Wywoływanie zdjęć w formacie A4.

Kolejny temat, który ciekawi mnie. Wczoraj oddałem do wywołania zdjęcia w formacie A4 czyli rozmiarowo (dokładnie nie wiem) 20×31. Pozostawiłem fotografię u fotografa. Usłyszałem za godzine będą gotowe. Po godzinie przychodzę i niestety rozczarowanie zdjęcia były poprzycinane, Pan stwierdził że inaczej się nie dało. Musiał poucinać i tak na jednych zdjęciach jest cały podpis na innych połowa. Czy nie można było wydrukować tego na tej kartce w całości? Czy może mi ktoś wytłumaczyć jak to jest.

Pozdrawiam

Przede wszystkim podstawowe pytanie, czy oddałeś jak leci (czyli z aparatu), czy sam przygotowałeś plik do formatu A4.
Jeżeli oddałeś gotowy plik “przykrojony” do formatu A4 to spaprał zakałd, jeżeli oddałeś nieprzygotowane, to przykroił według własnego widzi misię do A4 (i to Twój błąd).

Pytanie czy zdjęcia w plikach miały proporcje boków 3:2 jak późniejsze odbitki.
Bo większość kompaktów oraz lustrzanki Olympusa i Panasonica dają zdjęcia o proporcjach boków 4:3, więc nie każdy format papieru pasuje do takich zdjęć.

Format A4 to 297mm x 210 mm , czyli stosunek boków 1.41
Ja mam pełną klatkę, czyli 36mm x 24 mm, czyli stosunek boków 1.5
Teraz, powiekszając krótszy bok mojej klatki z 24 mm do 210 mm papieru to otrzymam
dłuzszy bok o długości 315 mm, a więc o 18 mm więcej niż format papieru.

Albo :
– coś trzeba “odciąć” z dłuższego boku
– zostawić pełną długość ale zostaną białe “marginesy” na papierze po dwu bokach
– zniekształacić (skompresować po długosci) trochę obraz

jp

Zdjęcia robione były pełną klatką. Po prostu oddałem obrobione zdjęcia w formacie jpg nie zmieniając rozmiaru. Podpisałem je w rogu by było wiadomo kto jest autorem, ale niestety większość została albo przycięta u dołu i podpisu nie ma albo u góry. Myślałem że jak oddam w takim formacie to będzie ok i sami dopasują rozmiar. bez obcinania. Czy może ktoś wytłumaczyć mi to bardziej szczegółowo jak “chłopu na miedzy”, co mam zrobić następnym razem by uniknąć takiej sytuacji.

Nie da się nie obciąć owych 18mm jeśli ma zajmować cały papier A4,
Musisz albo :
– powiedzieć, że długośc ma pozostać bez obcięcia i niech będą białe marginesy po obu bokach
– powiedzieć że długość ma być bez obcięcia i żeby “poszerzyli” do rozmiaru papieru (trochę niestandardowe zlecenie)
– przy robieniu zdjęć przeznaczyć dół lub góre świadomie na obcięcie i to określic przy zamówieniu.

Można także :
– samemu w jakimś programie ustawić “przycinanie” na rozmiar papieru i samemu dokonać świadomego wyboru
– wydrukować na większym formacie papieru i potem dociąć fizycznie do rozmiaru zdjęcia.

world.photography odwagi !

jp

Tak jak pisał już janusz-pawlak: A4 to wymiar dokładnie 297mm na 210mm, pełna klatka to 36x24mm – proporcje są inne w obu przypadkach, ale przekładając proporcje A4 na klatke to powinieneś mieć źródłowy obraz w rozmiarach: 33,9mmx x 24mm. Powstaje pytanie co obciąć i ile. Najlepiej byłoby przygotować sobie plik (jpg, tiff) samemu tak aby albo:
1.) świadomie obciąć co niepotrzebne – do wymiaru 33,9 x 24mm
2.) “uzupełnić” obraz tak aby otrzymać obraz 36 x 25,5mm
(te rozmiary oczywiście “w przeliczeniu” na rozmiar matrycy)

Jest też jeszcze inna kwestia: czy papier na jaki lab wywoływał Ci zdjęcie to “legalne” A4 czy jakiś zbliżony rozmiar?

Aby uniknąć takiej sytuacji należy przy zamawianiu odbitek zaznaczyć aby na zdjęciu był naświetlony csały kadr, wtedy lab nie obetnie (będą nawyżej marginesy).Poza tym należy pamiętać o ok. 2% tolerancji maszyn wywołujących i nie umieszczać ważnych elementów zbyt blisko krawędzi.

Ale o czym wy piszecie – jaki format A4 ?
Przecież fotolaby nie mają takiego formatu w swojej ofercie.
Jest podobny, ale nie może być mowy o formacie A4, który ma określone wymiary z dokładnością do 1 mm.
Fotolaby oferują format 20×30, który po dokładnym zmierzeniu ma wymiar 20,3 cm x 30,5 cm – mam trochę takich odbitek więc zmierzyłem, żeby nie było…
Jeśli stosunek boków pełnej klatki wynosi 1,5 ,to pasuje idealnie do takiego papieru, którego stosunek boków też wynosi 1,5.
W mojej lustrzance (APS-C) licząc z ilości pikseli, stosunek boków wynosi dokładnie 1,49 ,więc format papieru 20×30 również sprawdza się niemal idealnie.

Więc jeśli proporcje boków zdjęcia nie były zmieniane, to fotolab coś spierniczył.

Może kolega powinien zacząć od zmierzenia tych odbitek, które dostał, i sprawdzenia, czy ich proporcje są takie jak plików. Laby nie muszą mieć wszystkie identycznych formatów papieru, a 1 cm w te czy wewte robi różnicę.

Z tego co pamiętam to “standardowe” wymiary papierów (9×13; 10×15; 13×18; 15×30 itd) były dopasowane do proporcji klatki małoobrazkowej – czyli właśnie 24x36mm – tym bardziej dziwi mnie cały problem. world.photography daj znać jaki dokładnie masz rozmiar papieru na jakim zostało wywołane Twoje zdjęcie, bo ja zaczynam podejrzewać, że albo lab jednak coś zepsuł, albo jednak to Ty przy obróbce zdjęcia coś zmieniłeś.

Jak kiedyś zamawiałam testowo odbitki 20×30 z kilku różnych labów, to z każdego inny rozmiar przyszedł. Różnice niby niewielkie, tak do centymetra, ale jak komuś zależy na precyzji przy krawędziach, to zauważy.