Strona główna Fora Foto Inne Ups… czyli odpowiedzialność fotografa

Ups… czyli odpowiedzialność fotografa

Inne

Keymaster

…albo jak dołożyć 300 tysięcy do zlecenia:

http://wyborcza.pl/1,75248,11625081,Nieostroznosc_fotografa_wyceniona_na_300_tysiecy_dolarow.html

Pewnie też temat dla Darka.

Member

Na logikę, to się nie wykręcą, ale prawo …, może być jakiś casus.
Widać nie oglądali naszej seksmisji, nie wycofali się w porę, i będzie na nich.
Każdy popełnia błędy, czasem bardziej brzemienne w skutki, lecz w tym przypadku
odnoszę wrażenie nonszalanckiego podejścia i “tumiwisizmu”.
Ciekawe jaki będzie finał sprawy.

Member

Nie wiem po czym rozpoznałeś tumiwisizm. A może po prostu fotograf miał świadomość co przenosi i ręce trzęsły mu się jak galareta. Ludziom różne rzeczy z rąk wypadają. Co nie zmienia faktu, ze ja bym się tego nie dotykał.

Member

Gdyby stało się to w Polsce byłaby z tego afera jak po wypadku w Smoleńsku a wszystkie gazety/agencje foto zabijałyby się o sprawcę zamieszania

Member

Przypadkowe (tak przypuszczam), ale jednak barbarzyństwo!
Gdyby mi się ręce trzęsły jak galareta, to nie dotykałbym takiego cuda! Mam nadzieję, że są fachowcy którzy nawet z kurzu potrafią posklejać terakotę.

Member

W sumie dla archeologa to pestka – przynajmniej wszystkie kawałki ma w jednym miejscu ;)

Member
Piotr wrote:
.
Pewnie też temat dla Darka.

Mało fotograficzny ten temat :)

Viewing 6 reply threads
  • You must be logged in to reply to this topic.