Sprzęt
każdy zna twierdzenie, że kluczowy dla jakości zdjęć jest obiektyw, natomiast korpus ma drugorzędne znaczenie. wydaje mi się, że trzeba zweryfikować to twierdzenie pochodzące z czasów kliszy. wtedy, gdy światło rejestrował film – faktycznie – optyka i sam film decydowały o zdjęciu. korpus tylko otwierał i zamykał okienko i mierzył czas / ostrość. dzisiaj jest inaczej to korpus jest naszym materiałem światłoczułym. dziś w epoce fotografii cyfrowej twierdzenie, że optyka to podstawa jest sporym błędem. moim zdaniem trzeba postawić znak równości między wpływem jakości optyki a jakości matrycy na jakość zdjęcia (w moich zastosowaniach nawet ze wskazaniem na matrycę). szczególnie w słabym oświetleniu dobra matryca może zdziałać więcej niż perfekcyjna optyka.
przykład: noc na ulicy.
mamy 2 zestawy.
a. canon 1000d i obiektyw EF 24-70 2,8 L USM
b. pentax K-5 (ze stabilizacją w korpusie) i obiektyw kitowy
cena obu zestawów podobna.
który zestaw zrobi waszym zdaniem lepsze zdjęcia?
moim zdaniem Pentax k-5 z relatywnie kiepskim obiektywem
rozniesie w pył kiepski korpus canon 1000d z dobrym, jaśniejszym obiektywem na ulicy w świetle
latarni ale nawet w pomieszczeniu, w dzień.
korpus górą.
a to za czasów analogowych wszystkie klisze tej samej jakosci były?
i niestety wybrałeś jedną sytuację. ale w sytuacji kiedy mamy ładne światło i nie trzeba podbijac iso to kitowy obiektyw zakrzywia świat flara wchodzi ci w obiektyw i nie licze komy astygmatyzmu i innych wad ktore beda z obiektywu gorszego
nie, ale w ramach jednego korpusu można było używać różnych filmów, więc sam korpus nie był tak ważny.
w tanim body mogłeś mieć profesjonalny film i niski szum / piękne barwy. teraz kiepskie body zawsze oznacza “kiepski film” w aparacie.
wybierajac szczególną sytuację możemy udowodnić że maluch samochodem lepszym jest od opla corsy forda mondeo i astona martina db9.
Jak ktoś będzie chciał robić zdjęcia nocne to kupi lepsze body… no chyba ze ma czas robić te zdjęcia to i tak moze mieć 1000d a jak ktoś chce robić zdjęcia na wysciagach samochodowych to weźmie 7d. A jak będzie chciał robić zdjęcia w studio to wystarczy mu stare 5d. a z kolei kupienie obiektywu typu sigma 70-300 z 7d i fotografowanie meczów piłki noznej jako zawodowy fotograf będzie z deczka bez sensu.
na pewno ewoluowała… ale kwestia chyba rozchodzi się o to na co i po co nam aparat.
Panu może chodzi o to ale mi chodzi o to, że twierdzenie iż
“optyka ma zdecydowany priorytet w decydowaniu o jakości zdjęcia”
to moim zdaniem nieaktualny mit i o tym właśnie jest ten wątek w kontekście ogólnych rozważań o sprzęcie foto. ktoś może się zgodzić a ktoś nie i ciekawy jestem ile osób myśli podobnie jak ja i dostrzega przemiany, które dotykają podstawowych, niemal dogmatycznych niegdyś twierdzeń.
bo ma… to optyka decyduje o tym jak obraz wyglada a matryca to tylko rejestruje! od optyki zalezy czy bedziesz miał możliwość uzycia światła 1.2 czy tylko 4.5 i czy na 28 mm framuga w domu będzie linią prostą czy nie.
Matryca jak najbardziej jest wazna i w sytuacjach ekstremalnych jak najbardziej pozytywnie wpłynie na zdjęcie bo bedzie “jasniejsze” lub mniej zaszumione.
To i to jest ważne i sprzęt się kupuje pod odpowiednie “zastosowanie” nikt nie kupi przecież 1000d do sportu i to nawet z obiektywem typu 500mm 2.8 tak samo jak nikt zawodowo zajmujący sie fotografią nie weźmie 5d mII i nie zamontuje na nim 50mm.18 i powie że to zajeb…. obiektyw.
nie ma sensu licytować.
Najważniejszym elementem sprzętu jest ten, który w danych warunkach pozwoli zrobić zdjęcie. Dorzucając do tego zestawienia kompakt ze świetną matrycą i jasnym obiektywem, ale kompaktowym systemem nastawiania ostrości, który w słabym świetle jej nijak ustawić nie może (a ręcznego ustawiania ostrości nie ma), wyjdzie, że ani matryca, ani obiektyw.
A jakbyś jeszcze do tego 1000D zamiast 24-70/2.8 podłączył np. 24/1.4 albo 50/1.2 (cena zbliżona), to ten K5 z kitem wcale taki lepszy nie musiałby być.
Co rozumiesz przez lepsze zdjęcie? A jeśli chciałem mieć możliwie płytką głębię ostrości na ogniskowej 50 mm. To który wygra?
Można pokazać co najmniej 10 przykładów kiedy zestaw z tańszym korpusem i lepszym obiektywem pokaże swoją przewagę nad droższym korpusem i słabszym obiektywem.
Oczywiście teza, że korpus nie ma znaczenia jest nie do obronienia, zwłaszcza jeśli porównujesz aparaty które dzieli cała epoka i to z dwóch różnych pólek.
Natomiast teza, że korpusem k5 można zrobić znacznie gorsze zdjęcie niż 1000D jest banalna do udowodnienia. Jak masz te aparaty to daj mi na 10 minut to ci pokażę jak to zrobić )
Inną sprawą jest, że przekonanie o tym, że wymiana 550D na 7D pozwoli mi robić znacznie lepsze zdjęcia, a obiektyw nie ma znaczenia wielokrotnie przewija się przez fora dyskusyjne (chyba niedawno u nas był taki wątek) i jest to teza bardzo, bardzo, bardzo trudna do obronienia. I w tej sytuacji znacznie lepszą strategią jest wydawanie pieniędzy na optykę, a nie na korpus. A bardzo często nie trzeba w nic inwestować poza umiejętnościami.
Postęp w rozwoju matryc jest ogromny i z tego powodu korpus jest ważny. Ale także ważny jaki ma af, dla niektórych szybkostrzelność, a nawet sposób odwzorowania koloru. Najważniejsze, żeby dobrać sprzęt do wymogów sytuacji. W cyfrze nie można też zapominać, jak ważne jest skorelowanie możliwości obiektywu i możliwości matrycy. W analogu to jednak było prostsze…
Naprawdę wierzysz w to co napisałeś ? Używałeś analogowych korpusów i optyki ?
W czasach kliszowo-analogowych liczyła się zarówno klisza (każdy miał swoje odnośnie klisz barwnych i b&w), jak i szkło którego się używało. Testowałem dla siebie różne szkła i potrafiłem sprawdzić, które jest ostre i dobrze “rysuje”.
tia…
Podepnij np. do canona 7D szkła EF 28-136 USM i EF 24-105 L USM. Jeśli dalej nie zobaczysz różnicy to poszukaj EF 38-76 mm f/4.5-5.6
Pomiajam fakt, że mam mnóstwo stałoogniskowej manualnej analogowej optyki, która “wymiata” ostrością i bokehem najnowsze AF-owe konstrukcje.
Porównywanie różnych matryc (które do tego dzieli przepaść technologiczno i czaso-produkcyjna) w różnych systemach jest mało sensowne – wiara, że lepsza matryca pozwoli na uzyskanie lepszych zdjęć z gorszą optyką jest delikatnie mówiąc “mocno przesadzona”.
???
Korpus to zawsze dodatek do dania głównego jakim jest dobra optyka (podobnie jak podany w restauracji piękny talerz do zamówionego dania – nawet najlepszy talerz nie poprawi jakości potrawy – jeśli ta będzie niejadalna). Są przypadki (potwierdzone), że do znakomitego szkła dokupuje się korpus, lub jeśli się da – odpowiednią przejściówkę systemową.
Myślę że nawet pogromcy mitów (ang. MythBusters) dosyć łatwo potwierdziliby, że “mit” jest ciągle nie do obalenia.
Odnosnie AF-a to już kiedyś pisałem, że potrafię szybciej w punkt ustawić ostrość np. w nexie na manualnym szkle (szczególnie z funkcją podświetlenia ostrości na wybranym fragmencie) niż ktoś z kitowym zoomem, który nie będzie wyposażony w USM/HSM/USD a standardową “wiertarkę” w środku.
- You must be logged in to reply to this topic.