Sprzęt
Witam, temat jest dość kontrowersyjny, dlatego zakłądam nowy wątek, a nie kontynuuję starego. Znów kieruje pytanie do redakcyjnego “oblatywacza” systemu NX, Tomasza, ale też do użytkowników tego modelu.
Od pewnego czasu usiłuję nabyć wężyk do mojego bezlusterkowca, patrzyłem na zamienniki i na oryginał, czyli produkt o kryptonimie “ED-SR2NX02”. I tutaj zdziwienie, bo w kilku sklepach powiedziano mi, że NX 200 nie ma możliwości zdalnego wyzwalania migawki. Przeszukałem brytyjską stronę producenta (samsung.co.uk), bo najbardziej rozbudowana i najwięcej na niej informacji. Jako aparaty kompatybilne z ww. wężykiem wymieniono kilka modeli, w tym NX 200, ale w specyfikacji już znalazłem informację, że NX 210 tak, a NX 200 – nie. Słowem, pełna dezinformacja.
POnieważ sklepy firmowe Samsunga (w tym megawypasiony lokal w stołecznej Arkadii) niedomagają jeśli chodzi o dostęp do sprzętu , pozostaje interenet (w Polsce jeden sklep oferuje tą cześć) . A więc żadnej możliwości sprawdzenia czy wężyk pasuje czy nie.
A dlaczego temat uważam za kontrowersyjny? Bo, jeżli okaże się, że NX 200 nie ma opcji zdalnego wyzwalania, to byłby to jedyny model z całej serii NX bez tej funkcji. W dodatku producent przewidział możliwość (w trybie manulanym), uzycie czasu “bulb” (Tomasz w swoim teście z 01/2012 napisał, ze max 4 minuty), więc brak możliwości zdalnego wyzwalania w tym kontekście i w kontekście zaawansowania aparatu jest dość absurdalny.
Pytanie: czy sprzedawcy się mylą (pisałem m. inn do amerykańskiego przedstawiciela Samsunga), czy też smutna prawda jest taka, że węzyk nie będzie działał z tym aparatem A może zmiana w firmwarze coś by pomogła?
Ktokolwiek używał, ktokolwiek wie…?
Notabene: wyzłośliwiałem się pod adresem koncernu Fuji, że marketingowcy żerują na sentymentach starszego pokolenia fotografów i udają, że ich bezlusterkowce są tak “profesjonalne”, że aż…analogowe, a nawet…mechaniczne, o czym miałby świadczyć nie tylko wygląd zewnętrzny , ale gwintowane gniazdko do mechanicznego wężyka. Ale chyba przestanę sie zżymać, bo gniazdko pod mechaniczny wężyk to i tak nieskonczenie więcej niż brak gniazdka.
Pozdrawiam i dzięki za info
Przykro mi bo wszystkie znaki na niebie wskazuja na to ze pozostaje Ci samowyzwalacz co w przypadku koniecznosci unikniecia wstrasow zadziala choc bedzie z pewnoscia malo wygodne.
Moze ten link pomoze
http://www.kleptography.com/rf/#camera_lx3
Ja niedawno dokupilem wezyk spustowy do mojego Fuji. Fakt ze metoda staroswiecka no i sa pewne ograniczenia ale biorac pod uwage styl pracy z tym aparatem nie jest az tak zle. No ale jednak jakas opcja jest. Samsung po prostu zawalil sprawe. Nie zdziwilbym sie jakby dolozenie opcji zdalego wyzwalania bylo glownym powodem inkarnacji NX210.
Ha! I tu mała niespodzianka:trybu “bulb” nie da się odpalić samowyzwalaczem – funkcja jest niedostępna. Można się oczywiście bawić w zasłanianie obiektywu nieprzepuszczalną kurtynką i wyzwalanie ręczne, ale, do licha!, mamy XXI wiek!!!
http://www.kleptography.com/rf/#camera_lx3
O! interesujace. Nie bardzo na razie rozumiem, jak adapter mocowany jest do spustu migawki, ale kiepski ze mnie inżynier
Miałem nadczieję, ze chodziło o Wi-Fi i szybszy tryb seryjny Zresztą Wi-Fi pewnie rozwiązuje sprawę…
Co ciekawe, czytałem parę testów NX 200 ( w tym tekst naszego Tomasza w DFV 01/2012) i jak to zawsze w testach, wymieniane były wady i zalety urządzenia. Pisano o braku mozliwości podczepienia wizjera, ale nikt nie zwrócił uwagęi na skuchę z ze zdalnym wyzwalaniem migawki…Co ciekawe w opisie NX 210 na optyczne.pl, autorzy testu piszą, że jest możliwość wyzwalania NX 210 przez port micro USB. W NX 200 jest taki sam port.
http://www.kleptography.com/rf/#camera_lx3

A! sorry,nie zauważyłem tego elementu montowanego do “hot shoe” Teraz wszystko jasne – fajny patent!
No tak, ma to w sumie sens z samowyzalacz nie oferuje opcji bulb bo trzebaby jakos manualnie migawke zamknac po odpowiednio dlugim naswietleniu. Jednak biorac pod uwage brak innych opcji zdalnego wyzwalania programisci z Samsunga mogliby dopisac kilka linijek kodu i udostepnic wyzwalanie przez port USB jak zauwazyles. Inzynierowie z Fuji mogliby zrobic de facto tonsamo bo nie wierze ze cos stoi na przeszkodzie aby tak zutylizowac to gniazdo.
Odnosze wrazenie ze inzynierowie Samsunga najzwyczajniej o tej opcji zapomnieli jakkolwiek niedorzecznie to brzmi. Przy czym majac opcje wprowadzenia poprawek poprzez oprogramowanie zdecydowali sie sprzedac konsumentom nowy aparat. Troche nieladnie.
Tomasz moze i tez nie zauwazyl tego mankamentu. Gdyby aparat testowal Piotr to pewnie chocby z nawyku zalozylby go na statyw i sprawa ewidentnie wydalaby sie.
Mówiąc o firmware Samsunga raczej zgadywałem, że micro USB można “przypisać” zdalnemu wyzwalaniu właśnie wprowadzając programistyczne zmiany, nie za bardzo na programowaniu się wyznaję – raczej intuicyjnie czuję, że to byłaby dobra opcja. Co do Samsunga NX 210, to myślę, że to raczej podobna historia,co z modelem NX 1100. Nikt nie potrafił mi powiedzieć czym 1100 różni się od 1000 (poza opcją kupienia go w kicie ze smartfonem). I NX 210 został wyposażony w Wi-Fi. Ale pomyślałem, że Samsung Co. mógłby w ramach gwarancji i reklamacji, wymieniać model NX 200 na NX 210
Fuji produkuje sprzęt swietnej jakości i moim zdaniem broni się bez potrzeby dorabiania oldskulowej ideologii do swoich aparatów. Z tego co piszesz wynika, ze oprócz gniazdka wężyka mechanicznego, który jest sympatyczną stylizacją, aparat nie ma opcji elektronicznego wyzwalania migawki? To już raczej dziwactwo i niepotrzebne zmniejszanie funkcjonalności aparatu.
Piotr jest niesamowitym szczególarzem i lubi szukać pozytywnej albo negatywnej dziury w całym tak długo aż ją znajdzie Przykładem: polaryzacja koła zębatego parę numerów wstecz DFV. Natomiast Tomasz, prywatnie wielbiciel systemu mikro 4/3, zachwyca się (bardzo słusznie), że małe jest piękne i mógł nie zwrócić uwagi na tą absurdalną (bo przecież celową) niedoróbkę w NX 200.
Natomiast sprawa zdalnego wyzwalania w tym modelu pozostaje otwarta, bo Samsung ponoć udostępnił kody źródłowe (cokolwiek miałoby to znaczyć ) do swojego oprogramowania i każdy może sobie napisać dowolna aplikację do aparatu. A może ktoś już na to wpadł…?
Jesli chodzi o Fuji to trzebaby sprecyzowac co kto rozumie przez oldskulowa ideologie. Jesli czescia tej agendy jest np zastosowanie pokretel do migawki i pierscienia przyslony na obiektywie to mysle ze to dosc istotna rzecz.
Czy konieczne jest natomiast stosowanie mechanicznego wezyka spustowego to juz inny temat. Marcin Bojko, ktory chyba kibicuje Fuji rownie mocno jak ja, regularnie karci firme za ten akcent z zamierzchlych czasow. Jako ze ja uzywam X100s to patrze na to troche inaczej. Jest to aparat stworzony przede wszystkim do streetu i reportarzu wiec zdalne wyzwalanie nie jest integralna funkcja tego aparatu. Ale ostatnio eksperymentuje troche z pejzazami uzywajac tego aparatu i jakby nie bylo dobrze ze mozna przynajmniej uzyc tego wezyka mechanicznego.
Kod zrodlowy jest faktycznie dostepny. Pozostaje pytanie czy znajdzie sie jakis jajoglowy programista a jednoczesnie entuzjasta fotografii ktory najpewniej sam utknal z tym modelem i potrafi go usprawnic. Nie siedze w Samsungu ale sugeruje poszukac na forach. Moze nawet cos juz splodzono.
Inna, dosc ekstremalna metoda to sprobowac nagwintowac przycisk migawki tak aby mozna bylo podlaczyc wezyk mechaniczny
Inna, dosc ekstremalna metoda to sprobowac nagwintowac przycisk migawki tak aby mozna bylo podlaczyc wezyk mechaniczny

No, to już zdecydowanie prościej jest kupic ten adapter dp montowania na stopce – przycisk migawki w NX 200 ma takie malutkie wgłębienie na samym środku, więc całośc powinna działać – dzięki za link.
Jesli chodzi o pokrętłą w aparatach Fuji, to kwestia gustu, aczkolwiek bardzo dobrze rozumiem sympatię do tych rozwiązań bo wychowałem się na aparatach mechanicznych.
Natomiast jeśli miałbym kupować kiedyś Fuji to głównie ze względu na matrycę, zachwalaną w DFV.
Na razie jednak z Sasmunga i EOSów jestem zadowolony, poza tą nieszczęsną wpadką ze zdalnym wyzwalaniem.
Prawdopodbnie jednak bedę w bliższej lub dalszej przyszłośći kupował nowy model (np. nX 300) i wtedy problem sie zupełnie rozwiąże
Pozdrawiam
Krzysztof
PS Fotka “Wolność” z Twojej galerii jest bardzo fajna, chętnie bym ją zobaczył w kolorze.
z mojej strony nie chodzi o sympatie ale o szybkosc obslugi. Nie lubie buszowac po menu; lubie miec to co najbardziej potrzebne pod reka (palcami).
Co do matrycy to w tej chwili rozne sa opinie jesli zaglebisz sie w temat. Paru gosci na necie zaczelo powiekszac zdjecia z matrycy X-Trans do 800% i okazalo sie ze zdzbla trawy cos tam zle wygladaja a kolory w tym RAWerze sa gorsze niez w tamtym itd, itd. Ostatnio coraz wiecej glosow sklania sie w strone tego ze w zasadzie to roznicy nie ma w porownainu do matrycy Bayer’a.
Ja patrze na to zupelnie inaczej. Jesli moge ustawic Auto ISO z podbiciem do 6400 i w ogole nie martwic sie o szumy to dla mnie jest to swietna matryca. No ale ja jestem malo wymagajacy jak widac.
Zdjecia “wolnosc” nie posiadam w kolorze. Pstrykalem je Lumixem LX3 i nie mialem wtedy chyba RAWera do tego aparatu. Wiec focilem JPEG a ze lubie czarno-biale zdjecia to tak wyszlo
- You must be logged in to reply to this topic.