Giełda
Odpuść te samyangi – za ciemne do ptaków, a nie starczy 200 albo 300mm i telekonwerter?
a tu są długie lufy na M42(ale to ciemnizna wszystko): http://www.ebay.com/bhp/m42-lens-500mm
A w jakiej kwocie możemy polecać?
NRD-owski Pentacon 500/5,6. Nic lepszego optycznie w rozsądnej cenie nie przychodzi mi do głowy.
300/4,5, żeby być precyzyjnym (podałeś parametry Sonnara). Owszem, bardzo dobry, ale nie ma wymaganych 500mm.
Z EXIFów w Twojej galerii wnioskuję, że fotografujesz Alfą. Na Allegro jest aukcja Tamrona 200-400/5,6 z autofokusem do Sony. Cena nieco ponad 700zł. Konstrukcja leciwa. Nie znam tego szkła, nie wiem, co jest warte, brakuje mu 100mm na długim końcu, zawsze to jednak af. Może warto poprosić o przykładowe zdjęcia na e-mail?
300/4,5, żeby być precyzyjnym (podałeś parametry Sonnara). Owszem, bardzo dobry, ale nie ma wymaganych 500mm.
Rzeczywiście f/4.5 trochę go podrasowałem przez sklerozę. Ale jak na stałkę 300mm w tej cenie to i tak nieźle
300/4,5 to ja mam Nikkora
Dwunastoletni manual, ale jakość optyczna – mucha nie siada.
Tutaj są zdjęcia z dołożonym telekonwerterem 2x:
https://www.dfv.pl/gallery/members/wzrokowiec.html?g2_itemId=3760999&&g2_page=2
https://www.dfv.pl/gallery/members/wzrokowiec.html?g2_itemId=3278621&&g2_page=3
Jeżeli można do Alfy dokręcić M42, to manualnego Nikkora chyba także?
Obiektywy lustrzane są specyficzną grupą. Ich zaletą jest praktycznie zerowy poziom aberracji chromatycznej. Można pochwalić jeszcze relatywnie niewielkie rozmiary (długość, bo z grubością już tak nie jest).
Wadami są na pewno zauważalnie niższa rozdzielczość od konstrukcji z samych soczewek, brak przysłony, zwykle dość mizerne światło (przeważnie matematyczne 8 albo 6,3 dla 500mm i 5,6 dla 300mm – matematyczne, bo światłomierz z reguły “upiera się”, że jest ciemniej o ok. pół działki EV – i ma rację bo zwierciadło na przedniej soczewce zmniejsza jej powierzchnię czynną, a jasność producenci podają wykorzystując do obliczeń całą średnicę tejże soczewki przedniej).
Cechą charakterystyczną (nie chcę klasyfikować tego do wad albo zalet, choć częściej będzie to jednak wada) inność bokeh – nieostre punkty świetlne przyjmują kształt krążków. Czasem może to być i fajne, ale jakbyś miał taki efekt na wszystkich zdjęciach, pewnie szybko byś się zirytował.
Biorąc pod uwagę powyższe, powiem jak mój jąkający się hydraulik na wzmiankę o zastosowaniu w obiegu centralnego ogrzewania taniej pompy cyrkulacyjnej z plastikowym wirnikiem: “Niech se a-wsa-a-a-adzą”. Nie powiedział, gdzie, ale to chyba oczywiste;-))
- You must be logged in to reply to this topic.