Sprzęt
Posiadam Nikona D5000 z 18-55mm VR. Czy jest sens zamiany na 18-105vr?
Posiadam 1500zł do wydania na szkiełka i jest kilka wariantów.
1.Zamienić 18-55 na 18-70 (doplata 300zl) lub 18-105(400zł muszę dodać) i kupić 50/35 1.8G
2.Zostawić 18-55 i kupić 50 lub 35 1.8G + Sigma 70-300(tutaj jest kilka rodzai proszę o polecenie) ?
np taki : http://allegro.pl/obiektyw-tamron-70-300mm-f-4-5-6-super-cena-raty-i1973058497.html ?
3.Zostawić 18-55 i kupić 70-300 VR – używany
4.Zostawić 18-55 kupić 35 1.8G i Sigma 18-200mm F3.5-6.3 DC
5. Sprzedać 18-55 kupić 35 1.8G i jakiś szerokokątny….. jaki ?
Potrzebuje obiektywów do fotografowania ludzi na imprezach, rodzinnych przyjęciach – tutaj pewnie stałka i priorytet to 35 1.8G ?
Oraz jakiegoś zooma?
Posiadam również obiektyw z Zenit XP12 – Helios 44M-4 – tutaj podobno jakąś przejściówkę trzeba zakupić ? – warto korzystać z tego obiektywu ? – makro . Proszę pokazać jaka to ma być przejściówka
Pomóżcie co kupić – mogą być używki
Przeczytałem ten watek: http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=18348&page=4 i nie wiem na co się zdecydować
Wszystkim moim znajomym, którzy kupują pierwszą lustrzankę i pytają mnie, jaki obiektyw, odpowiadam zawsze tak samo: stałka 50 mm f/1,4 obecnie wersja G. Świetny obiektyw za niewielkie pieniądze. Ostrość zdjęć nieosiągalna dla jakichkolwiek zoomów, nie mówiąc już o kitach. Stuprocentowa skuteczność już od przysłony 1,8 – 2,0. Ładny bokeh jak na 50mm.
Jeszcze nie zdarzyło się, żeby mnie ktoś posłuchał. Wszyscy kupują wielkie zoomy, bo przecież tele musi być
Jeszcze nie zdarzyło się, żeby mnie ktoś posłuchał.
Nooo… jak on kosztuje dla Ciebie niewielkie pieniądze, to boję się zapytać o coś droższego… niewielkie to kosztuje 50mm f/1.8
Poza tym dla coniektórych 50 mm może być po prostu za krótko… paniał?
ja mam 35/1.8 i 50/1.8 i gorąco polecam. z 50 może byc problem w ciasnych pomieszczeniach bo w ściane trzeba wchodzic Według testu w dfv ten zoom, który masz jest ok i wg mnie jedynie sensowne byloby wymienic na 16-85vr albo 17-55 ale to juz inna półka cenowa. Ja kupiłbym te 2 stałki i zatrzymał zoom (chociaż szczerze przyznam, że nie miałem tego szkła nigdy w ręku).
P.S. moja 35 w bardzo ciemnych warunkach(koncert) gubi sie z ustawianiem ostrosci, znacznie lepiej radzi sobie 50/1.8 mimo braku silnika(tyle że w d5000 wiertarka nie zadziała )
Sigmę odradzam, miałem jedną (24-70) i po pewnym czasie cyrki zaczęły się dziać z BF/FF nawet po kalibracji z puszką. 35 jest naprawdę super. jak się ją raz założy rzadko się zdejmuje
Jeszcze nie zdarzyło się, żeby mnie ktoś posłuchał.
Nooo… jak on kosztuje dla Ciebie niewielkie pieniądze, to boję się zapytać o coś droższego… niewielkie to kosztuje 50mm f/1.8
Poza tym dla coniektórych 50 mm może być po prostu za krótko… paniał?
Sformułowania “niewielkie pieniądze” użyłem w kontekście stosunku jakość/cena. Kwota ta mieści się również w limicie podanym w pierwszym poście. To najtańsza stałka ze światłem 1,4. Za 35 czy 85 trzeba zapłacić naprawdę dużo. W tym przypadku dla “coniektórych” 50 mm będzie raczej za długo (crop 1,5) a pytający chce robić zdjęcia ludziom w pomieszczeniach .
Znajomy mial takiego tamrona z canonem i szybko go pogonił, ff/bf straszny. trzeba by kilka sztuk podpiac do puszki i sprawdzic ktory najlepiej dziala…
Jeszcze nie zdarzyło się, żeby mnie ktoś posłuchał.
Nooo… jak on kosztuje dla Ciebie niewielkie pieniądze, to boję się zapytać o coś droższego… niewielkie to kosztuje 50mm f/1.8
Poza tym dla coniektórych 50 mm może być po prostu za krótko… paniał?
Sformułowania “niewielkie pieniądze” użyłem w kontekście stosunku jakość/cena. Kwota ta mieści się również w limicie podanym w pierwszym poście. To najtańsza stałka ze światłem 1,4. Za 35 czy 85 trzeba zapłacić naprawdę dużo. W tym przypadku dla “coniektórych” 50 mm będzie raczej za długo (crop 1,5) a pytający chce robić zdjęcia ludziom w pomieszczeniach .
Do portretów to raczej jasne szkła. Popieram Black Paula i szedłbym z pewnością w 50 mm i właśnie f/1,4 (nie ma zmiłuj się + szerszy kąt (w pomieszczeniach – konieczność). W cropie (z 7D) w pomieszczeniach z powodzeniam używam sigmy 30 mm f/1,4 – ostre szkło od pełnego otworu i dobrze wybrane nie ma ff/bf. Oczywiście uwielbiam również fotografować zoomem 70-200 f/2,8 na ogniskowej 200 mm, lub 24-105 f/4 ale to już inna bajka -> FF
Sigmę używaną i sprawdzoną (bez ff/bf) można łatwo “wyrwać” za relatywnie tanie pieniądze [url=http://allegro.pl/listing.php/search?category=0&closed=1&string=sigma+30+1.4+nikon&view=gtext&order=p&price_from=1000&price_to=1300&postcode_enabled=0&state=0&distance=1&postcode=&city=&listing_sel=2&listing_interval=7&change_view=Poka%C5%BC%C2%A0%3E
]1.000-1.300 PLN[/url] O ile zawsze polecam omijać szkła “niezależnych” szerokim łukiem – to tą stałkę akurat polecam Jest to szkło, którym można “zrobić” naprawdę wszystko bez zmiany szkła na inne – od reportażu, przez zdjęcia grupowe, poprzez pejzaż aż do portretów.
@”MartinNikon” IMO – zostaw sobie zooma (zakup kolejnego nic nie zmieni w kwestii lepszych zdjęć “ludzi na imprezach, rodzinnych przyjęciach” oraz fotach portretowych) i pomyśl o ww. stałkach. Mała GO, rozmycie tła – to coś, co potrafi uzależnić umożliwijąc pracę na niskich ISO w gorszych warunkach oświwtleniowych
Zgodzę się z AC co do tych 35mm. Robiłem kilka spotkań forumowych w UK, w pub’ie z Canon’em 40D + 50mm f/1.8 (w Canonie x1.6) i nie raz było za długo. Zdjęcie grupowe to była gimnastyka bo wszyscy musieli się na max’a cofnąć a ja zaparłem się plecami mocno o przeciwległą ścianę. Dodam tylko, że pomieszczenie było dość spore. W domowych warunkach może nie być aż tyle miejsca. Też polecam coś krótszego niż 50mm.
Co do Tamron’a 17-50mm to powiem tak.. Zawsze myślałem, że jak już kupię lustro to to będzie mój pierwszy obiektyw. Kupiłem lustro ze stałką Canon 50mm f/1.8 II. W międzyczasie wyrwałem też kita 18-55mm. Pewnego dnia poznałem gościa z Tamron’em 17-50mm w wersji VR. Pożyczyłem go tylko raz i miałem go na puszce niecałe 5 miut. Może to i ostre szkło ale AF z Canonem 40D jest zwyczajnie wolny. Chwilami miałem wrażenie, że jest wolniejszy od kita 18-55… Tak właśnie wyleczyłem się z Tamrona 17-50mm…

Pisałem o problemach z tym szkłem zeszłego roku
-> Tamrony – wadliwa współpraca AF z korpusami Canona (o współpracy z Nikonami też jest wzmianka)
Opcja Nr 1 jest wedlug mnie optymalna. Nikkor 18-105 zebral duzo pochwal jako solidna konstrukcja a oferuje znacznie wygodniejszy zakres ogniskowych a do tego mialbys obiektyw staloogniskowy ktory dalby Ci duze mozliwosci kreatywnego fotografowania z wykorzystainem plytkiej glebi ostrosci. Co do stalki, jesli planujesz portretowac wiecej to 50mm bedzie lepsze. W przeciwnym wypadku zdecydowanie polecam 35mm.
Inna jeszcze opcja to poprzestanie na jednym obiektywie – Tamronie 28-75mm f/2.8 ale tylko wtedy jesli nie przeszkadza Ci utrata szerokiej (i dajacej duze mozliwosci kadrowania) ogniskowej z zakresu 18-28mm
A ja myślę, że wręcz przeciwnie. Pytanie było o foty na “rodzinnych imprezach” Robiłeś kiedyś foty szkłem o ekwiwalencie ogniskowej 75 mm w ciasnych pomieszczeniach ?
Masz prawo do wlasnej opini tak samo jak i ja. Obawiam sie natomiast ze zupelnie niepotrzebnie sugerujesz jakobym nie byl zaznajomiony z pojeciem mnoznika ogniskowej a ponadto…gubisz sie w komentarzach:
“Do portretów to raczej jasne szkła. Popieram Black Paula i szedłbym z pewnością w 50 mm i właśnie f/1,4 (nie ma zmiłuj się + szerszy kąt (w pomieszczeniach – konieczność).”
Czyli popierasz wzmianke na temat 50mm w jednym z postow ale pozniej pouczasz mnie na temat mnoznika ogniskowej? To cos osobistego moze bo nie rozumiem troche Ciebie?
A tak dla uscislenia – robilem zdjecia w kosciele na chrzcinach Tamronem 60mm na APS-C i wiem doskonale ze jest lipa jak trzeba sie pod przedsionek prawie wycofac zeby zrobic zdjecie grupowe osob pod oltarzem.
A ja myślę, że wręcz przeciwnie. Pytanie było o foty na “rodzinnych imprezach” Robiłeś kiedyś foty szkłem o ekwiwalencie ogniskowej 75 mm w ciasnych pomieszczeniach ?
Masz prawo do wlasnej opini tak samo jak i ja. Obawiam sie natomiast ze zupelnie niepotrzebnie sugerujesz jakobym nie byl zaznajomiony z pojeciem mnoznika ogniskowej a ponadto…gubisz sie w komentarzach:
“Do portretów to raczej jasne szkła. Popieram Black Paula i szedłbym z pewnością w 50 mm i właśnie f/1,4 (nie ma zmiłuj się + szerszy kąt (w pomieszczeniach – konieczność).”
Czyli popierasz wzmianke na temat 50mm w jednym z postow ale pozniej pouczasz mnie na temat mnoznika ogniskowej? To cos osobistego moze bo nie rozumiem troche Ciebie?
A tak dla uscislenia – robilem zdjecia w kosciele na chrzcinach Tamronem 60mm na APS-C i wiem doskonale ze jest lipa jak trzeba sie pod przedsionek prawie wycofac zeby zrobic zdjecie grupowe osob pod oltarzem.
Większość szkieł 50 mm f/1,4 to szkła referencyjne i zdatne do użytku od pełnego otworu i od zawsze polecam jako doskonałą portretówkę do APS-C (choć 85 f/1,8 jest jeszcze bardziej ok Ogniskowa ta nie sprawdzi się jednak ciasnych pomieszczeniach do których zalecałem ogniskową 30 mm (ja używam sigmy 30 mm f/1,4).
To wszytko dokładnie właśnie wynika z mojego postu, które zacytowałes
Nic “osobistego” Portretówka owszem, ale świadomie zakupiona. Jeśli ktoś wyda mnóstwo kasy na super jasną 50 mm f/1,4 zostanie niestety bez szerokiego kąta. Dla mnie ogniskowa 30 mm w APC-C to podstawa, 50 mm używam głównie na otwartych przestrzeniach. Jeśli koledze zależy bardziej na wnętrzacj (a zależy) powinien pomyśleć właśnie o ogniskowej 30, lub 35 mm.


Masz prawo do wlasnej opini tak samo jak i ja. Obawiam sie natomiast ze zupelnie niepotrzebnie sugerujesz jakobym nie byl zaznajomiony z pojeciem mnoznika ogniskowej a ponadto…gubisz sie w komentarzach:
“Do portretów to raczej jasne szkła. Popieram Black Paula i szedłbym z pewnością w 50 mm i właśnie f/1,4 (nie ma zmiłuj się + szerszy kąt (w pomieszczeniach – konieczność).”
Czyli popierasz wzmianke na temat 50mm w jednym z postow ale pozniej pouczasz mnie na temat mnoznika ogniskowej? To cos osobistego moze bo nie rozumiem troche Ciebie?
A tak dla uscislenia – robilem zdjecia w kosciele na chrzcinach Tamronem 60mm na APS-C i wiem doskonale ze jest lipa jak trzeba sie pod przedsionek prawie wycofac zeby zrobic zdjecie grupowe osob pod oltarzem.
Większość szkieł 50 mm f/1,4 to szkła referencyjne i zdatne do użytku od pełnego otworu i od zawsze polecam jako doskonałą portretówkę do APS-C (choć 85 f/1,8 jest jeszcze bardziej ok Ogniskowa ta nie sprawdzi się jednak ciasnych pomieszczeniach do których zalecałem ogniskową 30 mm (ja używam sigmy 30 mm f/1,4).
To wszytko dokładnie właśnie wynika z mojego postu, które zacytowałes
Nic “osobistego” Portretówka owszem, ale świadomie zakupiona. Jeśli ktoś wyda mnóstwo kasy na super jasną 50 mm f/1,4 zostanie niestety bez szerokiego kąta. Dla mnie ogniskowa 30 mm w APC-C to podstawa, 50 mm używam głównie na otwartych przestrzeniach. Jeśli koledze zależy bardziej na wnętrzacj (a zależy) powinien pomyśleć właśnie o ogniskowej 30, lub 35 mm.
Mowiac o 50mm nawet nie rozwazalem f1.4 tylko f1.8 bo w systemie Canona to szklo kosztuje mniej wiecej tyle co dobrej jakosci filtr polaryzacyjny do niego. Natomiast o wyzszosci Sigmy 30mm wyjasnilismy juz sobie w innym watku I gdybys zacytowal dwa zdania z mojego postu a nie jedno byloby jasne ze mimo wszystko obstaje za opcja 30-35mm:
“Co do stalki, jesli planujesz portretowac wiecej to 50mm bedzie lepsze. W przeciwnym wypadku zdecydowanie polecam 35mm.”
- You must be logged in to reply to this topic.