Sprzęt
Czy jest możliwy zakup dobrego statywu w cenie do 200 zł? Mam aparat D7000 z obiektywem 18-105. Kiedyś, w mglistej przyszłości chciałbym kupić jakiś obiektyw o dłuższej ogniskowej, ale to śpiew przyszłości. Obecnie dość często odczuwam potrzebę podparcia się statywem, ale fundusze mam aktualnie bardzo ograniczone. Mógłbym kupić byle statyw za 60-80 zł, ale może znacie jakąś ciekawą alternatywę w cenie do 200?
Chciałbym, aby statyw był lekki, lubię łazić po górach i myśl o dźwiganiu kloca mnie przeraża. Już wolałbym kupić shitex za grosze.
Wybieram się na targi, może byście podpowiedzieli czemu się przyjrzeć?
Pozdrawiam
Jeśli interesuje Cię jakość (ostrość) zdjęć to daruj sobie zakup statywu (lekkiego, dobrego) do 200 zł tym bardziej z Twoim aparatem i checią kupna obiektywu długoogniskowego..
Chyba że masz te 200 zł do “wyrzucenia” aby potem zacząć od nowa zbierać na dobry statyw.
W salonie samochodowym :
klient : szukam samochodu dobrej jakości, o dobrych osiągach i taniego
sprzedawca : po co Panu 3 samochody ?
jp
Ja za ok. 300 zł kupiłem Velbon Sherpa 600R. Taniej nic sensownego nie znalazłem. Jest dobrze wykonany, dość lekki a przy tym wystarczająco stabilny.
ale może w tej cenie uzywany dostaniesz?
w komisach foto przed i po sezonie można kupić ciekawe i dobre statywy o ile się wie czego szukać. Nie pisze bezpodstawnie, bo swojego Benro kupiłem właśnie w komisie – praktycznie nówka, bo poprzedni właściciel kupił lżejszy i bardziej “profi” (podobno
Nie polecam zakupów używanych bez możliwości sprawdzenia – to raczej oczywiste
Nie wiem, czy oferta jest aktualna (ta na stronie www)
http://www.fotocomplex.pl/komis_akcesoria.php
Velbon CX 460 145,-
Velbon CX 560 175,-
Velbon CX 888 –
Velbon CX mini –
Velbon CX 440 160,-
Velbon CX 444
Velbon CX 540 185,-
GoldFoto YH 331C +glowica YH 420 291,- + 140,-
Fomei E-Pod 39,-
MT 35 30,-
Druciak 15,-
Word W288 65,-
GoldFoto i pozostałą chińszczyznę odradzam
co ciekawe niektóre statywy w ofercie komisowej są droższe niż nowe w sklepach
chyba lepiej podejść jednak do Euro RTV AGD http://www.euro.com.pl/statywy,od150do200.bhtml
Proponuję Velbone Sherpa 803r
http://www.pentaxforums.com/forums/pentax-camera-field-accessories/83769-velbon-sherpa-803r.html
Niedawno taki zakupiłem, spokojnie trzyma D90+70-300mm na pełnym wysunięciu.
Zalety:
– nie za drogi
– głowica kulowa (w przyszłości można wstawić inną)
– możliwość odwrotnego montowania głowicy
– imadełko (możliwość zabrania głowicy bez głównej podstawy statywu)
Też wahałem się między 600`etką, wygrało 803r ze względu na imadełko i gąbki.
Imadełko jest super kilka razy już używałem, robiłem zdjęcia dziecku na huśtawce zdalnie wyzwalając migawkę,
efekt znakomity. Maluch ładnie i ostro a tło rozmyte )
http://www.pentaxforums.com/forums/pentax-camera-field-accessories/83769-velbon-sherpa-803r.html
Niedawno taki zakupiłem, spokojnie trzyma D90+70-300mm na pełnym wysunięciu.
Zalety:
– nie za drogi
– głowica kulowa (w przyszłości można wstawić inną)
– możliwość odwrotnego montowania głowicy
– imadełko (możliwość zabrania głowicy bez głównej podstawy statywu)
Też wahałem się między 600`etką, wygrało 803r ze względu na imadełko i gąbki.
Imadełko jest super kilka razy już używałem, robiłem zdjęcia dziecku na huśtawce zdalnie wyzwalając migawkę,
efekt znakomity. Maluch ładnie i ostro a tło rozmyte )
do 200 zł ??? http://www.ceneo.pl/1796753
to za 200 zł masz Benro bez głowicy http://www.ceneo.pl/2195547
Fakt, nie jest to 200zl.
Sam szukałem statywu za podobną sumę, ale stwierdziłem że jeśli mam kupić kolejny złom to lepiej
dołożyć i kupić za ok 300-350zl.
Zdaje sobie sprawę że to spora różnica ale tu może być tak “oszczędzasz teraz więc płacisz dwa razy”.
Ja mam `803 od ok pół roku i jestem bardzo zadowolony.
Często na spacery zabieram wyłącznie głowicę z imadełkiem, chowam do plecaka i nie dźwigam całego statywu,
w razie potrzeby dokręcam do ławki, barierki, gałęzi i mam statyw ).
Głowica z `803 kosztuje też ~150pln więc sam statyw ok 200,-
Podaję propozycję do rozpatrzenia dla wątkotwórcy ponieważ byłem w takiej sytuacji sam i
sporo spędziłem na poszukiwaniach a z efektu jestem zadowolony.
Też polecam Hamę Gamma 72. Trudno o gorszy statyw i po doświadczeniach z tym “statywem” ma się pełen przegląd wszelkich możliwych wad, a później może być tylko lepiej.
D7000 ze względu na duże upakowanie matrycy wymagającym aparatem pod kątem solidności i stabilności statywu, zwłaszcza przy zastosowaniu z dłuższymi ogniskowymi. Kupowanie jakiegoś plastikowego patyczka do 200 zł do tego aparatu to zupełne nieporozumienie. Naprawdę, lepszy efekt by się uzyskało kupując Nikona D3100, porządny statyw za 500 zł, a jeszcze by pieniędzy zostało.
Acha, Velbony CX to też nieporozumienie.
Głowica PH-157Q, która dołączona jest do 600R jest niczego sobie. Miałem zapięty sprzęt ponad 3kg i wszystko działało płynnie i nie trzeba było nic dokręcać na siłę. Najlepiej kup i wypróbuj bo może okazać się że nic więcej nie będzie ci potrzebne. Zwłaszcza, że dobra głowica przekroczy cenę tego statywu a tańsza będzie na pewno gorsza niż ta z zestawu.
D7000 ze względu na duże upakowanie matrycy wymagającym aparatem pod kątem solidności i stabilności statywu, zwłaszcza przy zastosowaniu z dłuższymi ogniskowymi. Kupowanie jakiegoś plastikowego patyczka do 200 zł do tego aparatu to zupełne nieporozumienie. Naprawdę, lepszy efekt by się uzyskało kupując Nikona D3100, porządny statyw za 500 zł, a jeszcze by pieniędzy zostało.
Acha, Velbony CX to też nieporozumienie.
Ale dlaczego piszesz ze trudno o gorsZy statyw według mnie jest swietny jak za ta cene . robilem wiele zdjec nocnych tym statywem (olympus e-510) i zdjecia wychodzily bardzo dobre.
Wybacz, ale kryterium “dobry jak za określoną cenę” jest zupełnie bez sensu. Prowadzi do sytuacji, że coś bardzo taniego jest super, choć nie robi tego, co powinno – ale jest tanie. I tak jest w przypadku tej Hamy. Patykowate, uginające się nogi, zero sztywności i absolutny przebój – skręt. Pierwszy raz coś takiego widziałem przy tym statywie (choć z pewnością są inne, które to “potrafią”) – przy rozstawieniu na pełną wysokość można złapać od góry dłonią za głowicę i skręcić statyw dociskając go, a jego nogi wygną się w lekką spiralę.
Z pewnością istnieją warunki, w których z takiego statywu da się zrobić akceptowalne zdjęcie, ale statyw ma pozwolić zrobić ostre (ostre, a nie akceptowalne) zdjęcie w każdych warunkach. Jak wieje wiatr również. Jak ktoś przechodzi 10 metrów dalej i tupie po chodniku – też.
… a co sądzicie o Velbon Sherpa 435 http://www.youtube.com/watch?v=Vzn8GPn5PUI – specjalnie podaję stronę z filmikiem, bo pokazuje obrazowo wariantowość zastosowań, a to nie jest bez znaczenia przy wędrówkach plenerowych…. (głowica w tym statywie to model PHD-41Q – chyba nie najgorsza)… wiem, że należy do tych lżejszych i nie bardzo wysokich…. ale ja tylko średnioformatowa kobitka jestem…
velbon sherpa 600r jak najbardziej jest fajny. Głowica też niczego sobie. trzyma spokojnie 5d z 70-200 2.8
a czy mógłbym poprosić o opinię w sprawie tego manfrotto: http://www.foto7.com.pl/mkc3-p01/
zdaję sobie sprawy, że jego udźwig jest niewielki, ale ja nie planuję kupna jakiegokolwiek obiektywu, nawet jeśli, to dopiero za kilka lat i nie wiem czy po prostu nie zmienię Nikona na jakiegoś bezlusterkowca Micro 4/3. Tak więc na razie potrzebuję statyw tylko do d7000 z obiektywem 18-105, całość waży ok 1kg, więc ten statyw teoretycznie by się sprawdził. Tylko czy z braku doświadczenia nie zrobiłbym głupoty wydając na niego pieniądze?
Zalety – wg moich kryteriów
1. Niska waga statywu, przy całodziennym łażeniu po wysokich górach rzecz bardzo cenna
2. Niewielkie rozmiary – łatwo będzie go doczepić do plecaka
Wady? Nie potrafię wskazać. Chciałbym aby statyw był sztywny, ale nie chcę nosić 10 kg.
Może ktoś z redakcji widział ten wynalazek?
Zamówiłem do testów. Jak dostanę, podzielę się wrażeniami.
http://www.ephotozine.com/article/manfrotto-compact-mkc3-p02-photo-tripod-review-16686
W tym przeglądzie jest chwalony
ale nie wiadomo co ze stabilnoscią
jp
co do statywu za 200zł…to strata pieniędzy…uważam że najlepszym i najtańszym cenowo jest velbon 600r o którym pisali poprzednicy, choć i tak zalecam zainwestowanie w masywniejszy statyw z oddzielną głowicą…rozumiem,że ma być turystyczny,ale te lekkie chińskie statywy to tandety…nie utrzymają stabilnie takiego sprzętu, chyba że kompakt…tak więc trzeba dozbierać kasy i kupić coś lepszego, tym bardziej że sprzęt jaki pan posiada, powiedziałbym wymaga droższego statywu…
Słusznie, z tą uwagą, że poniżej pewnej sztywności statywy nie nadają się do niczego. Jeśli statyw sam w sobie nie jest sztywny i nawet bez obciążenia jest “miękki” i elastyczny, to nie nadaje się nawet pod najlżejszy kompakt.
No i warto wziąć pod rozwagę to co pisał już wcześniej Piotr, że czasmi będziemy zmuszeni dociążyć statyw wieszając plecak na dolnym zaczepie środkowej kolumny, aby nam aparat nie “odfrunął” przy silnym wietrze, lub na niepewnym gruncie.
ps.
statyw http://www.foto7.com.pl/mkc3-p01/ pięciosekcyjny jakoś mnie nie przekonuje, każda kolejna sekcja + łączenia to kolejna utrata sztywności. Może się okazać, że mniej markowy trzysekscyjny będzie bardziej stabilny od ww.
Do tego dochodzi jeszcze średnica ostatniej dolnej sekcji – stabilność i zdolność do tłumienia drgań na pełnym rozsunięciu będzie mz zerowa.
A teraz uwaga: kiedyś zrobiłem ten test wszystkim statywom w MediaMarkcie – nie zdał żaden, nawet te po 600 zł.
heh, ja złapałem ten statyw za głowicę i że się tak wyrażę, trochę nim ruszałem na wszystkie strony. Statyw uginał się, ale doprawdy ja nie mam żadnego doświadczenia, żeby powiedzieć, że to go dyskwalifikuje. Szkoda, że nie wpadłem na pomysł, żeby na targach wziąć statyw powiedzmy 2x droższy i porównać go pod tym względem.
Powolutku zaczynam się skłaniać do zakupu Sherpa 600. Cena nie jest dużo wyższa, a wasze opinie są dla mnie istotne. Szkoda, że Piotr nie może podać przybliżonego terminu, kiedy dostałby ten statyw manfrotto do ręki, byłbym ciekaw czy od razu by go skreślił, czy tez może od biedy zaakceptował. Choć nie wiem czy za różnicę w cenie rzędu 70 zł chciałbym aby to była “od biedy akceptacja”
A teraz uwaga: kiedyś zrobiłem ten test wszystkim statywom w MediaMarkcie – nie zdał żaden, nawet te po 600 zł.
heh, ja złapałem ten statyw za głowicę i że się tak wyrażę, trochę nim ruszałem na wszystkie strony. Statyw uginał się, ale doprawdy ja nie mam żadnego doświadczenia, żeby powiedzieć, że to go dyskwalifikuje. Szkoda, że nie wpadłem na pomysł, żeby na targach wziąć statyw powiedzmy 2x droższy i porównać go pod tym względem.
Powolutku zaczynam się skłaniać do zakupu Sherpa 600. Cena nie jest dużo wyższa, a wasze opinie są dla mnie istotne. Szkoda, że Piotr nie może podać przybliżonego terminu, kiedy dostałby ten statyw manfrotto do ręki, byłbym ciekaw czy od razu by go skreślił, czy tez może od biedy zaakceptował. Choć nie wiem czy za różnicę w cenie rzędu 70 zł chciałbym aby to była “od biedy akceptacja”
Wiesz, wszystko zależy od tego “kim jesteś” w rozumieniu hobisty foto.
Jeśli traktujesz foto jako uzupełnienie, dodatek, potrzebujesz fotki aby przypominały chwile to warto trochę wysiłku włożyć w wybór statywu, on z Tobą zostanie na długo.
Jeśli natomiast to jest/będzie podstawowe hobby, liczy się/będzie sie liczyć jakość zdjęć to możesz być pewien że jaki byś statyw teraz nie kupił to za jakis czas kupisz nowy (będziesz widział słabości tego co masz i ich wpływ na Twoje fotki, wzrosną Twoje wymagania, będziesz miał więcej kasy, wejdzie jakaś nowa technologia itp.).
W takiej sytuacji kup co aktualnie możesz i wykorzystaj do maksimum.
Jaki procent zdjęć robisz ze statywu, 2% ?, 5% ?
I ile z nich “nadaje” sie do późniejszej prezentacji z powodu tematu, motywu, oświetlenia, emocji ?
jp
Nie jest tak źle. Tutaj postęp technologiczny nie galopuje, a co najwyżej się czołga, a do tego dobry statyw będzie dobrym statywem również za parę lat. Owszem, najgorszy jest wzrost wymagań – to jest nieuchronne, że jak się zacznie korzystać z lepszy produktów, to nie ma powrotu do gorszych. I nie dotyczy to tylko fotografii
Postawiłbym akcent na “wykorzystaj” Największą wadą statywów jest to, że się ich nie używa I to jest też problem ze względnie tanimi statywami ze średniej półki, które są już na tyle solidne, że do ich stabilności nie ma większych zastrzeżeń, ale jednocześnie są na tyle ciężkie, że przeważnie nie załapują się na wyjście z domu
Jeśli ma się kiepski statyw, to nawet 2% to za dużo. Po prostu nie warto się męczyć i targać klamora po to tylko, żeby w domu stwierdzić, że “coś ten obiektyw mydlany”.
Warto sobie postawić to pytanie inaczej – ile ze zdjęć, w których zastosowanie statywu ma sens, przeżyje próbę czasu gdy:
a) były zrobione ze statywu
b) były zrobione z ręki
Jestem pewien, że wyższy współczynnik “przeżywalności” będą miały zdjęcia z grupy a). I to nie tylko dlatego, że statyw dał ostrzejsze zdjęcia na niższym ISO
Piotr ujął sedno “wykorzystywalności” statywu. Mam w domu statyw, nie wiem, może ma 50 lat. Waży około 10 kilo, jeśli nie więcej Nawet przez głowę by mi nie przyszło, aby zabrać go na całodzienne włóczenie się po górach.
Gdy miałem kiedyś mały, lekki statyw, zawsze zabierałem go ze sobą i często używałem. Był to czas, gdy fotografowałem na slajdzie ISO 50 (jakiś Fuji, już nie pamiętam nazwy). Obecnie dość często odczuwam brak statywu, często robię zdjęcia w trudnych warunkach oświetleniowych.
Co do ilości zdjęć nadających się do prezentacji, no cóż, jestem dla siebie bardzo srogi, jak do tej pory nie zaakceptowałem żadnego zdjęcia, aby je powiesić na ścianie. Jednak jeden mój znajomy zrobił sobie stronę internetową, gdzie w swojej galerii umieścił 90% moich zdjęć. Zapomniał mnie zapytać o pozwolenie, ale to szczegół W każdym razie on je ocenił pozytywnie
Niezależnie od mojej satysfakcji z wykonanych zdjęć, myśl, że z powodu braku statywu nie jestem w stanie zrobić zdjęcia w interesującym miejscu i momencie jest dla mnie nieznośna i dlatego chcę ten statyw posiadać. Jednocześnie nie mam doświadczenia na tyle dużego, aby móc określić na ile duża sztywność nóg statywu jest dla mojego aparatu wymagana, dlatego to pytanie kieruję do was. Niestety od momentu gdy kupiłem aparat moja sytuacja materialna zmieniła się istotnie, więc argument “jak masz tak drogi aparat, to musisz też wybulić na statyw” jest argumentem z Księżyca. Chciałbym wydać na statyw rozsądnie najmniej, aby gdy rozpoznam to czego mi w nim brakuje, wymienić go na lepszy.
Gdy miałem kiedyś mały, lekki statyw, zawsze zabierałem go ze sobą i często używałem. Był to czas, gdy fotografowałem na slajdzie ISO 50 (jakiś Fuji, już nie pamiętam nazwy). Obecnie dość często odczuwam brak statywu, często robię zdjęcia w trudnych warunkach oświetleniowych.
Co do ilości zdjęć nadających się do prezentacji, no cóż, jestem dla siebie bardzo srogi, jak do tej pory nie zaakceptowałem żadnego zdjęcia, aby je powiesić na ścianie. Jednak jeden mój znajomy zrobił sobie stronę internetową, gdzie w swojej galerii umieścił 90% moich zdjęć. Zapomniał mnie zapytać o pozwolenie, ale to szczegół W każdym razie on je ocenił pozytywnie
Niezależnie od mojej satysfakcji z wykonanych zdjęć, myśl, że z powodu braku statywu nie jestem w stanie zrobić zdjęcia w interesującym miejscu i momencie jest dla mnie nieznośna i dlatego chcę ten statyw posiadać. Jednocześnie nie mam doświadczenia na tyle dużego, aby móc określić na ile duża sztywność nóg statywu jest dla mojego aparatu wymagana, dlatego to pytanie kieruję do was. Niestety od momentu gdy kupiłem aparat moja sytuacja materialna zmieniła się istotnie, więc argument “jak masz tak drogi aparat, to musisz też wybulić na statyw” jest argumentem z Księżyca. Chciałbym wydać na statyw rozsądnie najmniej, aby gdy rozpoznam to czego mi w nim brakuje, wymienić go na lepszy.
Cóż, mam 2 statywy, trzy głowice, jeden, “stojący w kącie” Manfrotto 190PRO mogę wypożyczyć do testów byś sprawdził co na prawdę potrzebujesz (statyw, głowica)
Wszystko zależy od tego czy możesz się zjawić w Mikołowie (Śląskie).
Jeśli tak, to dogadamy szczegóły.
jp
Problem jest szerszy, tutaj trzeba znaleźć “równowagę” pomiedzy własnościami fizycznymi statywu i głowicy (rozmiar, sztywność dopasowana do body+obiektywy, waga, obsługa), ceną zestawu oraz poziomem wymagań który szybko rośnie niestety.
jp
Przy okazji dyskusji o statywach przeczytałem testy głowic.
Prośba do Piotra.
Oprócz tego ile głowica utrzyma ciężaru w wymuszonej pozycji ważne jest także łatwość precyzyjnego ustawienia.
Warto chyba wprowadzic do procedury testowania i oceny taka wielkośc i jakoś ją oprocedurować.
Na przykład body z obiektywem 70-200/2.8 na głowicy i ustawianie dokładnie punktu środkowego AF na środek odległego o 100m krzyża. Aptekarsko dokładnie.
Ile czasu zajmuje ustawienie 3 razy, ……… lub jakoś inaczej.
jp
Szkoda że post nie powstał ze 2 tyg. wcześniej, byłem w Ciechocinku u rodziców .
Miałbyś okazję sprawdzić sobie Sherpa 803r i Manfrotto z wyższej półki.
Może się powtórzę, ponieważ polecany był kilka razy Sherpa 600, polecę rozważyć 803r.
Używam dość często,a na spacery zabieram zazwyczaj imadełko i głowicę, 600`ka tego nie ma.
Brakuje szerokiego rozstawu do niskiego położenia aparatu ale odwrotne montowanie głowicy w moim przypadku
niweluje ten problem.
D7000 troszkę waży więc “tani” statyw może nie dać rady. Do mojego D90 miałem kiedyś First`a, ok 180cm pełen rozstaw. Niestety ze stabilnością nie miało to za wiele wspólnego, jestem wysoki więc statyw zawsze wyciągany był na maks.
Też miałem kryterium 200pln, po wizytach w kilku sklepach stwierdziłem że za taką kwotę nie kupię nic lepszego .
Padło na Velbona 803r (wahałem się też nad 600r) i nie żałuje.
pzdr
Szkoda że post nie powstał ze 2 tyg. wcześniej, byłem w Ciechocinku u rodziców .
Miałbyś okazję sprawdzić sobie Sherpa 803r i Manfrotto z wyższej półki.
Może się powtórzę, ponieważ polecany był kilka razy Sherpa 600, polecę rozważyć 803r.
Używam dość często,a na spacery zabieram zazwyczaj imadełko i głowicę, 600`ka tego nie ma.
Brakuje szerokiego rozstawu do niskiego położenia aparatu ale odwrotne montowanie głowicy w moim przypadku
niweluje ten problem.
D7000 troszkę waży więc “tani” statyw może nie dać rady. Do mojego D90 miałem kiedyś First`a, ok 180cm pełen rozstaw. Niestety ze stabilnością nie miało to za wiele wspólnego, jestem wysoki więc statyw zawsze wyciągany był na maks.
Też miałem kryterium 200pln, po wizytach w kilku sklepach stwierdziłem że za taką kwotę nie kupię nic lepszego .
Padło na Velbona 803r (wahałem się też nad 600r) i nie żałuje.
pzdr
Też jestem wysoki, mam dobry statyw, ale po doświadczeniach NIGDY nie wystawiam środkowej kolumny gdy robię zdjęcia.
jp
A Velbon Sherpa 200R bardzo odbiega “osiągami” od 600R? Bo w sumie to już jakieś 100zł różnicy…
A głowica np taka jak tu w zestawie: http://fripers.pl/product_info.php/info/p261_Statyw-Velbon-Sherpa-200R—PRO-za-rozsadna-cene.html
Co o tym sądzicie?
jp
Moim zdaniem wszystko zależy od warunków i samego statywu, przy jakichkolwiek wątpliwościach też nie wystawiam .
U mnie zmiana była podyktowana właśnie stabilnością prostego Firsta, dla starego kompaktu ledwo wystarczał,
lustrzankę założyłem raz z duszą na ramieniu :p.
Czytam te wszystkie rozważania na tematy sprzętowe i…a to aparat za slaby,a to statyw.Współczuję,szczerze.Ja mam statyw Velbon za niecałe 200zł. i nie mam problemu.Oczywiście nie jest to element z którego korzystam b,często ale korzystam.Robię nim profesjonalne zlecenia,nie narzekam.Tak jak korzystam do dzisiaj (oprócz D700) z Olka E 3 z “za”małą matrycą…Oczywiście jeżeli kogos stac na lepszy sprzęt to niech kupuje,tylko na ile wkorzysta jego możliwości?
Do większości zlecen to wystarcza.Profesjonalnych zleceń.Pozdrawiam i życze rozsądku w zakupach:)
Do większości zlecen to wystarcza.Profesjonalnych zleceń.Pozdrawiam i życze rozsądku w zakupach:)
Wszystko zależy od przyjętych kryteriów. Pasuje Ci, to ok.
Ja czekając kiedyś na “ciemniej” z body na statywie całkowicie wysuniętym, z nudów właczyłem LV, powiększyłem do 100% i ……… , więcej tak statywu nie ustawię.
Wystarczy zresztą lekko dmuchnąć na body i popatrzeć przez wizjer.
jp
A później zastanawiać się, co ten obiektyw taki miękki… Cieszę się, że Ci statyw za 200 zł wystarcza i realizujesz nim profesjonalne zlecenia, cokolwiek to oznacza.
Swoją drogą nigdy nie zrozumiem logiki, która każe wydawać solidne tysiące na korpus (D700), a później zaoszczędzać każdą złotówkę na statywie, na którym się ten korpus postawi.
PS. To, że nie rozumiem, nie znaczy, że jestem zaskoczony. Widziałem już zawodowca z 5D II, do którego miał podpięty jakiś prehistoryczny kitowy, ciemny zoom.
- You must be logged in to reply to this topic.