Tips & Trics
nie moja produkcja i pomysł, ale w niedługim czasie takie coś też sobie wykonam
większość produktów mam, obiektyw nieco szerszy, mocowanie z pierścienia odwrotnego mocowania, tylko jakąś gumę dobrać
http://www.cyberfoto.pl/recenzje-i-testy-uzytkownikow/90912-domowej-roboty-lensbabies-zrob-to-sam.htm
Ten obiektyw trzymany w ręce to ostrzenie i ustawianie bez końca. Tu jest gotowe rozwiązanie za darmo.
http://forum.fotografuj.pl/viewtopic.php?f=59&t=53
http://forum.fotografuj.pl/viewtopic.php?f=59&t=53
gotowe i za darmo ?
z czego on to zrobił ? z resztek miecha ? no to trzeba takiego miecha mieć
no nic, poszukam jakieś gumy
Tu brak jest schematu wszystko należy zaprojektować do konkretnego aparatu i zastosowanego obiektywu. Dużym ułatwieniem jest wykorzystanie redukcji najlepiej dwu częsciowej. Należy pamiętać że aby nie stosować dodatkowej soczewki dobrze jest wykorzystać obiektyw o większej ogniskowej. Do dowolnej lustrzanki najlepszy był by Biometar od P-sixa. 80/2,8. Niestety końcowy efekt zależny jest od dostępnych narzędzi i umiejętności.
kilka pytań technicznych
1. czy popularne obiektywy stałoogniskowe pokroju standardów zenitowskich i innych na M42 zdadzą egzamin przy takich konstrukcjach?
2. jaka powinna być długość gumowego połączenia?
3. jaka powinna być średnica, nie wiem jak to nazwać, wewnętrzna gumy, tzn. czy powinna być taka żeby obiektyw łączyć na zewnątrz czy wystarczy średnica ok 50mm przy zastosowaniu “bagnetu” gwintowego.
dodam że to wszystko ma być podpięte do Nikona D200 czyli crop 1,5x
czy są jakieś strony gdzie mogę znaleźć jakieś wzory na zrobienie takiego ustrojstwa? wiem na pewno że przy zastosowaniu jakiegoś starego zooma do nikona zrobilło mi się tylko ładne makro (ogniskowa 28-80) i wszystko co dalej niż kilku centymetrów już było poza jakąkolwiek płaszczyzną ostrości…
Aby to było naprawdę dobre potrzebny jest najlepiej obiektyw od aparatu średnio formatowego np 6×6 cm aby miał odpowiednią ogniskową do wstawienia mieszka lub łącznika gumowego. Ja to wykonałem do zademonstrowania pozycjonowania obiektywu. Użyłem niepotrzebnego mi Heliosa od Zenita. Obiektyw z M42 musi mieć dodatkową ujemną soczewkę dla wydłużenia ogniskowej co pogarsza go optycznie..
przedstawię kilka moich “doświadczeń”:
czyszcząc na aukcję mojego zooma 28-80 odkryłem, że na najdłuższej ogniskowej tylna soczewka chowa się głęboko w tubus obiektywu. postanowiłem go zdezintegrować i wydobyłem wszystkie elementy które stanowiły optykę obiektywu. zablokowałem zoom na najdłuższej ogniskowej, ostrość na nieskończoność. po zdjęciu pierścieni i innego niepotrzebnego plastiku, pozostały “tubus” z soczewkami wcisnąłem do gumowego odpływu od pralki i ustawiłem odległość tylnej soczewki mniej więcej odpowiadającej oryginałowi. póki co wychodzą zdjęcia z ostrościa w jednym malutkim punkcie, jednak za żadne skarby nie pojawia się wymarzony efekt miniatury. wychodzi na to że albo mimo zachowania odległości układu optycznego od matrycy jest za małe pole obrazowe, albo potrzeba jeszcze trochę pobawić się w ustawienie tejże odległości i inne kombinacje z zastosowaniem szerszego gumowego tubusu wlącznie. temat wydaje mi się na tyle ciekawy że poświęce jeszcze trochę czasu na próby udoskonalenia tejże przeróbki.
nowe obserwacje:
1) ostrość widziana przez wizjer jest zakłamana (czy to fizycznie możliwe?)
2) przymknięcie przysłony do f/8 poprawia obraz
3) wciskanie rozebranego heliosa do lustrzanki jest mało rozsądne – zarysowałem lustro
4) zabawa w ciągłe zmienianie obiektywu i nieczyszczenie go przed zamocowaniem przynosi bardzo złe skutki w postaci brudnego filtra dolnoprzepustowego…
ale mimo kłopotów zachęcam do testowania różnego sprzętu i ich wzajemnych kombinacji
1) ostrość widziana przez wizjer jest zakłamana (czy to fizycznie możliwe?)
Tak, jeśli nie masz specjalnej matówki do jasnych obiektywów, to widzisz głębię ostrości jak przy f/4, nawet jeśli masz obiektyw o jasności poniżej f/2.
Tak, na całym obszarze. Weź sobie sprawdź – weź obiektyw znacznie jaśniejszy niż f/4 (np. popularne 50/1., ustaw, wyostrz na coś i popatrz ile tej ostrości widzisz. Teraz przymknij do f/2.8 i wciśnij przycisk podglądu głębi ostrości – powinno tej głębi ostrości przybyć, nie? A przybywa? No i teraz przymykasz do f/4 i znowu przycisk podglądu głębi ostrości – znowu zero zmian. Dopiero jak przymkniesz powyżej f/4, to coś się zaczyna zmieniać.
Jeśli nie zmieniłeś matówki na taką ciemną do jasnych obiektywów to też tak masz.
Ale to nie wina obiektywu, tylko konstrukcji aparatu. A na zdjęciu będziesz miał już normalnie – czyli przy f/1.4 głębię ostrości jak dla f/1.4. Jedynie w wizjerze nie ocenisz rozkładu głębi ostrości poniżej f/4. Chyba że zmienisz matówkę.
A uprzedzili, że sam aparat nie robi superzdjęć? To dopiero skandal!
He , he , ja też olśnienia dostałam , ale ja wymieniłam na matówkę do jasnych obiektywów z czystej głupoty. Starą niechcący porysowałam przy czyszczeniu i kupując polecano mi , ze dobra jest ( niestety nie wytłumaczono dlaczego _ – do Canona 5D Mark z symbolem EG-S. Czy robię przez to lepsze zdjecia to nie wiem ale przynajmniej wiem o co chodzi z tymi matówkami
Sprzedając mi obiektyw f/1,4 powinni mnie chyba uprzedzić, co?
Oszuści!
Bo to cwaniacy pewnie byli.
Ja kupiłem w zeszłym tygodniu program płacowy księgowej. Przyjechał. Okazało się że to wersja do systemów 32 bitowych, a w firmie – wiadomo wszędzie “siódemka” 64 bitowa. I teraz się mogę tym programem …. wiecie co.
Po prostu trzeba chyba być jeszcze większym cwaniakiem żeby się tak nie nabierać.
a takie przy okazji pytanie – korzystam teraz z obiektywów manualnych i trochę mnie irytuje marna matówka w Nikonie D200. szuakłem na allegro i są jakieś takie z klinem i rastrem itd. czy jak wymienie matówkę to pozbędę się siatki kadru i podświetlenia aktywnego pola AF?
Hej ja przetestowałam na 85 1,8 rzeczywiście od 2,8 zaczyna coś sie dziać przy podglądzie głębi ostrości. Nooo
Sprzedając mi obiektyw f/1,4 powinni mnie chyba uprzedzić, co?
Oszuści!
Bo to cwaniacy pewnie byli.
Ja kupiłem w zeszłym tygodniu program płacowy księgowej. Przyjechał. Okazało się że to wersja do systemów 32 bitowych, a w firmie – wiadomo wszędzie “siódemka” 64 bitowa. I teraz się mogę tym programem …. wiecie co.
Po prostu trzeba chyba być jeszcze większym cwaniakiem żeby się tak nie nabierać.
I naprawdę nie działa??? Ja jeszcze nie spotkałem 32 bitowego softu, który by nie działał na Win7 64 . Trzeba się nieźle spiąć, żeby taki program napisać…
No nie działa, nie działa.
Bo to jakiejś DOSowe badziewie. Podobno jest jakaś wtyczka – XP Mode i ma podobno zadziałać.
No nie działa, nie działa.
Bo to jakiejś DOSowe badziewie. Podobno jest jakaś wtyczka – XP Mode i ma podobno zadziałać.
Wynika z tego, że to jednak program 16-to bitowy…
Pod DOS-a chyba w ogóle nie było programów 32-bitowych bez jakiś trików z DOS-extenderami.
Cooo? To ja też tak mam???
Koniecznie muszę to sprawdzić!
Jeśli nie zmieniłeś matówki na taką ciemną do jasnych obiektywów to też tak masz.
Ufff, a już się bałem, że to prawda…
Ale sprawdziłem i nie rozumiem, co Wy macie za dziwne problemy z tymi Canonami.
W każdym razie Nikon D300s + Nikkor 50 mm f/1,4 takich problemów nie wykazują.
Po ustawieniu przysłony f/4 i wciśnięciu przycisku podglądu ostrości jak na dłoni widać, że wszystko się zmienia. Obraz w wizjerze robi się dużo ciemniejszy, a nieostre elementy robią się dużo ostrzejsze.
Po ustawieniu przysłony f/2,8 również dokładnie widać zmiany, choć nie aż w takim stopniu i różnice widać na przedmiotach dobrze oświetlonych, ale również obraz robi się ciemniejszy, a nieostre elementy robią się ostrzejsze.
Nawet przy ustawieniu f/2 patrząc np. na lampę widzę, że obraz w wizjerze ciemnieje po wciśnięciu przycisku podglądu ostrości. Natomiast różnica ostrości w tle jest już bardzo niewielka.
Ale za to kiedy założę obiektyw o jasności f/3,5 to nie jestem w stanie zauważyć żadnej różnicy po przymknięciu do f/4. Ale pewnie dlatego, że ta różnica jest zbyt mała.
Jesteś pewien, że masz standardową matówkę? Nie mam Nikona, żeby sprawdzić, ale tutaj użytkownicy D300 piszą, że mają tak samo, jak canoniarze – przy przysłonach w okolicy f/4 głębia ostrości przestaje się zmieniać mimo otwierania przysłony w obiektywie. Tzn. na zdjęciach oczywiście jest różnica, w wizjerze – nie ma.
http://www.fredmiranda.com/forum/topic/1055297
Na standardowej matówce widzisz w wizjerze różnice w rozkładzie głębi ostrości między np. f/1.4 a f/4 ?
D800 i pełnoklatkowe się nie liczą – tam granica “wrażliwości” jest ponoć przesunięta w dół do ok f/2.5. Podobnie będzie zapewne w pełnoklatkowych Canonach, gdzie większy układ wizjera pozwala różnicować głębię ostrości przy mniejszych przysłonach na standardowej matówce.
Ależ skąd, bo nie wiem, co to jest matówka. I szczerze mówiąc mało mnie to interesuje. Ale cieszę się, że widzę różnice w głębi ostrości przy dużych otworach przysłony.
Sprawdziłem również na manualnej pięćdziesiątce f/1,8 bez procesora i doskonale widzę różnice między przysłonami. Przy f/1,8 ostre widzę tylko jedno oko modelki, a przy f/4 całą głowę. Ale za to przy tym obiektywie nie widzę specjalnej różnicy między f/1,8 a f/2,8. Dopiero f/4 daje się zauważyć. Ciekawe…
Tak, D800 + 1.4G. Na f2.2 widzę już różnicę w GO, na f2 widzę tylko delikatne ściemnienie obrazu, na 1.8 nie widzę różnicy.
Edit: matówka oryginalna
Różnice w jasności przy przymykaniu przysłony przyciskiem będą oczywiście widoczne. Kwestia, kiedy zacznie się widzieć różnice w rozkładzie głębi ostrości.
Bo inaczej to problem w stylu, że ktoś coś widzi, a może mu się tylko wydaje…
Podałem Ci linka do opinii użytkowników D300, którzy nie widzą różnicy głębi ostrości na poniżej f/4. Mogę Ci podać więcej takich z innych modeli APS-C (Canona i Olympusa – tego jednocyfrowego, z porządnym pryzmatem, a nie pentalustrem), którzy mówią to samo. Jesteś jak na razie jedyną znaną mi lub wyguglowaną osobą, która na D300 widzi różnice w głębi ostrości między f/1.4 a f/2.
Wypowiedzi tutaj odnośnie modeli pełnoklatkowych Nikonów na razie są nierozstrzygające, bo dotyczą przysłon między f/2 a f/2.8 – a na pełnej klatce granica rejestrowania prawdziwej głębi ostrości jest w okolicy f/2.5.
Możemy poczekać na opinie pełnoklatkowców z obiektywami f/1.4, czy widzą w wizjerze różnicę w głębi ostrości między f/1.4 a f/2, a także innych użytkowników D300 z jasnymi obiektywami.
Pozostaje kilka pytań:
1. Czy D300s różni się od D300?
2. Czy mogę mieć w aparacie matówkę do jasnych obiektywów?
3. Czy obraz w wizjerze może mi się wydawać ostrzejszy dlatego, że się ściemnia?
Dlatego pytam o konkretny sposób udowodnienia, a nie tylko subiektywne odczucia.
1. Czy D300s różni się od D300?
2. Czy mogę mieć w aparacie matówkę do jasnych obiektywów?
Nie jest to wykluczone, aczkolwiek prawdopodobieństwo nie jest duże. W Canonach od 40D wymiana jest łatwa dla użytkownika, w Nikonach poniżej jednocyfrowych – raczej trudna i zalecana do realizacji przez serwis.
Może, ale najskuteczniej sprawdzić nie przez odczucia, tylko przez błędy – ostrzysz patrząc w wizjerze, ale jeśli okazuje się, że nie natrafiłeś, bo GO w wizjerze wydawała się większa, niż była w istocie. Jeśli przy takim ostrzeniu z zachowaniem dobrych warunków (statyw, jasne oświetlenie) masz znaczny procent nietrafionych zdjęć, to by świadczyło, że nie widzisz tego, co dostajesz na zdjęciu.
..
Nie wiem, czy to ma jakiś związek, ale ZAWSZE widzę w wizjerze co innego niż dostaję na zdjęciu. Chodzi mi o wygląd nieostrości. W wizjerze wszystko wydaje się ostrzejsze. I moim zdaniem nie jest to żadne f/4 tylko f/8 albo nawet f/11.
Np. kiedy robię zdjęcie przy 200mm f/5,6 to tło wydaje się znacznie ostrzejsze, a na zdjęciu wychodzi pięknie rozmyte. Zdążyłem się już do tego przyzwyczaić i nawet sądzę, że to normalne i nie ma żadnego związku z jasnością matówki.
- You must be logged in to reply to this topic.