Inne
Do napisania tego wątku skłoniła mnie dyskusja z jednym użytkowników tego forum. Nota bene bardzo sympatycznym.
Symetria- kompozycją głupców.
Czy zgadzacie się z tym twierdzeniem? Dla utrudnienia dodam że słowa te przypisuje się ponoć panu o nazwisku Picasso. Czy rzeczywiście symetria jest antonimem sztuki?
Symetria- kompozycją głupców.
Czy zgadzacie się z tym twierdzeniem? Dla utrudnienia dodam że słowa te przypisuje się ponoć panu o nazwisku Picasso. Czy rzeczywiście symetria jest antonimem sztuki?
To by trzeba wiedzieć, co Picasso naprawdę miał na myśli i z kim się ostatnio pokłócił Albo np. był znudzony odpowiadaniem na pytania “dlaczego te oczy są takie krzywe”
Jak przy wszystkich uniwersalnych zasadach i ogólnych prawdach – nie wierzyć w uniwersalność i ogólność zasad.
Np. http://prints.artwolfe.com/#s=5&mi=2&pt=1&pi=10000&p=0&a=1&at=0 – zdjęcie 6 i 7
Symetria- kompozycją głupców.
Czy zgadzacie się z tym twierdzeniem? Dla utrudnienia dodam że słowa te przypisuje się ponoć panu o nazwisku Picasso. Czy rzeczywiście symetria jest antonimem sztuki?
No przecież wiadomo, że ….. (tu wpisać: A2 ) nie lubi symetrii )
Tak jest.
Symetria jest po prostu jednym z narzędzi.
Można je zastosować mądrze i estetycznie, lub głupio.
Zależy od tematu.
Czy powiedział to Picasso czy kto inny, to nie jest pewne. Niektórzy wymieniają tu nawet Witkacego, a być może oni obaj przejęli powiedzenie od wcześniejszego autora(ów). Nauka (matematyka, fizyka, chemia) definiuje symetrię jednoznacznie. Sztuka, w tym fotografia, traktuje pojecie symetrii z dużą swobodą – i słusznie. Sztuka nie uznaje absolutów i prawd na 100% – i chwała jej za to. Zdjęcia wskazane przez Piotra są jak najbardziej symetryczne, ale tu nie chodzi o symetrię w sensie dosłownym, naukowym, symetrię cząsteczek chemicznych, kryształów czy figur geometrycznych. Tu mamy do czynienia z symetrią kompozycji, która, nawiasem mówiąc, podoba mi się. Uważam, że wolno nam również mówić o większej lub mniejszej symetrii czy większej lub mniejszej asymetrii tego typu kompozycji. I okazuje się, że ponieważ w przyrodzie ożywionej tak na dobrą sprawę prawie (a może wcale) nie spotykamy symetrii w sensie dosłownym, a mamy do czynienia tylko z “symetrią” układów – przyroda jest wizualnie bardziej interesująca. Od lat poluję na zdjęcia przyrodnicze o symetrycznej kompozycji, zdając sobie jednocześnie sprawę, że jest to “symetria ułomna” – a w sensie fizycznym jest to oczywiście asymetria. I tym wszystkim nie ma sensu się przejmować, tylko robić interesujące zdjęcia. Całe szczęście, że fotografia/sztuka w swoim wyrazie nie uznaje pewników i ze swobodą podchodzi do praw obowiązujących w nauce.
Tak, Aleksandrze, zgadzam się z Tobą. Tu na portalu są jednak tacy, którzy trochę na siłę szukają idealnej symetrii i wytykają autorom owe ułomności ich quasi-symetrycznym kadrom. Ta idealna symetria jest nudna, statyczna. Gdy jest czymś przełamana, zaburzona jest moim zdaniem dużo ciekawiej. Tak jak zaburzone są zdjęcia podlinkowane przez Piotra.
Odsyłam wszystkich zainteresowanych do świetnego art. Ewy Prus “Interesująca symetria” (DFV 2012 nr 5, s.100). Okazuje się że symetria jest jest bardzo różnorodna i nieraz jest to najwłaściwszy sposób pokazania świata.
Też znam wiele powiedzonek o symetrii np. że jest ona cechą ludów prymitywnych. Ale odkąd przeczytałem gdzieś pewną myśl Ansela Adamsa inaczej na to patrzę. Ta prawda sformułowana przez mistrza fotografii brzmi mniej więcej tak: “Nie ma dobrych reguł tworzenia fotografii. Są tylko dobre fotografie”. Czasem nawet symetryczne!
Ideałem piękna jest człowiek! Cały jest symetryczny, organy parowe ma rozmieszczone symetrycznie a resztę ma w osi.
Tytuł wątku jest trochę bez sensu.
Głupiec to stan, cecha umysłu.
Symetria lub jej brak, co ładne lub brzydkie to emocje, odczucia estetyczne które słabo są związane z umysłem.
Chyba że rozważamy osoby które nie mają emocji związanych z fotografowaniem i “tylko rozumowo” preferują symetrię lub jej brak na fotkach.
No ale Ci którzy fotografują “bez emocji” są już i tak ukarani przez los.
jp
No nie wiem czy człowiek ze swoją symetrią jest ideałem. Podobno ideałem w naturze jest spirala albo i co innego.
Ale my i tak mamy człowiekocentryczny punkt widzenia
A że nas ta symetria trochę uwiera, to już starożytni Grecy stworzyli złoty podział!
No ale w komórkach masz w DNA spirale prawoskrętne! W człowieku jest wszystko!
“Silne poczucie symetrii jest rodzajem psychicznego odchylenia”
Olgierd Budrewicz
Serce, wątroba i sporo innych?
Zeno przecież mowa o sparowanych organach.
Znaczy, ugotowanych na parze????????????
Jeżeli ktoś fotografuje np. architekturę i w zdjęciu x widać ,że miało być symetrycznie ( bo to często rzuca się w oczy ,gdy akcentuje się symetryczność) a widać ,że do tej symetrii brakuje czasem niewielkiego przycięcia kadru i w samym procesie naciskania migawki żle ustawiono obiektyw, to dlaczego nie zwracać na to uwagi?To nie jest szukanie na siłę symetrii.Często ludzie się tak tłumaczą ,gdy fota nie wyszła idealnie ,że jest ok ,że takie “zakłamanie” symetrii było celowe itp.Ale podejrzewam ,że to tylko takie tłumaczenie braku precyzji .
próbowałem kiedyś zrobić poprzez lustrzane odbicie portretu twarz kobiety i możecie mi wierzyć, lub nie ale po takiej operacji wyszła twarz zupełnie innej osoby
próbowałem kiedyś zrobić poprzez lustrzane odbicie portretu twarz kobiety i możecie mi wierzyć, lub nie ale po takiej operacji wyszła twarz zupełnie innej osoby
To takie znane eksperymenty:) WIERZĘ, znam i ciesze się, że mam twarz niesymetryczną
No wlasnie. Czasami celem zdjecia jest pokazanie symetrii jako zjawiska samego w sobie (uklon w strone ekierkowcow) i wtedy zdjecie nie zawsze jest fajne. Zdjecie musi miec cos wiecej w sobie i nie tylko poprawnie warsztatowo wykonane.
Przeczytaj jeszcze raz uważnie końcową część zdania :
Witaj ponownie na pokładzie.
Witaj, miło.
Ale mówimy o pięknie symetrii i tylko sparowane są ideałem ))
- You must be logged in to reply to this topic.