizyta u Mistrzów”.
Dlaczego tak się boicie wystawić rzetelną choć subiektywną ocenę? Może coś się zadzieje, bo ostatnio same 5,4 lecą i nie ma kto wystawiać 1,2 i potem są te szlochy… , sami przyzwyczajamy nowych, że o zdjęciu jak o zmarłym ( ktoś to już pisał, A2? ). Poza tym kto powiedział, że wszyscy mają albo 1 albo 5 wstawiać, oczywiście z uzasadnieniem w tej zabawonauce. Myślałam, że wreszcie uda się wydobyć z komentujących różnorodność, a Wy z góry zakładacie że będą same przykrości. Albo czegoś nie zrozumiałam…
Ps. mistrzów zostawmy w spokoju. Wg mnie najlepiej było by z galerii losowych na chybił trafił wybrać tę dychę. Swoje możemy na bieżąco komentować choć tego nie robimy, czemu? bo znamy się jak… i gdy mi ktoś znany walnie 1,2 to pomyślę i najczęściej wiem, gdzie skopałam. Myślę, że to działa w drugą stronę też, dlatego “swoim” wystarczy 5, 4 bez komentarza wstawić.
Pomysł bardzo dobry, po przemyśleniu proponuję jednak turę wstępną.
1. Piotr wystawia do oceny 4-5 zdjęć “obcyh” autorów, nie z tego forum
2. uczestnicy wysyłaja maile do Piotra ze swoimi ocenami, nie są one ogólnie znane
3. Na koniec (np. 24h) Piotr je analizuje i prezentuje (tylko ?) analizę
W ten sposób utworzone zostanie obramowanie oceny (wstępne), wspólny język, sposób, głowny trzon.
A dalej jak Piotr proponował.
Zgłasam akces
jp
1. Czy jest naprawde wielu, ktorzy lubia byc z lapanki wzywani do tablicy do publicznej inkwizycji? No moze tylko prymusi, ale wiekszosc z nas ma okres szkolny juz za soba.
To może omawiać zdjęcia tylko tych co chcą wziąść udział w zabawie.
Sam mam pewne wętpliwości bo można komuś zrobić dużą przykrość.
To moze byc jakies rozwiazanie.
To jest przyklad na subiektywne podejscie do sprawy.
To jest odpowiedź na pytanie czemu na co dzień nie opisujemy dokładnie swoich odczuć. A taki, subiektywny wniosek wysnułam z dość długich obserwacji.
Zakladajac, ze wpisy beda dla niego korzystne.
I tego nie rozumiem. Osoba dorosła, jednak mam dalej:) nadzieję dojrzała, wie, jakie sa konsekwencje wstawiania zdjęć na portal: oceniaj i daj się oceniać. A jeśli nie, to kiedyś wreszcie muszą to zobaczyć, moim zdaniem trzeba być cierpliwym w wychowaniu, wtedy są efekty. A jeśli komuś to nie odpowiada, nie chce znać zdania innych, nie chce się rozwijać to “na drzewo z nim”, nie ma się czym przejmować. Przykre sytuacje to część życia i szkoda, że nie umiemy sobie z nimi radzić. To też wynika z unikania takich sytuacji i trzymania dziecka pod kloszem pochwał lub milczenia. Nie ma informacji zwrotnych potrzebnych do wytworzenia w miarę obiektywnego spojrzenia.
1. Piotr wystawia do oceny 4-5 zdjęć “obcyh” autorów, nie z tego forum
2. uczestnicy wysyłaja maile do Piotra ze swoimi ocenami, nie są one ogólnie znane
3. Na koniec (np. 24h) Piotr je analizuje i prezentuje (tylko ?) analizę
W ten sposób utworzone zostanie obramowanie oceny (wstępne), wspólny język, sposób, głowny trzon.
A dalej jak Piotr proponował.
Zgłasam akces
jp
Nie zgadzam się z p.2, zakłada, że będziemy się sugerować zdaniem innych. Jestem prawie pewna,że ci co się zgłosili mają swoje zdanie i potrafią je wyrazić, nawet znając zdanie innych. Jeśli się mylę, wycofuję swój akces.
P.3 to robota dla Piotra a potem dla każdego z nas. Nie zgadzam się.
I znowu ten wspólny język! Kiedy zaakceptujemy RÓŻNORODNOŚĆ spojrzeń, gustów, wypowiedzi itp. Zrozumiałam, że o to Piotrowi chodziło, chyba, że czegoś itd. ))
Nie zgadzam się z p.2, zakłada, że będziemy się sugerować zdaniem innych. Jestem prawie pewna,że ci co się zgłosili mają swoje zdanie i potrafią je wyrazić, nawet znając zdanie innych. Jeśli się mylę, wycofuję swój akces.
P.3 to robota dla Piotra a potem dla każdego z nas. Nie zgadzam się.
I znowu ten wspólny język! Kiedy zaakceptujemy RÓŻNORODNOŚĆ spojrzeń, gustów, wypowiedzi itp. Zrozumiałam, że o to Piotrowi chodziło, chyba, że czegoś itd. ))
Ja też jestem raczej pewny, dyskusja ma wartość tylko wtedy kiedy są różnice w poglądach.
Jak ludzie się we wszystkim zgadzają i tylko sobie potakują, to szkoda czasu.
Nie należy też przesadnie teoretyzować, bo wtedy wszystko się rozmywa w różnych dyrdymałach.
Bronię tego co napisałem o tzw Mistrzach.
Piotr stwierdził na samym początku, że to mogłyby być też dyskusje o gustach i różnicach w postrzeganiu.
Dlaczego widzimy to samo a oceniamy różnie? To jest ciekawe.
Zdjęcia autorów uznanych za Mistrzów mogą tu być bardzo pomocne.
Dlaczego uważamy ich za Mistrzów, czy wszyscy tak uważają, czy kwestia mistrzostwa jest może tylko sprawą mody, snobizmu itp.
A na analizie ich konkretnych zdjęć można się pewnie dużo więcej nauczyć niż na znęcaniu się nad przypadkowymi “kwiatuszkami” , “kamyczkami” i uwiecznionymi butelkami.
Żeby można było napisać o zdjęciu coś ciekawego to musi się ono czymś zdecydowanie wyróżniać np zastosowaniem konkretnych środków technicznych, obróbką komputerową, specyficznym podejściem do tematu itp.
Różnice w postrzeganiu ujawniają się dopiero wtedy, jak jest co postrzegać
Zdjęcia autorów uznanych za Mistrzów mogą tu być bardzo pomocne.
Dlaczego uważamy ich za Mistrzów, czy wszyscy tak uważają, czy kwestia mistrzostwa jest może tylko sprawą mody, snobizmu itp.
A na analizie ich konkretnych zdjęć można się pewnie dużo więcej nauczyć niż na znęcaniu się nad przypadkowymi “kwiatuszkami” , “kamyczkami” i uwiecznionymi butelkami.
Żeby można było napisać o zdjęciu coś ciekawego to musi się ono czymś zdecydowanie wyróżniać np zastosowaniem konkretnych środków technicznych, obróbką komputerową, specyficznym podejściem do tematu itp.
Różnice w postrzeganiu ujawniają się dopiero wtedy, jak jest co postrzegać
Pytanie bardzo ciekawe i tu widzę sens naszych rozważań. Nie widzimy tego samego i to powinna pokazać ta zabawa. Na początek uważam, że “kwiatuszki” wystarczą. A jak się rozpędzimy to może i mistrzów na tapetę weźmiemy. Nie zaczynajmy od takiego poziomu, czas pokaże jakie umiejętności wypowiedzi mamy.
Na marginesie – u Ciebie stale przewijają się mistrzowie a u Janusza jarmark
Na marginesie – u Ciebie stale przewijają się mistrzowie a u Janusza jarmark
Coś w tym chyba jest
Może dlatego, że jak czasem przeglądam zdjęcia tych Wielkich to mam wrażenia delikatnie mówiąc mieszane (a czasem mnie mdli).
Ciekaw jestem reakcji innych oglądających.
A może to po prostu nikogo nie interesuje?
Zakladajac, ze wpisy beda dla niego korzystne.
I tego nie rozumiem. Osoba dorosła, jednak mam dalej:) nadzieję dojrzała, wie, jakie sa konsekwencje wstawiania zdjęć na portal: oceniaj i daj się oceniać.
No i tu znowu dajesz przyklad subiektywnego podejscia do sprawy. Wszystko byloby moze idealne, gdyby oceny i komentarze byly obiektywne, ale bardzo czesto podyktowane sa calkiem innymi przeslankami. Wstaw komus pare jedynek i na bank wroci czesc z nich do Twojej wlasnej galerii.
1. Czy jest naprawde wielu, ktorzy lubia byc z lapanki wzywani do tablicy do publicznej inkwizycji? No moze tylko prymusi, ale wiekszosc z nas ma okres szkolny juz za soba.
Moja odpowiedź w tej kwestii jest taka sama od lat – to jest galeria do dyskusji o zdjęciach. Jeśli ktoś sobie nie życzy opinii pod zdjęciami, to zakłada sobie galerię na własnej stronie WWW, gdzie mu nikt nic nie napisze.
“Wywoływanie do tablicy” to nieporozumienie – dyskusja z autorem jest oczywiście możliwa, ale głównym celem jest dyskusja o zdjęciach wśród osób, które chcą o zdjęciach dyskutować. Autor zdjęcia może być wśród nich albo i nie.
Nie. Celem jest umożliwienie dyskusji, wymiany opinii i wzajemną naukę osób, które mają na to ochotę. Oczywiście, osoby, które przyszły tu tylko po laurki i zachwyty, nie będą miały ochoty na udział – liczę się z tym.
Jakie to ma znaczenie? Powtórzę stare pytanie: jaki jest aktualny kurs średniej oceny na DFV do dolara? Jeśli czyimś celem jest rekordowa wysoka średnia, to niech sobie biega i wstawia piątki komu popadnie, licząc na rewanż. Trafi w “Krzyżowy ogień” – ma pecha. To jest zabawa dla tych, którzy chcą naprawdę dyskutować o zdjęciach, uczyć się i poznawać różnice w sposobie patrzenia. Obecnie ta dyskusja ma ustalić, czy takich osób jest na tyle dużo, żeby startować z zabawą.
Dlatego istotne jest, aby główna część dyskusji odbyła się szybko.
Trudno. Fajnie by było, jakby to były największe życiowe problemy.
Jeśli będą się przy tym dobrze bawili i uczyli – to super. Jeśli ktoś dotąd nieaktywny się włączy – witamy serdecznie.
I tego nie rozumiem. Osoba dorosła, jednak mam dalej:) nadzieję dojrzała, wie, jakie sa konsekwencje wstawiania zdjęć na portal: oceniaj i daj się oceniać.
No i tu znowu dajesz przyklad subiektywnego podejscia do sprawy. Wszystko byloby moze idealne, gdyby oceny i komentarze byly obiektywne, ale bardzo czesto podyktowane sa calkiem innymi przeslankami. Wstaw komus pare jedynek i na bank wroci czesc z nich do Twojej wlasnej galerii.
I co z tego, jeśli znam te przesłanki. Taka ocena jaki i zwrotne 5 nie ma dla mnie znaczenia. Są tu osoby, od których jak 3 dostanę to się cieszę a 5 to pół ZG wie, bo z ratusza o tym trąbię. Gdyby tak nie było tkwiłabym w miejscu. Osobiście jestem im wdzięczna. Znowu subiektywna wypowiedź.
1. Piotr wystawia do oceny 4-5 zdjęć “obcyh” autorów, nie z tego forum
2. uczestnicy wysyłaja maile do Piotra ze swoimi ocenami, nie są one ogólnie znane
3. Na koniec (np. 24h) Piotr je analizuje i prezentuje (tylko ?) analizę
W ten sposób utworzone zostanie obramowanie oceny (wstępne), wspólny język, sposób, głowny trzon.
Dziękuję za wniosek racjonalizatorski, ale zostaje on odrzucony – nie chodzi tu o jakąś syntezę i ujednolicanie spojrzenia, ale właśnie o sprawdzenie różnych spojrzeń, opinii i estetyk. Jedziemy z tym “na żywca” – komentarze wstawiane są na normalnych zasadach (jak to komentarze) pod zdjęciami, bez żadnej wcześniejszej selekcji czy cenzury.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Albo jedziemy z koksem tak jak to Piotr zaproponował, albo będziemy mieli kolejny wątek o pewnej częsci ciała pani Marynii.
1. Piotr wystawia do oceny 4-5 zdjęć “obcyh” autorów, nie z tego forum
2. uczestnicy wysyłaja maile do Piotra ze swoimi ocenami, nie są one ogólnie znane
3. Na koniec (np. 24h) Piotr je analizuje i prezentuje (tylko ?) analizę
W ten sposób utworzone zostanie obramowanie oceny (wstępne), wspólny język, sposób, głowny trzon.
Dziękuję za wniosek racjonalizatorski, ale zostaje on odrzucony – nie chodzi tu o jakąś syntezę i ujednolicanie spojrzenia, ale właśnie o sprawdzenie różnych spojrzeń, opinii i estetyk. Jedziemy z tym “na żywca” – komentarze wstawiane są na normalnych zasadach (jak to komentarze) pod zdjęciami, bez żadnej wcześniejszej selekcji czy cenzury.
Fajnie się z Tobą negocjuje :D:D:D
Żeby trochę złagodzić wrażenie i wyjaśnić o co chodzi proponuję wprowadzić taką zasadę.
Wstawić do regulaminu taki mniej więcej tekst: “To zdjecie zostało wybrane (przez Redakcję? uczestników forum?) do oceny, komentowania i dyskusji merytorycznej na forum DFV”.
Ten tekst należy umieścić jako pierwszy komentarz pod każdym wytypowanym do oceny zdjęciem (skopiować z regulaminu i wkleić).
Wyjaśni to niezrozumiałą może dla niektórych i zaskakującą sytuację – zarejestrowanych na DFV jest ok. 25 000, z tego w miarę czynnych mniej więcej połowa a tylko nieliczni uczestniczą w forum.
Nie zniechęcaj się!
Zwłaszcza że w dalszym ciągu do negocjacji jest termin – na razie wygrywa dwugłośnie niedziela, przy czym mamy dwa obozy: przed 20 i po 20.
Nie zniechęcaj się!
Zwłaszcza że w dalszym ciągu do negocjacji jest termin – na razie wygrywa dwugłośnie niedziela, przy czym mamy dwa obozy: przed 20 i po 20.
I tylko w terminie widzę problem. W niedzielę to chyba wszyscy mają najwięcej czasu.
Teraz zrobiło się ciepełko i trochę forumowiczów wyfrunie z gniazdek na foto-łowy i z frekwencją może być różnie.
Termin jest do negocjacji Zarówno ze statystyk, jak i z gołoocznych obserwacji aktywności na forum wynika, że niezależnie od pogody więcej osób ma czas na dyskusje w niedzielę niż w sobotę czy piątek. Oczywiście, jak jest ładna pogoda, to w ogóle internet pustoszeje ale generalnie proporcje między poszczególnymi dniami weekendu są zachowane.
Możemy zrobić tak, że zabawa startuje w niedzielę w samo południe – zwolennicy wcześniejszych dyskusji będą mieli czas do wieczora, a wieczorem włączą się nocne marki – i wszyscy się zmieszczą w 24 godzinach
Nie zniechęcaj się!
Zwłaszcza że w dalszym ciągu do negocjacji jest termin – na razie wygrywa dwugłośnie niedziela, przy czym mamy dwa obozy: przed 20 i po 20.
Ale ja jestem tak ugodowy człowiek, że mi wszystko pasuje
Termin dla mnie może być nawet 5 rano od jakiegoś czasu i tak nie sypiam o tej porze.
Tak po prostu fakt stwierdziłem
Możemy zrobić tak, że zabawa startuje w niedzielę w samo południe – zwolennicy wcześniejszych dyskusji będą mieli czas do wieczora, a wieczorem włączą się nocne marki – i wszyscy się zmieszczą w 24 godzinach
A mówią, że nie umiesz być kompromisowy, hihi… zgoda moja a drugi niedzielny głos?
Andrzej2, który protestował przeciwko godzinie, ale nie przeciwko dniu tygodnia.
A nie miala to byc wstepna dyskusja o tym pomysle ? Widze jednak, ze tylko jedna opcja jest respektowana
Chcesz ostrzegać ludzi, że na portalu fotograficznym ich zdjęcia będą komentowane? O ile się orientuję, to na większości tego typu portali jest lament, że komentarzy jest zbyt mało.
Nie chcę ostrzegać tylko informować.
Wydaje mi się, że jeżeli wprowadza się jakąś nową formę komentowania to zwykła uprzejmość tego wymaga.
Ale mogę się mylić.
Jerry, a jakie były Twoje kontrpropozycje wobec pomysłu Piotra? Przejrzałem cały wątek i nie znalazłem. Owszem, obiecałeś się za mną wstawić, gdyby ban mi groził , a reszta to utyskiwanie, że uaktywnią się „puste” konta, że jakieś pomówienia, że brak obiektywizmu, że na odwety się można narazić. Nic konstruktywnego.
Chcesz ostrzegać ludzi, że na portalu fotograficznym ich zdjęcia będą komentowane? O ile się orientuję, to na większości tego typu portali jest lament, że komentarzy jest zbyt mało.
Nie chcę ostrzegać tylko informować.
Wydaje mi się, że jeżeli wprowadza się jakąś nową formę komentowania to zwykła uprzejmość tego wymaga.
Ale mogę się mylić.
Przesadzasz. Mam prawo wymagać, że każdy kto założył tu konto zapoznał się z regulaminem. Jeśli tego nie uczynił to jego problem.
Jerry, a jakie były Twoje kontrpropozycje wobec pomysłu Piotra? Przejrzałem cały wątek i nie znalazłem. Owszem, obiecałeś się za mną wstawić, gdyby ban mi groził , a reszta to utyskiwanie, że uaktywnią się „puste” konta, że jakieś pomówienia, że brak obiektywizmu, że na odwety się można narazić. Nic konstruktywnego.
No cale szczescie ze nie ja tu rzadze, wiec nie mnie organizowac tu wspolne zabawy. Byla taka mozliwosc wypowiedzenia sie wiec to zrobilem. Dyskusja zostala przeprowadzona, zatem pozory demokracji zostaly zachowane. Jak jednak napisalem juz wczesniej – “moze sie myle”.
Chcesz ostrzegać ludzi, że na portalu fotograficznym ich zdjęcia będą komentowane? O ile się orientuję, to na większości tego typu portali jest lament, że komentarzy jest zbyt mało.
Nie chcę ostrzegać tylko informować.
Wydaje mi się, że jeżeli wprowadza się jakąś nową formę komentowania to zwykła uprzejmość tego wymaga.
Ale mogę się mylić.
Np. na Foto-kurier.pl jest mozliwosc zaznaczenia, czy sie chce aby wstawiana fota zostala omowiona na lamach czasopisma, wiec pomysl taki nie jest az tak dziwny.
Na łamach czasopisma jak słusznie zauważyłeś
Zresztą, na DFV, jak kiedyś zauważył Inferno, jest też taka możliwość. Jak nie chcesz, aby zdjęcie było komentowane to go po prostu nie wstawiasz.
>- ktoś (za pierwszym razem ja, później to się zmienia) wskazuje 10 różnych zdjęć w naszej galerii.
W necie są generatory liczb losowych. Można wylosować wcześniej 3 kategorie, a z nich 3 zdjęcia. Kategoria-3 z 27 (nie powtarzają się aż do wylosowania wszystkich) np 4, 15, 22, czyli artystyczne, panorama, sport. Nie wiem co z aktem… Kategorie artystyczne-115 stron, czyli 3 z 115 , potem nr zdjęcia z 27. Nieco upierdliwe, ale sprawiedliwe. Odpada problem posądzenia o kolesiostwo etc i wystarcza jedna (nie)chętna osoba.
Myślę, że każdy publikując zdjęcie miał świadomość, że może być komentowane, może liczył na to, więc no problemo. Ewentualnie brać tylko z kategorii konkursowe czy “oceń to zdjęcie”.
>-po wskazaniu uczestnicy zabawy piszą do każdego zdjęcia komentarz. Komentarz powinien być pogłębiony – nie “podoba się/nie podoba”, tylko trochę co się podoba lub nie podoba, może też dlaczego itp.
za
>- obowiązkowa ocena
komentarz jest oceną
>Warunkiem, aby zabawa wystartowała i była kontynuowana jest co najmniej 10 uczestników w pełni zaangażowanych w każdą edycję
Idą wakacje etc. Podejrzewam, że liczebność uczestników będzie się wahać. Dopiero wtedy, gdy będzie widać wyraźną frekwencję spadkową.
Do redakcji: potrzebna jest wiedza, jak recenzować zdjęcia… np. http://www.blog.waskiel.pl/?p=267
Nie wiem czy to wina tego piwa co je teraz piję, ale mam niczym nieuzasadnione wrażenie, że ten wpis to parafraza fragmentu “Języka fotografii” duChemina
Ale tu maja być zwykłe komentarze, nie recenzje fachowców. To różnica. Np. ja nie mam wystarczającej wiedzy do pisania recenzji i tego bym się nie podjęła.
Nie wiem czy to wina tego piwa co je teraz piję, ale mam niczym nieuzasadnione wrażenie, że ten wpis to parafraza fragmentu “Języka fotografii” duChemina
I potem mówią na mieście, że na trzeźwo nie oceniasz
Tylko to moją być komentarze pisane pełnym zdaniem, a nie: piękne, super, rewelka, dno etc. Żeby taki napisać trza wiedzieć jak, jeden czy dwa artykuły Redakcji nie zrobią z nikogo fachowca, a mogą podnieść poziom komentarzy.
Widzisz Atka, masz na koncie 847 postów, a piszesz jak ktoś nowy… Po co 3 wiadomości, zamiast jednej? No offence…
Chcesz ostrzegać ludzi, że na portalu fotograficznym ich zdjęcia będą komentowane? O ile się orientuję, to na większości tego typu portali jest lament, że komentarzy jest zbyt mało.
Nie chcę ostrzegać tylko informować.
Wydaje mi się, że jeżeli wprowadza się jakąś nową formę komentowania to zwykła uprzejmość tego wymaga.
Ale mogę się mylić.
Zaczyna mnie trochę dziwić ta troska o samopoczucie innych. Jeszcze nie wiemy, jak zareagują, może ucieszą się, tak jak jura111? Poza tym, jaka to nowa forma komentowania? Taka sama, tyle, że ktoś dostanie 10 komentarzy na raz. O tym, że jest jakaś dyskusja na forum pewnie się nie dowie, sam piszesz o liczbie aktywnych userów.
O tym to my wiemy, czytamy dfv przecież nie chodzi o recenzję typu ok. jak podałam wcześniej u Crisa ani o super. Mówimy o komentarzach ale nie recenzjach, dla mnie to różnica. Ci co piszą super na forum nie zaglądają i poza super lub dno niewiele ich interesuje. Przepraszam, jeśli ktoś poczuł się osobiście urażony.
Widzisz Atka, masz na koncie 847 postów, a piszesz jak ktoś nowy… Po co 3 wiadomości, zamiast jednej? No offence…
‘none was taken’ Tak trudno przyszło Ci napisać to po polsku, nie chciało przejść przez gardło? I nie rozumiem co to ma do rzeczy jak piszę posty? może tak lubię?
Chcesz ostrzegać ludzi, że na portalu fotograficznym ich zdjęcia będą komentowane? O ile się orientuję, to na większości tego typu portali jest lament, że komentarzy jest zbyt mało.
Nie chcę ostrzegać tylko informować.
Wydaje mi się, że jeżeli wprowadza się jakąś nową formę komentowania to zwykła uprzejmość tego wymaga.
Ale mogę się mylić.
Zaczyna mnie trochę dziwić ta troska o samopoczucie innych. Jeszcze nie wiemy, jak zareagują, może ucieszą się, tak jak jura111? Poza tym, jaka to nowa forma komentowania? Taka sama, tyle, że ktoś dostanie 10 komentarzy na raz. O tym, że jest jakaś dyskusja na forum pewnie się nie dowie, sam piszesz o liczbie aktywnych userów.
To nie jest żadna przesadna troska tylko odnoszę czasem wrażenie, że u nas w ogóle jest powszechny brak dobrej informacji.
Albo jest niepełna, albo czegoś w niej brakuje itp.
Prosty przykład to szlak turystyczny przechodzący przez dużą drogę.
100 m wcześniej był znak i 100 m później, w środku lasu, też jest.
A właśnie w miejscu wątpliwym go nie ma, ktoś tylko prywatnie namalował strzałkę na płocie.
Brak wyobraźni?
Jeżeli ktoś jest nieaktywny na forum to pewnie się nie dowie, a jakby dostał informację to by się może uaktywnił.
Ale chyba nie warto się już dalej zastanawiać, tylko trzeba spróbować.
Tak jak w technice, najpierw się robi model żeby zdobyć doświadczenie i żeby były jakieś konkrety do dyskusji.
Albo jest niepełna, albo czegoś w niej brakuje itp.
Ok, będę się starał, aby informacja była pełna. Będzie regulamin, będzie news na stronie głównej. Będę wdzięczny za wszelkie uwagi krytyczne do regulaminu, które pomogą zwiększyć jego precyzję i jasność.
Natomiast nie zgadzam się na podejście, w którym ktoś komentujący zdjęcie czy o nim dyskutujący tłumaczy się z tego dyskutowania, przeprasza za to czy też pyta o zgodę. Do tego jest galeria, żeby dyskutować zamieszczone w niej zdjęcia. I tym m.in. różni się od galerii w muzeum.
Jeśli nie będzie sprzeciwu, to startujemy z zabawą w najbliższą niedzielę.
Wolę właśnie uniknąć losowości. Niech sam wybór będzie autorski i niech już coś mówi o guście, spojrzeniu, poczuciu estetyki. To będzie głos o osobie wybierającej, ale chcę też tej osobie dać możliwość dodatkowego wypowiedzenia się – może np. wybierać zdjęcia, które jej się podobają; może takie, które wszystkim się podobają, a jej nie; może wybierać zdjęcia intrygujące ją w jakiś sposób. Generator losowy nie jest ciekawy
komentarz jest oceną
Hm, zakładasz, że każdy komentarz będzie tak jednoznaczny, że nie będzie wymagał dookreślenia punktowego?
Ok
Wolę właśnie uniknąć losowości. Niech sam wybór będzie autorski i niech już coś mówi o guście, spojrzeniu, poczuciu estetyki. To będzie głos o osobie wybierającej, ale chcę też tej osobie dać możliwość dodatkowego wypowiedzenia się – może np. wybierać zdjęcia, które jej się podobają; może takie, które wszystkim się podobają, a jej nie; może wybierać zdjęcia intrygujące ją w jakiś sposób. Generator losowy nie jest ciekawy
Byłam pewna, że chodzi o losowe zdjęcia. Może nie z generatora ale jednak nie z bardzo świadomego wyboru. To może być wybór, “co pokazać by dobrze o mnie myśleli”. Mój wybór świadczy o mnie, więc czy w tym momencie słabsze zdjęcia będą wybierane? Myślałam, że nasze gusty “wyjdą w praniu”.
Ok
Jak rozumieć to ok? będą wytyczne?
Osoba wybierająca ma pełną dowolność – może zastosować generator losowy, może wybrać swoje ulubione zdjęcia i pokazać, jaki ma gust (a la Pinterest), może wybrać zdjęcia, które ją w jakiś sposób intrygują albo wręcz – jej się nie podobają, a wszystkim innym owszem, więc chciałaby usłyszeć, dlaczego im się podobają. Albo odwrotnie. Albo dowolna inna motywacja, ale właśnie chcę zostawić tę motywację wybierającemu, co powinno też zróżnicować każdą edycję.
Ok
Jak rozumieć to ok? będą wytyczne?
Jako przyjęcie zamówienia na taki tekst. Obiecuję, że napiszę, ale nie obiecuję, że zdążę przed pierwszą edycją “Krzyżowego ognia”.
Myślę, że nie. Żeby być precyzyjniejszym-uważam, że obowiązkowość punktowej oceny nie powinna być “obowiązkowa”, raczej zalecana.
Dziękuję.
Osoba wybierająca ma pełną dowolność – może zastosować generator losowy, może wybrać swoje ulubione zdjęcia i pokazać, jaki ma gust (a la Pinterest), może wybrać zdjęcia, które ją w jakiś sposób intrygują albo wręcz – jej się nie podobają, a wszystkim innym owszem, więc chciałaby usłyszeć, dlaczego im się podobają. Albo odwrotnie. Albo dowolna inna motywacja, ale właśnie chcę zostawić tę motywację wybierającemu, co powinno też zróżnicować każdą edycję.
Teraz w pełni rozumiem. Nie mam pytań. Pierwszą edycje zaczynasz Ty, więc poczekamy na zamówiony tekst. Bardzo się przyda:)
Ja również chętnie przyłączę się do tego przedsięwzięcia, pomysł bardzo mi się podoba. Z jednym małym zastrzeżeniem, o czym już ktoś wspominał (chyba Atka), że nie mogę obiecać i na pewno nikt z nas nie może, że weźmie udział w każdej edycji, ale postaram się jak najczęściej.
Pewnie w trakcie wyjdzie wiele różnych problemów i kontrowersji, tak jak w przypadku konkursu błyskawicznego. Moim zdaniem trzeba dokładnie ustalić zasady wyznaczania kolejnej osoby do wybierania zdjęć. Załóżmy, że wybiorę kogoś kto nie będzie mógł/chciał wziąć udziału w kolejnej edycji i nie zdąży/nie zechce poinformować o tym na forum, co wtedy? Taki przypadek też powinien być wzięty pod uwagę, inaczej w pewnym momencie wszystko utknie w miejscu. Ideałem byłoby gdyby kolejna osoba była wybrana spośród autorów któregoś z “nominowanych” do oceny zdjęć, ale to niestety nie zda egzaminu z wiadomych powodów.
Oczywiście. Udział nie jest w żaden sposób obowiązkowy i nikt nikogo nie będzie rozliczał. Niemniej jeśli _aktywne_ zainteresowanie spadnie poniżej 10 uczestników, to po prostu uznam, że formuła nie jest atrakcyjna i nie ma sensu tego ciągnąć.
Z pewnością. Nie ma problemu, żeby modyfikować formułę zabawy w trakcie.
Moja propozycja jest chyba prostsza. W pierwszej edycji zdjęcia wybieram ja, ogłaszam w niedzielę i dyskutujemy. We wtorek, jak już w zabawę zaangażowali się ci, którzy mieli ochotę się zaangażować, wybieram jednego z dyskutantów i składam mu mailem propozycję zostania selekcjonerem następnej edycji. Jeśli się zgodzi, to ogłaszam to forum. Jeśli się nie zgodzi – proponuję innemu z uczestników zabawy. Dwa tygodnie później to ta osoba negocjuje z następnym selekcjonerem itd.
Selekcjonerami zostają więc tylko osoby zaangażowane w dyskusje, a więc mające chęć na udział w zabawie. Zostają dobrowolnie – jeśli ktoś nie chce wybierać zdjęć, może odmówić.
Przyjmijmy dżentelmeńską umowę, że jeśli można wybrać na selekcjonera kogoś, kto jeszcze nim nie był, to wybieramy nową osobę. Jak już każdy z uczestników zabawy będzie miał za sobą wybieranie zdjęć do dyskusji, to możemy zrobić drugą kolejkę.
Z okazji tego że nieuchronnie zbliża się termin nowej edycji zabawy mam pytania sztuk kilka:
1. Osoby biorące udział w zabawie są ściśle określone (chodzi o grupę oceniającą, nie debatującą), czy leci jak popadnie?
2. Jeśli pkt 1 mówi, że ta grupa jest określona, to czy uczestnicy dostaną info kiedy co i jak i że to właśnie oni?
3. Czy komentarze mają mieć jakiś specjalny dopisek aby było wiadomo, że został napisany pod wymogi zabawy?
4. Czy osoba, biorąca udział w zabawie, która już wcześniej wystawiła danemu zdjęciu komentarz i ocenę – typu “bdb – 4” – ma obowiązek napisania kolejnego, bardziej konkretnego komentarza?
5. …. nic mi już do głowy nie przychodzi, ale na pewno ktoś się znajdzie, kto uzupełni
1. Osoby biorące udział w zabawie są ściśle określone (chodzi o grupę oceniającą, nie debatującą), czy leci jak popadnie?
Tak, jest ściśle określona do osób, którym się chce. Wszyscy, którym się chce, są serdecznie witani.
To im musi podpowiedzieć wewnętrzny głos Zastanawiałem się też nad klasyczną metodą “co dziesiąty wystąp!”
Nie, komentarze mają być zupełnie normalne. I pomijając kwestię, że przykładamy się, żeby były one konstruktywne i treściwe (w każdym bardziej bardziej niż “Super” i “+++”), to muszą się jakoś specjalnie odróżniać od innych.
No tak, trafiony po raz drugi. Oceny drugi raz nie wystawi, a czy napisze drugi komentarz to już w jej decyzji. Jeśli uważa, że pierwszy komentarz był wyczerpujący i nie ma nic więcej do dodania, to chyba nie ma sensu mnożyć bytów.
Czy przed startem zabawy zostaną wymienieni jej uczestnicy lub napiszesz ilu się zgłosiło?
Tak z ciekawości pytam.
Cóż, trudno
A czy osoba typująca zdjęcia w tej zabawie jest moderatorem dyskusji po tych 24 godzinach? Czy także zobowiązana jest ocenić i zrecenzować wybrane przez siebie zdjęcia? No i dlaczego nie można wystawić oceny swoim zdjęciom, bo jakbym kiedyś dostąpił tego zaszczytu, to z pewnością jedno swoje wystawię…
I jeszcze drobiazg, bo tego nie było w zasadach… Warto koniecznie pod wybranymi zdjęciami zaznaczyć ptaszkiem, że recenzja! Piszę, żeby nie zapomnieć o tej oczywistej oczywistości
O, nie! Jak będzie taki wymóg to ja wypadam
Ale ooo szo chodzi ???….
Andrzej, przecież taki jest właśnie sens tej zabawy, Piotr pisał o pogłębionych wypowiedziach we wszystkich aspektach oceny. Zaznaczenie opcji “recenzja” ma na celu odróżnienie wypowiedzi według zasad “zabawy niedzielnej” od zwykłych, codziennych wypowiedzi. Na tym wątku wnoszono właśnie o jakieś wyróżnienie tych wypowiedzi.
GDZIE??
Oj, nie wiedziałem że pejzażyści tak późno wstają, i tacy zaspani Tym razem chłopaki dają przykład: od bladego świtu tyrają z recenzjami!!!
O, nie! Jak będzie taki wymóg to ja wypadam
Ale ooo szo chodzi ???….
Andrzej, przecież taki jest właśnie sens tej zabawy, Piotr pisał o pogłębionych wypowiedziach we wszystkich aspektach oceny. Zaznaczenie opcji “recenzja” ma na celu odróżnienie wypowiedzi według zasad “zabawy niedzielnej” od zwykłych, codziennych wypowiedzi. Na tym wątku wnoszono właśnie o jakieś wyróżnienie tych wypowiedzi.
Nie, komentarze mają być zupełnie normalne. I pomijając kwestię, że przykładamy się, żeby były one konstruktywne i treściwe (w każdym bardziej bardziej niż “Super” i “+++”), to muszą się jakoś specjalnie odróżniać od innych.
Wymogów nie ma, ale jak się lepiej z tym czujesz, to klikaj na recenzję….
Ja tam też tego nie lubię. Mogę zdjęcie ocenić ale od recenzji niech zostaną specjaliści tacy jak WT
Jacy to specjaliści ci WT? Ja tam się mam za zwykłego zjadacza chleba w fotoamatorce
O, nie! Jak będzie taki wymóg to ja wypadam
Ale ooo szo chodzi ???….
Andrzej, przecież taki jest właśnie sens tej zabawy, Piotr pisał o pogłębionych wypowiedziach we wszystkich aspektach oceny. Zaznaczenie opcji “recenzja” ma na celu odróżnienie wypowiedzi według zasad “zabawy niedzielnej” od zwykłych, codziennych wypowiedzi. Na tym wątku wnoszono właśnie o jakieś wyróżnienie tych wypowiedzi.
Ja jestem prosty chłopak i każdy przesadyzm mnie drażni
Recenzje niech piszą recenzenci mający jakąś podbudowę teoretyczną i wiedzę.
Ja od lat piszę komentarze i niech tak zostanie.
Andrzej, to tylko kwestia semantyczna. Ja też nie lubię kreować się na recenzenta, ale co dwa tygodnie w niedzielę będę jednak stosował tego ptaszka, a co zaszaleję To tylko dla konsekwentnego odróżnienia, że działam na innej zasadzie niż w codziennych komentarzach, gdzie tego nie będę stosował.
Ale my się przecież coraz lepiej wprawimy w pisaniu recenzji! Pięć zdjęć to niebezpiecznie mało; co będzie jak np. trzy zostaną wycofane?
Nie bez znaczenia jest satysfakcja! ArturS, jeden z ocenianych https://www.dfv.pl/gallery/updates?g2_albumId=7%2F&g2_itemId=3719021 , już podziękował nam za nasze wpisy do pamiętnika
Nie ma jakiejś szczególnej funkcji moderatora. Obowiązują te same reguły, co przy każdej dyskusji, czyli przestrzeganie regulaminu i tu od moderowania są admini.
No, w sumie by wypadało, by osoba, która wybiera zdjęcia i w danej edycji zaprasza do dyskusji, także wzięła w niej udział.
Ja też pokomentuję, ale jako admin poczekam do północy, żeby nie było, że narzucam ton dyskusji
Można zgłosić swoje własne zdjęcie, jeśli jest się selekcjonerem. Możliwości wystawienia samemu sobie oceny oczywiście nie ma, z powodów technicznych, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zawrzeć w komentarzu dowolnie kwiecistą ocenę pisemną
No właśnie. 5? Jednak 10? Jakieś pośrednie 7?
Będziemy, jak wyjdziemy z testów beta
Podejrzewalem, ze to wlasnie bedzie sie dzialo. Teraz trudno bedzie dyskutowac o zdjeciach “widmo”
Każdy może w ramach dobrowolnego użytku zaciągnąć sobie je na kompa i będzie można dyskutować dalej Zawsze jest jakaś proteza.
Ja przyznaję się bez bicia kilka zaciągnąłem, żeby je sobie obejrzeć w PS i pobawić się ewentualną zmianą kadrów.
W następnej edycji można zrobić tak, że użytkownicy po napisaniu komentarza pod zdjęciem kopiują ten komentarz i wklejają w odpowiedni wątek na forum, dopisując przed komentarzem tytuł zdjęcia. Więcej roboty, ale to uniezależni dyskusję od znikających ślimaków. Do Waszej decyzji.
Nie wiem na ile to jest możliwe w obecnej wersji galerii, ale z mojego punktu widzenia, fajnie by było, abym mógł ukryć sobie wszystkie komentarze na czas pisania własnej oceny / recenzji. Miało by to ten plus że widziałbym zdjęcie w trakcie pisania oceny, no i nie musiał bym mocno omijać wzrokiem innych ocen aby się nimi nie sugerować.
Każdy może w ramach dobrowolnego użytku zaciągnąć sobie je na kompa i będzie można dyskutować dalej Zawsze jest jakaś proteza.
Ja przyznaję się bez bicia kilka zaciągnąłem, żeby je sobie obejrzeć w PS i pobawić się ewentualną zmianą kadrów.
W następnej edycji można zrobić tak, że użytkownicy po napisaniu komentarza pod zdjęciem kopiują ten komentarz i wklejają w odpowiedni wątek na forum, dopisując przed komentarzem tytuł zdjęcia. Więcej roboty, ale to uniezależni dyskusję od znikających ślimaków. Do Waszej decyzji.
Pytanie po co? skoro cześć z nas nawet ślimaka nie widziała. Kopiować wszystkie zdjęcia? nieeee Za chwilę będą nowe, zresztą jakiejś burzliwej dyskusji “po” nie ma. Chyba musimy na Piryta poczekać
Teraz powinniśmy chyba recenzować i omawiać swoje komentarze, ale sam nie wiem jak to zrobić.
Ja też nie, dlatego czekam na innych
Teraz powinniśmy chyba recenzować i omawiać swoje komentarze, ale sam nie wiem jak to zrobić.
Normalnie:) nie zgadzam się z tym i tym, a po co to temu, a czemu miało to służyć, nie widzę tego co ten, itd.
Atka:
Właśnie na tej stronie. Nie wiem o co chodzi Tobie i Bartkowi, czego więc nie wiecie?
Właśnie na tej stronie. Nie wiem o co chodzi Tobie i Bartkowi, czego więc nie wiecie?
Ja już wszystko wiem, tylko daj chwilę, na kuriera czekam cały dzień, muzy na słuchawkach nie mogę słuchać, a lubię się w ten sposób wyłączyć i skupić na tym, co robię.
Co do zdjęć wybranych przez Piotra to dla mnie jak na pierwszy raz w sam raz:) Nie było takiego przy którym kompletnie nie wiedziałem co mam na pisać, chociaż przy niektórych się wahałem, głównie z powodu braku doświadczenia w pewnych tematach.
Ilości zdjęć może na razie bym nie zmieniał, chociaż z jednej strony mniejsza ilość mogłaby zachęcić większa liczbę osób do udziału w zabawie. Ocenić 10 zdjęć i coś konkretnego napisać nie jest tak łatwo, a nie każdy ma czas i ochotę siedzieć 24h przed komputerem. Moim zdaniem 5 to minimum, 10 to maks, więc może średnią wyciągnąć?
Ślimaka również nie zdążyłem zobaczyć, na pewno co jakiś czas tak będzie, że jakieś zdjęcie zniknie, ale cóż poradzić.
(Chociaż jeśli o mnie chodzi, to jest to pytanie czysto teoretyczne, bo mi nie pasuje niedziela. Ale skoro 24 godzin na ocenę 10 zdjęć to za krótko, to czy nie można by przedłużyć?)
Tak, jak Andrzej napisał – nie ma żadnej komisji, do zabawy przyłącza się ten, kto ma ochotę. Owszem, do utrzymania zabawy oczekuję, że w ciągu pierwszych 24 godzin będzie to co najmniej 10 uczestników, ale nie ma żadnych przeszkód, żeby dyskutować o tych zdjęciach do końca świata. A z pewnością w poniedziałek czy wtorek po niedzieli również
Proponowałbym tylko, żeby osoby, które włączą się później niż w pierwsze 24 godziny oprócz napisania komentarzy pod zdjęciami wspomniały też w odpowiednim wątku na forum, że dodały swoje trzy grosze pod zdjęciami – żeby było wiadomo, że są nowe opinie.
W edycji II Atka tłumaczyła, że zacytowała regulamin Piotra z edycji I ponieważ nie potrafiła napisać sama.
Chyba trochę to nie tak.
Cytowanie regulaminu Piotra z edycji I powinno być OBOWIĄZKIEM każdego wybierającego zdjęcia.
Regulamin musi być niezmienny i jednoznaczny, bez indywidualnych opracowań i interpretacji.
Pozwoli to uniknąć nieporozumień i bałaganu.
Treść regulaminu może być zmieniona tylko wtedy, kiedy zajdzie jakaś konkretna potrzeba, wynikająca ze zdobytego doświadczenia.
- You must be logged in to reply to this topic.