Konkursy na DFV.pl
Witam Was serdecznie,
Piszę z lekkim drżeniem rąk, bo debiutuję na forum, a do tablicy zostałam wywołana przez Wielką Poprzedniczkę.
Z przyjemnością ale i z pewną nieśmiałością przyjęłam Jej propozycję poprowadzenia następnej edycji KO, zacz to odpowiedzialna funkcja.
Czas może przyszedł faktycznie, by częściej zaglądać na forum, zanurzyć się w te fantastyczne, żarliwe, zacięte, błyskotliwe, czarujące, dowcipne, dużodające, dużouczące, czasem baaaardzo długotrwające dyskusje, które przyznam śledziłam nieraz z wypiekami na twarzy jak nieprzymierzając tysiącpięćsetdwudziestysiódmy odcinek serialu.
Proszę zatem o wsparcie, wyrozumiałość, zrozumienie, wybaczenie jakby co…
W związku z tym, że nadchodzący łykend to czas ostatnich karnawałowych zabaw, prywatek i różnorakich szaleństw, pozwolę sobie zaprezentować wybraną dziesiątkę w piątek już około południa, by dać więcej czasu na kontemplowanie
i ocenę zdjęć przed i po balowaniu.
Zapraszam zatem wszystkich stałych, wiernych, nowych, ciekawych krzyżowców.
Do jutra!
Piszę z lekkim drżeniem rąk, bo debiutuję na forum, a do tablicy zostałam wywołana przez Wielką Poprzedniczkę.
Będzie dobrze, każdy kiedyś zaczynał i pisał pierwszy post.
Nie każdy w KO, ale dasz radę. Trzymam kciuki i czekam na zdjęcia
No rzeczywiście gratulacje, taki debiut – fiu, fiu
coś czuję, że będzie wyjątkowa edycja KO
Ewo, witaj i nic się nie martw, na pewno będzie dobrze:)
Szanowne Panie, Szanowni Panowie,
Zapraszam do kolejnej edycji “W Krzyżowym ogniu”. Tradycyjnie przypominam zasady zabawy:
Celem zabawy jest dyskusja o zdjęciach, wymiana opinii, nauka zarówno fotografii, jak i dyskutowania o fotografii i wyrażania opinii, poznanie różnych spojrzeń na ten sam kadr. Oczywiście, będzie też miło, jeśli nasze dyskusje pomogą w jakiś sposób autorom dyskutowanych zdjęć Poniżej lista wybranych przeze mnie zdjęć. Proszę o jak najpełniejszy komentarz pod każdym ze zdjęć. Komentarz może dotyczyć wybranego aspektu lub wszystkich, np.:
– wrażenia, jakie zdjęcie wywołuje, odczuć, ogólnej impresji,
– kwestii technicznych, związanych z dokonanym przez autora wyborem środków technicznych (ogniskowa, przysłona, czas ekspozycji, obróbka),
– podjętych przez autora zdjęcia decyzji estetycznych (kadr, perspektywa, pozycja aparatu, obecność pewnych elementów w kadrze lub ich brak),
– innych opinii na temat zdjęcia lub wypływających ze zdjęcia.
Każdemu komentarzowi powinna towarzyszyć skorelowana z nim opinia. Przypominam obowiązującą punktację: 0- nie działa, nie używamy, 1- zupełnie nieudane, do skasowania, 5- arcydzieło, co najmniej na ścianę, jeśli nie do galerii sztuki czy muzeum.
Przypominam, że dyskutujemy o zdjęciu, nie o autorze. O zdjęciach możemy dyskutować zarówno pod zdjęciami – w formie komentarzy, jak i w tym wątku. Zwłaszcza gdyby któreś zdjęcie gdzieś zaginęło:)
W ramach dyskusji można też dyskutować z innymi komentarzami, byle tylko odnosić się do treści komentarzy, a nie do osoby komentatora.
Po zakończeniu dyskusji, selekcjoner aktualnej edycji wskazuje osobę, która w następnej edycji wybiera zdjęcia. Selekcjonerem może zostać osoba, która wzięła aktywny udział w co najmniej jednej z trzech ostatnich edycji KO.
Oto dziesiątka wybranych zdjęć:
1. http://www.dfv.com.pl/gallery/updates?g2_itemId=4283044&g2_page=26
2. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/medusa.html?g2_itemId=4135420
3. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/braat3.html?g2_itemId=4151235
4. http://www.dfv.com.pl/gallery/v/slub/DSC_0766-3dfv.jpg.html
5. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/sylwester79.html?g2_itemId=4257332
6. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/Atka.html?g2_itemId=4279949
7. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/kawon2.html?g2_itemId=4260780
8. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/yehood.html?g2_itemId=4276260
9. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/babuch.html?g2_itemId=4273074
10. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/macyfonka.html?g2_itemId=4256170
Mam nadzieję, że wybrane zdjęcia Was zaciekawią, pozdrawiam oceniających i autorów.
Start…
Witaj Ewo ! Noooo… czas najwyższy trochu się na “forumie” poudzielać, wszak nie wierzę, że nie masz nic ciekawego do powiedzenia Brawo, że się zgodziłaś !
… i znowu żadne moje zdjęcie Selekcjonerowi nie wpadło w oko… i tak czekam i czekam i czekam od pierwszej edycji, w której to zdjęcie moje do szczęśliwej dziesiątki się zakwalifikowało… no i trochę mi się za nie dostało… co bardzo sobie cenię
Przyznam, że wybrane przez Ciebie zdjęcia są dla mnie trudne do oceny… jest natomiast jedno (o tym potem), do którego wczoraj wieczorem zajrzałam i żal mi się zrobiło, że bez komentarzy jest… a że późno było to na dzisiaj je zostawiłam… a tu niespodzianka – zamiast jednego mojego skromnego komentarza całe multum dostanie… to do dzieła ! Ja najpewniej dopiero w niedzielę tu wrócę.
Trzymaj się, Ewo
Dziękuję kokonku,
Z tymi wyborami to wydaje mi się tak jest, że często sięgamy do zdjęć i galerii mało lub wogóle nieocenianych, a czasami wartych zauważenia, a pomijamy tych “popularnych” gdzie wiadomo i tak dysputy się toczą.
Pozdrawiam i ciekawam Twych i innych komentów.
Nooo…zdjęcia łatwe nie są, i dobrze
(ciekawe, że dwa kręcą się wokół butelki/butelek – może kiedyś ktoś zrobi KO ze wszystkimi zdjęciami ze wspólnym elementem )

Gdzie jedna butelka, to pamiętałem, ale przez dłuższy czas starałem się przypomnieć sobie, gdzie ta druga. I nagle: eureka – przecież tam w tle było dużo butelek, tylko, że … moją uwagę przykuło w tym zdjęciu co innego: języczek .

Gdzie jedna butelka, to pamiętałem, ale przez dłuższy czas starałem się przypomnieć sobie, gdzie ta druga. I nagle: eureka – przecież tam w tle było dużo butelek, tylko, że … moją uwagę przykuło w tym zdjęciu co innego: języczek .
i dlatego mówi się o języczku uwagi
skupiam się, a jutro zacznę przelewać na klawisze efekty tego stanu
Czasem jest u mnie tak, że ciężko mi powiedzieć z jakiego powodu podoba mi się fotka. Zdjęcie nr 3 oceniam na 5 z powodu chyba kolorów. Jak oglądam to mam nastrój czilałtowy . Chyba podobny do tego Pana co tam siedzi. Brakuje mi tylko tej buteleczki. I mimo, że fotka jest “zwyczajna” to ma klimacik a to lubię najbardziej w foto.
Trudno te zdjęcia ocenić. One są po prostu w większości lekkie i żartobliwe, w ten sposób samoograniczając się w aspiracjach. Z ocenianiem zdjęć zrobionych z przymrużeniem oka zawsze mam kłopot. Ciężko jest postawić wysoką ocenę żarcikowi, bo on sam nie pretenduje do roli arcydzieła .
Niestety linki nie działają, widzę znajomy komunikat:
“Nieprawidłowy adres strony
Przepraszamy, strona o podanym adresie nie została odnaleziona. Prosimy sprawdzić poprawność adresu i spróbować ponownie. Polecamy również skorzystanie z wyszukiwarki.” (
Skopiowałam adres, dopisałam com i dotarłam do zdjęcia. Trochę za dużo zachodu. Dobrze byłoby zaktualizować adresy wybranej dziesiątki.
Podaję aktualne linki, ponieważ poprzednie nie działają
2. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/medusa.html?g2_itemId=4135420
3. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/braat3.html?g2_itemId=4151235
4. http://www.dfv.com.pl/gallery/v/slub/DSC_0766-3dfv.jpg.html
5. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/sylwester79.html?g2_itemId=4257332
6. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/Atka.html?g2_itemId=4279949
7. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/kawon2.html?g2_itemId=4260780
8. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/yehood.html?g2_itemId=4276260
9. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/babuch.html?g2_itemId=4273074
10. http://www.dfv.com.pl/gallery/members/macyfonka.html?g2_itemId=4256170
Witam,
No i proszę debiut z problemami, dopiero teraz udało mi się dzięki pomocy m.w. otworzyć stronę. Całą sobotę się stresowałam. Andrzeju2 dziękuję za czujność i przelinkowanie zdjęć, będę Ci dozgonnie “dźwięczna”. Mam nadzieję, że teraz już wszystko pójdzie sprawnie i zdjęcia będą pod obstrzałem.
Myślę, że w związku z tymi zawirowaniami możemy przedłużyć edycję?
ale przecież nie ma terminu zakończenia
owszem, ale i tak później jeszcze zjawiają się spóźnialscy
małe kłopoty techniczne, ale jakoś poszło – melduję wykonanie zadania
Gdybym całkiem przypadkiem nie otworzyła “fejsbuka”, intuicja mi podpowiedziała (!!!), że TAM mogę znaleźć odpowiedź na kłopoty z otwieraniem strony DFV, to całe wieki próbowałabym ja otworzyć… no bura się należy za brak informacji … a przecież obiecałam Ewie – selekcjonerce, że wrócę… a ja dotrzymuję słowa !
Gdyby nie dobre duszę, które dały mi znać jak się dostać do DFV, to prędko bym nie trafiła, dzięki. Okazuje się, że zaglądanie tutaj uzależnia, jakoś dziwnie było jak pojawiała się biała strona z tym strasznym komunikatem…
Z dyskusji o zdjęciach najwięcej korzyści wnoszą dyskutujący. Autor zdjęcia może skorzystać lub nie.
W świetle słów Marzeny z lutowego nr DFV -> “„Słuchaj, co powiedzą, i…rób swoje” oraz najnowszego wpisu na “Szturchańcu”, uważam komentowanie zdjęć za stratę czasu.
Wyciągnęłam zupełnie inne wnioski. To samo czytałyśmy?
Nie zawsze jest to dyskusja, często jedynie zlepek niezależnych komentarzy bez (w najlepszym przypadku) udziału Autora lub wręcz z jego negatywną reakcją (odwety!). Zdjęcia można analizować bez fundowania Autorowi nie chcianego prezentu w postaci komentarza pod jego zdjęciem. Jak komuś to pomoże, bo woli pisemnie wyrażać swoje myśli, może swoją ocenę zapisywać na kartce. Nie namawiam broń Boże do naśladowania mnie i proszę tak nie traktować moich wypowiedzi. Każdy ma swój rozum i wie, co dla niego najlepsze.
Moim zdaniem, czy wyniesiemy cos pozytywnego z komentowania i z komentarzy innych zalezy tylko i wylacznie od nas samych. Biorac udzial w KO , prowadzac ostatnia edycje ja sie wiele nauczylam i wiele ciekawych wnioskow wyciagnelam, nie tylko “fotograficznych”, ale oczywiscie nie kazdemu musi na tym zalezec.
Co do okreslenia ” rob swoje” z artykulu, skoro zostalo to poruszone, mam nadzieje, ze slowa nie zostana w ten sposob zrozumiane , ze rady “puszczane sa mimo uszu”. Ci co mnie choc troche znaja wiedza o czym mowie. Przy tej okazji ..to od Kokonka dowiedzialam sie tu , na dfv , co to jest “mocny punkt” , dawno, dawno temu A to byl poczatek mojej nauki fotografii

Ale niestety takie osoby też publikują i oczekują tylko adoracji i uwielbienia. Nie twierdzę, że jest ich dużo, ale jest to grupa zauważalna

Ale niestety takie osoby też publikują i oczekują tylko adoracji i uwielbienia. Nie twierdzę, że jest ich dużo, ale jest to grupa zauważalna
Bardzo pożyteczna grupa. Pozwala zrozumieć, jak różnorodna i zawiła jest ludzka psychika
Nawebe. Tak, musisz koniecznie zaczekać na innych komentujących. Wielu z nich zapewne zastanawia się dalej, co się dzieje i czy to nie koniec portalu.
Ja osobiście o zmianie adresu dowiedziałem się przed godziną. Wcześniej przez dwa dni – ani be, ani me, ani kukuryku. Okazuje się, że dopiero wczoraj po południu dostałem informację na maila, do którego też przecież co pięć minut nie zaglądam – nie było informacji przez dwa
dni, to nie było powodu, żeby nagle jej oczekiwać. Prawdę mówiąc to nie spisała się redakcja i pokazała użytkownikom, jak ich uważa.
dni, to nie było powodu, żeby nagle jej oczekiwać. Prawdę mówiąc to nie spisała się redakcja i pokazała użytkownikom, jak ich uważa.
Faktycznie – Redakcja powinna najlepiej wysyłać listy polecone za potwierdzeniem odbioru
dni, to nie było powodu, żeby nagle jej oczekiwać. Prawdę mówiąc to nie spisała się redakcja i pokazała użytkownikom, jak ich uważa.
Faktycznie – Redakcja powinna najlepiej wysyłać listy polecone za potwierdzeniem odbioru
Ty jak zwykle czujesz się w potrzebie stać murem za portalem, a to, czy masz rację, czy nie, to już zupełnie nie ma znaczenia.
Gerwazy, tak się jedynie zastanawiam, co jeszcze można było zrobić:
– było info na FB,
– było info na Szturchańcu,
– były rozsyłane maile (z lekkim opóźnieniem),
– zabrakło info w czerwonym pasku na TVNie 24 i Polsacie News – to fakt;)
– było info na FB,
– było info na Szturchańcu,
– były rozsyłane maile (z lekkim opóźnieniem),
– zabrakło info w czerwonym pasku na TVNie 24 i Polsacie News – to fakt;)
No więc o to “lekkie opóźnienie” chodzi. Natomiast ja z Facebooków żadnych nie korzystam, bo jeszcze na tyle nie zgłupiałem. Próbowałem nawet zobaczyć na FB, nie mam tam konta – na tym, co było widać bez logowania nic nie było na ten temat.
Przede wszystkim zaś, jak strona zmienia adres, to standardem jest chyba poinformowanie o tym nie w tvn24, ale na tej właśnie stronie – na widocznym pasku, odpowiednio wcześniej (oczywiście, jeśli wcześniej wiadomo, a jakoś na ogół wiadomo).
I niepotrzebna jest zaraz ta ironia, bo takich pyskówek na internecie pełno, a ja nie zamierzam się przerzucać zgryźliwymi uwagami.
sęk w tym, że była niezapowiedziana awaria – i tu kończę ironiczną pyskówkę.
Mam konto na FB. Znaczy się juz na tyle zgłupiałem?
No wiesz, Andrzeju, to wciąga podstępnie.
Jeszcze ze dwa lata temu nie podejrzewałbym siebie, że potrafiłbym wygenerować tyle postów na portalu internetowym i sam się sobą nie brzydził. Mnie się tu fajnie z Wami rozmawia, ale … takie siedzenie na internecie to w ogóle trochę dziecinada jednak i o kondycji nerwów najlepiej nie świadczy :DDDDDD
No jak nie jeśli tak https://www.facebook.com/digitalfotovideo i nie trzeba mieć konta i się logować… ja też nie mam….
Co do okreslenia ” rob swoje” z artykulu, skoro zostalo to poruszone, mam nadzieje, ze slowa nie zostana w ten sposob zrozumiane , ze rady “puszczane sa mimo uszu”. Ci co mnie choc troche znaja wiedza o czym mowie. Przy tej okazji ..to od Kokonka dowiedzialam sie tu , na dfv , co to jest “mocny punkt” , dawno, dawno temu


… każdy swój rozum ma… a robić swoje, to nie oznacza przecież “puszczania wszystkich komentarzy mimo uszu” bo każdy ma wolną wolę i wybiera taką drogę, która jest dla niego we własnym mniemaniu najlepsza. Nie musi to oznaczać z założenia nakładania klapek na oczy/uszy i nie dopuszczanie żadnych uwag ale wybiórczego i racjonalnego wykorzystywania tego, co może służyć rozwojowi umiejętności/warsztatu
… a z tym mocnym punktem… o kurcze… naprawdę tak było ?… ale numer… ))
Co było to było… fakt, że trochę determinacji potrzeba było do odszukania informacji… biała karta z nieprzyjazną informacją, że strona nie działa, zbyt długo mnie straszyła więc sobie “poguglałam – DFV” i po nitce do “fejsbuka” dotarłam (a nie przyszło mi do głowy aby do “szturchańca” zajrzeć)… to wszystko…
Oj, chyba za bardzo wzięłaś to do siebie. Trochę więcej dystansu.
kokonek i m.w.dobrze prawią….
Przecież nie robimy zdjęć tylko dla własnej przyjemności, do szuflady, tylko min. po to, by podzielić się z ludźmi swoim spojrzeniem , widzeniem świata(czasem tylko z najbliższymi, czasem na szerszym forum). I nieuniknione jest, że to nasze zdjęcie czy inne dzieło będzie ocenione, zachwyci, będzie obojętne czy się nie spodoba. To naturalne.
Ale ważny jest moim zdaniem sposób komentowania. Wiadomo, że krytykę znosi się ciężko, ale jeśli jest kulturalnie
i rzeczowo podana, pobudza do zastanowienia się i porozmawiania na temat zdjęcia. I nie wywołuje odwetów. Komentowanie w trybie nakazu typu: usunąć, obciąć, rozjaśnić, zmienić itp, (a wiele osób ma tu taką manierę) od razu powoduj “zjeżenie się” i niechęć.
– było info na FB,
– było info na Szturchańcu,
– były rozsyłane maile (z lekkim opóźnieniem),
– zabrakło info w czerwonym pasku na TVNie 24 i Polsacie News – to fakt;)
No więc o to “lekkie opóźnienie” chodzi. Natomiast ja z Facebooków żadnych nie korzystam, bo jeszcze na tyle nie zgłupiałem. Próbowałem nawet zobaczyć na FB, nie mam tam konta – na tym, co było widać bez logowania nic nie było na ten temat.
Przede wszystkim zaś, jak strona zmienia adres, to standardem jest chyba poinformowanie o tym nie w tvn24, ale na tej właśnie stronie – na widocznym pasku, odpowiednio wcześniej (oczywiście, jeśli wcześniej wiadomo, a jakoś na ogół wiadomo).
I niepotrzebna jest zaraz ta ironia, bo takich pyskówek na internecie pełno, a ja nie zamierzam się przerzucać zgryźliwymi uwagami.
weź pod uwagę, że nie do końca wiemy co to za awaria, równie dobrze mogło coś tak walnąć, że rozesłanie maili też nie było możliwe, do tego potrzebny jest m.in. pracujący serwer mailowy.
Wg informacji strona zmieniła adres nie do końca spodziewanie – wrogie przejęcie domeny, jakieś problemy administracyjne, utrzymaniowe… nie wiem, nie znam szczegółów. Objawy były takie jakby domena wyleciała z dnsów, z zapisów w whois wynikało, że była jeszcze ważna, więc być może to kwestia utrzymania domeny w dnsach…
Autor może skorzystać przede wszystkim z informacji jak odbierane są jego zdjęcia przez widzów. A to może być bardzo istotne, jeżeli tworząc ma na myśli jakąś grupę docelową zwaną nowocześnie target. Natomiast jeżeli po prostu tworzy bo lubi czyli sobie a muzom, to rzeczywiście komentarze niewiele wniosą w jego zdjęcia.
Ja korzystam, bo wychodzę z założenia, że jeśli ktoś poczuje nieodpartą potrzebę dowiedzenia się o mnie różnych rzeczy, to i tak się dowie, np. Google wszystko śledzi – wie na przykład co przeglądam na allegro, bo potem na fejsie widzę zajawki przeglądanych aukcji. Anonimowość w necie to fikcja, żyjemy w czasach permanentnej inwigilacji. Można nie korzystać z netu jak ktoś potrafi, je nie potrafię, więc siłą rzeczy muszę się liczyć z pewnymi “niedogodnościami” z nim związanymi i się na nie godzić.
Ps. dzięki za diagnozę
Co do okreslenia ” rob swoje” z artykulu, skoro zostalo to poruszone, mam nadzieje, ze slowa nie zostana w ten sposob zrozumiane , ze rady “puszczane sa mimo uszu”. Ci co mnie choc troche znaja wiedza o czym mowie. Przy tej okazji ..to od Kokonka dowiedzialam sie tu , na dfv , co to jest “mocny punkt” , dawno, dawno temu


… każdy swój rozum ma… a robić swoje, to nie oznacza przecież “puszczania wszystkich komentarzy mimo uszu” bo każdy ma wolną wolę i wybiera taką drogę, która jest dla niego we własnym mniemaniu najlepsza. Nie musi to oznaczać z założenia nakładania klapek na oczy/uszy i nie dopuszczanie żadnych uwag ale wybiórczego i racjonalnego wykorzystywania tego, co może służyć rozwojowi umiejętności/warsztatu
fajnie się tak dyskutuje – jest już gotowiec do podpisania się pod nim
– było info na FB,
– było info na Szturchańcu,
– były rozsyłane maile (z lekkim opóźnieniem),
– zabrakło info w czerwonym pasku na TVNie 24 i Polsacie News – to fakt;)
No więc o to “lekkie opóźnienie” chodzi. Natomiast ja z Facebooków żadnych nie korzystam, bo jeszcze na tyle nie zgłupiałem. Próbowałem nawet zobaczyć na FB, nie mam tam konta – na tym, co było widać bez logowania nic nie było na ten temat.
Przede wszystkim zaś, jak strona zmienia adres, to standardem jest chyba poinformowanie o tym nie w tvn24, ale na tej właśnie stronie – na widocznym pasku, odpowiednio wcześniej (oczywiście, jeśli wcześniej wiadomo, a jakoś na ogół wiadomo).
I niepotrzebna jest zaraz ta ironia, bo takich pyskówek na internecie pełno, a ja nie zamierzam się przerzucać zgryźliwymi uwagami.
weź pod uwagę, że nie do końca wiemy co to za awaria, równie dobrze mogło coś tak walnąć, że rozesłanie maili też nie było możliwe, do tego potrzebny jest m.in. pracujący serwer mailowy.
Wg informacji strona zmieniła adres nie do końca spodziewanie – wrogie przejęcie domeny, jakieś problemy administracyjne, utrzymaniowe… nie wiem, nie znam szczegółów. Objawy były takie jakby domena wyleciała z dnsów, z zapisów w whois wynikało, że była jeszcze ważna, więc być może to kwestia utrzymania domeny w dnsach…
Ja rozumiem, oczywiście mogło tak być, jak mówisz, a pocztę też może trzeba było postawić albo przekonfigurować. Tylko jeśli tak było – to jednak wypadałoby się w dwóch zdaniach użytkownikom wytłumaczyć, nie wspominając już o małym słówku “przepraszamy”. Bo tak, to można równie dobrze sądzić, że Panowie przespali termin płatności, przyszedł nowy miesiąc – i bum cyk , a na pomysł rozesłania maili wpadli po dwóch dniach. W końcu dlaczego od Szalasa mam się dowiadywać , że “awaria była”?
Ja rozumiem, oczywiście mogło tak być, jak mówisz, a pocztę też może trzeba było postawić albo przekonfigurować. Tylko jeśli tak było – to jednak wypadałoby się w dwóch zdaniach użytkownikom wytłumaczyć, nie wspominając już o małym słówku “przepraszamy”. Bo tak, to można równie dobrze sądzić, że Panowie przespali termin płatności, przyszedł nowy miesiąc – i bum cyk

Tak, tak. Dostawca energii, wody, gazu itp. wysyła Ci przeprosiny za brak dostawy spowodowany awarią. A tam przecież jesteś Pan Klient, który płaci.
Ja rozumiem, oczywiście mogło tak być, jak mówisz, a pocztę też może trzeba było postawić albo przekonfigurować. Tylko jeśli tak było – to jednak wypadałoby się w dwóch zdaniach użytkownikom wytłumaczyć, nie wspominając już o małym słówku “przepraszamy”. Bo tak, to można równie dobrze sądzić, że Panowie przespali termin płatności, przyszedł nowy miesiąc – i bum cyk

Tak, tak. Dostawca energii, wody, gazu itp. wysyła Ci przeprosiny za brak dostawy spowodowany awarią. A tam przecież jesteś Pan Klient, który płaci.
Oj, Darek, Darek. W internecie jest wszystko za darmo
Nic nie jest za darmo-za wszystko przyjdzie kiedyś zapłacić, za darmochę najwięcej
Ja rozumiem, oczywiście mogło tak być, jak mówisz, a pocztę też może trzeba było postawić albo przekonfigurować. Tylko jeśli tak było – to jednak wypadałoby się w dwóch zdaniach użytkownikom wytłumaczyć, nie wspominając już o małym słówku “przepraszamy”. Bo tak, to można równie dobrze sądzić, że Panowie przespali termin płatności, przyszedł nowy miesiąc – i bum cyk

Tak, tak. Dostawca energii, wody, gazu itp. wysyła Ci przeprosiny za brak dostawy spowodowany awarią. A tam przecież jesteś Pan Klient, który płaci.
Oj, Darek, Darek. W internecie jest wszystko za darmo
Czerpiesz wodę z internetu???
Maga – Ty jak zwykle tryskasz humorem
Selekcjonerko. Zamieściłem swoje komentarze – na jedną rzecz chciałem zwrócić uwagę. Pod większością zdjęć powtarzałem komentarz, że zdjęcie jest lekkie gatunkowo i w związku z tym trudno dać mu wysoką ocenę. Nie chciałbym, abyś fałszywie to odebrała to jako namolną krytykę pod Twoim adresem – chodziło mi zupełnie o co innego – po prostu o to, żeby nie urazić autorów, a że oni nie muszą czytać forum, to wolałem każdemu podobny komentarz zamieścić pod jego zdjęciem.
Ewo. Nie pisałem, że wszystkie, które wybrałaś. Większość.
W zasadzie właśnie wszelkie fotożarty będą dla mnie lekkie gatunkowo. A te cięższe – to znakomita większość innych zdjęć. Niekoniecznie jakiś reportaż z wielkim przesłaniem, ale dowolne zdjęcie, ktore ma zachwycić pod względem plastycznym, choćby zdjęcia krajobrazu, ot, takie jak np. wybrane przez Ciebie zdjęcie górskie. Ciężko mi to wytłumaczyć, no, zdjęcie krajobrazu ma założenie jednak mnie poruszyć estetycznie, ból zębów wywołać, odpowiedni “ładunek” (piękna) musi zatem w zdjęciu być. A żart – cóż – uśmiechnę się – i tyle. Nie znaczy to oczywiście, że zdjęcie kiepskie, a autor bezpłodny. Nb. możliwości żartowania w fotografii akurat chyba są ograniczone. Trudno stworzyć takie dzieło, jak , bo ja wiem, skecz “Ucz się, Jasiu” z Dudka.
Tylko wtrącę w kwestii formalnej:
Jest pełno programów służących do blokowania inwigilacji. Ba, można nawet przeglądać internet będąc widocznym dla serwerów co 5 minut z innego miejsca na Ziemi.
Ale jest jeden haczyk. Można przeglądać internet, ale nie można się w ten sposób logować na jedno konto, bo wtedy wszystkie dane zostaną ze sobą powiązane. To dlatego tak ważne jest dla tych, co nie chcą być inwigilowani, żeby nie używać kont na portalach społecznościowych. To zupełnie tak, jak z płaceniem w sklepie. Płacąc gotówką możemy przejechać pół świata i nikt nie zauważy, ale wystarczy zapłacić kartą, a zaraz się wyda, gdzie jesteśmy i co robimy.

Dzięki temu mogę się logować na konto okuka67 z Warszawy, SHARK z Koszalina, Andrzej2 z Wrocławia i Jerry ze Szwecji.
Największy problem to pamiętać, kto jest kto i nie pomylić. Przyznam, że jak dla mnie to by było za trudne
Tylko wtrącę w kwestii formalnej:
Jest pełno programów służących do blokowania inwigilacji. Ba, można nawet przeglądać internet będąc widocznym dla serwerów co 5 minut z innego miejsca na Ziemi.
Ale jest jeden haczyk. Można przeglądać internet, ale nie można się w ten sposób logować na jedno konto, bo wtedy wszystkie dane zostaną ze sobą powiązane. To dlatego tak ważne jest dla tych, co nie chcą być inwigilowani, żeby nie używać kont na portalach społecznościowych.
????
http://www.youtube.com/watch?v=g5I8wln4i5U
nic się nie poradzi…
Którą kwestię mam wyjaśnić?
a chociażby “Ale jest jeden haczyk. Można przeglądać internet, ale nie można się w ten sposób logować na jedno konto, bo wtedy wszystkie dane zostaną ze sobą powiązane.”
Ja rozumiem, że NSA “przegląda” facebooka i google itp ale póki co nie potrafią przeglądać rzeczy, których tam nie wrzucimy….
Witam,
Widzę, że już nie ma sensu więcej namawiać do oceniania zdjęć, zatem zakończę “swoją” edycję.
Chciałam dobrze, wyszło jak wyszło. Jakoś niemrawo, nawet wszyscy stali bywalcy nie dopisali.
Powodów może być kilka:
– nieciekawe zdjęcia
– nieciekawie prowadzone
– nieciekawy prowadzący
– nieszczęsne problemy techniczne i zmiana nazwy strony
– znużenie samą formułą KO
Tego pewnikiem do końca się nie dowiem, trudno, muszę z tym żyć dalej, może następne edycje i następni prowadzący będą mieć więcej szczęścia.
Ciekawie toczył się wątek na temat komentowania zdjęć, szkoda, że przeistoczył się w dyskusję na temat inwigilacji w internecie. Mogły toczyć się odrębnie, cóż.
Dziękuję wszystkim oceniającym, że mimo trudności zajrzeli i ocenili zdjęcia.
Mam jeszcze taką refleksję odnośnie dwóch zdjęć, pierwsze to :
portret rodzinny – Evy Charkiewicz
http://www.dfv.com.pl/gallery/v/Inne/1532119_577070195706152_1627669570_n.jpg.html
drugie
Mieszkania w domach do wyburzenia – Leszka Nowaka
http://www.dfv.com.pl/gallery/v/Ludzie/4744+w+oknie+IP.jpg.html
Otóż oba te zdjęcia są częściami jakiegoś cyklu, serii zdjęć i wyławiając je pojedyńczo tracą niejako część siły przekazu. Może obroniłyby się gdyby popatrzeć na nie przez pryzmat całości cyklu, może byłyby bardziej zrozumiałe?
Jeszcze nie wiem kto poprowadzi następną edycję, czekam na odpowiedź. Po jej otrzymaniu niezwłocznie powiadomię ciekawych KOwców. Pozdrawiam wszystkich.
Powodów może być kilka:
– nieciekawe zdjęcia
– nieciekawie prowadzone
– nieciekawy prowadzący
– nieszczęsne problemy techniczne i zmiana nazwy strony
– znużenie samą formułą KO
Obstawiam dwa ostatnie punkty oraz chroniczny brak czasu.
A z trzecim punktem nie zgadzam się nawet kategorycznie
Widzę, że już nie ma sensu więcej namawiać do oceniania zdjęć, zatem zakończę “swoją” edycję.
Chciałam dobrze, wyszło jak wyszło. Jakoś niemrawo, nawet wszyscy stali bywalcy nie dopisali.
Powodów może być kilka:
– nieciekawe zdjęcia
– nieciekawie prowadzone
– nieciekawy prowadzący
– nieszczęsne problemy techniczne i zmiana nazwy strony
– znużenie samą formułą KO
Tego pewnikiem do końca się nie dowiem, trudno, muszę z tym żyć dalej, może następne edycje i następni prowadzący będą mieć więcej szczęścia.
Oj tam, oj tam – wyszło przynajmniej jak w stanach średnich, pewnie zamieszanie domenowe lekko na tym zaważyło.
Nie upadałbym tak na duchu, naprawdę nie wyszło źle
I to była bardzo słuszna decyzja, uważam, że tak trzeba robić. A to, okazuje się, rodzi ryzyko małej frekwencji – ale trudno. Trzeba tak robić, patrzeć na zdjęćia, nie na osoby, choćby nawet KO miał się z tego powodu skończyć. Nb. KO jako pretekst do wzajemnego okładania się (ciągle tych samych) osób naprawdę niczym pasjonującym nie jest (jako pretekst do wzajemnego kadzenia sobie – także nie).
Widzę, że już nie ma sensu więcej namawiać do oceniania zdjęć, zatem zakończę “swoją” edycję.
Chciałam dobrze, wyszło jak wyszło. Jakoś niemrawo, nawet wszyscy stali bywalcy nie dopisali.
Powodów może być kilka:
– nieciekawe zdjęcia
– nieciekawie prowadzone
– nieciekawy prowadzący
– nieszczęsne problemy techniczne i zmiana nazwy strony
– znużenie samą formułą KO
Tego pewnikiem do końca się nie dowiem, trudno, muszę z tym żyć dalej, może następne edycje i następni prowadzący będą mieć więcej szczęścia.
Oj tam, oj tam – wyszło przynajmniej jak w stanach średnich, pewnie zamieszanie domenowe lekko na tym zaważyło.
Nie upadałbym tak na duchu, naprawdę nie wyszło źle
oj tam, oj tam! Ze względu na “dziewictwo forumowe” prowadzącej wzięłam udział po raz pierwszy od kilku edycji tyle że nie skończyłam jeszcze


to na co czekasz?
że jak? to jeszcze gdzieś istnieje jakieś równoległe KO w takiej formule?


to na co czekasz?
na natchnienie
tia…to sobie chyba poczekamy
portret rodzinny – Evy Charkiewicz
http://www.dfv.com.pl/gallery/v/Inne/1532119_577070195706152_1627669570_n.jpg.html
drugie
Mieszkania w domach do wyburzenia – Leszka Nowaka
http://www.dfv.com.pl/gallery/v/Ludzie/4744+w+oknie+IP.jpg.html
Otóż oba te zdjęcia są częściami jakiegoś cyklu, serii zdjęć i wyławiając je pojedyńczo tracą niejako część siły przekazu. Może obroniłyby się gdyby popatrzeć na nie przez pryzmat całości cyklu, może byłyby bardziej zrozumiałe?
To faktycznie jest problem, który niełatwo rozwiązać. W KO oceniamy pojedyńcze zdjęcie, nie cykl, nie trudnosci z jego wykonaniem. Nie oceniamy autora. Takie są założenia. Praktyka jest nieco inna. Czasami widać, że przy ocenie zdjęcia wpływ mają wczesniej zamieszczone opinie innych uzytkowników.
Często pojedyńcze zdjęcie wyrwane z cyklu posiada zbyt mało treści i daje inny przekaz niż zakładał autor, a to z kolei rodzic może nieporozumienia u odbiorców.
Polecam zapoznanie się ze zdjęciem ocenianym w dużo wcześniejszym KO pod tytułem “Oj,Bazyli”. MZ ciekawa lekcja.
portret rodzinny – Evy Charkiewicz
http://www.dfv.com.pl/gallery/v/Inne/1532119_577070195706152_1627669570_n.jpg.html
drugie
Mieszkania w domach do wyburzenia – Leszka Nowaka
http://www.dfv.com.pl/gallery/v/Ludzie/4744+w+oknie+IP.jpg.html
Otóż oba te zdjęcia są częściami jakiegoś cyklu, serii zdjęć i wyławiając je pojedyńczo tracą niejako część siły przekazu. Może obroniłyby się gdyby popatrzeć na nie przez pryzmat całości cyklu, może byłyby bardziej zrozumiałe?
Jeszcze nie wiem kto poprowadzi następną edycję, czekam na odpowiedź. Po jej otrzymaniu niezwłocznie powiadomię ciekawych KOwców. Pozdrawiam wszystkich.
Szczerze mówiąc z niecierpliwością czekałam na Twoje komentarze, zwłaszcza pod tymi zdjęciami. Miałam cichą nadzieję, że będziesz bronić tych kadrów – trudnych kadrów.
Nie wiem jaką drogą wysyłałaś wiadomość do kolejnego kandydata na selekcjonera. Maile wysyłane poprzez link pod nickiem nie docierają.
Widzę, że już nie ma sensu więcej namawiać do oceniania zdjęć, zatem zakończę “swoją” edycję.
Chciałam dobrze, wyszło jak wyszło. Jakoś niemrawo, nawet wszyscy stali bywalcy nie dopisali.
Powodów może być kilka:
– nieciekawe zdjęcia
– nieciekawie prowadzone
– nieciekawy prowadzący
– nieszczęsne problemy techniczne i zmiana nazwy strony
– znużenie samą formułą KO
Tego pewnikiem do końca się nie dowiem, trudno, muszę z tym żyć dalej, może następne edycje i następni prowadzący będą mieć więcej szczęścia.
Oj tam, oj tam – wyszło przynajmniej jak w stanach średnich, pewnie zamieszanie domenowe lekko na tym zaważyło.
Nie upadałbym tak na duchu, naprawdę nie wyszło źle
oj tam, oj tam! Ze względu na “dziewictwo forumowe” prowadzącej wzięłam udział po raz pierwszy od kilku edycji tyle że nie skończyłam jeszcze
jestem pod wrażeniem, łał
portret rodzinny – Evy Charkiewicz
http://www.dfv.com.pl/gallery/v/Inne/1532119_577070195706152_1627669570_n.jpg.html
drugie
Mieszkania w domach do wyburzenia – Leszka Nowaka
http://www.dfv.com.pl/gallery/v/Ludzie/4744+w+oknie+IP.jpg.html
Otóż oba te zdjęcia są częściami jakiegoś cyklu, serii zdjęć i wyławiając je pojedyńczo tracą niejako część siły przekazu. Może obroniłyby się gdyby popatrzeć na nie przez pryzmat całości cyklu, może byłyby bardziej zrozumiałe?
Jeszcze nie wiem kto poprowadzi następną edycję, czekam na odpowiedź. Po jej otrzymaniu niezwłocznie powiadomię ciekawych KOwców. Pozdrawiam wszystkich.
Szczerze mówiąc z niecierpliwością czekałam na Twoje komentarze, zwłaszcza pod tymi zdjęciami. Miałam cichą nadzieję, że będziesz bronić tych kadrów – trudnych kadrów.
Nie wiem jaką drogą wysyłałaś wiadomość do kolejnego kandydata na selekcjonera. Maile wysyłane poprzez link pod nickiem nie docierają.
Dziękuję AnnoB za info w sprawie maila.
Co do zdjęć: Com napisała tom napisała, miałam natomiast nadzieję, że Ty się wypowiesz, a nie widzę Twych słów pod żadnym ze zdjęć…
Co do zdjęć: Com napisała tom napisała, miałam natomiast nadzieję, że Ty się wypowiesz, a nie widzę Twych słów pod żadnym ze zdjęć…
A tak jakoś wyszło… jeszcze nic straconego, tylko… jakoś zbyt często ostatnio muszę się tłumaczyć ze swoich komentarzy Trochę czasochłonne to jest
Powiem tylko, ze zdecydowanie inaczej odbieram galerię Evy. Trudno jest komentować Jej prace i swoje odczucia związane z ich odbiorem. Nie chciałam robić tego publicznie… zwłaszcza teraz… kiedy każde moje słowo jest “na cenzurowanym”
Co do zdjęć: Com napisała tom napisała, miałam natomiast nadzieję, że Ty się wypowiesz, a nie widzę Twych słów pod żadnym ze zdjęć…
A tak jakoś wyszło… jeszcze nic straconego, tylko… jakoś zbyt często ostatnio muszę się tłumaczyć ze swoich komentarzy Trochę czasochłonne to jest
Powiem tylko, ze zdecydowanie inaczej odbieram galerię Evy. Trudno jest komentować Jej prace i swoje odczucia związane z ich odbiorem. Nie chciałam robić tego publicznie… zwłaszcza teraz… kiedy każde moje słowo jest “na cenzurowanym”
Eee tam, zbyt sobie to bierzesz na poważnie, nie musisz tłumaczyć się nikomu z komentarzy i swojego gustu, masz swoje zdanie i kropka.
Daj trochę na luz, to zobaczysz będzie lepiej. Pozdrawiam i zapraszam do wyrażania opinii.

Kto mieczem wojuje, od miecza ginie? Eh, chyba nie. Kobiety zajmują się tylko wąchaniem fiołków
Oj Andrzej, Andrzej….masz Ty te żądełka, masz

Dopiero przed północą, to Ty nocny Marek jesteś?

- You must be logged in to reply to this topic.