Strona główna Fora Foto Inne Toskania II wrzesień 2013

Toskania II wrzesień 2013

Inne

Member

Piotr właśnie zapodał info: https://www.dfv.pl/warsztaty.html?id=1797

To kto się wybiera?

Member

ja już na wakacje na sierpień planuję, z rodzinką, ale to też mnie kusi…

Member

Chętnie!
Jak tylko wygram w totolotka :)

Member

Śpieszy się Wam zegarek na serwerze.
Teraz jest 23:58

Member

No, jestem ciekaw, czy uzbiera się druga grupa. A mogło być tak fajnie, brak miejsc i powód do narzekania na pół roku :-).
Ale poważnie mówiąc naprawdę warto pojachać, byłem tam z rodziną w zeszłym roku i w każdym mieście po cichu mówiłem: ja tu jeszcze wrócę. Moja ulubiona trójka to Siena, Lucca i niezapomniana Volterra, etruska Velathri, pełna figurek Ombra della sera. Volterry w planie na razie nie ma, ale zamierzam bruździć i intrygować, może się uda.

Member

Ja to czekam na emaila z treścią, że Marcin organizuje warsztaty w Axalp…ale Toskania też piękna, choć ciągnie mnie tam tylko dla krajobrazów pozamiejskich. :)

Member
luczywo wrote:
Ja to czekam na emaila z treścią, że Marcin organizuje warsztaty w Axalp…ale Toskania też piękna, choć ciągnie mnie tam tylko dla krajobrazów pozamiejskich. :)

Czemu?

Member

Dlatemu, że bliżej mi do architektury zafundowanej przez naturę. Nie żeby ta ludzka mnie nie interesowała, ale Toskanię jak i Islandię wolałbym zwiedzić ze względu na landszafty. :)

Member

Volterra raczej nie wejdzie do programu tej fotowyprawy, bo po prostu jest za daleko od centrum wyprawy, za długo by jechać. Już San Gimignano było właściwie na granicy rozsądnego zasięgu, a Volterra jest jeszcze sporo dalej. Ale te miasteczka na południe od Sieny są naprawdę superzaste, do nich też będziesz chciał wrócić :)

Member

A krajobrazy też będą, 2 dni właściwie w całości krajobrazowe, do tego wschody i zachody słońca poza miastami. Tylko szybkim trzeba być przy zapisach :)

Member
luczywo wrote:
Dlatemu, że bliżej mi do architektury zafundowanej przez naturę. Nie żeby ta ludzka mnie nie interesowała, ale Toskanię jak i Islandię wolałbym zwiedzić ze względu na landszafty. :)

Czyli jak będzie na Islandii w landschafcie mały czerwony domek rybaka to pójdziesz dalej? Albo nie daj Boże wypieczątkujesz? Oj nieładnie, nieładnie, rybak całe życie harował na domek i nie będze go na zdjęciu!

Member

Raczej zapukam z zapytaniem gdzie tu są ładne widoczki? :D

Member

Niestety/stety we wszystkich tych planowanych miejscach byłem i to również we wrześniu. Polecam chociażby dla serów z Pienzy czy Brunello di Montalcino – prawdopodobnie najlepsze wino, jakie piłem (przywiozłem dwie skrzynki, jeszcze trzymam kilka butelek na jakąś ekstra okazję). Na ponowne odwiedziny raczej się nie zdecyduję ale niezdecydowanych zachęcam.

Member
BlackPaul wrote:
Niestety/stety we wszystkich tych planowanych miejscach byłem i to również we wrześniu. Polecam chociażby dla serów z Pienzy czy Brunello di Montalcino – prawdopodobnie najlepsze wino, jakie piłem (przywiozłem dwie skrzynki, jeszcze trzymam kilka butelek na jakąś ekstra okazję). Na ponowne odwiedziny raczej się nie zdecyduję ale niezdecydowanych zachęcam.

Dla tego Brunello warto :-)
A ja chętnie wrócę do Pienzy, do Montalcino i Sieny. Italii nigdy dosyć :)

Member

Miłośnikiem Italii nie jestem, wręcz przeciwnie. Ale Siena warta powrotu – to jedyne znane mi miejsce we Włoszech, gdzie ludzie bawią się po północy (prawie do rana) na głównym placu:)

Member

Chciałabym chciała, chciałabym chciała…….. w PRZYSZŁYM ROKU o powtórkę proszę !!!

Member
BlackPaul wrote:
Miłośnikiem Italii nie jestem, wręcz przeciwnie. …

Czemu? Nie lubisz Włochów?

Member

Wystrzegam się generalizowania ale podam jeden przykład na “nie”. Włosi jedzą kolację całymi rodzinami z tabunem dzieci około 20-21. O 23 wszystkie kuchnie zamknięte, normalne knajpki (nie kluby nocne) pustoszeją i są zamykane. W takim San Giminiano czy Pienzie to o 23 możesz zobaczyć tylko pijanego Amerykanina na pustych ulicach. A o tej godzinie w Hiszpanii (którą uwielbiam) dopiero wychodzę coś zjeść i się zabawić – knajpy i ulice pełne:)

Member
Ewa wrote:
Volterra raczej nie wejdzie do programu tej fotowyprawy, bo po prostu jest za daleko od centrum wyprawy, za długo by jechać. Już San Gimignano było właściwie na granicy rozsądnego zasięgu, a Volterra jest jeszcze sporo dalej. Ale te miasteczka na południe od Sieny są naprawdę superzaste, do nich też będziesz chciał wrócić :)

Oj, jakbyście mieli odpuścić sobie ten włoski Manhattan to byłby grzech.
I ten mały piękny zameczek. Jak on się nazywał? Żartowałem. Zameczków jest tam ze 100.
Jak dla mnie Toskania to pierwyj sort. Region Chianti- przepiekny.
Signore e signori jak jeszcze ktoś nie miał okazji tam pojechac to naprawdę polecam. Jeśli tylko czas, fundusze i zdrowie pozwalają to jechać.

Member
BlackPaul wrote:
Wystrzegam się generalizowania ale podam jeden przykład na “nie”. Włosi jedzą kolację całymi rodzinami z tabunem dzieci około 20-21. O 23 wszystkie kuchnie zamknięte, normalne knajpki (nie kluby nocne) pustoszeją i są zamykane. W takim San Giminiano czy Pienzie to o 23 możesz zobaczyć tylko pijanego Amerykanina na pustych ulicach. A o tej godzinie w Hiszpanii (którą uwielbiam) dopiero wychodzę coś zjeść i się zabawić – knajpy i ulice pełne:)

Tak jak piszesz, generalizować nie można. MZ wszystko zależy od miejsca. Są takie które tętnią zyciem i turystami i takie gdzie cisza i spokój. Np. Rawenna. Piekne mozaiki do zobaczenia a turystów ani ani.
Z kolei w Treviso gdzie turystów jak na lekarstwo opychałem się makaronem późnym wieczorem.
No ale jeść o 23 to naprawdę niezdrowo :).
Co do Hiszpanii to się zgadzam. Pamiętam jak w Sewilii o 23 młodzież motorowerami zjeżdżała do knajp na nabrzeżu.
Tych motorków było tam tysiace. Zastanawiałem się jak oni po kilku drinkach je odnajdują.

Member
BlackPaul wrote:
Wystrzegam się generalizowania ale podam jeden przykład na “nie”. Włosi jedzą kolację całymi rodzinami z tabunem dzieci około 20-21. O 23 wszystkie kuchnie zamknięte, normalne knajpki (nie kluby nocne) pustoszeją i są zamykane. W takim San Giminiano czy Pienzie to o 23 możesz zobaczyć tylko pijanego Amerykanina na pustych ulicach. A o tej godzinie w Hiszpanii (którą uwielbiam) dopiero wychodzę coś zjeść i się zabawić – knajpy i ulice pełne:)

Zależy od tego, czego się oczekuje ;-)
Pienza z całym szacunkiem to mała pipidówa, to tak jakbyś miał pretensje, że w Otwocku o 22 nic się nie dzieje ;-)

Member
dar_wro wrote:
BlackPaul wrote:
Wystrzegam się generalizowania ale podam jeden przykład na “nie”. Włosi jedzą kolację całymi rodzinami z tabunem dzieci około 20-21. O 23 wszystkie kuchnie zamknięte, normalne knajpki (nie kluby nocne) pustoszeją i są zamykane. W takim San Giminiano czy Pienzie to o 23 możesz zobaczyć tylko pijanego Amerykanina na pustych ulicach. A o tej godzinie w Hiszpanii (którą uwielbiam) dopiero wychodzę coś zjeść i się zabawić – knajpy i ulice pełne:)

Zależy od tego, czego się oczekuje ;-)
Pienza z całym szacunkiem to mała pipidówa, to tak jakbyś miał pretensje, że w Otwocku o 22 nic się nie dzieje ;-)

W Otwocku po 22 dopiero zaczyna się dziać ;-) Tam jest pewien szpital ;-)

Member
okuka67 wrote:
dar_wro wrote:
BlackPaul wrote:
Wystrzegam się generalizowania ale podam jeden przykład na “nie”. Włosi jedzą kolację całymi rodzinami z tabunem dzieci około 20-21. O 23 wszystkie kuchnie zamknięte, normalne knajpki (nie kluby nocne) pustoszeją i są zamykane. W takim San Giminiano czy Pienzie to o 23 możesz zobaczyć tylko pijanego Amerykanina na pustych ulicach. A o tej godzinie w Hiszpanii (którą uwielbiam) dopiero wychodzę coś zjeść i się zabawić – knajpy i ulice pełne:)

Zależy od tego, czego się oczekuje ;-)
Pienza z całym szacunkiem to mała pipidówa, to tak jakbyś miał pretensje, że w Otwocku o 22 nic się nie dzieje ;-)

W Otwocku po 22 dopiero zaczyna się dziać ;-) Tam jest pewien szpital ;-)

Twoje klimaty Jacek ;-)

Member
dar_wro wrote:
okuka67 wrote:
dar_wro wrote:
Zależy od tego, czego się oczekuje ;-)
Pienza z całym szacunkiem to mała pipidówa, to tak jakbyś miał pretensje, że w Otwocku o 22 nic się nie dzieje ;-)

W Otwocku po 22 dopiero zaczyna się dziać ;-) Tam jest pewien szpital ;-)

Twoje klimaty Jacek ;-)

Ech, dawno nie byłem. Ale wybiorę się znowu, zew natury ;-)

Member

No dobra, zapisałem się. Ciekaw jestem, kto jeszcze – zgłaszać się. Jeżeli mnie zakwalifikują, to będę jedynym przedstawicielem gatunku bezstatywowców. Zanim Wy rozłożycie te tripody, to ja już po pstrykach będę delektował się brunello:)

Member
dar_wro wrote:
BlackPaul wrote:
Wystrzegam się generalizowania ale podam jeden przykład na “nie”. Włosi jedzą kolację całymi rodzinami z tabunem dzieci około 20-21. O 23 wszystkie kuchnie zamknięte, normalne knajpki (nie kluby nocne) pustoszeją i są zamykane. W takim San Giminiano czy Pienzie to o 23 możesz zobaczyć tylko pijanego Amerykanina na pustych ulicach. A o tej godzinie w Hiszpanii (którą uwielbiam) dopiero wychodzę coś zjeść i się zabawić – knajpy i ulice pełne:)

Zależy od tego, czego się oczekuje ;-)
Pienza z całym szacunkiem to mała pipidówa, to tak jakbyś miał pretensje, że w Otwocku o 22 nic się nie dzieje ;-)

Ale nawet w Pienzie są co najmniej trzy knajpki. Byłem świadkiem, jak o 21’30 kelner powiedział wchodzącym, że kuchnia zamknięta. Znaczy “wynocha”. Z tego, co widziałem, to także w Rzymie, Florencji, Sycylii, Sardynii o północy nawet główne turystyczne place (typu Piaza Navona i inne) są wymarłe.

Member

Ech, wy to ale jesteście, Maroko, Etiopia, Toskania. A Bieszczady, a Karkonosze, a Tatry, a Mazury, a Stawy Milickie, a …
ech, wy to jesteście.

Keymaster
tomasziolkowski wrote:
a Stawy Milickie, a …

Szanowny Pan coś zamawiał?

Member
Piotr wrote:
tomasziolkowski wrote:
a Stawy Milickie, a …

Szanowny Pan coś zamawiał?

Czy to jest przeciek kontrolowany?
Jeśli to prawda to wpisuj mnie z nr 1 ;)

Keymaster

Raczej 10., ale zamówienie przyjęte.

Member

CZADERSKO!
Zaczynam zbierać na długą lufę.

Member

Tomek jedziesz? :))
To pewnie sie spotkamy :)

Member

Ale jesteście, większość warsztatów blisko siebie robicie, a na Roztocze nie można by przyjechać?

Member

Podobno jadę :)

Member

Niko na Sandomierz się szykuj :))

Member

zapisałam się już:)))

Member
niko wrote:
zapisałam się już:)))

grzeczna dziewczynka :)

Member

Zaklepałam sobie tez Góry Stołowe, ale to tak nie na 100% bo to czas komunii i nie wiem czy mi się terminy nie pokryją:(
No i nie wiem jeszcze jak z ta moją noga będzie, a podróż dosyć daleka i nie wiem czy dam radę za kierownicą tyle godzin z noga na gazie…chyba, że ktoś będzie jechał i mnie zgarnie gdzieś po drodze…

Member

ja jeszcze Gruzję i żubry :)

Member

i skały też?

Member

nie, skały nie

Member

Fajnie – Sandomierz zapowiada się ciekawie :)

Member
ka_tula wrote:
nie, skały nie

No to szkoda, tam się zapowiada tez fajnie…

Member
szalas wrote:
Fajnie – Sandomierz zapowiada się ciekawie :)

Mhmmm:)

Member

a te stawy to kiedy? Jakoś nie kojarzę tych warsztatów…

Member
niko wrote:
a te stawy to kiedy? Jakoś nie kojarzę tych warsztatów…

11-13 Października:)

Member
szalas wrote:
niko wrote:
a te stawy to kiedy? Jakoś nie kojarzę tych warsztatów…

11-13 Października:)

piękne miejsce, szkoda, ale już za dużo jak na jeden rok, mam w planach jeszcze kilka wyjazdów na własne plenery:)

Member

:) ja na wiosnę :) na krajobrazy! to mnie głównie interesuje, ale miasteczka też, czemu nie?

Member

Ja Stołowe i Sandomierz :)

Member

a którędy jedziesz w Stołowe, przez Wrocław, czy bokiem?

Member

to i ja wysłałam zgłoszenie na Toskanię późno-letnią…

Member

Brawo!

Member

No super! Będzie z kim pić to Brunello ;)

Member

:)

Member

Ciekaw jestem, jak daleko od Sieny będzie ten hotelik. Oby dało się wyskoczyć wieczorkiem:)

Member

Jak wyjdziesz w południe, to dojdziesz wieczorkiem ;)

Member
BlackPaul wrote:
Ciekaw jestem, jak daleko od Sieny będzie ten hotelik. Oby dało się wyskoczyć wieczorkiem:)

Stawiam, że to jednak bliżej Pienzy będzie:)

Member
wzrokowiec wrote:
Jak wyjdziesz w południe, to dojdziesz wieczorkiem ;)

W takim przypadku to musiałbym już się zasiedzieć do następnego wieczorka:)

Member
dar_wro wrote:
BlackPaul wrote:
Ciekaw jestem, jak daleko od Sieny będzie ten hotelik. Oby dało się wyskoczyć wieczorkiem:)

Stawiam, że to jednak bliżej Pienzy będzie:)

Najważniejsze, że hotel z łazienką a nie namiot:))

Member
niko wrote:
a którędy jedziesz w Stołowe, przez Wrocław, czy bokiem?

Ja jestem z Konina , juz jeden kolega z Warszawy ( też jedzie na warsztaty) się zaoferował , ze on jadąc z Warszawy wykreci do Konina i może potem na dól dopiero. A Ty to Lublin chyba , nie? Można gdzieś po drodze odebrać jak się dogadamy. Po drodze , nie z Lublina :)

Member
BlackPaul wrote:
dar_wro wrote:
BlackPaul wrote:
Ciekaw jestem, jak daleko od Sieny będzie ten hotelik. Oby dało się wyskoczyć wieczorkiem:)

Stawiam, że to jednak bliżej Pienzy będzie:)

Najważniejsze, że hotel z łazienką a nie namiot:))

Ba nawet ręczniki będą ;-)

PS. Ja tam mam zakusy na lipcowy namiot podczas fotowojny ;-)

Member
dar_wro wrote:
PS. Ja tam mam zakusy na lipcowy namiot podczas fotowojny ;-)

Nic takiego nie jest zapowiadane na ten rok. Chyba że indywidualnie się wybierzesz, może Cię wpuszczą po znajomości:)

Member
BlackPaul wrote:
dar_wro wrote:
PS. Ja tam mam zakusy na lipcowy namiot podczas fotowojny ;-)

Nic takiego nie jest zapowiadane na ten rok. Chyba że indywidualnie się wybierzesz, może Cię wpuszczą po znajomości:)

Bo to nie jest impreza DFV.
Ale wiem, że jest planowana.
Wiadomość z pierwszej ręki :-)

Member
dar_wro wrote:
BlackPaul wrote:
dar_wro wrote:
PS. Ja tam mam zakusy na lipcowy namiot podczas fotowojny ;-)

Nic takiego nie jest zapowiadane na ten rok. Chyba że indywidualnie się wybierzesz, może Cię wpuszczą po znajomości:)

Bo to nie jest impreza DFV.
Ale wiem, że jest planowana.
Wiadomość z pierwszej ręki :-)

Ooooo!!!! wojna się szykuje…. ja chcę na wojnę , ja juz mam dość focenia tych imprez ślubno studniówkowychj , ja chce coś z powerem , dramatyzmem, ekstremalnymi doznaniami nocnymi – artyleria z lewa , artyleria z prawa!!! Darek mnie wpisuj, mam nadzieję , ze piotr zabierze mnie pomimo , ze nie dawałam im spac :P

Member
malkowicz wrote:
niko wrote:
a którędy jedziesz w Stołowe, przez Wrocław, czy bokiem?

Ja jestem z Konina , juz jeden kolega z Warszawy ( też jedzie na warsztaty) się zaoferował , ze on jadąc z Warszawy wykreci do Konina i może potem na dól dopiero. A Ty to Lublin chyba , nie? Można gdzieś po drodze odebrać jak się dogadamy. Po drodze , nie z Lublina :)

Ja tak myślałam dojechać jakoś do Wrocka i żeby ktos zgarnął po drodze, albo do Warszawy…
A kto z Warszawy jedzie i kiedy wyjeżdża, mogłabym też do Warszawy dojechać…

Member
niko wrote:
malkowicz wrote:
niko wrote:
a którędy jedziesz w Stołowe, przez Wrocław, czy bokiem?

Ja jestem z Konina , juz jeden kolega z Warszawy ( też jedzie na warsztaty) się zaoferował , ze on jadąc z Warszawy wykreci do Konina i może potem na dól dopiero. A Ty to Lublin chyba , nie? Można gdzieś po drodze odebrać jak się dogadamy. Po drodze , nie z Lublina :)

Ja tak myślałam dojechać jakoś do Wrocka i żeby ktos zgarnął po drodze, albo do Warszawy…
A kto z Warszawy jedzie i kiedy wyjeżdża, mogłabym też do Warszawy dojechać…

Znajomy z Warsztatów w Tartach. Jacek Ostrowski miły ( nie chcę używać słowa starszy -że siwy to na pewno ) pan i pasjonat fotografi. My na razie się umówiliśmy wstepnie. Trochę jeszcze czasu jest , wszystko może się darzyć. Ale jak już będziemy bliżej maja to coś zaplanujemy. Może Piotr i Ewa by cię z Wrocławia zabrali, jeśli by mieli puste miejsce :)

Member

My jesteśmy niesamochodowi. Ale na pewno się uda jakiś koleżeński dojazd zorganizować, spokojnie. Na to jest jeszcze mnóstwo czasu.

Member

Ja prawdopodobnie mam taki autobus który 0k 4 rano jest we Wroclawiu i wyjeżdża z Warszawy, więc tak czy inaczej właściwie muszę do tej stolicy jechać, to może gdyby ten znajomy się zgodził mnie zabrać:) Ewa i Piotr to zawsze mają kupę sprzętu i z tego co pamiętam tez najczęściej zabierają się z kimś, ale może się mylę. Dobrze, że mam już jakiś punkt zaczepienia w planach, to już mi łatwiej, dzieki:)

Member
Ewa wrote:
My jesteśmy niesamochodowi. Ale na pewno się uda jakiś koleżeński dojazd zorganizować, spokojnie. Na to jest jeszcze mnóstwo czasu.

:) razem pisałyśmy, ale znaczy, że dobrze kojarzyłam, że Wy niesamochodowi:)

Member
malkowicz wrote:
Darek mnie wpisuj, mam nadzieję , ze piotr zabierze mnie pomimo , ze nie dawałam im spac :P

Darek tu nie ma nic do gadania, sam chce być uczetnikiem ;-)

Member

A dlaczemu jest Toskania II a nie ma Toskanii I? A czy ci z Toskanii I mogą pisać na Toskanii II? A może lepiej oddzielić wątki, aby się nie poplątało? Czytam i zazdroszcę, tyle tu energii i w ogóle. Może się przeniosę?

Member
dar_wro wrote:
malkowicz wrote:
Darek mnie wpisuj, mam nadzieję , ze piotr zabierze mnie pomimo , ze nie dawałam im spac :P

Darek tu nie ma nic do gadania, sam chce być uczetnikiem ;-)

No ale ty bliżej tych co decyzje podejmują , więc ja sie do Ciebie przyklejam :)> – bo wiesz namiocik dwójeczkę wziąć w razie czego? :))) w razie ataku altyrelii oczywiście , w mniejszy trudniej trafić :P

Member
niko wrote:
Ja prawdopodobnie mam taki autobus który 0k 4 rano jest we Wroclawiu i wyjeżdża z Warszawy, więc tak czy inaczej właściwie muszę do tej stolicy jechać, to może gdyby ten znajomy się zgodził mnie zabrać:) Ewa i Piotr to zawsze mają kupę sprzętu i z tego co pamiętam tez najczęściej zabierają się z kimś, ale może się mylę. Dobrze, że mam już jakiś punkt zaczepienia w planach, to już mi łatwiej, dzieki:)

Tak też mi się wydawało , że Piotr z Ewą mało samomobilni są. Ale no problem , jak sie termin bedzie zbliżał to jakoś to wszystko dogramy.

Member
sewo wrote:
A dlaczemu jest Toskania II a nie ma Toskanii I? A czy ci z Toskanii I mogą pisać na Toskanii II? A może lepiej oddzielić wątki, aby się nie poplątało? Czytam i zazdroszcę, tyle tu energii i w ogóle. Może się przeniosę?

Bo nie założyłeś. Jadę na IIkę to założyłem o wrześniowym wyjeździe. Pan jedziesz w kwietniu, to zakładaj o jedynce ;-)

Member

Darek słusznie prawi..:-))

Member

Ale nie wyrzucajcie Włodka!

Member
wzrokowiec wrote:
Ale nie wyrzucajcie Włodka!

Ależ on nam bratnią duszą jest ;-)

Member

zaliczka wpłacona, umowa odesłana… na dobre i na złe jednak dołączę :)

Keymaster

Witamy na pokładzie! :)

Member
Piotr wrote:
Witamy na pokładzie! :)

postaram się nie wychylać za burtę ;)

Member
Wiolin69 wrote:
zaliczka wpłacona, umowa odesłana… na dobre i na złe jednak dołączę :)

U mnie to samo:)

Member

no to już na pierwszą lampkę wina jestem umówiona ;)
oczywiście po pracowitym dniu spędzonym na fotografowaniu :D

Member

Lampka jak najbardziej, jeszcze lepiej butelka:)
Pracowity dzień – no nie wiem, czy ktoś mnie namówi na jakies katulowe switance:)

Member

ja mogę nawet nie zasypiać po tej butelce… nie będzie problemu ze wstawaniem :)

Member

plany jak przed koloniami w 7 klasie :)

Member

No to ja Toskańczyk I też melduję, że zaliczka wpłacona, umowa odesłana, tylko boję się, że jadę sam :-(

Member
Meister71 wrote:
plany jak przed koloniami w 7 klasie :)

może być i takie wspomnienie… zwłaszcza podczas podróży autokarem :D

Member
sewo wrote:
No to ja Toskańczyk I też melduję, że zaliczka wpłacona, umowa odesłana, tylko boję się, że jadę sam :-(

jak to sam? przecież miejsc zabrakło w 24h

Member
sewo wrote:
No to ja Toskańczyk I też melduję, że zaliczka wpłacona, umowa odesłana, tylko boję się, że jadę sam :-(

Ja tez jadę:-)

Member

A czy Gruzja może się podłączyć? ;)

Member

Trzeba by Darka spytać.. Pewnie powie, żeby założyć nowy wątek, ale… tu jest tak fajnie:-)

Member

To będę udawał, że jadę do Toskanii!

Member
newa wrote:
sewo wrote:
No to ja Toskańczyk I też melduję, że zaliczka wpłacona, umowa odesłana, tylko boję się, że jadę sam :-(

Ja tez jadę:-)

No to jest nas dwoje. A co reszta Toskańczyków I? Czemu nikt się niczym nie martwi, nie umawia kto z kim i jak pojedzie? A kto nas podzieli na pary? (pokoje są dwuosobowe??). Zmęczyli się tym szybkim rezerwowaniem i teraz łapią oddech?

Member
sewo wrote:
Zmęczyli się tym szybkim rezerwowaniem i teraz łapią oddech?

Przed wizytą u Ciebie, czyli przed Pragą III. Ups to nie ten wątek, będę udawał, że to o Toskanii ;-)

Andrzej2 wrote:
To będę udawał, że jadę do Toskanii!

Andrzeju2 dlaczego znowu kłamiesz? autor znany
;-)

Member

Toskania II coraz bliżej, może zaczniemy zaglądać tu od czasu do czasu pomiędzy jednym wyjazdem wakacyjnym a drugim? ;)
Jestem strasznie ciekawa, jaka grupa nam się zawiązała…

Keymaster

Na razie część grupy kręci dynamem, jak chce mieć internet ;)

Member
Piotr wrote:
Na razie część grupy kręci dynamem, jak chce mieć internet ;)

;;P

Member
Wiolin69 wrote:
Jestem strasznie ciekawa, jaka grupa nam się zawiązała…

Też jestem bardzo ciekawy. Może Piotr opublikuje? To nie są żadne dane osobowe, wystarczą nicki z DFV.
Z tego co kojarzę, to jadą: Wiolin69, dar_wro, tomaszziolkowski i ja. Kto jeszcze?

Keymaster

Zgłoszenia są robione do Horyzontów – jeśli ktoś mi napisze, że się zapisał, to wiem. Listę uczestników mam od Horyzontów dostać niedługo, jak dostanę, to dam znać, czy ktoś jeszcze z forum jedzie, tylko się nie przyznaje. :)

Member

to jeszcze robertik :) https://www.dfv.pl/gallery/members/robertik.html

Member

Qurcze, a na zdjęciach ten facet podobny do Banderasa, no ten, o już mam – Okuka ;)

Member
Andrzej2 wrote:
Qurcze, a na zdjęciach ten facet podobny do Banderasa, no ten, o już mam – Okuka ;)

:D

Member
Andrzej2 wrote:
Qurcze, a na zdjęciach ten facet podobny do Banderasa, no ten, o już mam – Okuka ;)

Chyba jak był 30 lat młodszy, Antek Bandera znaczy się, emigrant ukraiński :P

Member

No to można zacząć odliczanie! Jeszcze 5 dni, a dla niektórych już tylko… 3 ;-)

Member
dar_wro wrote:
No to można zacząć odliczanie! Jeszcze 5 dni, a dla niektórych już tylko… 3 ;-)

Wracasz też wcześniej?:)

Member
BlackPaul wrote:
dar_wro wrote:
No to można zacząć odliczanie! Jeszcze 5 dni, a dla niektórych już tylko… 3 ;-)

Wracasz też wcześniej?:)

Nie, alw w domu mogę być przed Wami, bo samolot mam z Flo w niedzielę rano.

Member

Domyslalem się, ze chodzi Flo:) Nie wiem, jak przezyje ten autobus ale zawzialem się, bo chce przywieźć trochę wina.

Member

W autobusach wino bardzo szybko ulega anihilacji ;)

Member
Andrzej2 wrote:
W autobusach wino bardzo szybko ulega anihilacji ;)

taaaa… :D
http://www.youtube.com/watch?v=Pqaxe5o2Apo

Member

Opieczentuje i schowam gleboko przed droga powrotna. Niech moja lepsza polowka tez cos ma z tego wyjazdu:)

Member

W Tbilisi jakieś butelki kupione z myślą o Polsce miały bardzo krótkie życie. Nawet hotelu nie zobaczyły ;)

Member

No to musze kupic ich dużo. Ostatnio z Toskanii przywiozłem 50, mam nadzieje, ze starczy:)

Member

Ekhem, pani ze sklepu z winem obiecywała ostatnio, że jak ktoś kupi co najmniej 6 butelek, to jest skłonna je przysłać do Polski. Tak że nawet nie muszą autobusu oglądać :)

Member

Ale wam zazdroszczę wyprawy… Po moich butelkach wina, cantucci, panforte i innych smakołykach zostało tylko wspomnienie..:-( Tylko oliwy jeszcze kapkę mam:-)
Ale wspomnienia wciąż żywe..:-)))

Member
Ewa wrote:
Ekhem, pani ze sklepu z winem obiecywała ostatnio, że jak ktoś kupi co najmniej 6 butelek, to jest skłonna je przysłać do Polski. Tak że nawet nie muszą autobusu oglądać :)

Znaczy, ze w cenie była “darmowa” wysylka:) Wole powybierać cos samemu. W Montepulciano i Pienzie powinny jeszcze byc dwa miejsca, gdzie kupiłem niezle butelki za rozsądne pieniądze.

Member
BlackPaul wrote:
Ewa wrote:
Ekhem, pani ze sklepu z winem obiecywała ostatnio, że jak ktoś kupi co najmniej 6 butelek, to jest skłonna je przysłać do Polski. Tak że nawet nie muszą autobusu oglądać :)

Znaczy, ze w cenie była “darmowa” wysylka:) Wole powybierać cos samemu. W Montepulciano i Pienzie powinny jeszcze byc dwa miejsca, gdzie kupiłem niezle butelki za rozsądne pieniądze.

Paweł, nie zapomnij wziąść aparatu z sobą ;-)

Member
dar_wro wrote:
Paweł, nie zapomnij wziąść aparatu z sobą ;-)

;))))))

Member
dar_wro wrote:
Paweł, nie zapomnij wziąść aparatu z sobą ;-)

Dobre:) Zabieram, ale w wersji light, very light. I wyręczam Zeno: “wziąć”:)
A propos ekwipunku: jakie szkla zabieracie?

Member
BlackPaul wrote:
I wyręczam Zeno: “wziąć”:)

Fakt: “wsiąść”, ale “wziąć”.

Keymaster
BlackPaul wrote:
A propos ekwipunku: jakie szkla zabieracie?

Krótkie, średnie, długie i bardzo długie! Nie muszą być jasne, ale przy toskańskich pejzażach teleobiektywy bardzo się przydadzą. A w miasteczkach z kolei przydadzą się krótsze ogniskowe. No i przypominam _wszystkim_, że statyw też jest użyteczny… :)

Member
BlackPaul wrote:
A propos ekwipunku: jakie szkla zabieracie?

Sporo za dużo ;-)

Member

Jeden lub trzy (dni) ;-)

Member

To Wy jedziecie zdjęcia robić czy po wino? :DDD

Member
dar_wro wrote:
Jeden lub trzy (dni) ;-)

?

Member
ka_tula wrote:
To Wy jedziecie zdjęcia robić czy po wino? :DDD

Postaram się to twórczo połączyć:)

Member
dar_wro wrote:
BlackPaul wrote:
A propos ekwipunku: jakie szkla zabieracie?

Sporo za dużo ;-)

A ja idę w stronę minimalu. Na pewno 70-200, bo to moja najdłuższa lufa a według Piotra najbardziej przydatne największe ogniskowe. A poza tym tylko stałka 24mm. Ciągle zastanawiam się, czy nie odkurzyć spacerniaka 24-70 i nie wyjąć go z szuflady, gdzie spoczywa nieużywany już od dwóch lat. Ale jednak jest za duży, za ciężki a 24mm jest po prostu genialny.

Member
BlackPaul wrote:
Ciągle zastanawiam się, czy nie odkurzyć spacerniaka 24-70 i nie wyjąć go z szuflady, gdzie spoczywa nieużywany już od dwóch lat. Ale jednak jest za duży, za ciężki

No, patrz! A mi by się taki przydał idealnie :)
Ostatnio znów fotografowałem na wystawie kotów i zauważyłem, że idealna ogniskowa, to około 50 mm, a przysłona f/2,8. Fociłem więc 50-tką f/1,4@2,8. Ale autofokus często nie wyrabiał i wiele świetnych kadrów pozostało mi tylko w pamięci :(
Eeech…

Member

Mz 50-tką osiągnąłeś znacznie lepszy rezultat niż zoomem 24-70. Myślisz, że AF w tym zoomie jest szybszy niż w stałce?

Member

To się da połączyć, w odróżnieniu od innych napojów toskańskie wino wpływa korzystnie na fantazję i wrażliwość artystyczną fotografa a fotografki jeszcze bardziej.

Member
sewo wrote:
To się da połączyć, w odróżnieniu od innych napojów toskańskie wino wpływa korzystnie na fantazję i wrażliwość artystyczną fotografa a fotografki jeszcze bardziej.

dlaczego fotografki jeszcze bardziej? :)

Member
BlackPaul wrote:
Mz 50-tką osiągnąłeś znacznie lepszy rezultat niż zoomem 24-70. Myślisz, że AF w tym zoomie jest szybszy niż w stałce?

Tak myślę. W końcu, to obiektyw reporterski. Zresztą próbowałem z pożyczoną Sigmą 24-70. Nawet ona miała szybszy AF od mojej 50-tki. Mam ustawiony priorytet ostrości, więc jak obiektyw ma problem, to aparat nie zrobi zdjęcia wcale. Widzę też, że jak fotografowany obiekt porusza się w moją stronę, to wszystkie zdjęcia mam nieostre, znaczy ostrość jest dalej. Z innymi obiektywami tego problemu nie mam, tylko z 50-tką. Jest po prostu za wolna, chociaż pięknie rozmywa tło i statyczne zdjęcia robi ostre. Droga nie była – coś za coś…

Member

A 50-tkę masz D czy G? Ja jakoś nie zauważyłem, żeby 24-70 focusił szybciej niż 50 – nie mam żadnych zastrzeżeń do szybkości w obydwu. Co prawda obu tych szkieł od dawna nie używałem.

Member

N to wygląda, że tylko ja będę objuczony ;-)

Member

No co Ty, to tylko ja będę light:) Chociaż może jeszcze coś wrzucę do torby, zobaczymy.
Na razie mamy bardzo dobrą prognozę pogody. W poniedziałek i wtorek ma być słonecznie i około 25 stopni.

Member
BlackPaul wrote:
A 50-tkę masz D czy G? Ja jakoś nie zauważyłem, żeby 24-70 focusił szybciej niż 50 – nie mam żadnych zastrzeżeń do szybkości w obydwu. Co prawda obu tych szkieł od dawna nie używałem.

Mam 50-tkę f/1,4 G. Może po prostu mam gorszy aparat? Taki sam efekt miałem z 85-ką f/1,4 G od Norberta. Za wolna komunikacja z body. Moje DX-owe obiektywy nadążają. Nawet obiektyw kitowy i tania 35-tka f/1,8
Ale, jak pisałem, pożyczona na chwilę Sigma 24-70 f/2,8 nie miała takich problemów.

Member
BlackPaul wrote:
Na razie mamy bardzo dobrą prognozę pogody. W poniedziałek i wtorek ma być słonecznie i około 25 stopni.

Włosi są bardziej sceptyczni ;-) http://www.meteo.it/previsioni/Pienza/istat-52021

Member

Ja tam wolę wierzyć swojemu i-phone’owi:) Ale stopień w górę czy w dół nieważny. Żeby tylko nie padało!

Member
newa wrote:
Ale wam zazdroszczę wyprawy…

Nie będzie tak różowo, jeśli Darek wcieli swoje rady w życie; tzn. będą pili Chianti w samo południe (sic! przy tych zapowiadanych upałach!), po to żeby w złotej godzinie fotografować (tak mi doradzał) ;-) A po tym winie w południe będą jeszcze nosili do nocy (w nocy też żadne picie, bo wykłady ;-)) kupę ciężkiego i nieporęcznego sprzętu!
Ja tam po niedawnym wypadzie do Toskanii wiem, że toskańskie wino smakuje najlepiej na miejscu, pite właśnie podczas złotej godziny! :-)

Member

Ale na poważnie to całej wyprawie powodzenia życzę i przepięknych fot! Będę na nie czekał

PS. No i masz! Ani się człowiek obejrzał i już dwa tysiaki postów! Tak więc zgodnie z pradawną tradycją forumową, zapoczątkowaną przez Andrzeja2 (pozdrawiam!) zapodaję kawał, który mnie ostatnio rozśmieszył:

W piekle przepełnienie! Diabeł ma kłopot i co trzeciego rezydenta musi odesłać do nieba. Postanowił zrobić konkurs. Złapał trzech jegomościów Polaka, Niemca i… niech będzie Włocha (z okazji fotowyprawy) i mówi do nich: macie tu po dwie kulki, coś z nimi zróbcie, kto mnie najbardziej zadziwi – tego wypuszczę. Chłopaki kombinują i trenują parę dni i zaczyna się konkurs. Włoch z wielką maestrią wykonuje nieprawdopodobną i finezyjną żonglerkę kulami. Niemiec dokonał komputerowych obliczeń i tak uderzył jedną kulką w drugą, że wykonały one bardzo precyzyjne ruchy, odbijając się od ścian i kotłów. Wygrał oczywiście Polak! Zadziwił diabła najbardziej: jedną kulkę zgubił, a drugą zepsuł…

Member
strzelec wrote:
wino smakuje najlepiej na miejscu, pite właśnie podczas złotej godziny! :-)

Z tego, co rozumiem, to podczas zlotej godziny zdyscyplinowani warsztatowicze maja rozstawione statywy i fotografują pagorki. To jak to z tym winem – z gwinta czy co?:) Bo chyba Piotr nie zapewnia stoliczków i kieliszków przy statywach?

Member
strzelec wrote:
PS. No i masz! Ani się człowiek obejrzał i już dwa tysiaki postów!

Gratuluje! Ja może w końcu dobije do 500…

Member
strzelec wrote:
W piekle przepełnienie! Diabeł ma kłopot i co trzeciego rezydenta musi odesłać do nieba. Postanowił zrobić konkurs. Złapał trzech jegomościów Polaka, Niemca i… niech będzie Włocha (z okazji fotowyprawy) i mówi do nich: macie tu po dwie kulki, coś z nimi zróbcie, kto mnie najbardziej zadziwi – tego wypuszczę. Chłopaki kombinują i trenują parę dni i zaczyna się konkurs. Włoch z wielką maestrią wykonuje nieprawdopodobną i finezyjną żonglerkę kulami. Niemiec dokonał komputerowych obliczeń i tak uderzył jedną kulką w drugą, że wykonały one bardzo precyzyjne ruchy, odbijając się od ścian i kotłów. Wygrał oczywiście Polak! Zadziwił diabła najbardziej: jedną kulkę zgubił, a drugą zepsuł…

:D
Dawno się tak nie uśmiałem ;)

Member

Odprawiony i spakowany!! Ale po co mi tyle klamotów?? Na ubrania miejsca prawie nie było, a to przecież …11 dni.

Member
dar_wro wrote:
Odprawiony i spakowany!! Ale po co mi tyle klamotów?? Na ubrania miejsca prawie nie było, a to przecież …11 dni.

Odprawiony to dopiero zostaniesz na lotnisku, jak Ci zwaza bagaż podręczny:)

Member
BlackPaul wrote:
dar_wro wrote:
Odprawiony i spakowany!! Ale po co mi tyle klamotów?? Na ubrania miejsca prawie nie było, a to przecież …11 dni.

Odprawiony to dopiero zostaniesz na lotnisku, jak Ci zwaza bagaż podręczny:)

:-)))
Spoko lecę LH więc nie ma ryzyka.

Member
BlackPaul wrote:
strzelec wrote:
PS. No i masz! Ani się człowiek obejrzał i już dwa tysiaki postów!

Gratuluje! Ja może w końcu dobije do 500…

Dołączam do gratulacji i życzę rychłego dociągnięcia do 10.000 postów:-)

Member

nawet nie miałam czasu tu zajrzeć… była już mowa o tym, kto wsiada w Krakowie?

Member

Darek nie, ja tak. Inni się nie odzywaja i nawet nie wiadomo, kto jedzie.

Member

aha… ja przywiozę do Krakowa… powiedzmy niespodziankę ;)

Member

a Piotr obiecał coś zdradzić z listy uczestników…

Member
BlackPaul wrote:
dar_wro wrote:
Jeden lub trzy (dni) ;-)

?

Mnie został jeden dzień do wyjazdu, a Tobie trzy :-)))

Member

Ale Wam zazdroszczę, chociaż dużo tych pięknych kadrów przywieźcie i wstawiajcie je potem, nie trzymajcie w szufladach jak poprzednia grupa.

Member

Jolu, dla Ciebie wszystko!

Member

Oj tam, oj tam, nieprawdę Waść piszesz, w Galerii 6 stron zdjęć mamy …

Member

Już dziękuję i proszę o Bagnoregio, bo to wyjątkowe miejsce

Keymaster
BlackPaul wrote:
strzelec wrote:
wino smakuje najlepiej na miejscu, pite właśnie podczas złotej godziny! :-)

Z tego, co rozumiem, to podczas zlotej godziny zdyscyplinowani warsztatowicze maja rozstawione statywy i fotografują pagorki. To jak to z tym winem – z gwinta czy co?:) Bo chyba Piotr nie zapewnia stoliczków i kieliszków przy statywach?

Piotr zapewnia krew, pot i łzy. Oraz okazję do zrobienia fajnych zdjęć. A później, później wyżerkę. Można ją łączyć z wypitką. W każdym razie na koniec dnia (który następuje dobrze po zmroku) będą stoliki, krzesełka i talerzyki, a nawet kieliszki.

Member
sewo wrote:
Oj tam, oj tam, nieprawdę Waść piszesz, w Galerii 6 stron zdjęć mamy …

No i co to jest 6 stron na tyle dni i tyle osób? To jest jedno wielkie NIC:)

Member
BlackPaul wrote:
Darek nie, ja tak. Inni się nie odzywaja i nawet nie wiadomo, kto jedzie.

Ja będę ok. 14 w Krakowie, może przed zbiórką jakaś kawa integracyjna?

Member
Wiolin69 wrote:
BlackPaul wrote:
Darek nie, ja tak. Inni się nie odzywaja i nawet nie wiadomo, kto jedzie.

Ja będę ok. 14 w Krakowie, może przed zbiórką jakaś kawa integracyjna?

Ja będę na 16’00, żeby obejrzeć mecz Liverpool’u w pubie Pod Papugami ul. Sw. Jana 18. Podczas meczu się nie odezwe ale w przerwie jak najbardziej:) Zamiast lub obok kawy proponuje rum kubański.
I a propos: mam nadzieje, ze z powrotem w niedziele zdazymy na 17’00 na mecz Liverpool’u:)

Member
BlackPaul wrote:
Wiolin69 wrote:
BlackPaul wrote:
Darek nie, ja tak. Inni się nie odzywaja i nawet nie wiadomo, kto jedzie.

Ja będę ok. 14 w Krakowie, może przed zbiórką jakaś kawa integracyjna?

Ja będę na 16’00, żeby obejrzeć mecz Liverpool’u w pubie Pod Papugami ul. Sw. Jana 18. Podczas meczu się nie odezwe ale w przerwie jak najbardziej:) Zamiast lub obok kawy proponuje rum kubański.
I a propos: mam nadzieje, ze z powrotem w niedziele zdazymy na 17’00 na mecz Liverpool’u:)

Jakiś kompromis da się wypracować ;)
ale w powrotnej drodze to ja będę gnała na pociąg do Warszawy, żeby w Wawie złapać coś na daleki wschód ;)

Keymaster

My będziemy w Krakowie koło 16.30, ale pędzimy na odprawę do Horyzontów, więc zobaczymy się koło autobusu.

Member
Piotr wrote:
Piotr zapewnia krew, pot i łzy.

Oj tam Piotrze, II wojna swiatowa dawno za nami a Churchill nie doczekal się re-elekcji. Lepiej zapewnij cos lepszego:)

Member
Piotr wrote:
My będziemy w Krakowie koło 16.30, ale pędzimy na odprawę do Horyzontów, więc zobaczymy się koło autobusu.

No jak to tak, nie obejrzycie Liverpool’u!?:))

Member
Wiolin69 wrote:
Jakiś kompromis da się wypracować ;)

Jestem otwarty na kompromisy. Jeśli wszystko pojdzie z planem, to od 16’00 do 18’00 będę w pubie na meczu. Mam nadzieje, ze Liverpool wygra, bo jak nie, to mogę być nieco wku…

Keymaster
BlackPaul wrote:
Piotr wrote:
My będziemy w Krakowie koło 16.30, ale pędzimy na odprawę do Horyzontów, więc zobaczymy się koło autobusu.

No jak to tak, nie obejrzycie Liverpool’u!?:))

Będzie gdzieś w Krakowie? Cały? :)

Member
BlackPaul wrote:
… a Churchill nie doczekal się re-elekcji.

Doczekał. W 1951 r. na kolejne 4 lata.

Member

zdrowie “wyprawowiczów” pysznym chianti wznoszę :D

Member

We Flo było dzisiaj 35C. Wasze zdrowie! Pierwsze fotki zrobione.

Member
ka_tula wrote:
zdrowie “wyprawowiczów” pysznym chianti wznoszę :D

Szkoda, ze zaocznie – mialas jechać! Jak się zapisywałem, to byłem pewien, ze tak będzie.

Member
dar_wro wrote:
We Flo było dzisiaj 35C. Wasze zdrowie! Pierwsze fotki zrobione.

A u nas 12. To chyba wyrzucę z torby pare swetrów a doloze T-shirty:)

Member
BlackPaul wrote:
dar_wro wrote:
We Flo było dzisiaj 35C. Wasze zdrowie! Pierwsze fotki zrobione.

A u nas 12. To chyba wyrzucę z torby pare swetrów a doloze T-shirty:)

też pomyślałam o krótszych spodniach :)

Member
ka_tula wrote:
zdrowie “wyprawowiczów” pysznym chianti wznoszę :D

Kaśka, tylko wypij dużo, zwłaszcza za mnie ;)

Member
Wiolin69 wrote:
BlackPaul wrote:
dar_wro wrote:
We Flo było dzisiaj 35C. Wasze zdrowie! Pierwsze fotki zrobione.

A u nas 12. To chyba wyrzucę z torby pare swetrów a doloze T-shirty:)

też pomyślałam o krótszych spodniach :)

No nie. Ja w Szwecji i jeszcze w krotkich spodniach chodze, a Wy w Toskani i to jeszcze po tych litrach wypitego wina boicie sie ze bedzie zimno?

Keymaster

Na wschody słońca temperatury mogą być niskie. Jakiś sweter czy polar na poranną i wieczorną sesję może się przydać.

Member
BlackPaul wrote:
ka_tula wrote:
zdrowie “wyprawowiczów” pysznym chianti wznoszę :D

Szkoda, ze zaocznie – mialas jechać! Jak się zapisywałem, to byłem pewien, ze tak będzie.

Nie mów, że zapisałeś się przeze mnie ;P
Wszystko wskazuje na to, że jak ten chrzaniony 2013 się przewali to będzie lepiej i na wiosnę pojadę :D

Wiolin69 wrote:
ka_tula wrote:
zdrowie “wyprawowiczów” pysznym chianti wznoszę :D

Kaśka, tylko wypij dużo, zwłaszcza za mnie ;)

tak jest :D

Member
Piotr wrote:
Na wschody słońca temperatury mogą być niskie. Jakiś sweter czy polar na poranną i wieczorną sesję może się przydać.

Poranki i wieczory rowniez. Ja wlasnie wrocilem z Sanremo i koncert na wolnym powietrzu pozna noca odbylem ubrany w swetrze, ale to byla wersja bez wina. Wino bylo pozniej. No ale spodenki krotkie sie napewno przydadza. Uwazam, ze gora ubrania jest wazniejsza.
Proponuje czapki z daszkiem, zwlaszcza dla okularnikow, zeby cos zobaczyc w czasie ewentualnego deszczu.

Member
Jerry wrote:
w czasie ewentualnego deszczu.

A tfu, tfu! Wypluj to natychmiast:)

Member
BlackPaul wrote:
Jerry wrote:
w czasie ewentualnego deszczu.

A tfu, tfu! Wypluj to natychmiast:)

Pawel. zapewniam Cie, ze po wypiciu dobrego winka, tudziez mocniejszych trunkow, nawet nie zauwazysz takiego wloskiego pokrapywania. No ale sprzet moze ucierpiec.

Member

Ooo, awansowałem na gawędziarza:)
Chyba nie musze opowiadac kawalu ale gdyby, to taka staroc:
Ida dzieci przez pole minowe i wymachują raczkami…na trzysta metrow

Member
BlackPaul wrote:
Ooo, awansowałem na gawędziarza:)
Chyba nie musze opowiadac kawalu ale gdyby, to taka staroc:
Ida dzieci przez pole minowe i wymachują raczkami…na trzysta metrow

ha ha ha…dobrze, ze to tylko kawal.

Member

Pierwsze kilka gidzin już zaliczone. Teraz pobawię się w wywoływanie na ipadzie hehe i w końcu wino odetchnęło. Dzisiaj tak ciepło, że wystarcza o 22:00 sam tshirt:-)

Member

Sprawdź jak będzie o 6. rano.

Member
BlackPaul wrote:
Ooo, awansowałem na gawędziarza:)
Chyba nie musze opowiadac kawalu ale gdyby, to taka staroc:
Ida dzieci przez pole minowe i wymachują raczkami…na trzysta metrow

Gratki z okazji awansu! Witaj w forumowym korpusie oficerów młodszych. :-) Udalo się przed wyjazdem!; przy dobrym winie fala Cię ominie! ;-)

Member
Ewa wrote:
Sprawdź jak będzie o 6. rano.

Ewo, jesteś bezlitosna! ;-) Toć jeszcze oficjalnie się nie zaczęło… Takie trudne zadania i to dla forumowej generalicji?! Będącej jeszcze do tego po spożyciu flaszki supertoskana… ;-)

Member
strzelec wrote:
Ewa wrote:
Sprawdź jak będzie o 6. rano.

Ewo, jesteś bezlitosna! ;-) Toć jeszcze oficjalnie się nie zaczęło… Takie trudne zadania i to dla forumowej generalicji?! Będącej jeszcze do tego po spożyciu flaszki supertoskana… ;-)

Jarek – ale Darek może sprawdzić prognozie pogody :)

Member

Nadal ciepło. Przy czym we Flo zawsze jest kilka kresek więcej niż w “górach”. Supertoskany też jaknajbardziej ok są. :-)

Member

Ciepło bez zmian. O 13tej to tylko przerwę można sobie zrobić, słońce okrutne :-) Do zobaczenia jutro w Bolonii.

Member

Jak tak ciepło, to słynnych lodów włoskich nie zapomnijcie wciągnąć! Przed dwoma tygodniami jadłem i polecam lody o smaku gorgonzoli z orzechami plus te o smaku wina Vernaccia di San Gimignano – świetna lodziarnia w San Gimignano właśnie, ale są wszędzie! Pychota! :-)

Member

a ja w ramach zazdroszczenia zainicjowałam tydzień kuchni włoskiej :D No i degustację win toskańskich :D
Orvieto!

Member

Bez przesady z tymi toskanskimi winami. Wino marki “Wino” tez nie bylo zle.

Member
Jerry wrote:
Bez przesady z tymi toskanskimi winami. Wino marki “Wino” tez nie bylo zle.

no pewnie, przecież Mamrot też znajduje amatorów;)
osobiście jednak wolę Chianti…:-)

Member

Chianti jest pyszne …

Member

To jak wszyscy wzniesiemy kieliszki o tej samej porze, to jakbyśmy razem ucztowali:)

Member

super, ja właśnie otwieram Il Carpino Orvieto Classico (biała wytrawna pychota;) ) – wznosimy o 20.00?

Member

ok, ja mam otworzone martini bianco, też pychota, tylko cytrynkę sobie jeszcze wkroję i lodu dorzucę:)

Member

Salute !

Member

:)

Member

Dołączam z tym co zostało mi z Toskanii: moje ulubione Vino Nobile di Montepulcianop… Salute! :-) Całkiem dobrze sobie radzimy z tym dyskomfortem, że nie ma nas w składzie fotowyprawy! ;-)
PS. zostało jeszcze Brunello di Montalcino, też wybitne… to zostawię, żeby rozświetliło toskańskim słońcem jakąś zimową chandrę.

Member

A próbowaliście chianti z Brolio? Pychotka

Member

No i pojechali :( a mnie nie ma w tym autobusie :( Dołączam się do Was

Member
niko wrote:
A próbowaliście chianti z Brolio? Pychotka

nt5e.jpg

Member

strasznie to malutkie, nie mogę rozpoznać co to, po za tym, że szyjki butelek:)

Member

To właśnie Chianti jest! Ale muszę przypomnieć sobie ImageShack, to zamieszczę większe zdjęcie :-)

Member

Będąc w temacie, bo jeszcze w kieliszku coś pozostało:
ewup.jpg

Member

tego nie próbowałam, a w Brolio miałam okazję być i próbować tamtejszego. zdjęć niestety pokazać nie mogę, bo wtedy jeszcze nie robiłam. Zamek jest piękny, robi wrażenie, może kiedyś…

Member

Skoro przy smakach Toskanii jesteśmy (w oczekiwaniu na powrót uczestników fotowyprawy i dobre zdjęcia) to jeszcze spritza polecam! Wynalazek północnych Włoch. Kupcie tam sobie Aperol; wina i spritz przedłużą toskańskie klimaty po powrocie…

Member

Leonardo Cabernet Sauvignon – to jest dobre wino, polecam. Czerwone wino z aromatem red berries i lekkim smakowym “zabarwieniu” kawy i czekolady. Pochodzi z poludn. Toskanii. Miod w gebie.

Member
niko wrote:
ok, ja mam otworzone martini bianco, też pychota, tylko cytrynkę sobie jeszcze wkroję i lodu dorzucę:)

Wstrząśnięte, czy zmieszane? :)

Member

ovieto czy chianti…. chyba jednak chianti :)) jeszcze parę dni i wrócą :D

Member
strzelec wrote:
Dołączam z tym co zostało mi z Toskanii: moje ulubione Vino Nobile di Montepulcianop… Salute!

I wcale Ci się nie dziwię że to Twoje ulubione. Też uważam że to przednie wino.

Member

No to ja swoją fotowyprawę do Włoch mam już za sobą. Wczoraj wróciłem. Teraz muszę uporządkować zdjęcia. A jutro zaś do roboty. Wrrrr. I jeszcze ta pogoda.

Member
eteter wrote:
No to ja swoją fotowyprawę do Włoch mam już za sobą. Wczoraj wróciłem. Teraz muszę uporządkować zdjęcia. A jutro zaś do roboty. Wrrrr. I jeszcze ta pogoda.

A co tak szybko? Nie byłeś na całej?

Member
niko wrote:
eteter wrote:
No to ja swoją fotowyprawę do Włoch mam już za sobą. Wczoraj wróciłem. Teraz muszę uporządkować zdjęcia. A jutro zaś do roboty. Wrrrr. I jeszcze ta pogoda.

A co tak szybko? Nie byłeś na całej?

Nie, ja byłem zupełnie osobno. Ale też między innymi w tych rejonach.

Member

A u nas właśnie dgustacja win :-)
Salute!

Member
dar_wro wrote:
A u nas właśnie dgustacja win :-)
Salute!

Eeee tam…. My tu na forum zrobiliśmy sobie degustację win toskańskich wcześniej! :-)

ps. Darek, chyba przy pisaniu trudnego słowa “degustacja” akurat Ci się czknęło… :-*

Member

a tu co widzieli wczoraj nasi … tu byli… dla tych co nie byli , byli, lub będą :)

https://vimeo.com/70927797

Member

Ale grafika :)

Member
malkowicz wrote:
a tu co widzieli wczoraj nasi … tu byli… dla tych co nie byli , byli, lub będą :)

https://vimeo.com/70927797

oj, to chyba było kręcone jeszcze przed zasiedleniem miasteczka. Jak ja tam byłem to były tłumy. No i gdzie się podziały te piekne rzeźby z placu przed Duomo?

Member

ooo a tu są dzisiaj :)

https://vimeo.com/53233830

Member
malkowicz wrote:
ooo a tu są dzisiaj :)

https://vimeo.com/53233830

Ha, a tu z kolei miasto się sypie ale ludzie i koty są.

Member
malkowicz wrote:
ooo a tu są dzisiaj :)

https://vimeo.com/53233830

Aniu, dziękuję Ci za ten filmik:) Wprawdzie ten napis na środku wnerwiający, ale klimat miasteczka można dostrzec. To jedno z miejsc na ziemi, które wywarło na mnie duże wrażenie, bardzo bym chciała zdążyć zobaczyć je jeszcze kiedyś zanim się całkiem rozpadnie. Wprawdzie film to nie to samo co na żywo, ale zawsze jakaś namiastka. Niecierpliwie czekam tez na zdjęcia które przywiozą Toskańczycy…

Member

To kiedy bractwo toskanskie wraca do kraju ojczystego?

Member

w niedzielę

Member

Podobno parę osób ma zamiar nie wracać i wystąpić o azyl.

Member
Andrzej2 wrote:
Podobno parę osób ma zamiar nie wracać i wystąpić o azyl.

to z powodu wina? :))

Member

Bo wiedzą, że nie zrobili dostatecznie wspaniałych zdjęć i że nie zostawimy na nich suchej nitki?

Member
ka_tula wrote:
Andrzej2 wrote:
Podobno parę osób ma zamiar nie wracać i wystąpić o azyl.

to z powodu wina? :))

Nie, to z powodu winy! Podobno zburzyli jakieś toskańskie miasteczko… ;-)

Member
strzelec wrote:
ka_tula wrote:
Andrzej2 wrote:
Podobno parę osób ma zamiar nie wracać i wystąpić o azyl.

to z powodu wina? :))

Nie, to z powodu winy! Podobno zburzyli jakieś toskańskie miasteczko… ;-)

to z powodu… pogody – tu tak średnio 25-26 stopni w dzień… i słońce – i cieplutko Was pozdrawiam!!!

Member

I będą musieli tam zostać, aż odbudują?

Member
wzrokowiec wrote:
I będą musieli tam zostać, aż odbudują?

Miasteczko czy zaufanie?

Member

:)

Member

No to sobie wspólnie popijamy oglądając nasze pstryknięte :-)

Member
dar_wro wrote:
No to sobie wspólnie popijamy oglądając nasze pstryknięte :-)

Jest to niewątpliwie dobry sposób, żeby załagodzić kryteria ocen ;-) Jak wystawicie w galerii DFV takich okoliczności łagodzących już nie będzie…

Member

Chyba, że prześlecie każdemu butelkę dobrego wina ;P

Member
wzrokowiec wrote:
Chyba, że prześlecie każdemu butelkę dobrego wina ;P

Oczywiście wyłącznie w celu wczucia się w toskańską atmosferę przy oglądaniu zdjęć uczestników fotowyprawy. Wtedy to absolutnie nie będzie żadne przekupstwo… ;-)

Member

Koniec :-( Ekipa od 100 minut wraca do Polski. Ja mały stop i jutro w drogę.

Member

A od poniedziałku:

iunv.jpg

Nie to, żebym złośliwie chciał Wam przypomnieć, że powrót do pracy i innych obowiązków… Ale to znak drogowy sfotografowany we Florencji – tak mi się jakoś skojarzyło ;-( Ale te znaki przeciekawe były, pomysły znakomite, te rysunki oswajały znaki – były świetnymi i dowcipnymi komentarzami. Może ktoś sfocił jeszcze jakieś… Mnie udało się tylko kilka, skupiłem się jednak na samej Florencji…

Member
strzelec wrote:
A od poniedziałku:

http://imageshack.us/photo/my-images/89/lwk3.jpg/%5Dlwk3.jpg

Nie to, żebym złośliwie chciał Wam przypomnieć, że powrót do pracy i innych obowiązków… Ale to znak drogowy sfotografowany we Florencji – tak mi się jakoś skojarzyło ;-( Ale te znaki przeciekawe były, pomysły znakomite, te rysunki oswajały znaki – były świetnymi i dowcipnymi komentarzami. Może ktoś sfocił jeszcze jakieś… Mnie udało się tylko kilka, skupiłem się jednak na samej Florencji…

coś nie tak, bo zdjęcia nie ma:(

Member

Sorki, już jest – trudności na łączach były, zaraz powiększę.

Member

Koniec balu :(
Zdjęcia się zrzucają na dysk.

Member
dar_wro wrote:
Koniec balu :(
Zdjęcia się zrzucają na dysk.

przecież Piotr nie pozwolił!!!
Darek… a my z Martą i Pawłem pijemy espresso doppio na dworcu w Katowicach i wcale nie oglądamy naszych toskańskich kadrów… cieplutko pozdrawiamy – czeka nas 8-godzinna podróż do domu :)

Member

Jedźcie szczęśliwie, czekamy niecierpliwie na Wasze kadry:)

Member
Wiolin69 wrote:
dar_wro wrote:
Koniec balu :(
Zdjęcia się zrzucają na dysk.

przecież Piotr nie pozwolił!!!
Darek… a my z Martą i Pawłem pijemy espresso doppio na dworcu w Katowicach i wcale nie oglądamy naszych toskańskich kadrów… cieplutko pozdrawiamy – czeka nas 8-godzinna podróż do domu :)

Ja nie byłem na bhp ;-)

A ja do Marty machałem w Arezzo na dworcu czekając na pociąg, ale mnie nie widziała.
Miłej końcówki podróży dziewczyny.

Member

dojechałyśmy, do Warszawy dzięki Pawłowi było jeszcze “toskańsko”
ale za Wisłą… inny, mroźny świat ;0

Member

Tylko się teraz nie pochorujcie przy zmianie klimatu na zimowy!

Member
wzrokowiec wrote:
Tylko się teraz nie pochorujcie przy zmianie klimatu na zimowy!

postaramy się :)

Member
wzrokowiec wrote:
Tylko się teraz nie pochorujcie przy zmianie klimatu na zimowy!

Spóźniłeś się :P Od wczoraj jestem przeziębiona. Kaszlę i smarkam (bardziej to drugie). Ale nic to, wyjdę z tego. Chyba ;P

Member
dar_wro wrote:
Wiolin69 wrote:
dar_wro wrote:
Koniec balu :(
Zdjęcia się zrzucają na dysk.

przecież Piotr nie pozwolił!!!
Darek… a my z Martą i Pawłem pijemy espresso doppio na dworcu w Katowicach i wcale nie oglądamy naszych toskańskich kadrów… cieplutko pozdrawiamy – czeka nas 8-godzinna podróż do domu :)

Ja nie byłem na bhp ;-)

A ja do Marty machałem w Arezzo na dworcu czekając na pociąg, ale mnie nie widziała.
Miłej końcówki podróży dziewczyny.

Też machałam Dareczku, choć mało wyraźnie ;)

Member
SHARK wrote:
wzrokowiec wrote:
Tylko się teraz nie pochorujcie przy zmianie klimatu na zimowy!

Spóźniłeś się :P Od wczoraj jestem przeziębiona. Kaszlę i smarkam (bardziej to drugie). Ale nic to, wyjdę z tego. Chyba ;P

W takim razie życzę Ci rychłego powrotu do zdrowia!

Member
wzrokowiec wrote:
SHARK wrote:
wzrokowiec wrote:
Tylko się teraz nie pochorujcie przy zmianie klimatu na zimowy!

Spóźniłeś się :P Od wczoraj jestem przeziębiona. Kaszlę i smarkam (bardziej to drugie). Ale nic to, wyjdę z tego. Chyba ;P

W takim razie życzę Ci rychłego powrotu do zdrowia!

Dzięki. Od razu lepiej się poczułam ;)

Member

Mała powtórka z F-LEXa dla uczestników toskańskiej wyprawy.

Wizerunek wedlug prawa włoskiego
Ciekawostka: San Quirico si dà il copyright

Member

Pytanie do red. Piotra. Będzie osobny folder na Toskania II? Widzę, że pojawiły się już pierwsze zdjecia w tym z poprzedniej fotowyprawy.

Keymaster

Toskania jest jedna! Choć czasem wiosenna, czasem jesienna. Folder ten sam, będzie można oglądać Toskanię o różnych porach roku i z punktu widzenia różnych osób.

Member

o tak, Toskania jest jedna i jedyna w swoim rodzaju
jak oglądam nawet te swoje nieudolne kadry, to czuję zapachy i ciepło :) a nawet czasami piękno udało mi się uchwycić

Member

Szanowni! Pytam się grzecznie, gdzie są zdjęcia? Wiem, wiem Piotr móeił, żeby ……. . Ale jego jurysdykcja skończyła się w niedzielę. ;-))

PS. W nocy śnił mi się horror: ukradli mi w Toskani Nikona, bo nie przestrzegałem bhp ;-)))

Member

Popieram Dareczku, popieram :) Przynajmniej w części dotyczącej zdjęć. Tym bardziej, że i tak nie wierzę, że nikt swoich “wyczynów” nie ogląda i czeka aż miesiąc minie.

PS. Polecam skromniejsze posiłki na noc :P

Member

Mały secik z Montepulciano.

Member

bardzo lubię Twoje kadry

Member

strasznie ciasno… nie wiem czy powinieneś Darek ;)

Member

Tym razem Pitigliano.

Member

Pięknie, ja czekam niecierpliwie na Bagnoregio:)

Member

No to i jest Civita di Bagnoregio.

Member
dar_wro wrote:
No to i jest Civita di Bagnoregio.

Bardzo dziękuję, pięknie pokazałeś, prawie jakbym tam była:)

Member

Tym razem Pienza.

Member

Dokonałam ciekawego spostrzeżenia, nie wiem czy ktoś to potwierdzi. Wstawiłeś Darku na DFV zdjęcie https://www.dfv.pl/gallery/updates?g2_albumId=7%2F&g2_itemId=4209349
to samo zdjęcie w galerii którą udostępniłeś powyżej jest dużo lepszej jakości. Czy faktycznie to są dwa różne zdjęcia, tylko podobne, czy na DFV uzyskujemy gorszy obraz? Podobne odczucia miałam wcześniej często z moimi zdjęciami, które w komputerze wydawały mi się zupełnie dobre, a po wstawieniu do galerii-niekoniecznie.

Member

A powiększyłaś obraz?

Member

Powiększyłam i wiem, że po powiększeniu zawsze jest lepiej (albo prawie zawsze;)), jednak często nawet Wasze zdjęcia ze szturchańca, które pojawiały się w galerii mają gorszą jakość tutaj niż na szturchańcu…

Member

Niko to jest ten sam plik.

Member

Czyli że bądź co bądź galeria dfv degraduje nam jakość obrazu! Znam to z autopsji. Mówiłem o tym nie raz, na zlocie czytelników też…

Member

Moich nie degraduje

Member

moich też nie – w każdym razie nic zauważalnego :)

Member
ka_tula wrote:
moich też nie – w każdym razie nic zauważalnego :)

Jednak to zdjęcie https://www.dfv.pl/gallery/members/ka_tula.html?g2_itemId=4198447&g2_page=1
tutaj http://www.ewaipiotr.pl/warsztaty/sandomierz-6-8-ix-2013/ wygląda lepiej

Member

Jest identyczne, a jeśli biorąc pod uwagę tło i inne przeszkadzajki to na dfv jest lepiej

Member

porównujesz taki widok? https://www.dfv.pl/gallery/d/4198447-1/DSC_8211p_filtered_i.jpg

Member

PE otworzone z galerii nie jest u mnie takie duże jak to które podałeś, dlaczego?

Member
niko wrote:
PE otworzone z galerii nie jest u mnie takie duże jak to które podałeś, dlaczego?

Nie rozumiem nic z tego. Jak to PE masz inne?

Member

nie wiem jak mogę to wytłumaczyć… otworzone z linka który wstawiłeś, wypełniło mi cały ekran, otworzone z galerii Kasi jest przynajmniej połowę mniejsze…

Member

Jaką masz przeglądarkę?

Member

Nie odnoszę takiego wrażenia (oglądam na starym ale jarym monitorze CRT).

Member
Andrzej2 wrote:
Jaką masz przeglądarkę?

Google Chrome

Member

tej nie znam. W Firefoksie prawym klawiszem myszy się otwiera takie PE jak zalinkowałem

Member
Andrzej2 wrote:
tej nie znam. W Firefoksie prawym klawiszem myszy się otwiera takie PE jak zalinkowałem

No trudno, muszę w takim razie brać poprawkę na te różnice, albo zainstalować Firefoksa do oglądania DFV

Member

Bez przesady. Przecież z linka zobaczyłaś. Musisz tylko odkryć sposób otwierania takiego okna w Google Chrome

Member

Co to jest Firefoks? Tego nie znam. Mam IE 8. Mam coś źle?

Member

Ależ ja nie zachwalam Firefoksa ani żadnej innej przeglądarki. Po prostu Firefoksa znam ;)

Member

Miałam Firefoksa, ale zawieszał się i mulił strasznie, z ggogla jestem zadowolona, do tej pory nie wiedziałam, że są różnice w wyświetlaniu obrazów.

Member
niko wrote:
Miałam Firefoksa, ale zawieszał się i mulił strasznie, z ggogla jestem zadowolona, do tej pory nie wiedziałam, że są różnice w wyświetlaniu obrazów.

Wystarczy, że ustawisz sobie lub scrolle zmienisz wyświetlanie obrazu na 125 lub więcej procent i jakość leci.

Member

To jest dokładnie to samo zdjęcie, co do pikselka. Skopiowałem oba i nałożyłem na siebie w trybie różnicy. Nic nie wykazało. Chyba jednak przeglądarka Cię oszukuje :(

Member

Sprawdziłem w Chromie również.

Member
dar_wro wrote:
Wystarczy, że ustawisz sobie lub scrolle zmienisz wyświetlanie obrazu na 125 lub więcej procent i jakość leci.

Bardzo możliwe, że niko ma zmienione skalowanie stron w przeglądarce.
Ctrl + “0” (zero) – przywraca przeglądarkę do normy, czyli na 100%

Member

sprawdziłam, miałam na 125% i wszystko jasne, ODWOŁUJĘ;)

Member

:)

Member

Uuuuuu, Sandomierz w Toskanii. Ale się porobiło. Dawno wiadomości w telewizji nie ogladałem. :)

Member

No żeby nie było, że Sandomierz ;-))

Tym razem trochę Florencji. To była taka rozbiegówka całkiem prywatna przed dalszą podróżą do Toskanii.

Member

Pięknie tam i świetne zdjęcia.

Member
Zeno wrote:
Pięknie tam i świetne zdjęcia.

dziękuję :)

Member

Kolejny secik i chyba już ostatni. Tym razem Siena.

Member
dar_wro wrote:
Kolejny secik i chyba już ostatni.

Wszystkie piękne, ale gdzie wzgórza, cyprysy, małe chatynki majaczące w oddali??? :)

Member

Jest na dfv :-)

Member

Maleństwa jakieś a nie prawdziwe sety. :)

Member

No to masz cyprysiki w secie ;-)

Member

:) podziękował!

Viewing 301 reply threads
  • You must be logged in to reply to this topic.